Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

[agatkaa1]

AniaANia ja robię z ryżem i ziemniaków nie musze obierać

[Maga83]

Napisane przez eseska

Teść mi przyniósł pory i co z nimi robić?

Jeśli masz miejsce w zamrażarce, to możesz zamrozić. Ja kilka sztuk pokroiłam w paski, do pudełek i zamroziłam. Teraz mam do roladek z kurczaka, nawet do sałatki mogą być

[Cookie24]

Hello

podczytuje Was z pracy ale transfer mam podły heh....

Sofcia Sliczna ta Twoja wyprawka , ogolnie wczoraj sie zasatanawialam czy kupic sobie podgrzewacz .. Na prawde jest praktyczny sie korzysta ,mozektoras mamusie mi podpowie ???? Nie chce na darmo kasy wyrzucac szczerze mowiac,,,,
Agatka tez dzis zupka za mna chodzi, ale zanim zrobie po powrocie z pracy.... To zjem pewnie tosta heheheh

Ania normalnie mozesz isc w takiej sukience, dodatkami rozjasnisz i bedziesz slicznie na pewno wygladac

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

Cookie24 a ostatnio o Tobie pisałam, że się nie odzywasz... Co kupiliście dla Mini-ciasteczka? Nie przemęczaj się bo jak tam brzuch? rośnie?

A skurcze, mi twardnieje brzuch (u góry) i schodzi na dół, często przy tym boli podbrzusze. Mam takie momenty w ciągu dnia, że jest skurcz po skurczu, ale na szczęście przechodzi -więc jak przechodzi to ok. Tylko lekarz mówił, że od tych skurczów skraca się szyjka... chociaż ..

A wiesz, ostanio nie mam na nic czasu... Mialam zwolnic tempo, ale mi nie wychodzi... juz taka jestem... Wogole to dokucza mi ostatnio brzuch wiec po pracy sie kladlam , nie wlaczalam nawet kompa... Cofam sie do I trymestru, jedzienie mi stoi w przelyku, zaparcia , bole glowy .. ehhh Ale Ciastek fika i ma sie dobrze na szczescie

A Ty Robaczku.... w sumie powolutku do porodu widze... duzo odpoczywaj

rozpraszaja mnie tu w pracy,,, Nie moge spokojnie pisac hehehe

[eseska]

Napisane przez Maga83

Jeśli masz miejsce w zamrażarce, to możesz zamrozić. Ja kilka sztuk pokroiłam w paski, do pudełek i zamroziłam. Teraz mam do roladek z kurczaka, nawet do sałatki mogą być

Własnie u mnie kiepsko z miejscem w zamrazalce. Mamy mała lodówke i malo zamrażalke a ja jestem typ chomika. Jak zrobie wiećej czegoś to by sie nam za bardzo nie znudziło mroże . I Lubię mieć zawsze jakąs mieszanke warzyw, lody i takie tam. bo ja móiwę - jak nie bede miała czasu albo nie wiem bęe sie żle czula to wyjme i obiad bedzie - nazywam to na czarną godzine. Tz ostatnio stwierdziła ze na tym zamrażalniku to 2 tygodnie by przezył - przesadził, ale 1,5 na pewno! (hehehe) Ostatnio sprawdził co tam mamy i znależliśmy uszka z tamtego roku. Więc wczoraj i dzis barszcz z uszkami - wigilijnie jemy a co!

[kunegunda.bis]

Napisane przez eseska

My włąsnie chcemy zamienić na większe takie do 60 m2 z minimum 2 pokojami (choć 3 lepsze). My to jeszcze mamy wymagania jakie osiedla i które piętro (max 2). Tylko cos chętnych brak!

a co do lokalizacji to my tez mamy wymagania, najlepiej jakby bylo jak nablizej mocih rodzicow, gdyz rodzice Tz sa z innego miasta oddaleonego o 120km. jak rowniez pietro, wszysto oprocz paerteru i ostatniego
Wczesniej mialam jeszcze wymagania co do stron swiata (okna) ale juz odpuscilam bo chyba nigdy bysmy nie znalezli ;(

[Cookie24]

A wczoraj kupilismy pare rzeczy .. Np kocyki, skarpeteczki, pieluszki flanelowe, posciel .... Duzo ciuszkow nie kupowlam jeszcze bo moja kuzynka zaraz rodzi i mi odda wszytko.... Tyle , ze ja jestem wzrokowiec... Nie mam nic w komodzie to ciezko mi wymyslic co dokupic a czego nie hihihih

[Lucy1111]

Napisane przez kunegunda.bis

proba generalna...i jak?

