Bunt dwulatka pełną parą, lecz mamuśki radę dają. XI-XII 2009

[karenina19]

Napisane przez gucia6

a jeszcze w zwiazku z innymimi psychicznymi nastawieniami, chcialam zapytac mamusie po CC

1. jak przez to przeszlyscie?
2. Jak dlugo wracalyscie do formy?
3. Czy dlugo szycie bolalo/ciagnelo?
4. jak dlugo trzeba odczekac ze sportami?

ad.1. Swietnie
Wspominam cale to wydarzenie bardzo milo - mily i przyjazny personel, fajne uczucie oczekiwania, malz trzymajacy za raczke i glaskajacy po policzku, pierwszy krzyk mojego skarba, dostalam go od razu do przytulenia, malz dumny przecial pepowine...moge tak za kazdym raem...

ad.2. Cc mialam w piatek, w sobote chodzilam juz na spacerki
Do soboty tez bralam przeciwbolowo paracetamol, nic wiecej...

ad.3. Niedlugo...ja wiem...moze ze 2-3 tyg ciagnelo? Bo bolalo zdecydowanie krocej...w kazdym razie na tyle krotko, ze juz nawet nie pamietam...

ad.4. A to nie wiem, bo ja leniuch i do spotru mi nie po drodze....

Napisane przez konspiracja

Fajnie nam podnieśli wiek emerytalny co?
Fantastico...

O ile podniesli?

Napisane przez gucia6

taaa... jak tak dalej pojdzie to bedziemy pracowac do 75-80 r.z.

Patrzac na dzisiejszych emerytow w De to tylko jedno nasuwa sie na mysl - ktos bdzie musial w koncu za to zaplacic...

Napisane przez gucia6

No i dzisiejsze badanie przeszlo w miare bezbolesnie. Syropek glukozowy byl jakis specjalnie na to badanie byl o smaku czarnej pozeczki, takze cale 300ml wypilam bez skrzywienia, pierwsza godzina minela spokojnie, potem zaczelo mi sie robic troche niedobrze... ale juz jest dobrze
generalnie wszystko jest ok, malenka aktywna jak zawsze i wszystko w najlepszym porzadku...
co prawda jeszcze jest glowka do gory, ale na obrocenie ma jeszcze troche czasu

Dobrze, ze juz po

Napisane przez gucia6

moze macie jakies rady na odkrywanie sie malucha przez sen?

André oficjalnie nie uznaje przykrywania i pierwsze, co robi po wejsciu do lozeczka to wyrzucenie z niego koldry... w zwiazku z czym spi ubrany jak eskimos, ale za to jest mu cieplo...

Napisane przez elalank

No i super! Olka znów chora
Ja byłam u laryngologa ze zdjęciem i na szczęście mogę lecieć do sióstr i mojej ślicznej siostrzenicy!!!! Dziś czuję się lepiej, choć przy nachylaniu nadal mnie rozpiera ale duuuużo wydzieliny mi dziś zeszło, więc jestem na dobrej drodze.

Oby wszystko ladnie zeszlo i bedzie super

Napisane przez elalank

no chyba żartujesz??? chodzi mi o ten zwrot śmigania! przecież to niemożliwe, ja tam też nad sobą się nie rozczulałam i ćwiczyłam wstawanie z łóżka, ale takie łatwe i bezbolesne to to nie było. I daleko mi było do śmigania. Zwłaszcza jak wróciłam do domu i Olka chciała po mnie skakać

Wiesz, kazdy organizm jest inny...ile razy czytam czy slysze takie historie o cc, ze strach sie bac a moje doswiadczenie jest zupelnie inne....


Witam

wynalazlam dzisiaj fajna okazje z kolezanka - musze kupic malemu spiworek do wozka a ceny jak patrzylam sa dosc wysokie - takie porzadne ok. 50-70 eu... a wczoraj dostalam takie kupony z jednego sklepu na znizki za zakup np. o wartosci 100 eu placi sie tylko polowe.
Wiec jedzemy jutro, ja kupie spiworek za 60-70 eu a ona cos za 30-40 eu a na koniec zaplacimy obie po 25 eu

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Patrzac na dzisiejszych emerytow w De to tylko jedno nasuwa sie na mysl - ktos bdzie musial w koncu za to zaplacic...

poniekad jeden z powodow naszych planow, czyt. w K

Napisane przez karenina19

André oficjalnie nie uznaje przykrywania i pierwsze, co robi po wejsciu do lozeczka to wyrzucenie z niego koldry... w zwiazku z czym spi ubrany jak eskimos, ale za to jest mu cieplo...

to chyba bede musiala cos wymyslic

Napisane przez karenina19

wynalazlam dzisiaj fajna okazje z kolezanka - musze kupic malemu spiworek do wozka a ceny jak patrzylam sa dosc wysokie - takie porzadne ok. 50-70 eu... a wczoraj dostalam takie kupony z jednego sklepu na znizki za zakup np. o wartosci 100 eu placi sie tylko polowe.
Wiec jedzemy jutro, ja kupie spiworek za 60-70 eu a ona cos za 30-40 eu a na koniec zaplacimy obie po 25 eu

okazja super

[asynastra]

Witam O, rozruszało się towarzystwo

Napisane przez asioczka

Asy brawo dla Osiego a jak stwierdzily, ze taki madralek z niego? robia jakies testy na inteligencje czy jak?

ja juz po wizycie wszystko dobrze, dzidziol rosnie (ma 2,8 cm mam zrobic badania i przyjsc z wynikami.

testów nie robili tylko obserwowali.
Ale jestem ciekawa co będziesz miała

Napisane przez elalank

Heloł

u mnie zer0 poprawy byłam u laryngologa i bardzo się zdziwiła, że antybiotyk nie dał rady. Musiałam iść zrobić prześwietlenie zatok i jutro na konsultacje co dalej robimy

zatoki to okropieństwo - współczuję.

