Bunt dwulatka pełną parą, lecz mamuśki radę dają. XI-XII 2009

[gucia6]

Napisane przez gochaa_p

WOjtek pije tak od 300 do 600 ml Kubusia dziennie, czasami jeszcze przed snem herbatkę z pigwą, ale tylko czasami. No i mleko ofkors :P

Gosiu, nie pojcie go Kubusiami... to tylko moze przyczynic sie do niszczenia zabkow (cukier+kwasy)...
a jak juz koniecznie chcesz dawac mu cos z marchewka, to rob sama soczki w sokowirowce...

poza tym nadmiar cukru moze byc wlasnie przyczyna jego zlego zasypiania... jest poprostu przeladowany ta niespalona energia z cukru


A zdjecia super

[magdawikp]

Napisane przez konspiracja

Maria pamietaj że z każdym antybiotykiem oslabia się dziecku odporność... Ma gorączkę?
.

dokładnie - ale można dzieciom podac priobotyki - ja daję misie zdrowisie - białe czekoladki chyba lakcido baby - wolę to niż lakcid
no i kwestia mleka dwie godizny przed antybiotykiem i dwie po nie powinno sie dawać nic mlecznego bo antybiotyki sa gorzej wchłaniane, i wszelkie osłony na żołądek - misie zdrowisie czy lakcidy lub dicoflor tez w takich odstępach bo antybiotyk niszczy to co ma pomagać czyli nic tak naprawdę z osłony żołądka nie wychodzi - ale to lekarze powinni mówic

Napisane przez Maria2008

konspi kinia ma taki kaszel że w nocy budzi się bezprzerwy. Ostatnio miała zapalenie oskrzeli minęło 2tyg. i znów się zaczęło. Dostała klabox jest tak ochydnie gorzki że aż zwymiotowala,ciekawe co będzie rano. Nie wiem czy dobrze zrobiłam godząc się na ten lek ale napewno to jest ostatni antybiotyk w tym roku. Szkoda mi jej bo męczy się strasznie a do tego jeszcze mamy dwa syropy.

wiem że to bardziej boli a może lepiej by było zastrzyki - i dla żołądka lepiej i jak ma wymiotowac to przeciez i tak nici z podania leku
ja daję małemu wtedy żelki misie lub czekoladki kawałek dla dzieci te mleczne to zmienia mu sie smak w buzi, bo Iza to już popija i jest OK

[suonko2]

Napisane przez pietrusia

Moja tez pije około 700 -800 a może i wiecej bo ona bez przerwy by chciała pic

A z czego pije Kamilka? Kubek, szklanka, butelka?

Napisane przez Maria2008

Kinga znów chora dziś tak kaszlała w nocy, że trzeba było z nią jechać do lekarza. Mamy trzeci antybiotyk w ciągu 3 tyg. najlepiej bym już jej nie dawała, ale mówiła, że z tego inaczej nie wyjdziemy Jest nie doleczona, albo źle leczona na mam pojęcia co myśleć. W piątek kontrola.

Współczuję, mogę sobie wyobrazic co czujesz. Lena miała zastrzyki w miesięcznych odstępach więc wiem jak to jest

Napisane przez pietrusia

My juz po bilansie

Kamilka ma 89 cm i 12,8 kg Pani powiedziała że wszystko w normie jest i że wg prognoz bedzie szczupła i wysoka
Zachwycona była jak ona ona dużo mówi, na wszystkie pytania ładnie jej odpowiadała

Napisane przez gucia6

Sandra pije roznie...
nie wiem co prawda ile w zlobku wypija, ale w domu w sumie nie wiecej niz szklanke, czasem poltorej...

generalnie sie nie martwie, bo jak chce jej sie pic to powie, czesto jak sie jej podsuwa to tez cos wypije, siusiu robi normalnie...

No Lena też robi siusiu normalnie, ale pamiętam jak jej gdzieś w lutym robiłam mocz i wyszły kryształki, lekarze mówili wtedy, że mało pije. Potem piła 5x tyle ile przed badaniem, a teraz znów mniej (choc więcej niż przed badaniem). Lena picia nie zawoła, tzn wołała do tej pory, ale to chodziło raczej o chęc pomymlania smoka z butli, teraz nie woła. Muszę jej co chwila podtykac...

Napisane przez konspiracja

67 - dla wszystkich

Co do spania, to też się zastanawiam czy małemu w nocy nie zimno, śpi w cienkiej piżamce i frotowym śpiworku, czasem jeszcze kocyk mu rzucimy na wierzch. O kołdrze mowy nie ma.

On Ci się da jeszcze do śpiworka zapakowac Lena na to już nie idzie, na wiosne spała jeszcze w śpiworku, w lecie wiadomo nie, a teraz za nic nie będzie w tym spac. Ubieram ją w piżamkę bawełnianą i staram się ją przykrywac jak się odkryje.

Napisane przez konspiracja

Tort będzie samochód, tylko żeby się udał Lukru plastycznego nie mam, masy nie chcę, marcepana u nas nie widziałam, mam zwykły zielony lukier i chyba tym będę dekorować. Myślicie że się da zwykłym?

