Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012

[Lucy1111]

Napisane przez inutil

Wogóle cała ta seria - akcesoriów jest bajkowa moim zdaniem, ale ceny powalają na kolana
http://www.malusin.pl/catalogsearch/.../?q=sterntaler

piękne rzeczy, ale ceny gorsze jak w MC

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

Ty no ale czopek ma zaledwie 1 cm to co to jest w porównaniu do jakiejś rurki

mój kot Filip też bardzo chętnie przygarnie polarkowy kocyk jego ulubione
słyszałam, że jelp bardzo dobry

jelp pachnie bardzo delikatnie a ja właśnie uwielbiam ten dzidziusiowy zapach

Napisane przez inutil

Ja chcę właśnie dużo kocyków kupić, bo na początek nie będę używać pościeli. Za duża jak na noworodka moim zdaniem.
A wy będziecie używać pościeli? Bo mi taka 90x130 wydaje się strasznie wielka?

Na razie mam taki: http://allegro.pl/cieply-koc-bobas-k...935166312.html
taki http://allegro.pl/ikea-vitaminer-koc...900417147.html
i z Lidla z Kubusiem.

Na pewno kupię jeszcze kilka o różnych grubościach

kurde, mam jakiegoś doła chciałabym żeby był już styczeń, albo chociaż końcówka grudnia

też fajne

oj nie nie jeszcze trochę do porodu bo ja się boje, że nie zdążę

Napisane przez dph

Dziewczyny dzięki za info na temat kocyków no i nikotynka dzięki za szczegółowy opis bo też mam zamiar u tego sprzedawcy kupować
To prawda obyśmy się nie musiały męczyć z kolkami bo są straszne potwierdzam bo przeżyłam ze starszą córką i to prawda że w takim przypadku rodzice próbują wszystkiego i ja też nie raz płakałam razem z córką z bezsilności

nie martw się ja też jeszcze nic nowego nie mam - bo mam dużo rzeczy po córce no ale 7 lat różnicy to jednak muszę coś nowego kupić ale powoli zabieram się za kupowanie

nie ma za co
ja o kolkach wiem ze słyszenia i właśnie podobno jest masakra, dlatego oby nas ominęły

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny tak przeglądałam ciuszki dla Bartoszka i mam parę sztuk 56 a parę 68 no i bardzo dużo 62,cos mi się wydaje ,że jednak zadużo nakupiłam właśnie 62,chociaż podobno dziecko nosi 62 az do 3 miesiąca.
czy body macie też z krótkim rękawem??bo ja kupiłam tylko z długim

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

nie mogę wybrac jakos kompletu pościeli,zastanawiam się nad takim niebieskim http://allegro.onet.pl/super-okazja-...927593024.html

podoba mi się też kim komplet w paski http://allegro.onet.pl/ala-i-as-posc...925942229.html

te niebieskie też są ladne http://allegro.onet.pl/10ele-posciel...922607733.html

Napisane przez uska000

http://fanbiedronki.pl/gazetka/2011....,dla,niemowlat

co o tym myslicie??
bylam dzis wq biedronie i byly juz wylozone.. napalilam sie i wzielam, ale pani przy kasie mnie wrocila ze od jutra;/ i teraz mysle czy kupic jutro czy nie?

śliczne te pościele!! daj znać jak z jakością, może ja za tanie kupiłam no ciekawe co przyjdzie...

Napisane przez inutil

AgaMili i jak wózek? Co do tż, to ojj współczuję

hmm, wiesz co. ja jestem napalona na tę http://www.kinderbajer.pl/shop/pokaz....php?idprod=45
i chyba kupię sama w prezencie mojemu dziecku na pierwsze święta nieważne czy jeszcze w brzuchu czy już poza. Wydaje mi się, że lepiej dołożyć, bo ta z biedronki mnie nie przekonuje. Nie wiem czy to działa czy nie działa.

Wogóle cała ta seria - akcesoriów jest bajkowa moim zdaniem, ale ceny powalają na kolana
http://www.malusin.pl/catalogsearch/.../?q=sterntaler

oo ja też taką owieczkę chcę a zabawek, poza karuzelą nie kupuję, bo napewno dostaniemy i wam też radzę to samo
a karuzele chcę tiny love i taką też mała dostanie ale jeszcze nie teraz

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

[neska22]

Napisane przez n1kotynka

jelp pachnie bardzo delikatnie a ja właśnie uwielbiam ten dzidziusiowy zapach

też fajne

oj nie nie jeszcze trochę do porodu bo ja się boje, że nie zdążę

nie ma za co
ja o kolkach wiem ze słyszenia i właśnie podobno jest masakra, dlatego oby nas ominęły



śliczne te pościele!! daj znać jak z jakością, może ja za tanie kupiłam no ciekawe co przyjdzie...

oo ja też taką owieczkę chcę a zabawek, poza karuzelą nie kupuję, bo napewno dostaniemy i wam też radzę to samo
a karuzele chcę tiny love i taką też mała dostanie ale jeszcze nie teraz

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

o kurka, to niewesoło z tą siostrą... no ale teraz to jux nic nie poradzisz... tylko trzymac kciuki zeby dali radę!!

a tak apropos tej sytuacji to powiedzcie mi czy w PL wazektomia jest legalna??

[n1kotynka]

Napisane przez MissZuzia

ja mam 3szt body z krótki w rozm 0-3 czyli 62
baaaardzo dużo body z długim na 62
parę sztuk na 56 z długim
też mam najwięcej na 62 ale widze różnice pomiędzy firmami i to spore, np. pajac z jeden w 56 względem drugiej firmy w 62 różni się może 1 cm w długości więc i tak wyjdzie w praniu

a ja mam więcej body z krótkim rękawkiem, ale jeszcze mam dużo kaftaników i je tez będę zakładać i na to bawełniany pajacyk

Napisane przez *Agatek*

Co do pytania- wiesz co, zauważyłam takie 'duszności' i gorąco mi się robi na chwilę, jakby krew napływała mi do głowy, a szczególnie na prawym boku- chyba coś uciskam?? na płask też czasami gin kazał mi teraz leżeć na prawym, bo tam ma dzidzia grzbiet. Też tak macie????

mi się ciężko oddycha jak leżę, jakby ktoś mi kamień na dekolcie położył i czuję taki ucisk albo sapię, żeby zaczerpnąć powietrza jakbym weszła na 7 piętro mam nadzieję, że za tydzień przejdzie w takim razie

a co do leżenia to dzidziuś się różnie układa, nie jest tak, że cały czas jest na jednym boku jak się kładę tak jak grzbiet jest ok a jak odwrotnie to dostaję strzał w żebro albo mnie łaskocze, żebym się obróciła na drugi bok ( tam gdzie plecki) i juz wtedy jest grzeczna skubana wymusza pozycję

Napisane przez czubasek20

Ja to znowu tylko na prawym boku dobrze się czuje, ewentualnie lewym bo na plecach nie daje rady.

