przetłuszczające się włosy- WATEK ZBIORCZY

[lea88]

Napisane przez izus_86

Tak woda brzozo9wa składa się w bardzo dużej mierze z alkoholu, który ułatwia wnikanie ekstraktom, dlatego jest tam niezbędny. No i w tym przypadku, to oczywiste, żeby w żadnym wypadku jej nie stosować na włosy, lecz na samą skórę głowy

Napisane przez Chatul

Można jeszcze używać glinek i alg. Tak samo jak talku

Niestety u mnie woda brzozowa, glinki i algi nie sprawiają ani trochę, że włosy się znacznie mniej przetłuszczają. Ba, niektóre z nich, w tym woda brzozowa i pokrzywowa przesuszają bardzo moją skórę głowy i sprawiają, że zaczyna ona mega swędzieć, łuszczy się płatami i wyglądam jakbym miała jakiegoś syfa na głowie. Chodziłam do dermatologa, ale żadne przepisywane przez specjalistów specyfiki także nie zadziałały.
Talk owszem działa, ale nie radzi sobie jedynie w przypadku lekkiego przetłuszczenia. No i nie ma mowy po nim o chodzeniu w rozpuszczonych włosach, bo strasznie się one puszą i elektryzują. Pozostawia też osad na włosach.
U mnie raczej problem przetłuszczania wynika z nadmiernego wysuszenia skóry niż "łojotoku". Stąd jak używam szamponów nawilżających i dla dzieci efekty są wielokrotnie lepsze.

Wiadomo, że najlepsze byłyby "zdrowe" sposoby, ale ja już przetestowałam ich tyle, że nie znam lepszego. Mycie włosów codziennie i ich ciągłe suszenie jeszcze bardziej wpływa u mnie negatywnie na ich stan oraz stan skóry głowy. Do tej pory i tak nie używałam lakierów, bo robiły mi tłusty klajster na głowie, teraz chociaż mogę normalnie i trwale ułożyć włosy do pracy, a przy tym nie muszę się martwić o ich ciągłe mycie, no Syoss wysusza o dziwo najmniej moje włosy z dotychczas znanych mi lakierów. Z resztą nadal staram się spryskiwać włosy bardzo delikatnie i w miarę możliwości wyczesywać nadmiar lakieru, bo nie znoszę takiego efektu hełmu (dodam, że robię to tylko pierwszego dnia po umyciu). Dla mojej mamy i osób, które i tak codziennie używają tony lakieru do włosów (czego osobiście nie rozumiem) może to być jednak jakieś rozwiązanie.
Oczywiście jeśli znajdzie się lepszy sposób to porzucę tą technikę, bo po prostu traktuję to jako doraźną technikę, a nie rodzaj "lekarstwa".

[Chatul]

lea88,
1. Jakiego szamponu używasz?
2. Jakiej odżywki używasz?
3. Myjesz włosy odżywką? Próbowałaś?
4. Stosowałaś kiedyś oleje?

[izus_86]

lea88 skoro uważasz, że masz zbyt suchą skórę głowy, to powinnaś odstawić suszarkę, ona jeszcze bardziej wysusza.
I dołączam się do pytania Chatul to istotne czego używasz odkąd pojawił się problem
Woda brzozowa fakt, wysusza trochę skórę głowy, ale ja regularnie ją nawilżam olejami, ze względu takiej ochrony przed nadmiernym wysuszeniem, co może spowodować zwiększenie produkowanego sebum.

[lea88]

Napisane przez Chatul

lea88,
1. Jakiego szamponu używasz?
2. Jakiej odżywki używasz?
3. Myjesz włosy odżywką? Próbowałaś?
4. Stosowałaś kiedyś oleje?

Napisane przez izus_86

lea88 skoro uważasz, że masz zbyt suchą skórę głowy, to powinnaś odstawić suszarkę, ona jeszcze bardziej wysusza.
I dołączam się do pytania Chatul to istotne czego używasz odkąd pojawił się problem
Woda brzozowa fakt, wysusza trochę skórę głowy, ale ja regularnie ją nawilżam olejami, ze względu takiej ochrony przed nadmiernym wysuszeniem, co może spowodować zwiększenie produkowanego sebum.