Napisane przez gucia6

[COLOR=DarkGreen][SIZE=2][FONT=Verdana]a jeszcze w zwiazku z innymimi psychicznymi nastawieniami, chcialam zapytac mamusie po CC

jak przez to przeszlyscie?
Jak dlugo wracalyscie do formy?
Czy dlugo szycie bolalo/ciagnelo?
jak dlugo trzeba odczekac ze sportami?

Nie, zebym miala zalecenie na cc, bo wolalabym sn, ale chce sie dowiedziec jak najwiecej w razie "W"

ja CC nie polecam. Na początku wszystko było ok, znieczulenie w kręgosłup mnie nie bolało, ale już po kilku chwilach po przywiezieniu na sale tak mnie zaczęło boleć, że myślałąm, że nie wyrobię. kroplówka leciałą jedna za drugą. najgorsze było jak wróciłam do domu. wiedziałąm w szpitalu, że coś jest z tą raną nie tak, ale nic nie mówiłam bo jak najszybciej chciałam być w domu. no i była infekcja. co kilka dni ściągali mi kilka szwów, rana się otworzyła, sączyła się surowica, babrało się po prostu. antybiotyki, opatrunki, cuda nie widy:/ zagoiłlo się owszem, ale boli mnie do dziś coś w środku, czyli ponad 4 miesiące. najgorzej podczas seksu, mogę tylko w jedej pozycji. i swędzi na zmianę pogody. od pępka do blizny nie mam czucia. A jak długo ze sportami to nie wiem, ja nie mogę na brzuch nacisnąć, więc o sporcie w ogóle nie myślę. Każdy ma inne przeżycia po cc, także źle być nie musi

Napisane przez konspiracja

Właśnie?
No i co Ci zaleciła lekarka?

no właśnie nie wiem
nic nie zaleciła tylko mówić do niego, a przecież cały czas do niego mówię, bo z kim mam gadać jak nie z nim za pół roku przyjść mam jak nie powie np. mama daj.

Napisane przez tarasia

z ubieraniem akurat nie mamy problemu
I moje dziecko zaczęło wreszcie kojarzyć kiedy chce siku i robi to na nocniczek, ależ jestem szczęśliwa.

Napisane przez gucia6

moze macie jakies rady na odkrywanie sie malucha przez sen?

No i dzisiejsze badanie przeszlo w miare bezbolesnie. Syropek glukozowy byl jakis specjalnie na to badanie byl o smaku czarnej pozeczki, takze cale 300ml wypilam bez skrzywienia, pierwsza godzina minela spokojnie, potem zaczelo mi sie robic troche niedobrze... ale juz jest dobrze
generalnie wszystko jest ok, malenka aktywna jak zawsze i wszystko w najlepszym porzadku...
co prawda jeszcze jest glowka do gory, ale na obrocenie ma jeszcze troche czasu

dla maluszka
rady nie mam. Oskar też się odkrywa, ale zawsze jest ciepły, nawet jak nago leży.

Coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam

[karenina19]

Napisane przez gucia6

poniekad jeden z powodow naszych planow, czyt. w K

Wlasnie widzialam...

Napisane przez gucia6

to chyba bede musiala cos wymyslic

Pizamka polarowa na dobry poczatek

U André w pokoju jak spi to jest ok. 16 stopni i jest na tyle dobrze ubrany, ze zawsze jest cieplutki

Napisane przez gucia6

okazja super

Dzwonilam do tego sklepu z uzywana odzieza, gdzie oddajemy rzezcy André i tam ceny wahaja sie od 20 eu w gore wiec 25 eu za nowy to super...no i oddamy tam tez od razu ten spiworek, ktory teraz mamy, ale jest mniejszy wiec czesc tez sie zwroci...


Asynastra z tego, co piszesz to raczej nie samo cc jest winne, tylko lekarz nie za dobrze zszyl twoja rane po cc...

[Maria2008]

Napisane przez karenina19

Wlasnie widzialam...



Pizamka polarowa na dobry poczatek

U André w pokoju jak spi to jest ok. 16 stopni i jest na tyle dobrze ubrany, ze zawsze jest cieplutki





Dzwonilam do tego sklepu z uzywana odzieza, gdzie oddajemy rzezcy André i tam ceny wahaja sie od 20 eu w gore wiec 25 eu za nowy to super...no i oddamy tam tez od razu ten spiworek, ktory teraz mamy, ale jest mniejszy wiec czesc tez sie zwroci...