Poryczałam się przez tego idiote, a niech sie namęczy baran przy kolonoskopii. Wyjechał o 20 odwieźć dziadków i do tej pory go nie ma. Zadzowniłam a on sobie pod sklepem stoi ze znajomymi i słysze smiechy i chichy jakiś dziewuch. No ku*** przykro mi jest że on tak robi. Nie żałuje mu wyjść, na prawdę ale niech nie pije i nie zostawia mnie samej. Ja tu nawet nie mam do kogo japy otworzyc bo jakbym mieszkała w domu rodzinnym to zawsze mam siotrę i mame a tutaj jestem sama z dzidzią. Ja też bym chciała wyjść ale nie mogę bo zaraz mnie łapie przeziębienie.

Wyje. dosłownie łzy mi sie leją strumieniami...

oj bidulko
a tz to brak słów

Napisane przez Lucy1111

piękne rzeczy, ale ceny gorsze jak w MC

no jak je zobaczyłam to masakra.. strasznie drogo.. za drogo !

Napisane przez neska22

o kurka, to niewesoło z tą siostrą... no ale teraz to jux nic nie poradzisz... tylko trzymac kciuki zeby dali radę!!

a tak apropos tej sytuacji to powiedzcie mi czy w PL wazektomia jest legalna??

no nic nie poradze, ale denerwuje się, że teraz rodzice się martwią bo oni sobie bez nich nie poradzą a tato mój ostatnie pieniądze im oddaje, że jemu samemu zaczyna brakować, teraz dodatkowo mama a oni mają to w dupie i robią dzieci dalej i ciągną kase !! no kuźwa.. sorry, ale rodziców mam akurat starszych, pochorowanych i teraz ja i siostry powinnysmy im pomagac a nie brać pieniądze! dlatego się denerwuje, a jeszcze ta sama siostra nadawała na mnie wczoraj u mamy, jak my z tz dobrze nie mamy, bo sobie auto ostatnio kupilismy brak mi słow skoczyło mi cisnienie

a wazektomia to nie wiem, nie wydaje mi sie ;/

[*Agatek*]

Napisane przez n1kotynka

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

masakrioza brat A. znalazł se głupią babę i mają razem 4 dzieci (z tego 1 jest z 1 związku pani A.)i dostają koło 200 eu na jedno dziecko w DE, kupili auto 7 osobowe i się śmiejemy, że pewnie z tego wszystkiego pewnie sobie zrobią 5 dziecko... żeby była 'kasa'

Napisane przez neska22

a tak apropos tej sytuacji to powiedzcie mi czy w PL wazektomia jest legalna??

wątpię w wazektomię u nas u nas wszystko jest zabronione

[agawoo]

Napisane przez czubasek20

Ja to znowu tylko na prawym boku dobrze się czuje, ewentualnie lewym bo na plecach nie daje rady.

Poryczałam się przez tego idiote, a niech sie namęczy baran przy kolonoskopii. Wyjechał o 20 odwieźć dziadków i do tej pory go nie ma. Zadzowniłam a on sobie pod sklepem stoi ze znajomymi i słysze smiechy i chichy jakiś dziewuch. No ku*** przykro mi jest że on tak robi. Nie żałuje mu wyjść, na prawdę ale niech nie pije i nie zostawia mnie samej. Ja tu nawet nie mam do kogo japy otworzyc bo jakbym mieszkała w domu rodzinnym to zawsze mam siotrę i mame a tutaj jestem sama z dzidzią. Ja też bym chciała wyjść ale nie mogę bo zaraz mnie łapie przeziębienie.

Wyje. dosłownie łzy mi sie leją strumieniami...

Czubasku, współczuję Niefajnie się Twój TZ zachowuje ... mam pytanie, ile on ma lat?

Napisane przez n1kotynka

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

To tak "po Bozemu" ... masakra ....
Miejmy nadzieję, że jakoś sobie poradzą, bo najbardziej w tej sytuacji szkoda dzieci ..

Napisane przez neska22

ja mam body z krótkim i nawet bez ręawków mam chyba z 2 sztuki bo załóżę je np pod pajaca albo kaftanik.. a u nas jest w domu za ciepło zeby zakładac body z długim i na to pajaca jeszcze (czyli 2 długie rękawki)... tak mi się wydaje...

Ja też mam bodziaki z krótkim Niedużo, ale zawsze coś - pod pajacyka będę zakładać, tak jak neska

Chyba zbieram się spać ... ale dzień okropny dzisiaj

[n1kotynka]

nie no muszę się położyć, bo wieczorne wiadomości mnie rozłożyły na łopatki...
tak mi się ciśnienie podniosło, że już się maż martwi czy nie zacznę rodzić a ja sama w domu jestem ;/
po prostu wkurza mnie taka skrajna nieodpowiedzialność a oni mają 37 i 39 lat

[*Agatek*]

Napisane przez n1kotynka

a co do leżenia to dzidziuś się różnie układa, nie jest tak, że cały czas jest na jednym boku jak się kładę tak jak grzbiet jest ok a jak odwrotnie to dostaję strzał w żebro albo mnie łaskocze, żebym się obróciła na drugi bok ( tam gdzie plecki) i juz wtedy jest grzeczna skubana wymusza pozycję

wiesz co, u mnie dzidek w takiej pozie jest od 1,5 miesiąca albo i dłużej więc cały czas ma grzbiet po prawej bo czuję czkawkę ma 2x dziennie i non stop po prawej, a po lewej syry ma i serio mi się nie przekręca, wątpię, że się przekręci inaczej główką w dół już od łohoho, 2 miesięcy

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

współczuje im choc z tego co piszesz oni nie widza zadnego problemu bo zawsze znajdzie sie kto kto pomoze
w dzisiejszych czasach trudno wyposazyc i wychowac dwojke dzeci a co mowic o 5tce - sam wrzesien i wyprawka do szkoly to grube tysiace dla takiej gromadki

Napisane przez n1kotynka

a ja mam więcej body z krótkim rękawkiem, ale jeszcze mam dużo kaftaników i je tez będę zakładać i na to bawełniany pajacyk

Napisane przez agawoo

Ja też mam bodziaki z krótkim Niedużo, ale zawsze coś - pod pajacyka będę zakładać, tak jak neska

a ja mam wiekszosc z dlugim buuu i pewnie okaze sie ze lepiej ubierac w krotki - pieniadze wywalone w bloto

[Toxic Bastard]

Cześć, można dołączyć?
Jestem w 28 tygodniu, termin mam na 17.02 także będę lutową mamuśką.
Do tej pory podczytywałam Wasz wątek, ale postanowiłam się odezwać, bo powoli zaczynam wyprawkowe szaleństwo zakupowe i ogólnie im bliżej rozwiazania tym atmosfera robi się goretsza ;D także mam nadzieję, że będę mogła sie tu podzielić moimi troskami i radościami

[MartuNiunia87]

Napisane przez czubasek20

Ja to znowu tylko na prawym boku dobrze się czuje, ewentualnie lewym bo na plecach nie daje rady.

