Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[anciaahk]

Oj to masz wesoło. A na spacerki wychodzisz na 1h ogólnie, czy podczas spaceru tylko tyle śpi?

Podobno do 3m podczas karmienia piersią jest bezpiecznie. Tak mi mówił gin.
Nie ucieszyłabyś się???

Mnie dzisiaj tak bolał brzuch masakrycznie, że aż się bałam, czy to nie owu, bo akurat idealnie bym wcelowała , haha. Ale przeszło.

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

J
Aga a co ona robi jak nie śpi? Jej aktywność mnie zadziwia, ale pamietasz u Frania też tak było, a teraz już jest dużo lepiej, śpi o wiele więcej.
Aha a ja też już okres dostałam przy karmieniu piersią i to prawie miesiąc temu, czekam na kolejny.

To ja mam wersję podstawową, więc pewnie 5w1. Dziękuję.

moja też zaczyna dzień o 7 rano i też cały dzień aktywny dobrze, że choć spokojna i się sobą zajmie i ostatnio to juz w ogóle nie śpi w ciągu dnia...tylko jak Amelka, czasem na spacerze się jej zdarzy zasnąć na chwilę

6w1 jest z żółtaczką i wtedy jest jedno wkłucie

Napisane przez anciaahk

J
No weźcie tak nie piszcie, bo jak zostawiam Frania teraz dla szkoły to się czuję przy Was jak najgorsza matka na świecie .
Pierwszy raz się stresowałam, ale drugi jak został z moją mamą to już nie.

eee ja to bym chciała tak ja Ty właśnie się stresuję jak z psem za długo jestem na dworze, od razu myślę jak jej tam w domu z tatą

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Jaki grzeczny śpioszek z Szymonka . To co, trzymam kciuki za nockę .
U nas Tata nie pozwolił Franiowi spać i tak go poirytował, że myślałam, że go nie uspokoję, ehh. Ale jakoś zasnął, ciekawe do której tym razem pośpi.


Aga a co ona robi jak nie śpi? Jej aktywność mnie zadziwia, ale pamietasz u Frania też tak było, a teraz już jest dużo lepiej, śpi o wiele więcej.
Aha a ja też już okres dostałam przy karmieniu piersią i to prawie miesiąc temu, czekam na kolejny.

Bardzo Ci współczuję , trzymam kciuki, by wszystko było dobrze! Na pewno Tymek szybciutko zacznie nadrabiać wagę.
I nie jesteś żadną słabą matką! To nie sztuka być dobrą i zadowoloną mamą, gdy dziecko jest zdrowe i grzeczne, a w takich sytuacjach jak Twoja wiele z nas by wymiękło, więc Twoj niepokój jest jak najbardziej na miejscu i zrozumiały.

Aż się uśmiechnęlam, jak to czytałam. Kochana mamusia z Ciebie.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------


To ja mam wersję podstawową, więc pewnie 5w1. Dziękuję.

No weźcie tak nie piszcie, bo jak zostawiam Frania teraz dla szkoły to się czuję przy Was jak najgorsza matka na świecie .
Pierwszy raz się stresowałam, ale drugi jak został z moją mamą to już nie.

Szymon zaliczył już pierwszą pobudkę na jedzonko To ja też trzymam kciuki za nockę Frania

Przyznam się do czegoś jestem kawoholiczką i codziennie pozwalałam sobie na jedną kawkę, czasami nawet dwie i efekt był taki, że Szymon nie spał wcale, przez dwa dni piłam jedną kawkę dziennie i Szymon spał kilka razy po 1h, a dzisiaj nie piłam wcale i spał 4h Jaka ja byłam głupia...

[anciaahk]

No weźźź się uspokój kobieto . To do Moonik

A Natko u nas jeszcze nie było karmienia, pewnie o 23-24 będzie pierwsze.
Co do kawy - od początku nie piję, herbaty zwykłej prawie też. Więc u nas bezsenność z czego innego. A też byłam kawoholiczką, jednak jak w ciąży miałam zakaz to się odzwyczaiłam.

