Jaką książkę teraz czytacie? cz. VI

[Ata77]

Martwa strefa S.Kinga

[karolinka86]

Napisane przez sante

u mnie znowu wątek skandynawski"Nocna zamieć" J.Theorin.To kryminał dziwne imiona mają i jeszcze dziwniejsze nazwy miejscowości,ale czyta się świetnie

Oj mnie też ciężko czyta się skandynawskie imiona i nazwy miast

Napisane przez mariolasl

Brak czasu i stresy, czytam "Serwantkę" Moniki Sawickiej

Dobre??

Napisane przez boulinka

Millenium jest świetne, tylko popełniłam jeden błąd - zaraz po skończeniu 3 tomu chwyciłam książkę Lackberg. Po 50 stronach odłożyłam ją na bok i nie dotykałam kilka dni. Jednak Larsson ma bardzo specyficzny styl pisania i lepiej nie brać zaraz po nim innych kryminałów do ręki :P

Hm...a koleżanka przecytała 40 stron I tomu i mówi że nudy

Napisane przez rachuciachu

Mi wpadł ostatnio w ręce "Niespokojny Człowiek" Henninga Mankella. Jest super!

Ja już jakiś czas temu utknęłam gdzieś w 2/3 "O krok"i nie mogę zmęczyć Lubię kryminały ale ten mnie denerwuje... Za dużo opisów co robi główny bohater...rozwlekła akcja... A tyle pochlebnych opinii sie naczytałam

Kończę 3 tom "Cukierni pod Amorem"- ujdzie, ale bez rewelacji
Zaczęłam "Dziesiąty krąg" Picoult- dopiero jakieś 35 stron, wkręcam sie i mam nadzieję, że będę zadowolona

A tak w ogóle to dawno nie czytałam książki, która porwałąby mnie bez reszty

[Candy_lips]

Napisane przez karolinka86

Oj mnie też ciężko czyta się skandynawskie imiona i nazwy miast


Dobre??


Hm...a koleżanka przecytała 40 stron I tomu i mówi że nudy


Ja już jakiś czas temu utknęłam gdzieś w 2/3 "O krok"i nie mogę zmęczyć Lubię kryminały ale ten mnie denerwuje... Za dużo opisów co robi główny bohater...rozwlekła akcja... A tyle pochlebnych opinii sie naczytałam

Kończę 3 tom "Cukierni pod Amorem"- ujdzie, ale bez rewelacji
Zaczęłam "Dziesiąty krąg" Picoult- dopiero jakieś 35 stron, wkręcam sie i mam nadzieję, że będę zadowolona

A tak w ogóle to dawno nie czytałam książki, która porwałąby mnie bez reszty

ooo, "Dziesiąty krąg" czytasz. Ja też niedawno przeczytałam, ale pisałam o tym.
Mnie bardzo się spodobało, naprawdę życiowe, ciekawe postacie.
Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba.

[mariolasl]

Napisane przez karolinka86

Dobre??

Serwantka chyba poczeka na lepsze czasy, takie czytadlo, moze i nie jest zle, ale zajeta jestem bardzo zawodowo i kompletnie nie mam czasu na czytanie

[a ga ta]

Napisane przez a ga ta

Olga Rudnicka „Martwe jezioro”

A teraz druga część, czyli: „Czy ten rudy kot to pies?”

[arquettewska]

Dan Brown "Kod Leonarda Da Vinci"

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Zaczynam "Arabską perłę"

[linaya]

"Boso, ale w ostrogach" Grzesiuka

[sante]

Napisane przez lwia paszcza

Zaczynam dzisiaj "Klaudynę w szkole" Colette.

dlaczego wszyscy ostatnio to czytają,ja miałam na te książki fazę w szkole podstawowej.
Szukałam książki dla taty i wpadła mi w ręce książka N. Daviesa "Powstanie 44"jak to się mówi wciągła mnie

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

[QUOTE=boulinka;30581615]Millenium jest świetne, tylko popełniłam jeden błąd - zaraz po skończeniu 3 tomu chwyciłam książkę Lackberg. Po 50 stronach odłożyłam ją na bok i nie dotykałam kilka dni. Jednak Larsson ma bardzo specyficzny styl pisania i lepiej nie brać zaraz po nim innych



polecam ci J.Theorin"Zamieć śnieżna" Bardzo fajny kryminał skandynawski,dobrze się czyta

[lwia paszcza]

[QUOTE=sante;30635565]dlaczego wszyscy ostatnio to czytają,ja miałam na te książki fazę w szkole podstawowej.
Szukałam książki dla taty i wpadła mi w ręce książka N. Daviesa "Powstanie 44"jak to się mówi wciągła mnie

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez boulinka

Millenium jest świetne, tylko popełniłam jeden błąd - zaraz po skończeniu 3 tomu chwyciłam książkę Lackberg. Po 50 stronach odłożyłam ją na bok i nie dotykałam kilka dni. Jednak Larsson ma bardzo specyficzny styl pisania i lepiej nie brać zaraz po nim innych

polecam ci J.Theorin"Zamieć śnieżna" Bardzo fajny kryminał skandynawski,dobrze się czyta

Nie wiem, o co ci chodzi, naprawdę , nie wiem czy Klaudyna jest teraz na topie i nie obchodzi mnie to szczególnie. W podstawówce jej nie czytałam, powiedzmy, że nadrabiam zaległości, poza tym masa osób wraca do książek czytanych w podstawówce, chociaż się do tego nigdy nie przyzna, to chyba nic złego

[boulinka]

.

