Polecamy:

**0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6** · 2011-11-25, 14:42

Cytat:

Napisane przez xxxMikixxx

Ja od ładnych kilku lat mam Sony Ericssona k550i http://niespodzianka.pl/presents/51c...329bb15a69.jpg wygląda jak nowy, nie ma chyba ani jednej rysy

Jakoś nie korci mnie żeby zmienić na coś lepszego. Chyba nie jestem gadżeciarą

Fajny

Ja nie jestem gadżeciarą. Ale przyznam szczerze, że po roku lub dwóch latach telefon, który mam mnie nudzi

Jeden telefon miałam 4 lata i to był rekord

Jak trafię na idealny dla mnie telefon to potrafię być wierna przez kilka lat i nie zmienię go na inny model.
Miałam już Nokie ( mój pierwszy telefon), Motorolę ( V3 bardzo fajny telefon ale niestety wypadł mi z ręki ( potknęłam się) i padł) Samsunga ( miałam 2: z klapką i rozsuwany ( wyświetlacz padł i okazało się, że nie opłaca się go naprawiać.), LG ( dotykowy. Aktualny), Sony Ericssona ( miałam 2. Jeden najukochańszy miał wypadek tragiczny. Wylałam herbatę na niego. Nie przeżył tego. Drugi miałam prawie 2 lata temu i żałuję trochę, że zmieniłam go na LG)
Wybierając telefon kieruję się jego wyglądem ( chodzi o to by nie był zbyt duży i ciężki), aparatem, baterią i pamięcią telefonu. GPS-y, internet i inne tego typu sprawy mnie nie interesują bo nie korzystam z nich.
Właśnie myślę o powrocie do Sony Ericssona C510 albo innego ale z tej firmy

Czyli miałam 7 telefonów.

Cytat:

Napisane przez Szotta

nie no LG przecież

zaraz go poszukam w necie

Cytat:

Napisane przez Szotta

O mam dziada, ten
http://s2.blomedia.pl/komorkomania.p...0-official.jpg
jestem z niego zadowolona

Wygląda fajnie

moooniek · 2011-11-25, 14:42

ja mam teraz cperie x8,ale głownie jestem wierna sony ericssonowi, a nowe telefony kupuję dopiero jak stare się popsują, choć telefony u mnie wytrzymują bardzo krótko;(

19agusia91 · 2011-11-25, 14:43

Cytat:

Napisane przez zua

Jezuu, też nie umiem tabliczki możenia

Ale możenie przez 9 bez problemu mi idzie :P Mam taki sposób... Nie wiem czy to metoda na palcach? :P
1. Skupiasz się na liczbie przez którą chcesz pomnożyć 'dziewięć' np. 6
2. Pomniejszasz ją o zawsze 1 , czyli 5
3. To co wyszło jest pierwszą cyfrą wyniku , czyli 5-
3. Znowu bierzesz pod uwagę liczbę z pierwszego punktu , czyli 6
4. Bierzemy teraz liczbę 10. Albo szybko odejmujemy 10-6 albo 6+ile żeby =10., czyli 4
5. To co wyszło to druga cyfra wyniku.

Wynik: 54

7x9=63
4x9=36

Proste? Proste

Tylko nie wiem czy zrozumiale wytłumaczyłam.

ło jeju, w życiu bym tego nie nauczyła się

Ja się uczyłam na palcach, jak mam pomnożyć 9 razy 3 to zginam 3 palec u ręki. to co przed palcem to dziesiątki, za palcem (na prawo) jedności. Ale ja tam nie miałąm porblemu nigdy z tabliczką mnożenia.

moooniek · 2011-11-25, 14:43

ale z chęcią wróciłabym do mojego ukochanego SE w910i;(

Smerfetkaa · 2011-11-25, 14:43

Cytat:

Napisane przez Szotta

Ja uwielbiam klapki i rozsuwanie i takie tam tego typu

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Nagle by się ciągle spotykał. A zerwaliśmy między innymi przez to że nigdy nie miał czasu czy ochoty przyjechać.
A teraz to nagle ma nieograniczony

No ja pierdzielę, z tymi facetami...

