Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[tinekk]

Witajcie kochane i dziękuje Wam od razu za słowa otuchy. Postanowiłam całkowicie odstawić słodycze, będę sobie od święta na nie pozwalać. Jesli długo nie wytrzymam bez niczego to na mikołaja sobie coś chapne, ale póki co odstawiam je całkowicie bo nie mam umiaru więc nie będę ryzykować.

Zaczynam jeść tak jak kiedyś czyli 4/5 mniejszych posiłków regularnie. I musze tu codziennie pisac swoje menu bo inaczej folguje sobie a jak wiem ze musze sie tu wyspowiadac to mnie czesto powstrzymuje przed zjedzeniem czegos zakazanego.

Meeedzik no widzisz w nas siła, dobrze że chociaz mogłam Ci pomóc telepatycznie

Monia zazdroszcze Ci tego ze nie czujesz takiego popedu na słodkie, ja czesto mogłabym zjesc zamiast obiadu chipsy czy batona. Ale od dziś koniec z tym a co do michałków to ja też je kocham i faktycznie sa bardzo słodkie ale przepyszne
Na kocurka nadal poluje i codziennie śledze ogłoszenia, bo tak jak mowilam szukam takiego tanszego moze w koncu trafie
A Chester to będzie świetne imie

Kamikadze dziekuje za słowa otuchy zdecydowałam sie odstawic słodycze całkowicie i mam nadzieje ze w tym wytrwam

Alexis w tym że ja mam problem z nie mam umiaru jeśli zjem 1 batonika to poziom cukry mi tak podskoczy ze zaraz siegam po cukierka a zaraz po 2,3 i konca nie widac, takze poki co 0 słodyczy

Miłego dnia kochane idę pisac notatki bo za 2 tyg mam chyba z 5 zaliczeń

[Kamikadze1706]

anka ile chciałbyś schudnąć?ja ważę tyle co ty,ale mam tylko 165 cm wzrostu.Tobie chyba niewiele trzeba

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Witajcie
ja mam dzisiaj wolne w pracy,także dzień będę spędzała z synkiem.Za oknem ciemno i zimno brrr,ale planuje iśc z nim do parku ,pokarmic kaczki.Jak wrócimy to on ładnie zje zupkę pójdzie spać , a ja będę mogła się pouczyć.
Właśnie się zważyłam 54.3.Jak ta moja waga skaczeDziewczyny to możliwe ,że w przeciągu jednego dnia zmienia się prawie kilogram?
A co do słodyczy to nawet nie będę wymieniała co najbardziej lubie ,bo by miejsca brakło.Ja na razie uciekam ,odezwe sie potem

[nenia6]

Napisane przez Kamikadze1706

Właśnie się zważyłam 54.3.Jak ta moja waga skaczeDziewczyny to możliwe ,że w przeciągu jednego dnia zmienia się prawie kilogram?

Z tego co czytałam, to najzupełniej normalne jest Przeważnie waga jest większa wieczorem(od 1 do nawet 3kg), ale każdy organizm jest inny. W każdym bądź razie mało prawdopodobne, żebyś przytyła 1 kg w ciągu doby

[meeedzik]

Hej laseczki
Ja chyba też biorę się porządnie za siebie, bo dziś Tż zrobił mi zdjęcia w bieliźnie i nie jestem zachwycona uda są wieeeelkie i okropne, nie mogę na nie patrzeć. Aż się zdziwiłam jak zobaczyłam zdjęcie, że mam takie grube uda :/ no i brzuszek też już nie jest taki płaściutki jak kiedyś
Od dzisiaj też rezygnuję ze słodyczy. + 30 min hh i myślę, że spadnie ten kg no może 2 do starej wagi

Tineczku nawet nie wiesz jak bardzo pomogłaś Dziękuję i masz rację w nas siła i musimy walczyć o nasze piękne i zgrabne ciałko
zelka zgadzam się z dziewczynami. Już teraz mało ważysz a przy 45 kg to będziesz jak szkielet wyglądała. Zastanów się nad tym, bo to nie jest zdrowe.

