Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[dance makabre]

Za zmianę imienia konia w papierach trzeba zapłacić 1000zł... Więc już lepiej w papierach zostawić, a najwyżej nazywać ją samemu inaczej, jeśli kupujesz ją tylko do rekreacji to nie ma w ogóle żadnego problemu Ale moim zdaniem Brzózka to całkiem ładne imię

[Kicia131]

Napisane przez dance makabre

Za zmianę imienia konia w papierach trzeba zapłacić 1000zł... Więc już lepiej w papierach zostawić, a najwyżej nazywać ją samemu inaczej, jeśli kupujesz ją tylko do rekreacji to nie ma w ogóle żadnego problemu Ale moim zdaniem Brzózka to całkiem ładne imię

Dziękuję Tak jak pisałam pytam tylko z ciekawości
imię ładne, ale troszku nie pasuje mi dla niej, więc myślałam, że jeżeli faktycznie ją kupię to sprawdzę czy na nie reaguje a jak nie to może będę ją inaczej nazywać a może się przyzwyczaję

[dance makabre]

Aaa, jeszcze z tym pierwotnym nazywaniem- z tego co wiem, to imię nadaje się zwyczajowo po matce, ale jeśli ojciec ma lepszy rodowód, to po ojcu.

[nurazuki]

Tak jak pisze dance makabre nazwywaj jak chcesz a w papierach zostaw u nas w stajni konie byly nie zawsze nazywane tak jak w paszporcie np Bachiano Montana to w stajni był Dafalghan czasami nawet tak byly zglaszane na zawodach z rospedu sie zapominalo zeby dac imie prawidłowe

Mi osobiscie bardzo sie podoba imie dla klaczy Quala

[1984madziara]

hmmm dawno mnie tu nie bylo widze ze forum dalej aktywne ....teraz juz robi sie zimno to ciezko bedzie w stajni wysiedziec caly dzien wiec trzeba bedzie sie przemeczyc na zimnych halach i czekac az przyjdzie wiosnaa ja wy radzicie sobie z zimowymi niedogodnosciami....Dodaj e zdjecie moze troszke ozywi watekpozdrawiam

[1984madziara]

witam dawno mnie tu nie bylo widze ze forum dalej dziala to dobrze bo sezon juz za nami i troszke za zimno zeby cale dnie w stajni spedzac a zimna hala i zamarzajace czesci ciala szybko pchaja nas do cieplego domciu wiec teraz zostaja nam wspomnienia lata i oby szybko do wiosny...zeby ozywic troszke watek podrzucam zdjecie pozdrawiam

[dance makabre]

Ja mam całą listę fajnych końskich imion, ale niestety, nie zapowiada się żebym miała okazję ich w najbliższym czasie użyć... Własny koń to u mnie kwestia jakichś 10 lat, albo i więcej

[strippi]

Hej laseczki
potem nadrobię, bo ledwo widzę na oczy
dziś byłam w Karpaczu na koniach
najpierw plac na nowym koniu
potem moja córcia jeździła na haflingerze
a na koniec późno wieczorny teren z moją trenerką było bosko

jutro jadę do stajni koło mnie i wykupuję karnet z trenerem

[Kicia131]

Napisane przez dance makabre

Ja mam całą listę fajnych końskich imion, ale niestety, nie zapowiada się żebym miała okazję ich w najbliższym czasie użyć... Własny koń to u mnie kwestia jakichś 10 lat, albo i więcej

Jak masz jakieś na L lub B to napisz proszę ja jeszcze pół roku temu nawet nie podejrzewałam, że będę chciała kupić własnego konia. Znajoma mnie przekonała, że trzeba spełniać swoje marzenia (dziękuję p. Basiu! ). No i wyłożyła mi koszty i wyszło, że naprawdę się mi się opłaca kupić konia. Po pierwsze: spełnienie marzeń!!!!!!!! Po drugie: jeżdżę z tatą. Kupując dwa karnety na miesiąc zapłacimy 600zł a każde z nas ma do wykorzystania po 10 jazd. Za utrzymanie konika płacimy 550zł/miesiąc i wsiadamy kiedy tylko mamy ochotę I to głównie mnie przekonało, bo wcześniej myślałam, że kupno konia jest w mojej strefie marzeń