Poryczałam się przez tego idiote, a niech sie namęczy baran przy kolonoskopii. Wyjechał o 20 odwieźć dziadków i do tej pory go nie ma. Zadzowniłam a on sobie pod sklepem stoi ze znajomymi i słysze smiechy i chichy jakiś dziewuch. No ku*** przykro mi jest że on tak robi. Nie żałuje mu wyjść, na prawdę ale niech nie pije i nie zostawia mnie samej. Ja tu nawet nie mam do kogo japy otworzyc bo jakbym mieszkała w domu rodzinnym to zawsze mam siotrę i mame a tutaj jestem sama z dzidzią. Ja też bym chciała wyjść ale nie mogę bo zaraz mnie łapie przeziębienie.

Wyje. dosłownie łzy mi sie leją strumieniami...

Święte słowa... temu mojemu to chyba po prostu na starość bije... przez te 6 lat jak razem jesteśmy to nie robił takich numerów, a ostatnio coś sobie grabi.... sił brak...
Także czubasek20 wiem co czujesz i dlatego bo innego pomysłu na pocieszenie Cię nie mam... bo sama coś ostatnio mam podobnie.... więc wiem, że "będzie dobrze" to se można w wsadzić tak szczerze mówiąc....

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez neska22

o kurka, to niewesoło z tą siostrą... no ale teraz to jux nic nie poradzisz... tylko trzymac kciuki zeby dali radę!!

a tak apropos tej sytuacji to powiedzcie mi czy w PL wazektomia jest legalna??

Myślałam podobnie, ale doczytałam w internecie że:

"...Zabieg ten w wielu krajach jest legalny i uważany za formę kontroli urodzin. Polskie prawo (art. 156 §1 k.k.) stwierdza, że kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia zdolności płodzenia podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tylko wskazania lecznicze sprawiają, że zabieg ten jest legalny. Dokonany z innych wskazań, nawet za zgodą lub nawet na żądanie osoby zainteresowanej jest uważany za nielegalny.."

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez Toxic Bastard

Cześć, można dołączyć?
Jestem w 28 tygodniu, termin mam na 17.02 także będę lutową mamuśką.
Do tej pory podczytywałam Wasz wątek, ale postanowiłam się odezwać, bo powoli zaczynam wyprawkowe szaleństwo zakupowe i ogólnie im bliżej rozwiazania tym atmosfera robi się goretsza ;D także mam nadzieję, że będę mogła sie tu podzielić moimi troskami i radościami

Witam

Mamy ten sam TP

[19mala83]

Napisane przez *Agatek*

W Chełmży ok, urodzisz jak będziesz chciała- ale lubią odsyłać do Torunia jak coś jest 'nie tak' bo nie mają takich bajerów jak w Toruniu. A, no i gdy z dzidzią będzie (nie daj Boże)nie tak, to dziecko od razu do Torunia, a Ty tam zostajesz- tak słyszałam of kors
Co do zadłużeń- też jesteśmy i myślę, że jestem w gorszej sytuacji od Ciebie... nadal brak tego co potrzebne do życia, ciepła woda dla mnie najważniejsza, no a A. staje na głowie, co tu zrobić, skąd wytrzasnąć magiczną kwotę, żeby spłacić jedno, kupić i zrobić drugie. Jednak na położną chce mi dać, bo wie, że się panicznie boję, na samą myśl o porodzie w samotności mam łzy w oczach i jestem przekonana, że nie zdąży... a nie chcę żadnej innej osoby przy porodzie jak męża... Chyba, że cesarka- jeśli A. by nie zdążył, to starszy brat jest gotów (chyba)

Co do pytania- wiesz co, zauważyłam takie 'duszności' i gorąco mi się robi na chwilę, jakby krew napływała mi do głowy, a szczególnie na prawym boku- chyba coś uciskam?? na płask też czasami gin kazał mi teraz leżeć na prawym, bo tam ma dzidzia grzbiet. Też tak macie????

Agatek właśnie też o tym słyszałam że odsyłaja w razie jakichs komplikacji i przyjmują tylko jak ciąża przebiega idealnie. Dlatego tylko się zastanawiam bo to nigdy nie wiadomo jak będzie a lepiej mieć dobry sprzęt pod ręką niż potem się martwic ze dzidzie będą przewozić dopiero.
Ach...wiem że pewnie i tak mam lepiej i wiem że gdybym bardzo chciała też by mi mąż dał na położną ale widzę jak go gryzie to że moja rodzina nam tak pomaga a jego praktycznie nic, teraz powiedzmy że teściowa obiecała dołożyć nam kilka stówek ale ja dopoki nie zobacze to nie uwierze. On bierze ciągle jakieś korepetycje już praktycznie nie ma kiedy ich wciskać ale nie odmawia bo to dodatkowe pieniądze więc wolę tę kasę co by wzieła położna na wózek przeznaczyć, też sie boję i to bardzo, też nie chce nikogo innego oprócz męza ale on nie chce więc nie bedę go zmuszała. Nie wiem mam nadzieję że dam rade nie ma co się negatywnie nastawiać.

Co do duszności to ja narazie nie mam ani na lewym boku ani na prawym ani na płasko, ale lekarz kiedyś mi mówił że jak się dużo leży na prawym boku to uciska się chyba żyłę głowna i to dlatego mozna odczuwać duszności, ale teraz jak byłam ostanio to mówił że na prawym też można leżeć bo ja własnie wolę prawy bok więc już sama nie wiem

Napisane przez n1kotynka

jelp pachnie bardzo delikatnie a ja właśnie uwielbiam ten dzidziusiowy zapach

też fajne

oj nie nie jeszcze trochę do porodu bo ja się boje, że nie zdążę

nie ma za co
ja o kolkach wiem ze słyszenia i właśnie podobno jest masakra, dlatego oby nas ominęły



śliczne te pościele!! daj znać jak z jakością, może ja za tanie kupiłam no ciekawe co przyjdzie...

oo ja też taką owieczkę chcę a zabawek, poza karuzelą nie kupuję, bo napewno dostaniemy i wam też radzę to samo
a karuzele chcę tiny love i taką też mała dostanie ale jeszcze nie teraz

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

No to naprawdę sytuacja ciężka, wiadomo teraz to już tylko trzeba się martwić żeby dziecko zdrowe było ale naprawdę nie zazdroszcze tym bardziej że maja już 4 dzieci i kredyty i zadłużenia dokoła, będzie ciężko.

