Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[sas]

Napisane przez Balbinka1983

Jestem po wizycie u ginekologa... i szczerze mówiąc jestem WŚCIEKŁA... Wzięłam z sobą męża bo myślałam, że będę miała robione usg, a lekarka przeprowadziła wywiad, na jego podstawie oszacowała termin porodu na 16 lipca, zajrzała mi między nogi ..... i tyle!!!! powiedziała, że za 2 tyg mam przyjść i wtedy założy mi kartę ciąży i że pierwsze USG mam sobie zrobić prywatnie bo oni robią dopiero kolejne. Powiedziała też, że za te 2 tyg. da mi skierowania na te wszystkie badania z krwi... Dała mi też plik reklamowych konspektów sponsorowanych przez Pampers, Nivea Baby... myślałam że ją sieknę!!!! co to kuźwa miało być za badanie??? Oczekiwałam USG zwłaszcza, że w zeszłym tyg byłam chora, miałam 38,5 i chciałam się upewnić, że z Fasolką wszystko ok. A tymczasem taki zawód... Zapobiegawczo w zeszłym tyg zapisałam się na 13 grudnia do innej lekarki ale myślę, że w tej sytuacji postaram się jakoś w tym tygodniu zapisać na prywatne USG. Całe życie nienawidziłam chodzić po lekarzach i unikałam tego jak ognia. ☠☠☠☠ica mnie strzela na samą myśl, że przez najbliższe 9 mcy będę się spotykać z takimi chorymi akcjami

szkoda, ze zawiodłas sie lekarka.ja ogolnie od razu zaczelam chodzic prywatnie..przynajmniej mam pewnsc wszystkich badan itp... mam nadzieje, ze uda Ci sie zrobic usg w tym tyg i sie uspokoisz kochana...nie denerwuj sie..nie wolno Ci teraz

Napisane przez wanilllka82

i już po wizycie dzidziuś ma już 12 mm czyli urósł przez 3 tygodnie 1 cm serduszko jest jedno i bije jak oszalałe nawet je słyszałam pęcherzyk ciążowy urósł baaaardzo, nie dziwie się skąd mi tak brzuszek się zaokrąglił, wszystko dobrze na szczęście, żadna ciąża zaśniadowa mimo tego 3 krotnego wzrostu bety, podejrzewała bliźniaki ale na pewno jedno, zalecenia te same co ostatnio, uważać na siebie, jeść regularnie i się nie stresować, następna wizyta dopiero za miesiąc, jak ja to wytrzymam wszystkie badania jak narazie mam zrobione i wszystkie wyszły dobrze więc tylko czekanie i dbanie o moje małe serduszko,

z tego wszystkiego zapomniałam zapłacić ale mi było głupio, oczywiście się wróciłam i usłyszałam że już trzecia dziś jestem i że bardzo często się to zdarza

podsumowując jesteśmy bardzo szczęśliwi

a który to tyzien u Ciebie?

[chce_byc_mama]

hej dziewczyny!
Strasznie boli mnie glowa bol jest tak silny ze nie umiem sobie poradzic!
W dalszym ciagu pobolewa mnie podbrzusze, rano mam okopne mdlosci a jak mi przechodza gdzies poo godzinie od przebudzenia to jesem taka glodna ze szok! Na brzuchu tez juz nie umiem spac bo tak mnie piersi bola ze masakra, w ogole bola mnie plecy i jestem strasznie zmeczona!
ja nie wiem jak ja to wszytsko wytrzymam po prostu czuje sie fatalnie.

[makarona]

Powiedziałam tż - jest bardzo szczęśliwy, jakby w totka wygrał.
Od teraz podobno on się wszystkim zajmuje, a ja mam tylko dbać o siebie i maluszka.
W środę wstępnie idziemy do lekarza. Oby wszystko było dobrze.

Ja też mam uczucie wzdętego brzucha i niestety gniecie mnie guzik od spodni, gdy siedzę. Wkurza mnie to.

