"Hey baby, I think I wanna marry you!" - Zazdrośnice cz. 45 :brzydal:

[capriola_87]

Napisane przez najfajniejsza

ja ciężko pracuję i jestem smutna.
mam nadzieję, że carmi niedługo się odezwie, bo zacznę się martwić, że jeszcze w kartony wjechała czy coś... ;

padłam...

Najusiu, nie bądź smutna



bajdełej, od 2 godzin pisze durny esej na HR o eko żywności - ma być za i przeciw, na 400 słów jakieś pomysły na argumenty?

[Hawwa87]

Napisane przez crozee

kurde pomyliło mi sie :P a bylam na 99% pewna, ze tą mieliscie. a to chyba była piosenka the way you are czy jakas taka... tak?

Dokładnie tak

Napisane przez aleksandrettaa

zadzwoniłam do sali nr1. Menager ma mi przysłać info o wolnych terminach i wzór umowy. Umówiłam się z nią na sobotę. Jak będzie wszystko ok to podpisuję. Niech wreszcie ta maszyna ruszy.

Super, że się zdecydowałaś




A ja nie wiem, kiedy zaczęłam chodzić I gadać

[medeline]

Capri, jedzenie eko jest drogie. I zmienia mentalność, jakąś świadomość. I może ciągnąć za sobą skutki w postaci postawy eko na innych płaszczyznach życia co ciągnie za sobą jeszcze więcej kasy

[stygmatek]

Med nie wiem. Na razie na pewno tak. A później...się okaże

[Gwizdak]

Napisane przez capriola_87

bajdełej, od 2 godzin pisze durny esej na HR o eko żywności - ma być za i przeciw, na 400 słów jakieś pomysły na argumenty?

Przeciw:

Bo żyjemy w określonym środowisku, ze wszystkimi jego plusami i minusami, ale do tego środowiska nasze organizmy się przyzwyczajają i nie ma sensu go unikać. Równie dobrze można kupować żywność od producentów legitymujących się certyfikatem HACCP, żeby mieć pewność ich pochodzenia i jakości produkcji.
Fermy/plantacje "eko" są często "eko" tylko z nazwy i oznaczają hodowle nie przebadane, brudne, niezgodne z nowoczesnymi zasadami. Nie ma pewności, czy "Eko marchewka" jest naprawdę "eko", czy została posiana i zebrana tuż koło autostrady i skażona metalami ciężkimi. Pewności nie ma, bo na żywność "eko" nie ma odpowiedniego prawodastwa.

Za:
Bo bliżej natury/ekologiczniej oznacza, że produkt powinien być mniej przetworzony, a co za tym idzie powinny zawierać więcej błonnika, witamin, minerałów. Co za tym idzie są bardziej wartościowe pod względem odżywczym. Fermy/plantacje eko powinny też z założenia mieć mniejszy wkład w zatrucie środowiska, ale różnie z tym bywa.

[najfajniejsza]

Gwizd, z tego, co mi rodzice mówili i co jest na filmach z roczku siostry i brata, widzę, że my też popylaliśmy jak opętani ale problemy z zachamowaniem i upadki przy zmianie kierunku biegu nie były rzadkością - stąd moje ”w miare pewnie”

może masz rację i powinnam wyluzować z tym P. w sumie ”to dobry chłopak był i mało pił” ale znalazłam wkurzającą mnie cechę! i nie wiem, czy to dobrze...
macie coś takiego w Waszych facetach, co Was dogłębnie irytuje, wkurza itp.? U mojego to jest to właśnie. Rzadko się zdarza, 2-3 razy w roku, no ale jest a u Was?

a smucę się przez klub.

[medeline]

Napisane przez najfajniejsza

Gwizd, z tego, co mi rodzice mówili i co jest na filmach z roczku siostry i brata, widzę, że my też popylaliśmy jak opętani ale problemy z zachamowaniem i upadki przy zmianie kierunku biegu nie były rzadkością - stąd moje ”w miare pewnie”

może masz rację i powinnam wyluzować z tym P. w sumie ”to dobry chłopak był i mało pił” ale znalazłam wkurzającą mnie cechę! i nie wiem, czy to dobrze...
macie coś takiego w Waszych facetach, co Was dogłębnie irytuje, wkurza itp.? U mojego to jest to właśnie. Rzadko się zdarza, 2-3 razy w roku, no ale jest a u Was?

a smucę się przez klub.

