Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[makarona]

Witam was.
W końcu się ujawniłam, chociaż dość długo zastanawiałam się czy zrobić test. Dziś zrobiłam, wyszły dwie kreski, więc mam prawie pewność. Teraz pozostaje tylko wizyta u lekarza.
Czułam się dziwnie od pewnego czasu, więc podejrzewałam, że mogę być w ciąży.
Teraz pozostaje tylko kwestia powiadomienia tatusia.

Pozdrawiam wszystkie panie

[muminek82]

Napisane przez makarona

Witam was.
W końcu się ujawniłam, chociaż dość długo zastanawiałam się czy zrobić test. Dziś zrobiłam, wyszły dwie kreski, więc mam prawie pewność. Teraz pozostaje tylko wizyta u lekarza.
Czułam się dziwnie od pewnego czasu, więc podejrzewałam, że mogę być w ciąży.
Teraz pozostaje tylko kwestia powiadomienia tatusia.

Pozdrawiam wszystkie panie

Witaj makarona

[agunia82]

Napisane przez makarona

Witam was.
W końcu się ujawniłam, chociaż dość długo zastanawiałam się czy zrobić test. Dziś zrobiłam, wyszły dwie kreski, więc mam prawie pewność. Teraz pozostaje tylko wizyta u lekarza.
Czułam się dziwnie od pewnego czasu, więc podejrzewałam, że mogę być w ciąży.
Teraz pozostaje tylko kwestia powiadomienia tatusia.

Pozdrawiam wszystkie panie

Witaj i gratuluję

A mnie chyba jakieś choróbsko rozkłada, rano smarkałam i kichałam okropnie, pobolewa mnie gardło a do tego boli głowa jak na przeziębienie

[asia665]

Napisane przez hanjah

Hej Dziewczyny
Nie dam rady Was nadrobić... mamy w tym tyg gościa i ciężko znaleźć czas żeby posiedzieć na forum...
Byliśmy dziś na pierwszej wizycie u lekarza.
Lekarka nam pogratulowała, zapytała też czy ciąża była planowana.
Potem pytania standardowe: data OM, jak się czuję, czy mam nudności, czy to moja pierwsza ciąża etc.
Póki co do końca pierwszego trymestru mam brać tylko kwas foliowy.
No i czekamy na list od położnej i na datę pierwszego skanu.

Buziaki dla Was Dbajcie o siebie i dzieciaczki

Cześć Fajnie,że masz już pierwszą wizytę za sobą

Napisane przez _madlen

Dziewczyny, powiedzcie mi, jak z Waszą dietą? Zmieniłyście już coś w codziennym żywieniu? Nie ukrywam, że w moim przypadku będzie to cholernie trudne, odżywiam się okropnie, nigdy nie jadam regularnie, bardzo często w nocy, ciężkie rzeczy i często zdarza mi się omijać śniadania. Zrobiłam sobie taki "żywieniowy rachunek sumienia" i doszłam do wniosku, że mój organizm to zwykły śmietnik.
Co polecacie, żeby się zmobilizować, od czego zacząć?

Oj ja to nawet się wstydze rozmawiać na ten temat Uwielbiam cole i fante,teraz w ciąży to się nasiliło od wody mam mdłości -więc pije cole Coś mnie wzięło na pieczarki I gdy tylko jestem na mieście to muszę,po prostu muszę zjeść zapiekankę ,bo nie wytrzymam
Ogólnie mam wielki brak apetytu,pierwszy posiłek potrafię zjeść około 12-13. Rano mnie mdli,wieczorem mnie mdli zaparcia mnie męczą. Wczoraj wpadłam na pomysł-IDIOTYCZNY ,myślałam że skoro męczą mnie zaparcia to jeśli zjem mieszankę "wybuchową" tzn. śliwki i zupe mleczną to nie będę miała już "tego" problemu. Dziewczyny. . .co ja się wymęczyłam to moję,gdzie ja miałam mózg,taką głupotę zrobić-myślałam że się zapłacze w toalecie

Napisane przez agutkadg

Hej można się przyłączyć?
Po dluuugich staraniach wreszcie się udało i to właśnie wtedy kiedy w pewnym sensie przestaliśmy się mega starać Na ta chwilę u mnie to 5 miesiąc i 6 dzień.
W pierwszych dniach grudnia idę do ginekologa założyć kartę ciąży i po zaświadczenie do pracy. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porządku oprócz okropnych mdłości z którymi sobie już nie radzę (najgorzej jest w pracy) oraz jadłowstrętu i okropnego uczucia senności. Najchętniej to bym tylko leżała i nic nie robiła nie wiem czy to normalne czy to tylko moje lenistwo?? Eh.... A tak poza tym baaaardzo się cieszę, że będę mamusią

CześćJa też meczę się z brakiem apetytu i mdłościami. A senna jestem zawsze między 12 a 13

Napisane przez yoluha

no to dzieli nas jeden dzień, ja dziś mam 5tyg i 4 dni.
Zgaga to mnie męczy cały dzien i noc, bez względu na to co zjem.

Dziewczyny, czy was też tak męczy nocne sikanie? Ja budzę sie tylko raz, ale usnąc nie moge potem i to jest najgorsze. A jak nie moge usnąć to nie moge oddychac nosem, tylko "lapą". Za moment mi schnie w buzi i tym bardziej nie mogę spać. ALe jestem dzielna.

A z innej beczki, najnowszy kalendarz szczepien od 2012 roku. Może sie nam przydać
http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrow..._2012_rok.html

Dzięki za link.