Ja najbardziej lubię z klapką. Mam teraz jeden stary z klapką i nowszy wysuwany i jednak wole mojego staruszka. Szkoda tylko że klawiatura nie nadaje się do pisania smsów.

No z tymi facetami

A jego sytuacja jakoś bardzo się zmieniła, ze nagle ma czas?

Mój były (za niedługo 2 lata minie jak już razem nie jesteśmy) przez te lata jak byliśmy razem nie zabierał mnie do kina, czy gdziekolwiek na piwo, soczek. Nic. Tyle co przyjeżdżał. Pod koniec to nawet na balet nie mogłam go wyciągnać bo mu się nie chciało

A jak sie rozstaliśmy to ciągle latał na balety z tego co wiem, ogólnie lata często, a jak ja chciałam to nie

A teraz, jak sie zmienił w stosunku do mnie, jak się spotkalismy czasem to często dostawałam różę

(co podczas związku nigdy osobiście mi róży nie dał

), do kina mnie zaprasza, na soczki, piwa, pizze

No ale ja do niego nie piszę, nie odzywam się. Może w końcu zrozumie, że naprawdę nic z tego już nie będzie.

moooniek · 2011-11-25, 14:44

Cytat:

Napisane przez 19agusia91

ło jeju, w życiu bym tego nie nauczyła się

Ja się uczyłam na palcach, jak mam pomnożyć 9 razy 3 to zginam 3 palec u ręki. to co przed palcem to dziesiątki, za palcem (na prawo) jedności. Ale ja tam nie miałąm porblemu nigdy z tabliczką mnożenia.

ja takim samym sposobem

pamfilia · 2011-11-25, 14:48

nie wiem czemu takie kombinowane sposoby macie na mnożenie przez 9, przecież to najłatwiejsze chyba ;p zawsze się cyfry sumują do 9

Krasko1 · 2011-11-25, 14:49

Cytat:

Napisane przez Szotta

Nagle by się ciągle spotykał. A zerwaliśmy między innymi przez to że nigdy nie miał czasu czy ochoty przyjechać.
A teraz to nagle ma nieograniczony

No ja pierdzielę, z tymi facetami...

Faceci tak mają, nie nadążysz

Grunt to mieć to gdzieś

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Cytat:

Napisane przez pamfilia

nie wiem czemu takie kombinowane sposoby macie na mnożenie przez 9, przecież to najłatwiejsze chyba ;p zawsze się cyfry sumują do 9

To sie tylko wydaje kombinowane, proste jest

Szotta · 2011-11-25, 14:53

Cytat:

Napisane przez Smerfetkaa

No z tymi facetami

A jego sytuacja jakoś bardzo się zmieniła, ze nagle ma czas?

Nie wiem. To jest mój BYŁY, co do niego jakby czasami nie dociera

Ja do niego nie dzwonie, nie wypytuję.... i nie mam ochoty się spotykać
Może coś tam jeszcze do niego czuję, ale za dużo się wydarzyło i już za dużo razy nam się nie udało.

Ale nie jest łatwo jak on tak robi

xxxMikixxx · 2011-11-25, 14:55

Cytat:

Napisane przez Krasko1

To sie tylko wydaje kombinowane, proste jest

Właśnie ćwiczyłam Wasze sposoby i faktycznie przez 9 banalne

kocurzyca · 2011-11-25, 14:57

Cytat:

Napisane przez Smerfetkaa

A no właśnie. Dlatego ja wolę tego typu książki pisane przez kobiety, np. "Grzeczne dziewczynki idą do nieba, a niegrzeczne idą tam, gdzie chcą".

Zdecydowanie. Kobietyu potrafia róznice opisać obiektywnie i logicznie. A faceci, żeby nie wiem co, zawsze z kobiet zrobią rozhisteryzowane idiotki, które same nie wiedzą o co im chodzi.

Moja ulubiona książka w tej tematyce to "Jak wytrzymać z mężczyzną" Joanny Chmielewskiej. Boska jest. I do bólu prawdziwa.
Jak ją czytałam to normalnie jakby autorka znała mojego faceta...