A o 10 jedziemy do stajni, bierzemy konie i w 5-6 osób jedziemy z mapą w teren na kilka godzin szkoda tylko, że już się chłodniej zrobiło ehh... Nienawidzę uczucia zimna, a szybko marznę
W zimie, jak ujeżdżalnia jest zamarznięta to jeździmy tylko w tereny. Jest super Ale i super zimno
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone rękawiczki na zimę, żeby palce nie marzły? Bo z tym jest zawsze masakra

[nurazuki]

Ja tez dzisiaj terenik ja kupiłam z fair play grube zobaczymy jak sie sprawdza dzisiaj

My z kolezankami tez zastanawialysmy sie nad kupnem konia tylko w 3 jednego ale obawiam sie ze to by nie wyszlo bo jednak tez chciałybyśmy pojezdzic razem np w terenie no i jest tez bariera czasowa bo niestety zadna z nas nie ma 48 godzinnej doby

[1984madziara]

a jak tam u was ze sprzetem....?moze ktoras jest na etapie kupna wlasnego siodla?ja mam na sprzedaz siodlo daw-mag ujezdzeniowe typ sylwester wersja exlusive moze ktos by byl chetny

[nurazuki]

Nie wiem jak to sie stalo ale wczesniej nie wyswietlił mi sie Twoj post 1984madziara

ładny kasztanek i jaki wygimnastykowany

Napisane przez strippi

Hej laseczki
potem nadrobię, bo ledwo widzę na oczy
dziś byłam w Karpaczu na koniach
najpierw plac na nowym koniu
potem moja córcia jeździła na haflingerze
a na koniec późno wieczorny teren z moją trenerką było bosko

jutro jadę do stajni koło mnie i wykupuję karnet z trenerem

No to masz intensywnie konsko - super

Coreczka widze złapała bakcyla jezdziectwa

[dance makabre]

Napisane przez Kicia131

Jak masz jakieś na L lub B to napisz proszę ja jeszcze pół roku temu nawet nie podejrzewałam, że będę chciała kupić własnego konia. Znajoma mnie przekonała, że trzeba spełniać swoje marzenia (dziękuję p. Basiu! ). No i wyłożyła mi koszty i wyszło, że naprawdę się mi się opłaca kupić konia. Po pierwsze: spełnienie marzeń!!!!!!!! Po drugie: jeżdżę z tatą. Kupując dwa karnety na miesiąc zapłacimy 600zł a każde z nas ma do wykorzystania po 10 jazd. Za utrzymanie konika płacimy 550zł/miesiąc i wsiadamy kiedy tylko mamy ochotę I to głównie mnie przekonało, bo wcześniej myślałam, że kupno konia jest w mojej strefie marzeń

Doliczyłaś koszty weterynarza, kowala, ekwipunku jeździeckiego? Jeśli tak, to masz bardzo tani hotel

Mój tata też troszeczkę jeździ, ale teraz ma problemy z kręgosłupem... Za to budujemy dom na wsi i gdy stanie, będzie przy nim stajnia Tyle że wtedy już dawno będę na studiach w innym mieście, ale co tam
U mnie w sumie większy problem jest z czasem niż z kasą- nie mam nigdzie blisko stajni, muszę dojeżdżać co najmniej 45 min busem podmiejskim, wyskoczyć na konie mogłabym może raz albo dwa w tygodniu, w weekend, bo w tygodniu nie wygrzebię się spod książek.
A dla konia to średnio dobrze, jeśli przez 5 czy 6 dni w tygodniu wychodzi tylko na chwilę na padok, a poza tym nie ma ruchu
Na studia jadę (I hope so ) do innego miasta, więc nie będzie ani kasy, ani czasu pewnie, bo kierunek wymagający.
A po studiach? Pewnie będą inne wydatki też, ale mam nadzieję jednak kupić sobie własne 4 kopytka przed 30

Z imion żeńskich na B: Ballada, Birma, Bajka, Bazylka...