A może spróbuj z masą cukrową

Napisane przez konspiracja

Suonko no u nas z piciem tez róznie bywa. Jest lepiej niż kiedyś, ale herbatka rano słabo, dopiero po południu "lemoniada" idzie czyli woda z cytryną. Jak jestesmy w stanie to jak najczęściej mu podkładamy, rzadko sam się upomni.

A ile wychodzi mniej więcej w ciągu dnia? I z czego pije?

Napisane przez Maria2008

konspi kinia ma taki kaszel że w nocy budzi się bezprzerwy. Ostatnio miała zapalenie oskrzeli minęło 2tyg. i znów się zaczęło. Dostała klabox jest tak ochydnie gorzki że aż zwymiotowala,ciekawe co będzie rano. Nie wiem czy dobrze zrobiłam godząc się na ten lek ale napewno to jest ostatni antybiotyk w tym roku. Szkoda mi jej bo męczy się strasznie a do tego jeszcze mamy dwa syropy.[COLOR="Silver"]

Jak trzeba to trzeba i trudno. A inhalacje nie zaleciła wam lekarka na kaszel? Zawsze to lepiej odchodzi...

Napisane przez martaN23

A co do picia?to hmmm moja to istny wodopój ciągle woła pić-i to wypija cały niekapek herbatki ja wiem 5-nawet do 8 dziennie!

Taką zwykłą herbatkę jej podajesz? Jaki masz niekapek?

Napisane przez gochaa_p

pierwszy raz odkąd jestem u rodzicó WOjtuś sam grzecznie poszedł do łóżeczka spać! No ale trochę się zmęczył, byliśmy u fryzjera, na dłuuuugim spacerku, zabawa liśćmi tak więc miał po czym paść :P

Napisane przez gochaa_p

WOjtek pije tak od 300 do 600 ml Kubusia dziennie, czasami jeszcze przed snem herbatkę z pigwą, ale tylko czasami. No i mleko ofkors :P

A z czego pije?

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez magdawikp

no i kwestia mleka dwie godizny przed antybiotykiem i dwie po nie powinno sie dawać nic mlecznego bo antybiotyki sa gorzej wchłaniane, i wszelkie osłony na żołądek - misie zdrowisie czy lakcidy lub dicoflor tez w takich odstępach bo antybiotyk niszczy to co ma pomagać czyli nic tak naprawdę z osłony żołądka nie wychodzi - ale to lekarze powinni mówic

O matko, a mnie to lekarze mówili, żeby do mleka dawac
A jak podawałam antybioryk to zawsze jednocześnie z osłoną

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

My dziś dzień czwarty odstawiamy butlę. Na razie bez dramatów, bardziej to ja mam kwas czy podac picie z butelki zamiast kubka i nie wiem czy się nie złamię jak mi mało będzie dalej pic...

Powiedzcie mi jeszcze z czego piją wasze pociechy, jeśli są to jakieś specjalne kubki ( nie szklanki np.) to możecie podac dokładnie?

[magdawikp]

Suonko - ja jak chodziłam do przechodni to tez nic nie mówili pediatrzy tylko ta co prywatnie to mi powiedziałą, no i chodze do laryngologa często to mi to mówiła
co do mlecznych potraw i antybiotyku to tez o tym czytałam gdzies na necie - przy małym dziecku trudno jest tego się wystrzegac ale nasze sa juz dość duże ja zawsze daje antybiotyk małemu tak aby co najmniej 1,5 godziny było odstępu po kaszy lub przed, choc nie powiem bo teraz z Grzesiem jest w miare OK - kaszle i ma katary ale nie idzie mu to na oskrzela - może juz jest większy to i lepiej sobie radzi

[Maria2008]

Madzia nawet nie żartuj ja daje jej acidolac i nawet pisze że do mleka można dawać. Teraz zgupiałam Ile dawać jej tych saszetek dwie na dzień?
Dziś rano nie było wymiotów może dlatego ze pusty żołądek, zobaczymy wieczorem.

suonko2 oj ciężko było ale chyba zaczyna być lepiej tzn kaszel jest mniejszy
Inhalacje nic nie mówiła

Moja wypija do 1000ml ale z butelki zauważyłam że jak pije z kubka to tyle nie wypije no ale też by trzeba było butelke wyrzucić bo pomału wstyd

gocha piękne zdjęcia

[martaN23]

Napisane przez suonko2

A z czego pije Kamilka? Kubek, szklanka, butelka?



Współczuję, mogę sobie wyobrazic co czujesz. Lena miała zastrzyki w miesięcznych odstępach więc wiem jak to jest






No Lena też robi siusiu normalnie, ale pamiętam jak jej gdzieś w lutym robiłam mocz i wyszły kryształki, lekarze mówili wtedy, że mało pije. Potem piła 5x tyle ile przed badaniem, a teraz znów mniej (choc więcej niż przed badaniem). Lena picia nie zawoła, tzn wołała do tej pory, ale to chodziło raczej o chęc pomymlania smoka z butli, teraz nie woła. Muszę jej co chwila podtykac...



On Ci się da jeszcze do śpiworka zapakowac Lena na to już nie idzie, na wiosne spała jeszcze w śpiworku, w lecie wiadomo nie, a teraz za nic nie będzie w tym spac. Ubieram ją w piżamkę bawełnianą i staram się ją przykrywac jak się odkryje.