Asynastra z tego, co piszesz to raczej nie samo cc jest winne, tylko lekarz nie za dobrze zszyl twoja rane po cc...

16 st chłodniutko,ale pewnie dobrze mu się śpi u nas będzie 22st.
a i tak Kinga ma zawsze chłodne nogi oczywiście moja też nie śpi przykryta.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez asynastra

Witam O, rozruszało się towarzystwo


testów nie robili tylko obserwowali.
Ale jestem ciekawa co będziesz miała


zatoki to okropieństwo - współczuję.


ja CC nie polecam. Na początku wszystko było ok, znieczulenie w kręgosłup mnie nie bolało, ale już po kilku chwilach po przywiezieniu na sale tak mnie zaczęło boleć, że myślałąm, że nie wyrobię. kroplówka leciałą jedna za drugą. najgorsze było jak wróciłam do domu. wiedziałąm w szpitalu, że coś jest z tą raną nie tak, ale nic nie mówiłam bo jak najszybciej chciałam być w domu. no i była infekcja. co kilka dni ściągali mi kilka szwów, rana się otworzyła, sączyła się surowica, babrało się po prostu. antybiotyki, opatrunki, cuda nie widy:/ zagoiłlo się owszem, ale boli mnie do dziś coś w środku, czyli ponad 4 miesiące. najgorzej podczas seksu, mogę tylko w jedej pozycji. i swędzi na zmianę pogody. od pępka do blizny nie mam czucia. A jak długo ze sportami to nie wiem, ja nie mogę na brzuch nacisnąć, więc o sporcie w ogóle nie myślę. Każdy ma inne przeżycia po cc, także źle być nie musi

no właśnie nie wiem
nic nie zaleciła tylko mówić do niego, a przecież cały czas do niego mówię, bo z kim mam gadać jak nie z nim za pół roku przyjść mam jak nie powie np. mama daj.





dla maluszka
rady nie mam. Oskar też się odkrywa, ale zawsze jest ciepły, nawet jak nago leży.

Coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam

Pewnie dlatego jak napisała Keranina że źle zszyta rana Ja też długo nie miałam czucia ale teraz już jest lepiej, ale nie lubie się tam dotykać jakoś dziwne uczucie mam

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Dziewczyny miałyście lub macie klocki Jixin podobne do lego
I jakie lalki mają wasze dziewczynki tyle tych lalek ale ciężko wybrać

[elalank]

Napisane przez karenina19

Wiesz, kazdy organizm jest inny...ile razy czytam czy slysze takie historie o cc, ze strach sie bac a moje doswiadczenie jest zupelnie inne....

wynalazlam dzisiaj fajna okazje z kolezanka - musze kupic malemu spiworek do wozka a ceny jak patrzylam sa dosc wysokie - takie porzadne ok. 50-70 eu... a wczoraj dostalam takie kupony z jednego sklepu na znizki za zakup np. o wartosci 100 eu placi sie tylko polowe.
Wiec jedzemy jutro, ja kupie spiworek za 60-70 eu a ona cos za 30-40 eu a na koniec zaplacimy obie po 25 eu

nie no ja rozumiem, pewnie. Mi chodzi głównie o to, że to jednak jest operacja, przecina się kilka warstw i potem zszywa.. Więc mimo wszystko to nie jest borowanie zęba i można zejść z fotela
Ale fakt, że jak leżałam na sali pooperacyjnej, jedna dziewczyna zwijała się z bólu, i tu też nie wiadomo czy niski próg bólu czy coś nie tak poszło?

a okazja super, lubię takie

Napisane przez asynastra

ja CC nie polecam. Na początku wszystko było ok, znieczulenie w kręgosłup mnie nie bolało, ale już po kilku chwilach po przywiezieniu na sale tak mnie zaczęło boleć, że myślałąm, że nie wyrobię. kroplówka leciałą jedna za drugą. najgorsze było jak wróciłam do domu. wiedziałąm w szpitalu, że coś jest z tą raną nie tak, ale nic nie mówiłam bo jak najszybciej chciałam być w domu. no i była infekcja. co kilka dni ściągali mi kilka szwów, rana się otworzyła, sączyła się surowica, babrało się po prostu. antybiotyki, opatrunki, cuda nie widy:/ zagoiłlo się owszem, ale boli mnie do dziś coś w środku, czyli ponad 4 miesiące. najgorzej podczas seksu, mogę tylko w jedej pozycji. i swędzi na zmianę pogody. od pępka do blizny nie mam czucia. A jak długo ze sportami to nie wiem, ja nie mogę na brzuch nacisnąć, więc o sporcie w ogóle nie myślę. Każdy ma inne przeżycia po cc, także źle być nie musi

a może lepiej idź skonsultuj z lekarzem, bo z tego co piszesz to może być coś niepokojącego.
Ja odczywam tylko ciągnięcie, czasem swędzi, i to wsio

