Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[Darusiaaaa]

rojku oby nie!!!!

moja mama jak sie wsciekala na mnie to pol zycia mi zyczyla nie gorszego dziecka tylko takiego jak ja

ale ona w gimnazjum musiala byc co czwartek w szkole bo troche lobuz ze mnie byl:P

[tuszka]

Napisane przez fatal21

To juz byłoOgolnie fast-food niet
Myslałam o czyms w ciescie francuskim?

Najlepiej (ale nie najzdrowiej) jest kupić gotowe ciasto francuskie w Lidlu, czy Biedronce i napakować, co się chce. Dobre są swieżee owoce, dżemy, szpinak, parówki, kurczak np.w curry, ciasto podzielić na części i pozawijać albo poskładać jakoś w kształt kwadratu. Albo ostatnio upiekłam samo ciasto, i na takie jeszcz ciepłe położyłam rukolę, ser feta, dynię w occie i skropiłam oliwą, pyszne, ale jako przekąska.

Napisane przez pluusia21

Nigdy jeszcze nie jadłam tych paluszków surimi, a musze spróbować ciągle sobie to powtarzam i zapominam. Ostatnio też mąż skusił mnie na krewetki bo byłam ciekawa ich smaku, zrobiliśmy je z czosnkiem, masełkiem i natką pietruszki. Zjadłam tylko 1. Nie wiem dlaczego ale jak coś podjeżdza mi rybą to nie za bardzo.

Krewetki w ciąży??

Napisane przez szpilmalzon

M.F.? Zdaje się że Pramerica ma w Krakowie oddział, więc tu więcej niż jeden "Krakowiaczek" pracuje.

sozaa:Kombi do jednego już się przydaje. U nas przynajmniej w rodzinie. Do rodzinnych stron mamy 180km, a jak szwagier jedzie to biorą wózek, składane łóżeczko, wszystkiego po trochu. Dla dwójki już mają pod sufit zastawione, dla jednego też zazwyczaj mieli tłoczno.
Ja też cenię stajnię VW - jeździmy Octavią kombi właśnie. Zmienialiśmy w marcu z Polówki i już ustawiliśmy się pod rozszerzenie familii.

Mój znajomy na imię ma Przemysław, a nazwiska obecnie nie pamiętam. Także spoko, to nie ten. Swojemu znajomemu możecie zaufać

A co do stajni VW, to tam też ładne Audi albo Porshe można znaleźć.

Napisane przez Darusiaaaa

Hello

ALE JESTGLOWA W DOL-RODZIMY NATURALNIE!!!!!

A to mała żartownisia. Ale dobrze, że w końcu odkryła, gdze jest wyjście. Ciekawe, czy mój nadal planuje wyjście przez pachwinę, czy jednak przez kanał

[rojku]

No to ja otwieram dzisiejszy poranek na forum. Jeszcze jakieś niedospańce tutaj są?

[nikaa2]

Hey Rojeczku


wstałam do toalety, ale jakoś dziwnym trafem włączyłam komp ciekawa byłam czy któraś się rozpakowała no ale wejdę na główną i polookam

tymczasem lecę na herbatkę

Dari
mała baletnica ci rośnie takie piruety odstawia- wyobrażam sobie jak to musiało boleĆ

[ela3010]

Dziewczyny odsyłam do klubu, są nowe wieści.

Darusia brawo dla maleństwa, grzeczna dziewczynka. Szkoda że wyniki kiepskie, ale będzie dobrze.

Rojku z tych niedospańców to ja pewnie, moje dziecię wstało o 23.20 i do 3 bawiliśmy się.
Wstaliśmy o 6.30.

Dzięki za porady zaparciowe, jakoś poszło.

a tak apropo wywiadu przy przyjmowaniu na porodówkę to położna wymaglowała mnie kosmicznie, same wiecie jak to jest, a jak rodziłam to między skurczami gin zadawał mi niezłe pytania, czy ojcem mojego dziecka jest mój mąż i czy mam własne zęby czy sztuczne.

Glam ja też zawsze padam wikeczorkiem tylko że Ty potrójnie omg!!!

Wyskakuję z szlafroka i łóżko pościelę póki maluch śpi.