Napisane przez makarona

Witam was.
W końcu się ujawniłam, chociaż dość długo zastanawiałam się czy zrobić test. Dziś zrobiłam, wyszły dwie kreski, więc mam prawie pewność. Teraz pozostaje tylko wizyta u lekarza.
Czułam się dziwnie od pewnego czasu, więc podejrzewałam, że mogę być w ciąży.
Teraz pozostaje tylko kwestia powiadomienia tatusia.

Pozdrawiam wszystkie panie

Cześć Witamy,witamy

[Selay]

witam serdecznie wszystkie mamusie,

bardzo milo sie czyta wasze wszystkie komentarze i postanowilam sie do was dolaczyc.
moja historia zaczela sie smutno, poniewaz w lipcu tego roku poronilam bedac w 9 tygodniu ciazu (poprostu serduszko przestalo bic)....szok, placz, zalamanie wszytsko to dobrze znam. niestety mieszkam w holandii a tu podobnie jak "nie w polsce" ciaza to nie choroba a poronienie sie moze zdazyc!...niepoddajac sie odwiedzilam wspanialego ginekologa w polsce i on zlecil kilka badan...po ktorywyszlo: bialko S za niskie i dodatkowo mutacja genu V lieden...od wrzesnia jestem na Clexane (zastrzyki rozrzedzajace krew)
w zeszlym tygodniu szczescie sie usmiechnelo poraz drugi i obecnie wedlug OM jestem w 5t3d ciazy dodatkowo biore duphastom na podtrzymanie i modle sie by tym razem sie udalo.
objawy jakie mam to: ziewania co chwile, sciskanie w zaladku z rana, brak apetytytu i strasznie mi wszystki smierdzi...co do mdlosci to jeszcze mnie jakotakie nieodwiedzily i powiem wam szczerze ze czekam na nie jak nazbawienie bo ponoc to najlepsza wskazowka ze z dzidzia jest wszytko ok....
USG (koniec 9t) bede miala w polsce ale dopiero po swietach i boje sie aby historia sie niepowtorzyla...latwo powiedziec aby sie niedenerwowac i czarno nie myslec....dlatego wsparcie jakie kazda mamusia ma na tym forum jest zbawienne jak swiatelko w tunelu

[ewka5891]

Witam dziewczyny

również dołączam do Waszego grona narazie moja ciąża jest potwierdzona 2 testami pozytywnymi, teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapisać się do lekarza

[Selay]

witam serdecznie wszystkie mamusie,

bardzo milo sie czyta wasze wszystkie komentarze i postanowilam sie do was dolaczyc.
moja historia zaczela sie smutno, poniewaz w lipcu tego roku poronilam bedac w 9 tygodniu ciazu (poprostu serduszko przestalo bic)....szok, placz, zalamanie wszytsko to dobrze znam. niestety mieszkam w holandii a tu podobnie jak "nie w polsce" ciaza to nie choroba a poronienie sie moze zdazyc!...niepoddajac sie odwiedzilam wspanoalego ginekologa w polsce i on zlecil kilka badan...po ktory bialko S za niskie i dodatkowo mutacja genu V lieden...od wrzesnia jestem na Clexane (zastrzyki rozrzedzajace krew)
w zeszlym tygodniu szczescie sie usmiechnolo poraz drugi i obecnie wedlug OM jestem w 5t3d ciazy dodatkowo biore duphastom na podtrzymanie i modle sie by tym razem sie udalo.
objawy jakie mam to: ziewania co chwile, sciskanie w zaladku z rana, brak apetytytu i strasznie mi wszystki smierdzi...co do mdlosci to jeszcze mnie jakotakie nieodwiedzily i powiem wam szczerze ze czekam na nie jak nazbawienie bo ponoc to najlepsza wskazowka ze z dzidzia jest wszytko ok....
USG (koniec 9t) bede miala w polsce ale dopiero po swietach i boje sie aby historia sie niepowtorzyla...latwo powiedziec aby sie niedenerwowac i czarno nie myslec....dlatego wsparcie jakie kazda mamusia ma na tym formum jest zbawienne jak swiatelko w tunelu

[hanjah]

Ło matuniu, jak mnie piersi bolą Jeszcze do wczoraj od biedy mogłam trochę pospać na brzuchu, a dziś w nocy już nie dałam rady...
Pogoda u nas paskudna, także dzionek pewnie w domu spędzimy...

I zaczęliśmy dziś 9. tydzień

[makarona]

Dzięki dziewczyny za ciepłe przywitanie

Napisane przez ewka5891

Witam dziewczyny

również dołączam do Waszego grona narazie moja ciąża jest potwierdzona 2 testami pozytywnymi, teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapisać się do lekarza

Ja też jeszcze u lekarza nie byłam, muszę załatwić kilka spraw, wybrać jakiegoś w miarę rozsądnego specjaliste i odwiedzić go.
Planuję w przyszłym tygodniu, to powinien być 5-6 tydzień wg moich obliczeń.

Jestem ciekawa, co na to powie mój Dureń... On chyba zemdleje.


hanjah
Mnie też bardzo bolą piersi. To już chyba 2 tydzień. Coś okropnego. Ciekawe, czy to w ogóle kiedyś przejdzie... czy będzie coraz gorzej.