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------




udalo sie..

brawo

Napisane przez Cookie24

Sofcia Sliczna ta Twoja wyprawka , ogolnie wczoraj sie zasatanawialam czy kupic sobie podgrzewacz .. Na prawde jest praktyczny sie korzysta ,mozektoras mamusie mi podpowie ???? Nie chce na darmo kasy wyrzucac szczerze mowiac,,,,

Cookie, ja dostałam od znajomej podgrzewacz firmy canpol, co takiego tylko w żółtym kolorze. http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1483811
Była bardzo zadowolona, używała bardzo długo.


A mnie wzięło na sprzątanie. Wczoraj widziałam, że tż wzdychał pod nosem jak musiał przesuwać wszystkie moje dekupoażowe bibeloty na biurku :/ Także zmobilizowałam siły i ogarnęłam pokój. Jeszcze kuchnia i łazienka. Ale muszę na raty, bo brzuszek ciąży....

[agatkaa1]

Napisane przez eseska

Własnie u mnie kiepsko z miejscem w zamrazalce. Mamy mała lodówke i malo zamrażalke a ja jestem typ chomika. Jak zrobie wiećej czegoś to by sie nam za bardzo nie znudziło mroże . I Lubię mieć zawsze jakąs mieszanke warzyw, lody i takie tam. bo ja móiwę - jak nie bede miała czasu albo nie wiem bęe sie żle czula to wyjme i obiad bedzie - nazywam to na czarną godzine. Tz ostatnio stwierdziła ze na tym zamrażalniku to 2 tygodnie by przezył - przesadził, ale 1,5 na pewno! (hehehe) Ostatnio sprawdził co tam mamy i znależliśmy uszka z tamtego roku. Więc wczoraj i dzis barszcz z uszkami - wigilijnie jemy a co!

ja mam tak samo...lubię mieć coś zrobionego i zamrożonego na czarna godzinę...gdyby mnie leń dopadł i nie chciało mi się gotować....i tak zawsze miałam jakiś bigos czy coś...ostatnio miałam lenia i zjedliśmy....dziś chciałam zrobić i dzwonię do mamy czy ma kapustę...bo ona też lubi chomikować i ma na zapasie wszystko...także jak mi coś brakuje to ide do mamy pożyczyć hehe a ona do mnie bo ja też zawsze muszę mieć na zapasie w razie gdybym sobie coś umyśliła... powiedziała mi że nie ma tej kapusty teraz nie dawno poszłam do niej a ona co ?? kapustę kroi na bigos....heh i często mamy tak że gotujemy to samo albo myślimy żeby to gotować...po czym ide do niej patrzę a ona ma to samo w garnku co ja....

[Cookie24]

Napisane przez Lucy1111

Cookie, ja dostałam od znajomej podgrzewacz firmy canpol, co takiego tylko w żółtym kolorze. http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1483811
Była bardzo zadowolona, używała bardzo długo.
A mnie wzięło na sprzątanie. Wczoraj widziałam, że tż wzdychał pod nosem jak musiał przesuwać wszystkie moje dekupoażowe bibeloty na biurku :/ Także zmobilizowałam siły i ogarnęłam pokój. Jeszcze kuchnia i łazienka. Ale muszę na raty, bo brzuszek ciąży....

Dziekuje za info, bo mialam mieszane mysli.. Tz mnie namawial wczoraj ale ja musze 100 razy przemyslec

Chodzicie jeszcze na te cwiczenia dla przyszlych mamus ?? Bo nie wiem czy wspominalyscie.... Ja ostatnio coraz szybciej sie mecze a nie przytylam zbyt duzo, brzuszek w sumie tez nie jest jeszcze duzy i nie wiem czy to spadek formy czy moje organy nie daja rady heh

[zebrawpaski]

Hej!

