Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

[agatkaa1]

Napisane przez Ania ania23

a własnie, mój Janioł

ale fajny a jaka ma kiecę z falbanami

[Nita6]

Napisane przez zebrawpaski

Nita- ostatnio -ania podawała przepis na strogonov- brzmiał przepysznie 21.11.11 12;48 post311 cz IX

brzmi nieźle , zrobię to

[agatkaa1]

a u mnie właśnie słonko wyszło

Kurde miałam robić bigos tylko jakoś mi się nie chce ale zjadłabym już taki dobry mmm...

[ewel28]

Witam
Aniu w którym tyg jesteś, że już widać brzuszek?

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

Zeberko, nie musisz się tłumaczyć. Jakbyś się miała źle czuć, albo stresować się, że się będziesz źle czuć, to lepiej być w domku. Mąż będzie Was godnie reprezentował, choć pewnie mu będzie smutno, że nie ma Ciebie....

no właśnie myślę, że będzie mu najzupełniej smutno, póki co żartuje, że strach samemu iść bo może być wojna. A to dlatego, że rodzice dziecka nie poprosili za chrzestnego nikogo z bliższej rodziny -a ta rodzina także ma być na uroczystości. Tz się śmieje, że nie będzie go miał kto bronić w razie czego a ja jak ryknę to się wszyscy ewakuują.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

aniu- janiołek cudaśny a kieca po prostu anielska

[ewel28]

Napisane przez zebrawpaski

no właśnie myślę, że będzie mu najzupełniej smutno, póki co żartuje, że strach samemu iść bo może być wojna. A to dlatego, że rodzice dziecka nie poprosili za chrzestnego nikogo z bliższej rodziny -a ta rodzina także ma być na uroczystości. Tz się śmieje, że nie będzie go miał kto bronić w razie czego a ja jak ryknę to się wszyscy ewakuują.

A myślałam, że zeberki są łagodne

[bacharybnik]

Napisane przez inutil

eee, jest jeszcze Sofciaa i Basia, ale tylko ja tak panikuję :brzyda l:

U mnie na razie spokój i nie myślę o porodzie. Za trzy tygodnie wraca Tż i na pewno już też będę panikować.


Nita Wszystkiego Najlepszego dla Twojej córci

[ewel28]

Ostatni łapię doła i tylko was podczytuję. Dla kilku z Was styczeń to będzie najcudowniejszy miesiąc w waszym życiu a dla mnie jeden z najgorszych 11.01 miałam urodzić synka

[agatkaa1]

Napisane przez ewel28

Ostatni łapię doła i tylko was podczytuję. Dla kilku z Was styczeń to będzie najcudowniejszy miesiąc w waszym życiu a dla mnie jeden z najgorszych 11.01 miałam urodzić synka

heh dla mnie styczeń też nie będzie milutki bo wszystko pewnie wróci!! Cię mocno!!

[Alfahelisa]

Napisane przez pani22ka

hehe mi winko lali od wczesnych lat, żebym po krzakach nie próbowała. Próbowałam ale mój brat nie chciał nigdy i mówił, że w krzaku lepiej smakuje mam koleżankę, która do tej pory chowa się przed rodzicami z piciem, paleniem... ja nie palę i jestem wielką przeciwniczką palenia, także to raczej rodzice się chowają jak mają etapy palenia. Alkoholizujemy się za to zawsze. Choć ostatnio usłyszałam po drugiej lampce: jej nie lej, bo ona może w ciąży... wrrrrrr

mój tz wczoraj stwierdził kurcze nie mam z kim pić co jakiś czas z rozpędu się mnie pyta czy chcę drinka (whisky z colą :P)

[pani22ka]

Napisane przez Ania ania23

a własnie, mój Janioł

Cudny. Ależ widoczy jest w Waszych pracach "charakter pisma". Szok.

Napisane przez Ania ania23

no i jeszcze brzuszek

Chudzinka jesteś, dlatego taki piękny!!!! i jest!!!

Napisane przez zebrawpaski

Mój Tz trochę mnie wkurza- on nie wierzy, że ja mam cały czas leżeć, Mama to może mi do łóżka przynosić obiad a on robi śniadanie i woła, że czeka w kuchni

hehhhh mój też tak miał. I jego matka... Wszak ciąża nie choroba. Z drugiej strony, Twój powinien więcej empatii okazywać wie ile przeszliście....

