CzarnaZuzia wymiata - jesienna odsłona!

[winter76]

Napisane przez mskladaczek

Winterio, z soczewkami to drogą prób i błędów. Każdemu inne pasują.
Mi leżą tylko (dwutygodniowe) Acuvue Oasys johnson & johnson.
Każde inne czuję na oku, mam dyskomfort.

Ucałuj synia urodzinowo, może być w ubranie

Pewnie zacznę od tych jednorazowych,żeby wypróbować.

Synio dzisiaj dzielnie nadstawiał gościom policzek do całowania,bo życzenia trzeba przyjąć z godnościom osobistom

Obżarta żem jak mops

[anastazjaaa2]

Napisane przez misianka

Wewontku - powstań!

Wszyscy imprezują, a misio sam, stary i biedny ... buuu

Biedny misio, albo nie biedny, bo kłamczuch
A o Królowej to już zapomniała?

Ja nie imprezuję, nie chce mi sie
Ale coś mi sie widzi,że niedlugo mi sie zachce
Niedopsz...

[misianka]

Napisane przez anastazjaaa2

Biedny misio, albo nie biedny, bo kłamczuch
A o Królowej to już zapomniała?

Ja nie imprezuję, nie chce mi sie
Ale coś mi sie widzi,że niedlugo mi sie zachce
Niedopsz...

jeszcze biedny mam nadzieję, że już niedługo
inna sprawa, że miałam na myśli stan ducha, a Ty mnie dobiłaś przypominając mi stan pugilaresa - Brutusie Ty

ech, a myślałam, że kto jak kto, ale Anastazja wirtualnie przytuli, a to masz

[26lipca]

Napisane przez misianka

Wszyscy imprezują, a misio sam, stary i biedny ... buuu

a przeciągnąć Miśce ścierą po plecach żeby gupotów nie opowiadała






Wniterio, pójdziesz za ciosem i ode mnie też ucałujesz siedmiolatka?
poproszę

i Kasieńkę też poproszę o ucałowanie jubilata
choć on to się raczej szarpać nie będzie



przez moją Pierwszą Chmielewską miałam przerąbane u Kopiejki do końca podstawówki
kartkówek jej się zachciało akurat wtedy, kiedy byłam w takim momencie większego kawałka świata, że nie mogłam się powstrzymać przed podczytywaniem pod ławką
i mi się trochę straciło kontrolę i ryknęłam w głos śmiechem
a kiedy podeszła i zionąc jadem żądała tłumaczeń, dostałam takiego chichola, że kazała mi się spakować i wygnała za drzwi, gdzie w spokoju mogłam pławić się lekturze

i gdzie tu sens, gdzie logika
mogła chociaż książkę zabrać

ach, legenda mi się obślizgnęła
Kopiejka to uwielbiana przeze mnie nauczycielka rosyjskiego

[misianka]

Napisane przez 26lipca

a przeciągnąć Miśce ścierą po plecach żeby gupotów nie opowiadała






Wniterio, pójdziesz za ciosem i ode mnie też ucałujesz siedmiolatka?
poproszę

i Kasieńkę też poproszę o ucałowanie jubilata
choć on to się raczej szarpać nie będzie



przez moją Pierwszą Chmielewską miałam przerąbane u Kopiejki do końca podstawówki
kartkówek jej się zachciało akurat wtedy, kiedy byłam w takim momencie większego kawałka świata, że nie mogłam się powstrzymać przed podczytywaniem pod ławką
i mi się trochę straciło kontrolę i ryknęłam w głos śmiechem
a kiedy podeszła i zionąc jadem żądała tłumaczeń, dostałam takiego chichola, że kazała mi się spakować i wygnała za drzwi, gdzie w spokoju mogłam pławić się lekturze

i gdzie tu sens, gdzie logika
mogła chociaż książkę zabrać

i jeszcze bijom. ścierą na dodatek. Nie dość, ze miś stary i chory, to jeszcze upokorzon ... se idę, będę jeść powidła. Pyszne

To jeszcze dopiszę, że ja w pracy czytałam Lesia - i też się wydało, bo popłakana (scena kiedy Lesio biegnie przed lokomotywą z pochodnią) nie zauważyłam, że pani kurownik nadciongła

[anastazjaaa2]

Napisane przez misianka

jeszcze biedny mam nadzieję, że już niedługo
inna sprawa, że miałam na myśli stan ducha, a Ty mnie dobiłaś przypominając mi stan pugilaresa - Brutusie Ty

ech, a myślałam, że kto jak kto, ale Anastazja wirtualnie przytuli, a to masz

Oj tam, oj tam

no dopsz....masz

:przytu l:

Lepiej?