[Ancik88]

Witam dziś rano byłam oddać krew buuu;/ wyniki w poniedziałek i do gina w wtorek Dobrze za jakoś szybko mi ten czas teraz leci bo już się nie mogę doczekać.... Dziewczyny ja tez często przed ciąża wychodziłam z domu bez śniadania ale teraz to masakra jakaś, jak wstanę to jest mi niedobrze jakiś czas a potem to muszę coś zjeść bo czuje się bardzooooo głodna ale na szczęście piersi juz mnie tak nie bolą jak na samym początku

[Balbinka1983]

Oj ja to nawet się wstydze rozmawiać na ten temat Uwielbiam cole i fante,teraz w ciąży to się nasiliło od wody mam mdłości -więc pije cole Coś mnie wzięło na pieczarki I gdy tylko jestem na mieście to muszę,po prostu muszę zjeść zapiekankę ,bo nie wytrzymam
Ogólnie mam wielki brak apetytu,pierwszy posiłek potrafię zjeść około 12-13. Rano mnie mdli,wieczorem mnie mdli zaparcia mnie męczą. Wczoraj wpadłam na pomysł-IDIOTYCZNY ,myślałam że skoro męczą mnie zaparcia to jeśli zjem mieszankę "wybuchową" tzn. śliwki i zupe mleczną to nie będę miała już "tego" problemu. Dziewczyny. . .co ja się wymęczyłam to moję,gdzie ja miałam mózg,taką głupotę zrobić-myślałam że się zapłacze w toalecie


O mamo ale się uśmiałam wiem, że nie powinnam ale ta mieszanka wybuchowa mnie rozbroiła

[makarona]

Ancik
Ja nie mam mdłości, mam nadzieję nie mieć wcale. Tego, by jeszcze brakowało...


Ale chciałam się zapytać, gdzie konkretnie mieszkasz na Śląsku? Bo jestem twoja sąsiadką

[Balbinka1983]

Napisane przez Ancik88

Witam dziś rano byłam oddać krew buuu;/ wyniki w poniedziałek i do gina w wtorek Dobrze za jakoś szybko mi ten czas teraz leci bo już się nie mogę doczekać.... Dziewczyny ja tez często przed ciąża wychodziłam z domu bez śniadania ale teraz to masakra jakaś, jak wstanę to jest mi niedobrze jakiś czas a potem to muszę coś zjeść bo czuje się bardzooooo głodna ale na szczęście piersi juz mnie tak nie bolą jak na samym początku

Mam dokładnie to samo budzę się tak masakrycznie głoda, że po prostu muszę coś zjeść bo inaczej zbiera mi się na pawia... A do tej pory śniadanie jadłam dopiero w pracy... ogólnie jest spoko - pawia nie było jeszcze, tylko te mdłości czasem (głównie na głodniaka, rano), bolą cyce, brzuch jakoś mnie ciągnie. A jeśli chodzi o zatwardzenia to u mnie wręcz przeciwnie także na razie tragedii nie ma

A dziś na 17:20 idę do gina na pierwszą ciążową wizytę ciekawe czy będzie usg i czy coś zobaczę:P i czy Małż będzie mógł wejść ze mną do gabinetu.

[Ancik88]

Ancik
Ja nie mam mdłości, mam nadzieję nie mieć wcale. Tego, by jeszcze brakowało...


Ale chciałam się zapytać, gdzie konkretnie mieszkasz na Śląsku? Bo jestem twoja sąsiadką



Mieszkam w okolicach Tychów

[agutkadg]

Witam,
u mnie z mdłościami tragedia Jestem w stanie przyjąć tylko surową marchewkę, jogurt, suchą bułkę i cole Mdli mnie od zapachów i na samą myśl o jedzeniu...Jestem na etapie szperania w internecie co można w ciąży a czego nie, chociaż mój ginekolog powiedział, że można wszystko tylko w rozsądnych ilościach ( mam na myśli jedzenie) , Dostałam od niego taka fajną książeczkę" Od poczęcia do porodu" więc teraz się dokształcamy razem z Tżtem.

[Emilia211]

Witam

ja ujrzałam 4 listopada dwie kreseczki, termin hmm... jak pójdę do gin. to dokładnie napiszę
Obecnie jestem na etapie pierwszego dnia od tygodnia gdzie nie mdli mnie i zjadałam bym wszystko co popadnie , bo przez ostatni dobry tydzień to była jakaś masakra!!!!
mogę do Was dołączyć?

[muminek82]

Napisane przez Selay

witam serdecznie wszystkie mamusie,

bardzo milo sie czyta wasze wszystkie komentarze i postanowilam sie do was dolaczyc.
moja historia zaczela sie smutno, poniewaz w lipcu tego roku poronilam bedac w 9 tygodniu ciazu (poprostu serduszko przestalo bic)....szok, placz, zalamanie wszytsko to dobrze znam. niestety mieszkam w holandii a tu podobnie jak "nie w polsce" ciaza to nie choroba a poronienie sie moze zdazyc!...niepoddajac sie odwiedzilam wspanialego ginekologa w polsce i on zlecil kilka badan...po ktorywyszlo: bialko S za niskie i dodatkowo mutacja genu V lieden...od wrzesnia jestem na Clexane (zastrzyki rozrzedzajace krew)
w zeszlym tygodniu szczescie sie usmiechnelo poraz drugi i obecnie wedlug OM jestem w 5t3d ciazy dodatkowo biore duphastom na podtrzymanie i modle sie by tym razem sie udalo.
objawy jakie mam to: ziewania co chwile, sciskanie w zaladku z rana, brak apetytytu i strasznie mi wszystki smierdzi...co do mdlosci to jeszcze mnie jakotakie nieodwiedzily i powiem wam szczerze ze czekam na nie jak nazbawienie bo ponoc to najlepsza wskazowka ze z dzidzia jest wszytko ok....
USG (koniec 9t) bede miala w polsce ale dopiero po swietach i boje sie aby historia sie niepowtorzyla...latwo powiedziec aby sie niedenerwowac i czarno nie myslec....dlatego wsparcie jakie kazda mamusia ma na tym forum jest zbawienne jak swiatelko w tunelu