[mooonik]

Napisane przez agnieszka 0605

2. ja to się boję, żebym nie poszła kontrolnie do gina i żeby mi nie powiedział, że znów mam dwa serduszka padłabym

a masz podejrzenia

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

Oj to masz wesoło. A na spacerki wychodzisz na 1h ogólnie, czy podczas spaceru tylko tyle śpi?

Podobno do 3m podczas karmienia piersią jest bezpiecznie. Tak mi mówił gin.
Nie ucieszyłabyś się???

Ostatnio tylko na 1 h, bo marznę a Mała kicha ostatnio i boję się, żeby nie zachorowała

Aniu- ucieszę się za 2 lata teraz jakoś nie wyobrażam sobie znów być w ciąży. Z jednym dzieckiem póki co mam wesoło jak z całym przedszkolem No ale jakby było to by było

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez mooonik

a masz podejrzenia

wiesz - od początku zdarzyło się iść na żywioł, a dopiero końcówka z zabezpieczeniem

[anciaahk]

Napisane przez agnieszka 0605

Ostatnio tylko na 1 h, bo marznę a Mała kicha ostatnio i boję się, żeby nie zachorowała

Aniu- ucieszę się za 2 lata teraz jakoś nie wyobrażam sobie znów być w ciąży. Z jednym dzieckiem póki co mam wesoło jak z całym przedszkolem No ale jakby było to by było

A my łazimy ponad 2h, aż mi nogi w wiadomo co włażą, codziennie idziemy sobie do dziadka na cmentarz, potem spacerek po mieście i wracamy. A ubieram się też ciepło, bom zmarźlak. Dzisiaj w sumie było ok 6 stopni, to ciepło, ale ten lżejszy kombinezon na Franka za mały i jeździmy w zimówce.

Ja się zastanawiam, jak to jest z dwójką przy niewielkiej różnicy wieku. Ale to już nasze mamusie z większym stażem musiałyby się wypowiedzieć - Lau, Miss czy Kellyss.

[Malgosia1983]

Napisane przez bruma

agnyska zapomniałam Ci odpisać, że te badania kontrolne krwi musieliśmy zrobić ze względu na konflikt grupy krwi A/O jaki mam z tż i który może powodować hemolizację dziecka (znaczne pogorszenie się morfologi-coś takiego powiedzieli mi w szpitalu).
Aaaaa wczoraj nie migłam nic nadrobić, bo mieliśmy z Tż 2 rocznicę ślubu

My też mieliśmy konflikt, ale nikt nam nie zlecał badań krwi maluszka??
I DUŻO MIŁOŚCI, ZROZUMIENIA I SZCZĘŚCIA z okazji 2 rocznicy

Napisane przez anciaahk

o dopiero dzisiaj jako wyrodna matka napiszę:
wczoraj Franek skończył 3 miesiące.
Nie to, że zapomniałam, ale tu się tym nie chwaliliśmy.

Spóźnione, ale szczere buziaki dla Franka

Napisane przez acelinka

też tak myśle
teściówka nawet solą sobie sutki smarowała a on to sobie ścierał ręką i cycał

dla Stefka i mamusi

Że co robiła?

Napisane przez martunia_199

U nas po szczepionce tylko ślad został, mówili w szpitalu że może coś się z tym dziać ale jak na razie cisza, oby tak dalej

No u nas jest spory bąbel... Dobrze że Wam zeszło

Napisane przez Martusiaaa21

a mój mały ostatnio zauważylam, że sobie tak w miarę unormowal to spanie, rano pobudka koło8-9tej, później trochę aktywności, krótka drzemka na rączkach i później tak koło 13tej-14tej wychodzimy na spacerek to sobie pośpi ze 3h i później już nie śpi do kąpieli, a zasypia koło 21ej-22ej no i od kilku dni prześpi mi 5-6h

Zazdroszczę!