Napisane przez 26lipca

przez moją Pierwszą Chmielewską miałam przerąbane u Kopiejki do końca podstawówki
kartkówek jej się zachciało akurat wtedy, kiedy byłam w takim momencie większego kawałka świata, że nie mogłam się powstrzymać przed podczytywaniem pod ławką
i mi się trochę straciło kontrolę i ryknęłam w głos śmiechem
a kiedy podeszła i zionąc jadem żądała tłumaczeń, dostałam takiego chichola, że kazała mi się spakować i wygnała za drzwi, gdzie w spokoju mogłam pławić się lekturze

i gdzie tu sens, gdzie logika
mogła chociaż książkę zabrać

pewnie juz to czytała i jej się szkoda zrobilo, ze aż tak Cię skręci z ciekawości co dalej

[26lipca]

Napisane przez misianka

i jeszcze bijom. ścierą na dodatek. Nie dość, ze miś stary i chory, to jeszcze upokorzon ... se idę, będę jeść powidła. Pyszne

ić, ić
jeszcze Ci na dokładkę dupa urośnie

[misianka]

Napisane przez 26lipca

ić, ić
jeszcze Ci na dokładkę dupa urośnie

by jej się akurat przydało, bo stan płaskodupia osiągam ostatnio

[winter76]

Od każdej Ciotki całuję,dziecko mnie coś unika

[26lipca]

Napisane przez anastazjaaa2

pewnie juz to czytała i jej się szkoda zrobilo, ze aż tak Cię skręci z ciekawości co dalej

taaa, pewnie to z tego szkodunku później musiałam zawsze siedzieć na pierwszej ławce
i to przy biurku
i musiałam się na nią patrzeć
a marna była, mówię Ci

[misianka]

Napisane przez winter76

Od każdej Ciotki całuję,dziecko mnie coś unika

ciekawe czemuż
no widzisz - ja tam na cudze dziecki nierzucająca jestem, to mię nie wiń

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez anastazjaaa2

Oj tam, oj tam

no dopsz....masz

:przytu l:

Lepiej?

no! jakpy lepi

[26lipca]

Napisane przez misianka

by jej się akurat przydało, bo stan płaskodupia osiągam ostatnio

a te powidła śliwkowe to tylko na tyły działanie mają zbawienne
czy na górne przody też?
bo może ja bym sobie ich pojadła zamiast czas mitrężyć na poszukiwania kostiumu z cyckami na basen?

Napisane przez winter76

Od każdej Ciotki całuję,dziecko mnie coś unika

wyciera się rękawem z obrzydzeniem, czy zamknął się w łazience?

[shachownica]

winterro, to jak już jesteś w ciągu to i ode mnie ucałuj, w polika, a co
powiedz syniowi, że raz do roku powinien umieć to wziąć na klatę, w końcu na prezenty trza se zapracować

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez 26lipca

a te powidła śliwkowe to tylko na tyły działanie mają zbawienne
czy na górne przody też?
bo może ja bym sobie ich pojadła zamiast czas mitrężyć na poszukiwania kostiumu z cyckami na basen?

wyciera się rękawem z obrzydzeniem, czy zamknął się w łazience?

aniuta, a ja się dopatrzyłam, żeś ty biedna musisz na basenie cycków w kostiumie szukać i już byłam się gotowa pochylić nad tą dziwną przypadłością


miś aleś ty dziś marudny

[anastazjaaa2]

Napisane przez 26lipca

taaa, pewnie to z tego szkodunku później musiałam zawsze siedzieć na pierwszej ławce
i to przy biurku
i musiałam się na nią patrzeć
a marna była, mówię Ci

Napisane przez shachownica

aniuta, a ja się dopatrzyłam, żeś ty biedna musisz na basenie cycków w kostiumie szukać i już byłam się gotowa pochylić nad tą dziwną przypadłością

idę coś pożreć

[winter76]

Napisane przez 26lipca

wyciera się rękawem z obrzydzeniem, czy zamknął się w łazience?