Dziewczynki tak więc od nowa zaczynam walkę z Wami

[sanderaM]

Hej laseczki
Ja już na nogach zaraz wychodzę na uczelnię ale brzydka pogoda mogłoby słońce wyjść.. Wczoraj to tak szybko usnęłam że nawet nie wiem kiedy to chyba po tej siłowni a dzisiaj znowu idę bo muszę w-f odrobić
Jej dzisiaj może odda kolokwium z matematyki aż się boję
Moje menu:
ś: płatki + mleko(polecam Fitelle bananowa z czekolada najlepsze dla mnie!)
2ś: jabłko
o: kanapka z jajkiem
p: jabłko
k:serek wiejski z ogórkiem pomidorem i cebulą
+ 30 min hh 60 brzuszków
Takie słabe to menu ale od 10 do 17 jestem na uczelni
ale widzę że brzuszek spadł bo zapinam się paskiem o jedną dziurkę dalej
do wieczora

[aguniaaaaa041986]

Hej
Ja juz w pracy i jak zawsze dzien zaczynam od kawki i wizazu wogole strasznie dzisiaj zimno, az mi sie z domu wyjsc nie chcialo jak zobaczyłam przymrozek na dworze

Dorisek16 jak tam w pracy? zadowolona jestes?

annka witaj

Wogole musze sie zabrac solidnie za cwiczenia, bo len mnie ogarnia wczoraj tylko 30 min hula hop no, ale dzisiaj juz bedzie lepiej mam nadzieje...

[zelka9o]

hmm widze ze piszecie tu Wasze menu także napisze Moje wczorajsze a wy oceńcie :

ś : owsianka z mlekiem
2śn : jablko
obiad: warzywa na patelnie z ryżem
podwieczorek : jogurt
kolacja : 1 kanapka z szynka i pomidorem
do tego były 30 brzuszków i 40 przysiadów .. takze napiszcie co sadzicie i co byście poprawiły w Moim menu ..

[meeedzik]

zelka ciężko będzie Ci osiągnąć tak niską wagę, ponieważ już teraz malutko ważysz i organizm się broni jak tylko może. Dlaczego postawiłaś sobie za cel tak niską wagę??? Przecież to jest za mało na Twój wzrost.

[zelka9o]

meedzik hmm tak myslisz ? ja kiedyś ważyłam wieciej bo około 60kg i dlatego poprostu teraz sie boje ze jesli sie nie bede pilnowac to ta waga wróci .. ;/ a bardzo bym tego nie chciała . Dlatego tak jakos sobie dziwnie załozyłam . Wiadomo nie musze miec tej wagi tylko bym nie przytyła . Bo oprócz pracy nie mam jakiego kolwieku ruchu teraz tylko robie e brzuszki i wogole .. tak to tyle .

[babciam]

Napisane przez annka

hej Dziewczęta mogę się do Was dołączyć?? podglądam Wasz wątek juz od początku 3 części (moze nie od samego) i zdecydowałam, że może w końcu też zaczne się udzielać jeśli mnie przyjmiecie oczywiście, to postaram się udzielać jak najczęściej, ale niestety przez studia mam mało czasu.. kilka słów o mnie: jestem anka, mam 20 lat i aktualnie mieszkam i studiuje na agh w krakowie, dziennie oczywiście do tej pory zrzucałam kg raz, też z wizażem, to było prawie rok temu, spadło wtedy 8kg, powróciły 2, teoretycznie zmieniłam tryb życia na zdrowy bo jem 5 posiłków, unikam białego pieczywa itp. moja zmorą są powroty do domu rodzinnego, wiadomo kuchnia mamusi... zdarzało się też kompulsywne jedzenie, ale juz chyba to zwalczyłam aktualnie ważę 54kg, mam 170cm, wiem, powiecie ze waga niska itp, ale niestety nie jestem najszczuplejsza mimo tej wagi. na pewno nie zamierzam sie głodzić, dieta 1000-1200 plus jakieś ćwiczonka powinno wystarczyć, ale brak mi silnej woli i systematyczności, mam nadzieje, że z Wami mi się uda ale sie rozpisałam... pozdrawiam

Witam jestem przerażona jak czytam że przy wzroście170 i wadze 54kg Ty jeszcze chcesz się odchudzać, nie wtrącam się ale kilka lat temu córka moja ,też nie dała sobie nic powiedzieć ,i też przy prawidłowej wadze zaczeła odchudzanie: efekt był taki że miała problemy z cerą,wypadały jej włosy a najgorsze było to że zanikła jej miesiączka.Dopiero po kilku miesiącach kiedy zaczęła się normalnie odżywiać wszystko po woli wróciło do normyPrzepraszam ,pomyślisz może że baba się wymądrza,ale wiesz mi piszę to z serca , i z przykrego doświadczenia pozdrawiam