1. Różnych szamponów- głownie Babydream, czasem inne dla dzieci, Isana Med, Biały Jeleń, łączę je z Gliss Kur z jedwabiem (wcześniej były czarne rzepy Joanny, Ziaje mięta itp- było ok, ale pojawił się po nich właśnie łupież). Staram się stosować jak najmniej SLS, ale różnie to bywa, wolę zmieniać szampony, bo skóra się przyzwyczaja.
2. Głównie Timotei intensywna odbudowa (na końcówki, nie używam odżywek na całe włosy i skórę głowy, bo bym się zadrapała na śmierć )
3. Próbowałam myć włosy polecanymi przez Was odżywkami, niestety świąd,łupież, niedomyte włosy były jedynie efektem.
4. Nie wiem co masz na myśli jako oleje- jedynie stosowałam olejek rycynowy (zero efektu na przetłuszczanie, włosy były po nim mega obciążone i tępe).

Odstawienie suszarki byłoby wspaniałym rozwiązaniem, jednak zimą to raczej nierealne, bo myję włosy rano przed pracą i musiałabym chyba wstawać 3 godz wcześniej, żeby wysuszyć włosy naturalnie. W dni, kiedy nie myję rano oczywiście nie suszę. Kiedyś nie suszyłam ich prawie 3 lata i efektu żadnego nie było na plus, więc darowałam sobie mordęgę

[Chatul]

Napisane przez lea88

1. Różnych szamponów- głownie Babydream, czasem inne dla dzieci, Isana Med, Biały Jeleń, łączę je z Gliss Kur z jedwabiem (wcześniej były czarne rzepy Joanny, Ziaje mięta itp- było ok, ale pojawił się po nich właśnie łupież). Staram się stosować jak najmniej SLS, ale różnie to bywa, wolę zmieniać szampony, bo skóra się przyzwyczaja.

Jest sporo szamponów bez SLeS. Na pewno Hipp i szampony/żele Alterry:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,43454,alterra-dusch-shampoo-parfumfrei-szampon-i-zel-pod-prysznic-bez-substancji-zapachowych-stara-wersja.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,42054,alterra-cremedusche-orange-vanille.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,43227,sensitiv-shampoo-mandel-jojoba.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,38921,glanz-shampoo-aprikose-weizen.html&next=1

Można też myć włosy glinkami/jajkami/glutem z siemienia lnianego. Te produkty nie powinny podrażnić skóry głowy.

2. Głównie Timotei intensywna odbudowa (na końcówki, nie używam odżywek na całe włosy i skórę głowy, bo bym się zadrapała na śmierć )

Z tego, co wiem to nie jest to za dobra odżywka. Ale skoro nie kładziesz jej na skalp, to nie ma wpływu na stan skóry głowy.

3. Próbowałam myć włosy polecanymi przez Was odżywkami, niestety świąd,łupież, niedomyte włosy były jedynie efektem.

No tak, nie każdemu to pasuje.

4. Nie wiem co masz na myśli jako oleje- jedynie stosowałam olejek rycynowy (zero efektu na przetłuszczanie, włosy były po nim mega obciążone i tępe).

Mam na myśli oleje Akurat olej rycynowy jest dość ciężki. Lepszy byłby np. olej z kokosa lub z konopi.

Odstawienie suszarki byłoby wspaniałym rozwiązaniem, jednak zimą to raczej nierealne, bo myję włosy rano przed pracą i musiałabym chyba wstawać 3 godz wcześniej, żeby wysuszyć włosy naturalnie. W dni, kiedy nie myję rano oczywiście nie suszę. Kiedyś nie suszyłam ich prawie 3 lata i efektu żadnego nie było na plus, więc darowałam sobie mordęgę

Jednak radziłabym zmienić suszarkę na taką z zimnym nawiewem

[izus_86]

Chatul nie wiem czy mogłaby ona stosować wszystkie z Alterry, bo niektóre z tych co podałaś ( chyba dwa) zawierają SCS (z tego co wiem to pochodna SLeS) i mają też wysoko alkohol w składzie, ale tak dobrze się nie znam, wiec to tylko taka moja mała sugestia