A może spróbuj z masą cukrową



A ile wychodzi mniej więcej w ciągu dnia? I z czego pije?



Jak trzeba to trzeba i trudno. A inhalacje nie zaleciła wam lekarka na kaszel? Zawsze to lepiej odchodzi...



Taką zwykłą herbatkę jej podajesz? Jaki masz niekapek?







A z czego pije?

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



O matko, a mnie to lekarze mówili, żeby do mleka dawac
A jak podawałam antybioryk to zawsze jednocześnie z osłoną

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

My dziś dzień czwarty odstawiamy butlę. Na razie bez dramatów, bardziej to ja mam kwas czy podac picie z butelki zamiast kubka i nie wiem czy się nie złamię jak mi mało będzie dalej pic...

Powiedzcie mi jeszcze z czego piją wasze pociechy, jeśli są to jakieś specjalne kubki ( nie szklanki np.) to możecie podac dokładnie?

no niekapek nuka ma 150 ml ale pakuję jej do pełana więc ok 200ml i to herbatka malinowa taka granulowana albo woda z cytryna i miodem no różnie .Czasem jakiś soczek,kubuś ale bardzo rzadko jej takie daję.

[pietrusia]

witam

Padam z nóg, dziś mielismy zabawe Andrzejkową w przedszkolu wiec dzieci szalały na maska a prosto po pracy byłyśmy po zabawki dla ciecie na paczki Mikołajowe, udało nam sie upolowac fajne koparki za super cene

suonko Kamilka pije z kubka i daje jej rurkę ale ostatnio często ja wyciąga i pije normalnie

Coś mnie ostatnio krzyże bolą

[kachula27]

Napisane przez pietrusia

witam

Padam z nóg, dziś mielismy zabawe Andrzejkową w przedszkolu wiec dzieci szalały na maska a prosto po pracy byłyśmy po zabawki dla ciecie na paczki Mikołajowe, udało nam sie upolowac fajne koparki za super cene

suonko Kamilka pije z kubka i daje jej rurkę ale ostatnio często ja wyciąga i pije normalnie

Coś mnie ostatnio krzyże bolą

Pietrusia oj to pewnie dzieciaci przeszczesliwe:ehem :

[Maria2008]

Padam na pysk jak to się mówi wymianiane mieliśmy drzwi 3 godziny montowania więc siedziałyśmy w jednym pokoju siwo wszędzie teraz dopiero skonczyłam sprzątać ale gdzie tam jeszcze...

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez pietrusia

witam

Padam z nóg, dziś mielismy zabawe Andrzejkową w przedszkolu wiec dzieci szalały na maska a prosto po pracy byłyśmy po zabawki dla ciecie na paczki Mikołajowe, udało nam sie upolowac fajne koparki za super cene

suonko Kamilka pije z kubka i daje jej rurkę ale ostatnio często ja wyciąga i pije normalnie

Coś mnie ostatnio krzyże bolą

no to dzieciaczki szczęśliwe

[kachula27]

Napisane przez Maria2008

Padam na pysk jak to się mówi wymianiane mieliśmy drzwi 3 godziny montowania więc siedziałyśmy w jednym pokoju siwo wszędzie teraz dopiero skonczyłam sprzątać ale gdzie tam jeszcze...

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------




no to dzieciaczki szczęśliwe

Oj mnie niedługo tez czeka wymiana drzwie wiec juz widze ten bałagan i hałas chociaz jestem juz troche wprawiona po ostatnim remoncie kuchni

[magdawikp]

Napisane przez Maria2008

Madzia nawet nie żartuj ja daje jej acidolac i nawet pisze że do mleka można dawać. Teraz zgupiałam Ile dawać jej tych saszetek dwie na dzień?
Dziś rano nie było wymiotów może dlatego ze pusty żołądek, zobaczymy wieczorem.

nie bardzo rozumiem
dajesz antybiotyk to 2 godziny po lub przed mleko i osłony na żołądek a czy acidolak zmieszasz z mlekiem czy nie to inna sprawa
chodzi o nie łączenie tego z antybiotykami bo jeśli dasz razem to
mleko osłabia działanie antybiotyku
a antybiotyk osłabia działanie np. acidolaku czy jakoś tak

"Warto pamiętać zatem, aby nie spożywać nabiału bezpośrednio przed i do dwóch godzin po zażyciu antybiotyku. Szczególnie przeciwwskazane jest np. popijanie leku mlekiem czy maślanką. Dobrym rozwiązaniem jest z kolei sięganie po bakterie probiotyczne zamknięte w kapsułce. Preparaty takie można nabyć w aptece także pod postacią saszetek z proszkiem do rozpuszczenia w wodzie. Z kolei po zakończonej kuracji antybiotykiem warto zdecydować się na zwiększenie ilości jogurtów czy kefirów zawierających bakterie probiotyczne, czyli tak zwanych biojogurtów."