[MartuNiunia87]

Przeanalizowałam sobie ostatnio co potrzebuję dla bobasa jeszcze i generalnie to brakuje mi tylko kosmetyków i pieluszek tetrowych (choć tych to mam kilka jeszcze po synku)

wiec zamierzam w tym tygodniu zamiówić z HIPPa kosmetyki (takie miałam dla syna i byłam zadowolona) :

1. Płyn do kąpieli
2. Mleczko do ciała
3. Krem na odparzenia
4. Krem do buźki

Z doświadczenia wiem, że te oryginalne niemieckie jednak różnią się na plus od tych naszych w PL dlatego pierwszą serię zamówię sobie na all niemiecką

[*Agatek*]

Napisane przez Toxic Bastard

Cześć, można dołączyć?
Jestem w 28 tygodniu, termin mam na 17.02 także będę lutową mamuśką.
Do tej pory podczytywałam Wasz wątek, ale postanowiłam się odezwać, bo powoli zaczynam wyprawkowe szaleństwo zakupowe i ogólnie im bliżej rozwiazania tym atmosfera robi się goretsza ;D także mam nadzieję, że będę mogła sie tu podzielić moimi troskami i radościami

Witamy nową!!

Napisane przez 19mala83

Co do duszności to ja narazie nie mam ani na lewym boku ani na prawym ani na płasko, ale lekarz kiedyś mi mówił że jak się dużo leży na prawym boku to uciska się chyba żyłę głowna i to dlatego mozna odczuwać duszności, ale teraz jak byłam ostanio to mówił że na prawym też można leżeć bo ja własnie wolę prawy bok więc już sama nie wiem

Leiej na lewym boku leżeć, to prawda no ale lekarz nakazał mi teraz na prawym. Na lewym leżę cały dzień przy lapku- jak mnie boli już kość miednicowa to zmieniam pozę na pół leżącą-siedzącą, a zasypiam na prawym boku i staram się całą noc przesypiać właśnie tak

Pogadamy we wtorek


dziś tż do mnie dzwonił i mówił, że nie wie czy będzie na święta.... bo ich szef nie chce ich puścić... na zebraniu oznajmił wszystkim, że ma zawarte kontrakty, a jak wszyscy wyjadą na święta, to nie będzie komu odgarniać śniegu i ludzie z szefem rozwiązują kontrakty bo mają nie zrobione przed domem... :/ i że dostaną za to dodatkową 'rekompensatę' żeby tylko nie pojechali...(dużo polaków dla kasy zostało w DE, woleli mieć więcej kasy, niż zjechać, bo to było przekupstwo...) w zeszłym roku przyjechali 24 grudnia, a 27 musieli wracać, bo 'spadł śnieg' i nie było komu odśnieżać... i wtedy 1 raz w życiu sylwester spędziliśmy osobno... a teraz zapowiadają się takie święta i sylwester... bardzo się załamałam. Niby nic jeszcze nie wiadomo, bo może nie spadnie śnieg w międzyczasie, no ale pogody się nie przewidzi...

[ultraradiola]

hej

trzy dni mnie nie było i 16 stron do nadrobienia piszecie jak szalone

dzisiaj nadrabiam bo tz pojechał i znowu sama jestem ciężko pierwszy dzień się przyzwyczaić. Na smutek zrobiłam zakupy dla Tuptusia na allegro kocyk, ręczniczki, fridkę, podkłady dla mnie, nożyczki smoczki i wiele wiele innych

jutro rano wizyta u gina na 9.00 mam lekkiego stracha bo ostatnio dostałam z☠☠☠ki ze za mało odpoczywam. Teraz się starałam na prawde dużo leżeć i mam nadzieję że nie będzie nic gadał.

[magdazzz18]

Kurcze ja tez nie mialam neta jeden dzień i nadrobić to co napisałyście to masakra! Więc z nadrabianiem całego wątku dałam sobie spokój Świetnie że napisałyście o tych kocykach, przynajmniej juz wiem co zamowic, bo narazie mam tyko jeden bawełniany :/ Ktoś pytał o mój wiek :24 a jestem z okolic Bielska, czytałam że któraś z was zastanawia się nad rodzeniem w Bielsku w klinice Eskulap fajnie, bo ja tez sie tam wybieram.

Ale macie jaja z tmi TŻtami, ja sie wkurzam jak moj siedzi w domu i pije codziennie piwo, a jakby mi mial gdzies sam łazić to chyba udusiłabym

Ja też dużo rzeczy kupłam u r_p77 ale byłam u niego osobiścieez bo sklepik ma w Bielsku też zadowolona jestem.
Pozdrawiam Was mamusie Pewno już śpicie?

[agawoo]

Cześć czekam na badania w przychodni i nie wiem czy się doczekam,bo jeszcze tu nie byłam i panie mogą robić problemy. Siedzą i piją kawę a kolejka ludzi czeka:/ rewelka:/ zajrzę do was później, buziaki.

[likas]

Hej, hej,
melduję, że u nas nic nowego, tylko czasu brak w weekend na kompa. Lecę teraz do przychodni jak wrócę będę nadrabiać.

Witamy kolejną nową mamuśkę

[zoskasamoska]

AgaMili jak ja mojemu robie kazanie to tez siedzi i potulnie słucha , a na nastepny raz roi i tak to samo ale wyobrazcie sobie, ze przyszedl wczoraj tak jak obiecywał i trzezwy był!!

MissZuzia nie mozliwe zeby waga mi sie psulo, kupilismy ja jakies 2 miesiace temu i z bardzo dobrej firmy jest, Kazdy sie w domu wazyl i u nich normalnie.. Chyba zaczne wazyc sie o danych godzinach, najlepiej nago i zapisywac.

Nie nawidze ludzi z mojej wiochy, banda jedna.

Wczoraj poszlismy do nocnego, kupic cos do picia i juz wychodzilismy, a nas jakis chlopak zaczepil (znam go tylko z widzenia , mieszka w mojej wiosce) I do mojego TZta z pytaniem : ''O cześć A., Twoje?'' Mój TZ na niego gały, o co mu biega i pyta się "co moje", a ten chłopak "No bejbik" , TZ odpowiedział tylko "Tak, moje", a ja myślałam, ze za☠☠☠ie ich obu na miejscu. Tego kolesia za to, ze ma czelnosc takie pytania zadawac, a TZta , że z takim stoickim spokojem odpowiedział na to pytanie.

