Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-21, 07:26   #1
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Unhappy

Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku


Witam,bez zbędnych wstępów.Nie mam z kim o tym porozmawiać a czuję się dziś okropnie,z góry przepraszam za chaos.Mój facet,z którym jestem od ponad 10ciu miesięcy wczoraj totalnie mnie zdołował.Kwestia rozbija się o seks w naszym związku.Jest on moim pierwszym facetem,i współżyjemy ze sobą od około 5 miesięcy.Wiem,że ta rozmowa ze mną miała na celu pewnie tylko nasze dobro,ale chyba każdy poczułby się okropnie na moim miejscu.Czuję się jak pod ścianą,gdzie muszę dokonać wyboru....a opcje są tylko dwie.Jak wczoraj TŻ stwierdził,widzi że ja wciąż mam ogromne opory i się wstydzę oraz krępuje ,a on chce tylko żeby seks kojarzył mi się tylko z przyjemnością a nie z wstydem czy krępacją.Stwierdził,że bardzo mu zależy na tym,żeby było mi z nim jak najlepiej,że chce mi dać tyle przyjemności ile tylko potrafi i boli go bardzo,że niestety nie jest w stanie tego zrobić.Bo choćby stawał na rzęsach to sam niczego nie wskóra.Powiedział,że zrobi wszystko żeby jakoś udało nam się polepszyć nasze współżycie ale ja muszę mu pomóc i się przełamać.Inaczej on nie potrafi być z osobą,której nie jest w stanie dać przyjemności-że inaczej czułby się okropnie skazując mnie na życie z nim,skoro seks z nim nie jest dla mnie satysfakcjonujący a jest czymś do odklepania.A może ktoś inny potrafiłby mi dać więcej.Jego opinia o aktualnym stanie rzeczy " nie jest beznadziejnie ale zadowalająco też nie''.Czuje się totalnie beznajdziejnie.Przykro mi,że nie mam większego doświadczenia i moje nie dorównuje jego...Wychodzi po prostu na to,że jeśli nie uda nam się wypracować porozumienia to ten związek legnie w gruzach...I jak ja mogę teraz cokolwiek zmieniać skoro wiem,że jestem zupełnie do niczego?nie jestem zbyt pewna siebie,ale nie jest znowu aż tak źle,aczkolwiek teraz moja samoocena spadła totalnie na samo dno...Nie wiem.Odechciało mi się zupełnie wszystkiego.Proszę o odrobinę zrozumienia....jakąś rade...
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 10:48   #2
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Beznadziejny koleś. Zamiast się postarać, poeksperymentować i dbać o Twoje samopoczucie, o to żebyś się rozkręciła, to zrzuca to wszystko na Ciebie a Ty niby co masz z tym zrobić? Dla mnie to on jest egoistą, samolubem i jest do niczego.
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 10:52   #3
rnm
Wtajemniczenie
 
Avatar rnm
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 014
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
Witam,bez zbędnych wstępów.Nie mam z kim o tym porozmawiać a czuję się dziś okropnie,z góry przepraszam za chaos.Mój facet,z którym jestem od ponad 10ciu miesięcy wczoraj totalnie mnie zdołował.Kwestia rozbija się o seks w naszym związku.Jest on moim pierwszym facetem,i współżyjemy ze sobą od około 5 miesięcy.Wiem,że ta rozmowa ze mną miała na celu pewnie tylko nasze dobro,ale chyba każdy poczułby się okropnie na moim miejscu.Czuję się jak pod ścianą,gdzie muszę dokonać wyboru....a opcje są tylko dwie.Jak wczoraj TŻ stwierdził,widzi że ja wciąż mam ogromne opory i się wstydzę oraz krępuje ,a on chce tylko żeby seks kojarzył mi się tylko z przyjemnością a nie z wstydem czy krępacją.Stwierdził,że bardzo mu zależy na tym,żeby było mi z nim jak najlepiej,że chce mi dać tyle przyjemności ile tylko potrafi i boli go bardzo,że niestety nie jest w stanie tego zrobić.Bo choćby stawał na rzęsach to sam niczego nie wskóra.Powiedział,że zrobi wszystko żeby jakoś udało nam się polepszyć nasze współżycie ale ja muszę mu pomóc i się przełamać.Inaczej on nie potrafi być z osobą,której nie jest w stanie dać przyjemności-że inaczej czułby się okropnie skazując mnie na życie z nim,skoro seks z nim nie jest dla mnie satysfakcjonujący a jest czymś do odklepania.A może ktoś inny potrafiłby mi dać więcej.Jego opinia o aktualnym stanie rzeczy " nie jest beznadziejnie ale zadowalająco też nie''.Czuje się totalnie beznajdziejnie.Przykro mi,że nie mam większego doświadczenia i moje nie dorównuje jego...Wychodzi po prostu na to,że jeśli nie uda nam się wypracować porozumienia to ten związek legnie w gruzach...I jak ja mogę teraz cokolwiek zmieniać skoro wiem,że jestem zupełnie do niczego?nie jestem zbyt pewna siebie,ale nie jest znowu aż tak źle,aczkolwiek teraz moja samoocena spadła totalnie na samo dno...Nie wiem.Odechciało mi się zupełnie wszystkiego.Proszę o odrobinę zrozumienia....jakąś rade...
hmm...