Napisane przez inutil

Nita, Natalia jakim cudem wy pod koniec byłyście takie spokojne? Jak patrzę na moją listę, czego jeszcze nie mam, to mnie panika ogarnia...

Nita to pobiła wszelkie rekordy gdyby nie nasze poganianie to 5 raz w tygodniu myłaby okna zamiast torbę do szpitala pakować

Napisane przez pani22ka

Mam osobistą teorię, że te z samego południa są ... ciiiii... inne... Może tam inny mikroklimat? Owocujący w cyborg-mamy?

bo my jesteśmy GÓRALKI i niedozajechania

Napisane przez pani22ka

Rok temu byłam na tym samym etapie... Też szukaliśmy od sierpnia... a zdecydowaliśmy się około 6 XII wiem, jakie to trudne... Mój facet miał mega wymagania.... jak dużego mieszkania szukacie? kredyt?

pewnie zależało mu na wyjątkowym widoku z okna

Napisane przez natalia_23

Tej nocy dał pospać tak śpimy na razie razem. Musimy się poznać i złapać jakiś rytm.

heh- fajnie brzmi- musimy się poznać

Napisane przez Maga83

Dokładnie, myślę że w czarnym nie ma problemu. U mnie też w czarnym były dziewczyny. Gorzej, jakbyś w białej chciała iść, bo takie przypadki już też widziałam

ja też, dziewczna ubrała długą ecri suknie na pierwszy dzień mojego wesela i trochę mi dziwnie było...

[agatkaa1]

Lucy powolutku do przodu ja mam dziś lenia i czekam tylko aż Tż wyjdzie do pracy i ja wskakuję do wyrka bo ta pogoda za oknem jakoś na mnie tak wpływa że chce mi sie spać....a wczoraj takie słonko świeciło a dziś szaro i ponuro...ale jeszcze szwagierka ma dzwonić z Niemiec która też juz na finiszu jest prawie...

[zebrawpaski]

agatko - a jak relacje z mamą? mnie też się zdarzyło gotować to samo co mama a teraz to nie gotuję- Mamcia przychodzi z parteru z obiadkiem albo robię spacer i schodzę do niej.
Ja lubię mieć w zamrażalce np krokiety- zawsze na szybko odgrzeję w mikrofali jak ktoś niespodziewanie przyjdzie, do tego barszczyk z torebki troszkę podrasować i już
niestety właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam aktualnie w zamrażalce krokietów....
za tydzień mam imieniny i spodziewam się....niespodziewanych gości- takich co to nie wiedzą, że ja leżę....muszę się pouśmiechać do Siostry i do Mamy a i Tz też jakieś prace przydzielić

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

cookie- właśnie wczoraj dziewczyny wspominały, że szkoda, że Cię nie ma bo pewno w temacie jesteś
kurcze- już zakupy dla małego Ciasteczka...jak to wszystko szybko leci...

ja w sobotę -jak Bozia da- będę mieć 10 tydzień ciąży od okresu a dzisiaj (tydzień temu mialam w szpitalu usg) mój dzidziuś ma 8tyg3dni

[black secret]

Dziewczynki dol mnie zaczyna lapac... wkurza mnie,ze nie mam pracy, Tz cale dnie nie ma w domu... Nie wiem czy sobie wkrecam po ostatnich przejsciach czy dlatego,ze on tyle pracuje,ale brakuje mi go osttanio... wraca wieczorami do domu, je, kapie sie i jest padniety....a ja codzinnie czekam, czekam az wroci i tak naprawde codzinnie to samo...bo jeden dzien wolny w tygodniu to malu. Cale niedziele coprawda spedzamy razem,ale to wiadomo,wstanie sie,obiad trzeba ugotowac,po obiedzie len dopada...i szybko mija popoludnie,wieczor...
Tylko ja tak mam...??