[nikaa2]

no to nam się kolejna rozpakowała pozdrówcie ją od nas


---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

wiadomosc od Dalii:

My jeszcze w dwupaku, brzuszek twardnieje, ale jeszcze jej dają czas

[Darusiaaaa]

elus przypomnialas mi

wywiad przy porodzie :
"ząbki ma Pani swoje?"
na co ja
"Nie....po dziadziusiu" oj nie mialy tam łatwo ze mną:P

[nikaa2]

o tych zębach- to przesada
"po dzidziusiu"

p.s. wczoraj kupiłam serek waniliowy- dzisiaj zjadłam pare łyżeczek i oglądam sobie opakowanie, ja patrzę a tu.... data 23 listopad--> ale bym wygarnęła w tym sklepie co o tym myślę, ale sklep na drugim końcu miasta, to se daruje, ale zatłukłabym

[kkkasikkk]

Cześć dziewczyny,
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom
My dopiero w środę po popołudniu wróciłyśmy do domu. Niestety dzień przed wypisem ze szpitala okazało się, że mała ma obustronne zapalenie ucha środkowego. Ania (aniolina) też została w szpitalu. Jej Kasia ma zapalenie płuc. Zostają do soboty.
Nie życzę nikomu tego co my tam przeżyłyśmy. Cały czas jakieś badania, kłucia, maleństwa były tak zestresowane, że uspokoić się ich nie dało. Na szczęście już powoli dochodzimy do siebie. Mam nadzieję, że Ania i Kasia też w sobotę wyjdą i szybko zapomną o szpitalu.

Nie wiem czy uda mi się Was nadrobić... postaram się w każdym bądź razie ale to dopiero w weekend jak zakochany tatuś zajmie się Martynką.

[rojku]

ela przynajmniej masz dobry powód niewyspania, a ja po prostu już nie toleruję żadnej pozycji i tak bez sensu nie śpię, ale już co najwyżej

kkkasikkk nie nadrabiaj szalona! tylko pisz co u Was jak tylko masz siłę, czas i ochotę

[nikaa2]

Kkasikk
hey super, ze malutka zdrowa i wy juz w domku (od czego takie zapalenie uszu moze byĆ u takiego dzieciątka ? biedactwo )

i za Anioline 3mam też sie dziewczyna umartwi

No ale masz już dzidzię przy sobie... po TEJ stronie brzucha

[sozaa]

wczoraj mialam z TZ rozmowe na temat autka, jednak juz mu sie odwidzial Fiat, bo nie mogl znalezc nic dostatecznie duzego tam i stwierdzil ze moze Opel meriva. Przynajmniej niemieckie autko. A, no i chyba jednak sprobujemy sprezdac jego samochod, jak dlugo nikt nie bedzie chcial to wtedy moj, ja juz mam niegi klientow

Darusia, super ze dzieciatko sie przekrecilo, teraz trzymam kciuki aby Ci sie wyniki poprawily!!!

Kasssik, witamy znow na forum!! Fajnie ze spotkalas Anioline w szpitalu!!!

A propos zebow, pamietam jak moja prababaka w wieku 84 lat poslizgnela sie na podworzu i zlamala sobie noge w biodrze. Babaka nigdy wczesneij nie miala do czynienia z zadnym lekarzem. Przyjechalo pogotowie i sanitariusze powiedzieli nam, ze niestety, ale babaka wiekowa i prawdopodobnie bedzie juz do konca zycia na wozku. Ale po badaniach w szpitalu okazalo sie, ze babaka ma kondyche 50-latki i postanowili jej zafundowac enoproteze. No i przed operacja pielegniarka ja prosi aby babka wyjela zeby, a babcia nie wiedziala o co chodzi, myslala, ze przyjdzie dentysta i jej wszystkie wyrwie, a potem jej wsadza na nowo, bo ona miala wciaz swoje, a nie sztuczne

[kkkasikkk]

Kurcze nie potrafię dodać zdjęć w klubie
Także przedstawiam moją Martynkę

[sozaa]

Szpilki, musicie fajnie wygladac przy tych kompach piszac na tym samym forum

kurcze, juz 9.40, musze zadzwonic do veta, zeby przyjechala zaszczepic szczeniore do rodzicow i pewnie bede musiala sie tam wybrac zeby przy tym byc!