Idę spać, dobranoc

[wanilllka82]

Napisane przez sas

a który to tyzien u Ciebie?

wpisała mi 7/8 a z usg wychodzi 7t 4d to na pewno liczone od ostatniej miesiączki, termin porodu zmienił mi się na 11 lipca

w poprzedniej ciąży chodziłam na kasę chorych i tam jest tylko 3 usg, 12, 20 i 32 tydzień, nie robią wielu badań zalecanych dla kobiet w ciąży tylko te podstawowe, Balbinka1983 nie ma się co stresować tylko jeśli masz finansową możliwość to chodź prywatnie do gin, zrobi ci na każdej wizycie usg, wszystkie potrzebne badanie, może będziesz lżejsza o kilkaset złotych ale spokój bezcenny

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez agunia82

No no, super wieści Mówisz, że brzuszek Ci się już zaokrągla? Ja to cały czas nie wiem czy to wzdęcia czy już faktycznie rośnie heh Małż twierdzi, że jest nieco większy, ale ja mam skłonności do strasznych wzdęć, przed ciążą jak mnie wydęło czasami, to jak 3-4 miesiąc ciąży jak nic

u mnie to na pewno zaokrąglony ciążowy brzuszek, wzdęcia pewnie też się przyczyną do jego powiększenia, oczywiście w ciągu dnia jeszcze nie ma mowy żeby się ktoś zorientował ale z TŻ już widzimy różnicę

[Ancik88]

Witam Dziewczyny czy Was czasami w ciągu dnia boli brzuch tak jak na okres? ja wczoraj tak miałam masakra ;/ i wczoraj zauważyłam śluz tak jakby z krwią.... nie było tego dużo ale się wystraszyłam....mam nadzieje że z moją Fasolką wszystko dobrze ehhhhh

[agunia82]

Napisane przez Balbinka1983

Jestem po wizycie u ginekologa... i szczerze mówiąc jestem WŚCIEKŁA... Wzięłam z sobą męża bo myślałam, że będę miała robione usg, a lekarka przeprowadziła wywiad, na jego podstawie oszacowała termin porodu na 16 lipca, zajrzała mi między nogi ..... i tyle!!!! powiedziała, że za 2 tyg mam przyjść i wtedy założy mi kartę ciąży i że pierwsze USG mam sobie zrobić prywatnie bo oni robią dopiero kolejne. Powiedziała też, że za te 2 tyg. da mi skierowania na te wszystkie badania z krwi... Dała mi też plik reklamowych konspektów sponsorowanych przez Pampers, Nivea Baby... myślałam że ją sieknę!!!! co to kuźwa miało być za badanie??? Oczekiwałam USG zwłaszcza, że w zeszłym tyg byłam chora, miałam 38,5 i chciałam się upewnić, że z Fasolką wszystko ok. A tymczasem taki zawód... Zapobiegawczo w zeszłym tyg zapisałam się na 13 grudnia do innej lekarki ale myślę, że w tej sytuacji postaram się jakoś w tym tygodniu zapisać na prywatne USG. Całe życie nienawidziłam chodzić po lekarzach i unikałam tego jak ognia. ☠☠☠☠ica mnie strzela na samą myśl, że przez najbliższe 9 mcy będę się spotykać z takimi chorymi akcjami

Oj szkoda Idż słońce prywatnie, wiadomo, że na naszą państwową służbę zdrowia nie ma co liczyć. Fakt, że ciągnie to po kieszeni, ale dzidek i Twój spokój są najważniejsze.

Napisane przez chce_byc_mama

hej dziewczyny!
Strasznie boli mnie glowa bol jest tak silny ze nie umiem sobie poradzic!
W dalszym ciagu pobolewa mnie podbrzusze, rano mam okopne mdlosci a jak mi przechodza gdzies poo godzinie od przebudzenia to jesem taka glodna ze szok! Na brzuchu tez juz nie umiem spac bo tak mnie piersi bola ze masakra, w ogole bola mnie plecy i jestem strasznie zmeczona!
ja nie wiem jak ja to wszytsko wytrzymam po prostu czuje sie fatalnie.

