Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[Darusiaaaa]

roznie moglo byc tylko ja to go mam przed oczami i jak sobie przypomne to.....

nie wiem jeszcze co my zrobimy, pogadamy z pediatra i cos zdecydujemy.

glam pewnie siedzisz jak na szpilkach juz
moj z pracy wraca wlasnie i pewnie znowu bedzie mnie irytowal.;p

[kami5]

Glam ja to sobie nie wyobrażam jak musisz tęsknić. Ja swojego tż nie widziałam najdłużej tydzień i już mnie z tęsknoty skręcało!

Chyba mi czop odchodzi; parę dni znalazłam na wkładce taki gęsty śluz i dzisiaj znowu. ALe nie iwem czy to to bo w 1 nie zauważyłam tego.

Moja córcia już od pon mi choruje; zaczęło się od kataru, teraz gardło.

DArusia miałaś przeczucie że to nie chłopiec, że tylko parę ciuszków niebieskich miałąś?

[Darusiaaaa]

kami no chyba, nie wiem sama, mialam mase zoltych, czerwonych, bialych jakos tak jak kupowalam to wlasnie takie i wszystkim mowilam ze PODOBNO ma byc chlopiec, a jak bedzie sie okaze;p

[glamourous]

Wiecie co taknaprawde to ja sie bardzo denerwuje i boje jak to bedzie bo generalnie moj maz nie potrafi 5 min w miejscu usiedziec, w dni wolne zawsze sie w domu nudzil i go nosilo a teraz 2 miesiace ma byc bez zajecia, bez znajomych... Zwlaszcza ze miesiac przed wyjazdem mial bardzo pracowity i nerwowy

[goldika]

Glam jak to bedzie bez zajecia? 3 dzieci jakos nie kojarzy mi sie z brakiem zajec i obowiazkow

Darusia, a teraz masz wewnetrzne przekonanie, ze bedzie dziewuszka czy tez jakies watpliwosci?

[owieczka86]

Pokażę Wam 4 kólka naszego Filipka

[Chawa]

Dziewczyny nie wiem kiedy pojawię się na forum, bo u mnie nieciekawa sytuacja. Teściu dziś rano wylądował na udarówce w dość nieciekawym stanie - spodziewamy się najgorszego. Jeśli z tego wyjdzie to i tak będzie już kaleką i to w znacznym stopniu.

Co do laktacji to od dzisiaj karmię tylko piersią - obawiam się cały czas czy małemu to wystarcza, ale niestety nie mam w domu wagi. Musze poczekać do poniedziałku i w ośrodku zdrowia małego zważę.

Seona myślę, ze mogę Ci tutaj opowiedzieć. W poradni laktacyjnej przede wszystkim Pani nauczyła mnie prawidłowego przystawiania małego do piersi, bo pomimo iż miałam wiedzie teoretyczną to ona mnie zawiodła - okazało się że jestem zielona i tak naprawdę teorii w praktyce zastosować nie potrafię. Ze względu na to iż laktacja została zatrzymana całkowicie musiałam ją rozbudzić od nowa czyli co 2-3 godz. musiałam odciągać pokarm co najmniej przez pół godziny. Ja robiłam to zawsze po nakarmieniu Benia - najgorzej było w nocy. Z poradni wypożyczyłam laktator elektryczny, bo ręczny zupełnie się nie sprawdził - za slaby wyciąg. Do karmienia kupiłam zestaw SNS - to taka butelka z rurkami które przykleja się do piersi i dziecko przez nie dostaje papu. Jak okaże się że dzieciak najada sie tym co mam w cycuchach to będzie super.
Dziewczyny wielkie dzięki za trzymanie kciuków i za wiarę, ze się uda.

A tak a propo porodu to jak oglądają go osoby z branży medycznej od razu sugerują, że poród miałam trudny, bo dziecko ma na główce ślady przyblokowania jakie nastąpiło w kanale rodnym. Ja uważam, ze poród miała całkiem bajka, więc ciekawa jestem jak by wyglądał łatwy poród skoro rzekomo ten należał do trudnych.

[fatal21]

Chawa ja pracuje z udarowcami.Od poczatku jak sie wybudzi walczcie o rehabilitacje!!!