Smerfetkaa · 2011-11-25, 14:59

Cytat:

Napisane przez kocurzyca

Zdecydowanie. Kobietyu potrafia róznice opisać obiektywnie i logicznie. A faceci, żeby nie wiem co, zawsze z kobiet zrobią rozhisteryzowane idiotki, które same nie wiedzą o co im chodzi.

Moja ulubiona książka w tej tematyce to "Jak wytrzymać z mężczyzną" Joanny Chmielewskiej. Boska jest. I do bólu prawdziwa.
Jak ją czytałam to normalnie jakby autorka znała mojego faceta...

O, dzięki

dopisze ją do mojej listy książek do przeczytania, zaznaczę, zeby ją wypożyczyć najpierw

No bo faceci nawet nie starają sie wejść w czyjąś skórę, zobaczyć świat z perspektywy innej osoby - kobiety.

19agusia91 · 2011-11-25, 15:10

Cytat:

Napisane przez Soleilka

ale przyznam, że kolor farbowania, który teraz mam wyjątkowo mi się podoba

Ja mam całkowicie inną metodę możenia 9 na palcach

1. wyciągam 2 dłonie przed siebie
2. chcę pomnożyć np. 9x7
3. chowam siódmego palca
4. od lewej strony palce to dziesiątki, a za palcem schowanym są jedności
5. wychodzi 63

dokłądnie.

Cytat:

Napisane przez malina19

historia bleeeeee, historii nigdy nie lubiłam to od zawsze była moją piętą achilessową

Ja od LO.

Cytat:

Napisane przez pamfilia

nie wiem czemu takie kombinowane sposoby macie na mnożenie przez 9, przecież to najłatwiejsze chyba ;p zawsze się cyfry sumują do 9

Ale mnie tak w SP uczyli, to pamiętam.

kocurzyca · 2011-11-25, 15:11

Cytat:

Napisane przez Smerfetkaa

No bo faceci nawet nie starają sie wejść w czyjąś skórę, zobaczyć świat z perspektywy innej osoby - kobiety.

Zdecydowanie. Oni są biedni, a my tylko się czepiamy, bo nie mamy lepszych zajęć.
Bo z nimi to tak jest, ze nawet jak chcemy im wytłumaczyć to są 2 opcje:
Jak chcemy wytłumaczyć spokojnie i rzeczowo wypowiadamy magiczne słowa "Kochanie, musimy porozmawiać" po usłyszeniu których mózg mężczyzny się wyłącza i zamyka na otoczenie i w jego głowie rozbrzmiewa "sprawdzic olej w samochodzie, zmienic pasek rozrządu, pójść na siłownię/ piwo z chłopakami....", podczas gdy my próbujemy logicznie wytłumaczyć o co chodzi.
Opcja druga to zacząć się wydzierać, ale wtedy w mózgu mężczyzny rozbrzmiewa jedynie "khhhhszszszkchhchcszszsz szskhhh".
Obie opcje równie nieskuteczne.
Jest jeszcze jedna opcja, która ma, krótkotrwałe, ale jednak, działanie - rozpłakać się.
To jedyne na nich trochę działa. I na tej podstawie uważają nas za histeryczki.
Na tydzień się poprawiają, żebyśmy przypadkiem znów nie płakały, a potem od nowa swoje.

Najlepsze jest to, ze moja teorie przedstawiłam kuzynowi,który ma ponad 40 lat i wiele związków za sobą i powiedział, że mam 100% racje.

19agusia91 · 2011-11-25, 15:13

A ja dziś jestem u Tżta

poszedł na zajęcia, ja zaraz też zacznę się uczyć. I nie narzekam

. Nawet posprzątał na mój przyjazd, śmieci wyniósł jak szedł na zajęcia.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Kupił mi serek wiejski i "trociny" do jedzenia.

na co tu narzekać

Szotta · 2011-11-25, 15:14

Cytat:

Napisane przez kocurzyca

Zdecydowanie. Oni są biedni, a my tylko się czepiamy, bo nie mamy lepszych zajęć.
Bo z nimi to tak jest, ze nawet jak chcemy im wytłumaczyć to są 2 opcje:
Jak chcemy wytłumaczyć spokojnie i rzeczowo wypowiadamy magiczne słowa "Kochanie, musimy porozmawiać" po usłyszeniu których mózg mężczyzny się wyłącza i zamyka na otoczenie i w jego głowie rozbrzmiewa "sprawdzic olej w samochodzie, zmienic pasek rozrządu, pójść na siłownię/ piwo z chłopakami....", podczas gdy my próbujemy logicznie wytłumaczyć o co chodzi.
Opcja druga to zacząć się wydzierać, ale wtedy w mózgu mężczyzny rozbrzmiewa jedynie "khhhhszszszkchhchcszszsz szskhhh".
Obie opcje równie nieskuteczne.
Jest jeszcze jedna opcja, która ma, krótkotrwałe, ale jednak, działanie - rozpłakać się.
To jedyne na nich trochę działa. I na tej podstawie uważają nas za histeryczki.
Na tydzień się poprawiają, żebyśmy przypadkiem znów nie płakały, a potem od nowa swoje.

Najlepsze jest to, ze moja teorie przedstawiłam kuzynowi,który ma ponad 40 lat i wiele związków za sobą i powiedział, że mam 100% racje.

To był mój błąd- chyba tylko raz płakałam przy TŻ!
W ogóle b. rzadko mi się to zdarza.

Ale w tych teoriach faktycznie coś jest

19agusia91 · 2011-11-25, 15:17

Mój ulubiony telefon to Nokia 6303i , niestety, musiałąm go teraz oddać na gwarancję, ale jest świetny i ta bateria trzymająca 5dni. Kiedyś, jak będę zmieniać to na nokię c5

n0emi · 2011-11-25, 15:30

Cytat:

Napisane przez kocurzyca

Zdecydowanie. Oni są biedni, a my tylko się czepiamy, bo nie mamy lepszych zajęć.
Bo z nimi to tak jest, ze nawet jak chcemy im wytłumaczyć to są 2 opcje:
Jak chcemy wytłumaczyć spokojnie i rzeczowo wypowiadamy magiczne słowa "Kochanie, musimy porozmawiać" po usłyszeniu których mózg mężczyzny się wyłącza i zamyka na otoczenie i w jego głowie rozbrzmiewa "sprawdzic olej w samochodzie, zmienic pasek rozrządu, pójść na siłownię/ piwo z chłopakami....", podczas gdy my próbujemy logicznie wytłumaczyć o co chodzi.
Opcja druga to zacząć się wydzierać, ale wtedy w mózgu mężczyzny rozbrzmiewa jedynie "khhhhszszszkchhchcszszsz szskhhh".
Obie opcje równie nieskuteczne.
Jest jeszcze jedna opcja, która ma, krótkotrwałe, ale jednak, działanie - rozpłakać się.
To jedyne na nich trochę działa. I na tej podstawie uważają nas za histeryczki.
Na tydzień się poprawiają, żebyśmy przypadkiem znów nie płakały, a potem od nowa swoje.

Najlepsze jest to, ze moja teorie przedstawiłam kuzynowi,który ma ponad 40 lat i wiele związków za sobą i powiedział, że mam 100% racje.

to chyba po czesci jestem mezczyzna

a tak na serio to takie teorie sa troche krzywdzace, przynajmniej moim zdaniem. Tak jak mozna spotkac niekumate kobiety, tak samo i sa tacy mezczyzni.
Zebym musiala sie rozplakac, zeby TZ mnie wysluchal...

ja mysle ze nasze myslenie o plci przeciwnej troche jest podporzadkowane przez to jakiego mamy faceta. I szukamy na to potwierdzenia. Moj facet mnie zdradza, bo przeciez wszyscy faceci zdradzaja.
Mi sie nie podobaja te stereotypy o kobietach i mezczyznach, chociaz po czesci to prawda, bo skads sie musza brac

19agusia91 · 2011-11-25, 15:32

popieram

Szotta · 2011-11-25, 15:33

Cytat:

Napisane przez n0emi

to chyba po czesci jestem mezczyzna

a tak na serio to takie teorie sa troche krzywdzace, przynajmniej moim zdaniem. Tak jak mozna spotkac niekumate kobiety, tak samo i sa tacy mezczyzni.
Zebym musiala sie rozplakac, zeby TZ mnie wysluchal...