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Witam Moniko, obiecuję że zważę się w sobotę , dlatego że od soboty zaczęłam wojnę z moimi kg .W sobotę będzie tydzień ,jeśli wytrzymam .Pozdrawiam

[annka]

babciam oczywiście Cię rozumiem i nie myśle, że się wymądrzasz, wręcz przeciwnie, dziękuję, że się zainteresowałaś moją osobą moj problem raczej polega na tym, że mam chuude ręce, ramiona, bardzo małe piersi i mały tyłek, dlatego mało ważę a wszystkie kg odkładają się na brzuchu i udach, nie chce się jakoś strasznie odchudzać, nic z tych rzeczy, po prostu chciałabym zrzucić jakies 2, max 3kg i się troszkę ujędrnić więc stawiam na zdrowe jedzenie(muszę odstawić słodycze!) i dużo ruchu, ale niestety nie mam na to zbyt wiele czasu...

[Quedate]

Napisane przez annka

babciam oczywiście Cię rozumiem i nie myśle, że się wymądrzasz, wręcz przeciwnie, dziękuję, że się zainteresowałaś moją osobą moj problem raczej polega na tym, że mam chuude ręce, ramiona, bardzo małe piersi i mały tyłek, dlatego mało ważę a wszystkie kg odkładają się na brzuchu i udach, nie chce się jakoś strasznie odchudzać, nic z tych rzeczy, po prostu chciałabym zrzucić jakies 2, max 3kg i się troszkę ujędrnić więc stawiam na zdrowe jedzenie(muszę odstawić słodycze!) i dużo ruchu, ale niestety nie mam na to zbyt wiele czasu...

Witajcie dziewczyny Witaj annka
Annka zupelnie jakbym czytala o sobie - mam 169 cm, waga 54-55 ale ten moj brzuch Jakie masz wymiary? Moje to 89-72(o zgrozo!!!)-92. Od niedzieli jestem podlamana, a moze nawet zalamana. W piatek na wadze 54 a w niedziele 55 i 3 cm w talii wiecej! Jak to mozliwe? Z reka na sercu przysiegam, ze sie nie objadalam! Czasami to juz mysle o samobojstwie, bo i tak nigdy nie bede taka jak bym chciala. Zamiast chudnac to puchne doslownie ;(

[meeedzik]

zelka jesteśmy w podobnej sytuacji. Jak kiedyś ważyłam 65kg i teraz też boję się przytyć. Moje minimum jakie osiągnęłam to 47kg ale już przy 48kg czułam się super Myślę, że Tobie też wystarczy te 48kg to jest malutko i na 100% świetnie będziesz wyglądać. Bo chyba nie chcesz wyglądać jak szkielet
No i tak samo jak Ty mam teraz mało ruchu, od 2 dni znów wróciłam do kręcenia hula hop.
Quedate kochana nie możesz się załamywać. Ja też miałam taki okres, a dokładnie to było tak, że jak w zeszłą zimę ( luty) zaczęłam się odchudzać z wagi 53 kg, po 2 tyg waga spadła na 51,5kg a po tygodniu wzrosła do 52-52,5 kg i za cholerę nie chciała spaść tylko się tak wahała, a naprawdę mało jadłam i do tego ćwiczyłam. No i waga mi tak stała przez jakieś 3-4 tygodnie. Zobaczysz, że i Tobie waga zacznie spadać, tylko musisz być silna i nie poddawać się

[Quedate]

Napisane przez meeedzik

zelka jesteśmy w podobnej sytuacji. Jak kiedyś ważyłam 65kg i teraz też boję się przytyć. Moje minimum jakie osiągnęłam to 47kg ale już przy 48kg czułam się super Myślę, że Tobie też wystarczy te 48kg to jest malutko i na 100% świetnie będziesz wyglądać. Bo chyba nie chcesz wyglądać jak szkielet
No i tak samo jak Ty mam teraz mało ruchu, od 2 dni znów wróciłam do kręcenia hula hop.
Quedate kochana nie możesz się załamywać. Ja też miałam taki okres, a dokładnie to było tak, że jak w zeszłą zimę ( luty) zaczęłam się odchudzać z wagi 53 kg, po 2 tyg waga spadła na 51,5kg a po tygodniu wzrosła do 52-52,5 kg i za cholerę nie chciała spaść tylko się tak wahała, a naprawdę mało jadłam i do tego ćwiczyłam. No i waga mi tak stała przez jakieś 3-4 tygodnie. Zobaczysz, że i Tobie waga zacznie spadać, tylko musisz być silna i nie poddawać się