[Lucy1111]

Napisane przez Cookie24

Dziekuje za info, bo mialam mieszane mysli.. Tz mnie namawial wczoraj ale ja musze 100 razy przemyslec

Chodzicie jeszcze na te cwiczenia dla przyszlych mamus ?? Bo nie wiem czy wspominalyscie.... Ja ostatnio coraz szybciej sie mecze a nie przytylam zbyt duzo, brzuszek w sumie tez nie jest jeszcze duzy i nie wiem czy to spadek formy czy moje organy nie daja rady heh

ja zrezygnowałam jakoś w zeszłym miesiącu, bo zastanawiałam się nad szkołą rodzenia, płatną (do tej darmowej się nie dostałam). Musiałam więc wybrać albo jedno, albo drugie.
W międzyczasie okazało się, że zostałam zapisana na bezpłatną na styczeń, ale 10.grudnia będę miała sesję brzuszkową, więc pieniążki przeznaczę na to
No i tym samym Inutilek też zrezygnował...

Napisane przez agatkaa1

Lucy powolutku do przodu ja mam dziś lenia i czekam tylko aż Tż wyjdzie do pracy i ja wskakuję do wyrka bo ta pogoda za oknem jakoś na mnie tak wpływa że chce mi sie spać....a wczoraj takie słonko świeciło a dziś szaro i ponuro...ale jeszcze szwagierka ma dzwonić z Niemiec która też juz na finiszu jest prawie...

u nas już dawno słonko nie świeciło jest szaro i buro. Dachy rano białe :/ Na szczęście nie pada deszcz!!!
Na poprawę nastroju palę w mieszkaniu świeczki zapachowe (mandarynka i żurawina, te z biedronki). Jest przytulnie i miło

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez zebrawpaski

agatko - a jak relacje z mamą? mnie też się zdarzyło gotować to samo co mama a teraz to nie gotuję- Mamcia przychodzi z parteru z obiadkiem albo robię spacer i schodzę do niej.
Ja lubię mieć w zamrażalce np krokiety- zawsze na szybko odgrzeję w mikrofali jak ktoś niespodziewanie przyjdzie, do tego barszczyk z torebki troszkę podrasować i już
niestety właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam aktualnie w zamrażalce krokietów....
za tydzień mam imieniny i spodziewam się....niespodziewanych gości- takich co to nie wiedzą, że ja leżę....muszę się pouśmiechać do Siostry i do Mamy a i Tz też jakieś prace przydzielić

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

cookie- właśnie wczoraj dziewczyny wspominały, że szkoda, że Cię nie ma bo pewno w temacie jesteś
kurcze- już zakupy dla małego Ciasteczka...jak to wszystko szybko leci...

ja w sobotę -jak Bozia da- będę mieć 10 tydzień ciąży od okresu a dzisiaj (tydzień temu mialam w szpitalu usg) mój dzidziuś ma 8tyg3dni

zeberko, Ty jesteś pewnie obyta w tym temacie powiedz mi ile czasu trzeba wekować danie z mięsem? chodzi mi o tego strogonova

[agatkaa1]

Napisane przez black secret

Dziewczynki dol mnie zaczyna lapac... wkurza mnie,ze nie mam pracy, Tz cale dnie nie ma w domu... Nie wiem czy sobie wkrecam po ostatnich przejsciach czy dlatego,ze on tyle pracuje,ale brakuje mi go osttanio... wraca wieczorami do domu, je, kapie sie i jest padniety....a ja codzinnie czekam, czekam az wroci i tak naprawde codzinnie to samo...bo jeden dzien wolny w tygodniu to malu. Cale niedziele coprawda spedzamy razem,ale to wiadomo,wstanie sie,obiad trzeba ugotowac,po obiedzie len dopada...i szybko mija popoludnie,wieczor...
Tylko ja tak mam...??

heh jakbym o sobie czytała.....normalnie jak w mordę strzelił....

