Miłość nie zna słowa "odległość". ZNOwu dalej spamujemy, cz. XXV

[ZawszeJestemSoba]

w ogóle dziś 5 i pół miesiąca z Tżtem jak jesteśmy razem jenyyy niby mało, ale jak cieszy ahahahah wczoraj do mnie z tekstem: zachowujemy się jak młode małżeństwo

Asme - no to teraz wiemy gdzie mieszkasz, hehe zawsze chcialam mieszkać w takiej a'la kamienicy

[asmenaa]

Napisane przez Babcia Jaga

cieszę się Zawsze, że wszystko odzyło


to ja jeszcze mam niestety nawyk poprawiania a Tż się wkurza zawsze jak go poprawiam
miłej kupy

No to ja go poprawiam mowie mu (jesli akurat jest), ze ma wziac ta kartke i albo znajdzie swoj blad albo z zakupow nici on szuka, ja potem bioe dlugopis i pisze wielka litere w miejscu bledu (poprawiam na dobrą )
a jak go nie ma to mu pisze sms, ze pisze sie próbuj a nie próbój (taki przyklad)

TZ? oficjalnie? czy co w koncu

dobra ide ta kupe!

[ZawszeJestemSoba]

no to jak Asme idzie kupe, to ja pójdę się wykąpać

[Babcia Jaga]

Napisane przez asmenaa

Jeszcze sie pozale!!
Wiecie co mnie wkur...za??
Tutaj nie ma dzwonkow do drzwi. Nasz pokoj jest na samym dole (to okrągle, polkoliste okno) a drzwi wejsciowe sa zaraz obok niego wiec zawsze jak przychodzi poczta czy cokolwiek i puka a nikt nie otwiera to zaraz puka w okno I co, jak jest juz ciemno to nie moge udawac, ze mnie nie ma bo swiatlo sie swieci a tak to zawsze siedze cicho, ze niby pustka mam zaslony

Tak samo kiedys nasza super wspollokatorka, ruska dzi... o 4 nad ranem pukala nam w okno bo niby zapomniala kluczy. TZ jej otworzyl a ona jakiegos murzyna przyprowadzila, ble!! I mowil, ze to nie pierwszy raz. Ruchawica!
Swoja droga to zeby wyjsc z domu tez potrzeba kluczy wiec nie wiem o co jej chodzilo

ja bym jej w głowe puknęła jakby mnie o 4 rano obudziła
ale swoją drogą się usmiałam Asme
moze wywieście kartkę " drzwi są obok" ?

Napisane przez asmenaa

No to ja go poprawiam mowie mu (jesli akurat jest), ze ma wziac ta kartke i albo znajdzie swoj blad albo z zakupow nici on szuka, ja potem bioe dlugopis i pisze wielka litere w miejscu bledu (poprawiam na dobrą )
a jak go nie ma to mu pisze sms, ze pisze sie próbuj a nie próbój (taki przyklad)

TZ? oficjalnie? czy co w koncu

dobra ide ta kupe!

oni chyba już tak mają
no Towarzysz życia hm teraz to dobre określenie
bo jakby nie było towarzyszy mi

[karolca]

Napisane przez asmenaa

karolca jak slyszalam kiedys jak dzownil do taty pracownic klient i je wyzywal... jesu ja bym mu odpowiedziala rownie milo. a nie mozna.

babcia mi TZ czasami zostawia kartke co mam kupic, rano kiedys wstalam i przeczytalam a tam taki BYKOL, ze az mi oczy na wierzch wyszly. Wiec ja za telefon i albo sie popawi albo zakupow nie ma
I zapamietuje w ten sposob bo jak mu raz cos powiedzialam to juz nastepnym razem bylo ok.

