Egzamin na prawo jazdy-pytania,relacje,trzymanie kciuków :) cz.IX

[madzia2306]

Napisane przez kropaa

I na łuku skręcasz jeden obrót przy lusterku? Ja mam 1 jazde = 1 egz na suzuki krzywo .
Jeszcze raz o wczesniejsze zgadzam się z kolorowapanna3 odwracasz głowie na łuku jak już wyprostujesz kierownice i jedziesz po prostej

wiesz co aktualnie cwiczę łuk na Mikrze ale instruktor mi mówił że tak samo się na suzuki jedzie, tak robię jeden obrót przy lusterku i jak widzę w lusterku że mi się linie prostują to wtedy prostuję koła i jadę do tyłu już prosto
jak zrobię łuk suzuki to dam znac czy aby napewno robi się tak samo jak w mikrze

[kropaa]

Napisane przez madzia2306

wiesz co aktualnie cwiczę łuk na Mikrze ale instruktor mi mówił że tak samo się na suzuki jedzie, tak robię jeden obrót przy lusterku i jak widzę w lusterku że mi się linie prostują to wtedy prostuję koła i jadę do tyłu już prosto
jak zrobię łuk suzuki to dam znac czy aby napewno robi się tak samo jak w mikrze

Jak jutro nie zdam to napewno mi się to przyda! Ale w tedy to już wykupie sobie jazde na suzuki w innym osrodku

[ann_mia]

Napisane przez madzia2306

bo to wojewódzki ośrodek a nie warszawski

niby tak a na pomorzu mają tord
trójmiejski podobno :P

[madzia2306]

Napisane przez kropaa

Jak jutro nie zdam to napewno mi się to przyda! Ale w tedy to już wykupie sobie jazde na suzuki w innym osrodku

jutro się instruktora spytam jak to jest dokładnie z tym obrotem w suzuki jak nie będę jutro suzuki jeździc bo na zmianę jeżdżę raz suzuki raz swiftem jak mi sie trafi...

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez ann_mia

niby tak a na pomorzu mają tord
trójmiejski podobno :P

u nas jest wojewódzki ośrodek ruchu drogowego w Częstochowie

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez kropaa

Jak jutro nie zdam to napewno mi się to przyda! Ale w tedy to już wykupie sobie jazde na suzuki w innym osrodku

a to jakim autem teraz jeździłaś?

[kropaa]

Napisane przez ann_mia

niby tak a na pomorzu mają tord
trójmiejski podobno :P

A w małopolsce jest MORD. Mówie że ide do MORDoru zdobyć pierścień hyhy

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez madzia2306

a to jakim autem teraz jeździłaś?

Ja jeździłam zawsze Clio, zapisałam się na egzamin po 2 latach no i w radiu usłyszałam że ośrodek zmienił samochody na Suzuki - spodziewalam sie tego w nowym roku, dopiero w czasie jak sie mają te przepisy zmieniać. No ale zmienili już teraz trudno. W moim ośrodku jeszcze nie mają Suzuki dla tego jeździłam na starym... Jak jutro nie zdam to znajde ośrodek z suzuki ale Liczę na troche szczęscia

[madzia2306]

Napisane przez kropaa

A w małopolsce jest MORD. Mówie że ide do MORDoru zdobyć pierścień hyhy

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------


Ja jeździłam zawsze Clio, zapisałam się na egzamin po 2 latach no i w radiu usłyszałam że ośrodek zmienił samochody na Suzuki - spodziewalam sie tego w nowym roku, dopiero w czasie jak sie mają te przepisy zmieniać. No ale zmienili już teraz trudno. W moim ośrodku jeszcze nie mają Suzuki dla tego jeździłam na starym... Jak jutro nie zdam to znajde ośrodek z suzuki ale Liczę na troche szczęscia

jak chcesz to idź do ośrodka gdzie ja jeżdżę . ty będziesz potrzebowała tylko paru godzinek więc nie będzie problemu żeby ci instruktor udostępnił swifta

[kropaa]

Napisane przez madzia2306

jak chcesz to idź do ośrodka gdzie ja jeżdżę . ty będziesz potrzebowała tylko paru godzinek więc nie będzie problemu żeby ci instruktor udostępnił swifta

Chodzilo mi o zmianę osrodka nauki jazdy w Tarnowie, do Czestochowy to troche daleko

[madzia2306]

Napisane przez kropaa

Chodzilo mi o zmianę osrodka nauki jazdy w Tarnowie, do Czestochowy to troche daleko

aha spoko

[Crazy93]

Witam,od miesiaca chodze na prawko.Na poczatku szło mi naprawde dobrze ale ostatnio cos sie zepsuło i mi nic nie wychodzi.Nie wiem co mam dalej robić?