" bardzo mu zależy na tym,żeby było mi z nim jak najlepiej,że chce mi dać tyle przyjemności ile tylko potrafi" to nie jest złe.

Czy na pewno przedstawił to tak jak piszesz? albo przestaniesz się krępować, albo koniec związku? jeśli tak, to pożegnałabym się z tym panem już dziś. Jednak mam dziwne przeczucie, że trochę dramatyzujesz (oczywiście mogę się mylić).

Czy Wasz seks sprawia Ci przyjemność? Czy raczej stronisz od zbliżeń? Kwestia doświadczenia może mieć znaczenie, ale tu raczej wygląda mi na różnicę temperamentów (być może i upodobań). Czy w łóżku czujesz się bezpiecznie? Czy cos Cię stresuje, boli? Czy w ogóle byłaś gotowa na seks, czy może zgodziłaś się pod naporem jego próśb? To wszystko ma bardzo istotne znaczenie.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować


rnm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 10:55   #4
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 573
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

A ja nie demonizowałabym tak chłopaka. Seks to naprawdę BARDZO istotna część związku i jak się w łóżku nie układa to i reszta powoli zaczyna się sypać. Facet powiedział, że zrobi wszystko aby było lepiej ale poprosił też dziewczynę kulturalnie, żeby również się wykazała - widocznie brakuje mu już powoli pomysłów na to jak ją rozkręcić. Gość uczciwie przyznał, że nie da rady funkcjonować w związku, w którym seks kuleje i tyle.
Wiadomo, nie jest to nic miłego, ale ja go rozumiem. Mam znajomego, który z identycznych powodów zakończył swój związek, starał się, stawał na rzęsach a i tak w łóżku się nie kleiło. Pewnych rzeczy się po prostu nie przeskoczy.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 10:58   #5
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 710
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

To zalezy jeszcze co Ty w tym lozku dokladnie wyprawiasz, bo to co Twoj chlopak daje do zrozumienia, to brzmi jakby nie wiem co tam sie dzialo.. jakbys lezala przez caly czas z poduszka i zaslaniala twarz

ale fakt, zgodze sie z postem powyzej, ze facet nie powinien stawiac Ci takiego ultimatum i w taki sposob. Jestes mloda dziewczyna, ktora dopiero rozpoczela zycie seksualne i to normalne, ze potrzebujesz czasu, zeby sie rozkrecic - mezczyzna z rozwinieta empatia by to na pewno zrozumial i dal czas.

Trudno jednak cokolwiek pisac, bo za malo wiemy.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 11:02   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
A ja nie demonizowałabym tak chłopaka. Seks to naprawdę BARDZO istotna część związku i jak się w łóżku nie układa to i reszta powoli zaczyna się sypać. Facet powiedział, że zrobi wszystko aby było lepiej ale poprosił też dziewczynę kulturalnie, żeby również się wykazała - widocznie brakuje mu już powoli pomysłów na to jak ją rozkręcić. Gość uczciwie przyznał, że nie da rady funkcjonować w związku, w którym seks kuleje i tyle.
Wiadomo, nie jest to nic miłego, ale ja go rozumiem. Mam znajomego, który z identycznych powodów zakończył swój związek, starał się, stawał na rzęsach a i tak w łóżku się nie kleiło. Pewnych rzeczy się po prostu nie przeskoczy.
Zgadzam się z powyższym.

Wiem, że chwilowo czujesz się strasznie, ale z czasem docenisz szczerość faceta. Niestety, wielu tak myśli o swoich związkach (a raczej seksie w nich) i zamiast wywalić kawę na ławę, szukają szczęścia poza związkiem. Najgorsza szczerość jest lepsza, niż zdrada.