Napisane przez Aiszka22

No i znowu beczę jak debil Jesteśmy po szczepieniu, Młody nie przybrał nic od tygodnia, a je tak samo A ostatnio w ciągu tygodnia było 500g. Od tygodnia jest też strasznie płaczliwy i non stop krzyczy, ja już nie wiem co mu może być Pediatra zmieniła nam mleko na HA, bo ma wysypkę, więc może to alergia, ale żeby od alergii taki płacz i cierpienie? ja już naprawdę nie wiem jak mu pomóc, a słychać, że bardzo się męczy. Pediatra się zmartwiła i powiedziała, że mamy wrócić za parę dni jeśli nic się nie zmien. Cholernie się boję, że znowu coś mu będzie i wrócimy do szpitala Mam po nim taką traumę, że nie mogę wziąć się do kupy i chyba bardziej się boję samego szpitala niż tego, że Młodemu coś jest (tak, wiem, beznadziejna ze mnie matka...)

Przepraszam, że tak wbiłam się bez nadrabiania i tylko o sobie, ale już wymiękam. Chyba jestem za słaba na bycie dobrą matką.

Nie jesteś złą matką! I napewno będzie wszystko dobrze. Obserwuj małego po zmianie mleka. Postaraj się nie mysleć o najgorszym bo młody tez to wyczuwa

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Martusia załączylam zdjęcia tego kompletu - nie wiem czy widziałaś.
Jak Ci się nie podoba, to nie wstydź się - powiedz

[anciaahk]

My też mieliśmy konflikt grup krwi i jeszcze tych + i -, na to dostałam szczepionkę, ale Franka nie badali na nic. Mój chłop ma 0 a ja AB.

Małgosia u nas też gulka była straszna, miałam wrażenie, że zacznie ropieć. Smarowałaś altacetem w żelu?

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

My też mieliśmy konflikt grup krwi i jeszcze tych + i -, na to dostałam szczepionkę, ale Franka nie badali na nic. Mój chłop ma 0 a ja AB.

Małgosia u nas też gulka była straszna, miałam wrażenie, że zacznie ropieć. Smarowałaś altacetem w żelu?

Dokładnie. W szpitalu dostałam, a Stefka nie badali.
Nie smarowalam, ale jutro zakupię bo mi sięto nie podoba. Dziękuję za podpowiedź

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Małgosia u nas też gulka była straszna, miałam wrażenie, że zacznie ropieć. Smarowałaś altacetem w żelu?

można altacetem? mi w szpitalu powiedzieli, żeby niczym nie smarować nic nie robić koło tego, jak wyjdzie bąbel to uważać, żeby nie rozdrapać i przypadkiem nie przenieść na buzię.. no chyba że zacznie ropieć to wtedy do lekarza...

[anciaahk]

My smarujemy po szczepieniach, tak nam poleciła i pediatra i pielęgniarka, która podawała szczepionkę.

I znów przegrałam licytację o karuzelkę. Chyba nie jest mi pisana .

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

W szpitalu też mówili o altacecie, ale w żelu.

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

My smarujemy po szczepieniach, tak nam poleciła i pediatra i pielęgniarka, która podawała szczepionkę.

I znów przegrałam licytację o karuzelkę. Chyba nie jest mi pisana .

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

W szpitalu też mówili o altacecie, ale w żelu.

to dobrze wiedzieć nie jest ten babel nasz jakiś duzy ale w razie czego przyda się wiedza o altacecie, dzięki

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

No weźźź się uspokój kobieto . To do Moonik

A Natko u nas jeszcze nie było karmienia, pewnie o 23-24 będzie pierwsze.
Co do kawy - od początku nie piję, herbaty zwykłej prawie też. Więc u nas bezsenność z czego innego. A też byłam kawoholiczką, jednak jak w ciąży miałam zakaz to się odzwyczaiłam.

Teraz była już 2 pobudka Przy skoku Szymon lubi być blisko cyca
A u mnie chyba kawa miała duży wpływ więc przyjdzie mi się przestawić na kawę bezkofeinową jakąś - może zbożową, albo ricore?