Niestety jest taka jedna rzecz. I też zdarza się rzadko, ale potrafię dostawać białej gorączki

[capriola_87]

Napisane przez Gwizdak

w Twoim przypadku to zdziwiłoby mnie , gdybyś napisała, że w tym wieku leżałaś grzecznie i patrzyłaś w sufit

Ale dlaczego?

Napisane przez medeline

Capri, jedzenie eko jest drogie. I zmienia mentalność, jakąś świadomość. I może ciągnąć za sobą skutki w postaci postawy eko na innych płaszczyznach życia co ciągnie za sobą jeszcze więcej kasy

Napisane przez Gwizdak

Przeciw:

Bo żyjemy w określonym środowisku, ze wszystkimi jego plusami i minusami, ale do tego środowiska nasze organizmy się przyzwyczajają i nie ma sensu go unikać. Równie dobrze można kupować żywność od producentów legitymujących się certyfikatem HACCP, żeby mieć pewność ich pochodzenia i jakości produkcji.
Fermy/plantacje "eko" są często "eko" tylko z nazwy i oznaczają hodowle nie przebadane, brudne, niezgodne z nowoczesnymi zasadami. Nie ma pewności, czy "Eko marchewka" jest naprawdę "eko", czy została posiana i zebrana tuż koło autostrady i skażona metalami ciężkimi. Pewności nie ma, bo na żywność "eko" nie ma odpowiedniego prawodastwa.

Za:
Bo bliżej natury/ekologiczniej oznacza, że produkt powinien być mniej przetworzony, a co za tym idzie powinny zawierać więcej błonnika, witamin, minerałów. Co za tym idzie są bardziej wartościowe pod względem odżywczym. Fermy/plantacje eko powinny też z założenia mieć mniejszy wkład w zatrucie środowiska, ale różnie z tym bywa.

dziękóweczka!
a co do podkreślonego - jeszcze mi powiedz jak to na HR przetłumaczyć to będzie git

Napisane przez najfajniejsza

ale problemy z zachamowaniem

Naj?

[Zuzik06]

hejka

Naj z tym TVkiem - wiem co czujesz bo tez się mega wcześniej wkurzałam, jak TŻ chciał jakieś bajery do kompa, albo coś z autem robić i niemało kasy leciało, to zawsze myślałam - aha ok kupił to i to, czyli w tym miesiacu na pierścionek nie odłoży. I tak z miesiąca na miesiąc... ble

Capri ja sobie od dwóch dni uświadamiam, że już prawie grudzień i połowa czekających się zaręczy. Bo Mikołaj, bo Świeta, Sylwester. Najlepsze okazje. Ja na 1000% nie mam co liczyć. I dopiero bedzie dół jak będziecie tu wpadać jedna po drugiej super szczęśliwe, a ja lipton. No więc największego doła wątkowego biorę na klatę. Ty się gotuj do zaręczyn

Józia i dobrze. Szukaj męża szukaj, jeszcze wszystkie prześcigniesz

Carmi te spinki chyba Aniołek pokazywał, ja jestem zachwycona!

Kasia Ruciane Nida byłam tam w tym roku. Tzn braliśmy łodkę i płynęliśmy na mały rejsik

Stygmatku czy Ty oficjalnie randkujesz z tym chłopem?

Najka jest kilka rzeczy w TŻcie, które mnie doprowadzają do białej gorączki i wiem, że on ma ze mną tak samo. Oboje jesteśmy silnymni charaktermami, ja podświadomie staram się dominować w związku, chociaz oczekuję, żeby to on był silniejszy wychodzi kocioł

Carmi jak tam? Ja się wczoraj zapisałam

wkurzyłam się na tę babę od swetrów z Allegro. Zapłaciłam przez 'płacę z all' i miał być kurier i cisza. Pytam czy wysłała a ona że nie dostała jeszcze przelewu. Noł faking łej. Spieprzyłam ją przez mejla niech ma!