[dygotka8]

Chawa mam nadzieję,że wszytsko bedzie dobrze

[milagrosa]

Dziewczyny chciałam tylko się pochwalić że urodziłam
16.11 w środę o godz. 00.25 Maja 3kg 54 cm szczęścia
od wczoraj jesteśmy w domku, poród dla mnie ciężki, jeszcze gorzej pobyt w szpitalu- obolała, zostawiona sama sobie, tylko poganianie że mam się brać w garść i szybciej chodzić taa najlepiej jakbym od razu po porodzie im podłogi myła

w domku już bajka, cisza spokój, malutka pięknie ssie

[glamourous]

Chawa przykro powodu choroby tescia

goldi no tak trojka dzieci z czego 2 aniolki prawie ciagle spiace

[owieczka86]

Napisane przez milagrosa

Dziewczyny chciałam tylko się pochwalić że urodziłam
16.11 w środę o godz. 00.25 Maja 3kg 54 cm szczęścia
od wczoraj jesteśmy w domku, poród dla mnie ciężki, jeszcze gorzej pobyt w szpitalu- obolała, zostawiona sama sobie, tylko poganianie że mam się brać w garść i szybciej chodzić taa najlepiej jakbym od razu po porodzie im podłogi myła

w domku już bajka, cisza spokój, malutka pięknie ssie

GRATULUJĘ

[dygotka8]

Napisane przez milagrosa

Dziewczyny chciałam tylko się pochwalić że urodziłam
16.11 w środę o godz. 00.25 Maja 3kg 54 cm szczęścia
od wczoraj jesteśmy w domku, poród dla mnie ciężki, jeszcze gorzej pobyt w szpitalu- obolała, zostawiona sama sobie, tylko poganianie że mam się brać w garść i szybciej chodzić taa najlepiej jakbym od razu po porodzie im podłogi myła

w domku już bajka, cisza spokój, malutka pięknie ssie

GRATULUJĘ!!!!!!
klask i:
najważniejsze, że już jesteście w domu

jak bedziesz miałą chwilkę to napisz jak wszytsko wyglądąło od od poczatku

[Myszeczka86]

Napisane przez milagrosa

Dziewczyny chciałam tylko się pochwalić że urodziłam
16.11 w środę o godz. 00.25 Maja 3kg 54 cm szczęścia
od wczoraj jesteśmy w domku, poród dla mnie ciężki, jeszcze gorzej pobyt w szpitalu- obolała, zostawiona sama sobie, tylko poganianie że mam się brać w garść i szybciej chodzić taa najlepiej jakbym od razu po porodzie im podłogi myła

w domku już bajka, cisza spokój, malutka pięknie ssie

Gratulacje

[kami5]

Napisane przez milagrosa

Dziewczyny chciałam tylko się pochwalić że urodziłam
16.11 w środę o godz. 00.25 Maja 3kg 54 cm szczęścia
od wczoraj jesteśmy w domku, poród dla mnie ciężki, jeszcze gorzej pobyt w szpitalu- obolała, zostawiona sama sobie, tylko poganianie że mam się brać w garść i szybciej chodzić taa najlepiej jakbym od razu po porodzie im podłogi myła

w domku już bajka, cisza spokój, malutka pięknie ssie

Ogromne gratulacje

[Myszeczka86]

Napisane przez Chawa

Dziewczyny nie wiem kiedy pojawię się na forum, bo u mnie nieciekawa sytuacja. Teściu dziś rano wylądował na udarówce w dość nieciekawym stanie - spodziewamy się najgorszego. Jeśli z tego wyjdzie to i tak będzie już kaleką i to w znacznym stopniu.

Co do laktacji to od dzisiaj karmię tylko piersią - obawiam się cały czas czy małemu to wystarcza, ale niestety nie mam w domu wagi. Musze poczekać do poniedziałku i w ośrodku zdrowia małego zważę.