Ważyłam dzisiaj Szymka i wyszło nam, że waży 7kg

Zmykam spać. Dobranoc

[minio1984]

Witam się wieczorowo
Ja znowu bez nadrabiania, ale nie mam kiedy. Do południa jest tz i zawsze jest coś do zrobienia, a popołudniu dziś byłam u mamy, i tak się zasiedziałam, że przegapiliśmy porę kąpieli, no to dałam cycka i w samochodzie usnął, w domu go rozebrałam i odłożony do wózka śpi dalej, więc go nie rozbudzałam, i śpi w dziennych ciuszkach, nie wykąpany i bez witaminek,tylko tyle źle, że nie odciągnęłam mu dobrze glutków na noc, bo mama moja mi zabrała Adaśka, bo powiedziała, że męczę dziecko i troszkę odciągania mu wystarczy, i w ogóle boi się tej fridy, że dziecku robię krzywdę, bo go to boli no ja też już mam dość odciądania, jak Adaś tak bardzo płacze przy tym i ciągle mi się wydaje, że płacze ała, ała, to mam już mokre oczy, no ale muszę to robić, Jeju jak bym chciała, żeby ten katar już minął. mam nadzieję, że przez to zamieszanie prześpi do tej 3.00. No zobaczymy
Właśnie czekam na tz, bo zaraz wraca z pracy, no i już jest, to muszę kończyć.
Postaram się jutro Was ponadrabiać
A Ancia gratuluję 3 miesiąca
A Adaś dziś kończy 12 tyg

[Martusiaaa21]

Napisane przez Malgosia1983

-

Martusia załączylam zdjęcia tego kompletu - nie wiem czy widziałaś.
Jak Ci się nie podoba, to nie wstydź się - powiedz

Małgoś dzięki widziałam, ale chyba wolałabym coś takiego bardziej tradycyjnego
i Natce też dziękuję za zdjęcia a przypomniało mi się, że bratowa ma po synku ciuszki do chrztu, coś takiego jak Natka, wiec muszę sprawdzić czy pasują i już
ale dzięki za fatygę

Napisane przez minio1984

Witam się wieczorowo
Ja znowu bez nadrabiania, ale nie mam kiedy. Do południa jest tz i zawsze jest coś do zrobienia, a popołudniu dziś byłam u mamy, i tak się zasiedziałam, że przegapiliśmy porę kąpieli, no to dałam cycka i w samochodzie usnął, w domu go rozebrałam i odłożony do wózka śpi dalej, więc go nie rozbudzałam, i śpi w dziennych ciuszkach, nie wykąpany i bez witaminek,tylko tyle źle, że nie odciągnęłam mu dobrze glutków na noc, bo mama moja mi zabrała Adaśka, bo powiedziała, że męczę dziecko i troszkę odciągania mu wystarczy, i w ogóle boi się tej fridy, że dziecku robię krzywdę, bo go to boli no ja też już mam dość odciądania, jak Adaś tak bardzo płacze przy tym i ciągle mi się wydaje, że płacze ała, ała, to mam już mokre oczy, no ale muszę to robić, Jeju jak bym chciała, żeby ten katar już minął. mam nadzieję, że przez to zamieszanie prześpi do tej 3.00. No zobaczymy
Właśnie czekam na tz, bo zaraz wraca z pracy, no i już jest, to muszę kończyć.
Postaram się jutro Was ponadrabiać
A Ancia gratuluję 3 miesiąca
A Adaś dziś kończy 12 tyg

dla Adasia za skończone tygodnie

Ja też Bartusiowi zakraplam nosek i później czyszcze gruszką i się biedny tak drze, ale co zrobic, jak widzę, że w nosku coś siedzi to robie tak długo aż nie wyciągnę, wyrodna matka

[aa2]

ja jak zwykle po nocach hehehe
co mozna podac dziecku na zatwardzenia? bo ja juz nie wiem czy mały czasem nie ma, wnocy wczoraj miał taka mała kupke twarda i ciemna, przed 13 zmieniałam mu juz taka co zawsze czyli rozlazła i musztardowa ale do 23 nie miał juz żadnej kupki wiecej i zastanawiam sie czy to dobrze? moze jeszcze jakas jedna powinien zrobic? kurde ile po mm wasze dzieciaki robia kupek?
wiem ze temat głupi no ale...