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

może masz rację i powinnam wyluzować z tym P. w sumie ”to dobry chłopak był i mało pił” ale znalazłam wkurzającą mnie cechę! i nie wiem, czy to dobrze...
macie coś takiego w Waszych facetach, co Was dogłębnie irytuje, wkurza itp.? U mojego to jest to właśnie. Rzadko się zdarza, 2-3 razy w roku, no ale jest a u Was?

a smucę się przez klub.

no ba

Napisane przez capriola_87

Ale dlaczego?



dziękóweczka!
a co do podkreślonego - jeszcze mi powiedz jak to na HR przetłumaczyć to będzie git

nie wiem jak jest certfikat, ale HACCP jest HACCP, bo to miedzynaroowy skrot

[capriola_87]

Napisane przez Gwizdak

no ba

nie wiem jak jest certfikat, ale HACCP jest HACCP, bo to miedzynaroowy skrot

ołkej, to będę kombinować

[najfajniejsza]

Napisane przez Zuzik06

hejka

Naj z tym TVkiem - wiem co czujesz bo tez się mega wcześniej wkurzałam, jak TŻ chciał jakieś bajery do kompa, albo coś z autem robić i niemało kasy leciało, to zawsze myślałam - aha ok kupił to i to, czyli w tym miesiacu na pierścionek nie odłoży. I tak z miesiąca na miesiąc... ble

Najka jest kilka rzeczy w TŻcie, które mnie doprowadzają do białej gorączki i wiem, że on ma ze mną tak samo. Oboje jesteśmy silnymni charaktermami, ja podświadomie staram się dominować w związku, chociaz oczekuję, żeby to on był silniejszy wychodzi kocioł


wkurzyłam się na tę babę od swetrów z Allegro. Zapłaciłam przez 'płacę z all' i miał być kurier i cisza. Pytam czy wysłała a ona że nie dostała jeszcze przelewu. Noł faking łej. Spieprzyłam ją przez mejla niech ma!

1. nie no, ja żartuję mnie tv do szczęścia nie jest niezbędny, ale jak może być, to niech będzie, i to nie najgorszy jestem za. A kupujemy go ze wspólnych oszczędności, więc nie będzie kupiony kosztem pierścionka, tak sobie przeliczam
2. ulżyło mi, myślałam, że jestem sama
3. podobno przez Płacę z All dłużej dochodza przelewy.

Napisane przez capriola_87

Naj?

a weź... jak piszę z pracy, to piszę na szybko i nie czytam wypowiedzi drugi raz, często robię literówy wtedy.
w ogóle ja robię dużo błędów, jak szybko mówię czy piszę tylko na spokojnie jestem bezbłędna

[capriola_87]

Chciałam Wam się pochwalić (Frezi) że wyszedł mi dziś kozacki frencz - jak z salonu Idealnie by pasował do pierścionka zaręczynowego

[medeline]

Zuzik, kobieta może i przelewu jeszcze nie dostała, ale płacąc przez "Płacę z Allegro" po dokonaniu przelewu zarówno ty, jak i ona dostajesz informację, że coś takiego zaszło i w jakieś kwocie I nawet, jeśli kasy nie ma na koncie jeszcze, to ma dowód, że zapłaciłaś i mogłaby przesłać.

[Stefannia]

Dzień dobry
Się stęskniłam za Wami

Delegacja bardzo udana, zostałam skontrolowana przez szefa, pochwalona i przeprowadziłam bardzo bardzo pozytywną dla mnie rozmowę o dalszej mojej karierze Niby żadnych konkretów, a jednak uznanie cieszy

Nadrobiłam nową część, zaraz się wezmę za starą
Aleks, widzę że coś u Ciebie mocno rusza. Gratuluję
Carmel, żyjesz?
Najka, pewnie że tak, TZ ma taką jedną cechę, która mnie doprowadza do białej gorączki. I jedno takie zachowanie...
Frezi? Masz psa?
Simply, gratuluję zostania chomiczkową mamą

Chyba na razie tyle. Lecę czytać dalej

[stygmatek]

Zuzik sama nie wiem. Randkować raczej nie randkuję, bo mnie przeraża różnica wieku, ale jest fajny więc skoro zaproponował spotkanie, to gardzić nie będę

[Zuzik06]

Napisane przez medeline

Zuzik, kobieta może i przelewu jeszcze nie dostała, ale płacąc przez "Płacę z Allegro" po dokonaniu przelewu zarówno ty, jak i ona dostajesz informację, że coś takiego zaszło i w jakieś kwocie I nawet, jeśli kasy nie ma na koncie jeszcze, to ma dowód, że zapłaciłaś i mogłaby przesłać.

Dokładnie o to mi chodzi.

Józia byaś u gina? Jak tam? Bo nie wiem czy pisałaś i przeoczyłam, czy nie pisałaś?