ja mysle ze nasze myslenie o plci przeciwnej troche jest podporzadkowane przez to jakiego mamy faceta. I szukamy na to potwierdzenia. Moj facet mnie zdradza, bo przeciez wszyscy faceci zdradzaja.
Mi sie nie podobaja te stereotypy o kobietach i mezczyznach, chociaz po czesci to prawda, bo skads sie musza brac

Ja uważam że w każdym stereotypie coś jest, ale nie można ich brać tak całkiem na serio. Trochę z przymrużeniem oka

kocurzyca · 2011-11-25, 15:36

Cytat:

Napisane przez n0emi

to chyba po czesci jestem mezczyzna

a tak na serio to takie teorie sa troche krzywdzace, przynajmniej moim zdaniem. Tak jak mozna spotkac niekumate kobiety, tak samo i sa tacy mezczyzni.
Zebym musiala sie rozplakac, zeby TZ mnie wysluchal...

ja mysle ze nasze myslenie o plci przeciwnej troche jest podporzadkowane przez to jakiego mamy faceta. I szukamy na to potwierdzenia. Moj facet mnie zdradza, bo przeciez wszyscy faceci zdradzaja.
Mi sie nie podobaja te stereotypy o kobietach i mezczyznach, chociaz po czesci to prawda, bo skads sie musza brac

Ta teoria jest żartobliwa i z przekąsem.

Tak samo jak część facetów pasuje do tego opisu, tak część kobiet to rozhisteryzowane idiotki, które nie wiedzą o co im chodzi.

Takie teorie skądś sie biorą. Nie sa czysto złośliwe.

Ja swoja zbudowałam na podstawie obserwacji facetów z którymi miałam okazje być w związkach. I czasem wszyscy do niej pasują. Czasem nie.

Krasko1 · 2011-11-25, 15:37

Cytat:

Napisane przez xxxMikixxx

Właśnie ćwiczyłam Wasze sposoby i faktycznie przez 9 banalne

Zabawnie to brzmi. Miki uczy się tabliczki mnożenia

Wyobraziłam sobie Ciebie siedzącą i w skupieniu liczącą palce

Cytat:

Napisane przez 19agusia91

Kupił mi serek wiejski i "trociny" do jedzenia.

na co tu narzekać

Słodkooo

Znów to powiem, chce Tża jakiegoś...

kocurzyca · 2011-11-25, 15:38

Po paru latach mieszkania ze swoimi facetami jeszcze się zdziwicie jak dużo w tej teorii prawdy czasami będzie.

n0emi · 2011-11-25, 15:46

Cytat:

Napisane przez kocurzyca

Ta teoria jest żartobliwa i z przekąsem.

Tak samo jak część facetów pasuje do tego opisu, tak część kobiet to rozhisteryzowane idiotki, które nie wiedzą o co im chodzi.

Takie teorie skądś sie biorą. Nie sa czysto złośliwe.

Ja swoja zbudowałam na podstawie obserwacji facetów z którymi miałam okazje być w związkach. I czasem wszyscy do niej pasują. Czasem nie.

ja spotykalam roznych chlopakow, niektorzy doslownie wpadali z jednej skrajnosci w druga.
No wlasnie czasem pasuja czasem nie, bo kazdy moze miec gorszy dzien, byc opryskliwy, histeryczny itd itp

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Cytat:

Napisane przez kocurzyca

Po paru latach mieszkania ze swoimi facetami jeszcze się zdziwicie jak dużo w tej teorii prawdy czasami będzie.

ej nie zycz mi tego

xxxMikixxx · 2011-11-25, 15:50

Cytat:

Napisane przez 19agusia91

A ja dziś jestem u Tżta

poszedł na zajęcia, ja zaraz też zacznę się uczyć. I nie narzekam

. Nawet posprzątał na mój przyjazd, śmieci wyniósł jak szedł na zajęcia.

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Kupił mi serek wiejski i "trociny" do jedzenia.

na co tu narzekać

Taka to pożyje

Cytat:

Napisane przez Krasko1

Zabawnie to brzmi. Miki uczy się tabliczki mnożenia

Wyobraziłam sobie Ciebie siedzącą i w skupieniu liczącą palce

n0emi · 2011-11-25, 15:51

Cytat:

Napisane przez xxxMikixxx

no nie, jaka emotka

Krasko1 · 2011-11-25, 15:57

Co myślicie o futerkach?