Zeberka relacje z mama ok wracają do normy oczywiście w poniedziałek jak pojechaliśmy do gina to na drugi dzień kazała bratowej się dowiedzieć co mi powiedział

[zebrawpaski]

Lucy- nie wiem - ja bym 20 minut conajmniej wekowała a na drugi dzień powtórzyła - jak pisałas o tym, że wyczytałas o powtórnym wekowaniu to mi się przypomniało, że siostra Tz zaprawia tak mięso (zabiera słoje do pracy za granicą) - mówi, że się trzyma bez problemu tylko trzeba 2-3 razy wekowanie powórzyć

[agatkaa1]

a ja na SM dostałam bąbelka serwisowego OBSERWATORKA DŁUGODYSTANSOWA

[Cookie24]

Napisane przez zebrawpaski

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

cookie- właśnie wczoraj dziewczyny wspominały, że szkoda, że Cię nie ma bo pewno w temacie jesteś
kurcze- już zakupy dla małego Ciasteczka...jak to wszystko szybko leci...

ja w sobotę -jak Bozia da- będę mieć 10 tydzień ciąży od okresu a dzisiaj (tydzień temu mialam w szpitalu usg) mój dzidziuś ma 8tyg3dni

Kochana, nie wiem jak prosferuja inne firmy wlasnie takie ktore naciagaja... Ale Tp normalnie jak podpisujeszumowe poza siedziba masz 10 dni na rezygnacje bez zadnych kosztow, natomiast czytalam wczoraj o tej firmie ktora Tobie tyle problemow przysporzyla i oni jakims paragrafem sie bronia.. Ale nie przejmuj sie, najwyzej interwencja w ochronie praw konsumenta ale mysle, ze sie obejdzie i dadza Wam spokoj ( przepraszam , ze tak chaotycznie ale mi tu zawracaja glowe innymi rzeczami heheh wkoncu w pracy siedze

Napisane przez black secret

Tylko ja tak mam...??

nie Tylko Ty... tak to jest, ze czasem szara rzeczywistosc Nas dopada... A jesli moge spytac dlaczego nie pracujesz ??
U mnie bylo odwrotnie, bo to ja pracowalam TZ byl (jest ) na rencie i dolowal sie w domu.... Mielismy podobne problemy... Czlowiek przeciez potrzebuje wyjsc do ludzi a pozneij wrocic do domku i cieszyc sie soba... Tyle, ze wlasnie z innej perspektywy wyglada to wszystko u osoby ktora pracuje a co innego jak ktos w domku jest i dostaje w "łeb"

Moze jakies hobby by Tobie pomoglo ?


[QUOTE=Lucy1111;30679200]ja zrezygnowałam jakoś w zeszłym miesiącu, bo zastanawiałam się nad szkołą rodzenia, płatną (do tej darmowej się nie dostałam). Musiałam więc wybrać albo jedno, albo drugie.
W międzyczasie okazało się, że zostałam zapisana na bezpłatną na styczeń, ale 10.grudnia będę miała sesję brzuszkową, więc pieniążki przeznaczę na to
No i tym samym Inutilek też zrezygnował...[QUOTE]

Acha rozumiem, SR super sprawa... Duzo sie mozna nauczyc , dowiedziec... Mysle, ze bede spokojniejsza jak ja "przejde" jutro mam drugie zajecia

[zebrawpaski]

dziewczyny -tak jak wczoraj radziłyście - dzwoniłam jeszcze do federacji konsumentów- aby dopytać na jaką podstawę prawną sie powołać.
Gdyby, któraś miała taką sytuację jak ja (czego nie życzę) odsyłam:

Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.)

tylko, ze sprawę nalezy do 10 dni załatwić i dotyczy umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa.

W ogóle fajna zprawa z tą federacją konsumentów
INFOLINIA KONSUMENCKA 800 007 707 - bezpłatnie udzielają porad

[Cookie24]

Napisane przez zebrawpaski

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

cookie- właśnie wczoraj dziewczyny wspominały, że szkoda, że Cię nie ma bo pewno w temacie jesteś
kurcze- już zakupy dla małego Ciasteczka...jak to wszystko szybko leci...