"Ważne zasady
• Nie podawaj dziecku probiotyku i antybiotyku jednocześnie. Probiotyk podaj kilka godzin później, by wchłaniający się antybiotyk nie zniszczył dobrych bakterii.
• Stosuj probiotyk zgodnie ze wskazaniami na ulotce. W zależności od preparatu można go podawać przed, po lub w trakcie posiłku.
• Preparaty probiotyczne najlepiej przechowuj w lodówce. Temperatura pokojowa jest nieodpowiednia.
• Nie łącz mleka z antybiotykiem. Tuż przed podaniem leku i do dwóch godzin po tym nie dawaj dziecku mleka, kaszki, jogurtu, kefiru. Wapń z nabiału zmienia pH treści pokarmowej na zasadowy, co utrudnia wchłanianie leku i osłabia jego działanie."

[pietrusia]

Napisane przez kachula27

Pietrusia oj to pewnie dzieciaci przeszczesliwe:ehem :

Napisane przez Maria2008

[/COLOR]


no to dzieciaczki szczęśliwe

Dzieciaki tak gorzej z nami

Coraz częściej rozważam czy nie iśc na urlop ale z drugiej strony szkoda mi troche dzieciaków a i ja nie lubie w domu siedziec bo do lidzi chce wychodzić za tydzien ide do gina jak zobacze co mi powie na te plecy jak nadal beda bolej to pewnie na zwolnienie pójde...

[gochaa_p]

Napisane przez suonko2

Powiedzcie mi jeszcze z czego piją wasze pociechy, jeśli są to jakieś specjalne kubki ( nie szklanki np.) to możecie podac dokładnie?

mleko z butelki LOVI, soczek ma zawsze w bidonie z Canpol Baby a herbatke z normalnego kubka

[kachula27]

Napisane przez pietrusia

Dzieciaki tak gorzej z nami

Coraz częściej rozważam czy nie iśc na urlop ale z drugiej strony szkoda mi troche dzieciaków a i ja nie lubie w domu siedziec bo do lidzi chce wychodzić za tydzien ide do gina jak zobacze co mi powie na te plecy jak nadal beda bolej to pewnie na zwolnienie pójde...

Pietrusiu pamietaj ze zdrowie Twoje i dzieciątka najwazniejsze

[suonko2]

Napisane przez Maria2008

suonko2 oj ciężko było ale chyba zaczyna być lepiej tzn kaszel jest mniejszy
Inhalacje nic nie mówiła

Moja wypija do 1000ml ale z butelki zauważyłam że jak pije z kubka to tyle nie wypije no ale też by trzeba było butelke wyrzucić bo pomału wstyd

No mi też sama lekarka nie proponowała, ja przy zapaleniu oskrzeli u Leny powiedziałam, że mam inhalator i czy się przyda a ona na to że jak najbardziej i zapisała mi leki do inhalacji. Ale wiem po bratanku tż, że przy kaszlu zawsze inhalator się sprawdzał
Powiem Ci, że jak dla mnie to żaden wstyd, że mała pije z butelki. Skoro tak lubi... Ja odrzucam butle z innej przyczyny - straszny odruch wymiotny i słabe gryzienie pokarmów, a butla ponoc to utrwala, gyby nie to na pewno nie odstawiłabym butli jeszcze

Napisane przez pietrusia

witam


suonko Kamilka pije z kubka i daje jej rurkę ale ostatnio często ja wyciąga i pije normalnie

Coś mnie ostatnio krzyże bolą

Napisane przez kachula27

Oj mnie niedługo tez czeka wymiana drzwie wiec juz widze ten bałagan i hałas chociaz jestem juz troche wprawiona po ostatnim remoncie kuchni

Kobieto, ty już przestań z tymi remontami, bo inni zazdroszczą (Nie bałaganu, a efektu końcowego)

Napisane przez pietrusia

Coraz częściej rozważam czy nie iśc na urlop ale z drugiej strony szkoda mi troche dzieciaków a i ja nie lubie w domu siedziec bo do lidzi chce wychodzić za tydzien ide do gina jak zobacze co mi powie na te plecy jak nadal beda bolej to pewnie na zwolnienie pójde...

Pietrusia ja bym na twoim miejscu się oszczędzała, zwłaszcza, że masz tak fajnego dyra i nie będzie Ci robił z tego żadnych problemów. Maluszek jest teraz najważniejszy, a Kamilce twoje towarzystwo w zwiększonej ilości czasu z nią spędzanego z pewnością nie zaszkodzi

Napisane przez gochaa_p

mleko z butelki LOVI, soczek ma zawsze w bidonie z Canpol Baby a herbatke z normalnego kubka

Z tym silikonowym dziubkiem czy jakimś innym? I zapomniałam dodac - super zdjęcia ze spaceru, Wojtuś widzę w pełni szczęścia w takim otoczeniu

[konspiracja]

Ech, jaka jestem zła mieliśmy w tym roku takiej imprezy na urodziny nie robić, jak rok temu, tylko chrzestni i dziadkowie, no i masz - zapowiedziało się dużo więcej osób (głównie rodzina męża)
Kachula -dzięki
Marta- ja chyba będę musiaa coś jeszcze na cieplo zrobić i sałatki. Chyba że zadzwonię i powiem żeby kiedy indziej wpadli

Napisane przez gucia6

Gosiu, nie pojcie go Kubusiami... to tylko moze przyczynic sie do niszczenia zabkow (cukier+kwasy)...
a jak juz koniecznie chcesz dawac mu cos z marchewka, to rob sama soczki w sokowirowce...

czarne ząbki kiedyś po kubusiu widziałam...
Dokładnie, albo samemu, albo ja kupuję też te jednodniowe naturalne.