Biedactwo Ja wczoraj też miałam tak fatalny dzień, ale dzisiaj na szczęście póki co jest ok

Napisane przez makarona

Powiedziałam tż - jest bardzo szczęśliwy, jakby w totka wygrał.
Od teraz podobno on się wszystkim zajmuje, a ja mam tylko dbać o siebie i maluszka.
W środę wstępnie idziemy do lekarza. Oby wszystko było dobrze.

Nooo super tż zareagował, cieszę się Mój tam nie jest taki wyrywny do zajmowania się wszystkim, ale jak trzeba to mnie wyręcza i bardzo mi pomaga

Napisane przez Ancik88

Witam Dziewczyny czy Was czasami w ciągu dnia boli brzuch tak jak na okres? ja wczoraj tak miałam masakra ;/ i wczoraj zauważyłam śluz tak jakby z krwią.... nie było tego dużo ale się wystraszyłam....mam nadzieje że z moją Fasolką wszystko dobrze ehhhhh

Mnie jak na okres nie boli, ale wczoraj miałam stracha, bo jakoś dziwnie mnie kłuło momentami na środku podbrzusza, czasem dość mocno. Chyba dzidek mości sobie coraz wygodniejsze gniazdko, aż go poprosiłam, żeby aż tak się nie rozpychał Ale podobno wiele kobiet uskarża się w ciąży na bóle przypominające @. Natomiast jak miałaś śluz podbarwiony krwią, to pędź do lekarza. To nie musi być nic groźnego, plamienia w ciąży się zdarzają, ale każde trzeba jak najszybciej skonsultować z ginekologiem

[Ancik88]

do ginekologa idę w wtorek, tak bardzo się cieszyłam na tą wizytę a teraz się stresuje ze coś jest nie tak ogólnie to jestem bardzo słaba..zmęczona...

[agunia82]

Napisane przez Ancik88

do ginekologa idę w wtorek, tak bardzo się cieszyłam na tą wizytę a teraz się stresuje ze coś jest nie tak ogólnie to jestem bardzo słaba..zmęczona...

Nie stresuj się, jeśli to był pojedynczy przypadek, to na pewno wszystko jest ok, ale dla świętego spokoju warto to skonsultować. Ja na początku plamiłam żywą krwią, jak miesięczną, a z fasolką jest wszystko ok i rozwija się prawidłowo. A to że jesteś słaba i zmęczona, to norma

[Irmusia81]

Witam! Podczytuję Was już od jakiś 2 tygodni, bo od tego czasu podejrzewałam, że zaszłam w ciążę Miałam siedzieć cicho i tylko podczytywać aż zobaczę serduszko i zarodeczek, ale nie wytrzymałam Jestem w 5t3d ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Jestem bardzo szczęśliwa, ale równocześnie bardzo zestresowana czy wszystko będzie ok Staraliśmy się o dziecko 2 i pół roku. Były różne badania, stymulacje, lekarze, aż wreszcie w poprzednim cyklu miałam laparoskopię, gdzie sprawdzili mi narządy i drożność jajowodów. I udało się w pierwszym cyklu po zabiegu Zupełnie naturalnie, zupełnie niespodziewanie Jeszcze drżymy ze strachu, bo na usg w czwartek był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy 11 mm z ciałkiem żółtym. Ale wierzymy, że będzie dobrze W poniedziałek mam kolejne usg. Tym razem w szpitalu, bo tam jest podobno lepszy sprzęt niż u mojej ginki i mamy z mężem nadzieję, że zobaczymy naszego Skarba. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć? Wszystkim Wam serdecznie gratuluję i baardzo się cieszę, że najprawdopodobniej zostanę lipcową mamą

[agunia82]