Widzą nas kilka lat juz razem ! Chodzimy razem na spacery, do baru , gdzie ten chlopak czesto przesiaduje i takie pytanie. Nie wiem za kogo oni mnie mają. Potem cały czas o tym myślałam, było mi po prostu smutno , ze tak mnie ludzie tu traktuja, z kim mialabym sobie to dziecko zrobic niby ? Juz ja widzę co oni o mnie tam w barze sobie gadają.

TZ stwierdził tylko zebym dała spokój, bo niepotrzebnie sobie biorę wszystko do serca , a ja sie poczułam jak jakaś szmata dosłownie w oczach innych. Juz potem mu z nerwow zarzuciłam, ze pewnie tez wątpi w to, że dziecko jest jego...

[inutil]

Napisane przez *Agatek*

dziś tż do mnie dzwonił i mówił, że nie wie czy będzie na święta.... bo ich szef nie chce ich puścić... na zebraniu oznajmił wszystkim, że ma zawarte kontrakty, a jak wszyscy wyjadą na święta, to nie będzie komu odgarniać śniegu i ludzie z szefem rozwiązują kontrakty bo mają nie zrobione przed domem... :/ i że dostaną za to dodatkową 'rekompensatę' żeby tylko nie pojechali...(dużo polaków dla kasy zostało w DE, woleli mieć więcej kasy, niż zjechać, bo to było przekupstwo...) w zeszłym roku przyjechali 24 grudnia, a 27 musieli wracać, bo 'spadł śnieg' i nie było komu odśnieżać... i wtedy 1 raz w życiu sylwester spędziliśmy osobno... a teraz zapowiadają się takie święta i sylwester... bardzo się załamałam. Niby nic jeszcze nie wiadomo, bo może nie spadnie śnieg w międzyczasie, no ale pogody się nie przewidzi...

kurde, szkoda że taka sytuacja jest, ale może chociaż na święta uda mu się zjechać

Napisane przez zoskasamoska

Nie nawidze ludzi z mojej wiochy, banda jedna.

Wczoraj poszlismy do nocnego, kupic cos do picia i juz wychodzilismy, a nas jakis chlopak zaczepil (znam go tylko z widzenia , mieszka w mojej wiosce) I do mojego TZta z pytaniem : ''O cześć A., Twoje?'' Mój TZ na niego gały, o co mu biega i pyta się "co moje", a ten chłopak "No bejbik" , TZ odpowiedział tylko "Tak, moje", a ja myślałam, ze za☠☠☠ie ich obu na miejscu. Tego kolesia za to, ze ma czelnosc takie pytania zadawac, a TZta , że z takim stoickim spokojem odpowiedział na to pytanie.

Widzą nas kilka lat juz razem ! Chodzimy razem na spacery, do baru , gdzie ten chlopak czesto przesiaduje i takie pytanie. Nie wiem za kogo oni mnie mają. Potem cały czas o tym myślałam, było mi po prostu smutno , ze tak mnie ludzie tu traktuja, z kim mialabym sobie to dziecko zrobic niby ? Juz ja widzę co oni o mnie tam w barze sobie gadają.

TZ stwierdził tylko zebym dała spokój, bo niepotrzebnie sobie biorę wszystko do serca , a ja sie poczułam jak jakaś szmata dosłownie w oczach innych. Juz potem mu z nerwow zarzuciłam, ze pewnie tez wątpi w to, że dziecko jest jego...

tż ma rację, olej to. Nie ma sensu przejmować się takimi parapetami. To jest wiocha i ludzie by gadali pewnie gdybyście kilka lat po ślubie byli. Takie teksty to trzeba puszczać jednym uchem a drugim wypuszczać.

[uska000]

hej mamuski wstalam i ogarnelam troszke jeszcze tylko gary umyc i pozamiatac;/

chyba nie bede dzis nigdzie wychodzic bo jakos sil brak.. byle do 20..

[zoskasamoska]

Ja wiem inutil , ale człowieka może szlag trafić na miejscu jak takie chamskie docinki słyszy.

[NataliaM1103]

cześc dziewczyny
ja też dzisiaj nie mam siły jakoś,w nocy budziłam się i za każdym razem ledwo mogłam sie ruszyc bo wszystko mnie bolało,teraz też boli pachwina i jakby kośc łonowa czy miednica buuuu

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

aa i zapomniałam dodac ,że zaczynamy 33 tydzień

[Angelika_26]

Witam wszystkich

Co do rureczek na kolke to używałam jej przy pierwszym dziecku. Sąsiadka mi ze szpitala przyniosła, bo u nas używali tego. Odgazowywali brzusie tak dzidziom jak bolały. Tego się w dupkę nie wkłada dużo 1cm , może ciut więcej. A dzidzia pryta ,że hohoho. Mój miał niestety kolke. Mówie Wam to był koszmar!!! Dwie godziny bite wrzasku tak mniej więcej zaczynało się koło 16-17, już nie krzyku tylko wrzasku i płaczu. A ja płakałam razem z dzieckiem. Nic nie pomagało na dłuższą chwile. Tylko na troche ulge przynosiło. Dziecko było aż purpurowe i całe wysztywnione. Nie życzę tego bólu żadnemu z Waszych dzidziusiów. Byłam u dwóch lekarek i nic. Aż w końcu poszłam do starszej doktorki. I kazała mi kupić w aptece Colocynthis CH9. Takie malutkie kuleczki w opakowaniu jak pomadka, codziennie koło godziny 15 rozpuszczałam jedną małą kuleczkę w łyżeczce wody. Po 2-3 dniach nie było śladu po kolce. Tylko musiałam dawać te kuleczki przez 4 miesiące. To jest lek homeopatyczny więc nie zaszkodził A w aptece przynajmniej 5 lat temu kosztował chyba 5zl
Leki na receptę nie pomagały tak jak te kuleczki.

[AgaMili]

Dziewczyny mam prosbe, moglybyscie mi napisac co bedzie potrzebne z apteki ?
Kuba leci do Polski i dam mu liste co ma mi kupic bo inaczej nie dam rady z Polski sobie zamowic a w tych aptekach interentowych to tez nie ma wszystkiego.
Na razie mam :
- tantum rosa
- olejek kminkowy
- espumisan
- gaziki nasaczone spiritusem do pepka
- krem na mroz dla niemowlat
- paracetamol w czopkach dla niemowlat
???

Napisane przez inutil

AgaMili i jak wózek? Co do tż, to ojj współczuję


hmm, wiesz co. ja jestem napalona na tę http://www.kinderbajer.pl/shop/pokaz....php?idprod=45
i chyba kupię sama w prezencie mojemu dziecku na pierwsze święta nieważne czy jeszcze w brzuchu czy już poza. Wydaje mi się, że lepiej dołożyć, bo ta z biedronki mnie nie przekonuje. Nie wiem czy to działa czy nie działa.