[Chatul]

Napisane przez izus_86

Chatul nie wiem czy mogłaby ona stosować wszystkie z Alterry, bo niektóre z tych co podałaś ( chyba dwa) zawierają SCS (z tego co wiem to pochodna SLeS) i mają też wysoko alkohol w składzie, ale tak dobrze się nie znam, wiec to tylko taka moja mała sugestia

Ja niestety też się tak dobrze nie znam Ale myślę, że masz rację. Na wszelki wypadek lepiej żeby w takim razie unikała tych szamponów/żeli, w których jest SCS.

[izus_86]

Napisane przez Chatul

Ja niestety też się tak dobrze nie znam Ale myślę, że masz rację. Na wszelki wypadek lepiej żeby w takim razie unikała tych szamponów/żeli, w których jest SCS.

To znaczy z drugiej strony mi się wydaję, że jeden szampon z SLeS czy SCS powinien być zawsze w domu, ja mam tak, że jak przez dłuższy czas będę myć włosy BD, to trochę mnie swędzi głowa, czego nigdy wcześniej nie miałam, ale jak raz na jakiś czas umyję Barwą, to problem znika, przynajmniej moja skóra głowy raz na jakiś czas potrzebuje porządnego oczyszczenia, mimo iż nie używam silikonów

[lea88]

Szampony bez SLeS znam już chyba wszystkie, zmieniam je co jakiś czas, żeby włosy się nie przyzwyczajały, ale Babydream i stary Lilliputz to faworyci do których zazwyczaj wracam/wracałam . Owszem pomogły mi przejść ze stanu kiedy myłam włosy rano, a wieczorem były już tłuste, do 1,5 dnia normalnych włosów. Jednak z żadnym nie udało mi się przekroczyć tego rekordu. 2 dni bez mycia wchodziło w grę jedynie dzięki talkowi dla dzieci.
Mam suszarkę z zimnym nawiewem, ale szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy jeśli chodzi o przetłuszczanie włosów w przypadku suszenia ciepłym/ziemnym powietrzem, czy bez użycia suszarki. Jedyne co to końcówki są mniej przesuszone, ale jakiegoś mega efektu nie ma.
Stosowałam też jajka, siemię, ale u mnie to w ogóle nie domywa włosów (siemię nadaje się tylko jako odżywka na końce włosów). Glinkę może jakąś wypróbuję Olejki też mnie od dawna kuszą, ale póki co nie mam czasu się rozejrzeć za czymś tanim i porządnym.

Subskrybuję ten wątek od lat, także śledziłam w miarę możliwości posty i wcielałam wiele rad w życie dzięki pomysłowym Wizażankom , kiedyś sama dużo się tu udzielałam .

[Takajakaya]

Witam, łączę się z Wami w bólu bo mam podobny problem z włosami.

Farbuję swoje więc mam z jednej strony zniszczone i przesuszone...z drugiej szybko się przetłuszczają. Masakra.

Chyba odpuszczę szampony i odżywki do przetłuszczających się włosów,bo mam wrażenie że mi je bardziej wysuszają...a po kilku dniach są mega tłuste! i tworzy się błędne koło.

[izus_86]

Napisane przez Takajakaya

Witam, łączę się z Wami w bólu bo mam podobny problem z włosami.

Farbuję swoje więc mam z jednej strony zniszczone i przesuszone...z drugiej szybko się przetłuszczają. Masakra.

Chyba odpuszczę szampony i odżywki do przetłuszczających się włosów,bo mam wrażenie że mi je bardziej wysuszają...a po kilku dniach są mega tłuste! i tworzy się błędne koło.

A jakich konkretnie kosmetyków używasz obecnie do włosów?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez lea88

Glinkę może jakąś wypróbuję Olejki też mnie od dawna kuszą, ale póki co nie mam czasu się rozejrzeć za czymś tanim i porządnym.
.