Witaj Selayteraz będzie już wszystko dobrze a my oczywiście służymy wsparciem

Napisane przez ewka5891

Witam dziewczyny

również dołączam do Waszego grona narazie moja ciąża jest potwierdzona 2 testami pozytywnymi, teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapisać się do lekarza

Witamy ewka

Napisane przez Ancik88

Witam dziś rano byłam oddać krew buuu;/ wyniki w poniedziałek i do gina w wtorek Dobrze za jakoś szybko mi ten czas teraz leci bo już się nie mogę doczekać.... Dziewczyny ja tez często przed ciąża wychodziłam z domu bez śniadania ale teraz to masakra jakaś, jak wstanę to jest mi niedobrze jakiś czas a potem to muszę coś zjeść bo czuje się bardzooooo głodna ale na szczęście piersi juz mnie tak nie bolą jak na samym początku

ja też bylam rano oddać krew bo ostatnio nie zrobili mi hbs,kurcze jak ja tego nie cierpię brrr bolało jak nie wiem

Napisane przez Emilia211

Witam

ja ujrzałam 4 listopada dwie kreseczki, termin hmm... jak pójdę do gin. to dokładnie napiszę
Obecnie jestem na etapie pierwszego dnia od tygodnia gdzie nie mdli mnie i zjadałam bym wszystko co popadnie , bo przez ostatni dobry tydzień to była jakaś masakra!!!!
mogę do Was dołączyć?

Witaj

Jeszcze raz gorąco witam wszystkie nowe Mamusie fajnie że nasze grono z dnia na dzień się powiększa

[Selay]

muminek82 dziekuje za przywitanie

mam pytanie do mamus co maja mdlosci...kiedy doklandie wam sie zaczely tzn w ktorym tygodniu? bo mnie glowa lekko boli i goroca sie robi czesto a dzis sie czuje jakby glowa moja wazyla 10kg

czy ktoras ma wyliczony termin na okolo 26 lipca, bo mi akurat tak wychodzi

Ancik88 z tym sniadaniem to mam to samo, przed tylko biala kawusie sie liczyla a teraz to jak zapomne cos ugrysc (kanapke) to mnie sciska az do boli

[asia665]

Napisane przez Selay

witam serdecznie wszystkie mamusie,

bardzo milo sie czyta wasze wszystkie komentarze i postanowilam sie do was dolaczyc.
moja historia zaczela sie smutno, poniewaz w lipcu tego roku poronilam bedac w 9 tygodniu ciazu (poprostu serduszko przestalo bic)....szok, placz, zalamanie wszytsko to dobrze znam. niestety mieszkam w holandii a tu podobnie jak "nie w polsce" ciaza to nie choroba a poronienie sie moze zdazyc!...niepoddajac sie odwiedzilam wspanialego ginekologa w polsce i on zlecil kilka badan...po ktorywyszlo: bialko S za niskie i dodatkowo mutacja genu V lieden...od wrzesnia jestem na Clexane (zastrzyki rozrzedzajace krew)
w zeszlym tygodniu szczescie sie usmiechnelo poraz drugi i obecnie wedlug OM jestem w 5t3d ciazy dodatkowo biore duphastom na podtrzymanie i modle sie by tym razem sie udalo.
objawy jakie mam to: ziewania co chwile, sciskanie w zaladku z rana, brak apetytytu i strasznie mi wszystki smierdzi...co do mdlosci to jeszcze mnie jakotakie nieodwiedzily i powiem wam szczerze ze czekam na nie jak nazbawienie bo ponoc to najlepsza wskazowka ze z dzidzia jest wszytko ok....
USG (koniec 9t) bede miala w polsce ale dopiero po swietach i boje sie aby historia sie niepowtorzyla...latwo powiedziec aby sie niedenerwowac i czarno nie myslec....dlatego wsparcie jakie kazda mamusia ma na tym forum jest zbawienne jak swiatelko w tunelu

Cześć

Napisane przez ewka5891

Witam dziewczyny

również dołączam do Waszego grona narazie moja ciąża jest potwierdzona 2 testami pozytywnymi, teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapisać się do lekarza

Cześć

Napisane przez hanjah

Ło matuniu, jak mnie piersi bolą Jeszcze do wczoraj od biedy mogłam trochę pospać na brzuchu, a dziś w nocy już nie dałam rady...
Pogoda u nas paskudna, także dzionek pewnie w domu spędzimy...

I zaczęliśmy dziś 9. tydzień

Już 9 t.c. zobacz jak to szybko leci

Napisane przez Ancik88

Witam dziś rano byłam oddać krew buuu;/ wyniki w poniedziałek i do gina w wtorek Dobrze za jakoś szybko mi ten czas teraz leci bo już się nie mogę doczekać.... Dziewczyny ja tez często przed ciąża wychodziłam z domu bez śniadania ale teraz to masakra jakaś, jak wstanę to jest mi niedobrze jakiś czas a potem to muszę coś zjeść bo czuje się bardzooooo głodna ale na szczęście piersi juz mnie tak nie bolą jak na samym początku

Hello. Ooo ja do 12.00 czułam się strasznie. Moja mama jak smażyła cebule do barszczu to nie wytrzymałam

Napisane przez Balbinka1983

Oj ja to nawet się wstydze rozmawiać na ten temat Uwielbiam cole i fante,teraz w ciąży to się nasiliło od wody mam mdłości -więc pije cole Coś mnie wzięło na pieczarki I gdy tylko jestem na mieście to muszę,po prostu muszę zjeść zapiekankę ,bo nie wytrzymam
Ogólnie mam wielki brak apetytu,pierwszy posiłek potrafię zjeść około 12-13. Rano mnie mdli,wieczorem mnie mdli zaparcia mnie męczą. Wczoraj wpadłam na pomysł-IDIOTYCZNY ,myślałam że skoro męczą mnie zaparcia to jeśli zjem mieszankę "wybuchową" tzn. śliwki i zupe mleczną to nie będę miała już "tego" problemu. Dziewczyny. . .co ja się wymęczyłam to moję,gdzie ja miałam mózg,taką głupotę zrobić-myślałam że się zapłacze w toalecie


O mamo ale się uśmiałam wiem, że nie powinnam ale ta mieszanka wybuchowa mnie rozbroiła

Hehe teraz jak to czytam ,to może faktycznie śmieszne. Ale dla mnie to nie było zabawne.