[fossa]

[QUOTE=lwia paszcza;30636780]

Napisane przez sante

dlaczego wszyscy ostatnio to czytają,ja miałam na te książki fazę w szkole podstawowej.
Szukałam książki dla taty i wpadła mi w ręce książka N. Daviesa "Powstanie 44"jak to się mówi wciągła mnie

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



Nie wiem, o co ci chodzi, naprawdę , nie wiem czy Klaudyna jest teraz na topie i nie obchodzi mnie to szczególnie. W podstawówce jej nie czytałam, powiedzmy, że nadrabiam zaległości, poza tym masa osób wraca do książek czytanych w podstawówce, chociaż się do tego nigdy nie przyzna, to chyba nic złego

a ja nigdy o zadnej klaudynie nie slyszalam
tzn. o tych ksiazkach

[miraabelka]

Witam
właśnie czytam "Załatwiaczkę" Mileny Wójtowicz. A następny w kolejce to Rafał Dębski "Labirynt von Brauna"

[Holly Nieduża]

aktualnie 'Pan Samochodzik i templariusze'

[marza_mr]

Napisane przez rachuciachu

Mi wpadł ostatnio w ręce "Niespokojny Człowiek" Henninga Mankella. Jest super!

jak większość Mankella Choć jeśli ktoś nie lubi stylu skandynawskiego w kryminałach to może się umęczyć trochę, bo Mankell to kwintesencja tego stylu.

[karolinka86]

Napisane przez marza_mr

jak większość Mankella Choć jeśli ktoś nie lubi stylu skandynawskiego w kryminałach to może się umęczyć trochę, bo Mankell to kwintesencja tego stylu.

A jak go porównujesz z Lackberk (jeśli czytałaś)?
Ja czytałam 3 pierwsze tomy, najbardziej podobał mi sie "Kamieniarz"
Jeśli chodzi o Mankella to miałam z nim styczność tylko raz- w powieści "O krok"- niestety, jakoś nie mogłam się wkręcić i ok.200 str przed końcem rzuciłam. A może są lepsze jego książki??

[sante]

Napisane przez karolinka86

A jak go porównujesz z Lackberk (jeśli czytałaś)?
Ja czytałam 3 pierwsze tomy, najbardziej podobał mi sie "Kamieniarz"
Jeśli chodzi o Mankella to miałam z nim styczność tylko raz- w powieści "O krok"- niestety, jakoś nie mogłam się wkręcić i ok.200 str przed końcem rzuciłam. A może są lepsze jego książki??

czytałam już trochę skandynawów,dla mnie najciekawiej pisze J.Theorian.jeśli chodzi o Mankella to jego najlepszą książką jest "Policjant który się uśmiechał"(w niektórych tłumaczeniach Mężczyzna)

[Forget_me]

Wczoraj zaczęłam "Śpiącą królewnę" Phillipa Margolin

[Mararena]

Napisane przez sante

czytałam już trochę skandynawów,dla mnie najciekawiej pisze J.Theorian.jeśli chodzi o Mankella to jego najlepszą książką jest "Policjant który się uśmiechał"(w niektórych tłumaczeniach Mężczyzna)

Moim zdaniem Mankell. Larson i Lackberg to zupełnie inna bajka.

Przychylam się do zdani koleżanki, która odłożyła I tom Millenium po 40 stronach. Generalnie i 100 stron jest nudnawe, ale później to już prawdziwe mistrzostwo! Drugi tom jeszcze lepszy.

Z Mankella czytałam "Powrót nauczyciela tańca", troche bardziej mroczny i filozoficzny od Millenium, ale też mi sie bardzo podobał.

Z Lackberg też najbardziej podobał mi się "Kamieniarz", to zdecydowanie najlepsza część W ogóle Lackberg jest bardziej obyczajowa niż panowie powyżej. Bardziej skupia się na relacjach mieszkańców małej mieściny i opisie bohaterów. Nie jest taka mroczna i tajemnicza, ale książki czyta się w jeden dzień

[martusiakw]

Dom przy placu Przyjemnym
Marita Conlon-McKenna
Czytam od wczoraj i bardzo przyjemna

[HisHoney]

Napisane przez linaya

"Boso, ale w ostrogach" Grzesiuka

Świetna!