Meeedzik dziekuje za mile slowa, ale ta waga tak sie trzyma od 3 miesiecy. A przed chwila znowu sie zwazylam i doznalam szoku. Rano, przed sniadaniem w ciuchach mialam 55,7 a teraz 57,1 mimo ze zjadlam tylko bulke i jablko!!!! Co sie ze mna dzieje???????? Czy ja tyje od powietrza?????

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

A jakie hula hop polecacie? Chce sobie kupic, ale nie wiem, ktore jest dobre?

[nenia6]

Napisane przez Quedate

Rano, przed sniadaniem w ciuchach mialam 55,7 a teraz 57,1 mimo ze zjadlam tylko bulke i jablko!!!! Co sie ze mna dzieje???????? Czy ja tyje od powietrza?????

Co pijesz w ciągu dnia?

[monika01011986]

Cześć Laseczki
U mnie dzisiaj 57,6 WOW jak ja to kocham gdy ta waga codziennie jest mniejsza Wczoraj wieczorem zrobiłam 15 przysiadów więcej nie chciałam aby nie mieć zakwasów dziś zrobię wieczorem 20, jutro 25. I tak codziennie coraz więcej Brzuszków mi sie robić nie chciało ale też muszę zacząć choć tylko z udami mam problem....
Idę się szykować bo jadę zaraz do Kwidzyna. Młodszemu synkowi buty na zimę musze kupić i może sobie coś upoluję Pogoda brzydka ale przynajmniej nie pada i nie ma mrozu

[Quedate]

Napisane przez nenia6

Co pijesz w ciągu dnia?

Kawe, duzo wody (okolo 1,5l), herbate zielona, czerwona i z pokrzywy. W sumie okolo 3-4 l plynow dziennie.

[meeedzik]

Quedate no widzisz, to nie jest tak źle skoro po śniadaniu było mniej na wadze a może się załatwiałaś? I dlatego waga spadła Ja się ważę zawsze rano po toalecie i w samej bieliźnie
A co do hula hop to polecam takie z masażerem, moim zdaniem najlepsze na allegro masz duży wybór np. :
http://allegro.pl/odchudzajace-kolo-...924253338.html z tańszych
albo takie ale to już droższe
http://allegro.pl/listing.php/search...tring=hula+hop
takie też fajne http://allegro.pl/hula-hop-hoop-kolo...924859845.html

Ja kupowałam 2 lata temu też z masażerem, ale nie mogę znaleźć takiego na allegro

Monia super, że waga w końcu spada już niebawem osiągniesz swój cel

[Eldo_rado]

monika ja wczoraj też zaczęłam robić przysiady, bo dawno ich nie robiłam zrobiłam na początek 2 serie (każda seria: 25 przysiadów+30brzuszków). ilość będę zwiększać co 2 dni, tak myślę

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Monia zazdroszcze Ci tego ze nie czujesz takiego popedu na słodkie, ja czesto mogłabym zjesc zamiast obiadu chipsy czy batona. Ale od dziś koniec z tym a co do michałków to ja też je kocham i faktycznie sa bardzo słodkie ale przepyszne
Na kocurka nadal poluje i codziennie śledze ogłoszenia, bo tak jak mowilam szukam takiego tanszego moze w koncu trafie
A Chester to będzie świetne imie

Justynko ale ja kiedyś też strasznie lubiłam słodycze Przestałam je lubić gdy zaszłam w ciążę, wtedy na widok słodkiego od razu wymiotowałam Nie mogłam patrzeć na batony, cukierki itp. W drugiej ciąży miałam tak samo więc jeszcze bardziej znienawidziłam słodycze długo po porodzie nie jadłam jeszcze słodkiego, potem cos tam skubnęłam, i od tamtej pory zjem sobie czasami kawałeczek czekolady, czy jakiegoś cukierka czy Kinder Bueno Ale uraz do słodkiego mam nadal dlatego wystarczy mi kawałeczek np czekolady i mam już dosyć Może jak Ty zajdziesz kiedyś w ciążę to też Ci sie przestawi wszystko Choć mam nadzieję że szybciej Ci się uda zawładnąć na słodyczami
Ja jutro lub pojutrze jade obejrzeć na żywo mojego kociaka Jeszcze miesiąc i będzie z nami strasznie długo no ale trzeba być cierpliwym. No i Chester to już ostateczne imię.... mój synek z tatusiem go tak nazwali to nie będę się z nimi kłócić

