Olejki profesjonalne lub nabłyszczacze nabłyszczające włosy

[wypych]

Hey, hey. Zakładam nowy wątek. Nie widziałam jeszcze takiego tematu. Bardzo prosiłabym o odpowiedź, które olejki lub nabłyszczacze najbardziej nabłyszczają włosy. Moje włosy: długie, jasne blond włosy za piersi, gładkie, falujące bardzo zdrowe i nawilżone jednak ostatnio bez spektakularnego blasku. Blond są naturalne. Mam gęste włosy, jednak cieńkie
Nie obawiam się obciążenia, praktycznie nie znam tego odczucia, chyba, że nałożyłabym cały olej na głowę
Zastanawiam się nad tymi produktami:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ir.html&next=1

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...xe.html&next=1





Od razu napiszę, że jedwab biosilk nie odpowiada mi. Tak samo jak nabłyszczacz z Loton Provit. Chcę uzyskać mocny blask, ale nietłustych włosów. Który olejek z podanych przeze mnie wyżej i nabłyszczaczy jest najlepszy?

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

[/COLOR]Dodam, że patrzyłam uważnie na KWC, ale mnie nie zależy na miękkości włosów. Nie lubię uczucia zbyt zmiękczonych włosów. Lubię czuć włosy mięsiste, ale niemiękkie.

[karmazynka99]

blond włosy ogólnie mniej sie błszcza, spróbuj olejowac olejem kokosowym lub ze słodnich migdałów, lub ŁYKAC olej lniany

[wypych]

dziękuję mam kolekcję olei, ale jeszcze nie zakupiłam kokosowego. Mam ze słodkich migdałów, ale jeszcze nie testowałam. Mnie wcześniej blond włosy błyszczały i to mocno a teraz, to tak słabo z tym blaskiem. Są zdrowe, nie katuję ich, nie używam lokówek ani prostownic. Nie rozdwajają się, są nawilżone. Dziękuję, kokosowy na pewno kupię

[nimrodel]

Tez bym powiedziala, ze najpredzej to olejek kokosowy - po umyciu juz, jako taka odzywka bez slukiwania, leciutko w koncowki/przesuszone partie.

Jestem ciemna brunetka, mam troche latwiej - podejrzewam, ze blondynkom ciezej przychodzi wydobycie blasku wlosow.

[Paulinka675]

a ja się dziwię, że ludzie kupują te olejki za taką kasę jak coś o identycznym składzie można kupić za 15-20zł - no ale cóż wtedy można poszpanować że się "kerastase" używa

[wypych]

dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Z chęcią kupię sobie olejek kokosowy
Do Paulinka675 mnie nie chodzi o "szpanowanie" tylko coś co wydobędzie spektakularny blask na włosach.

[201605090958]

Napisane przez wypych

dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Z chęcią kupię sobie olejek kokosowy
Do Paulinka675 mnie nie chodzi o "szpanowanie" tylko coś co wydobędzie spektakularny blask na włosach.

Paulinka675 ma rację, to co zawiera chociażby wymieniony przez Ciebie Revlon i za co zaplacisz w Kerastese to wydajniej i taniej jest kupić oryginalne nie rozrzedzone olejki i stosować. Zdrowiej, łagodniej dla wlosów i portfela. Jako blondynka polecam Amlę-najpiękniej wydobywa wszystkie tony wlosów

[Paulinka675]

w tych olejkach są same silikony, nie wiem jak w tych których skład nie jest wklejony na KWC
-z Joanny jest silikonowe serum za 15zł
-z Gliss Kura za 24zł
-John Frieda 30zł

z dodatkiem olejów np. z pestek winogron jest serum z Body Shopa - Grapeseed Glossing Serum 75ml za 35zł

już pomijając fakt, że inne kosmetyki kerastase również nie są warte swojej ceny, maska 150zł a składem odpowiada odżywce typu pantene za 10zł - na KWC wiadomo kerastase dobrą ocenę dostanie, no bo jak ktoś wydał 150zł, to przecież taka maska musi działać - siła sugestii

[wypych]

dziękuję. Kupię Amlę i olejek kokosowy. Sporo czytałam o nich. Więc Kerastase z czterema olejkami nie jest dobre? Dodam, że moje włosy "lubią" olejki+silikony. Mam włosy kręcono-falujące, ale na szczęście bez "puchu".