ide kupe i biore krzyzowki

Miałam przypadek gościa, który nie zaakceptował reklamy, chciał zmianę projektu. Potem przez miesiąc nie było z nim kontaktu więc dostał pismo, że traktujemy to jako akceptację milczącą a on tym samym traci prawo do reklamacji.
Odezwał się, że on w takim razie rezygnuje (zrezygnować bez ponoszenia kosztów można w ciągu 10 dni od podpisania umowy, później musi zapłacić a reklama nie będzie wykonana). Zaczął się oburzać i wrzeszczeć. Przysłał faks, ze firma już nie istnieje, że on jest za granicą itd.
Więc odpisałam, że w takim razie potrzebne jest nam odpis takiego pisma o zamknięciu działalności gospodarczej. Dodam, że dzwoniliśmy do tej firmy i miała się świetnie (taka prowokacja z naszej strony, firma chyba nawet z Konina była jak dobrze pamiętam).
Facet więc zadzwonił i zaczął na nas wyzywać, powiedziałam, że łączę z szefem... ale ten nawijał coś - nie wiem co, bo słuchawkę połozyłam na biurku i zajęłam się swoją pracą a on gadał i gadał. Jak trochę się wykrzyczał powiedziałam tylko "łączę z szefem".
Nie wiem czy z nim rozmawiał

Innym razem babka aby nie płacić za reklamę zadzwoniła i powiedziała, że właściciel firmy - jej mąż, nie zyje a firma jest zamknięta (reklama była już zrobiona, wydrukowana i dostarczona do klienta). Szef zadzwonił pod numer z reklamy i firma działała. Odebrał sam uśmiercony właściciel
Dlatego nie wierzę ludziom

[talkshit]

dzien dobry , dopiero wstalam obejrze nowy odcinek plotkary i zabieram sie za biologie

[asmenaa]

Oczywiscie zlew opluty pasta.
Moi super czysci wspollokatorzy. A jak przylapie TZ, ze to on oplul ten zlew pasta to bedzie lizał.

Napisane przez kociczka

a moj to chyba ma dysleksje bo jedno słowo potrafi na 5 różnych sposobów napisać powaznie i takie bledy ze az rażą. no ale i tak go kocham

Moj tez czasami jaki zrobi blad to az mi slabo.
Ale przy takich chorobach jak dys cos tam czlowiek nie jest swiadomy bledu, jakbym ja napisała np RZĄGLOWAĆ zamiast ŻONGLOWAĆ to bym widziala, ze cos mi nie pasuje.

[ZawszeJestemSoba]

Karolca - a pamiętasz może nazwisko albo nazwę firmy ?

[asmenaa]

Napisane przez Babcia Jaga

ja bym jej w głowe puknęła jakby mnie o 4 rano obudziła
ale swoją drogą się usmiałam Asme
moze wywieście kartkę " drzwi są obok" ?


oni chyba już tak mają
no Towarzysz życia hm teraz to dobre określenie
bo jakby nie było towarzyszy mi

Ona chyba z pol godziny pukala w to okno, idiotka !!
Taaa i wszedzie karteczki bede wieszac- kibelek, kuchnia, okno

Mi sie jakos utralo, ze TZ to chlopak bo jak moj CHLOPAK nie byl nim to byl X a u talk Y hehehehe

[talkshit]

Napisane przez Tyna7

hej

asme- roznosiłam kiedyś ulotki ale tylko przez kilka dni biegaliśmy po klatkach w blokach i wieszaliśmy je na klamkach, bo były na gumce trzeba się dużo nachodzić ale zawsze możesz spróbować

tez kiedys roznosilam

[karolca]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

Karolca - a pamiętasz może nazwisko albo nazwę firmy ?