Napisane przez Irmusia81

Witam! Podczytuję Was już od jakiś 2 tygodni, bo od tego czasu podejrzewałam, że zaszłam w ciążę Miałam siedzieć cicho i tylko podczytywać aż zobaczę serduszko i zarodeczek, ale nie wytrzymałam Jestem w 5t3d ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Jestem bardzo szczęśliwa, ale równocześnie bardzo zestresowana czy wszystko będzie ok Staraliśmy się o dziecko 2 i pół roku. Były różne badania, stymulacje, lekarze, aż wreszcie w poprzednim cyklu miałam laparoskopię, gdzie sprawdzili mi narządy i drożność jajowodów. I udało się w pierwszym cyklu po zabiegu Zupełnie naturalnie, zupełnie niespodziewanie Jeszcze drżymy ze strachu, bo na usg w czwartek był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy 11 mm z ciałkiem żółtym. Ale wierzymy, że będzie dobrze W poniedziałek mam kolejne usg. Tym razem w szpitalu, bo tam jest podobno lepszy sprzęt niż u mojej ginki i mamy z mężem nadzieję, że zobaczymy naszego Skarba. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć? Wszystkim Wam serdecznie gratuluję i baardzo się cieszę, że najprawdopodobniej zostanę lipcową mamą

Witamy i gratuluję! Na pewno wszystko będzie dobrze

[Irmusia81]

Napisane przez Ancik88

Witam Dziewczyny czy Was czasami w ciągu dnia boli brzuch tak jak na okres? ja wczoraj tak miałam masakra ;/ i wczoraj zauważyłam śluz tak jakby z krwią.... nie było tego dużo ale się wystraszyłam....mam nadzieje że z moją Fasolką wszystko dobrze ehhhhh

Ja też mam bóle jak na @ Czasem słabiutkie, a czasem bardzo silne. Moja gin mówi, że to "ciążowe" i nie trzeba się tym martwić. Uprzedziła mnie też, że mogą się zdarzyć plamienia, a nawet małe krwawienie, bo zarodek się zagnieżdża. Także spokojnie Staraj się odpoczywać i obserwuj to plamienie. Gdyby nie przeszło to może zadzwoń do swojego lekarza?

[izasz-b]

Cześć dziewczyny,
Ja też się nie najlepiej czuję, to przeziębienie to przerodziło mi się chyba w coś gorszego - mam taką jakby pleśniawkę na migdale i mnie to boli - mam nadzieję, że to nie angina - już prawie 2 tyg. jestem na zwolnieniu, a w pon. miałam wrócić do pracy... co mam zrobić? nie mogę już patrzeć na maliny i czosnek...masakra... ale najbardziej się boję o zdrowie maluszka - przecież w pierwszym trymestrze nic nie powinno się brać - już wystarczy, że biorę locabiosol S (bioparox)...
Mam nieziemskie mdłości - co 2 godziny muszę coś zjeść, bo inaczej jest źle... Najgorzej, że mam kamienie w woreczku żółciowym i wczoraj jak zjadłam rosół to miałam taki atak, że myślałam że się przekręcę... Jem tylko chleb z masłem i białym serkiem, pomidora, ziemniaki, makaron ryżowy, wafle ryżowe i sałatę, a czasem dżem jabłkowy i gotowane jabłko... Wszystko inne jest bleeeeeeee... A wieczorem to w ogóle wszystko jest blee... nie mogę połknąć nawet duphastonu...
Oprócz tego tak jak joluha mam zadyszkę i brakuje mi tchu... o senności nie wspomnę... I koniecznie muszę iść dziś na zakupy, bo nie mam żadnych spodni - to dopiero koniec 8 tygodnia, a ja nie mogę się dopiąć i mnie wszystkie uwierają... już nie wystarcza odpięcie guzika... Ale poza tym cieszę się, że będę mamusią... tylko żeby wszystko było dobrze z fasolką - już zaczynam mieś schizę, a usg dopiero 6.12...
pozdrawiam cieplutko
Iza

[ivoncia16]

dziewczyny a jak pojde prywatnie do ginekologa to przyjmie mnie w ten sam dzien czy dopiero zapisze mnie na wizyte ?