[Paulinka675]

Napisane przez wypych

dziękuję. Kupię Amlę i olejek kokosowy. Sporo czytałam o nich. Więc Kerastase z czterema olejkami nie jest dobre? Dodam, że moje włosy "lubią" olejki+silikony. Mam włosy kręcono-falujące, ale na szczęście bez "puchu".

dobre nie dobre, ale to samo możesz kupić za 36zl jak mówiłam połączenie olejków z silikonami jest w serum z body shopa - no chyba, że nie masz co robić z pieniędzmi to kup sobie to kerastase

[wypych]

dzięki

[letito]

Na "olejki" należy popatrzeć przez pryzmat ich zastosowania i celów, jakim one służą.

1) Olejki, o które pytasz wypych, służą tylko do nabłyszczania. W sumie można by je nazwać raczej "nabłyszczacze". Nakłada się je w końcowej fazie stylizacji włosów, aby nadać im blask. Pokrywają one wierzchnią warstwę włosa i nadają połysk "od razu", często spektakularny blask. Po umyciu włosów efekt znika.

2) Natomiast olejki naturalne np. kokosowy, migdałowy czy np. olejki indyjskie np. sesa służą do pielęgnacji włosów. Nadają one przepiękny blask, ale ten blask to efekt uprzedniego odżywienia i nawilżenia włosa przez te oleje. Olejki te nakłada się bowiem przed myciem włosów, na kilka godzin. Przeniknięcie substancji odżywczych powoduje polepszenie kondycji włosa. Im bardziej nawilżony włos, tym ma większy połysk, odbija po prostu bardziej światło. Po zmyciu olejku i najlepiej po dłuższym jego stosowaniu, widać efekt lśniących włosów. Prowadząc taką pielęgnację w zasadzie nie potrzebujemy sztucznych nabłyszczaczy.
Olejki naturalne nie nadają się do stosowania w końcowej fazie stylizacji włosa, tzn. po umyciu i wysuszeniu włosów. Bo obciążają włosy. Owszem, czasem olejek kokosowy stosuje się tylko na końcówki, aby zapobiec rozdwajaniu. Oleje naturalne nie nabłyszczą Ci włosów "od razu", tak jak "sztuczne" olejki-nabłyszczacze.

Ja od kilku miesięcy olejuję włosy (naturalne indyjskie oleje /sesa, bhringraj, heenara/ + wszystko wg procedury typu: szampony bez SLS, odżywki bez silikonów etc.). I mam efekty
Czasem jednak na ważne wyjścia, dodatkowo stosuję nabłyszczacz, aby zwiększyć efekt. Wtedy to moje włosy mają naprawdę lustrzany, filmowy połysk

I z tych nabłyszczaczy, o które pytasz to nie stosowałam żadnego. Natomiast od czasu do czasu (okazyjnie) używam "Collistar Special Capelli Perfetti - płynne kryształy": http://perfumette.pl/collistar/7337-...taly-50ml.html
I mogę powiedzieć, że ten nabłyszczacz jest rewelacyjny

Pozdrawiam

PS Jeśli zdecydujesz się na Amlę, to jej stosowanie może przyciemnić Twoje blond włosy.

[Paulinka675]

Napisane przez letito

Na "olejki" należy popatrzeć przez pryzmat ich zastosowania i celów, jakim one służą.

1) Olejki, o które pytasz wypych, służą tylko do nabłyszczania. W sumie można by je nazwać raczej "nabłyszczacze". Nakłada się je w końcowej fazie stylizacji włosów, aby nadać im blask. Pokrywają one wierzchnią warstwę włosa i nadają połysk "od razu", często spektakularny blask. Po umyciu włosów efekt znika.