Seona myślę, ze mogę Ci tutaj opowiedzieć. W poradni laktacyjnej przede wszystkim Pani nauczyła mnie prawidłowego przystawiania małego do piersi, bo pomimo iż miałam wiedzie teoretyczną to ona mnie zawiodła - okazało się że jestem zielona i tak naprawdę teorii w praktyce zastosować nie potrafię. Ze względu na to iż laktacja została zatrzymana całkowicie musiałam ją rozbudzić od nowa czyli co 2-3 godz. musiałam odciągać pokarm co najmniej przez pół godziny. Ja robiłam to zawsze po nakarmieniu Benia - najgorzej było w nocy. Z poradni wypożyczyłam laktator elektryczny, bo ręczny zupełnie się nie sprawdził - za slaby wyciąg. Do karmienia kupiłam zestaw SNS - to taka butelka z rurkami które przykleja się do piersi i dziecko przez nie dostaje papu. Jak okaże się że dzieciak najada sie tym co mam w cycuchach to będzie super.
Dziewczyny wielkie dzięki za trzymanie kciuków i za wiarę, ze się uda.

A tak a propo porodu to jak oglądają go osoby z branży medycznej od razu sugerują, że poród miałam trudny, bo dziecko ma na główce ślady przyblokowania jakie nastąpiło w kanale rodnym. Ja uważam, ze poród miała całkiem bajka, więc ciekawa jestem jak by wyglądał łatwy poród skoro rzekomo ten należał do trudnych.

Trzymaj się dzielnie

[Seona]

Owieczka, śliczny wózeczek

Chawa, suuuper, że udało się powrócić do laktacji

Darusiaaa, ja też na 100 % nie wiem czy dziewczynka będzie Raz pokazała się w 17 tc, a to wcześnie i wtedy na 100 % podobno nie jest. A później tak się kryła, że w 100 % nie można było stwierdzić

Milagrosa, ale niespodzianka!!!! Gratulacje!!! Nikomu nie dałaś znać Byśmy tu kciuki trzymały

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Chawa, to Ty musisz mieć bardzo wysoki próg bólu, tak jak mówiłaś, skoro, aż tak Cię nie bolało a poród był trudny.

[princessskaa]

Witam Mamusie!

Milagrosa moje gratulacje

Ojej dzisiejsza noc to był chyba chrzest bojowy...Moja córeczka postanowiła nie spać tym razem 3h non stop, żeby mamusia zamknęła oczka. Co 1,5h budziła sie na cyca i zrobienie kupki... Maratonik strzeliła mi od 1:30 do jakieś 4. Co zmieniłam pieluszkę, malutka zjadła i zrobiła nową. A juz standardowo zdarza się nam sytuacja, że zakładam czysta pieluszkę, a tu siuśki lecą i muszę znowu wycierać pupę, zakładać nowego pampersa eh Malutka dała mi pospać dłużej dopiero w południe, ale wypoczęłam trochę.
Ah te rozkoszne początki

[glamourous]

milagrosa gratulacje

Kurcze Patrzcie jakie ludzie maja rozne doswiadczenia w szpitalu, u nas bylo super zyczliwie a jakies 2 tyg temu kolezanka mojego taty strasznie sie skarzyla na polozne z oddzialu matek z dzieckiem- az sie balam tam rodzic jak uslyszalam
A bylo fajnie, polozne do mnie kilka razy przychodzily czy nie chce zeby sie chlopcami pozajmowaly zebym ja mogla odpoczac i w ogole super

[Myszeczka86]

Napisane przez glamourous

milagrosa gratulacje

Kurcze Patrzcie jakie ludzie maja rozne doswiadczenia w szpitalu, u nas bylo super zyczliwie a jakies 2 tyg temu kolezanka mojego taty strasznie sie skarzyla na polozne z oddzialu matek z dzieckiem- az sie balam tam rodzic jak uslyszalam
A bylo fajnie, polozne do mnie kilka razy przychodzily czy nie chce zeby sie chlopcami pozajmowaly zebym ja mogla odpoczac i w ogole super

Kochana moze Ty miałas względy na bliżniaki
Zresztą to jest chyba nie zalezne od nas tylko od humoru położnych , tak mi się wydaje.

[dygotka8]

Napisane przez Myszeczka86

Kochana moze Ty miałas względy na bliżniaki
Zresztą to jest chyba nie zalezne od nas tylko od humoru położnych , tak mi się wydaje.

też tak właśnie pomyślałam

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Princessko-oby jak najrzadziej takie nocki się zdarzały
mam pytanko-jak duzo pieluch zużywa córcia?
Używasz rozmiaru nr 1 czy 2

[princessskaa]

Współczuję przykrych wspomnieć z porodówki i oddziału... Przyjście na świat dzieciaczka powinno odbywać się w miłej, ciepłej atmosferze.