Napisane przez Balbinka1983

Mam dokładnie to samo budzę się tak masakrycznie głoda, że po prostu muszę coś zjeść bo inaczej zbiera mi się na pawia... A do tej pory śniadanie jadłam dopiero w pracy... ogólnie jest spoko - pawia nie było jeszcze, tylko te mdłości czasem (głównie na głodniaka, rano), bolą cyce, brzuch jakoś mnie ciągnie. A jeśli chodzi o zatwardzenia to u mnie wręcz przeciwnie także na razie tragedii nie ma

A dziś na 17:20 idę do gina na pierwszą ciążową wizytę ciekawe czy będzie usg i czy coś zobaczę:P i czy Małż będzie mógł wejść ze mną do gabinetu.

Kciuki za wizyte

Napisane przez Emilia211

Witam

ja ujrzałam 4 listopada dwie kreseczki, termin hmm... jak pójdę do gin. to dokładnie napiszę
Obecnie jestem na etapie pierwszego dnia od tygodnia gdzie nie mdli mnie i zjadałam bym wszystko co popadnie , bo przez ostatni dobry tydzień to była jakaś masakra!!!!
mogę do Was dołączyć?

Cześć,witamy

[_madlen]

Ojej, jak nas dużo Selay, ewka5891, Emilia211 Miło Was widzieć!

hanjah: Zazdroszczę, że jesteś już tak daleko, 9 tydzień... łał. Pewnie najszybciej z nas wszystkich będziesz czuć ruchy maleństwa!

makarona: Ja też liczę na to, że ból piersi szybko przejdzie, bo u mnie to jedyny objaw, jaki się utrzymuje dość długo. Dobrze chociaż, że jestem wymiotoodporna i mdłości póki co się mnie nie trzymają
No i powodzenia w informowaniu

Właśnie, ja tego problemu nie miałam - mój kochany wiedział od razu, bo razem robiliśmy test. Właściwie robiliśmy go, bo się uparłam, że skoro spóźnia mi się okres, to nie pójdę na żadną imprezę pić alkoholu, póki nie będę mieć stuprocentowej pewności, że nic tam nie ma. Wskoczyliśmy do centrum handlowego, kupiłam test, zrobiłam na miejscu, spakowałam do pudełka i czekaliśmy. Uwierzycie, że tak byłam pewna, że żadnej ciąży nie ma, że założyliśmy się o wynik? W ramach żartu. Kto komu stawia kino... A nasz szok, kiedy zobaczyliśmy dwie kreski to coś nie do opisania.
Oczywiście ekspresowo podbiegłam po następny, bo nie mogłam w to uwierzyć.
I żadnej imprezy, rzecz jasna nie było

Byłam dzisiaj u mojej alergolog, przepisała mi lżejsze leki na astmę, które mam brać tylko w przypadku mega poważnych ataków, ale generalnie zaleciła odstawienie wszystkich. Pogratulowała, było bardzo sympatycznie . Miałam robioną również spirometrię, wyniki powychodziły mi bardzo dobre, czasem nawet ponad 120% normy i po raz kolejny potwierdziło się, że śpiewanie korzystnie wpływa na wydolność płuc.

[wanilllka82]

witam wszytstkie nowe przyszłe mamusie coraz większa grupa wsparcia nam sie robi ciekawa jestem czy to już sierpniówki, jeszcze triche a nie będę kojarzyć która co pisała, już mi się myli

u mnie bez zmian dlatego ostatnio mniej sie udzielam, na moje mdłości niezawodna jest woda z cytryną, popijam przez cały dzień, mam ze sobą butle w pracy do której wcześniej wyciskam cytrynę, jak nie zacznę dnia od takiej wody to mdłości murowane, już to tu pisałam i napisze jeszcze raz że mdłości są przez dużą ilość hormonów ciążowych więc trzeba się cieszyć że są mój TŻ mi to powtarza jak się skarżę że je mam i dzielnie idzie po następną szklankę wody z cytryna do mojego jadłospisu włączyłam kiwi i mandarynki codziennie, kiwi dobrze działa na zaparcia, polecam

a teraz najważniejsze, dziś idę do nowej gin jednak zmieniam lekarza, zobaczymy co mi powie o tych moich dużych wzrostach bety, no i może zobaczę w końcu serduszko albo dwa serduszka tak się zastanawiam czy pokazywać jej karte ciąży od tamtej gin, w sumie i tak się domyśli że byłam u innej bo przecież mam trochę badań zrobionych a tam jest napisane kto zlecił

[hanjah]

Napisane przez _madlen

hanjah: Zazdroszczę, że jesteś już tak daleko, 9 tydzień... łał. Pewnie najszybciej z nas wszystkich będziesz czuć ruchy maleństwa!

Pewnie tak Ponoć w drugiej ciąży ruchy wyczuwa się szybciej A córcię poczułam w 19. tygodniu (akurat Małysz wygrywał skoki w Zakopanem, śmialiśmy się z tż że nam kibic rośnie)

[sas]

hej dziewczyny
coraz więcej nas super

Napisane przez makarona

Witam was.