Napisane przez zebrawpaski

Tz się śmieje, że nie będzie go miał kto bronić w razie czego a ja jak ryknę to się wszyscy ewakuują.

lubię jak mnie zaskakujecie. jak mi się burzą wyobrażenia o każdej z Was... rycząca Zebra grrr fajnie

Napisane przez ewel28

Dla kilku z Was styczeń to będzie najcudowniejszy miesiąc w waszym życiu a dla mnie jeden z najgorszych 11.01 miałam urodzić synka

ja dwa tygodnie po Tobie...

[Alfahelisa]

Napisane przez ewel28

Ostatni łapię doła i tylko was podczytuję. Dla kilku z Was styczeń to będzie najcudowniejszy miesiąc w waszym życiu a dla mnie jeden z najgorszych 11.01 miałam urodzić synka

ja miałam tp na 30 grudnia i sylwester zaplanowany

[ewel28]

Napisane przez Alfahelisa

mój tz wczoraj stwierdził kurcze nie mam z kim pić co jakiś czas z rozpędu się mnie pyta czy chcę drinka (whisky z colą :P)

My z TŻ ostatnio dość często pijemy takie drinki

[Alfahelisa]

Napisane przez ewel28

My z TŻ ostatnio dość często pijemy takie drinki

a ja tak tej whisky nie lubie blehh, czasem mi nalewał to co chwilę co upiłam troszku to coli dolewałam.
Jak mój mąż sie mnie pyta czy może kupić colę to juz wszystko jasne , bo whisky ma w barku

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

lubię jak mnie zaskakujecie. jak mi się burzą wyobrażenia o każdej z Was... rycząca Zebra grrr fajnie ...

Tz mi mówi, że u niego w rodzinie wszyscy się mnie boją - bo po mnie to nigdy nie wiadomo czego się spodziewać przez co postrach ponoć budzę

Napisane przez Alfahelisa

mój tz wczoraj stwierdził kurcze nie mam z kim pić co jakiś czas z rozpędu się mnie pyta czy chcę drinka (whisky z colą :P)

moj wczoraj też się pytał czy chcę łyka piwa, obruszyłam się mówiąc, że odbieram to jako niestosowny żart i że smaka mi robi tylko takim pytaniem... a on mi, że jak mnie zna to wolał zapytać bo zaraz wołałabym po nim, że taki jest łapczywy, że nawet nie zapytał czy chcę

[ewel28]

Napisane przez Alfahelisa

a ja tak tej whisky nie lubie blehh, czasem mi nalewał to co chwilę co upiłam troszku to coli dolewałam.
Jak mój mąż sie mnie pyta czy może kupić colę to juz wszystko jasne , bo whisky ma w barku

Też kiedyś nie przepadałam ale jakoś się przekonałam i mi smakuje

[zebrawpaski]

my whisky z colą uwielbiamy- smak wakacyjnych wojaży ale jeszcze lepsza cola z żołądkową

[Alfahelisa]

Napisane przez zebrawpaski

my whisky z colą uwielbiamy- smak wakacyjnych wojaży ale jeszcze lepsza cola z żołądkową

wódka gruszkowa ze spritem kurde jak mogłam pić to jej w sklepach nie było, a teraz co chwilę ja widzę

[Ania ania23]

Napisane przez ewel28

Witam
Aniu w którym tyg jesteś, że już widać brzuszek?

widać ?? na prawdę a ja mam wrażenie właśnie, ze nie... a jestem w 17tyg

Napisane przez zebrawpaski

--------- aniu- janiołek cudaśny a kieca po prostu anielska

Napisane przez agatkaa1

ale fajny a jaka ma kiecę z falbanami

dzikuję

Napisane przez pani22ka

Cudny. Ależ widoczy jest w Waszych pracach "charakter pisma". Szok.
...