Napisane przez agnieszka 0605

1. Trochę poleży w bujaku, trochę w wózku, trochę na brzuszku i tak dzień nam zleci. Ale ostatnio ma płaczliwe dni i pomaga jedynie śpiewanie i tańczenie z nią na rączkach. I jak się muzyka kończy to jest ryk
Także ja z moim 2 miesięcznym dzieckiem jestem na etapie Kółka graniastego, Małych krasnoludków itp. Jakbym miała 2-latka w domu.
Czasem uśnie na rękach, ale odłożona budzi się i płacze. No mam z nią wesoło.
2. ja to się boję, żebym nie poszła kontrolnie do gina i żeby mi nie powiedział, że znów mam dwa serduszka padłabym

widzis zTy 2 miesiecznemu a ja ostatnio wspomagam sie netem i spiewam mojemu małemu a on przez chwile patrzy tymi swoimi slepiami a po chwili odpływa i spi śpiewam mu Kotka kłopotka, ach spij kochanie i kotki dwa
co do drugiego to mysle ze dałabys i z dwójką rade -fajowa z ciebie mamusia

[cotynato]

Dziecko może nawet 10 dni nie robić kupy, więc jak walnął jedną czy nawet dwie dziennie to nie ma co się martwić.

[martunia_199]

Łohoho ta godzina i jeszcze nikogo nie było???? Hmmm chyba dzieciaczki rozrabiają albo tak grzecznie śpią i mamusie razem z nimi

Witam tak w ogóle

Zuzia właśnie drzemie w huśtawce a mama je śniadanko i czyta o czym cioteczki plotkowały I jaki morał - temat rzeka na tapecie czyli kooopa

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez Martusiaaa21

Małgoś dzięki widziałam, ale chyba wolałabym coś takiego bardziej tradycyjnego
i Natce też dziękuję za zdjęcia a przypomniało mi się, że bratowa ma po synku ciuszki do chrztu, coś takiego jak Natka, wiec muszę sprawdzić czy pasują i już
ale dzięki za fatygę

dla Adasia za skończone tygodnie

Ja też Bartusiowi zakraplam nosek i później czyszcze gruszką i się biedny tak drze, ale co zrobic, jak widzę, że w nosku coś siedzi to robie tak długo aż nie wyciągnę, wyrodna matka

Kurcze a mi pediatra mówiła żeby fridą za mocno nie wyciągać bo to napływa, że niby im więcej wyciągamy tym więcej tego będzie I ja w sumie nie wyciągam, zakrapiam bardzo często i same glutki spływają Zuzi na wierzch i wtedy wyciągam paluchem albo patyczkiem poza tym jak jej zakropię nosek to potem kicha i samoistnie jej się wszystko ładnie oczyszcza. No i od kiedy przestaliśmy palić w kominku mocno to nie ma problemu z noskiem aż takiego dużego, utrzymujemy 22 stopnie w domu i Zuzi się dobrze oddycha

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez cotynato

Dziecko może nawet 10 dni nie robić kupy, więc jak walnął jedną czy nawet dwie dziennie to nie ma co się martwić.

10 dni bez kupy to raczej chyba tylko przy karmieniu piersią dozwolone a nie przy mm ale nie wiem na 100% czy tak jest

[tusia872]

natka z ta kawa sie nie przejmuj bedziesz piła bezkofeinowa i wszyscy beda zadowoleni

mała wczoraj marudna cale popoludnie wiec nie mogłam z wami posiedziec ale podczytywałam

ale za to noc spokojna budziła sie tylko na karmienie i pozniej szybko zasypiała pobudka o 7:30 wiec nie ma zle

jak temat kupek na tapecie to ja tez moge sie wypowiedziec
u nas niestety nie ma kupy od wczoraj... purty co chwile a kupy nie ma

asia u nas zawsze byla jedna dziennie przewaznie rano wiec mysle ze nie masz sie czym martwic jak popoludniu juz byla normalna kupa u was

[Malgosia1983]

Napisane przez Martusiaaa21

Małgoś dzięki widziałam, ale chyba wolałabym coś takiego bardziej tradycyjnego
i Natce też dziękuję za zdjęcia a przypomniało mi się, że bratowa ma po synku ciuszki do chrztu, coś takiego jak Natka, wiec muszę sprawdzić czy pasują i już
ale dzięki za fatygę

Ja też Bartusiowi zakraplam nosek i później czyszcze gruszką i się biedny tak drze, ale co zrobic, jak widzę, że w nosku coś siedzi to robie tak długo aż nie wyciągnę, wyrodna matka