Napisane przez magdawikp

dokładnie - ale można dzieciom podac priobotyki - ja daję misie zdrowisie - białe czekoladki chyba lakcido baby - wolę to niż lakcid
no i kwestia mleka dwie godizny przed antybiotykiem i dwie po nie powinno sie dawać nic mlecznego bo antybiotyki sa gorzej wchłaniane, i wszelkie osłony na żołądek - misie zdrowisie czy lakcidy lub dicoflor tez w takich odstępach bo antybiotyk niszczy to co ma pomagać czyli nic tak naprawdę z osłony żołądka nie wychodzi - ale to lekarze powinni mówic

No widzicie, o tym nigdy nie słyszałam. U nas co prawda upiekło się do tej pory bez antybiotyku, ale dicoflor podawaliśmy...

Napisane przez suonko2

On Ci się da jeszcze do śpiworka zapakowac Lena na to już nie idzie, na wiosne spała jeszcze w śpiworku, w lecie wiadomo nie, a teraz za nic nie będzie w tym spac. Ubieram ją w piżamkę bawełnianą i staram się ją przykrywac jak się odkryje.

Oczywiście śpiworek ma fajny, duży i luźny i jestem pewna ze chociaz go rano odkrytego nie znajdę. Nózki zawsze zostają ucalowane i zapięte

Napisane przez suonko2

A może spróbuj z masą cukrową

Nie mam barwników, może z tym lukrem spróbuję...

Napisane przez suonko2

A ile wychodzi mniej więcej w ciągu dnia? I z czego pije?
Rano herbatka tak 150 -200 ml (kubek w domu a po drodze do zlobka butla z rurką) potem roznie - teraz mniej tylko poł duzej butelki lemoniady, czasem probuje wepchnąc jeszcze trochę soku z marchwii. O buraku nie chce nawet słyszeć...



o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

My dziś dzień czwarty odstawiamy butlę. Na razie bez dramatów, bardziej to ja mam kwas czy podac picie z butelki zamiast kubka i nie wiem czy się nie złamię jak mi mało będzie dalej pic...

Ale jaką butlę? ze smokiem? czy z rurką? Mimo ze u nas z kubka też sobie radzi, to przez rurkę zawsze więcej wypije...

Napisane przez Maria2008

suonko2 oj ciężko było ale chyba zaczyna być lepiej tzn kaszel jest mniejszy
Inhalacje nic nie mówiła

Moja wypija do 1000ml ale z butelki zauważyłam że jak pije z kubka to tyle nie wypije no ale też by trzeba było butelke wyrzucić bo pomału wstyd

Maria, wiem że to ciężko jak dziecko tak kaszleMoj co prawda wtedy w nocy spał ale wybudzal sie z drzemki i nad ranem strasznie było... Ale wiesz że kaszel może trwać nawet do 6-ciu tyg PO infekcji? może i u Was tak jest. Wiadomo że jak trzeba to trzeba, ale ważne jak wygląda to całościowo czy są jeszcze jakies objawy? No i lekarz oczywiście osłuchuje czy na oskrzelach nic nie ma...

[gucia6]

jeszcze co do picia to dodam, ze Sandra pije najchetniej z butelki ze slomka, albo z bidonu


A co do spania, to wczoraj wzielam jej stara sukienke polarowa (teraz tak dlugosci tuniki), obcielam rekawy i to zalozylam do spania...
przespala calutka noc bez mrukniecia, oczywiscie do polowy odkryta i tylko stopki chowala pod posciel... takze poki co jestem zadowolona i wiem, ze sie teraz juz nie przeziebi

[tarasia]

Napisane przez suonko2

jak podawałam antybioryk to zawsze jednocześnie z osłoną

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

My dziś dzień czwarty odstawiamy butlę. Na razie bez dramatów,
Powiedzcie mi jeszcze z czego piją wasze pociechy, jeśli są to jakieś specjalne kubki ( nie szklanki np.) to możecie podac dokładnie?

muszę przyznać, że ja też tak podawałam osłonę pięknie!

moa mała uwielbia pić mleko z flasi i nie zamierzam jej tego zabraniać. smoczka juz dawno nie mamy więc nie uważam, że taka ilość piciaz buletki mogłaby zaszkodzić np zgryzowi. pozostałe napoje pije z kubka niekapka lovi albo tommee tippee, taki jak na tej stronie
http://lovedbylexi.blogspot.com/2011...up-beaker.html

[kachula27]

Napisane przez suonko2

Kobieto, ty już przestań z tymi remontami, bo inni zazdroszczą (Nie bałaganu, a efektu końcowego)

Oj tam oj tam,jeszcze Mateuszka pokoj ale to dopiero na wiosne i jeszcze marzy mi sie łazienka bo juz ma kilka lat a teraz takie piekne te łazienki mozna zrobic i bede miala koniec ale zanim zrobie łazienke to trzeba bedzie od nowa pokoje robic,spodobały mi sie remonty a raczej tak jak piszesz efekty koncowe

Napisane przez konspiracja

Ech, jaka jestem zła mieliśmy w tym roku takiej imprezy na urodziny nie robić, jak rok temu, tylko chrzestni i dziadkowie, no i masz - zapowiedziało się dużo więcej osób (głównie rodzina męża)
Kachula -dzięki
Marta- ja chyba będę musiaa coś jeszcze na cieplo zrobić i sałatki. Chyba że zadzwonię i powiem żeby kiedy indziej wpadli.