[izasz-b]

Aha, mnie też pobolewa brzuch tak jak na @... dostałam na to buscopan, bo podobno działa miejscowo, a no-spa - ośrodkowo i może przez to powodować zawroty głowy...
tak off topic na mnie buscopan działa idealnie - odkryłam to jeszcze wcześniej, po no-spie nie było szybkiej reakcji na ataki kolki żółciowej, a po buscopanie - dosyć szybka... A odkryłam to jak byłam 3 dni w Hiszpanii i trafiłam na pogotowie z takimi bólami, że po ścianach chodziłam - podali mi buscopan i było ok po pół godzinie, a u nas miesiąc wcześniej po no-spie leżałam ponad 4h i nadal czułam się źle...
dzięki, że jesteście - nie mogę zamęczać sobą cały czas tylko mojego męża, bo w końcu ucieknie
buziaki

[Ancik88]

oczywiście jeśli zauważę że jest coś nie tak to od razu zadzwonię do gina, wczoraj wieczorem miałam taki śluz a dziś rano już jest normalny może jakieś naczynko pękło czy coś..a i jeszcze jak byłam w tamtym roku na badaniach to ginekolog powiedziała mi ze mam małą macice ale wszystko jest ok może teraz moja macica się powiększa i temu taki śluz i ból brzucha.Dziewczyny dzięki za odpowiedzi juz jestem spokojniejsza DZIĘKI

[Irmusia81]

Napisane przez ivoncia16

dziewczyny a jak pojde prywatnie do ginekologa to przyjmie mnie w ten sam dzien czy dopiero zapisze mnie na wizyte ?

To zależy od lekarza. Od tego czy ma duzo pacjentek i czy trzeba się umawiać z wyprzedzeniem czy nie. Różnie bywa. Myślę, że najlepiej zadzwonić i zapytać

[ivoncia16]

pojade i zobaczymy
mam nadzieje ze mnie przyjmie
wogole jak zobaczylam te dwie kreski na tescie to mialam wszystkie uczucia na raz
czulam sie tak jakby mi sie zycie walilo
a teraz jak juz sie oswoilam z ta mysla troszke to tylko sie modle zeby wszystko bylo ok

tez mnie brzuch momentami leciutko pobolewa , piersi mam nabrzmialy , w nocy nie spie bo ciagle sie wierce
nad ranem znow sie budze bo mi niedobrze
jak rano wstaje to na sama mysl o jedzeniu jest mi jeszcze gorzej
dopiero po okolo godz robie sie glodna
wogole tez tak mi sie dziwnie oddycha
mam nadzieje ze przyjmie mnie w poniedzialek

sprawdzalam na tym kalkulatorze do ktorego wkleila link jedna dziewczyna
i wyszlo ze teraz jestem w okolo 6 tyg
ciekawa jestem kiedy te niedogodnosci mina
to zle samopoczucie itd

[agunia82]

Napisane przez ivoncia16

ciekawa jestem kiedy te niedogodnosci mina
to zle samopoczucie itd

zazwyczaj mijają koło 13 tygodnia, czyli z początkiem drugiego trymestru. Ja już na to wyczekuję jak na zbawienie

[izasz-b]

ja też, bo cały czas jest mi niedobrze... masakra...

A moje wcześniejsze posty zaginęły... napisało mi, że pojawią się jak moderator je zaakceptuje - wcześniej tak nie było... też tak macie?

[ivoncia16]

a ja sie najbardziej boje porodu
i tego zeby wszystko bylo ok

[Irmusia81]

Napisane przez izasz-b

ja też, bo cały czas jest mi niedobrze... masakra...

A moje wcześniejsze posty zaginęły... napisało mi, że pojawią się jak moderator je zaakceptuje - wcześniej tak nie było... też tak macie?

To chyba dlatego, że jesteś nowa na forum. Widzę, że to Twój 4 post. Potem już będzie inaczej.
A co do mdłości to ja mam tylko czasem jak jestem głodna albo się zdenerwuję. Za to ciągle chce mi się pić. Normalnie hektolitry wody wypijam

[ivoncia16]

a ja raz wymiotowalam przez caly dzien i to 1 listopad
wtedy bylam pewna ze to zatrucie
mam nadzieje ze wiecej niebede
ciekawe jak tam bedzie na pierwszej wizycie u ginekologa

[muminek82]