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez babciam

Witam Moniko, obiecuję że zważę się w sobotę , dlatego że od soboty zaczęłam wojnę z moimi kg .W sobotę będzie tydzień ,jeśli wytrzymam .Pozdrawiam

No to trzymam kciuki aby było mniej na wadze
Napisz nam od razu po zważeniu się
Musisz wytrzymać!!!! Dasz radę

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez sweetish

monia
Dzięki za miłe słowa
wiem, ze gdybym się naprawdę wzięła w garść, to zrzuciłabym ten balast. Staram sie zwracać uwagę na to, co jem, ale ja juz wcześniej pisalam, w domu jest to troszke utrudnione.

Nie ma za co
Rozumiem Cie doskonale Ja mieszkając z mamą też bym nie schudła
Nawet jak idę do niej w odwiedziny to nie mogę sie powstrzymać aby czegoś nie podjeść

[zelka9o]

meeedzik to jesteśmy w podobnej sytuacji a ze tak zapytam robisz jakie kolwiek ćwiczenia ? i jaka wode pijesz ogolnie ? i czy wytrzymujesz bez słodyczy D bo kurcze u mnie strasznie cieżko dlatego robie te cwiczenia by duzo nie przytyc . A ruch sie przyda czlowiekowi D

[monika01011986]

Napisane przez annka

babciam oczywiście Cię rozumiem i nie myśle, że się wymądrzasz, wręcz przeciwnie, dziękuję, że się zainteresowałaś moją osobą moj problem raczej polega na tym, że mam chuude ręce, ramiona, bardzo małe piersi i mały tyłek, dlatego mało ważę a wszystkie kg odkładają się na brzuchu i udach, nie chce się jakoś strasznie odchudzać, nic z tych rzeczy, po prostu chciałabym zrzucić jakies 2, max 3kg i się troszkę ujędrnić więc stawiam na zdrowe jedzenie(muszę odstawić słodycze!) i dużo ruchu, ale niestety nie mam na to zbyt wiele czasu...

Rozumiem Cię doskonale, ja tez mam taki problem ale tylko z udami.... Wszędzie jestem szczupła a te uda to jakaś masakra, choc i tak już jest dużo lepiej niż wcześniej....

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez Kamikadze1706

ja mam dzisiaj wolne w pracy,także dzień będę spędzała z synkiem.Za oknem ciemno i zimno brrr,ale planuje iśc z nim do parku ,pokarmic kaczki.Jak wrócimy to on ładnie zje zupkę pójdzie spać , a ja będę mogła się pouczyć.
Właśnie się zważyłam 54.3.Jak ta moja waga skaczeDziewczyny to możliwe ,że w przeciągu jednego dnia zmienia się prawie kilogram?
A co do słodyczy to nawet nie będę wymieniała co najbardziej lubie ,bo by miejsca brakło.Ja na razie uciekam ,odezwe sie potem

Chodzi Ci o to, że rano jest duzo mniej a wieczorem więcej?

[Cocktailraspberry]

Napisane przez monika01011986

I o to właśnie chodzi Podczas diety robię dokładnie tak samo !!
Batoniki Nesquik są pycha ale mi wystarczą Nestle Fitness z czekoladą Też mam tą blokadę na wysokokaloryczne słodycze.... Nie zjem nic co ma więcej niż 150 kcal....... w sumie to tak odzwyczaiłam się od słodyczy że kawałek np czekolady mi starczy bo jak zjem więcej to mnie zaraz mdli. A jakbym miała zjeść całego Snickersa czy Marsa to bym zwymiotowała chyba. Jedynie to Kinder Bueno uwielbiam i mogłabym zjeść z 5 takich opakowań (chyba, bo nie próbowałam nigdy aż tyle zjeść na raz )