[kropaa]

Napisane przez Crazy93

Witam,od miesiaca chodze na prawko.Na poczatku szło mi naprawde dobrze ale ostatnio cos sie zepsuło i mi nic nie wychodzi.Nie wiem co mam dalej robić?

oj tam, oj tam ja też tak miałam! Instruktor w tedy śpiewał mi IM WIĘCEJ JEŹDZISZ TYM MNIEJ, BARDZIEJ TO CZUJE NIŻ WIEM .

[Kalpana]

Napisane przez Crazy93

Witam,od miesiaca chodze na prawko.Na poczatku szło mi naprawde dobrze ale ostatnio cos sie zepsuło i mi nic nie wychodzi.Nie wiem co mam dalej robić?

Pewnie bierze Cię po trudniejszych trasach i dlatego Zazwyczaj tak jest, że na początku idzie super, bo są proste trasy, a z biegiem czasu instruktor prowadzi na coraz trudniejsze skrzyżowania

[madzia2306]

Napisane przez kropaa

oj tam, oj tam ja też tak miałam! Instruktor w tedy śpiewał mi IM WIĘCEJ JEŹDZISZ TYM MNIEJ, BARDZIEJ TO CZUJE NIŻ WIEM .

przepraszam ale muszę-

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez Kalpana

Pewnie bierze Cię po trudniejszych trasach i dlatego Zazwyczaj tak jest, że na początku idzie super, bo są proste trasy, a z biegiem czasu instruktor prowadzi na coraz trudniejsze skrzyżowania

no nie wiem mnie już na drugiej jeździe instruktorka wzięła w miasto co ja się tam namachlowałam codziennie mnie bierze w miasto a dzisiaj dla odpoczynku pojeździłam sobie fajnymi trasami gdzie mogłam 90 przycisnąc ah to jest jazda, prosta, mało skrzyżowań

[kropaa]

Napisane przez madzia2306

przepraszam ale muszę-

Wcale mnie to nie dziwi

[madzia2306]

Napisane przez kropaa

Wcale mnie to nie dziwi

jakby mi tak instruktor zaśpiewał to już bym miała po jeździe

[ann_mia]

co do tego ze gorzej idzie, mi moi kochani koledzy tłumaczyli ze po 15h jest załamanie bo na początku jesteś spięta i nad wszystkim panujesz, a z czasem sie, człowiek czuje pewniej za kierownica i łatwiej o błąd. Pozatym ma się świadomość że jesteszcze "tylko" 15h czyli jakieś 6-7 spotkań

[Crazy93]

Ja już na pierwszej jezdzie pojechalam w miasto i to na 2 godziny.Dzisiaj mialam 16 i 17 i powiedzial,ze musze sie nauczyc ruszac od podstaw]

[Crazy93]

Napisane przez ann_mia

co do tego ze gorzej idzie, mi moi kochani koledzy tłumaczyli ze po 15h jest załamanie bo na początku jesteś spięta i nad wszystkim panujesz, a z czasem sie, człowiek czuje pewniej za kierownica i łatwiej o błąd. Pozatym ma się świadomość że jesteszcze "tylko" 15h czyli jakieś 6-7 spotkań

No wlasnie jestem po 15 godzinach.Nie jest zle,ale wiem ze nie jest tak jak powinno być.dzisiaj nawet nie moglam ruszyć.