Wznosi oczy do góry i wzdycha

[26lipca]

Napisane przez misianka

To jeszcze dopiszę, że ja w pracy czytałam Lesia - i też się wydało, bo popłakana (scena kiedy Lesio biegnie przed lokomotywą z pochodnią) nie zauważyłam, że pani kurownik nadciongła

względem wykonywania zakazanych czynności w trakcie obowiązków zawodowych, jest taka krotochwila z owym udziwieniem związana. albowiem lubię sobie umilać czas jakimś skocznym pląsem włożonym w ucho, zwłaszcza w trakcie klepania nudnych analiz .
zdarzyło mi się stracić świat z oczu i zaryczeć niedźwiedzim głosem
otrzeźwiałam dopiero jak zobaczyłam minę koleżanki podnoszącej się zza biurka
co gorsza z interesantem

Napisane przez shachownica

aniuta, a ja się dopatrzyłam, żeś ty biedna musisz na basenie cycków w kostiumie szukać i już byłam się gotowa pochylić nad tą dziwną przypadłością

Napisane przez anastazjaaa2

wiedźmy

we wodzie to ja se jakoś radzę
gorzej przemknąć się z szatni i z powrotem

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

a tak w ogóle, to się poprzednią nocą zabieliło
ale nie zdązyłam sanków z pajęczyn przetrzeć
ani bałwanka ulepić

[misianka]

Napisane przez 26lipca

a te powidła śliwkowe to tylko na tyły działanie mają zbawienne
czy na górne przody też?
bo może ja bym sobie ich pojadła zamiast czas mitrężyć na poszukiwania kostiumu z cyckami na basen?

niestety - na przody nie znam innego wynalazku niż stanik z turbodoładowaniem

[czarnazuzia1]

Napisane przez 26lipca

wiedźmy

we wodzie to ja se jakoś radzę
gorzej przemknąć się z szatni i z powrotem

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

a tak w ogóle, to się poprzednią nocą zabieliło
ale nie zdązyłam sanków z pajęczyn przetrzeć
ani bałwanka ulepić

ło Anula znaczy no jakby to napisac delikatnie ,wylewają sie rzem z wodą

yyyy snieg padał

[misianka]

Napisane przez shachownica

winterro, to jak już jesteś w ciągu to i ode mnie ucałuj, w polika, a co
powiedz syniowi, że raz do roku powinien umieć to wziąć na klatę, w końcu na prezenty trza se zapracować

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------



aniuta, a ja się dopatrzyłam, żeś ty biedna musisz na basenie cycków w kostiumie szukać i już byłam się gotowa pochylić nad tą dziwną przypadłością


miś aleś ty dziś marudny

a ja dorzucę od się w temacie synka, że zawsze można mu powiedzieć że niebawem sam zapragnie, ale wtedy może być właśnie trudniej, więc lepiej póki same kobity lecą, niech korzysta

tylko ... czy takie rzeczy siedmiolatkom się mówi, hmm - chyba widać, żem niedzietna

dziś miś marudny, jutro kto inny, a poza tym w końcu jestem stara, zołzowata panna z kotem, to marudzenie jakoś w ymydż się wpisywa, ni?


---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez 26lipca

względem wykonywania zakazanych czynności w trakcie obowiązków zawodowych, jest taka krotochwila z owym udziwieniem związana. albowiem lubię sobie umilać czas jakimś skocznym pląsem włożonym w ucho, zwłaszcza w trakcie klepania nudnych analiz .
zdarzyło mi się stracić świat z oczu i zaryczeć niedźwiedzim głosem
otrzeźwiałam dopiero jak zobaczyłam minę koleżanki podnoszącej się zza biurka
co gorsza z interesantem




...

ano, mam podobnie - a w dodatku mam tzw. słuch absolutny inaczej i co gorsza fałszuję strasznie, ale ja to słyszę
efekt takie, że sama se w domu nie zaśpiewam, ale jak ogłuszonam słuchawką to i owszem, za to w miejscu publicznem
na szczęście nader rzadko noszę słuchawki bo mnie uszy bolą od nich

[26lipca]