Jezu ja chyba też bym zwymiotowała jakbym zjadła Snikersa czy Marsa. Kinder Bueno też uwielbiam, ale mam zakaz na takie słodycze Chyba że sobie kupię i będę miała na 2 dni

Gratuluję spadku

Napisane przez Quedate

Witajcie dziewczyny Witaj annka
Annka zupelnie jakbym czytala o sobie - mam 169 cm, waga 54-55 ale ten moj brzuch Jakie masz wymiary? Moje to 89-72(o zgrozo!!!)-92. Od niedzieli jestem podlamana, a moze nawet zalamana. W piatek na wadze 54 a w niedziele 55 i 3 cm w talii wiecej! Jak to mozliwe? Z reka na sercu przysiegam, ze sie nie objadalam! Czasami to juz mysle o samobojstwie, bo i tak nigdy nie bede taka jak bym chciala. Zamiast chudnac to puchne doslownie ;(

Hej. Widzę że mamy podobną wagę i wzrost Nie martw się, bo u mnie też waga się czasami waha ostatnio ważyłam 55,3 a dzisiaj już np 55,9. Czasami wystarczy że nie odwiedzę rano toalety i już waga wyższa. Najlepiej się nie przejmować. Najważniejsze, że nie rośnie dużo Ja się póki co nie mierzę, bo wystarczy że widzę po ciuchach że chudnę( w końcu brzuch mi nie wystaje ze spodni ) Zmieściłam się nawet w spodnie które kupiłam 5 lat temu to już jest cud. Co najlepsze w wakacje parę cm mi brakowało żeby się w ogóle zapiąć

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia super, że waga w końcu spada już niebawem osiągniesz swój cel

No mam nadzieję Dziękuję

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez Eldo_rado

monika ja wczoraj też zaczęłam robić przysiady, bo dawno ich nie robiłam zrobiłam na początek 2 serie (każda seria: 25 przysiadów+30brzuszków). ilość będę zwiększać co 2 dni, tak myślę

ja to się boję zakwasów to zaczęłam na razie od 15 przysiadów Ale dziś juz będzie 20 I tak coraz więcej z każdym dniem
A Ty nie masz dziś zakwasów ?

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

ja to się boję zakwasów to zaczęłam na razie od 15 przysiadów Ale dziś juz będzie 20 I tak coraz więcej z każdym dniem
A Ty nie masz dziś zakwasów ?

każdy zaczyna od takeigo pułapu, który jest dla niego najlepszy

ne, nie mam, nic mnie nie boli, nic mi nie doskwiera

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

Jezu ja chyba też bym zwymiotowała jakbym zjadła Snikersa czy Marsa. Kinder Bueno też uwielbiam, ale mam zakaz na takie słodycze Chyba że sobie kupię i będę miała na 2 dni

Gratuluję spadku

Dziękuję No to mamy tak samo Ja to na Snikersa patrzeć nie mogę
Kinder Bueno też mam zakazane póki co



Uciekam Dziewuszki Będę za jakiś czas, buziaki

[Kamikadze1706]

Napisane przez Quedate

Meeedzik dziekuje za mile slowa, ale ta waga tak sie trzyma od 3 miesiecy. A przed chwila znowu sie zwazylam i doznalam szoku. Rano, przed sniadaniem w ciuchach mialam 55,7 a teraz 57,1 mimo ze zjadlam tylko bulke i jablko!!!! Co sie ze mna dzieje???????? Czy ja tyje od powietrza?????

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

A jakie hula hop polecacie? Chce sobie kupic, ale nie wiem, ktore jest dobre?

Quedate to jest niemożliwe zebys miała prawie 2 kilo więcej po zjedzeniu jablka i bulki!!!!może masz wagę zepsutą?albo zatrzymuje Ci się woda w organiźmie?

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez monika01011986

Rozumiem Cię doskonale, ja tez mam taki problem ale tylko z udami.... Wszędzie jestem szczupła a te uda to jakaś masakra, choc i tak już jest dużo lepiej niż wcześniej....

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------




Chodzi Ci o to, że rano jest duzo mniej a wieczorem więcej?

Monia chodziło mi o to,że rano było dziś 54.3 a wczoraj 55.2(zawsze waże sie nago i po wypróżnieniu)Przeciez nie schudłam 1 kilo w dzień!!!to pewnie kwestia wizyty w toalecie.