Ja miałam bardzo dobrą opiekę, duzo dała mi obecność cioci na oddziale. Czułam się bezpiecznie, panie przychodziły i służyły pomocą.

Miałam kryzys chyba trzeciej doby, kiedy moje piersi zaczęły produkować jak szalone mleczko, czego skutkiem były cycki-głazy. Mała nie mogła chwycić brodawki, więc był jej krzyk i bunt. A ja po godzinie juz nie miałam siły.. Malutka straciła za trochę za dużo na wadze po porodzie, więc panie musiały dokarmić ją butelką. Skutkiem był brak chęci małej do wysiłku przy cycusiu mamy.. Noc była straszna, bo laktatorem odciągałam pokarm i karmiłam małą przez butelkę. Na drugi dzień mała ssała cyca, ale później znowu cycki jak głazy.. Położna doradziła mi zakup kapturka sylikonowego. I od tej chwili mała je z cyca bez problemu. Jak zagoją mi się brodawki to bez kapturka spróbuje ją pokarmić, ale narazie musza się zagoić.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez dygotka8

też tak właśnie pomyślałam

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Princessko-oby jak najrzadziej takie nocki się zdarzały
mam pytanko-jak duzo pieluch zużywa córcia?
Używasz rozmiaru nr 1 czy 2

Używam 1-nek

Dzisiaj łącznie z nocą do tej pory ok 8-9 jakoś tak. Nie liczyłam, ale tak mi się wydaje.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Malutka sie przebudza, więc spadam. Może uda mi się później zajrzeć do Was. Miłego wieczorku

[Seona]

Jak patrzę na naszą listę to średnio po 3 dzieci jednego dnia się rodzi Czekajmy, bo może 11.11.11 jeszcze ktoś się odnajdzie

[dygotka8]

Princesssko mam jeszcze jedno pytanie-kupowałas spacjalnie stanik do karmienia?? jesli tak to czy w takim rozmiarze jaki miałas przed porodem czy wiekszy?i czy w ogóle warto wydawać kasę na taki stanik?

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez princessskaa

Używam 1-nek

Dzisiaj łącznie z nocą do tej pory ok 8-9 jakoś tak. Nie liczyłam, ale tak mi się wydaje.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Malutka sie przebudza, więc spadam. Może uda mi się później zajrzeć do Was. Miłego wieczorku

ja mam póki co tylko 1 paczke 1 i nie wiem czy kupić jeszcze jedna czy nie?

w rossmanie widziałam pampersy rozm 2 za 52.99 przecenione z 54.99.niezła promocja

[fatal21]

Dygotka
W rossmanie care sa w miare tanie.W sumie tyle co i w realu zwykłe i care.Ja mam 1mała paczke huggies i myslałam ze starczy liczyłam na wieksze dziecko a mała jest standardowa wiec kupie care 1.

[lina84]

Napisane przez milagrosa

Dziewczyny chciałam tylko się pochwalić że urodziłam
16.11 w środę o godz. 00.25 Maja 3kg 54 cm szczęścia
od wczoraj jesteśmy w domku, poród dla mnie ciężki, jeszcze gorzej pobyt w szpitalu- obolała, zostawiona sama sobie, tylko poganianie że mam się brać w garść i szybciej chodzić taa najlepiej jakbym od razu po porodzie im podłogi myła

w domku już bajka, cisza spokój, malutka pięknie ssie

GRATULACJĘ : jupi:

[dygotka8]

Fatal-któreś dziewczyny z wątku pisały,ze one śmierdza-więc wolę nie ryzykować i tych pampers premium care nie kupować...

[fatal21]

Podobno nie kazde.Ja zaryzykuje.Moje siorki miały i nic nie mowiły.

[dygotka8]

na pewno nie każde,ale wolę w razie co kasy nie wywalać i potem si ę na siebie wkurzać

[Myszeczka86]

A Ja mam pytanie tak z innej beczki.

Dziewczyny które już są mamusiami któreś pisały że dostały czopki na szyjke , pisałam oczywiscie że pierwszy raz o tym słyszałam noi teraz je mam. Ile ich dostałyście przy porodzie ??? Ja mam brac 2x dziennie po 1 a w paczce jest 6.