Mierzyłam jedno i powiem Wam, że mi się podobało.. Oczywiście sztuczne

Myślałam, że tandeta ale zmieniłam zdanie. Niestety facet miał tylko M ale obiecał mi w poniedziałek poszukać S

I teraz się zastanawiam cóż ja mam zrobić

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Cytat:

Napisane przez xxxMikixxx

Taka to pożyje

Ej skąd masz taką emotkę?

Szotta · 2011-11-25, 15:59

Nie cierpię futer.

(i eko-skór)

xxxMikixxx · 2011-11-25, 16:03

Cytat:

Napisane przez n0emi

no nie, jaka emotka

Cytat:

Napisane przez Krasko1

Co myślicie o futerkach?

Mierzyłam jedno i powiem Wam, że mi się podobało.. Oczywiście sztuczne

Myślałam, że tandeta ale zmieniłam zdanie. Niestety facet miał tylko M ale obiecał mi w poniedziałek poszukać S

I teraz się zastanawiam cóż ja mam zrobić

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Ej skąd masz taką emotkę?

Niektóre mi się podobają np. coś takiego http://stylio.pl/zdjecia/369/369388_...ir/futerko.jpg ale czy sama chciałabym takie mieć to nie wiem. Za to na kamizelkę futerkową poluję w lumpie. Spotykam praktycznie za każdym razem ale szału nie robią. Ta jest śliczna http://bi.gazeta.pl/im/8/7038/z7038568X.jpg

Stąd http://www.pic4ever.com/

Krasko1 · 2011-11-25, 16:11

Cytat:

Napisane przez xxxMikixxx

Niektóre mi się podobają np. coś takiego http://stylio.pl/zdjecia/369/369388_...ir/futerko.jpg ale czy sama chciałabym takie mieć to nie wiem. Za to na kamizelkę futerkową poluję w lumpie. Spotykam praktycznie za każdym razem ale szału nie robią. Ta jest śliczna http://bi.gazeta.pl/im/8/7038/z7038568X.jpg

Stąd http://www.pic4ever.com/

Kamizelka rewelacyjna

Ale ja u siebie widuję tylko te bezkształtne

Też tak mam, że niby mi się niektóre podobają ale sama bym nie założyła.. Ale czas z tym skończyć

Cytat:

Napisane przez Szotta

Nie cierpię futer.

(i eko-skór)

No to ja już nie wiem. Jednak futerka są charakterystyczne.. Pójdę w poniedziałek i w ogóle zobaczę czy dobre będzie na mnie. Później będę myśleć

2011-11-25, 14:42	#4502
moooniek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 11 793	Dot.: Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr. ja mam teraz cperie x8,ale głownie jestem wierna sony ericssonowi, a nowe telefony kupuję dopiero jak stare się popsują, choć telefony u mnie wytrzymują bardzo krótko;( __________________ co jem czym się smaruję

2011-11-25, 14:43	#4504
moooniek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 11 793	Dot.: Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr. ale z chęcią wróciłabym do mojego ukochanego SE w910i;( __________________ co jem czym się smaruję

2011-11-25, 14:48	#4507
pamfilia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Ś.Ś. Wiadomości: 5 815	Dot.: Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr. nie wiem czemu takie kombinowane sposoby macie na mnożenie przez 9, przecież to najłatwiejsze chyba ;p zawsze się cyfry sumują do 9

2011-11-25, 15:38	#4523
kocurzyca Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: far away land Wiadomości: 14 308	Dot.: Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr. Po paru latach mieszkania ze swoimi facetami jeszcze się zdziwicie jak dużo w tej teorii prawdy czasami będzie. __________________ Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. Start 13.09.2011 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 WŁOSY

2011-11-25, 15:59	#4528
Szotta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: raz tu raz tam Wiadomości: 11 603	Dot.: Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr. Nie cierpię futer. (i eko-skór) __________________ Zwariowana, zabiegana, zakręcona.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)