Jednakże: co facet dokładnie miał na myśli z tym, że nie umiesz się przełamać, w pełni wyluzować? Bo jeżeli chodzi o anal, czy trójkąt, to oczywiście cofam wszystko, co napisałam.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 11:12   #7
Weronikapr
Wtajemniczenie
 
Avatar Weronikapr
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Oczywiście, że seks jest bardzo ważny i jeśli nie jest udany, to jest to czynnik rozpadu relacji, ale jeśli chłopak autorki faktycznie powiedział, że albo się rozkręci, albo koniec no to coś tu jest nie tak Nie rozumiem jak można wymagać rozkręcenia od niedoświadczonej i wystraszonej dziewczyny, wiadomo, że się zestresuje jeszcze bardziej, albo co gorsza zacznie traktować seks jako wyzwanie, mechanicznie, żeby tylko tak cudować by chłopak był zadowolony. Powinien ją jakoś poprowadzić, zaproponować wspólną pracę, a nie "zrób coś"
Weronikapr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 11:17   #8
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Moim zdaniem dobrze zrobił, że z Toba porozmawiał. Powiedział czego oczekuje. Wiele par sie rozpada bo jedna strona czeka aż ta druga "się domyśli" czego chce. Zwykle sie nie domysla i wszystko się sypie. Myślę, że miał dobre intencje. Na pewno jest Ci przykro ale zastanów się czy coś możesz w sobie zmienić. Faceci lubią widzieć i czuć, że kobiecie jest przyjemnie. No i zależy o co jemu konkretnie chodziło bo co innego jeśli lezysz jak deska i boisz sie cokolwiek zrobić a co innego jeśli sie angażujesz a on wymaga, żebys była panna z pornosów. Musisz sama rozwazyć czego oczekujesz po seksie i czy Twoj Tz ma czy nie ma racji.... Pozdrawiam
Villga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 11:18   #9
loottie
Raczkowanie
 
Avatar loottie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Szczerze to w pewnym procencie popieram faceta. Bo nie wiemy jak sprawa ma się w rzeczywistości. Facet powiedział otwarcie wprost to, o czym wiele osób, które mają nieudane życie seksualne, mysli. A może dziewczyna tak się krępuje w łóżku, że leży jak kłoda i wstydzi się pokazać kawałek ciała? Podstawą jest brak krępacji. Jeśli jest się niedoświadczonym, ale ufa się i nie wstydzi partnera, to prosta droga do sukcesu. A jak za seks zabiera się ktoś, kto nie jest gotowy no to efekt jest taki jaki jest. Nie wieszajmy od razu psów na chłopaku.
loottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 11:32   #10
gatka_84
Zadomowienie
 
Avatar gatka_84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 429
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Ja po takim tekście chłopaka napewno bym się nie rozkręciła. Przy każdym zbliżeniu miałabym w glowie "O Boże jak teraz się nie sprawdzę to mnie rzuci"...
gatka_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 11:36   #11
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Cytat:
Napisane przez Weronikapr Pokaż wiadomość
Oczywiście, że seks jest bardzo ważny i jeśli nie jest udany, to jest to czynnik rozpadu relacji, ale jeśli chłopak autorki faktycznie powiedział, że albo się rozkręci, albo koniec no to coś tu jest nie tak Nie rozumiem jak można wymagać rozkręcenia od niedoświadczonej i wystraszonej dziewczyny, wiadomo, że się zestresuje jeszcze bardziej, albo co gorsza zacznie traktować seks jako wyzwanie, mechanicznie, żeby tylko tak cudować by chłopak był zadowolony. Powinien ją jakoś poprowadzić, zaproponować wspólną pracę, a nie "zrób coś"
Wiesz, ja rozumiem, że Autorka może być niedoświadczona [chociaż przez 5 miesięcy można było tego doświadczenia nieco liznąć, seks nie jest taki znowu trudny]. Ale jeżeli jest wystraszona to znaczy, że to nie pora na seks. Bo nie rozumiem, jak można się bać i jednocześnie 5 miesięcy współżyć. Jak się boję to sobie odpuszczam do czasu, aż przestanę się bać.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 12:03   #12
Kiciaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 425
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

To bardzo przykre co piszesz. Wygląda to tak, jakby w całym tym "problemie" to jednak JEGO uczucia liczyły się najbardziej.