Teraz pozostaje tylko kwestia powiadomienia tatusia.

Pozdrawiam wszystkie panie

Gratuluję i jak tż zareagował??

Napisane przez Selay

witam serdecznie wszystkie mamusie,

bardzo milo sie czyta wasze wszystkie komentarze i postanowilam sie do was dolaczyc.
moja historia zaczela sie smutno, poniewaz w lipcu tego roku poronilam bedac w 9 tygodniu ciazu (poprostu serduszko przestalo bic)....szok, placz, zalamanie wszytsko to dobrze znam. niestety mieszkam w holandii a tu podobnie jak "nie w polsce" ciaza to nie choroba a poronienie sie moze zdazyc!...niepoddajac sie odwiedzilam wspanialego ginekologa w polsce i on zlecil kilka badan...po ktorywyszlo: bialko S za niskie i dodatkowo mutacja genu V lieden...od wrzesnia jestem na Clexane (zastrzyki rozrzedzajace krew)
w zeszlym tygodniu szczescie sie usmiechnelo poraz drugi i obecnie wedlug OM jestem w 5t3d ciazy dodatkowo biore duphastom na podtrzymanie i modle sie by tym razem sie udalo.
objawy jakie mam to: ziewania co chwile, sciskanie w zaladku z rana, brak apetytytu i strasznie mi wszystki smierdzi...co do mdlosci to jeszcze mnie jakotakie nieodwiedzily i powiem wam szczerze ze czekam na nie jak nazbawienie bo ponoc to najlepsza wskazowka ze z dzidzia jest wszytko ok....
USG (koniec 9t) bede miala w polsce ale dopiero po swietach i boje sie aby historia sie niepowtorzyla...latwo powiedziec aby sie niedenerwowac i czarno nie myslec....dlatego wsparcie jakie kazda mamusia ma na tym forum jest zbawienne jak swiatelko w tunelu

Gratuluje i 3mam mocno kciuki, zeby wszystko było ok tym razem

Napisane przez ewka5891

Witam dziewczyny

również dołączam do Waszego grona narazie moja ciąża jest potwierdzona 2 testami pozytywnymi, teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapisać się do lekarza

Gratuluję

Napisane przez hanjah

Ło matuniu, jak mnie piersi bolą Jeszcze do wczoraj od biedy mogłam trochę pospać na brzuchu, a dziś w nocy już nie dałam rady...
Pogoda u nas paskudna, także dzionek pewnie w domu spędzimy...

I zaczęliśmy dziś 9. tydzień

Ja tez z piersiami momentami nie wyrabiam widze, ze mamy podobnie ja jutro zaczynam 9 tydz

Napisane przez Ancik88

Witam dziś rano byłam oddać krew buuu;/ wyniki w poniedziałek i do gina w wtorek Dobrze za jakoś szybko mi ten czas teraz leci bo już się nie mogę doczekać.... Dziewczyny ja tez często przed ciąża wychodziłam z domu bez śniadania ale teraz to masakra jakaś, jak wstanę to jest mi niedobrze jakiś czas a potem to muszę coś zjeść bo czuje się bardzooooo głodna ale na szczęście piersi juz mnie tak nie bolą jak na samym początku

mam to samo teraz rano budzi mnie głod i musze cos zjesc inaczej nie da rady

Napisane przez Emilia211

Witam

ja ujrzałam 4 listopada dwie kreseczki, termin hmm... jak pójdę do gin. to dokładnie napiszę
Obecnie jestem na etapie pierwszego dnia od tygodnia gdzie nie mdli mnie i zjadałam bym wszystko co popadnie , bo przez ostatni dobry tydzień to była jakaś masakra!!!!
mogę do Was dołączyć?

Pewnie , ze mozesz Gratuluję

Napisane przez wanilllka82

a teraz najważniejsze, dziś idę do nowej gin jednak zmieniam lekarza, zobaczymy co mi powie o tych moich dużych wzrostach bety, no i może zobaczę w końcu serduszko albo dwa serduszka tak się zastanawiam czy pokazywać jej karte ciąży od tamtej gin, w sumie i tak się domyśli że byłam u innej bo przecież mam trochę badań zrobionych a tam jest napisane kto zlecił

i jak po wizycie??

[yoluha]

witajcie wszystkie nowe przyszłe mamusie

tak piszecie o swoich objawach związanych z piersiami, a ja ie mam zadnych niemal. owszem, sa pełniejsze, widac trochę żył na nich ale generalnie bez szału. Spać na brzuchu mogę. Może z rana są nieco bardziej wrażliwe, ale też bez szału. Ogólnie to takie "miętusy" są.
Mdłości nie mam, no rano tylko muszę zjeść śniadanie bo mnie okropnie ssie w żołądku i dalej to średnio co 2 godziny cos muszę wsunąć. Najgorsze dla mnie to takie uczucie jakby się pojemnośc płuc zmniejszyła, brakuje mi powietrza, często musze brać głębokie wdechy. Czasami się zastanawiam czy ja aby na pewno w ciaży jestem i czy wszystko ok.
Ciekawa jestem jak córcia zareaguje na wieść o rodzeństwie. Ale nie powiemy jej wczesniej, dopóki serduszka nie zobaczę. Za to jutro chcemy poinformowac rodziców......