Napisane przez Balbinka1983

Jestem po wizycie u ginekologa... i szczerze mówiąc jestem WŚCIEKŁA... Wzięłam z sobą męża bo myślałam, że będę miała robione usg, a lekarka przeprowadziła wywiad, na jego podstawie oszacowała termin porodu na 16 lipca, zajrzała mi między nogi ..... i tyle!!!! powiedziała, że za 2 tyg mam przyjść i wtedy założy mi kartę ciąży i że pierwsze USG mam sobie zrobić prywatnie bo oni robią dopiero kolejne. Powiedziała też, że za te 2 tyg. da mi skierowania na te wszystkie badania z krwi... Dała mi też plik reklamowych konspektów sponsorowanych przez Pampers, Nivea Baby... myślałam że ją sieknę!!!! co to kuźwa miało być za badanie??? Oczekiwałam USG zwłaszcza, że w zeszłym tyg byłam chora, miałam 38,5 i chciałam się upewnić, że z Fasolką wszystko ok. A tymczasem taki zawód... Zapobiegawczo w zeszłym tyg zapisałam się na 13 grudnia do innej lekarki ale myślę, że w tej sytuacji postaram się jakoś w tym tygodniu zapisać na prywatne USG. Całe życie nienawidziłam chodzić po lekarzach i unikałam tego jak ognia. ☠☠☠☠ica mnie strzela na samą myśl, że przez najbliższe 9 mcy będę się spotykać z takimi chorymi akcjami

Balbinka idż prywatnie,sprawdzisz i będziesz spokojniejsza do następnej wizyty.

Napisane przez Irmusia81

Witam! Podczytuję Was już od jakiś 2 tygodni, bo od tego czasu podejrzewałam, że zaszłam w ciążę Miałam siedzieć cicho i tylko podczytywać aż zobaczę serduszko i zarodeczek, ale nie wytrzymałam Jestem w 5t3d ciąży licząc od ostatniej miesiączki. Jestem bardzo szczęśliwa, ale równocześnie bardzo zestresowana czy wszystko będzie ok Staraliśmy się o dziecko 2 i pół roku. Były różne badania, stymulacje, lekarze, aż wreszcie w poprzednim cyklu miałam laparoskopię, gdzie sprawdzili mi narządy i drożność jajowodów. I udało się w pierwszym cyklu po zabiegu Zupełnie naturalnie, zupełnie niespodziewanie Jeszcze drżymy ze strachu, bo na usg w czwartek był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy 11 mm z ciałkiem żółtym. Ale wierzymy, że będzie dobrze W poniedziałek mam kolejne usg. Tym razem w szpitalu, bo tam jest podobno lepszy sprzęt niż u mojej ginki i mamy z mężem nadzieję, że zobaczymy naszego Skarba. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć? Wszystkim Wam serdecznie gratuluję i baardzo się cieszę, że najprawdopodobniej zostanę lipcową mamą

Witajgratuluje napewno wszystko będzie dobrze

Jak tam samopoczucie dzisiaj Mamuśki?? mi mdłości najbradziej dokuczają wieczorami a tak to jest wporządku no może czasem kręgosłup pobolewa.Dzisiaj kupiłam pierwszy większy biustonosz okazało się że pasuje miseczka D

[siasia_31]

Witajcie zadomowione i wszystkie nowe Mamuśki

Ja miałam wczoraj koszmarny dzień i pół nocy (w nocy miałam silne bóle takie jak na @ aż się przeraziłam nie na żarty). Nie mogę siedzieć w pracy bo później cały wieczór boli mnie brzuch, w pracy okropny dyskomfort, mdli mnie w ciągu dnia, śpię z twarzą w papierkach zamiast księgować, przynajmniej raz na dwie godziny po prostu odjeżdżam w trakcie pisania na kompiena około 10 minut, no żaden ze mnie wydajny pracownik, jak się zasiedzę to potem nie mogę wstać bo kręgosłup........ JA NIE MOGĘ PRACOWAĆ BO SIĘ MORDUJĘ no ale moja szefowa uważa że przesadzam bo w ciąży na początku powinnam mieć wzrost sił i ogólnie powinnam latać pod sufitem, bo co ja powiem jak już będę w ósmym czy dziewiątym miesiącu ?
Uwielbiam takie podejście

No cóż to się Wam kochane pożaliłam, idę do gina w środę i wezmę zwolnienie w to mam nie zamierzam się nadwyrężać skoro nie czuje się dobrze i już.