Myślę, że powinnaś poczytać co dziewczyny piszą, bo to co ON DLA CIEBIE robi to naprawde nie zdobycie Mount Everest. Okazywanie maksimum cierpliwości i zrozumienia dla drugiej strony - to jest normalne. A nie zniechęcanie się po 5 miesiącach. Co to 5 miesięcy na tle całego kilkudziesięcioletniego życia?


Powiem na swoim przykładzie. Ja podczas początków w seksie nie odczuwałam w porównaniu do tego co przyszło później - PRAKTYCZNIE W OGÓLE przyjemności. Mimo, że mój partner robił wszystko co mógł.

Trwało to ROK. Nie poganiał mnie, był oazą cierpliwości, a z jego zachowania wywnioskować mogłam że tak ma być i na pewno będzie lepiej. Z tej perspektywy widze że bardzo się dla mnie starał - a co więcej - ja byłam jego pierwszą partnerką na stałe. I nie było też tak że baaardzo się krępowałam. Pomyśl, że pomimo iż u mnie ten czynnik nie występował to moje ciało zaczęło prawidłowo reagować dopiero po roku. Musiało coś się we mnie uruchomić i już. U Ciebie dochodzi jeszcze skrępowanie - więc to ze strony Twojego partnera wymagałoby jeszcze więcej delikatności.

Przemyśl to sobie, bo z Twojego postu wynika, że jesteś bardzo wrażliwa, i zasługujesz na takiego samego mężczyzne. Buziaki
Kiciaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 12:15   #13
xp_obrazliwa_emotikonka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: 1,5 od monitora
Wiadomości: 70
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Miast smutnego pseudopsychologicznego babskiego biadolenia (a ja mam tak, a jak srak, on powinien, Ty powinnaś) PORADA!

Zassij sobie z internetu Kamasutrę (bacz by była bliska orginału, dużo tekstu, mniej obrazków, więc polecam kilka wersji i zweryfikować, która jest najłatwiej przyswajalna dla Ciebie).

Nie zagłębiaj się w pozycje. Ważne są pierwsze rozdziały!
O bliskości, poczuciu szacunku do aktu, poznaniu ciała partnera, dotykaniu (duuuuuuuuuuużo), całowaniu! głaskaniu na wszystkie możliwe sposoby, patrzeniu, czuciu, oddychaniu.

Wyluzuj. Seks, to nie poligon ćwiczeń, a do dyspozycji masz kogoś kto Cię kocha.
No i jeśli się krępujesz, to obejrzyj się nago w łazience, zajrzyj sobie wszędzie, dotykaj, sprawdź co jest miłe, milsze i najmilsze.
__________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.
-Stanisław Jerzy Lec

ps. Wulgaryzmy, czymże bez nich byłby język?
xp_obrazliwa_emotikonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 12:24   #14
vanniaa
Zadomowienie
 
Avatar vanniaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 338
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
Witam,bez zbędnych wstępów.Nie mam z kim o tym porozmawiać a czuję się dziś okropnie,z góry przepraszam za chaos.Mój facet,z którym jestem od ponad 10ciu miesięcy wczoraj totalnie mnie zdołował.Kwestia rozbija się o seks w naszym związku.Jest on moim pierwszym facetem,i współżyjemy ze sobą od około 5 miesięcy.Wiem,że ta rozmowa ze mną miała na celu pewnie tylko nasze dobro,ale chyba każdy poczułby się okropnie na moim miejscu.Czuję się jak pod ścianą,gdzie muszę dokonać wyboru....a opcje są tylko dwie.Jak wczoraj TŻ stwierdził,widzi że ja wciąż mam ogromne opory i się wstydzę oraz krępuje ,a on chce tylko żeby seks kojarzył mi się tylko z przyjemnością a nie z wstydem czy krępacją.Stwierdził,że bardzo mu zależy na tym,żeby było mi z nim jak najlepiej,że chce mi dać tyle przyjemności ile tylko potrafi i boli go bardzo,że niestety nie jest w stanie tego zrobić.Bo choćby stawał na rzęsach to sam niczego nie wskóra.Powiedział,że zrobi wszystko żeby jakoś udało nam się polepszyć nasze współżycie ale ja muszę mu pomóc i się przełamać.Inaczej on nie potrafi być z osobą,której nie jest w stanie dać przyjemności-że inaczej czułby się okropnie skazując mnie na życie z nim,skoro seks z nim nie jest dla mnie satysfakcjonujący a jest czymś do odklepania.A może ktoś inny potrafiłby mi dać więcej.Jego opinia o aktualnym stanie rzeczy " nie jest beznadziejnie ale zadowalająco też nie''.Czuje się totalnie beznajdziejnie.Przykro mi,że nie mam większego doświadczenia i moje nie dorównuje jego...Wychodzi po prostu na to,że jeśli nie uda nam się wypracować porozumienia to ten związek legnie w gruzach...I jak ja mogę teraz cokolwiek zmieniać skoro wiem,że jestem zupełnie do niczego?nie jestem zbyt pewna siebie,ale nie jest znowu aż tak źle,aczkolwiek teraz moja samoocena spadła totalnie na samo dno...Nie wiem.Odechciało mi się zupełnie wszystkiego.Proszę o odrobinę zrozumienia....jakąś rade...