To może warto wypróbować tą glinkę tak jak radzi Chatul

Jak chodzi o oleje, żeby odżywić włosy, to jest cały wątek na ten temat warto przejrzeć Ja stosuję obecnie oliwę z oliwek i olejek z Babydream i jest zadowolona, a już chyba jutro dołączy olej kokosowy Efavit
Co do olejków eterycznych to jest tego masa jak chodzi o przetłuszczanie m.in rozmarynowy i lawendowy. Można je dodawać do olei, mieszać z szamponem, dodawać do masek kupnych i tych domowych.

[Chatul]

Napisane przez izus_86

Co do olejków eterycznych to jest tego masa jak chodzi o przetłuszczanie m.in rozmarynowy i lawendowy. Można je dodawać do olei, mieszać z szamponem, dodawać do masek kupnych i tych domowych.

I faktycznie coś one dają? Będę musiała wypróbować. Lawendowy, rozmarynowy... Jeszcze jakieś?

[izus_86]

Napisane przez Chatul

I faktycznie coś one dają? Będę musiała wypróbować. Lawendowy, rozmarynowy... Jeszcze jakieś?

Ja przez jakiś czas używałam rozmarynowego, dodawałam do czego się dało, ciężko stwierdzić czy mi pomógł, bo używałam również innych rzeczy, ale na pewno nie pogarszał, bo troszkę udało mi się ostatnio wydłużyć świeżość moich włosków
Jest wątek na temat olejków eterycznych, masz spis prawie wszystkich, co prawda wątek jest krótki, ale trochę informacji jest
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ejki+eteryczne
Co do tych, które pomagają na przetłuszczanie, to pytałam się o to na tym wątku o olejkach i jedna dziewczyna mi wymieniła te:Rozmaryn, szałwia muszkatołowa, drzewo herbaciane, ylang, sosnowy, jałowcowy, cytrynowy. Możesz używać pojedynczo lub zrobić mieszankę.

Teraz się przymierzam do zakupu jakiegoś, albo kilku i muszę jeszcze przewertować ten wątek, bo chcę na przetłuszczanie i na porost

[nafiyqa]

Napisane przez izus_86

Ja przez jakiś czas używałam rozmarynowego, dodawałam do czego się dało, ciężko stwierdzić czy mi pomógł, bo używałam również innych rzeczy, ale na pewno nie pogarszał, bo troszkę udało mi się ostatnio wydłużyć świeżość moich włosków
Jest wątek na temat olejków eterycznych, masz spis prawie wszystkich, co prawda wątek jest krótki, ale trochę informacji jest
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ejki+eteryczne
Co do tych, które pomagają na przetłuszczanie, to pytałam się o to na tym wątku o olejkach i jedna dziewczyna mi wymieniła te:Rozmaryn, szałwia muszkatołowa, drzewo herbaciane, ylang, sosnowy, jałowcowy, cytrynowy. Możesz używać pojedynczo lub zrobić mieszankę.

Teraz się przymierzam do zakupu jakiegoś, albo kilku i muszę jeszcze przewertować ten wątek, bo chcę na przetłuszczanie i na porost

Widze, ze mamy dokladnie taki sam cel
Ja zamierzam zainwestowac w ktorys z olejkow eterycznych plus dokupic Sese jako olej na skalp.

[Jinbaili]