[alexis77]

Napisane przez monika01011986

No cudny, zakochałam się w nim W środę lub czwartek jadę zobaczyć go na żywo Do domu zabiorę go kilka dni przed Wigilią, wcześniej nie da rady bo za mały jeszcze jest.
A zdjęcia są okropne!! jak będe miała jakieś lepsze to wtedy wkleje
Faktycznie do Świąt mi malutko zostało bo nie cały kilogram A może uda mi się więcej zrzucić i szybciej ujrzę 55 fajnie by było

A TY już 3 tydzień na diecie super! Oby tak dalej, nie poddawaj się!!!
A czemu CI smutno????

No czas leci moja walka z tłuszczykiem trwa juz pól roku bo zaczęłam 31 maja z tym że niedawno zdarzyła mi się przerwa ale już od tych 3 tyg jestem na dobrej drodze, powiedzmy Dziś mama znów upiekła sernik, myślisz że mogę zjeść 1 kawałeczek w ramach podwieczorku?
A smutno bo to wszystko mnie jakoś tak dobija, praca , studia . Czuję się brzydka waga tylko 1 dnia pokazała 56,5 a później 57 czyli dopiero 1 kg zrzuciłam i tak cały tydz pokazuje mi 57 , nic mniej

Napisane przez monika01011986

U mnie dzisiaj 57,6

Super gratuluję leci Ci ta waga jak szalona

[nenia6]

Napisane przez Quedate

Kawe, duzo wody (okolo 1,5l), herbate zielona, czerwona i z pokrzywy. W sumie okolo 3-4 l plynow dziennie.

hmm.. wydaje się prawidłowo. Ważne, żeby nie pić podczas posiłku, nieważne czy to woda czy herbata. Najlepiej 30 minut przed albo 1,5h po. No i oczywiście nie za dużo naraz. Na Twoim miejscu nie ważyłabym się narazie, szkoda nerwów Zresztą waga niekoniecznie pokazuje miarodajny wynik. Satysfakcje powinien nam dawać widok w lustrze a nie cyferki na wadze! Je należy traktować tylko orientacyjnie, z przymrużeniem oka
A to, że w ciągu kilku godzin waga pokazała więcej nie oznacza, że przytyłaś.
Jeżeli jesz prawidłowo, tak jak zawsze to nie przejmuj się, nie ma czym
---------------------------------------------------------------------------
Specjalnie wyszukałam:

Kontrola wagi nie powinna odbywać się częściej niż raz na 1-2 tygodnie. Dopiero w takim okresie można zaobserwować efekty utrzymywania, przybierania lub gubienia wagi. Waga może nawet znacznie wahać się w ciągu jednego dnia, a wynika to ze zmiany wody w ciele (pęcherze pomieści nawet do 1,5 litra wody), zawartości treści jelitowej i żołądka w którym jednorazowo możne znajdować się nawet do 3 litrów pokarmu. U kobiety dodatkowo w wyniku zmian hormonalnych organizm zatrzymuje do 2 litrów wody pod koniec cyklu miesięcznego.

[Quedate]

Napisane przez Cocktailraspberry

Jezu ja chyba też bym zwymiotowała jakbym zjadła Snikersa czy Marsa. Kinder Bueno też uwielbiam, ale mam zakaz na takie słodycze Chyba że sobie kupię i będę miała na 2 dni

Gratuluję spadku



Hej. Widzę że mamy podobną wagę i wzrost Nie martw się, bo u mnie też waga się czasami waha ostatnio ważyłam 55,3 a dzisiaj już np 55,9. Czasami wystarczy że nie odwiedzę rano toalety i już waga wyższa. Najlepiej się nie przejmować. Najważniejsze, że nie rośnie dużo Ja się póki co nie mierzę, bo wystarczy że widzę po ciuchach że chudnę( w końcu brzuch mi nie wystaje ze spodni ) Zmieściłam się nawet w spodnie które kupiłam 5 lat temu to już jest cud. Co najlepsze w wakacje parę cm mi brakowało żeby się w ogóle zapiąć

Dziekuje kochana Staram sie nie przejmowac, ale cos mi to nie wychodzi. U mnie niedosc, ze waga nie spada, to i po ciuchach nic nie widac. Czasami to mysle, zeby rzucic w diably ta diete i jesc to na co przyjdzie mi ochota. Moze wtedy bylabym szczesliwsza?