nie jest to moze mile uslyszec kilka gorzkich slow prawdy, ale to jest najlepszy sposob zakomunikowania, ze jest cos nie tak.
nie wydaje mi sie, ze w jakis sposob chcial on cie obrazic lub zdolowac, wydaje sie, z opisu, ze on stara sie byc bardzo delikatny, ze pewnie probowal innych sposobow i nic z tego nie wyszlo.
w jaki sposob nie umiesz sie otworzyc, czy chodzi o to, ze jestes caly czas spieta, czy sex jest dla ciebie czyms zlym, czy inne pozycje, niz na misjonarza sa dla ciebie nie do upokarzajace?
czy moze on chce zmiany partnerow, sexu analnego, oralnego, (najlepiej jednoczesnie), uzywania lateksow, pejczy, wyzwisk...
vanniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 14:51   #15
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 409
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Czasem to naprawde jest ciezko dziewczyny zrozumiec

Wolalabys ,zeby nie poruszal tego tematu i kontynowal nieudany seks?
Jak dla mnie, odnioslam wrazenie,ze jemu bardziej chodzi o to ,ze Ty sie wstydzisz, krepujesz, moze jestes spieta, nie wychodzisz z wlasna inicjatywa itd. On moze probowac ci pomoc, ale jesli Ty sama nie zaczniesz szukac przyczyn dlaczego jestes taka a nie inna w lozku, to on jak sam powiedzial tez wiele nie zdziala

Moze bylas wychowana w domu, gdzie seks byl tabu? Moze masz zle skojarzenia , doswiadczenia?

Cholpak napisal,ze ma wrazenie,ze seks jest dla Ciebie 'odklepywaniem a nie przyjemoscia' Czy ma racje?

Seks nie jest jakas skomplikowana sprawa i ja wierze,ze nia ma ludzich ktorzy sa zli w lozku. Ale sa tacy ktorzy sa egoistami/wstydliwi /nie biora pod uwage oczekiwan partnera


Twoj facet mowi,ze zrobi wszystko aby ci bylo przyjemnie. Powiedz mu co ma zrobic!! Jak ci moze pomoc abys nie byla skrepowana?

Bo to wyglada tak jakbys sie do tego zmuszala i ja sie nie dziwie ,ze jemu jest przykro
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-21, 15:40   #16
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 710
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

hey, autorko watku, gdzie zniknelas?
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 09:30   #17
taktaktoja
Raczkowanie
 