Konspi zrobisz za jednym razem i pozniej juz bedziesz miala spokoj,ja tam zrobilam 2 salatki,wsadzilam nozki do piekarnika golabki zrobilam dzien wczesniej i było ok aaa no i jeszcze dwa ciasta piekłam

Napisane przez gucia6

jeszcze co do picia to dodam, ze Sandra pije najchetniej z butelki ze slomka, albo z bidonu

no moj Mati to samo mleko z butli,picie z niekapka herbate z kubka





Gocha super spacerek a Wojciech jak zawsze powala swoimi pieknymi oczkami

[gochaa_p]

Napisane przez suonko2

Z tym silikonowym dziubkiem czy jakimś innym? I zapomniałam dodac - super zdjęcia ze spaceru, Wojtuś widzę w pełni szczęścia w takim otoczeniu

bidon? taki

[asynastra]

Dobry

Napisane przez suonko2

Hej.
Mam pytanko, ile dziennie wypijają wasze maluchy
Mam problem. Lena do tej pory najwięcej piła z butelki, ok 700ml na dobę. Z kubka czy szklanki nie chciała, co nie znaczy, że nie umie. Od poniedziałku rozpoczęłam akcję rozstanie z butlą i teraz jak jej podtykam co chwilę picie to pije ok 300ml na dobę Nie za mało: confused:

Oskar wypija około litra dziennie. i to właśnie najczęściej kubusia pije.. Kubuś wygląda zdrowo ale jak takie rzeczy piszecie to odetnę kurek z kubusiem
i pije najczęściej z butelki, trochę z kubka też pije ale rozlewa mi i to specjalnie a z niekapka nigdy nie umiał pić

Napisane przez suonko2

O matko, a mnie to lekarze mówili, żeby do mleka dawac
A jak podawałam antybioryk to zawsze jednocześnie z osłoną

Ja tak samo Dawałam antybiotyk z acidolakiem do mleka razem

Zdrówka dla chorowitków

[gochaa_p]

dziewczęta jak wasze dzieciaczki jedzą??? bo WOjtek ostatnio nic po za mlekiem nie chce. muszę go ganiać po domu a i tak kończ się to uciekaniem i płączem!!! a jeszcze tak niedawno pięknie jadł sam przy stole :/

[kachula27]

Napisane przez gochaa_p

dziewczęta jak wasze dzieciaczki jedzą??? bo WOjtek ostatnio nic po za mlekiem nie chce. muszę go ganiać po domu a i tak kończ się to uciekaniem i płączem!!! a jeszcze tak niedawno pięknie jadł sam przy stole :/

Moj Mati to mały żarłoczek wiec uwielbia jesc jak tylko widzi jedzenie bo buzia rozesmiana od ucha do ucha,u nas problemu z jedzeniem nie ma chociaz ostatnio zauwazyłam ze je duzo mniej niz kiedys ale nie wmuszam mu na siłe bo wiem ze głodny nie chodzi a jak bedzie chcial to powie,ale oczywiscie trzymamy sie godzin posilków tyle ze troszke mniej zjada niz kiedys

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

A my zaraz do lekarza idziemy bo Mati wstał z goraczką,wole niech go zbada niz jutro mam z nim po szpitalach sie ciagac bo wszystko pozamykane

[gucia6]

Napisane przez gochaa_p

dziewczęta jak wasze dzieciaczki jedzą??? bo WOjtek ostatnio nic po za mlekiem nie chce. muszę go ganiać po domu a i tak kończ się to uciekaniem i płączem!!! a jeszcze tak niedawno pięknie jadł sam przy stole :/

zalezy co jest do wyboru na talerzu

ostatnio ugotowalam rosol, to Sandra zajadala sie tym ugotowanym mieskiem, zjadla cala marchewke i rosolek... makaronu prawie nie ruszyla

jak jest tylko makaron z sosem, to ten pieknie zajada

jak ma do wyboru na talerzu ziemniaki, miesko i warzywa, to najpierw zje warzywa, potem troche mieska, a reszty nie rusza

uwielbia pizze domowej roboty

czesto podsuwamy jej owoce - jablka, winogrona, kiwi, banana, pomarancze... jak sa osobno to zje jak sa podane, a z salatki owocowej wybiera

generalnie dajemy jej dosc spory wybor i jesli miedzy posilkami prosi o parowke, czy ser, to tez dostanie... jedyne co, to ograniczamy ciastka, wtedy raczej proponujemy owoc, na ktory przystaje


---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

a tak w ogole, to dajcie Wojtusiowi czas... moze ma jakas faze buntu jedzeniowego... jak zglodnieje to przyjdzie... nic na sile