[madzia2306]

ja jeżdzę codziennie po 2 godziny no i narazie jest ok zobaczymy jak będzie później

[Crazy93]

Mój instruktor jest wymagający.On chce żeby było wszystko na perfekt,a ja czasami jestem rozkojarzona.W sobote mam nastepne 2 godz i zobaczymy co bedzie,bo zapowiedział jazdy hardkorowe

[witch_18]

Ja mam jutro egzamin i już się lekko stresuję W ogóle jak to idzie ze światłem stopu przy sprawdzaniu, mówiłyście do egzaminatora,że wy wciśniecie a on ma spojrzeć czy jest czy na odwrót?

[kropaa]

Napisane przez witch_18

Ja mam jutro egzamin i już się lekko stresuję W ogóle jak to idzie ze światłem stopu przy sprawdzaniu, mówiłyście do egzaminatora,że wy wciśniecie a on ma spojrzeć czy jest czy na odwrót?

Musisz po prosić egzaminatora by staną z tylu samochodu i sprawdził czy działa światło stopu gdy ty naciskasz. Może się tak zdarzyć że zapyta jak jeszcze można sprawdzić światło stopu gdy nie ma z tobą nikogo. W tedy podjeżdżasz tyłem do ściany/witryny sklepowej itp i w tedy zobaczysz czy czerwone światło stopu odbija się na ścianie. Bez sensu Tego oczywiście nie karze Ci zrobić to tylko tak teoretycznie

[zetuzetia]

Ja po pierwszej jeździe (dodam, ze przejechalam tylko główna ulica 'miasta' i pózniej Jeździliśmy po okolicznych wsiach i oczywiście ppraktycznie cały czas kontrolował mi sprzeglo ) myślałam, ze jeżdżę już super i mogę już na egzamin niedługo iść po pierwszej jeździe po mieście egzaminacyjnym (ogólnie moja 3 godzina jazdy), miałam nogi jak z waty i byłam autentycznie zmęczona

[rachuciachu]

Napisane przez ann_mia

co do tego ze gorzej idzie, mi moi kochani koledzy tłumaczyli ze po 15h jest załamanie bo na początku jesteś spięta i nad wszystkim panujesz, a z czasem sie, człowiek czuje pewniej za kierownica i łatwiej o błąd. Pozatym ma się świadomość że jesteszcze "tylko" 15h czyli jakieś 6-7 spotkań

Coś w tej teorii musi być- do tego dodałabym to, że z czasem instruktor coraz mniej podpowiada i coraz bardziej sami musimy uważać, dlatego łapiemy kryzysy. Z resztą mam wrażenie, że z błędami jest tak, że jak zrobisz jeden to później już lawinowo lecą- jeden za drugim.
(Ja około 10h miałam taki kryzys, ze szok- trwał tydzień i złą passę przerwała dopiero jednorazowa jazda z innym instruktorem, żeby mnie trochę podbudował lub nakrzyczał, jeśli trzeba. )

[WeWlasnejOsobie]

tadam , ZDAŁAM

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez WeWlasnejOsobie

tadam , ZDAŁAM

ale superr! gratuluje!

Czy jeździ ktoś na Toyocie? jak robicie łuk to robicie jeden obrót kiedy jest lusterko na drugim pachołku itd czy obserwujecie linie?;>

[rachuciachu]

WWO- gratuluuuję!
Jaki trafił Ci się egzaminator? Kierowcy nie zajeżdżali drogi? ;>

[Siwka937]

Napisane przez madzia2306

a parkowania równoległego nie miałaś?
gratulacje

no na szczęście nie, bo nie wiem czy by mi się udało.

a co do tego suzuki na łuku. ja ciągle na kursie jeździłam na punto, w suzuki tylko raz siedziałam, nie jeździłam w ogóle, i na egzaminie trafiło mi właśnie suzuki. łuk robiłam tak jak na punto czyli jeden obrót jak lusterko jest na słupku i poszło.