Wiesz, na poczatku nie chcialam "zapeszac", wiec nic nie kupowalismy.... Az zobaczylam ile tutaj dziewczynki maja rzeczy dla dzidziusiow...
i zdalam sobie sprawe , ze wkoncu trzeba ... Juz leci 6 mc a ja niewiele mam

Gratuluje kolejnego tygodnia

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez zebrawpaski

W ogóle fajna zprawa z tą federacją konsumentów
INFOLINIA KONSUMENCKA 800 007 707 - bezpłatnie udzielają porad

Super sprawa, wkoncu nie moga Nas ciagle w konia robic

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Zmykam, bede pozniej Buziaki

(kto mnie na obiadek przygarnie ? )

[black secret]

Napisane przez Cookie24

nie Tylko Ty... tak to jest, ze czasem szara rzeczywistosc Nas dopada... A jesli moge spytac dlaczego nie pracujesz ??
U mnie bylo odwrotnie, bo to ja pracowalam TZ byl (jest ) na rencie i dolowal sie w domu.... Mielismy podobne problemy... Czlowiek przeciez potrzebuje wyjsc do ludzi a pozneij wrocic do domku i cieszyc sie soba... Tyle, ze wlasnie z innej perspektywy wyglada to wszystko u osoby ktora pracuje a co innego jak ktos w domku jest i dostaje w "łeb"

Moze jakies hobby by Tobie pomoglo ?

eh czyli nie tlyko ja tak...
Mam problemy z kregoslupem i po ponad roku pracy w jednej firmie poszlam raz na l4 i akurat podpisywane byly umowy-praca byla na umowe zlecenie co 3 miesiace nowa umowa i mieli mi zadzwonic,ze mam isc do biura podpisac umowe bo wszysko odbywalo sie w trakcie L4,a ze nie dostane umowy dowiedzialam sie sama po kilku dniach jak ni dzwonili...
a kierownik zapewnial,ze nie mam co sie martwic,zdrowie wazniejsze,ze swiat sie nie zawali jak pojde na L4... jednak widac nie ma co wierzyc zbytnio...
No wlasnie...inaczej jak sie pracuje,inaczej jak sie siedzi w domu...
Szukam caly czas pracy. Chcialabym isccodzinnie do pracy, wrocic,cieszyc sie TZ...przynajmniej czlowiek mialby zajecie, mniej czasu na myslenie...
Mania kosmetyczna mnie ratuje,bo siedze na necie, czytam co lubie, tu na forum jestem i jakos daje w miare rade,ale widac gorsze chwile tez sa.
Moze uda mi sie kupic aparat w najblizszym czasie i znow zajme zdjeciami....
Chyba po tym poronieniu jestem tak rozbita, ciezko mi sie ogarnac,zorganizowac...

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

to u mnie jest odwrotnie, ja mam duze wymagania . (...) Przede wszystkim chcemy 3 pokoje plus kuchnia (ostatecznie aneks), wc, lazienka - tak w granicach 60-75m dobrze by bylo jeszcze zalapac sie na Rodzine na swoim, tak kredyt jak najbardziej, nie mamy zadnych wypchanych pieniedzmi skarpet

Napisane przez kunegunda.bis

a co do lokalizacji to my tez mamy wymagania, najlepiej jakby bylo jak nablizej mocih rodzicow(...) jak rowniez pietro, wszysto oprocz paerteru i ostatniego
Wczesniej mialam jeszcze wymagania co do stron swiata (okna) ale juz odpuscilam bo chyba nigdy bysmy nie znalezli ;(

Napisane przez eseska

My włąsnie chcemy zamienić na większe takie do 60 m2 z minimum 2 pokojami (choć 3 lepsze). My to jeszcze mamy wymagania jakie osiedla i które piętro (max 2). Tylko cos chętnych brak!