Wogóle cała ta seria - akcesoriów jest bajkowa moim zdaniem, ale ceny powalają na kolana
http://www.malusin.pl/catalogsearch/.../?q=sterntaler

Wozek super jedynie wkurzyla mnie baba bo mowila ze w idealnym stanie a ma plamy i duzo do czyszczenia jest, w ogole byla niemila. Kupilam jeszcze od niej kilka ubranek i tez drogo wziela. Potem w domu doszlam do wniosku ze niepotrzebnie bralam. Ale gondola super ogromna, a wozek maly i zgrabny. Milenka juz wczoraj sie w gondoli bawila i cala sie zmiescila w niej.

Napisane przez czubasek20

Ja to znowu tylko na prawym boku dobrze się czuje, ewentualnie lewym bo na plecach nie daje rady.

Poryczałam się przez tego idiote, a niech sie namęczy baran przy kolonoskopii. Wyjechał o 20 odwieźć dziadków i do tej pory go nie ma. Zadzowniłam a on sobie pod sklepem stoi ze znajomymi i słysze smiechy i chichy jakiś dziewuch. No ku*** przykro mi jest że on tak robi. Nie żałuje mu wyjść, na prawdę ale niech nie pije i nie zostawia mnie samej. Ja tu nawet nie mam do kogo japy otworzyc bo jakbym mieszkała w domu rodzinnym to zawsze mam siotrę i mame a tutaj jestem sama z dzidzią. Ja też bym chciała wyjść ale nie mogę bo zaraz mnie łapie przeziębienie.

Wyje. dosłownie łzy mi sie leją strumieniami...

Czubasek doskonale rozumiem Twoja zlosc. Ahh te chlopy, nie wiem co ich wszystkich na tym weekendzie dopadlo

Napisane przez n1kotynka

jelp pachnie bardzo delikatnie a ja właśnie uwielbiam ten dzidziusiowy zapach

też fajne

oj nie nie jeszcze trochę do porodu bo ja się boje, że nie zdążę

nie ma za co
ja o kolkach wiem ze słyszenia i właśnie podobno jest masakra, dlatego oby nas ominęły



śliczne te pościele!! daj znać jak z jakością, może ja za tanie kupiłam no ciekawe co przyjdzie...

oo ja też taką owieczkę chcę a zabawek, poza karuzelą nie kupuję, bo napewno dostaniemy i wam też radzę to samo
a karuzele chcę tiny love i taką też mała dostanie ale jeszcze nie teraz

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

No to nieciekawie ale nic na to nie poradzisz i nerwy nic nie pomoga...

Napisane przez Toxic Bastard

Cześć, można dołączyć?
Jestem w 28 tygodniu, termin mam na 17.02 także będę lutową mamuśką.
Do tej pory podczytywałam Wasz wątek, ale postanowiłam się odezwać, bo powoli zaczynam wyprawkowe szaleństwo zakupowe i ogólnie im bliżej rozwiazania tym atmosfera robi się goretsza ;D także mam nadzieję, że będę mogła sie tu podzielić moimi troskami i radościami

witamy

Napisane przez *Agatek*

Witamy nową!!

Leiej na lewym boku leżeć, to prawda no ale lekarz nakazał mi teraz na prawym. Na lewym leżę cały dzień przy lapku- jak mnie boli już kość miednicowa to zmieniam pozę na pół leżącą-siedzącą, a zasypiam na prawym boku i staram się całą noc przesypiać właśnie tak

Pogadamy we wtorek


dziś tż do mnie dzwonił i mówił, że nie wie czy będzie na święta.... bo ich szef nie chce ich puścić... na zebraniu oznajmił wszystkim, że ma zawarte kontrakty, a jak wszyscy wyjadą na święta, to nie będzie komu odgarniać śniegu i ludzie z szefem rozwiązują kontrakty bo mają nie zrobione przed domem... :/ i że dostaną za to dodatkową 'rekompensatę' żeby tylko nie pojechali...(dużo polaków dla kasy zostało w DE, woleli mieć więcej kasy, niż zjechać, bo to było przekupstwo...) w zeszłym roku przyjechali 24 grudnia, a 27 musieli wracać, bo 'spadł śnieg' i nie było komu odśnieżać... i wtedy 1 raz w życiu sylwester spędziliśmy osobno... a teraz zapowiadają się takie święta i sylwester... bardzo się załamałam. Niby nic jeszcze nie wiadomo, bo może nie spadnie śnieg w międzyczasie, no ale pogody się nie przewidzi...

Agatku a Ty nie mozesz jechac na swieta do tz i tam sobie urzadzicie razem wigilie?

Zoska to Cie tz zaskoczyl. Moj to mam nadzieje wiecej tak nie zrobi bo to byl pierwszy raz i jakby zrobil to drugi to ja bym sie spakowala i do rodzicow, on o tym dobrze wie i mam nadzieje ze sie boi ze drugiego wyskoku mu nie wybacze. Ja go zawsze trzymalam krotko i teraz wiem ze braciszek sie za bardzo wtraca i mu maci w glowie
A ty sie gadaniem obcych chlopow nie przejmuj

Wczoraj moja siostra przyjechala z tesciami do moich rodzicow i obgadywali wesele ktore bedzie w kwietniu na 300 osob w Belgii. Moja mama przerazona bo siostra bedzie w 8. miesiacu a oni jej kupili suknie za kilka tys euro , tiare i chca zrobic ksiezniczke w stylu Albanskim. W ogole ona jest dopiero w 12. tygodniu a juz przytyla duzo. Ciekawa jestem kto z Polski przyjedzie, jak 10 osob sie nazbiera do bedzie dobrze bo na razie tylko 1 babcia sie zapowiedziala. A ja bede z 3 miesiecznym dzieckiem

[bambusiek]

Napisane przez AgaMili

Dzien dobry kochane.
Tz wrocil o polnocy. Powiem wam ze juz mi przeszla zlosc, teraz to mi sie plakac chce. Jakbym dorwala tego kube to bym mu ryj rozkwasila zeby mi sie nie mieszal do zycia nigdy wiecej . Tz wrocil trzezwy, wyjasnil co robil i gdzie byl ale nie chcialam sluchac, od porannego smsa nie raczyl zadzwonic i mnie uspokoic a ja sie bardzo zle czulam przez nerwy. Na dodatek jak zadzwonilam o 20.00 to koledzy jego brata odebrali i zaczeli gadac jakies bzdury a Kuba niby o wszystkim wiedzial i se jaja robil. Jak to potem tz powiedzieli ze dzwonilam to wrocil od razu do domu. Oczywiscie teraz przerpasza i obiecuje gruszki na wierzbie , ze juz nie wypije ani 1 piwa do porodu, ze dzis idziemy do restauracji, ze bedzie mnie rozpieszczal itp ale nie. Rece mi opadly i dzis ani slowem sie do niego nie odzywam. Nie wierze ze mogl mnie miec tak w dupie zeby cala sobote nie zadzwonic. Jego jedyne usprawiedliwienie to ze to byl pierwszy raz, ale i tak mnie to boli bo ja bym nigdy tak nie zrobila. Zostawic ciezarna zone z dzieckiem na cala sobote i nie dac znaku zycia. Co prawda spal caly dzien bo padl ale jak wstal to powinien zadzwonic i tego nie rozumiem.