[nurazuki]

Z bólem serca ale potrzebuje kasy

http://allegro.pl/siodlo-prestige-go...html?source=oo

[Kicia131]

Napisane przez dance makabre

Doliczyłaś koszty weterynarza, kowala, ekwipunku jeździeckiego? Jeśli tak, to masz bardzo tani hotel

Ekwipunek jeździecki- w sensie koszt siodła, ogłowia itd? Kupuję razem z konikiem najprawdopodobniej albo na razie będę miała pożyczone
Weterynarz- nie wchodzi w cenę hotelu, kowal też nie. Ale ta klacz, którą jadę oglądać nie była nigdy podkuta, więc nie wiem, czy kowal będzie szybko potrzebny. U nas miśki też raczej chodzą niepodkute. Kopyta dogląda i w razie czego piłuje jeden chłopak, który się na tym zna i robi to z dobrej woli, więc o to się nie martwię

[1984madziara]

u nas w stajni tez sa konie na sprzedaz wiec podam linka do filmikow na youtube jedna to klacz rigga svarzno super klaczka chodzi ujezdzenie i ma talent do skokowa drugi to walaszek ujezdzeniowo przygotowany do c klasy kon (piafy pasaze chody boczne)dla kogos kto chce miec gotowego konia na starty jak znalazl:P walach nazywa sie Fago http://www.youtube.com/watch?v=0CqWw..._order&list=UL
http://www.youtube.com/watch?v=s80zK..._order&list=UL

http://www.youtube.com/watch?v=Ed3UN..._order&list=UL

[dance makabre]

Napisane przez Kicia131

Ekwipunek jeździecki- w sensie koszt siodła, ogłowia itd? Kupuję razem z konikiem najprawdopodobniej albo na razie będę miała pożyczone
Weterynarz- nie wchodzi w cenę hotelu, kowal też nie. Ale ta klacz, którą jadę oglądać nie była nigdy podkuta, więc nie wiem, czy kowal będzie szybko potrzebny. U nas miśki też raczej chodzą niepodkute. Kopyta dogląda i w razie czego piłuje jeden chłopak, który się na tym zna i robi to z dobrej woli, więc o to się nie martwię

Zarąbiście mieć na stajni kogoś, kto zrobi od czasu do czasu przysługę i się kopytkami zajmie Czyli obowiązkowe szczepienia wzięłaś pod uwagę?

Dla mnie jeszcze ważna jest jedna kwestia finansowa- ewentualna choroba konika Trzeba mieć spore zaplecze pieniężne na wypadek, gdyby nie daj Boże coś się stało...

[Kicia131]

Napisane przez dance makabre

Dla mnie jeszcze ważna jest jedna kwestia finansowa- ewentualna choroba konika Trzeba mieć spore zaplecze pieniężne na wypadek, gdyby nie daj Boże coś się stało...

Tym się na razie nie martwię, w razie czego mam od kogo pożyczyć, ale obym nigdy nie musiała!

Byłam tam dzisiaj i zakochałam się.......
czekam jeszcze na decyzję czy przetrzymają ją do wiosny, bo dopiero wtedy będę mogła ja przywieźć do mojej stajni i..... mam nadzieję, że będę niedługo świętować kupno mojego wymarzonego konika

[strippi]

KOCHANI!!!




Fundacja Tara - instytucja zajmująca się od wielu lat prawami zwierząt w Polsce z wyszczególnieniem na prawa koni. Zarejestrowana jako Organizacja Pożytku Publicznego w 2004 na podwalinach istniejącego od 1995 roku schroniska dla koni. Po 3. przeprowadzkach, w 2010 roku, pozyskała na drodze darowizny duży zrujnowany obiekt w okolicach Wrocławia, który wcześniej, od 2007 roku, dzierżawiła i remontowała. Fundacja będąc organizacją uprawnioną, otrzymując 1% odpisu od podatku, posiadając stałą siedzibę, mogła rozwinąć skrzydła w swych działaniach, rozpocząć tworzenie schroniska dla koni z prawdziwego zdarzenia.