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez kachula27

A my zaraz do lekarza idziemy bo Mati wstał z goraczką,wole niech go zbada niz jutro mam z nim po szpitalach sie ciagac bo wszystko pozamykane

zdrowka i zeby nic powaznego

[gochaa_p]

no staram się być cierpliwa i mu nie wmuszać no ale przecież musi coś jesć po za mlekiem!

nigdy nie miałam z jedzeniem u niego takich przygód, zawsze pięknie jadł, nawet z nami przy stole, a teraz ... no szok po prostu. Nie iwem co mu się porobiło

[jo@śka]

Hello
Widzę, że głównie o piciu się tu rozmawia Millka nie pije dużo ale myślę, że nie pije za mało. Płyny ma przecież jeszcze w zupie, pokarmach. Pije od ponad roku ze zwykłego kubka. Wcześniej miałyśmy doidy i bidon ze słomką, taki najprostszy ale to głównie na wyjścia. Co do butelek, to jeszcze niedawno, a właściwie nawet teraz jak przeczytałam, że dzieciaki piją jeszcze z butelek, to oczywiście pomyślałam, że przecież już dawno nie powinny, że butelka to zło itd, bo krzywy zgryz itp ale wiecie co? Już sama nic nie wiem i myślę sobie, że i tak to czy nasze dzieci będą miały ładny zgryz, stopy bez płaskostopia itd, nie zależy głównie od tego, z czego będą piły, w jakich butach chodziły tylko od genów po prostu. Przykładów mam dookoła mnóstwo. Kuzynka kupowałam córce byle jakie buty a ja zwracałam uwagę na to, w jakich butach chodzi moje dziecko a teraz okazuje się: jej dziecko nie ma płaskostopia, moje ma. Siostrzenica była czasem na bakier z myciem zębów, siostrzeniec zawsze dbał o higienę jamy ustnej - siostrzenica zero ubytków, siostrzeniec nie tak wesoło... itd. itp. A ostatnio koleżanka powiedziała mi, ze rozmawiała ze stomatologiem o zębach właśnie i ten powiedział, że jakość zębów dziecka zależy w dużym stopniu, wg ostatnich badań od tego, ile kobieta w ciąży spędza czasu na słońcu (witamina d3)... Zwykle kobieta spędza ale siebie ze słońca... Generalnie sens mojego przydługiego znacznie wywodu jest taki, że nie ma co wariować, bo i tak wiele rzeczy jest od nas niezależnych tak do końca... A miało być o piciu Sory!
Co do odkrywania sie, to ostatnio zapakowałam Mi w śpiworek ale w nocy się budziła, bo spała z podkurczonymi nogami - jak już je podniosła, to nie mogła opuścić - śpiworek trochę za wąski chyba... No ale jak ktoś ma duży, to super. W każdym razie Mi cieszyła się początkowo, że zakładam jej ten śpiwór. Generalnie w nocy jest lodowata a mamy większość piżamek dwuczęściowych więc chyba muszę w bodziaki pod spód na noc zainwestować. No albo wielki śpiworek znaleźć.
No i nie wiem co więcej miałam napisać. Acha! Co do żarcia na imprezy, to moja mam zrobiła ostatnio pyszne podudzia z kurczaka w ten sposób, że jakoś się kości wyciąga i jest tam samo mięso i nadziewa się to jeszcze czymś. Pycha. Jak co, to mogę spytać o przepis. Myślę jednak, że najłatwiej jest gulasz jakiś zrobić albo barszcz z pasztecikiem...
To znów się rozpisałam na pół strony ale to dlatego, że nerwowa jestem dziś i choć w pisaniu sie rozładowałam

[kachula27]