Kon-Wind (znalazłam dzięki wujkowi Google).
Pan ŁUCZAK Nerwowy człowiek

[asmenaa]

Napisane przez karolca

Miałam przypadek gościa, który nie zaakceptował reklamy, chciał zmianę projektu. Potem przez miesiąc nie było z nim kontaktu więc dostał pismo, że traktujemy to jako akceptację milczącą a on tym samym traci prawo do reklamacji.
Odezwał się, że on w takim razie rezygnuje (zrezygnować bez ponoszenia kosztów można w ciągu 10 dni od podpisania umowy, później musi zapłacić a reklama nie będzie wykonana). Zaczął się oburzać i wrzeszczeć. Przysłał faks, ze firma już nie istnieje, że on jest za granicą itd.
Więc odpisałam, że w takim razie potrzebne jest nam odpis takiego pisma o zamknięciu działalności gospodarczej. Dodam, że dzwoniliśmy do tej firmy i miała się świetnie (taka prowokacja z naszej strony, firma chyba nawet z Konina była jak dobrze pamiętam).
Facet więc zadzwonił i zaczął na nas wyzywać, powiedziałam, że łączę z szefem... ale ten nawijał coś - nie wiem co, bo słuchawkę połozyłam na biurku i zajęłam się swoją pracą a on gadał i gadał. Jak trochę się wykrzyczał powiedziałam tylko "łączę z szefem".
Nie wiem czy z nim rozmawiał

Innym razem babka aby nie płacić za reklamę zadzwoniła i powiedziała, że właściciel firmy - jej mąż, nie zyje a firma jest zamknięta (reklama była już zrobiona, wydrukowana i dostarczona do klienta). Szef zadzwonił pod numer z reklamy i firma działała. Odebrał sam uśmiercony właściciel
Dlatego nie wierzę ludziom

Ludzie czasami odwalają takie jaja, ze szok!!!!

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez talkshit

tez kiedys roznosilam

i jak??

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Aha, jestem tez zla poniewaz nie moge placic czyjas karta i musze zapierczniac do bankomatu w zupelnie innym kierunku zeby wyplacic ale za to kupie sobie waciki z jego pieniedzy

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

Ludzie czasami odwalają takie jaja, ze szok!!!!

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

i jak??

najgorzej bylo po 2h chodzenia , wspinac sie po schodach na sama gore ale tak to nie bylo zle , z kumpela bylam to wesolo bylo

[asmenaa]

biedna asmenka mowi sama do siebie, toz to przykre

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez talkshit

najgorzej bylo po 2h chodzenia , wspinac sie po schodach na sama gore ale tak to nie bylo zle , z kumpela bylam to wesolo bylo

A Ty poszukujesz jakiejs pracy??

Ja tu nie mam schodow, same domki.

[karolca]

Napisane przez asmenaa

biedna asmenka mowi sama do siebie, toz to przykre

marudzisz, wiesz

ja byłam wczoraj w jednym sklepie zrobić tanie zakupy i dostałam sms, że w aptece są moje leki do odebrania. I musiałam zapindalać w drugą stronę potem. Po drodze złapała mnie kolka, a tu ani usiąść ani nic...

[kociczka]

Napisane przez asmenaa

Oczywiscie zlew opluty pasta.
Moi super czysci wspollokatorzy. A jak przylapie TZ, ze to on oplul ten zlew pasta to bedzie lizał.



Moj tez czasami jaki zrobi blad to az mi slabo.
Ale przy takich chorobach jak dys cos tam czlowiek nie jest swiadomy bledu, jakbym ja napisała np RZĄGLOWAĆ zamiast ŻONGLOWAĆ to bym widziala, ze cos mi nie pasuje.

bedzie lizal no moj TŻ by bez problemu tak napisal wiec to chyba dys....kazde slowo potrafi napisac na kilka sposobow i nie widzi w tym nic dziwnego ;/ ale stwierdzonej nie ma(co sie dziwic jak sie nikt nim jako dzieciakiem nie interesował) to nie wiem. tylko podejrzewam :P

ech dzis jakis smutny jest, nie moze spac juz od dawna na jakas bezsennosc cierpi chyba. martwie sie o niego

[talkshit]

Napisane przez asmenaa

biedna asmenka mowi sama do siebie, toz to przykre

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------



A Ty poszukujesz jakiejs pracy??