Tara prowadząc schronisko dla koni przez szereg lat ratowała te, które wołały o pomoc, pomagała, dawała schronienie i szansę na nowe życie . Dzisiaj dalsza działalność Tary stoi pod znakiem zapytania. W 2009 roku przez obiekt w Piskorzynie przeszło tornado demolując dachy. Fundacja mając już wydatkowane pieniądze na zimową paszę dla zwierząt zmuszona była zaciągnąć roczny kredyt w wysokości 200.000zł na remont dachów grożących zawaleniem. Rok minął szybko, w wyniku wielu niezależnych do Fundacji przyczyn odpis 1% był o wiele mniejszy niż w roku poprzednim. Tara zakupując paszę dla zwierząt, nie była w stanie spłacić kredytu którego zastawem jest część budynków w schronisku dla koni. Bez tych budynków Fundacja nie będzie w stanie istnieć. Czas jaki pozostał na spłacenie kredytu jest wyznaczony do 30.11.2011 - po tym okresie budynki zostaną odebrane.

Przez tak wiele lat Fundacja nigdy nie poddawał się w swej walce o zwierzęta, była nieustępliwa, i w przypadku tego ogromnego problemu też nie zamierza złożyć broni, ale, szanowni Państwo, bez waszej pomocy Tara może przestać istnieć.



Możliwości pomocy:

* wpłata na konto Fundacji Tara - nr konta 75 1020 5242 0000 2902 0191 7236 z dopiskiem RATUNEK DLA TARY lub DAROWIZNA "RATUNEK DLA TARY"
* wpłata za pomocą aplikacji SiePomaga.pl dostępnej na naszej stronie: www.fundacjatara.info;
* przekazanie starego telefonu komórkowego do recyklingu i przekazanie jego równowartości na rzecz Fundacji Tara: http://siepomaga.pl/f/fundacjatara;
* aukcje Tary na allegro  zakup przedmiotów wystawianych przez Fundację Tara;
* adopcja zwierząt Fundacji Tara, szczegóły na stronie: http://fundacjatara.info/sub,pl,adopcje-zasady.html;
* przekazanie Fundacji pieniędzy w formie pożyczki, którą spłacimy pod koniec lipca 2012 r.;
* informowanie jak największej liczby osób o sytuacji Fundacji Tara i rozpowszechnianie form wsparcia;
* udostępnianie kontaktów do: dziennikarzy, mediów, prawników, drukarni, informatyków, grafików i in.;
* linkowanie na wszelkich portalach społecznościowych numeru naszego konta, adresu naszej strony, linku SiePomaga: http://siepomaga.pl/f/fundacjatara/k...E2%9C%93&kwota
* wpłata za pomocą aplikacji PayPal i Dotpay http://www.fundacjatara.info/sub,pl,wplaty.html;
* organizowanie zbiórek finansowych w szkołach, firmach, placówkach i in., koncertów, happeningów;
* udzielenie wsparcia merytorycznego w kwestii negocjacji z Bankiem;
* udostępnienie kontaktu do znanych osób, które mogą poprzeć medialnie działalność Fundacji i agitować przekazywanie środków finansowych dla Fundacji Tara  Schronisko dla Koni;
* kontakt z firmami i organizacjami, które udzielą darowizny lub pożyczki Fundacji Tara  Schronisko dla Koni;
* Jeżeli macie Państwo swoje pomysły, jak jeszcze w inny sposób zdobyć pieniądze dla Tary, dzwońcie i piszcie do nas:



info@fundacjatara.info lub asia@fundacjatara.info

lub +48 71 / 389 98 79 lub + 48 696 292 468, + 48 785 511 630 w godzinach od 8. 00  22. 00.