Rozumiem, poza tym to chyba serio nie na tą porę roku
A mój leży dosyć spokojnie przy odciąganiu fridą...robi tylko takie wielkie oczy jak ciągnę...A jak zakrapiam, to się tak wygina do tyłu jakby wiedział co go czeka...E tam wyrodna. Potem dzidziol zadowolony, że łatwiej sie oddycha

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez tusia872

natka
jak temat kupek na tapecie to ja tez moge sie wypowiedziec
u nas niestety nie ma kupy od wczoraj... purty co chwile a kupy nie ma

Ja też schizuję jak nie ma jeden dzień

[mooonik]

dzień dobry!

ale mnie dziś głowa boli od rana ;/ mam nadzieję, ze moje dziecko będzie współpracować ze mną i da mi się chwilkę położyć . Po południu idziemy na bioderka, mam nadzieję że będzie dobrze

Napisane przez aa2

ja jak zwykle po nocach hehehe
co mozna podac dziecku na zatwardzenia? bo ja juz nie wiem czy mały czasem nie ma, wnocy wczoraj miał taka mała kupke twarda i ciemna, przed 13 zmieniałam mu juz taka co zawsze czyli rozlazła i musztardowa ale do 23 nie miał juz żadnej kupki wiecej i zastanawiam sie czy to dobrze? moze jeszcze jakas jedna powinien zrobic? kurde ile po mm wasze dzieciaki robia kupek?
wiem ze temat głupi no ale...

moja robi jedną na dobę, czasem dwie się zdarzyły, ostatnio nawet miałam 3 ale to po herbatce na trawienie. Ogólnie właśnie przepajanie jest wskazane, żeby łatwiej kupka wyszła
a ta twarda i ciemna kupka to jaka? taka jak u dorosłego czy może ciemnozielona? a twarda bo może już się zdążyła wchłonąć? Kiedś Indygo wklejała fajnego linka odnośnie kupek- Indygo podrzuć jeszcze raz tym linkiem bo mi gdzieś zaginął..
Myślę, że Marcel żadnego zatwardzenia nie ma

a 10 dni bez kupki to na piersi może być

Tusia ale jak prykanko jest to znaczy, że wszystko dobrze gorzej jakby nie prykała wy na piersi jesteście co nie?

[Malgosia1983]

Pochawliłabym się czymś, ale nie powiem ani słowa....z wiadomych powodów Mogę napisać tylko: 6h

[SONIA004]

To ja też bym się pochwaliła... ale się boję....8h!!
Ciekawe tylko co z moją laktacją przy takich przerwach???
Bo syski jak skały

[19natka88]

Doberek Ancia myślałam o tobie o 3.30 Szymon stwierdził, że jest wyspany i jest fajnie i się cieszył i gadał, usypiałam go 40 minut, ale za to pospaliśmy do 8.30

Napisane przez tusia872

natka z ta kawa sie nie przejmuj bedziesz piła bezkofeinowa i wszyscy beda zadowoleni

mała wczoraj marudna cale popoludnie wiec nie mogłam z wami posiedziec ale podczytywałam

ale za to noc spokojna budziła sie tylko na karmienie i pozniej szybko zasypiała pobudka o 7:30 wiec nie ma zle

jak temat kupek na tapecie to ja tez moge sie wypowiedziec
u nas niestety nie ma kupy od wczoraj... purty co chwile a kupy nie ma

asia u nas zawsze byla jedna dziennie przewaznie rano wiec mysle ze nie masz sie czym martwic jak popoludniu juz byla normalna kupa u was

Damy radę Coś za coś, ja nie piję kawy ale za to Szymek ładnie śpi

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

Pochawliłabym się czymś, ale nie powiem ani słowa....z wiadomych powodów Mogę napisać tylko: 6h

Napisane przez SONIA004

To ja też bym się pochwaliła... ale się boję....8h!!
Ciekawe tylko co z moją laktacją przy takich przerwach???
Bo syski jak skały

u mnie 10h
to sobie pospacerowałam w tym tygodniu w Krk przekroczone normy stężenia pyłów w powietrzu o 600% UM zalecił przedszkolom kontrolować syt i nie wyprowadzać dzieci na spacery, to ja z niemowlakiem tym bardziej sie nie wybieram

[Malgosia1983]

Napisane przez SONIA004

To ja też bym się pochwaliła... ale się boję....8h!!
Ciekawe tylko co z moją laktacją przy takich przerwach???
Bo syski jak skały

ciiiiiiii
Hmmm ten nadmiar to chyba laktatorem? Może mamuśki karmiące cycem się wypowiedzą.