Niepoważny facet

Napisane przez *Agatek*

Zaczynamy dziś z zajączkiem 32 tydzień!!!!!!!

8 miesiąc...

I dla wszystkich za rozpoczęte tygodnie/miesiące

Napisane przez dph

Pytanie do dziewczyn które mają już wyprawkę z głowy Ile macie kocyków? I jakie? Nikotynka ty chyba zamawiałaś na allegro u kogo i jak z jakością?

1 akrylowy 80x110
1 polarowy (nie mam pojęcia jaki to rozmiar)
1 akrylowy do wózka (z takimi zatrzaskami, żeby można było podwinąć pod spód brzegi i nie będzie się rozjeżdżał)
+ jeszcze kocyk, który ja używałam od urodzenia ale to raczej tylko do łóżeczka będzie, bo dość spory jest

Napisane przez inutil

Jak już wstałam, to zabrałam się w końcu za prasowanie mini-ciuszków. I kompletnie nie wiem jak je układać w szufladach... Macie jakiś patent?
Bo na razie robiłam rozmiarami, body z krótkim z długim, śpiochy,

Ja poukładałam w obrębie 56-62 wg wielkości jedne na drugich pajace, a resztę rodzajami też wielkością osobno spodenki

Napisane przez czubasek20

Ja to znowu tylko na prawym boku dobrze się czuje, ewentualnie lewym bo na plecach nie daje rady.

Poryczałam się przez tego idiote, a niech sie namęczy baran przy kolonoskopii. Wyjechał o 20 odwieźć dziadków i do tej pory go nie ma. Zadzowniłam a on sobie pod sklepem stoi ze znajomymi i słysze smiechy i chichy jakiś dziewuch. No ku*** przykro mi jest że on tak robi. Nie żałuje mu wyjść, na prawdę ale niech nie pije i nie zostawia mnie samej. Ja tu nawet nie mam do kogo japy otworzyc bo jakbym mieszkała w domu rodzinnym to zawsze mam siotrę i mame a tutaj jestem sama z dzidzią. Ja też bym chciała wyjść ale nie mogę bo zaraz mnie łapie przeziębienie.

Wyje. dosłownie łzy mi sie leją strumieniami...

Napisane przez n1kotynka

kurcze odpisywanie wam przerwała mi wiadomość:
moja siostra jest w ciąży z 5 (!) dzieckiem !!! no masakra...
nie żebym była przeciwna, tylko oni już sobie finansowo nie radzą, mają kredyt na głowie, pożyczają od kogo tylko mogą, u mojego taty sa tak zadłużeni, że mój tato sobie odmawia, żeby im dac, ostatnio się dowiedziałam, że pożyczyli też od mamy, której emerytura ledwo starcza do 1 nie mówiąc o gigantycznym kredycie, pożyczkach od znajomych no i tylko szwagrze, który pracuje, moja siostra siedzi z dziećmi a szwagier tez ma niewesoło w pracy i też ja będzie musiał zmienić... dla mnie to chore, planować dziecko, na które cie nie stac... nawet samochodu na 7 osób nie mają i mój tato jak z nim rozmawiałam jest mega zmartwiony jak oni sobie poradzą teraz a oni szczęśliwi, ze rodzina się powiększa

O kurcze ja rozumiem, że przyjmą dziecko i są z tego powodu szczęśliwi, ale w takim wypadku względy finansowe też powinny być wzięte pod uwagę

Napisane przez Toxic Bastard

Cześć, można dołączyć?
Jestem w 28 tygodniu, termin mam na 17.02 także będę lutową mamuśką.
Do tej pory podczytywałam Wasz wątek, ale postanowiłam się odezwać, bo powoli zaczynam wyprawkowe szaleństwo zakupowe i ogólnie im bliżej rozwiazania tym atmosfera robi się goretsza ;D także mam nadzieję, że będę mogła sie tu podzielić moimi troskami i radościami

cześć
______________
Hi

Została mi jeszcze strona do nadrobienia, ale zmykam na zakupy

Mój mąż w sobotę się przeziębił i oczywiście wczoraj to ja zdychałam ale dzisiaj jest już lepiej wypiłam kubeł wody z cytryną i miodem, do tego kanapki z czosnkiem i mam nadzieję, że jutro już będzie w ogóle dobrze, bo idę do gina i do pracy po pieczątkę i jakiś papier do podpisu wcześniej

Poza tym dzidziol w nocy chyba mi się okręcił, bo czułam, że się przemieszcza... a był już prawie główką w dół... dopiero jak będzie miał czzkawkę, to się okaże gdzie ma główkę...
Chyba, że specjalnie się okręcił, żeby lekarz nie miał szans mu zajrzeć między nóżki

[inutil]

Napisane przez zoskasamoska

Ja wiem inutil , ale człowieka może szlag trafić na miejscu jak takie chamskie docinki słyszy.

No tak, ale myślenie ludzi się nie zmieni... więc nie ma co sobie i dziecku zdrowia psuć

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny mam prosbe, moglybyscie mi napisac co bedzie potrzebne z apteki ?
Kuba leci do Polski i dam mu liste co ma mi kupic bo inaczej nie dam rady z Polski sobie zamowic a w tych aptekach interentowych to tez nie ma wszystkiego.
Na razie mam :
- tantum rosa
- olejek kminkowy
- espumisan
- gaziki nasaczone spiritusem do pepka
- krem na mroz dla niemowlat
- paracetamol w czopkach dla niemowlat
???

niezła akcja z siostrą

Fajnie, że zadowolona jesteś z wózka. Wyczyścisz i będzie jak nowy

A z apteki, ja mam taką listę (nie wszystko koniecznie z apteki, ale piszę w razie w.) to jest lista orientacyjna jak wpisywałam wszystko co mi wpadło w oko w listach wyprawkowych -> jeszcze do konsultacji wizazowej
- sudocrem albo alantan
- gaziki
- sól fizjologiczna
- rumianek
- podpaski poporodowe
- ·do pępka Octenisept