Ja też mam tłuste włosy, nawet maxymalnie tłuste i do tego łzs. Poza tym moje włosy są cienkie, "bez życia", oklapnięte, matowe, proste, nie podatne na układanie, jeżeli mam loki to szybko się prostują i zaraz klapną, w dodtaku jeszcze wypadają i strasznie się plączą, mam problem żeby je rozczesać i już różnymi wspomagaczami do rozczesywania się wspomagam i marne rezultaty a jest to akurzające bo włosy myję codziennie i codziennie się męczę żeby je rozczesać. Stosowałam już różne szampony, odżywki, maski (drogeryjne, apteczne, domowe), tabletki, zioła do picia, drożdże, glinki, kuracje hormonalne. Przechodziłam już różne długości włosów od 1 cm, poza łopatki, obecnie mam do ramion. Słuchając "dobrych rad" miałam trwałą zwykła (miała podsuszyć włosy) i objętościową (zwiększyć ich ilość), miałam pasemka, balejaż, kolor jednolity (też miały podsuszyć włosy) wszystko z kiepskim rezultatem.
Przechodząc przez te wszystkie opcje mogę tylko napisać, że obecnie włosy muszę myć codziennie i to codziennie rano, bo umyte na noc rano wyglądają jakby nie były myte ze 2 tygodnie (jak mi się marzy, żebym mogła chociaż co 2 dzień myć..). I codziennie przechodzę przez koszmar rozczesania ich, do tego musze jeszcze specjalnie się starać żeby za dużo ich nie nawyrywać bo i tak ich dużo tracę. Czasmi sama nie wiem jakego szamponu użyć bo mam tyle problemów z tymi włosami. Chciałabym nadać im objętości i blasku a jednocześnie zmniejszyć ich wypadnie ale zaraz muszę wracać do szamponu przeciw łzs bo swędzenie bierze górę i wtedy liczy się tylko to aby się tego pozbyć.
Tak jak pisałam wcześniej długość moich włosów jest obecnie do ramion, kolor od 4 lat ma swój własny.
Pytanie do dziewczyn z tłustymi włosami- też macie tłustą skórę na twarzy, plecach i dekolcie?

[izus_86]

Napisane przez nafiyqa

Widze, ze mamy dokladnie taki sam cel
Ja zamierzam zainwestowac w ktorys z olejkow eterycznych plus dokupic Sese jako olej na skalp.

Ja na pewno postawię na lawendowy, rozmarynowy i jeszcze jakiś
Tylko jeszcze troszkę się wstrzymam, bo dzisiaj byłam u fryzjera podciąć włoski, ścięłam lekko 5 cm niestety musiałam, aż tyle a zapuszczam.
I właśnie wysłałam szwagierkę z teściową po olej kokosowy Efavit
Teraz poczekam tylko na przypływ gotówki i muszę wyruszyć na zakupy po te olejki i biovax.

[nafiyqa]

Napisane przez izus_86

Ja na pewno postawię na lawendowy, rozmarynowy i jeszcze jakiś
Tylko jeszcze troszkę się wstrzymam, bo dzisiaj byłam u fryzjera podciąć włoski, ścięłam lekko 5 cm niestety musiałam, aż tyle a zapuszczam.
I właśnie wysłałam szwagierkę z teściową po olej kokosowy Efavit
Teraz poczekam tylko na przypływ gotówki i muszę wyruszyć na zakupy po te olejki i biovax.

Zamierzasz dodawac kilka kropelek do oleju nakladanego na noc?

Wiele osob chwali sobie olej kokosowy, u mnie (tez mam Efavit) poki co wywoluje mieszane uczucia... Nie zauwazylam AZ tak dobroczynnego dzialania. Tzn fakt, wlosy sa po nim miekkie, ale na pewno nie jest to moj faworyt jesli chodzi o stosowanie olei

[Integirl]

Napisane przez Jinbaili

Ja też mam tłuste włosy, nawet maxymalnie tłuste i do tego łzs. Poza tym moje włosy są cienkie, "bez życia", oklapnięte, matowe, proste, nie podatne na układanie, jeżeli mam loki to szybko się prostują i zaraz klapną, w dodtaku jeszcze wypadają i strasznie się plączą, mam problem żeby je rozczesać i już różnymi wspomagaczami do rozczesywania się wspomagam i marne rezultaty a jest to akurzające bo włosy myję codziennie i codziennie się męczę żeby je rozczesać. Stosowałam już różne szampony, odżywki, maski (drogeryjne, apteczne, domowe), tabletki, zioła do picia, drożdże, glinki, kuracje hormonalne. Przechodziłam już różne długości włosów od 1 cm, poza łopatki, obecnie mam do ramion. Słuchając "dobrych rad" miałam trwałą zwykła (miała podsuszyć włosy) i objętościową (zwiększyć ich ilość), miałam pasemka, balejaż, kolor jednolity (też miały podsuszyć włosy) wszystko z kiepskim rezultatem.
Przechodząc przez te wszystkie opcje mogę tylko napisać, że obecnie włosy muszę myć codziennie i to codziennie rano, bo umyte na noc rano wyglądają jakby nie były myte ze 2 tygodnie (jak mi się marzy, żebym mogła chociaż co 2 dzień myć..). I codziennie przechodzę przez koszmar rozczesania ich, do tego musze jeszcze specjalnie się starać żeby za dużo ich nie nawyrywać bo i tak ich dużo tracę. Czasmi sama nie wiem jakego szamponu użyć bo mam tyle problemów z tymi włosami. Chciałabym nadać im objętości i blasku a jednocześnie zmniejszyć ich wypadnie ale zaraz muszę wracać do szamponu przeciw łzs bo swędzenie bierze górę i wtedy liczy się tylko to aby się tego pozbyć.
Tak jak pisałam wcześniej długość moich włosów jest obecnie do ramion, kolor od 4 lat ma swój własny.
Pytanie do dziewczyn z tłustymi włosami- też macie tłustą skórę na twarzy, plecach i dekolcie?