Napisane przez jo@śka

Hello
Widzę, że głównie o piciu się tu rozmawia Millka nie pije dużo ale myślę, że nie pije za mało. Płyny ma przecież jeszcze w zupie, pokarmach. Pije od ponad roku ze zwykłego kubka. Wcześniej miałyśmy doidy i bidon ze słomką, taki najprostszy ale to głównie na wyjścia. Co do butelek, to jeszcze niedawno, a właściwie nawet teraz jak przeczytałam, że dzieciaki piją jeszcze z butelek, to oczywiście pomyślałam, że przecież już dawno nie powinny, że butelka to zło itd, bo krzywy zgryz itp ale wiecie co? Już sama nic nie wiem i myślę sobie, że i tak to czy nasze dzieci będą miały ładny zgryz, stopy bez płaskostopia itd, nie zależy głównie od tego, z czego będą piły, w jakich butach chodziły tylko od genów po prostu. Przykładów mam dookoła mnóstwo. Kuzynka kupowałam córce byle jakie buty a ja zwracałam uwagę na to, w jakich butach chodzi moje dziecko a teraz okazuje się: jej dziecko nie ma płaskostopia, moje ma. Siostrzenica była czasem na bakier z myciem zębów, siostrzeniec zawsze dbał o higienę jamy ustnej - siostrzenica zero ubytków, siostrzeniec nie tak wesoło... itd. itp. A ostatnio koleżanka powiedziała mi, ze rozmawiała ze stomatologiem o zębach właśnie i ten powiedział, że jakość zębów dziecka zależy w dużym stopniu, wg ostatnich badań od tego, ile kobieta w ciąży spędza czasu na słońcu (witamina d3)... Zwykle kobieta spędza ale siebie ze słońca... Generalnie sens mojego przydługiego znacznie wywodu jest taki, że nie ma co wariować, bo i tak wiele rzeczy jest od nas niezależnych tak do końca... A miało być o piciu Sory!
Co do odkrywania sie, to ostatnio zapakowałam Mi w śpiworek ale w nocy się budziła, bo spała z podkurczonymi nogami - jak już je podniosła, to nie mogła opuścić - śpiworek trochę za wąski chyba... No ale jak ktoś ma duży, to super. W każdym razie Mi cieszyła się początkowo, że zakładam jej ten śpiwór. Generalnie w nocy jest lodowata a mamy większość piżamek dwuczęściowych więc chyba muszę w bodziaki pod spód na noc zainwestować. No albo wielki śpiworek znaleźć.
No i nie wiem co więcej miałam napisać. Acha! Co do żarcia na imprezy, to moja mam zrobiła ostatnio pyszne podudzia z kurczaka w ten sposób, że jakoś się kości wyciąga i jest tam samo mięso i nadziewa się to jeszcze czymś. Pycha. Jak co, to mogę spytać o przepis. Myślę jednak, że najłatwiej jest gulasz jakiś zrobić albo barszcz z pasztecikiem...
To znów się rozpisałam na pół strony ale to dlatego, że nerwowa jestem dziś i choć w pisaniu sie rozładowałam

Joaska to chyba musisz czesciej sie denerwowac:hahaha : bo wtedy bedziesz wiecej pisac a ja bardzo lubie czytac Twoje posty

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Bylismy u lekarza na szczescie osłuchowo czysto,gardło tez w porzadku wiec pewnie jakas wirusówa nam sie przyplatała,całe szczescie ze na weekend bo tak to nie miala bym z kim malego zostawic

[mamrotka]

Hej mamusie

Wszystkiego najlepszego dla kochanych Solenizantow i Solenizantek


Ja tez widze w bledzie bylam w podawaniu oslony, jakos zawsze myslalam ze trzeba cos mlecznego podac i wogole w szoku jestem

Robilam dzis porzadek w szafie corci i okazalo sie ze wyrosla mi prawie ze wszystkiego, musimy wybrac sie na zakupy i przejrzec alledrogo

Kachula dziekiza cynk o rajtkach w biedronie, bylam dzis i kupilam kilka tych 2pakow 92-98 w sam raz chociaz bylo tylko kilka takich mniejszych rozmiarow, a reszta na 140cm.

Zrobili nam masc do noska i ide probe na raczce zrobic, mam nadzieje nie uczuli

[kachula27]

Napisane przez mamrotka

Hej mamusie

Wszystkiego najlepszego dla kochanych Solenizantow i Solenizantek


Ja tez widze w bledzie bylam w podawaniu oslony, jakos zawsze myslalam ze trzeba cos mlecznego podac i wogole w szoku jestem

Robilam dzis porzadek w szafie corci i okazalo sie ze wyrosla mi prawie ze wszystkiego, musimy wybrac sie na zakupy i przejrzec alledrogo

Kachula dziekiza cynk o rajtkach w biedronie, bylam dzis i kupilam kilka tych 2pakow 92-98 w sam raz chociaz bylo tylko kilka takich mniejszych rozmiarow, a reszta na 140cm.

My tez sie zaopatrzylismy w kilka dwupaków

[Maria2008]

Napisane przez kachula27

Oj mnie niedługo tez czeka wymiana drzwie wiec juz widze ten bałagan i hałas chociaz jestem juz troche wprawiona po ostatnim remoncie kuchni

No to jak jesteś już po remoncie kuchni to w takim razie drzwi to pewnie pikuś My jeszcze musimy robić kuchnie i przedpokoj, a i pomału znów malowanie ścian w pokojach

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Maria, wiem że to ciężko jak dziecko tak kaszleMoj co prawda wtedy w nocy spał ale wybudzal sie z drzemki i nad ranem strasznie było... Ale wiesz że kaszel może trwać nawet do 6-ciu tyg PO infekcji? może i u Was tak jest. Wiadomo że jak trzeba to trzeba, ale ważne jak wygląda to całościowo czy są jeszcze jakies objawy? No i lekarz oczywiście osłuchuje czy na oskrzelach nic nie ma...[/QUOTE]


Ostatnio 3 tyg. temu miała zawalone oskrzela, teraz wystarczyło iść na impreze urodzinową no i proszę gotowa, znów to samo. Zawalone oskrzela do tego katar. Słychać też szmery taką jakby chrypke miała.
Dziś kontrola osłuchowo już czysta. W poniedziałek kontrola jak nie przejdzie to będą zastrzyki
Kazała nam też ją klepać po pleckach 10 razy na dzień żeby ta flegma z niej zeszła.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Madzia dzięki za odpowiedź ja cały czas dawałam jej najpierw mleko potem antybiotyk -przed spaniem i rano jak wstała.
Teraz dałam jej antybiotyk i czekamy te dwie godzinki i daje mleko i spać