[rabarbar83]

Hej wszystkim

pamiętacie mnie jeszcze
podczytuje ale na odpisanie nie mam możliwości... wybaczcie

mała wisi w chuście to spróbuje coś popisać puki się nie zacznie drzeć
tak po krótce u nas do d...

z mężem to się chyba nie dogadam i na wiosnę wrócę do wrocławia jako samotna matka i rozwódka
z małą 24 na dobę sama, mąż karierę robi, śpi za ścianą, ciągle na wyjazdach bo szaleństwo w firmie...już nawet kąpie dziecko sama bo on nie ma czasu bo nad projektami siedzi ...doszło do tego że do lekarza nie miałam jak pojechać bo w starym aucie akumulator padł i nie było jak się z wiochy ruszyć, jutro szczepienia mam nadzieję że dojadę i ni rozkraczę się gdzieś po drodze
kóraś pisała że musi przełożyć wizytę u gina...ehhh ja czekałam 3 tygodnie na moją i muszę jechać w piątek wieczorem a mój mężuś nie wie jeszcze czy czasem nie jedzie na drugi koniec polski do nowego klienta jutro...

wyjdzie tak że z rozchisteryzowanym dzieckiem po szczepieniu bedę jechać na badanie ginekologiczne już widzę minę lekarza i ludzi jak przytargam dzieciaka do gabinetu o ile auto nie zawiedzie

no i koniec wylewania żalów bo głodomor się drze

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

Pochawliłabym się czymś, ale nie powiem ani słowa....z wiadomych powodów Mogę napisać tylko: 6h

Napisane przez SONIA004

To ja też bym się pochwaliła... ale się boję....8h!!
Ciekawe tylko co z moją laktacją przy takich przerwach???
Bo syski jak skały

Napisane przez mooonik

u mnie 10h
to sobie pospacerowałam w tym tygodniu w Krk przekroczone normy stężenia pyłów w powietrzu o 600% UM zalecił przedszkolom kontrolować syt i nie wyprowadzać dzieci na spacery, to ja z niemowlakiem tym bardziej sie nie wybieram

o wyy Sonia ja bym laktatorem ściągnęła nadmiar i można to np zamrozić i będzie jak znalazł na czarną godzinę

Napisane przez rabarbar83

Hej wszystkim

pamiętacie mnie jeszcze
podczytuje ale na odpisanie nie mam możliwości... wybaczcie

mała wisi w chuście to spróbuje coś popisać puki się nie zacznie drzeć
tak po krótce u nas do d...

z mężem to się chyba nie dogadam i na wiosnę wrócę do wrocławia jako samotna matka i rozwódka
z małą 24 na dobę sama, mąż karierę robi, śpi za ścianą, ciągle na wyjazdach bo szaleństwo w firmie...już nawet kąpie dziecko sama bo on nie ma czasu bo nad projektami siedzi ...doszło do tego że do lekarza nie miałam jak pojechać bo w starym aucie akumulator padł i nie było jak się z wiochy ruszyć, jutro szczepienia mam nadzieję że dojadę i ni rozkraczę się gdzieś po drodze
kóraś pisała że musi przełożyć wizytę u gina...ehhh ja czekałam 3 tygodnie na moją i muszę jechać w piątek wieczorem a mój mężuś nie wie jeszcze czy czasem nie jedzie na drugi koniec polski do nowego klienta jutro...