Stygmatku no rozumiem, ale zawsze to fajnie wyjść z domu A może ma młodszych i bogatych kolegów

Capri jak robisz taki frencz? Bo mnie szlag trafia przy robieniu. Ze 3 godziny suszenia a uwielbiam efekt, chociaż często niedosuszę i się odciska:/

[peach_passion]

naj, nie ma takiego faceta, kobiety też, w której nic by nikogo nie wkurzało mój ma parę takich rzeczy

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

capri, nic tylko się zaręczać!

[stygmatek]

Zuzik też uważam, że fajnie gdzieś wyjść. Kolegów właśnie ma w swoim wieku, albo starszych. A co do zasobności portfela... czasami naprawdę żałuję, że nie jestem aż taką materialistką, żeby lecieć na kasę

[Gwizdak]

Tż kąpie Mrówkę. I co słyszę z łazienki?

"odparzona puupa, odparzona puuupa!"

i w odpowiedzi wesołe "eeeeeeeeeeee!"


Ps. a teraz jej tłumaczy, że najpierw musi kupę zrobić, a potem próbować brzuch podnieść

[stygmatek]

Napisane przez Gwizdak

Tż kąpie Mrówkę. I co słyszę z łazienki?

"odparzona puupa, odparzona puuupa!"

i w odpowiedzi wesołe "eeeeeeeeeeee!"


Ps. a teraz jej tłumaczy, że najpierw musi kupę zrobić, a potem próbować brzuch podnieść

[capriola_87]

Napisane przez Zuzik06

Capri jak robisz taki frencz? Bo mnie szlag trafia przy robieniu. Ze 3 godziny suszenia a uwielbiam efekt, chociaż często niedosuszę i się odciska:/

Normalnie Powoli, niestety wymaga to cierpliwości, niczego innego

Napisane przez peach_passion;30708102[B

capri[/B], nic tylko się zaręczać!

prawda?

[Stefannia]

Napisane przez Gwizdak

Tż kąpie Mrówkę. I co słyszę z łazienki?

"odparzona puupa, odparzona puuupa!"

i w odpowiedzi wesołe "eeeeeeeeeeee!"


Ps. a teraz jej tłumaczy, że najpierw musi kupę zrobić, a potem próbować brzuch podnieść

Czad Mrówa mu się rzuciła na mózg

[upadly_aniol00]

dziewczyny co sądzicie o takim samochodzie do ślubu ?
http://www.cadillack.pl/galeria.html ?

[osz rety]

Napisane przez Gwizdak

Tż kąpie Mrówkę. I co słyszę z łazienki?

"odparzona puupa, odparzona puuupa!"

i w odpowiedzi wesołe "eeeeeeeeeeee!"


Ps. a teraz jej tłumaczy, że najpierw musi kupę zrobić, a potem próbować brzuch podnieść

[aleksandrettaa]

Zrobiłam tego kurczaka w cieście francuskim. Jeny jak się objedliśmy. Normalnie mam brzuch jak w 6 miesiącu

Gwizdak fajne te rozmowy ojca z córką
Stef to fajnie, że doceniają Kupiłam dziś olej lniany który tak zachwalasz. Zobaczymy jak na mnie podziała.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

dziewczyny co sądzicie o takim samochodzie do ślubu ?
http://www.cadillack.pl/galeria.html ?

Fajny choć nie do każdego ślubu pasuje wg. mnie.

[Stefannia]

Napisane przez aleksandrettaa

Zrobiłam tego kurczaka w cieście francuskim. Jeny jak się objedliśmy. Normalnie mam brzuch jak w 6 miesiącu

Gwizdak fajne te rozmowy ojca z córką
Stef to fajnie, że doceniają Kupiłam dziś olej lniany który tak zachwalasz. Zobaczymy jak na mnie podziała.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------


Fajny choć nie do każdego ślubu pasuje wg. mnie.

Też się cieszę. Mam nadzieję, że na Ciebie podziała jak na mnie Zostawiłam Ci wiadomość w klubie

[kasia0912]

Hej ja to dosyć szybko chyba zaczęłam chodzić ale długo nie gadałam



dziś mieliśmy fajne zajęcia z onkologii. Każdy miał wymyślić bardzo wstydliwe pytanie jako pacjent i zadać komuś z innej grupy. Pomysłowość mojej grupy było powalająca

[carmelova]

Wszyscy żyją!!!
Jeździło sie fajnie Serio Byłam wyluzowana, ale pewnie to zasługa tego, że jechałam "elką" i pan Leszek miał hamulec w razie czego

Naj uduszę

[aleksandrettaa]

Carmi no wiadomo, że jeździ się fajnie