Jeszcze lece do klubu

[nikaa2]

o ja Sozaa, ale ty masz dobre geny... "dobre" to nawet za mało powiedziane.... "za.je.bi.ste" powiedziałabym

[rojku]

kkasikk cudna!

[nikaa2]

Kkasikk
ale macie supermenkę ta rączka zaciśnięta w piąstkę
słodziaczek kochany

[sozaa]

Napisane przez nikaa2

o ja Sozaa, ale ty masz dobre geny... "dobre" to nawet za mało powiedziane.... "za.je.bi.ste" powiedziałabym

No nie wiem ile mi z tych prababciowych genow zostalo ale fakt, moi pradziadkowie niezle sie trzymali!!! Pradziadek umarl kilka lat przed moja prababcia, a ona mieszkala sama w swoim domku do konca praktycznie i sobie radzila znakomicie. My jej tylko troche pomagalismy, np. zakupy, przy naprawie czegos. Ale oni byli prostymi ludzmi, nie mieli wielkich potrzeb. No i nie pamietam, zeby ktores z nich kiedys bylo przeziebione, albo narzekalo na bol glowy. Moj pradziadek byl w niewoli niemieckiej, a moja prababcia ze swoja corka, moja babcia, w tym czasie wypalaly cegly i....budowaly dom!!! Takie mam kobiety w rodzinie! przynajmniej tej ze strony mamy.

[princessskaa]

Napisane przez kkkasikkk

Kurcze nie potrafię dodać zdjęć w klubie
Także przedstawiam moją Martynkę

Dzień dobry
U nas dzisiaj mega super spokojna noc Chciałabym żeby każda taka była hehehe Wyspałam się

Słodki maluszek

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Kasik współczuję choroby maluszka. Dobrze, że już jesteście w domku

[rojku]

Dziewczynki a ja mam pytanie odnośnie wagi dziecka. Bo na USG w 37 tyg wyszło, że mała ma 3090g, a teraz jak byłam po dwóch tygodniach 3332g. Tak się zastanawiam, czy nie powinna urosnąć więcej? praktycznie tylko 100g na tydzień przybrała i teraz po głowie mi chodzi, czy z łożyskiem jest wszystko ok

[nikaa2]

Sozaa
no nieźle, przebojowe kobietki w rodzinie niesamowite jaki miały hart ducha i to zdrowie- a teraz żywnośĆ= same konserwanty,które spowodują że niedługo zaczniemy świeciĆ w ciemnosciach
a u mie w rodzinie sami wrzodowcy, cukrzyki,nadciśnieniowcy i bóg wie kto jeszcze

Rojku
wiesz usg i jego pomiary to wartości względne, w zależności jak się dziecko ułoży i te wachania plu-minus 10%
na następnym poproś ewentualnie o przepływy, ale na pewno wszystko gra... wiesz to ja nagadałam w wątku o tych przepływach, bo miałam za szybko dojrzewające łozysko
nie martw się

[lina84]

dzień doberek kochane

Kkasikk cudna córcia

Dzisiaj ide na KTG ,ale nie czuje jakiś skurczów -więc mój synuś czeka do poniedziałku,a ja chciałam wcześniej ,no ale cóż staram sie być cierpliwa ,tylko te gatki innych "jeszcze nie urodziłaś " mnie wnerwiają .
Najlepsza była tesciowa dzwoni 21.11 i mówi czemu odbierasz telefon przeciez miałaś rodzić 21.11

idę posprzatac

[__Fallen Angel__]

Napisane przez kkkasikkk

Kurcze nie potrafię dodać zdjęć w klubie
Także przedstawiam moją Martynkę

śliczna

[nikaa2]

Napisane przez lina84

Dzisiaj ide na KTG ,ale nie czuje jakiś skurczów -więc mój synuś czeka do poniedziałku,a ja chciałam wcześniej ,no ale cóż staram sie być cierpliwa ,tylko te gatki innych "jeszcze nie urodziłaś " mnie wnerwiają .
Najlepsza była tesciowa dzwoni 21.11 i mówi czemu odbierasz telefon przeciez miałaś rodzić 21.11

idę posprzatac

dobre

kciuki za ktg

[princessskaa]