Avatar taktaktoja
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Postaram się odpowiedzieć na Wasze wszystkie pytania.Seks z nim nie jest dla mnie obowiązkiem do odklepania,lubię się z nim kochać mimo tego,że raz jest lepiej a raz gorzej pod względem przyjemności dla mnie.Gdyby chciał mogłabym się z nim kochać codziennie.Lubię jego dotyk,podnieca mnie i jest mi dobrze.Więc nie o to sprawa się tu rozbija.Jego frustruje fakt,że mówiąc kolokwialnie - nie dochodzę.U mnie w domu seks nie był traktowany jako tabu - wręcz przeciwnie-mówiono o nim bardzo otwarcie, i traktowano jako coś naturalnego.Chodzi o to,że dla mnie mimo tego,że minęło 5 miesięcy to wciąż jest coś nowego-coś do czego muszę się dobrze przyzwyczaić,żeby również stwierdzić że jest dla mnie naturalne.On uprawia seks od 8miu lat- więc chyba jasne jest,że ja nie będę mieć tyle swobody co on.Nie wstydzę się swojego ciała,wiem że bardzo go podniecam,i sam mi powiedział,że pod tym względem jestem szczytem jego marzeń.Czasem tylko mam problem,bo mam świadomość tego,że no nie zawsze jestem ''gładka'' i to mnie krępuję.Ale z drugiej strony nie będę latać z maszynką codziennie.Co do pozycji- nie czuje upokorzenia przy innych niż misjonarska - problem w tym,że po prostu w innych ja nic nie czuje-wiem,że jest we mnie,że się rusza- ale to wszystko.Poza tym przy częstej zmianie pozycji podczas stosunku moje podniecenie spada do zera.Nie wiem czym to jest spowodowane,ale tak jest.
Moje emocje opadły,i podchodzę do tego teraz z większym dystansem.Dzięki za Wszystkie odpowiedzi
Jeszcze jedno- co do tej kwestii rozpadu związku - to było tak,że on powiedział,że nie chce być z osobą,której nie potrafi dać przyjemności,bo będzie się z tym źle czuł.Więc ja stwierdziłam,i go zapytałam czy to oznacza,że są tylko dwa wyjścia-bo dla mnie tak to wygląda-albo współpracujemy,albo nie będziemy razem.On stwierdził-bo ta rozmowa o naszym problemie jest wałkowana-że takich konsekwencji nawet nie bierze pod uwagę,bo wie że wiele razem przeszliśmy i uda nam się rozwiązać i to.
taktaktoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 10:23   #18
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 710
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Twoje cialo reaguje calkowicie normalnie. Wszystko przyjdzie z czasem, gwarantuje! Nie od razu Krakow zbudowano Niech on tam taki niecierpliwy nie bedzie
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-22, 10:26   #19
rnm
Wtajemniczenie
 
Avatar rnm
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 014
Dot.: Zdołowana,zdemotywowana,p otrzebuje rady i spojrzenia na sytuacje z boku

Cytat:
Napisane przez taktaktoja Pokaż wiadomość
Postaram się odpowiedzieć na Wasze wszystkie pytania.Seks z nim nie jest dla mnie obowiązkiem do odklepania,lubię się z nim kochać mimo tego,że raz jest lepiej a raz gorzej pod względem przyjemności dla mnie.Gdyby chciał mogłabym się z nim kochać codziennie.Lubię jego dotyk,podnieca mnie i jest mi dobrze.Więc nie o to sprawa się tu rozbija.Jego frustruje fakt,że mówiąc kolokwialnie - nie dochodzę.U mnie w domu seks nie był traktowany jako tabu - wręcz przeciwnie-mówiono o nim bardzo otwarcie, i traktowano jako coś naturalnego.Chodzi o to,że dla mnie mimo tego,że minęło 5 miesięcy to wciąż jest coś nowego-coś do czego muszę się dobrze przyzwyczaić,żeby również stwierdzić że jest dla mnie naturalne.On uprawia seks od 8miu lat- więc chyba jasne jest,że ja nie będę mieć tyle swobody co on.Nie wstydzę się swojego ciała,wiem że bardzo go podniecam,i sam mi powiedział,że pod tym względem jestem szczytem jego marzeń.Czasem tylko mam problem,bo mam świadomość tego,że no nie zawsze jestem ''gładka'' i to mnie krępuję.Ale z drugiej strony nie będę latać z maszynką codziennie.Co do pozycji- nie czuje upokorzenia przy innych niż misjonarska - problem w tym,że po prostu w innych ja nic nie czuje-wiem,że jest we mnie,że się rusza- ale to wszystko.Poza tym przy częstej zmianie pozycji podczas stosunku moje podniecenie spada do zera.Nie wiem czym to jest spowodowane,ale tak jest.
Moje emocje opadły,i podchodzę do tego teraz z większym dystansem.Dzięki za Wszystkie odpowiedzi
Jeszcze jedno- co do tej kwestii rozpadu związku - to było tak,że on powiedział,że nie chce być z osobą,której nie potrafi dać przyjemności,bo będzie się z tym źle czuł.Więc ja stwierdziłam,i go zapytałam czy to oznacza,że są tylko dwa wyjścia-bo dla mnie tak to wygląda-albo współpracujemy,albo nie będziemy razem.On stwierdził-bo ta rozmowa o naszym problemie jest wałkowana-że takich konsekwencji nawet nie bierze pod uwagę,bo wie że wiele razem przeszliśmy i uda nam się rozwiązać i to.
Powinnaś mu powiedzieć to, co nam tutaj napisałaś.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować


rnm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.