mogłabym podpisac się pod Twoimi słowami, przechodziłam to samo, miałam pasemka, trwałą i wogóle. Do tego mam włosy bardzo cieniutkie, jest ich malutko i też myję rano bo inaczej nie mogę, a rozczesywanie to dla mnie udręka

[izus_86]

Napisane przez nafiyqa

Zamierzasz dodawac kilka kropelek do oleju nakladanego na noc?

Wiele osob chwali sobie olej kokosowy, u mnie (tez mam Efavit) poki co wywoluje mieszane uczucia... Nie zauwazylam AZ tak dobroczynnego dzialania. Tzn fakt, wlosy sa po nim miekkie, ale na pewno nie jest to moj faworyt jesli chodzi o stosowanie olei

Najpierw myślałam o dodawaniu do szamponu, ale olejki wpływające na przetłuszczanie to są głównie ziołowe i boję się trochę wysuszenia włosów, więc myślałam żeby dodawać do oleju i nakładać na skórę głowy, a na długość sam olej, ale zobaczymy jak to wyjdzie

A kokosa chcę spróbować, ten nie jest drogi, więc dużo nie stracę, ma też wiele zastosowań, także w razie co wykorzystam go do innych celów

Aha a jakie są Twoje faworyty w kwestii olei?

[Chatul]

Co myślicie o składzie szamponu Sante "Lava Power"?
Aqua (Water), Alcohol denat.*, Coco Glucoside, Kaolin, Montmorillonite, Xanthan Gum, Glycerin, Juniperus Oxycedrus Wood Oil*, Betula Alba Leaf Extract*, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Citric Acid, Parfum (Essential Oils), Limonene
Wygląda dobrze, chociaż ten alkohol denat. na początku składu mnie martwi Ale rozważam kupno tego szamponu...

[judge]

Napisane przez Chatul

Co myślicie o składzie szamponu Sante "Lava Power"?
Aqua (Water), Alcohol denat.*, Coco Glucoside, Kaolin, Montmorillonite, Xanthan Gum, Glycerin, Juniperus Oxycedrus Wood Oil*, Betula Alba Leaf Extract*, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Citric Acid, Parfum (Essential Oils), Limonene
Wygląda dobrze, chociaż ten alkohol denat. na początku składu mnie martwi Ale rozważam kupno tego szamponu...

o ile cennych wyciągów Jestem na tak skąd jest?

[Chatul]

Napisane przez judge

o ile cennych wyciągów Jestem na tak skąd jest?

Mnie w sumie tylko o tę glinkę kaolinową chodzi... Bo tak to znalazłam szampony o lepszym (dla mnie) składzie. I w tym szamponie obawiam się tego alkoholu.

A szampon znalazłam tu: http://www.natural-beauty.pl/kosmetyki/kosmetyki-naturalne-do-wlosow/sante-szampon-lava-power.html
30.11 Dzień Darmowej Wysyłki, więc powoli szukam rzeczy, które chcę kupić

[nafiyqa]

Napisane przez izus_86

Najpierw myślałam o dodawaniu do szamponu, ale olejki wpływające na przetłuszczanie to są głównie ziołowe i boję się trochę wysuszenia włosów, więc myślałam żeby dodawać do oleju i nakładać na skórę głowy, a na długość sam olej, ale zobaczymy jak to wyjdzie

A kokosa chcę spróbować, ten nie jest drogi, więc dużo nie stracę, ma też wiele zastosowań, także w razie co wykorzystam go do innych celów

Aha a jakie są Twoje faworyty w kwestii olei?