Napisane przez zebrawpaski

pewnie zależało mu na wyjątkowym widoku z okna

heh też chciałam 3 pokoje. też chciałam metraż ok. 53 - 60 m2... heh mamy 49 w dwa pokoje + dość duża kuchnia. Ciężko było, bo mój pan konkubent miał wiele wymagań - maxymalnie blisko centrum a nowe budownictwo, mieszkanie gotowe do wprowadzenia (remonty nie wchodziły w żadną rachubę), dobre skomunikowanie z naszymi miejscami pracy i żeby widok z okna był nie na okna sąsiada... I w żadnym wypadku w bloku powyżej 4 pięter.... Poza tym ja się zakochałam w jednym poddaszu...(http://www.nieruchomosci.egospodarka...7,5983812.html) już prawie podpisaliśmy umowę, ale właściciel się wycofał. Mój konkubent się cieszy a ja cały czas mam sentyment...
Zeberko, widok który mamy rekompensuje mu chyba mniejszy metraż i IV piętro bez windy

Napisane przez eseska

Własnie u mnie kiepsko z miejscem w zamrazalce. Mamy mała lodówke i malo zamrażalke a ja jestem typ chomika.

ja też... jak kupię krewetki na promocji, to mogę zapomnieć o mrożeniu kotletów

Napisane przez zebrawpaski

bo my jesteśmy GÓRALKI i niedozajechania

jesteście. Fakt!

Napisane przez black secret

Tylko ja tak mam...??

nie... Takie życie... też tak mam mimo, że (jeszcze) mam pracę....

Napisane przez Lucy1111

Na poprawę nastroju palę w mieszkaniu świeczki zapachowe (mandarynka i żurawina, te z biedronki). Jest przytulnie i miło

ja też tylko ja z Ikei. Ostatnio jestem fanką pierniczkowych (na zmianę z waniliwymi)

Napisane przez agatkaa1

a ja na SM dostałam bąbelka serwisowego OBSERWATORKA DŁUGODYSTANSOWA

Mnie wkurza to. Jak to usunąć? (bo też wczoraj dostałam). Dobija mnie takie miano...

[natalia_23]

Napisane przez agatkaa1

Natalia 2jka to też dobry pomysł i rozwiązanie tak to może być...ale jak bratowa leżała to były w 5 na sali to była masakra każda z dzieckiem jedno płacze drugie śpi...masakra a jak jeszcze ktoś w odwiedziny przyszedł to już dramat!!

dwójka to tak akurat, nie wyobrażam sobie jakby miało nas być tam 5

Napisane przez Ania ania23

dziewczyny w szoku jestem... moja mama mi dziś opowiadala, że dziewczyna od niej z pracy urodziła w 35tyg a co jest najlepsze młody waży 3560!!! hehe no ale dziwota nie dziwota jej pierwsze dziecko ważylo 4500

Napisane przez Lucy1111

dzień dobry

dziewczyny, w coraz większym stresie wchodzę z rana na forum... Za chwilę po kolei każda będzie rodzić

szok, szok, szok

sofcia, ładne zakupki

Inutil, rosół też dobry
A szpilki kupiłaś?

Natalia, ciekawa jestem historii o szczypiorku

zaraz zacznę pisać tylko ogarnę domek, bo nie wiem czy położna dziś nie przyjdzie

hehe to nie stres tylko adrenalinka ale się dzieje na tym naszym wątku, ja aż nie mogę się doczekać tych waszych porodów

Napisane przez eseska

o kurczaczek!

A któreś ranka LUCY wstanie i napiszę - rodzę!

albo urodziłam

Napisane przez kunegunda.bis

Kochana odnosnie jeszcze ksywy Szczypiorek, to tak mowi moja kumpela na mojego Tz a to dlatego ze jest bardzo wysoki (195cm) i szczuply, tak wiec Twoj Szczypiorek nie jest sam

no właśnie z tego ta ksywa
Syn mojej siostry wydawał się bardzo chudy miał 51 cm i 3030 g
a u nas mały ma też 51 cm i 2440g ( skóra i kości same )

[eseska]

Natalka! - To Szczypiorak kochanego na cycusiu przytłuczysz!

[bacharybnik]

Witam

natalia cudowny ten Twój synuś

Napisane przez amilcia

To, która teraz rodzi w kolejności?