Napisane przez Maria2008

Dziewczyny miałyście lub macie klocki Jixin podobne do lego
I jakie lalki mają wasze dziewczynki tyle tych lalek ale ciężko wybrać

nie mamy
My mamy lalkę Natalię, ale Ola i tak lubi najbardziej misia



I miałam też napisać że Olcia coraz bardziej rozgadana się robi, od dziś np. mówi: dzisiaj

[pietrusia]

Witam

Zabieram sie do napisania do Was od godziny i jakos weny nie mam jakaś słaba jestem, nic mi sie nie chce

Może później napisze wiecej jak dojde do siebie

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Pizamka polarowa na dobry poczatek

U André w pokoju jak spi to jest ok. 16 stopni i jest na tyle dobrze ubrany, ze zawsze jest cieplutki

albo dresik

my mamy w nocy ok 17-18 st

[kachula27]

no chyba żartujesz??? chodzi mi o ten zwrot śmigania! przecież to niemożliwe, ja tam też nad sobą się nie rozczulałam i ćwiczyłam wstawanie z łóżka, ale takie łatwe i bezbolesne to to nie było. I daleko mi było do śmigania. Zwłaszcza jak wróciłam do domu i Olka chciała po mnie skakać

Ela nie zartuje,wiadomo ze nie biegałam ale chodzilam troche wygieta bo mnie plecy bolały ale chodzilam bez problemu,same pielegniarki sie dziwily ze nie chce znieczulenia i sama tak szybko wstałam,wiadomo ze pierwsze wstanie to mi pomagaly pielegniarki ale pozniej juz obrałam sobie pewnien sposob wstawania i nie sprawiało mi to wielkiego kłopotu

Napisane przez karenina19

ad.1. Swietnie
Wspominam cale to wydarzenie bardzo milo - mily i przyjazny personel, fajne uczucie oczekiwania, malz trzymajacy za raczke i glaskajacy po policzku, pierwszy krzyk mojego skarba, dostalam go od razu do przytulenia, malz dumny przecial pepowine...moge tak za kazdym raem...

ad.2. Cc mialam w piatek, w sobote chodzilam juz na spacerki
Do soboty tez bralam przeciwbolowo paracetamol, nic wiecej...

ad.3. Niedlugo...ja wiem...moze ze 2-3 tyg ciagnelo? Bo bolalo zdecydowanie krocej...w kazdym razie na tyle krotko, ze juz nawet nie pamietam...

ad.4. A to nie wiem, bo ja leniuch i do spotru mi nie po drodze....



O ile podniesli?



Patrzac na dzisiejszych emerytow w De to tylko jedno nasuwa sie na mysl - ktos bdzie musial w koncu za to zaplacic...



Dobrze, ze juz po



André oficjalnie nie uznaje przykrywania i pierwsze, co robi po wejsciu do lozeczka to wyrzucenie z niego koldry... w zwiazku z czym spi ubrany jak eskimos, ale za to jest mu cieplo...



Oby wszystko ladnie zeszlo i bedzie super



Wiesz, kazdy organizm jest inny...ile razy czytam czy slysze takie historie o cc, ze strach sie bac a moje doswiadczenie jest zupelnie inne....


Witam

wynalazlam dzisiaj fajna okazje z kolezanka - musze kupic malemu spiworek do wozka a ceny jak patrzylam sa dosc wysokie - takie porzadne ok. 50-70 eu... a wczoraj dostalam takie kupony z jednego sklepu na znizki za zakup np. o wartosci 100 eu placi sie tylko polowe.
Wiec jedzemy jutro, ja kupie spiworek za 60-70 eu a ona cos za 30-40 eu a na koniec zaplacimy obie po 25 eu

za pomysłowosc

[tarasia]

Napisane przez gucia6

t
Winko pilismy caly czas przez 3 tygodnie... teraz sie skonczylo ale musze zrobic nowe, bo mnie gardlo zaczyna bolec, a mloda znow kaszle ... a to przez to, ze sie w nocy odkrywa

moze macie jakies rady na odkrywanie sie malucha przez sen?

ja zrobiłam to winko i pijemy. zobaczymy co to będzie.
a ja kołderke schowałam do szaf dawno temu. Mała w ogóle się nie przykrywa niczym więc tylko przekładałam tę kołdrę.
Zawsze jest ciepła hoć w porównaniu do niektórych to my w domu mamy saunę - 21 C

Napisane przez gucia6

my mamy w nocy ok 17-18 st

brrrr !

[kachula27]

mamusie

Od jutro w biedronce beda fajniutkie rajtuzki dla maluchów chyba 16,99 za dwie pary,ja juz wczoraj kupilam i sa fajniutkie

[katekatee]

Witam Dziewczyny ale wy pędzicie, ja Was nigdy nie nadrobię w takim tempie. Byliśmy na bilansie dwulatka. Lekarka nas zjechała że Wiktor blady i chudy.... waży 12,7 i ma 94cm wzrostu. Zastanawiam sie po kim on miałbybyć śniady i gruby no ale ja przeciez lekarzem nie jestem.... Morfologię ma ok więc to najważniejsze. Zamierzamy go zaszczepić na ospię wietrzną, czy któraś z Was o tym myślała??