Napisane przez misianka

niestety - na przody nie znam innego wynalazku niż stanik z turbodoładowaniem

takiego kostiuma pragnę i pożądam

Napisane przez czarnazuzia1

ło Anula znaczy no jakby to napisac delikatnie ,wylewają sie rzem z wodą

yyyy snieg padał

rodzynki się nie wylewajo

ale jak ładnie

[misianka]

Napisane przez 26lipca

takiego kostiuma pragnę i pożądam




rodzynki się nie wylewajo

ale jak ładnie

ale za to lepiej wyglądają za lat ... ileś

[anastazjaaa2]

Napisane przez czarnazuzia1

yyyy snieg padał

Wole śnieg niż to błotniasto szare gowno, co od kilku dni u mnie pada

Napisane przez misianka

ano, mam podobnie - a w dodatku mam tzw. słuch absolutny inaczej i co gorsza fałszuję strasznie, ale ja to słyszę
efekt takie, że sama se w domu nie zaśpiewam, ale jak ogłuszonam słuchawką to i owszem, za to w miejscu publicznem
na szczęście nader rzadko noszę słuchawki bo mnie uszy bolą od nich

Mam dokładnie to samo
Ale ja nie śpiewam nigdy. Się nie zapominam

[shachownica]

Napisane przez anastazjaaa2

Wole śnieg niż to błotniasto szare gowno, co od kilku dni u mnie pada


Mam dokładnie to samo
Ale ja nie śpiewam nigdy. Się nie zapominam

u mnie nic nie pada...na razie.

mam tak samo, czasem w domu sobie podśpiewują to koty zamierają w pół ruchu i wytrzeszczają się na mnie

[misianka]

a ja to miałam kiedyś nawet taką krotochwilną groźbę, na starych znajomych dobrze działała: bo Ci zaśpiewam

[26lipca]

Napisane przez misianka

ano, mam podobnie - a w dodatku mam tzw. słuch absolutny inaczej i co gorsza fałszuję strasznie, ale ja to słyszę
efekt takie, że sama se w domu nie zaśpiewam, ale jak ogłuszonam słuchawką to i owszem, za to w miejscu publicznem
na szczęście nader rzadko noszę słuchawki bo mnie uszy bolą od nich

a potraficie wykonywać paralityczne ruchy w trakcie ogłuszania?
bo ja potrafię

mnie też bolały, od takich małych psiutków
ale teraz mam duże buły na całe uszy
i w tych można sobie neurony potrącać
odbiór o niebo lepszy

[misianka]

Napisane przez 26lipca

a potraficie wykonywać paralityczne ruchy w trakcie ogłuszania?
bo ja potrafię

mnie też bolały, od takich małych psiutków
ale teraz mam duże buły na całe uszy
i w tych można sobie neurony potrącać
odbiór o niebo lepszy

ja niestety nie mogę, bo potem ryje drą się, że telefonów nie odbieram

[taka taka]

Napisane przez misianka

Wszyscy imprezują, a misio sam, stary i biedny ... buuu

jaki stary ?
chyba biedny mały miś


sie miejcie

[kriss_de_valnor]

cafłam się rakiem, nadczytałąm Was i napiszę jedno: padam na pysk - od rana w kuchni...jutro zaległa impreza urodzinowa, wiecie 5 lat to poważna sprawa i też postaram się wrzucić fotę torta

[Katty_p13]

Na gorąco wklejam foty torta był przepyszny i mimo ogólnego "przeżarcia" zniknął w try miga powiem tyle, że płatki różane zniknęły razem z tortem. Oblany cieniuchną masą marcepanową, biszkopt był z kawałkami orzechów przekładany masą z mascarpone z wiśniówką i wiśniami wielgaśnymi z tejże - mało słodki, co powodowało, że zjadło się z dokładką a zbalansowanie smaku bajeczne czyli wart każdej złotówki (marcepan gładziuchny bez grudek

Oto i on:

An face
tort1.jpg

Z boku
tort2.jpg

Jubilat odcałowywuje po kolei

[Katty_p13]

Dodam tylko, że karaoke uskuteczniam od czasu do czau - Un gada, że mam dość % i więcej mają mi nie polewać ale Miśka bym chętnie z ciachem czy bez oblookała