??? charakter pisma??jak?opow iadaj

[agatkaa1]

Napisane przez zebrawpaski

my whisky z colą uwielbiamy- smak wakacyjnych wojaży

ja też uwielbiam mmm....swoją drogą napiłabym się ale trochę się boję chociaż gin pow że w sobotę mogę...ale chyba jednak się nie skuszę...

AniaAnia widać widać brzuszek!!

[ewel28]

Aniu jak ja byłam na tym etapie ciąży to nic nie było widać a u Ciebie już się ładne zaokrągla

[zebrawpaski]

mój Tz pójdzie na chrzciny w przyciasnym garniturze no ale co ja biedna za to mogę...
wojna była jak parę miesięcy temu szwagier miał wesele - my starości a on nowego garniaka nie kupi bo on swoje ślubne dwa ma takie eleganckie, pożądne i driogie i tyle wojny było jak je kupowaliśmy aby odpowiednie dobrać, że on w takich pójdzie i koniec
siostra Tz -krawcowa- popuściła co się dało i faktycznie obeszło się
miałam sama mu ten nowy garniak kupić ale po pierwsze sprawa wyszła jak już kupiłam sukienki i krawaty a ja na punkcie dopasowania ma świra a po drugie on oba ślubne ma ciemne a że to było zimą to stwierdziłam, że bez sensu 3 ciemny kupować i że przy pierwszej okazji latem kupię mu jasny A że okazji nie było w szafie nadal tylko te ślubne
wczoraj mierzył garniak i mówię mu, że te chrzciny to ostatnia impreza w tym ubranku a on mi na to że schudnie. Więc mu przypomniałam, ze kilka miesięcy temu przed tym weselem brata też się zaklinał, że schudnie i jeszcze te garniaki będa luźne i jakoś się mu nie schudło tylko 5kg przytyło
uwaga: stwierdził, że schudnie jak będzie miał noce nieprzespane i będzie do dziecka wstawał hahaha- trzymam za słowo

prosił mnie abym pomogła mu krawat wybrać- wyciągam cały wieszak a każdy jeden krawat ładniejszy(jeden kawalerski i cała reszta kupiona przeze mnie na różne specjalne wyjścia)- mówię mu - ale masz ładne te krawaty - a on i co z tego jak każy tylko raz ubrałem
co ja mogę, że każda kiecka na mnie jednorazowa a potem już nie włażę on chociaż do garniak się wbił - co nie zmienia faktu, że w spodniach od garniaka wygląda jak w getertkach

[Nita6]

5 lat temu miałam imprezę andrzejkową na porodówce bo Nicola urodziła się właśnie w andrzejki

[ewel28]

Napisane przez agatkaa1

ja też uwielbiam mmm....swoją drogą napiłabym się ale trochę się boję chociaż gin pow że w sobotę mogę...ale chyba jednak się nie skuszę...

Agatko lepiej nic nie pij Ostatnio siostra, która pracuje w przedszkolu mówiła co może wyniknąć z wypicia nawet niewielkiej ilości alkoholu na samym początku ciąży gdy kobieta nawet nie jest tego świadoma. Mają w przedszkolu taką dziewczynkę z zespołem poalkoholowym i jest strasznie a według pani psycholog, która tam pracuje matka takiego dziecka nie musiała dużo pić w czasie ciąży wystarczyło, żeby wypiła tylko trochę w pierwszych dniach po zapłodnieniu.

[zebrawpaski]

Aniu- widać brzuszek

[Nita6]

Aniu - piękny brzusio !!!!!
pomyśleć ze niedawno też taki miałam,.

[zebrawpaski]

Napisane przez ewel28

Agatko lepiej nic nie pij Ostatnio siostra, która pracuje w przedszkolu mówiła co może wyniknąć z wypicia nawet niewielkiej ilości alkoholu na samym początku ciąży gdy kobieta nawet nie jest tego świadoma. Mają w przedszkolu taką dziewczynkę z zespołem poalkoholowym i jest strasznie a według pani psycholog, która tam pracuje matka takiego dziecka nie musiała dużo pić w czasie ciąży wystarczyło, żeby wypiła tylko trochę w pierwszych dniach po zapłodnieniu.