Konspi mam prośbę możesz podać jeszcze raz link do tych kuchni, bo my chyba Wikiemu tez kupimy bo ostatnio jak ze mną zupe gotował (pora, cebule i jabłko dałam mu do garnka i mie

Napisane przez elalank

heloł

senk ju za kciki! zdałam na 5
Wchodziłam jako 3, więc od 10 jestem już w domku, tylko zaraz muszę jechać na ceremonię wręczenia dokumentów
Ale się cieszę! no to stawiam dla wszystkich Gdyby nie moja choroba to bym dziś mogła się napić, a tu doooopa!



widziałam w tesco teraz, są przeceny kuchni chyba była za 80 i 120 zł, tak mi się coś kojarzy



OMG! normalnie Ci współczuję.
I co Ci strzeliło, z tym spaniem na panelach? Już ja bym dała TZowi, się wywalić!

lecę po moje dokumenciki dzięki jeszcze raz za kciuki

Wielkie gratulacje


Spóźnione ale szczere życzenia dla wszystkich dwulatków

Zmykam bo mi syn dom rozniesie...

I zdrówka dla wszystkich bo my z Wikim też zakatarzeni

[elalank]

heloł

dziś buro i ponuro na dworze, Olcia rozłożyła się na dobre :/ tylko żeby mi Aluśki nie zaraziła, bo w piątek wylatujemy.

Napisane przez kachula27

Ela nie zartuje,wiadomo ze nie biegałam ale chodzilam troche wygieta bo mnie plecy bolały ale chodzilam bez problemu,same pielegniarki sie dziwily ze nie chce znieczulenia i sama tak szybko wstałam,wiadomo ze pierwsze wstanie to mi pomagaly pielegniarki ale pozniej juz obrałam sobie pewnien sposob wstawania i nie sprawiało mi to wielkiego kłopotu

za pomysłowosc

no to jesteś twardzielka
pamiętam, że przy z chodzeniu z łózka było najgorzej, jak już w końcu się wyprostowałam, to chodzenie też sprawiało mi ból. Także ja z tych co preferują poród naturalny Ale już rodzić nie będę tak więc tyle z moich teorii


I ja nie wiem ile mamy stopni w domu mamy termometry zewnętrzne, ale w domu nie
I znów mnie głowa boli. Nos już odetkany, tyle że cieknie, ale chyba do piątku wydobrzeję


Nie mam pomysłu na obiad muszę wykombinować coś ze składników które są w domu, bo dziś nie wychodzimy z domu. Chyba naleśniki

[kachula27]

Napisane przez elalank

heloł



no to jesteś twardzielka
pamiętam, że przy z chodzeniu z łózka było najgorzej, jak już w końcu się wyprostowałam, to chodzenie też sprawiało mi ból. Także ja z tych co preferują poród naturalny Ale już rodzić nie będę tak więc tyle z moich teorii

Taka pewna jestes ze rodzic juz nie bedziesz?:brzyda l:
I zdrowka dla Was dziewczyny




Katekate witaj no my musimy zadzwonic i sie upomniec o bilans bo mieli do nas dzwonic i chyba zapomnieli

[jo@śka]

Hej
Coś ostatnio nie jest dane mi tutaj pisać. Jak nie jakaś awaria - strona wgrywa się pół dnia, to Millka się przebudzi itd...
Po pierwsze Spełnienia Marzeń dla Amelki!!! No i dla tych, których być może przegapiłam...

Siedzę w domu z dwójką, bo Leon nadal zawirusowany. Dzisiaj jednak postanowiliśmy się wyrwać do kina, więc dzieci pod opieką dziadków.

Ktoś pytał o lalkę. Generalnie marzy mi się lalka waldorfska ale to spory wydatek. Millka ma kilka szmacianych, ma takiego większego bobasa, który mówi, śmieje się i płacze (używany od koleżanki) ale jej ulubiony, to maleńki bobasek, którego wynalazła gdzieś sama na półce w jakimś markecie. Wiem, że mama kupiła jej pod choinkę lalkę, która teraz jest w biedronce. Nie przepadam za tym, co gra i świeci ale ta lalka wygląda dość sympatycznie. Są różne komplety - z akcesoriami, z ubrankami. Millka jakieś akcesoria posiada, więc padło na ubranka. No i rozmiar tej lalki jest taki chyba w sam raz dla naszych pociech. Cena to chyba 59zł - nie wiem czy drogo czy nie. Mam zamiar uszyć dla niej chustę, żeby mogła nosić w niej lalę ale okaże się, bo planów szyciowych mnóstwo a z realizacją masakra.
No i ledwo urodziny a już święta się zbliżają i wszyscy pytają co kupować a ja pojęcia nie mam. Wymyśliłam jedynie drewnianą kołyskę dla lalki. Nie wiem tylko, gdzie to wszystko za chwilę pomieścimy ale w razie czego udam się na konsultacje w tej sprawie do Kareniny
Millka, która bawi się często z bratem, na pytanie, co chciałaby dostać, mówi że "lobota" (robota). Ostatnio byłam zaskoczona, bo wyciągnęła z szuflady tę drewnianą układankę z miśkiem i ubrankami i zaczęła ją układać. Nigdy tego nie chciała robić, zawsze wkurzała się, że jej nie wychodzi a tu nagle sukces. Widocznie musiała do tego dorosnąć. o i mamy też małe sukcesy jeśli chodzi o nocnik. Zaczyna już wołać zanim się zesika, widzę, że potrafi już przytrzymać, więc coś fajnego zaczyna się w tym temacie dziać. Śpiewaczka i tancerka z niej nadal. Śmieszna jest w tym strasznie. Uwielbia grać na wii, często mówi: Mama ziumbę włącz. Poza tym uwielbia się ubierać, przebierać więc co chwilę ubiera, rozbiera rajstopy itd...
No to tyle... I tak się rozpisałam.