Zapraszamy do zapoznania się z stroną Tary pod adresem www.fundacjataratara.info gdzie szeroko opisana jest działalność Fundacji, a w szczególności do działu "Kronika budowlana" który uświadamia jak wiele pracy i funduszy zostało wydatkowane by stworzyć istniejące w chwili obecnej warunki dla zwierząt.



Fundacja Tara działając przez 16 lat ma na swoim koncie setki uratowanych istnień i wiele sukcesów. Wszyscy wspólnie nie dopuśćmy, by ten czas walki poszedł w zapomnienie, dołóżmy starań, by Tara trwała dalej, kontynuując swą misję.
Przez: Tara Schronisko Dla Koni



więcej na http://www.re-volta.pl/forum/index.p...c,72727.0.html

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez nurazuki

No to masz intensywnie konsko - super

Coreczka widze złapała bakcyla jezdziectwa

no intensywnie za to jakie zakwasy miałam hoho
karnet wykupiony i zaczynam jeździć z 2 osobami trenującymi


madziara -śliczny konio

[rusticalle]

Ja się podczepię do wątku
Jeżdżę można powiedzieć od zawsze (jako trzylatka pierwszy raz na koniu). Przez pewien okres czasu dzierżawiłam, własnego konia nie mam

Trochę skaczę, ale bardziej kręci mnie dresaż

[Kicia131]

No i się nie udało....
szukam dalej.....

[nurazuki]

Napisane przez rusticalle

Ja się podczepię do wątku
Jeżdżę można powiedzieć od zawsze (jako trzylatka pierwszy raz na koniu). Przez pewien okres czasu dzierżawiłam, własnego konia nie mam

Trochę skaczę, ale bardziej kręci mnie dresaż

Czesc
masz jakies fotki?

Napisane przez Kicia131

No i się nie udało....
szukam dalej.....

Czemuu co bylo nie tak?

[Kicia131]

Napisane przez nurazuki

Czemuu co bylo nie tak?

Wszystko było ok, ale ktoś mnie wyprzedził i kupił ją od ręki a ja wolałabym dopiero na wiosnę ze względu na miejsce w stajni i czekałam na odpowiedź, czy mi ją przetrzymają czy muszę coś kombinować, żeby wziąć ją teraz. Bo byłam zdecydowana w sumie w 100% i oni o tym wiedzieli

[nurazuki]

Napisane przez Kicia131

Wszystko było ok, ale ktoś mnie wyprzedził i kupił ją od ręki a ja wolałabym dopiero na wiosnę ze względu na miejsce w stajni i czekałam na odpowiedź, czy mi ją przetrzymają czy muszę coś kombinować, żeby wziąć ją teraz. Bo byłam zdecydowana w sumie w 100% i oni o tym wiedzieli

przykro mi

Ja dzisiaj pojezdziłam galopowalam bez strzemion co dziwne lepiej mi szło niz ze strzemionami (moze dlatego ze nie musiałam ich szukac po wybiciu) i skakałam przez krzyżaki

[Kicia131]

Napisane przez nurazuki

przykro mi

Ja dzisiaj pojezdziłam galopowalam bez strzemion co dziwne lepiej mi szło niz ze strzemionami (moze dlatego ze nie musiałam ich szukac po wybiciu) i skakałam przez krzyżaki

Moim skromnym zdaniem bez strzemion się dużo lepiej galopuje Ja się tak nauczyłam galopować na najbardziej wybijającym koniu w stajni i teraz wogóle nie boję się tego, że np. strzemię mi się odepnie w czasie galopu itd no i lepiej mi wychodzą przejścia do kłusa także polecam.

[dance makabre]

Napisane przez Kicia131

No i się nie udało....
szukam dalej.....