ewel nie strasz błagam
ja podczas starań nawet cukierków z alkoholem nie jadłam a przy obecnej ciąży robiłam test w dzien @ i wyszedł negatywny więc poświętowałam w dzien nauczyciela ale dziewczyny już mnie tu uspokoiły, zresztą moja lekarka też ma swoje teorie na ten temat więc już nie schizuję
co nie oznacza, że zgadzam sie, że można pić jakiś alkohol w ciąży,

[Alfahelisa]

Napisane przez zebrawpaski

mój Tz pójdzie na chrzciny w przyciasnym garniturze no ale co ja biedna za to mogę...
wojna była jak parę miesięcy temu szwagier miał wesele - my starości a on nowego garniaka nie kupi bo on swoje ślubne dwa ma takie eleganckie, pożądne i driogie i tyle wojny było jak je kupowaliśmy aby odpowiednie dobrać, że on w takich pójdzie i koniec
siostra Tz -krawcowa- popuściła co się dało i faktycznie obeszło się
miałam sama mu ten nowy garniak kupić ale po pierwsze sprawa wyszła jak już kupiłam sukienki i krawaty a ja na punkcie dopasowania ma świra a po drugie on oba ślubne ma ciemne a że to było zimą to stwierdziłam, że bez sensu 3 ciemny kupować i że przy pierwszej okazji latem kupię mu jasny A że okazji nie było w szafie nadal tylko te ślubne
wczoraj mierzył garniak i mówię mu, że te chrzciny to ostatnia impreza w tym ubranku a on mi na to że schudnie. Więc mu przypomniałam, ze kilka miesięcy temu przed tym weselem brata też się zaklinał, że schudnie i jeszcze te garniaki będa luźne i jakoś się mu nie schudło tylko 5kg przytyło
uwaga: stwierdził, że schudnie jak będzie miał noce nieprzespane i będzie do dziecka wstawał hahaha- trzymam za słowo

prosił mnie abym pomogła mu krawat wybrać- wyciągam cały wieszak a każdy jeden krawat ładniejszy(jeden kawalerski i cała reszta kupiona przeze mnie na różne specjalne wyjścia)- mówię mu - ale masz ładne te krawaty - a on i co z tego jak każy tylko raz ubrałem
co ja mogę, że każda kiecka na mnie jednorazowa a potem już nie włażę on chociaż do garniak się wbił - co nie zmienia faktu, że w spodniach od garniaka wygląda jak w getertkach

mój też na wszystkich lepszych imprezach (a było ich aż 3 ) w ślubnym się pokazuje ale 2 lata minęły, a on nadal dobry (pani nawet mu mówiła, że zostawiła zakładkę na ew poszerzenie spodni, ale do tej pory się nie przydało) chyba źle go karmię
mój tż ma hopla na punkcie kondycji, jak stwierdził że mu brzuch rośnie to robił jakiś program brzuszków, żeby mięśnie mieć
Wyobrażacie sobie 6 rano otwieram oko, a ten w samych gaciach 60 brzuszków robi i wieczorem podobnie

[ewel28]

Napisane przez zebrawpaski

ewel nie strasz błagam
ja podczas starań nawet cukierków z alkoholem nie jadłam a przy obecnej ciąży robiłam test w dzien @ i wyszedł negatywny więc poświętowałam w dzien nauczyciela ale dziewczyny już mnie tu uspokoiły, zresztą moja lekarka też ma swoje teorie na ten temat więc już nie schizuję
co nie oznacza, że zgadzam sie, że można pić jakiś alkohol w ciąży,

Nie chcę Cię straszyć ale tak się zdarza, ja też piłam na panieńskim koleżanki bo nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Chcę tylko uprzedzić, że jak się stracie o dzidzię to lepiej wyrzekać się całkowicie alkoholu

[zebrawpaski]

a mój po prostu zmężniał w dniu ślubu był dużo chudszy a teraz jest taki fajny- w sam raz ale jemu się włącza ciągle, że ma nadwagę, jak ma czas to też ćwiczy albo biega ale ogólnie on ma tyle zajęć przy gospodarstwie, że ćwiczenia teraz mu już niepotrzebne,
złapałam go na tym, że u teściowej mówi, że nie będzie jadł u niej kolacji bo będzie jadł w domu a jak przyjeżdża to mówi, że jadł u mamy