[pietrusia]

Witam

My w domu mamy na noc 19-20 st.

Ja już po pracy czas na odpoczynek i na 17 jade z Kamilka na bilans ciekawe co mi powie

[suonko2]

Hej.
Mam pytanko, ile dziennie wypijają wasze maluchy
Mam problem. Lena do tej pory najwięcej piła z butelki, ok 700ml na dobę. Z kubka czy szklanki nie chciała, co nie znaczy, że nie umie. Od poniedziałku rozpoczęłam akcję rozstanie z butlą i teraz jak jej podtykam co chwilę picie to pije ok 300ml na dobę Nie za mało: confused:

[magdawikp]

Napisane przez katekatee

Byliśmy na bilansie dwulatka. Lekarka nas zjechała że Wiktor blady i chudy.... waży 12,7 i ma 94cm wzrostu.

Zamierzamy go zaszczepić na ospię wietrzną, czy któraś z Was o tym myślała??

co one mają z tymi za chudymi dziećmi????????????????

nie myślimy bo juz przeszliśmy

[suonko2]

katekatee ta kuchnia to Smoby i najlepiej idź do biedronki ją kupic, bo duuuużo taniej niż na allegro. Ja dziś jeszcze ja w biedronce widziałam.
Maria my nie mamy takich klocków i myślę, że u nas na razie raczej by się nie sprawdziły. Lena najbardziej lubi budowac domki z piankowych.
Lalkę mamy takiego bobasa Agatkę co woła mama, tata, płacze i śmieje się, mamy też szmacianą i taką malutką, ale Agatka jest z nich najlepsza, choc miś żaba to ukochany przytulasek.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

A co do szczepienia na ospę, to ja szczepiłam. Lena miała 2 dawki, jedna kosztowała 200zł druga w naszym przypadku była za darmo.

[pietrusia]

Napisane przez suonko2

Hej.
Mam pytanko, ile dziennie wypijają wasze maluchy
Mam problem. Lena do tej pory najwięcej piła z butelki, ok 700ml na dobę. Z kubka czy szklanki nie chciała, co nie znaczy, że nie umie. Od poniedziałku rozpoczęłam akcję rozstanie z butlą i teraz jak jej podtykam co chwilę picie to pije ok 300ml na dobę Nie za mało: confused:

Moja tez pije około 700 -800 a może i wiecej bo ona bez przerwy by chciała pic

Co do ospy to nie sczepiłam i się właśnie zastanawiam czy tego nie zrobić

[aniulka8204]

witajcie

ja znów przeczytałam szybciutko co u Was sie dzieje ale nie mam weny nic poodpisywać
cały tydzień u nas coś robili na placu, wkońcu ktoś przyjechał i wyrównywał ziemie przed domem, ale ile czasu to trwało masakra, a i tak jeszcze w sobote przyjedzie gościu co na drodze będzie ubijał kamień żeby to wyrównać ehhh roboty w cholere

ja nawet jeszcze nie mam kurtki zimowej ani butków dla Agi normalnie nie mam kiedy wyjść z domu bo tż ciągle zagoniony przy chałpie, a to trzeba było już zrobić zanim spadnie śnieg

my wszyscy zdrowi na szczęście a wszystkim chorowitkom zdróweczka życzę

Pawełek ma dwa zębulki i chyba jakiś trzeci pomału sie ładuje bo strasznie paluchy ciśnie do buzi a jak łapnie jakąś maskotke to o mało co jej nie zje tak ją przygryza

Elalank powiedz mi co z nowości podawałaś już małej Ali??

Katekatee to ciekawe co by powiedzieli na moją Agę w waszej przychodni jak ona ma 86cm i 10,2kg normalnie by mnie chyba zjechali że ją odchudzam albo coś no ale przecież nie będę w nią ładować jedzenia tak jak tuczą gęsi na hama, jak nie chce więcej jeść to co ja mam zrobić? je jak wróbelek i tyle a siły ma za dwóch więc jak dzieci są zdrowe to czego sie czepiają

[Maria2008]

Kinga znów chora dziś tak kaszlała w nocy, że trzeba było z nią jechać do lekarza. Mamy trzeci antybiotyk w ciągu 3 tyg. najlepiej bym już jej nie dawała, ale mówiła, że z tego inaczej nie wyjdziemy Jest nie doleczona, albo źle leczona na mam pojęcia co myśleć. W piątek kontrola.