[muminek82]

wanilllka daj znać po wizycie!i musze spróbować kiwi

[ivoncia16]

to ja do was dolacze
w srode zrobilam test i wyszedl pozytywny
okres mi sie soznial i spoznial ,
slabo mi bylo
na Wszystkich swietych wymiotowalam <wtedy myslalam ze to zatrucie
czasami robi mi sie slabo , w nocy spac niemoge bo mi niewygodnie i od czasu do czasu mi niedobrze
jak rano wstaje to nawet nie mysle o jedzenie ale tak po dwoch godz robie sie glodna jak wilk
ogolnie mam mieszane uczucia bo mloda jestem 20 lat w sierpniu skonczylam
ale mam nadzieje ze jakos sobie poradzimy

[wanilllka82]

i już po wizycie dzidziuś ma już 12 mm czyli urósł przez 3 tygodnie 1 cm serduszko jest jedno i bije jak oszalałe nawet je słyszałam pęcherzyk ciążowy urósł baaaardzo, nie dziwie się skąd mi tak brzuszek się zaokrąglił, wszystko dobrze na szczęście, żadna ciąża zaśniadowa mimo tego 3 krotnego wzrostu bety, podejrzewała bliźniaki ale na pewno jedno, zalecenia te same co ostatnio, uważać na siebie, jeść regularnie i się nie stresować, następna wizyta dopiero za miesiąc, jak ja to wytrzymam wszystkie badania jak narazie mam zrobione i wszystkie wyszły dobrze więc tylko czekanie i dbanie o moje małe serduszko,

z tego wszystkiego zapomniałam zapłacić ale mi było głupio, oczywiście się wróciłam i usłyszałam że już trzecia dziś jestem i że bardzo często się to zdarza

podsumowując jesteśmy bardzo szczęśliwi

[muminek82]

Napisane przez ivoncia16

to ja do was dolacze
w srode zrobilam test i wyszedl pozytywny
okres mi sie soznial i spoznial ,
slabo mi bylo
na Wszystkich swietych wymiotowalam <wtedy myslalam ze to zatrucie
czasami robi mi sie slabo , w nocy spac niemoge bo mi niewygodnie i od czasu do czasu mi niedobrze
jak rano wstaje to nawet nie mysle o jedzenie ale tak po dwoch godz robie sie glodna jak wilk
ogolnie mam mieszane uczucia bo mloda jestem 20 lat w sierpniu skonczylam
ale mam nadzieje ze jakos sobie poradzimy

Witajnapewno sobie poradzicie

Napisane przez wanilllka82

i już po wizycie dzidziuś ma już 12 mm czyli urósł przez 3 tygodnie 1 cm serduszko jest jedno i bije jak oszalałe nawet je słyszałam pęcherzyk ciążowy urósł baaaardzo, nie dziwie się skąd mi tak brzuszek się zaokrąglił, wszystko dobrze na szczęście, żadna ciąża zaśniadowa mimo tego 3 krotnego wzrostu bety, podejrzewała bliźniaki ale na pewno jedno, zalecenia te same co ostatnio, uważać na siebie, jeść regularnie i się nie stresować, następna wizyta dopiero za miesiąc, jak ja to wytrzymam wszystkie badania jak narazie mam zrobione i wszystkie wyszły dobrze więc tylko czekanie i dbanie o moje małe serduszko,

z tego wszystkiego zapomniałam zapłacić ale mi było głupio, oczywiście się wróciłam i usłyszałam że już trzecia dziś jestem i że bardzo często się to zdarza

podsumowując jesteśmy bardzo szczęśliwi

gratulacjesuper wiadomości

[agunia82]

Napisane przez asia665

Oj ja to nawet się wstydze rozmawiać na ten temat Uwielbiam cole i fante,teraz w ciąży to się nasiliło od wody mam mdłości -więc pije cole Coś mnie wzięło na pieczarki I gdy tylko jestem na mieście to muszę,po prostu muszę zjeść zapiekankę ,bo nie wytrzymam
Ogólnie mam wielki brak apetytu,pierwszy posiłek potrafię zjeść około 12-13. Rano mnie mdli,wieczorem mnie mdli zaparcia mnie męczą. Wczoraj wpadłam na pomysł-IDIOTYCZNY ,myślałam że skoro męczą mnie zaparcia to jeśli zjem mieszankę "wybuchową" tzn. śliwki i zupe mleczną to nie będę miała już "tego" problemu. Dziewczyny. . .co ja się wymęczyłam to moję,gdzie ja miałam mózg,taką głupotę zrobić-myślałam że się zapłacze w toalecie

hehe, a ja się zastanawiałam, czy nie zrobić sobie takiej mieszanki na zaparcia, to już wiem dzięki Tobie, że nie

Napisane przez Selay

witam serdecznie wszystkie mamusie,

bardzo milo sie czyta wasze wszystkie komentarze i postanowilam sie do was dolaczyc.
moja historia zaczela sie smutno, poniewaz w lipcu tego roku poronilam bedac w 9 tygodniu ciazu (poprostu serduszko przestalo bic)....szok, placz, zalamanie wszytsko to dobrze znam. niestety mieszkam w holandii a tu podobnie jak "nie w polsce" ciaza to nie choroba a poronienie sie moze zdazyc!...niepoddajac sie odwiedzilam wspanialego ginekologa w polsce i on zlecil kilka badan...po ktorywyszlo: bialko S za niskie i dodatkowo mutacja genu V lieden...od wrzesnia jestem na Clexane (zastrzyki rozrzedzajace krew)
w zeszlym tygodniu szczescie sie usmiechnelo poraz drugi i obecnie wedlug OM jestem w 5t3d ciazy dodatkowo biore duphastom na podtrzymanie i modle sie by tym razem sie udalo.
objawy jakie mam to: ziewania co chwile, sciskanie w zaladku z rana, brak apetytytu i strasznie mi wszystki smierdzi...co do mdlosci to jeszcze mnie jakotakie nieodwiedzily i powiem wam szczerze ze czekam na nie jak nazbawienie bo ponoc to najlepsza wskazowka ze z dzidzia jest wszytko ok....
USG (koniec 9t) bede miala w polsce ale dopiero po swietach i boje sie aby historia sie niepowtorzyla...latwo powiedziec aby sie niedenerwowac i czarno nie myslec....dlatego wsparcie jakie kazda mamusia ma na tym forum jest zbawienne jak swiatelko w tunelu