2) Natomiast olejki naturalne np. kokosowy, migdałowy czy np. olejki indyjskie np. sesa służą do pielęgnacji włosów. Nadają one przepiękny blask, ale ten blask to efekt uprzedniego odżywienia i nawilżenia włosa przez te oleje. Olejki te nakłada się bowiem przed myciem włosów, na kilka godzin. Przeniknięcie substancji odżywczych powoduje polepszenie kondycji włosa. Im bardziej nawilżony włos, tym ma większy połysk, odbija po prostu bardziej światło. Po zmyciu olejku i najlepiej po dłuższym jego stosowaniu, widać efekt lśniących włosów. Prowadząc taką pielęgnację w zasadzie nie potrzebujemy sztucznych nabłyszczaczy.
Olejki naturalne nie nadają się do stosowania w końcowej fazie stylizacji włosa, tzn. po umyciu i wysuszeniu włosów. Bo obciążają włosy. Owszem, czasem olejek kokosowy stosuje się tylko na końcówki, aby zapobiec rozdwajaniu. Oleje naturalne nie nabłyszczą Ci włosów "od razu", tak jak "sztuczne" olejki-nabłyszczacze.

Ja od kilku miesięcy olejuję włosy (naturalne indyjskie oleje /sesa, bhringraj, heenara/ + wszystko wg procedury typu: szampony bez SLS, odżywki bez silikonów etc.). I mam efekty
Czasem jednak na ważne wyjścia, dodatkowo stosuję nabłyszczacz, aby zwiększyć efekt. Wtedy to moje włosy mają naprawdę lustrzany, filmowy połysk

I z tych nabłyszczaczy, o które pytasz to nie stosowałam żadnego. Natomiast od czasu do czasu (okazyjnie) używam "Collistar Special Capelli Perfetti - płynne kryształy": http://perfumette.pl/collistar/7337-...taly-50ml.html
I mogę powiedzieć, że ten nabłyszczacz jest rewelacyjny

Pozdrawiam

PS Jeśli zdecydujesz się na Amlę, to jej stosowanie może przyciemnić Twoje blond włosy.

mogłabyś wkleić skład tego olejku??

[letito]

Napisane przez Paulinka675

mogłabyś wkleić skład tego olejku??

fotkę składników wklejam w załączniku

[wypych]

letito, bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Ja od niedawna olejuję włosy. Stosuję różne oleje, ale najczęściej mieszam oleje, jak sojowy, rycynowy, migdałowy, oliwa z oliwek, jojoba, słonecznikowy i wiele innych olejów. Nakładam na włosy (od ucha w dół) i idę spać, rano zmywam szamponem, ale mam z SLS. To szampon bez SLS domyje mi olej? Nakładam porcje ok. 3 razy wielkości orzecha włoskiego. Za pierwszym razem domyłam włosy. A Ty myjesz tym szamponem także włosy nie tylko sklalp? Czytałam, że dziewczyny zmywają oleje samą odżywką. Ja obawiałabym się, że nie zmyłaby oleju. Odżywka z silikonem zawsze pasowała moim włosom.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

i włosy mam nawilżone, miłe w dotyku, bez plątania a mam je długie, ale nie są takie błyszczące jak były kiedyś...Dodam, że nie maltretuję włosów.

[letito]

Napisane przez wypych

letito, bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Ja od niedawna olejuję włosy. Stosuję różne oleje, ale najczęściej mieszam oleje, jak sojowy, rycynowy, migdałowy, oliwa z oliwek, jojoba, słonecznikowy i wiele innych olejów. Nakładam na włosy (od ucha w dół) i idę spać, rano zmywam szamponem, ale mam z SLS. To szampon bez SLS domyje mi olej? Nakładam porcje ok. 3 razy wielkości orzecha włoskiego. Za pierwszym razem domyłam włosy. A Ty myjesz tym szamponem także włosy nie tylko sklalp? Czytałam, że dziewczyny zmywają oleje samą odżywką. Ja obawiałabym się, że nie zmyłaby oleju. Odżywka z silikonem zawsze pasowała moim włosom.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

i włosy mam nawilżone, miłe w dotyku, bez plątania a mam je długie, ale nie są takie błyszczące jak były kiedyś...Dodam, że nie maltretuję włosów.