Napisane przez Crazy93

No wlasnie jestem po 15 godzinach.Nie jest zle,ale wiem ze nie jest tak jak powinno być.dzisiaj nawet nie moglam ruszyć.

wiesz co, ja pod koniec kursu jak zmienil mi się instruktor i się do innego samochodu to na pierwszej godzinie tym nowym samochodem mi z 8 razy zgasł. hahaha. taki wstyd był. instruktor też już w końcu trochę wnerwiony, w ogóle widzieliśmy się pierwszy raz i chciał mi delikatnie uświadomić że jeszcze kilka godzin by się przydało skoro nawet ruszać dobrze nie potrafie. ale nie poddałam sie. w dzień egzaminu to była moja druga jazda tym samochodem, jak jeździłam to tez mi gasł ale już tylko ze 3 razy. a na egzamin pojechałam, wsiadłam do suzuki i w ogóle by mi nie zgasł, jedynie raz zgasł jak na 3 ruszałam. hahahah. ogólnie trzymaj się zasady ze lepiej gadu więcej dodać, przypiłować ale będzie pewne że ruszysz.

[WeWlasnejOsobie]

może opowiem wszystko?
godz 18.50 jestem w MORDzie, cała się trzesę czekam w kolejce do toalety z taką dziewczyną i aż prawie skakałyśmy bo nam się tak siusiu chciało
19. teoria zdana bezbłędnie
czekamy wszyscy w poczekalni, komputer losuje
i co? 20.05 zostałam sama, ostatnia, żadnego E nie było
no i jeden pan oblał na łuku, więc już E się znalazł
zaprosił do samochodu, mówił tak ciuchutko że masakra myślałam nic z tego nie będzie , pokazuje płyn do spryskiwaczy i światło przeciwmgłowe
jade na łuk - ku mojemu zdziwieniu bezbłędnie !
jade na górkę, bach, zgasł, druga szansa i pojechał, wyjeżdżam, miałam ze trzy razy zawracanie przy czym jedno było błędne (jak się na koniec okazało dałam zły kierunkowskaz) , raz jechałam za wolno, parkowałam prostopadle na pustym parkingu, zawracałam na rondzie, w sumie więcej nie pamiętam hahaha
dojechałam : E mi zaczął mówić wszystkie błędy, myśle sobie dobra wiem że nie zdałam za dużo ich było, gadał tak z 10 min ja sie cała trzese i w końcu patrze a tu literka PPPPPPP no myślałam że zawału dostanę nooo

niesamowite przeżycie, niesamowity stres, ogólnie to jest masakra nie chce nikogo straszyć
aha i jakieś 3 godziny przed egzaminem jadłam pół czekolady
później już nie dałam rady nic przełknąć

dziękuję za wszystkie kciuki

[zetuzetia]

Gratuluję!!! (i po cichu zazdroszczę tego P )

[blondii91]

Napisane przez ann_mia

niby tak a na pomorzu mają tord
trójmiejski podobno :P

na pomorzu jest PORD (pomorski ORD )

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez WeWlasnejOsobie

może opowiem wszystko?
godz 18.50 jestem w MORDzie, cała się trzesę czekam w kolejce do toalety z taką dziewczyną i aż prawie skakałyśmy bo nam się tak siusiu chciało
19. teoria zdana bezbłędnie
czekamy wszyscy w poczekalni, komputer losuje
i co? 20.05 zostałam sama, ostatnia, żadnego E nie było
no i jeden pan oblał na łuku, więc już E się znalazł
zaprosił do samochodu, mówił tak ciuchutko że masakra myślałam nic z tego nie będzie , pokazuje płyn do spryskiwaczy i światło przeciwmgłowe
jade na łuk - ku mojemu zdziwieniu bezbłędnie !
jade na górkę, bach, zgasł, druga szansa i pojechał, wyjeżdżam, miałam ze trzy razy zawracanie przy czym jedno było błędne (jak się na koniec okazało dałam zły kierunkowskaz) , raz jechałam za wolno, parkowałam prostopadle na pustym parkingu, zawracałam na rondzie, w sumie więcej nie pamiętam hahaha
dojechałam : E mi zaczął mówić wszystkie błędy, myśle sobie dobra wiem że nie zdałam za dużo ich było, gadał tak z 10 min ja sie cała trzese i w końcu patrze a tu literka PPPPPPP no myślałam że zawału dostanę nooo

niesamowite przeżycie, niesamowity stres, ogólnie to jest masakra nie chce nikogo straszyć
aha i jakieś 3 godziny przed egzaminem jadłam pół czekolady
później już nie dałam rady nic przełknąć

dziękuję za wszystkie kciuki

graaatki ;***