Witaj i bardzo się cieszę z Twojego szczęścia Teraz na pewno wszystko będzie dobrze

Napisane przez ewka5891

Witam dziewczyny

również dołączam do Waszego grona narazie moja ciąża jest potwierdzona 2 testami pozytywnymi, teraz nie pozostaje mi nic innego jak zapisać się do lekarza

Witaj

Napisane przez Emilia211

Witam

ja ujrzałam 4 listopada dwie kreseczki, termin hmm... jak pójdę do gin. to dokładnie napiszę
Obecnie jestem na etapie pierwszego dnia od tygodnia gdzie nie mdli mnie i zjadałam bym wszystko co popadnie , bo przez ostatni dobry tydzień to była jakaś masakra!!!!
mogę do Was dołączyć?

Witam

Napisane przez sas

Ja tez z piersiami momentami nie wyrabiam widze, ze mamy podobnie ja jutro zaczynam 9 tydz

Ja tak samo

Napisane przez yoluha

tak piszecie o swoich objawach związanych z piersiami, a ja ie mam zadnych niemal. owszem, sa pełniejsze, widac trochę żył na nich ale generalnie bez szału. Spać na brzuchu mogę. Może z rana są nieco bardziej wrażliwe, ale też bez szału. Ogólnie to takie "miętusy" są.

Mnie na początku tylko strasznie bolały, a teraz to tylko trochę przy dotyku. Nieco się zaokrągliły, ale bez szału. Za to sutki zaczynają być wrażliwe

Napisane przez ivoncia16

to ja do was dolacze
w srode zrobilam test i wyszedl pozytywny

ogolnie mam mieszane uczucia bo mloda jestem 20 lat w sierpniu skonczylam
ale mam nadzieje ze jakos sobie poradzimy

Witaj Na pewno sobie poradzicie

Napisane przez wanilllka82

i już po wizycie dzidziuś ma już 12 mm czyli urósł przez 3 tygodnie 1 cm serduszko jest jedno i bije jak oszalałe nawet je słyszałam pęcherzyk ciążowy urósł baaaardzo, nie dziwie się skąd mi tak brzuszek się zaokrąglił, wszystko dobrze na szczęście, żadna ciąża zaśniadowa mimo tego 3 krotnego wzrostu bety, podejrzewała bliźniaki ale na pewno jedno, zalecenia te same co ostatnio, uważać na siebie, jeść regularnie i się nie stresować, następna wizyta dopiero za miesiąc, jak ja to wytrzymam wszystkie badania jak narazie mam zrobione i wszystkie wyszły dobrze więc tylko czekanie i dbanie o moje małe serduszko,

z tego wszystkiego zapomniałam zapłacić ale mi było głupio, oczywiście się wróciłam i usłyszałam że już trzecia dziś jestem i że bardzo często się to zdarza

podsumowując jesteśmy bardzo szczęśliwi

No no, super wieści Mówisz, że brzuszek Ci się już zaokrągla? Ja to cały czas nie wiem czy to wzdęcia czy już faktycznie rośnie heh Małż twierdzi, że jest nieco większy, ale ja mam skłonności do strasznych wzdęć, przed ciążą jak mnie wydęło czasami, to jak 3-4 miesiąc ciąży jak nic

A ja dzisiaj miałam koszmarny dzień, mdłości, ból głowy, jadłowstręt, ogólne rozbicie a do tego w pracy sajgon i czuję się tak, jakby mnie przeziębienie brało. Jak wróciłam z psiurem ze spaceru o 17 tak od razu spać poszłam i spionizowałam się dopiero przed 20... A obiad ledwo tknęłam. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, bo jakaś totalnie padnięta jestem. Ale najlepszym tekstem mi małż dzisiaj strzelił "w ciąży jesteś, zapomniałaś? Masz prawo być taka senna i rozbita"

[Balbinka1983]

Jestem po wizycie u ginekologa... i szczerze mówiąc jestem WŚCIEKŁA... Wzięłam z sobą męża bo myślałam, że będę miała robione usg, a lekarka przeprowadziła wywiad, na jego podstawie oszacowała termin porodu na 16 lipca, zajrzała mi między nogi ..... i tyle!!!! powiedziała, że za 2 tyg mam przyjść i wtedy założy mi kartę ciąży i że pierwsze USG mam sobie zrobić prywatnie bo oni robią dopiero kolejne. Powiedziała też, że za te 2 tyg. da mi skierowania na te wszystkie badania z krwi... Dała mi też plik reklamowych konspektów sponsorowanych przez Pampers, Nivea Baby... myślałam że ją sieknę!!!! co to kuźwa miało być za badanie??? Oczekiwałam USG zwłaszcza, że w zeszłym tyg byłam chora, miałam 38,5 i chciałam się upewnić, że z Fasolką wszystko ok. A tymczasem taki zawód... Zapobiegawczo w zeszłym tyg zapisałam się na 13 grudnia do innej lekarki ale myślę, że w tej sytuacji postaram się jakoś w tym tygodniu zapisać na prywatne USG. Całe życie nienawidziłam chodzić po lekarzach i unikałam tego jak ognia. ☠☠☠☠ica mnie strzela na samą myśl, że przez najbliższe 9 mcy będę się spotykać z takimi chorymi akcjami