I co do Tantum Rosa, ja nigdy nie używałam. Ile tego jest potrzebne? Bo kupiłam ostatnio opakowanie...i nie wiem czy wystarczy, a to drogie jest


·

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

wiesz co, u mnie dzidek w takiej pozie jest od 1,5 miesiąca albo i dłużej więc cały czas ma grzbiet po prawej bo czuję czkawkę ma 2x dziennie i non stop po prawej, a po lewej syry ma i serio mi się nie przekręca, wątpię, że się przekręci inaczej główką w dół już od łohoho, 2 miesięcy

moja też jest od 2 miesięcy głowką w dole, ale turla się i raz ma plecki na prawej stronie a raz na lewej

Napisane przez MissZuzia

współczuje im choc z tego co piszesz oni nie widza zadnego problemu bo zawsze znajdzie sie kto kto pomoze
w dzisiejszych czasach trudno wyposazyc i wychowac dwojke dzeci a co mowic o 5tce - sam wrzesien i wyprawka do szkoly to grube tysiace dla takiej gromadki
a ja mam wiekszosc z dlugim buuu i pewnie okaze sie ze lepiej ubierac w krotki - pieniadze wywalone w bloto

Zuziu ale oni się cieszą własnie i prawdopodobnie oni się starali o kolejne dziecko i strategia jest taka, ze bedą dalej ciągnąć kase od kogo się da, siostra miala propozycję pracy jesienią fajną to nie poszła, bo nie a szwagier ma cięzko w swojej firmie i juz mial wyleciec we wrzesniu, przedluzyli mu naprawczy do wiosny a ten dziecko robi jeszcze w miedzyczasie ja tego nie rozumiem

a jeżeli chodzi o body to w zimie, na wiosnę przydadzą się z długim, tylko czytałam, ze ciut ciężej je sie ubiera, ale nie załamuj sie
ja jeszcze dzisiaj będę kupować bodziaki i wszystkie z mothercare na allegro po 6 zl nówki a ślicznusie są i musze miec wiecej

Napisane przez 19mala83

No to naprawdę sytuacja ciężka, wiadomo teraz to już tylko trzeba się martwić żeby dziecko zdrowe było ale naprawdę nie zazdroszcze tym bardziej że maja już 4 dzieci i kredyty i zadłużenia dokoła, będzie ciężko.

no własnie oni zamiast martwić to się cieszą
już ja sobie z siostrunią pogadam jak zadzwoni do mnie z nowiną ( na razie wiem od taty, tato wczoraj miał taki głos, że zaczęłam się martwić o jego zdrowie ;/)

Napisane przez *Agatek*

dziś tż do mnie dzwonił i mówił, że nie wie czy będzie na święta.... bo ich szef nie chce ich puścić... na zebraniu oznajmił wszystkim, że ma zawarte kontrakty, a jak wszyscy wyjadą na święta, to nie będzie komu odgarniać śniegu i ludzie z szefem rozwiązują kontrakty bo mają nie zrobione przed domem... :/ i że dostaną za to dodatkową 'rekompensatę' żeby tylko nie pojechali...(dużo polaków dla kasy zostało w DE, woleli mieć więcej kasy, niż zjechać, bo to było przekupstwo...) w zeszłym roku przyjechali 24 grudnia, a 27 musieli wracać, bo 'spadł śnieg' i nie było komu odśnieżać... i wtedy 1 raz w życiu sylwester spędziliśmy osobno... a teraz zapowiadają się takie święta i sylwester... bardzo się załamałam. Niby nic jeszcze nie wiadomo, bo może nie spadnie śnieg w międzyczasie, no ale pogody się nie przewidzi...

o kurcze... to dopiero cięzka sytuacja, z jednej strony święta z najblższymi a z drugiej możliwość dodatkowej kasy, której potrzebujecie
na pocieszenie na początku grudnia ma być 13 stopni, może nie będzie śniegu

Napisane przez Angelika_26

Witam wszystkich

Co do rureczek na kolke to używałam jej przy pierwszym dziecku. Sąsiadka mi ze szpitala przyniosła, bo u nas używali tego. Odgazowywali brzusie tak dzidziom jak bolały. Tego się w dupkę nie wkłada dużo 1cm , może ciut więcej. A dzidzia pryta ,że hohoho. Mój miał niestety kolke. Mówie Wam to był koszmar!!! Dwie godziny bite wrzasku tak mniej więcej zaczynało się koło 16-17, już nie krzyku tylko wrzasku i płaczu. A ja płakałam razem z dzieckiem. Nic nie pomagało na dłuższą chwile. Tylko na troche ulge przynosiło. Dziecko było aż purpurowe i całe wysztywnione. Nie życzę tego bólu żadnemu z Waszych dzidziusiów. Byłam u dwóch lekarek i nic. Aż w końcu poszłam do starszej doktorki. I kazała mi kupić w aptece Colocynthis CH9. Takie malutkie kuleczki w opakowaniu jak pomadka, codziennie koło godziny 15 rozpuszczałam jedną małą kuleczkę w łyżeczce wody. Po 2-3 dniach nie było śladu po kolce. Tylko musiałam dawać te kuleczki przez 4 miesiące. To jest lek homeopatyczny więc nie zaszkodził A w aptece przynajmniej 5 lat temu kosztował chyba 5zl
Leki na receptę nie pomagały tak jak te kuleczki.

współczuje kolek
ciekawe czy te granulki są jeszcze ja kiedyś brałam takie na opryszczkę i działało


ehh coś dzisiaj spać nie mogłam przez te wieści wieczorne zadzwonie do taty zaraz jak sie czuje i zabieram sie za ogarniecie mieszkania i szukanie ogłoszeń

Zuziu kiedy na KEN uderzamy?

[Lucy1111]

Dzień dobry!!

Witam nową koleżankę, mamy 5dni różnicy w terminie porodu

Agatko, kurcze.... Ale numer z tymi świętami Może jeszcze nie wszystko przesądzone? może jakoś uda Wam się spotkać?

AgaMili, ja dodałabym jeszcze Linomag - maść dla dzieci

[AgaMili]

ja uzywalam tantum rosa po pierwszym porodzie zeby sie rana szybciej goila ale nie wiem czy cos pomoglo i jakby by sie goilo bez. Mialam kilka saszetek, na 1 dziennie.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez Lucy1111

Dzień dobry!!

Witam nową koleżankę, mamy 5dni różnicy w terminie porodu

Agatko, kurcze.... Ale numer z tymi świętami Może jeszcze nie wszystko przesądzone? może jakoś uda Wam się spotkać?

AgaMili, ja dodałabym jeszcze Linomag - maść dla dzieci

A na co jest ten linomag?