Ja tu nie mam schodow, same domki.

no szukam szukam , ale cos ciezko idzie


łee to lajcik

[asmenaa]

karolca ja moge usiasc, na mala pogawedke z jakims murzynkiem bambo

kociczka pytalam cos gdzie Ty a gdzie Twoj TZ?

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez talkshit

no szukam szukam , ale cos ciezko idzie


łee to lajcik

Sa plusy i minusy samych domkow. Wiecej sie nachodzisz bo zostawiasz tylko jedna ulotke przy jednym adresie ( a w klatce np 10) za to nie musisz wchodzic po schodach.

no to szukaj

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

dobra, wstaje i ide do sklepu po skladniki na mojego jakze super ekstra strogonowa

[Babcia Jaga]

Napisane przez asmenaa

Ona chyba z pol godziny pukala w to okno, idiotka !!
Taaa i wszedzie karteczki bede wieszac- kibelek, kuchnia, okno

Mi sie jakos utralo, ze TZ to chlopak bo jak moj CHLOPAK nie byl nim to byl X a u talk Y hehehehe

ja bym im wywiesiła karteczkę jak dla debila " w muszli robi się siku albo kupę, opuszcza się deskę i spuszcza wodę, umywalka...." aż w koncu by się nauczyli syfiarze
ja nie lubię określenia "mój chłopak , moja dziewczyna" jesteśmy razem, robimy wszystko jak para tylko po co te nazwy ?
jak będzie mężem to wtedy mogę mówić - mój mężulek

Napisane przez asmenaa

biedna asmenka mowi sama do siebie, toz to przykre[COLOR="Silver"]

[norka27]

Napisane przez asmenaa

Oczywiscie zlew opluty pasta.
Moi super czysci wspollokatorzy. A jak przylapie TZ, ze to on oplul ten zlew pasta to bedzie lizał.

ja zawsze tak ladnie wysprzatam lazienke - przyjezdza TZ i w momencie lustro cale zachlapane - sie czasem zastanawiam co on robi ze szczoteczka A ogolnie to mnie wq..wia ze on myje glowe w zlewie i cale lustro jest potem w kropkach Z drugie strony mam kontrole nad stanem jego higieny - jak lustro nie jest zachlapane to wiem ze zebow nie umyl Na szczescie lustro jest up..ieprzone prawie codziennie

[asmenaa]

Napisane przez Babcia Jaga

ja bym im wywiesiła karteczkę jak dla debila " w muszli robi się siku albo kupę, opuszcza się deskę i spuszcza wodę, umywalka...." aż w koncu by się nauczyli syfiarze
ja nie lubię określenia "mój chłopak , moja dziewczyna" jesteśmy razem, robimy wszystko jak para tylko po co te nazwy ?
jak będzie mężem to wtedy mogę mówić - mój mężulek

A myslisz, ze to cos daje? NIC nie skutkuje, syfiarze i tyle. Marze o wlasnej lazience. W domku mialam swoja, rozowa czysciutka, pachnaca a tu? na muszli sa jakies wlosy!

Ja tez nie lubie, dlatego napisalam to drukowanymi
Albo "Ej wiesz ze X chodzi z Y"- omg chodzic to mozna do sklepu po bułki.
Zawsze jak opowiadam cos komus to mowie po imieniu a na wizazu TZ

[kociczka]

asmenkasorki jak zwykle zaginelam w natloku Waszych wiadomosci moj w Norwegii tak jak norka a ja w Polsce

[asmenaa]

Napisane przez norka27

Ja zawsze tak ladnie wysprzatam lazienke - przyjezdza tz i w momencie lustro cale zachlapane - sie czasem zastanawiam co on robi ze szczoteczka A ogolnie to mnie wq..wia ze on myje glowe w zlewie i cale lustro jest potem w kropkach Z drugie strony mam kontrole nad stanem jego higieny - jak lustro nie jest zachlapane to wiem ze zebow nie umyl :d na szczescie lustro jest up..ieprzone prawie codziennie