Ja zaczekam jeszcze do stycznia

[natalia_23]

Napisane przez amilcia

natalia - ale Ci zazdroszcze, że jesteś już po

a ja zjednej strony jestem przeszczęśliwa patrząc na szczypiorka mojego, z drugiej mieć go w sobie też było fantastycznie

Napisane przez eseska

To się Wam super udało1
Jak porowa wyjdzie smaczna to sie podziel. Teść mi przyniósł pory i co z nimi robić?

zupę krem

Napisane przez Cookie24

A wiesz, ostanio nie mam na nic czasu... Mialam zwolnic tempo, ale mi nie wychodzi... juz taka jestem... Wogole to dokucza mi ostatnio brzuch wiec po pracy sie kladlam , nie wlaczalam nawet kompa... Cofam sie do I trymestru, jedzienie mi stoi w przelyku, zaparcia , bole glowy .. ehhh Ale Ciastek fika i ma sie dobrze na szczescie

A Ty Robaczku.... w sumie powolutku do porodu widze... duzo odpoczywaj

rozpraszaja mnie tu w pracy,,, Nie moge spokojnie pisac hehehe

pozdrów fikającego ciastka od e-ciotki
jak oni mogę cię w pracy rozpraszać

Napisane przez zebrawpaski

heh- fajnie brzmi- musimy się poznać

Napisane przez Lucy1111

ja zrezygnowałam jakoś w zeszłym miesiącu, bo zastanawiałam się nad szkołą rodzenia, płatną (do tej darmowej się nie dostałam). Musiałam więc wybrać albo jedno, albo drugie.
W międzyczasie okazało się, że zostałam zapisana na bezpłatną na styczeń, ale 10.grudnia będę miała sesję brzuszkową, więc pieniążki przeznaczę na to
No i tym samym Inutilek też zrezygnował...

o kolejna sesja bedzie, czekamy na zdjęcia
fajnie, że SR bedziesz miała bez płatną

Napisane przez eseska

Natalka! - To Szczypiorak kochanego na cycusiu przytłuczysz!

już nabiera ciałka, wczoraj przybrał aż 70 g

[pani22ka]

Napisane przez natalia_23

a ja zjednej strony jestem przeszczęśliwa patrząc na szczypiorka mojego, z drugiej mieć go w sobie też było fantastycznie

ależ wzruszające
A Ty jak się czujesz? Zmęczenie po-porodowe czy euforia?

[zebrawpaski]

pani - ciekawe to mieszkanko- nie dziwię się, że wzdychasz z sentymentem

black sekret- po stracie takie emocje jakie Cię dopadły bardzo się nasilają i to zupełnie normalne, że tak się dzieje,
a w jakiej branży chciałabyś znaleźć pracę? ja zawsze zachęcam do aktywności zawodowej, sama po stracie chciałam jak najszybciej wrócić do pracy, jeżeli nie masz takiej możliwości postaw na rozwój hobby

[inutil]

Wiecie co się dzieje z Darią????

Sheh jak się czujesz?
Ania ania23 niezłego klopsa urodziła znajoma.
Jak dla mnie też spokojnie możesz iść w czarnej, tym bardziej że to już taka pora roku, że wygląda to ok i wcale nie razi
Lucy1111szpilek nie było, ale pani mi użyczyła kilka swoich
Cookie24 ojj, forma spada ja też mam jutro drugie spotkanie SR. Fajna sprawa
black secret ojj nie, to chyba normalne prawda jest taka, że im ma się więcej czasu tym więcej go na wszystko brakuje, ucieka jakoś między palcami. I więcej się myśli... I jeszcze czekasz na tż aż wróci z pracy i macie potem inne potrzeby głupia sprawa z tą Twoją pracą. Szkoda że tak się stało

Napisane przez bacharybnik

Ja zaczekam jeszcze do stycznia

Ja też

[natalia_23]

Napisane przez pani22ka

ależ wzruszające
A Ty jak się czujesz? Zmęczenie po-porodowe czy euforia?

ciągle jeszcze na emocjach jadę jakbym była na prochach jakiś

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

a taka mała moja uwaga, nie wiem czy zauważyłyście ale te nasze dzoeci forumowe lubią się w sobotę rodzić

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez inutil

Ja też

jakoś, żadna nie ustawia się w kolejce po mnie do porodu, ciekawe czemu


inutil kiedy bedziesz miała zdjęcia ?? czekam z niecierpliwością