[marza_mr]

Napisane przez karolinka86

A jak go porównujesz z Lackberk (jeśli czytałaś)?
Ja czytałam 3 pierwsze tomy, najbardziej podobał mi sie "Kamieniarz"
Jeśli chodzi o Mankella to miałam z nim styczność tylko raz- w powieści "O krok"- niestety, jakoś nie mogłam się wkręcić i ok.200 str przed końcem rzuciłam. A może są lepsze jego książki??

Chyba nie umiem ich porównać to dwa zupełnie rożne style pisania. Mankell jest bardzo skandynawski czyli dużo opisów, rozbudowane tło, akcja nie dzieje się tak szybko i spektakularnie jak np w kryminałach amerykańskich (np Deaver). Poruszone są również wątki społeczno-polityczne.
Läckberg uwielbiam ale dla mnie to niższa półka niż Mankell, jej powieści świetnie relaksują i niesamowicie wciągają. To bardziej lekkie odstresowujące książki, które potrafią oczarować i zrelaksować. Ja najbardziej lubię "Kaznodzieję" i " Syrenkę". "Latarnika" już kupiłam, ale na razie kończę Perssona.

[melancholijna]

Gdybym była czekoladą Katarzyna Majgier. Czasem warto poczytać takie niby nuc. No i lektury- Dziady i Kordian.

[Candy_lips]

Teraz zacznę "Czternaście obliczy strachu" Mastertona.

[Magdalenja]

Zaczęłam czytać pierwszy tom "Pana Lodowego Ogrodu" Jarosława Grzędowicza. Nie mam się czego przyczepić taka akuratnia lektura żeby w autobusie przed pracą poczytać, albo w domu z kubkiem herbaty.

[Kasicka85]

Napisane przez sante

dlaczego wszyscy ostatnio to czytają,ja miałam na te książki fazę w szkole podstawowej.

bo jakiś miesiąc temu Dorota Wellman w programie Kino, kanapa, książka na TVN Style polecała ją dość gorąco...

[karolinka86]

Napisane przez sante

czytałam już trochę skandynawów,dla mnie najciekawiej pisze J.Theorian.jeśli chodzi o Mankella to jego najlepszą książką jest "Policjant który się uśmiechał"(w niektórych tłumaczeniach Mężczyzna)

Dzięki, nie znałam tego autora

Napisane przez Forget_me

Wczoraj zaczęłam "Śpiącą królewnę" Phillipa Margolin

Dobre!!

Napisane przez Mararena

Przychylam się do zdani koleżanki, która odłożyła I tom Millenium po 40 stronach. Generalnie i 100 stron jest nudnawe, ale później to już prawdziwe mistrzostwo! Drugi tom jeszcze lepszy.

Akurat ta koleżanka czyta od czasu do czasu (delikatnie mówiąc) więc nie wzięłam sobie je uwagi bardzo do serca
Może pokuszę sie o tę książkę

Napisane przez Mararena

Z Lackberg też najbardziej podobał mi się "Kamieniarz", to zdecydowanie najlepsza część W ogóle Lackberg jest bardziej obyczajowa niż panowie powyżej. Bardziej skupia się na relacjach mieszkańców małej mieściny i opisie bohaterów. Nie jest taka mroczna i tajemnicza, ale książki czyta się w jeden dzień

Zgadzam się, że dużo jest o relacjach międzyludzkich

Napisane przez marza_mr

Chyba nie umiem ich porównać to dwa zupełnie rożne style pisania. Mankell jest bardzo skandynawski czyli dużo opisów, rozbudowane tło, akcja nie dzieje się tak szybko i spektakularnie jak np w kryminałach amerykańskich (np Deaver). Poruszone są również wątki społeczno-polityczne.
Läckberg uwielbiam ale dla mnie to niższa półka niż Mankell, jej powieści świetnie relaksują i niesamowicie wciągają. To bardziej lekkie odstresowujące książki, które potrafią oczarować i zrelaksować. Ja najbardziej lubię "Kaznodzieję" i " Syrenkę". "Latarnika" już kupiłam, ale na razie kończę Perssona.

To może Mankell nie jest w moim stylu Właśnie ta rozwlekła akcja mnie denerwowałą

Z Lackberg czytałam tylko trzy pierwsze tomy, ale po następne chyba też sięgnę

Wciągnęłąm się w "Dziesiaty krąg"

[GOśka T.]

zaczytuję się w serię P.Simons.MAm za sobą "Jeźdźca miedzianego",który mi się bardzo podobał,teraz czytam "Tatiane i Aleksandra(pók ico nudnawo,ale mam andzieje ze sie spodoba. i na koniec "Ogród letni"

[megamag]

"Mapa i terytorium" Michel Houellebecq, to chyba najlepsza jego książka, już tak nie szokuje, a mówi dużo mądrych rzeczy o współczesnym świecie.

[Aninek]

O cudach od średniowiecza do dziś, bardzo ciekawa.