Bidula... Ale głowa do góry, na świecie jest wiele czekających na Ciebie cudownych koników

[Indios Bravos]

Wracam po dłuższej przerwie ;]

Napisane przez Kicia131

Wszystko było ok, ale ktoś mnie wyprzedził i kupił ją od ręki a ja wolałabym dopiero na wiosnę ze względu na miejsce w stajni i czekałam na odpowiedź, czy mi ją przetrzymają czy muszę coś kombinować, żeby wziąć ją teraz. Bo byłam zdecydowana w sumie w 100% i oni o tym wiedzieli

Ech...może miało tak być? Może spotkasz jeszcze lepszego konia? Głowa do góry!

Napisane przez nurazuki

Ja dzisiaj pojezdziłam galopowalam bez strzemion co dziwne lepiej mi szło niz ze strzemionami (moze dlatego ze nie musiałam ich szukac po wybiciu) i skakałam przez krzyżaki

Napisane przez Kicia131

Moim skromnym zdaniem bez strzemion się dużo lepiej galopuje Ja się tak nauczyłam galopować na najbardziej wybijającym koniu w stajni i teraz wogóle nie boję się tego, że np. strzemię mi się odepnie w czasie galopu itd no i lepiej mi wychodzą przejścia do kłusa także polecam.

Uważam tak samo Swego czasu uwielbiałam galopować bez strzemion I jeśli w terenie wypadało mi jedno to go nie łapałam, tylko wypuszczałam drugie i heja bez strzemion przez pola

Ja po ostatniej jeździe też jestem z siebie nawet dumna Nie miałam problemów z zagalopowaniami a to dzięki temu, ze rozwleczonego, leniwego rekreacyjnego konia udało mi się zganaszować i zmobilizować nawet do podstawiania zadu Był tak wyczulony na pomoce, że gdy przykładałam łydki aby go pogonić do wyciągniętego kłusa to najpierw zaczynał galopować...on, który rzadko kiedy nawet za drugim koniem galopem pójdzie, bo mu się nie chce

[nurazuki]

Brawo ja ostatnio skumałam wazna rzecz bo zawsze jak po galopie mialam chwile postepowac to odpuszczałam wodze wyciagalam nogi ze strzemion zeby kon sie mogl wyciagnac no i zebym sama mogał troche rozluznic no i dostałam ochrzan bo ja mam jechac dalej tego konia on ma byc podstawiony bo nie konczymy tylko jedziemy, no i racja bo potem zanim zebrałam konia do kupy zeby zagalopowac ze stepa to trochce schodzilo teraz juz wiem ze łatwiej jechac na zebranym jak si ma jeszcze cos wykonywac

Jade na tygodniu do stajni bo mam pojezdzic na oklep a nie chce robic bokow na normalnej lekcji kiedy bedzie wiecej osob

[Indios Bravos]

Napisane przez nurazuki

Brawo ja ostatnio skumałam wazna rzecz bo zawsze jak po galopie mialam chwile postepowac to odpuszczałam wodze wyciagalam nogi ze strzemion zeby kon sie mogl wyciagnac no i zebym sama mogał troche rozluznic no i dostałam ochrzan bo ja mam jechac dalej tego konia on ma byc podstawiony bo nie konczymy tylko jedziemy, no i racja bo potem zanim zebrałam konia do kupy zeby zagalopowac ze stepa to trochce schodzilo teraz juz wiem ze łatwiej jechac na zebranym jak si ma jeszcze cos wykonywac

Jade na tygodniu do stajni bo mam pojezdzic na oklep a nie chce robic bokow na normalnej lekcji kiedy bedzie wiecej osob

Też zawsze za to opiernicz dostawałam
Ale teraz kiedy ten leniuch całą jazdę chodzi podstawiony i uśliniony (tak-zaczął tak żuć wędzidło, ze w końcu się ślini- nawet w terenie! ) to pytam się instruktorki czy mogę mu dać luz ;] Wtedy zazwyczaj się zgadza Pilnuję tylko wtedy tempa- żeby stępował żwawo

[nurazuki]

Dziewczyny moze Wy pomozecie, chce z TZ jechac na sylwestra w siodle moze macie jakies miejsca godne polecenia interesuja mnie woj podkarpackie, swietokrzyskie, malopolskie i lubelskie