Co do zabawek to nie mam zielonego pojęcia co mam jej kupić zastanawiam się nad tymi klockami JDLT zoo lub wille domek albo właśnie lale choć uwielbia się przytulać właśnie do żabki
Poszukam tej Agatki
Joasiu dzięki może przejde się do biedronki zobaczyć

Taki zabiegany dzień że dopiero drugie danie robie

Ciekawa jestem co nam powiedzą na bilansie

[pietrusia]

My juz po bilansie

Kamilka ma 89 cm i 12,8 kg Pani powiedziała że wszystko w normie jest i że wg prognoz bedzie szczupła i wysoka
Zachwycona była jak ona ona dużo mówi, na wszystkie pytania ładnie jej odpowiadała

[gucia6]

Napisane przez suonko2

Hej.
Mam pytanko, ile dziennie wypijają wasze maluchy
Mam problem. Lena do tej pory najwięcej piła z butelki, ok 700ml na dobę. Z kubka czy szklanki nie chciała, co nie znaczy, że nie umie. Od poniedziałku rozpoczęłam akcję rozstanie z butlą i teraz jak jej podtykam co chwilę picie to pije ok 300ml na dobę Nie za mało: confused:

Sandra pije roznie...
nie wiem co prawda ile w zlobku wypija, ale w domu w sumie nie wiecej niz szklanke, czasem poltorej...

generalnie sie nie martwie, bo jak chce jej sie pic to powie, czesto jak sie jej podsuwa to tez cos wypije, siusiu robi normalnie...

Napisane przez pietrusia

My juz po bilansie

Kamilka ma 89 cm i 12,8 kg Pani powiedziała że wszystko w normie jest i że wg prognoz bedzie szczupła i wysoka
Zachwycona była jak ona ona dużo mówi, na wszystkie pytania ładnie jej odpowiadała

za ladne wymiary i mowe

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

O ile podniesli?

67 - dla wszystkich

Co do spania, to też się zastanawiam czy małemu w nocy nie zimno, śpi w cienkiej piżamce i frotowym śpiworku, czasem jeszcze kocyk mu rzucimy na wierzch. O kołdrze mowy nie ma

Napisane przez elalank

I miałam też napisać że Olcia coraz bardziej rozgadana się robi, od dziś np. mówi: dzisiaj

Napisane przez katekatee

Konspi mam prośbę możesz podać jeszcze raz link do tych kuchni, bo my chyba Wikiemu tez kupimy bo ostatnio jak ze mną zupe gotował (pora, cebule i jabłko dałam mu do garnka i mie

Suonko już odpowiedziała

Napisane przez jo@śka

Śpiewaczka i tancerka z niej nadal. Śmieszna jest w tym strasznie. Uwielbia grać na wii, często mówi: Mama ziumbę włącz. Poza tym uwielbia się ubierać, przebierać więc co chwilę ubiera, rozbiera rajstopy itd...
No to tyle... I tak się rozpisałam.

Mikrofon jej kup - sa takie fajne gdzie można nagrywac i podkład muzyczny puszczać Sama się zastanawiam bo mój ostatnio jest "jagódka, czarna jagódka"

Napisane przez Maria2008

Kinga znów chora dziś tak kaszlała w nocy, że trzeba było z nią jechać do lekarza. Mamy trzeci antybiotyk w ciągu 3 tyg. najlepiej bym już jej nie dawała, ale mówiła, że z tego inaczej nie wyjdziemy Jest nie doleczona, albo źle leczona na mam pojęcia co myśleć. W piątek kontrola.

Maria pamietaj że z każdym antybiotykiem oslabia się dziecku odporność... Ma gorączkę?
U nas ostatnio też coś gadała że coś za długo ten kaszel i co? Przetrwaliśmy to i obyło sie bez antybiotyku.

Dziewczyny szykuje menu na urodziny, mam pytanie do Kachuli - Kasiu Ty pisałaś ze robisz tylko na słodko, na poobiednie przyjecie co przygotowywałas? Bo oprócz torta i ciasta jakoś mi czegoś do tego brakuje i już nie wiem czy się w coś na ciepło i sałatki nie pakować?

Tort będzie samochód, tylko żeby się udał Lukru plastycznego nie mam, masy nie chcę, marcepana u nas nie widziałam, mam zwykły zielony lukier i chyba tym będę dekorować. Myślicie że się da zwykłym?

Suonko no u nas z piciem tez róznie bywa. Jest lepiej niż kiedyś, ale herbatka rano słabo, dopiero po południu "lemoniada" idzie czyli woda z cytryną. Jak jestesmy w stanie to jak najczęściej mu podkładamy, rzadko sam się upomni.