Ja mam zamiar dodawac wlasnie do oleju i trzymac to cala noc + kilka kropel do plukanki po mycia, choc nie wiem czy to dobry pomysl

Najbardziej chyba lubie olej ze slodkich migdalow.
Kokos troszke mnie zniechecil, mam wrazenie, ze lekko przetluszcza mi wlosy, choc oczywiscie nadal go stosuje.
Oliwe z oliwek nakladalam zaledwie raz, wiec ciezko powiedziec cos wiecej, ale po tym jednym razie bylo rewelacyjnie

[cloche]

chatul, alkoholu sie nie boj... sama glinka tez moze wysuszajaco dzialac, ale ten szampon fajny do przetluszczajacych sie wlosiskow staraj sie tylko nie platac przy myciu - czyli myjesz rozczesane wlosy i nakladasz szampon delikatnie na skore glowy, masujac, ale nie placzac a na dlugosci juz nie wcieraj wielce, ewentualnie mozesz innym szamponem na dlugosci umyc

[izus_86]

Napisane przez nafiyqa

Ja mam zamiar dodawac wlasnie do oleju i trzymac to cala noc + kilka kropel do plukanki po mycia, choc nie wiem czy to dobry pomysl

Najbardziej chyba lubie olej ze slodkich migdalow.
Kokos troszke mnie zniechecil, mam wrazenie, ze lekko przetluszcza mi wlosy, choc oczywiscie nadal go stosuje.
Oliwe z oliwek nakladalam zaledwie raz, wiec ciezko powiedziec cos wiecej, ale po tym jednym razie bylo rewelacyjnie

Z tego co czytałam, to niektóre dziewczyny dodają te olejki do płukania, ale mi się wydaję, że jak dodasz do oleju, to chyba będzie wystarczające

Ja właśnie dzisiaj miałam pierwszy raz kokosa na włosach przez 8 h i powiem szczerze, że u mnie jest fajny efekt, włosy są dużo bardziej puszyste, ale zobaczymy jak będzie działał na dłuższą metę

Teraz mi się skończyła woda brzozowa, muszę jutro kupić i jeszcze zastanawiam się nad Jantarem, albo kuracją Joanny

[MariaKatarzyna]

ostatnio wypróbowałam szampon ewa natura do włosów przetłuszczających kupiony w rosmanie za 6 zł jest lepiej ale nie perfekcyjnie, ale lepiej niż po droższych specyfikach na przetłuszczające się włosy

[izus_86]

Napisane przez MariaKatarzyna

ostatnio wypróbowałam szampon ewa natura do włosów przetłuszczających kupiony w rosmanie za 6 zł jest lepiej ale nie perfekcyjnie, ale lepiej niż po droższych specyfikach na przetłuszczające się włosy

Możliwe, że duży wpływ ma tu brak silikonów w tym szamponie i ekstrakty
Wydaję mi się, że nie wszystkie te droższe specyfiki się sprawdzają, bo niektóre zawierają silikony, a one maja zdolność obciążania włosków
Ja odkąd przeszłam na pielęgnację bezsilikonową i stosuję wcierki wydłużyłam świeżość moich włosków o 12 godzin i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej

[nafiyqa]

Napisane przez izus_86

Z tego co czytałam, to niektóre dziewczyny dodają te olejki do płukania, ale mi się wydaję, że jak dodasz do oleju, to chyba będzie wystarczające

Ja właśnie dzisiaj miałam pierwszy raz kokosa na włosach przez 8 h i powiem szczerze, że u mnie jest fajny efekt, włosy są dużo bardziej puszyste, ale zobaczymy jak będzie działał na dłuższą metę

Teraz mi się skończyła woda brzozowa, muszę jutro kupić i jeszcze zastanawiam się nad Jantarem, albo kuracją Joanny

A mi kokos obciaza wlosy. Sa po nim takie hmm gladkie, miekkie i mam wrazenie, ze szybciej sie przetluszczaja.