wyjdzie tak że z rozchisteryzowanym dzieckiem po szczepieniu bedę jechać na badanie ginekologiczne już widzę minę lekarza i ludzi jak przytargam dzieciaka do gabinetu o ile auto nie zawiedzie

no i koniec wylewania żalów bo głodomor się drze

Jasne, że pamiętamy Współczuję niewesołej sytuacji z mężem, trzeba go w potylicę

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

hej kochane
Lula, Archi gratuluje przejścia szczepionek
Lula a co do twojego szczepienia to brak słów po prostu-buractwo i tyle

mnie czekaja szczepienia za tydzien i chyba wexmiemy skojarzone, mój maz tak che wiec nie bede sie kłócić , zreszta szczepic bedziemy chyba w medicoverze a oni tych nfz-towskich ni emaja, ale trafiłam na bardzo fajna pediatre która sama mi powiedziała ze u nich szczepionki sa drogie i jakby co to mamy zakupic w przychodni obok a ona zaszczepi, wiec jeszcze w cenach sie zorientujemy i czeka nas klucie

Małgosia 1983 jak podajesz te kropelki sab ?

kochane mamusie karmiace mm mam problem z dopajaniem mojego robaczka, pediatra powiedziałą zeby podawac herbate albo wode no i robiłam juz 3 podejscia podajac herbatke i mały mi sie krztusi az boje sie mu to dawac, miałyście tak? albo moze jakas rada jak t zrobic zeby mały sie nie dławił?

Rybka jak podawalam Mikiemu na poczatku wode to tez sie krztusil bo nie potrafil jej pic, woda jest przeciez i wiele rzadsza, ale w miare jak czesto mu podawalam to nauczyl sie ladnie pic, trzymaj po prostu maluszka w pozycji pionowej jak najbardziej sie da i podawaj po troszku, przyzwyczai sie

Napisane przez anciaahk

Zanim nadrobię to dopiero dzisiaj jako wyrodna matka napiszę:
wczoraj Franek skończył 3 miesiące.
Nie to, że zapomniałam, ale tu się tym nie chwaliliśmy.

Gratulacje, spoznione ale z calego serca

Napisane przez Martusiaaa21

my już po spacerku, ale śliczne słoneczko
mały jeszcze śpi, ale słyszę że sobie kwęka, ciekawe ile da mamie czasu na odpoczynek
a ja dziś lenia mam i nie chce mi się obiadu gotowac, więc pewnie skończy się na telefonie do pizzeri



hehe tak to jest jak się jedną ręką odpisuje

ja też w przyszłym tygodniu na szczepienie i tez już się boje, bo sama jadęmam nadzieje, że dam sobie radę

Asiu a co do karmienia, to mi położna mówiła, żeby przepajać małego herbatką między mleczkiem, ale mój też nie bardzo chce, jedynie co mu podchodzi to herbatka rumiankowa. A mam jeszcze koperkowa i ułatwiającą trawienie i te nie bardzo chce pić, chwile pociągnie i wypluwa, więc mu wkładam spowrotem i tak kilkanaście razy, zeby chociaż troszkę popił.

A jaką dajesz witaminę i jak często? bo mi kazała D co dwa dni. A i co ile godz dajesz mleko??co 3h?

Dasz sobie rade, bede mocno trzymala za was kciuki

Napisane przez aa2

aaaaaaaa zapomniałam napisać ze ja tez jestem za impreza u Natki no i faktycznie teraz A1 do Natki to pół godzinki a swoja droga niezły sen

Ja tez jestem za...

Napisane przez aa2

no ja ci powiem ze jakby mały był głodny to tez dam wiecej preciez to tylko takie przybliżone wartosci w końcu
no i wode tez w mikrofalówce podgrzewam



eee no to chyba całkiem niexle z tym spaniem u mnie



mojemu tez sie pokazała ciemieniucha ale na razie nei jest mega duza, moze dlatego ze ja zawsze smaruje ta głowe oliwka, a teraz dodatkowo w ciagu dnia tez smaruje , czasem wyczesze no i obowiazkowo przed kapiela ale nei dawałam jeszcze czapeczki na razie smaruje jak najczesciej i szczotka czesze, wydaje mi sie ze dzis miał ju zjej mniej no ale nei zapeszam i zobaczymy, moze spróbuj przez cały dzien ta oliwke smarowac?

Ryba a probowalas ten krochmal? kiedys z Natka tez o tym pisalysmy, fajnie wyszusza skorke i mozna te wszystkie zasuszone krostki po prostu wyczesac