Szampony bez SLS domyją olejowane włosy [zawsze też możesz kupić szampon, gdzie zawartość SLS jest niewielka albo jest jakaś jego łagodniejsza postać np. szampony Barwy lub też specjalne do zmywania olejów szampony indyjskie np. Khadi].
Ja stosuję BabyDream (on nie ma SLS), myję włosy, skalp i jestem bardzo zadowolona. Myję dwa razy, aby domyć olej [zresztą nawet, gdy nie olejowałam włosów i używałam szamponów z SLS też myłam 2x]. Aby olej łatwiej się zmywał można na kilka minut przed myciem nałożyć i wetrzeć szampon we włosy [przed nałożeniem można go trochę rozcieńczyć w ciepłej wodzie, łatwiej odejdzie wtedy olej]. Pamiętaj też, aby nie nakładać zbyt dużej ilości olejku na włosy. Bo wtedy ze względu na jego ilość dłużej się go zmywa i potrzeba kilku myć. I jeszcze jedno, do "zwykłych" szamponów i włosy muszą się przyzwyczaić i trzeba nauczyć się nimi delikatnie myć. Na początku może być horror typu splątane włosy


Odżywką nigdy nie myłam włosów, stąd nie mam zdania na ten temat.


Jeśli chodzi o odżywki z silikonem. Nie wiem dlaczego aktualnie Twoim włosom nie służy odżywka, którą używasz. Jedyne, co mogę powiedzieć na temat odżywek zawierających silikon - w kontekście olejowania oczywiście - to, że silikon to "zapychacz". Silikon zapycha, to uzupełniacz struktury włosa. To zaś uniemożliwia dodarcie składników odżywczych zawartych w naturalnych olejkach w głąb włosa. Więc olejowanie przestaje mieć sens. Ba! Jeśli odstawisz szampony z SLS, to nie zmyjesz z włosów silikonów. Silikonów będzie coraz więcej na włosach, a to da Ci przeciwny efekt do tego, który chcesz uzyskać czyli pięknych, lśniących włosów.

Najlepiej jest więc stosować albo - łagodnie mówiąc - odbiegającą od naturalnej pielęgnacji - pielęgnację profesjonalnymi odżywkami, maskami, które najczęściej zawierają silikon. I odżywki te stosować w duecie z szamponami z SLS. Takich używają fryzjerzy, a w większości po wizycie u fryzjera wychodzimy z pięknymi, błyszczącymi włoskami

Albo "przerzucić się" na naturalna pielęgnację - typu: oleje, szampony bez SLS, odżywki/maski bez silikonów. Z czasem włosy przyzwyczają się i są po prostu piękne

Na temat olejowania bardzo dużo przeczytasz w kilku wątkach Wizaż'u. Musisz po prostu poprzeglądać forum. Znajdziesz tam wiele rad i odpowiedzi na Twoje pytania.

Polecam też ten post o olejowaniu na blogu Cathy: http://mineralnekosmetyki.pl/2011/08...-o-olejowaniu/

Pozdrawiam

[Bejbe6]

czy olejek kokosowy Vatika kupie w normalnej drogerii?

[wypych]

Letito, bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź
Myślę, że przejdę na olejowanie bez silikonu. Ale mam na razie tyle odżywek z silikonem, ech
A już kupiłam sobie babydream bez silikonu, ale odżywki bez tego, nie mam jeszcze, na razie olejuję+szampon z SLS+silikon. Dzisiaj dopiero zobaczyłam, że włosy stały się w końcu błyszczące.

[letito]

Napisane przez wypych

Letito, bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź

cała przyjemność po mojej stronie

I oczywiście życzę coraz piękniejszych włosków

[wypych]

dziękuję i wzajemnie. Letito, mam jeszcze pytanie, jakie używasz odżywki bez silikonu? Wiem, że mogę to znaleźć na wizażu, ale chodzi mi o to, które są dobre i które polecasz

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

wczoraj dokupiłam nowy olej z pestek z winogron

[letito]

Napisane przez wypych

dziękuję i wzajemnie. Letito, mam jeszcze pytanie, jakie używasz odżywki bez silikonu?

używam masek Bingo - aktualnie mam trzy: z masłem shea i 5 algami, z proteinami jedwabiu i kaszmiru oraz mleczną z elastyną. Wśród masek Bingo jest duży wybór. Rzuć okiem tu: http://www.bingo.net.pl/sklep/advanc...x=0&button.y=0
Wydaje mi się, że te maski działają podobnie na moje włosy. Można je nakładać również na skalp [w przeciwieństwie do np. Kallosa, gdzie zaleca się nakładanie tylko na długość włosa]. Wydaje mi się, że dzięki temu maski te świetnie spiszą się w "myciu włosów odżywką".