Napisane przez rojku

Dziewczynki a ja mam pytanie odnośnie wagi dziecka. Bo na USG w 37 tyg wyszło, że mała ma 3090g, a teraz jak byłam po dwóch tygodniach 3332g. Tak się zastanawiam, czy nie powinna urosnąć więcej? praktycznie tylko 100g na tydzień przybrała i teraz po głowie mi chodzi, czy z łożyskiem jest wszystko ok

Mi się wydaje, że wszystko jest ok Każdy maluszek ma swój własny rytm wzrostu

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez lina84

dzień doberek kochane

Kkasikk cudna córcie

Dzisiaj ide na KTG ,ale nie czuje jakiś skurczów -więc mój synuś czeka do poniedziałku,a ja chciałam wcześniej ,no ale cóż staram sie być cierpliwa ,tylko te gatki innych "jeszcze nie urodziłaś " mnie wnerwiają .
Najlepsza była tesciowa dzwoni 21.11 i mówi czemu odbierasz telefon przeciez miałaś rodzić 21.11

idę posprzatac

Teściowa...

[fatal21]

Napisane przez szpilmalzon

fatal:STEJKI! Kupujesz rostbef lub rozbratel, warto żeby był w takim większym kawałku, a przynajmniej niech ma ze dwa-trzy centymetry grubości.
Jak jutro kupisz, przeleżakuj w najzimniejszym zakamarku lodówki (optymalnie 3 stopnie) do soboty, a w sobotę jakieś 30-40 minut przed przygotowaniem wyjmij z lodówki, aby się ogrzało do temperatury pokojowej. Ponadto po wyjęciu z obu stron posyp solą, pieprzem i rozmarynem (jak lubisz bardziej przyprawione to dużo, niektórym zbyt wiele przeszkadza).

Mi Szpilka poradziła (gdzieś wyczytała), aby smażyć po 4 minuty z każdej strony na oliwie. Miałem tylko olej, więc siłą rzeczy na oleju smażyłem. Po 4 minutach na każdej stronie mięso musi odpocząć, aby nie wyciekły z niego soki. Minuta wystarczy, ale pamiętaj, aby nie było przy oknie, bo po minucie będzie letnie półsurowe mięso, a nie bomba stek na średnio
Swoją porcję zostaw na dłużej, bo raczej nie możesz surowego mięsa jeść

Do tego powiedzmy ziemniaki opiekane z warzywami w piekarniku, albo puree i coleslaw.

Wystarczająco zaskakujące?

Bardzo dobre rady, ale jednak Szpilki pomysł z czyms meksykanskim wygra.Jedyna róznica beda opiekane ziemniaki bo to w naszym wykonaniu standard.A steki hmmm nawet moj Tz by chyba sie tego nie podjał gdyz nie przepada za czyms takim.
A za mna osobiscie "chodzi" sushi i zupa kokosowa, ale szwagier Spec dalekoWiec obejde sie smakiem.

[gosiaczekkk85]

KKKasikkk śliczna córeczka

Darusia super, że Mała wysłuchała twoich próśb, a może już gróźb
Szkoda, że mój nie taki chętny na aluzje, że mógłby już wyłazić

Rojku spokojnie, ważne że rośnie A usg nie jest dokładne i prawdziwą wagę poznasz po urodzeniu. Mi gin w 36 tygodniu powiedział że przez te 4 do końca maluszek przytyje jakieś 500-600g więcej nie powinien.

[OlusiaS]

Napisane przez fatal21

To juz byłoOgolnie fast-food niet
Myslałam o czyms w ciescie francuskim?

A moze strucla z warzywami i kurczakiem??

[rojku]

Dzięki za uspokojenie

[OlusiaS]

Sozaa babcia niesamowita
kkasikk malutka cudna ,pozycja super ,Nasza,jak sie przeciaga robi supermana .Fajnie,ze juz wszystko dobrze i w domku jestescie
darusia jakie masz posluszne dziecko ,artystka