W poniedzialek odbieram z apteki wode brzozowa, juz nie moge sie doczekac
Jantar i Joanna sa nastepne w kolejce

Zazdroszcze Ci tych 12 godzin dluzszej swiezosci!! Rewelacyjny wynik. Jak czesto myjesz teraz wlosy?

[izus_86]

Napisane przez nafiyqa

A mi kokos obciaza wlosy. Sa po nim takie hmm gladkie, miekkie i mam wrazenie, ze szybciej sie przetluszczaja.

W poniedzialek odbieram z apteki wode brzozowa, juz nie moge sie doczekac
Jantar i Joanna sa nastepne w kolejce

Zazdroszcze Ci tych 12 godzin dluzszej swiezosci!! Rewelacyjny wynik. Jak czesto myjesz teraz wlosy?

Ja już dwa razy miałam kokosa i jestem zadowolona, nawet dałam na końcówki po umyciu i nie mam strączków

Daj znać jak będzie się spisywać woda brzozowa Ja mam zamiar kupić tą Joannę.

A jak często myję, hmmm....nadal codziennie, ale to dlatego, że mi się bardzo przetłuszczały i gdy umyłam rano, popołudniu miałam już tłuste, a teraz myję wieczorem i następnego dnia też wieczorem mam jeszcze świeże, ale jakoś boję się nie umyć co będzie po dwóch nockach
U mnie dużym problemem to była właśnie noc, nie mogłam umyć nigdy wieczorem, bo rano już miałam strączki na głowie, a teraz mogę i cały jeszcze dzień są ok Jak będę wiedziała, że nigdzie nie wychodzę, to spróbuję nie umyć i zobaczę jak będzie po dwóch nockach.

Z jednej strony wydaję mi się, że to codzienne mycie, to już takie przyzwyczajenia i to, że prawie codziennie coś nakładam na włoski i muszę później zmyć

[Jinbaili]

Z jednej strony wydaję mi się, że to codzienne mycie, to już takie przyzwyczajenia

Wiesz co może i jest to jakieś przyzywczajenie ale ja skorzystałam "cudownych rad" w stylu nie umyj włosów przez 1-2 dni albo nawet i więcej to potem będzie lepiej. Po pierwsze efekt żaden, włosy po przetrzymaniu przez kilka dni po umyciu rano znowu na wieczór były tłuste. Po drugie (kiedyś o tym nie wiedziałam, teraz już wiem) mam łojotowe zapalenie skóry także akcje z nieumyciem włosów przez jeden dzień odpadają bo nie mówiąc o tym, że kompletnie nigdzie bym nie wyszła z domu bo stan włosów jest niedoopisania to jeszcze głowa niesamowicie swędzi, łuski momentalnie powracają i cała kuracja przeciw łzs pada poprzez taki jeden dzień odpuszczenia nie mycia głowy.
Ja już się pogodziłam z tym że muszę włosy myć codziennie, w dodatku codzinnie rano i naprawde nie mogę sobie ani jednego dnia odpuścić a marzy mi się żeby chociaż co drugi dzień myć włosy.
Wstaję, pierwsze co to idę do łazienki myc włosy. Na ogół idę myję bo wiem, że muszę ale czasem mam takie dni, że potwornie mi się nie chce, myję te włosy a w myślach je wyklinam, nie wspominając juz o tym, że wiem jakie przejścia czekają mnie z rozczesaniem ich
Dołujące jest w tym wszystkim to, że zawsze musze wstwać pierwsza przed innymi bo jednak trochę czasu się schodzi, żeby je umyć i rozczesać (ja włosów nie suszę suszarką, zostawiam je same do wyschnięcia). A najgorzej jest jak czasmi trzeba wstać o 5 albo 4 rano...
Na koniec dodam, że latem jeszcze jakos te mycie włosów jest dla mnie znośne ale wszystki ine pory roku to dla mnie katorga