Chciałam jednak zastrzec, że nie wiem czy stosowanie tylko tych maseczek da super efekt

Skoro już piszę, to powiem jak ja pielęgnuje włosy. Choć już kiedyś gdzieś o tym pisałam Ale wydaje mi się, że warto przypomnieć. Może się przyda

1. - Otóż stosuję olejki indyjskie - tak jak pisałam sesa, bhringraj, heenara (mieszam je - to jest najlepsze co może być dla moich włosów). Od czasu do czasu dokładam olej kokosowy. Od czasu do czasu też Amlę z Khadi. Olejki dokładnie wcieram w skalp i strukturę włosa, zaplatam warkoczyk i trzymam kilka-kilkanaście godzin. [Niestety nie stosowałam olejków, które Ty stosujesz za wyjątkiem rycyny; olej rycynowy był ok, ale jest bardzo "ciężki"; za krótko go stosowałam, aby coś o nim powiedzieć; w każdym razie oleje indyjskie dały mi efekt od pierwszego użycia]
2. - myję szamponem bez SLS (BabyDream)
3. - nakładam maski Bingo
4. - na końcówki nakładam jedwab lub odrobinkę olejku kokosowego
5. - suszę włosy suszarką z jonizacją iPro2200 BaByliss, chłodnym powietrzem z odpowiedniej odległości
6. - używam szczotki z naturalnego włosia
7. - staram się nie plątać włosów przy myciu, wycieraniu ręcznikiem i suszeniu
8. - zjadam codziennie witaminki i suplementy na włoski
   
9. - wcześniej podcięłam zniszczone włosy

I teraz jest super z moim włoskami Ale dbam tak intensywnie i regularnie (!!) o włoski już kilka miesięcy, dokładnie od lipca

Tak na marginesie, to stosowałam też kilka razy żółtko, miód, siemię lniane (jako maseczkę) i płukanki z rumianku, cytryny, również z octu. Ale jestem trochę leniwa. Poza tym jestem na tyle zadowalana z moich włosków, że na razie nie potrzebuję eksperymentować

Pozdrawiam

[wypych]

bardzo dziękuję, przerzucę się na to, co mi poradziłaś. A ja, stosowałam różne rzeczy ona naturalnych sposobów po profesjonalne maski z silikonem. Efekty były zawsze, nawet, jak raz spieszyłam się i nie użyłam odżywki ani oleju. A ostatnio włosy były matowe. Stwierdziłam fakt, że silikon z odżywek do spłukiwania oraz silikon zawarty w olejku na końcówki wbudowały się we włosy...Dobrze oczyściłam włosy 2 krotnym myciem z rzepą i jest dobrze. A włosy były aż za bardzo puszyste. Zużyję to, co mam i
kupię sobie olejki indyjskie oraz kokosowy. Zamawiasz je tylko przez net, tak samo jak i maseczki? Sesa na prawdę powoduje wzrost nowych włosów? Czytałam wątek Elloe77 i pisała, że jeśli stosujemy oleje przed myciem, to możemy też używać produktu z silikonem, ale łatwo zmywalnym, ja na szczęście mam z dimethicone, ale co jakiś czas trzeba umyć włosy porządnie szamponem z SLS, a wtedy oleje zadziałają na włosy. To ja na razie zrobię tak, olej na noc-najczęściej zmieszany. Idę spać, rano zmywam szamponem, np. rzepa jest z SLS, ale bez silikonu. Pianą myję skórę głowy, a to, co poleci na dół oczyści moje włosy, jeśli nie, to myję długości w babydream. Później nakładam odżywkę z silikonem, a na końcówki kryształki z Alfaparf. Moje włosy są falujące, kiedyś próbowałam pielęgnację bez silikonu, ale bez olejków indyjskich, tylko np. oliwa z oliwek. Włosy bywały napuszone i tego efektu obawiam się. Silikon ogarnia moje włosy, ale spróbuję jeszcze raz. Ważne, że mogę stosować oleje i odżywkę z silikonem, tylko raz na jakiś czas muszę porządnie oczyścić włosy z silikonu a olej i tak zadziała.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

ja stosuję moją na przemienną pielęgnację i cieszę się, bo nie mam rozdwojonych końcówek A zapuszczam włosy, mam je już do za piersi Tylko, że są jakieś takie cieńsze niż zazwyczaj, nie wiem, dlaczego, ja myślę, że to przez wielość kosmetyków, których używam, bo jak umyłam rzepą, to był szok, nadal mam dużo włosów, ale są cienkie