[elalank]

miałam iść już spaty, ale co tam, wpadłam na chwilę

aniulka- my też nie mamy jeszcze butów dla Oli szwagierka kupiła jej kozaki i dzisiaj kuzynka nam dostarczyła i co!??! rozmiar 22 mówiłam jej że 24/25 to nie wiem skąd ona wytrzasnęła rozm 22. Nie będę jej odsyłać, bo do Uk się nie opłaca. Będą dla Ali

daję Ali zupkę jarzynową, jarzynową z cielęciną i owocki

za ząbki. U nas nadal nic nie widać

Napisane przez Maria2008

Kinga znów chora dziś tak kaszlała w nocy, że trzeba było z nią jechać do lekarza. Mamy trzeci antybiotyk w ciągu 3 tyg. najlepiej bym już jej nie dawała, ale mówiła, że z tego inaczej nie wyjdziemy Jest nie doleczona, albo źle leczona na mam pojęcia co myśleć. W piątek kontrola.

o matko. Duuuuża zdrówka

Napisane przez pietrusia

My juz po bilansie

Kamilka ma 89 cm i 12,8 kg Pani powiedziała że wszystko w normie jest i że wg prognoz bedzie szczupła i wysoka
Zachwycona była jak ona ona dużo mówi, na wszystkie pytania ładnie jej odpowiadała

klask i:

[Maria2008]

konspi kinia ma taki kaszel że w nocy budzi się bezprzerwy. Ostatnio miała zapalenie oskrzeli minęło 2tyg. i znów się zaczęło. Dostała klabox jest tak ochydnie gorzki że aż zwymiotowala,ciekawe co będzie rano. Nie wiem czy dobrze zrobiłam godząc się na ten lek ale napewno to jest ostatni antybiotyk w tym roku. Szkoda mi jej bo męczy się strasznie a do tego jeszcze mamy dwa syropy.

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez elalank

miałam iść już spaty, ale co tam, wpadłam na chwilę

aniulka- my też nie mamy jeszcze butów dla Oli szwagierka kupiła jej kozaki i dzisiaj kuzynka nam dostarczyła i co!??! rozmiar 22 mówiłam jej że 24/25 to nie wiem skąd ona wytrzasnęła rozm 22. Nie będę jej odsyłać, bo do Uk się nie opłaca. Będą dla Ali

daję Ali jej zupkę jarzynową, jarzynową z cielęciną i owocki

za ząbki. U nas nadal nic nie widać



o matko. Duuuuża zdrówka



klask i:

oj zdrowko się przyda teraz dzieki

[martaN23]

Konspi-sama tez robie Oli urodziny w sobotę i mam w planie:frytki dla dzieci,paluszki,popcorn,j akieś żelki,cukierki,soczki,tor t.Dla dorosłych bedę mieć dwa ciasta jeden sernik a drugie to jakies z masą-jeszcze nie wiem.Też nie wiem czy robić coś na ciepło?sałatkę?Imprezę mam na 15 więc raczej tak jak ty poobiednioWydaje mi się,że ciasto powinno wystarczyć,ale sama nie wiem
A tak to kurcze nie bedę miała zbytnio czasubo w piątek mamy z teściami zamówioną świnię-więc jak mi przywiozie tż moją część to roboty na 2-3 godz mam.W piątek muszę też zrobić tort ,sernik i przynajmniej popiec spody do tego placka z kremem.I wieczorem jest wyprzedaż zabawek w tesco-więc pojadę z koleżanką kupić coś Oli-teściowa juz jej dała kasę żeby kupić jej pod choinkę.A ceny będą fajne ,bo prawie 50%taniej tylko niestety dopiero o 22wybiera się któraś z was?


A co do picia?to hmmm moja to istny wodopój ciągle woła pić-i to wypija cały niekapek herbatki ja wiem 5-nawet do 8 dziennie!

[kachula27]

Napisane przez konspiracja

Dziewczyny szykuje menu na urodziny, mam pytanie do Kachuli - Kasiu Ty pisałaś ze robisz tylko na słodko, na poobiednie przyjecie co przygotowywałas? Bo oprócz torta i ciasta jakoś mi czegoś do tego brakuje i już nie wiem czy się w coś na ciepło i sałatki nie pakować?

Tort będzie samochód, tylko żeby się udał Lukru plastycznego nie mam, masy nie chcę, marcepana u nas nie widziałam, mam zwykły zielony lukier i chyba tym będę dekorować. Myślicie że się da zwykłym?
.

Konspi u nas pozniej podalam 2 sałatki i zrobilam na cieplo gołabki i nózki kurczakowe z piekarnika i to wszystko ale dobrze ze zrobilam cos na taka ala kolacje bo tak to wszyscy by głodni wyszli a tak chociaz sie najedli bo wszystko mi ładnie poszło

Tort napewno ładnie sie uda a co do lukru to nie pomoge bo nie wiem

Lece sie szykowac bo do fryca ide zaraz

[gochaa_p]

pierwszy raz odkąd jestem u rodzicó WOjtuś sam grzecznie poszedł do łóżeczka spać! No ale trochę się zmęczył, byliśmy u fryzjera, na dłuuuugim spacerku, zabawa liśćmi tak więc miał po czym paść :P

WOjtek pije tak od 300 do 600 ml Kubusia dziennie, czasami jeszcze przed snem herbatkę z pigwą, ale tylko czasami. No i mleko ofkors :P

Co do spania to jak się kładzie to sam się przykrywa pod nos ale potem lubi się rozkopywać bo jest wierciochem. ja w noc źle sypiam więc go ciąglę przkrywam. Śpi w piżamce lub pajacyku bawełnianym, cienkim, ale musi mieć skarpetki bo inaczej nóżki ma jak lody.

pozdrawiamy