:d

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez kociczka

asmenkasorki jak zwykle zaginelam w natloku Waszych wiadomosci moj w Norwegii tak jak norka a ja w Polsce

a czemu do niego nie pojedziesz

[kociczka]

ogolnie plan jest zebym tam pojechala...ale musze najpierw skonczyc studia.
nasze plany sie ogolnie szybko zmieniaja bo TŻ nienawidzi N i juz ma nowy plan ze jak zarobi to wrocimy do Polski, ja znajde prace moze i w zawodzie i jakos to bedzie. ale wydaje mi sie ze i tak zostane skazana na za granice. czas pokaze. wole poki co nie myslec

[Babcia Jaga]

Napisane przez asmenaa

A myslisz, ze to cos daje? NIC nie skutkuje, syfiarze i tyle. Marze o wlasnej lazience. W domku mialam swoja, rozowa czysciutka, pachnaca a tu? na muszli sa jakies wlosy!

Ja tez nie lubie, dlatego napisalam to drukowanymi
Albo "Ej wiesz ze X chodzi z Y"- omg chodzic to mozna do sklepu po bułki.
Zawsze jak opowiadam cos komus to mowie po imieniu a na wizazu TZ

no właśnie
a skoro z nim żyję to może być Tż na wizażu
normalnie jest po imieniu

Napisane przez kociczka

asmenkasorki jak zwykle zaginelam w natloku Waszych wiadomosci moj w Norwegii tak jak norka a ja w Polsce

a jak długo tak ma być
doczytałam

[kociczka]

ok

[asmenaa]

ogloszenie parafialne
oddam wspollokatorke
prawie jak nówka, nieśmigana (śmiagana tylko przez araba czy turasa czy kto to)
puszysta- bedzie sie do czego przytulic
brzydka- wiec wiadomo, ze nie ucieknie do innego
mnostwo kultury osobistej- nie mowi innym wspollokatorom nawet czesc
sprzedawca- jak tylko ktos jest dluzej to dzowni do agencji, ze mieszka za duzo osob
nosi okulary- nie dojrzy co piszesz na wizazu jak je zdejmiesz
mowi po polsku

kto chce kto chce?

[Babcia Jaga]

Napisane przez asmenaa

ogloszenie parafialne
oddam wspollokatorke
prawie jak nówka, nieśmigana (śmiagana tylko przez araba czy turasa czy kto to)
puszysta- bedzie sie do czego przytulic
brzydka- wiec wiadomo, ze nie ucieknie do innego
mnostwo kultury osobistej- nie mowi innym wspollokatorom nawet czesc
sprzedawca- jak tylko ktos jest dluzej to dzowni do agencji, ze mieszka za duzo osob
nosi okulary- nie dojrzy co piszesz na wizazu jak je zdejmiesz
mowi po polsku

kto chce kto chce?

zapomniałaś dodać, że dopłacisz

[kociczka]

Napisane przez asmenaa

ogloszenie parafialne
oddam wspollokatorke
prawie jak nówka, nieśmigana (śmiagana tylko przez araba czy turasa czy kto to)
puszysta- bedzie sie do czego przytulic
brzydka- wiec wiadomo, ze nie ucieknie do innego
mnostwo kultury osobistej- nie mowi innym wspollokatorom nawet czesc
sprzedawca- jak tylko ktos jest dluzej to dzowni do agencji, ze mieszka za duzo osob
nosi okulary- nie dojrzy co piszesz na wizazu jak je zdejmiesz
mowi po polsku

kto chce kto chce?

padłam moze upchniesz ja na allegro albo na portalu randkowym , tam pewnie dużo desperatów jest

[asmenaa]

moge dodac zawartosc jej lodowki !

oferta wazna do wyczerpania zapasow (czyli dlugo)