[letito]

Napisane przez wypych

Zamawiasz je tylko przez net, tak samo jak i maseczki? Sesa na prawdę powoduje wzrost nowych włosów? .

po raz pierwszy olejki indyjskie kupowałam na helfy.pl Tam niestety przesyłka jest trochę droga [chyba że ktoś mieszka we Wrocławiu i sobie na miejscu odbierze]. Teraz widzę, że na allegro jest spory wybór. Można kupić okazyjnie. Aktualnie kupuję tak, aby mieć możliwość odbioru osobistego. Mieszkam w Krakowie i nie mam z tym problemu.

Bingo natomiast kupuję albo w sklepach z kosmetykami do włosów [mam taki w Krakowie]. Ostatnio tez udało mi się kupić w Tesco w okazyjnie cenie. Kiedyś były w Auchon. Słyszałam, że można kupić też w Lecrerc. Poszukaj info w wątku o Bingo.

Jeśli chodzi o porost włosów. Podobno jest tak, że sesa stymuluje wzrost włosów (podobnie jak olejek stymulujący wzrost Khadi czy inne olejki). Mnie ciężko powiedzieć. Dołączyłam do pielęgnacji sesę, gdy miałam już bardzo dużo babyhair na głowie ;P
Ogólnie u mnie było tak, że rozpoczęłam poszukiwania odpowiedniej pielęgnacji moich włosów nie tylko ze względu na to, ze chciałam mieć lśniące włosy, ale też z tego względu, aby zapobiec ich wypadaniu. Gdy przestały wypadać - być może po suplementach, być może po olejkach (wtedy stosowałam olej kokosowy i amlę), siłą rzeczy zaczęły pojawiać się nowe włoski na miejscu tych, które wypadły. Ale czego to zasługa, ciężko mi teraz odpowiedzieć.

Napisane przez wypych

Ważne, że mogę stosować oleje i odżywkę z silikonem, tylko raz na jakiś czas muszę porządnie oczyścić włosy z silikonu a olej i tak zadziała

I o to chodzi, jeśli tylko odpowiada to włoskom, to jak najbardziej można stosować

[wypych]

Bardzo dziękuję za tak wspaniałą poradę przejrzę sobie wątek o maseczce. Zajrzę do sklepów fryzjerskich, do tesco, etc.
Myślę, że zajrzę też do sklepów indyjskich. Możliwe, że są tam też oleje indyjskie, jeśli nie ma, to zostaje net. /zawsze też zamiast vatiki można kupić efavit kokosowy. Widziałam, że był nawet bardziej polecany efavit od vatiki. Stosowałam kombinacje z jajkiem. Ale jajko wysusza mi włosy, tak samo jak płukanka z cytryny.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

[/COLOR]myślę, że na początek bez silikonu spróbuję L'biotica Wax. Kiedyś miałam ten zagraniczny i nie bardzo mi pasował a nie miałam jeszcze naszego polskiego

[letito]

Napisane przez wypych

Ale jajko wysusza mi włosy, tak samo jak płukanka z cytryny.

to jeszcze tylko podzielę się moim spostrzeżeniem na ten temat
Gdy stosowałam całe jajko, to również zaobserwowałam wysuszenie włosów. Ale, gdy nałożyłam tylko żółtko, to już nie. Potem czytałam gdzieś, że to białko wysusza włosy.
Co do cytryny, to niestety moje włosy również wysusza.

Zapomniałam jeszcze o jednym. Od czasu do czasu robiłam płukanki z rumianku. Słyszałam, że ogólnie ziołowe płukanki regularnie stosowane mogą wysuszać włosy. Ale od czasu do czasu można chyba robić A piszę o tym dlatego, że rumianek pięknie podkreśla refleksy i dzięki temu włosy ślicznie się błyszczą, szczególnie blond

[wypych]

dzięki mnie rumianek nie wysusza włosów a nadaje złociste refleksy Blask po rumianku jest Można z tym żółtkiem jeszcze spróbować