[muminek82]

Napisane przez siasia_31

Witajcie zadomowione i wszystkie nowe Mamuśki

Ja miałam wczoraj koszmarny dzień i pół nocy (w nocy miałam silne bóle takie jak na @ aż się przeraziłam nie na żarty). Nie mogę siedzieć w pracy bo później cały wieczór boli mnie brzuch, w pracy okropny dyskomfort, mdli mnie w ciągu dnia, śpię z twarzą w papierkach zamiast księgować, przynajmniej raz na dwie godziny po prostu odjeżdżam w trakcie pisania na kompiena około 10 minut, no żaden ze mnie wydajny pracownik, jak się zasiedzę to potem nie mogę wstać bo kręgosłup........ JA NIE MOGĘ PRACOWAĆ BO SIĘ MORDUJĘ no ale moja szefowa uważa że przesadzam bo w ciąży na początku powinnam mieć wzrost sił i ogólnie powinnam latać pod sufitem, bo co ja powiem jak już będę w ósmym czy dziewiątym miesiącu ?
Uwielbiam takie podejście

No cóż to się Wam kochane pożaliłam, idę do gina w środę i wezmę zwolnienie w to mam nie zamierzam się nadwyrężać skoro nie czuje się dobrze i już.

siasia Twoja szefowa prosi się o,co to za podejście,bierz zwolnienie i odpoczywaj zdrowie najważniejsze!

[agunia82]

Napisane przez siasia_31

Witajcie zadomowione i wszystkie nowe Mamuśki

Ja miałam wczoraj koszmarny dzień i pół nocy (w nocy miałam silne bóle takie jak na @ aż się przeraziłam nie na żarty). Nie mogę siedzieć w pracy bo później cały wieczór boli mnie brzuch, w pracy okropny dyskomfort, mdli mnie w ciągu dnia, śpię z twarzą w papierkach zamiast księgować, przynajmniej raz na dwie godziny po prostu odjeżdżam w trakcie pisania na kompiena około 10 minut, no żaden ze mnie wydajny pracownik, jak się zasiedzę to potem nie mogę wstać bo kręgosłup........ JA NIE MOGĘ PRACOWAĆ BO SIĘ MORDUJĘ no ale moja szefowa uważa że przesadzam bo w ciąży na początku powinnam mieć wzrost sił i ogólnie powinnam latać pod sufitem, bo co ja powiem jak już będę w ósmym czy dziewiątym miesiącu ?
Uwielbiam takie podejście

No cóż to się Wam kochane pożaliłam, idę do gina w środę i wezmę zwolnienie w to mam nie zamierzam się nadwyrężać skoro nie czuje się dobrze i już.

No nieee no, szefowa przegięła wzrost sił to może i jest, ale w drugim trymestrze, pierwszy jak wiadomo zazwyczaj jest ciężki. Ja też momentami ledwo jestem w stanie wysiedzieć te 8 godzin i wprost szefowi powiedziałam, że może u mnie teraz być chwilowy spadek wydajności, ale on na szczęście powiedział, że to rozumie

[chce_byc_mama]

Dziewczyny czy Wy tez macie ze wasz sluz zwiekszyl sie do ogromnych ilosci?

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny czy Wy tez macie ze wasz sluz zwiekszyl sie do ogromnych ilosci?

Ojjj tak

[chce_byc_mama]

Napisane przez agunia82

Ojjj tak

bo sie zaczynam martwic. jest on w ogromnych ilosciach i jest bardzo bialy martwie sie czy to nei jakas infekcja :/
chociaz lekarz nic nie mowil

[agunia82]

Napisane przez chce_byc_mama

bo sie zaczynam martwic. jest on w ogromnych ilosciach i jest bardzo bialy martwie sie czy to nei jakas infekcja :/
chociaz lekarz nic nie mowil

Nie, to normalne, w ciąży zazwyczaj zwiększa się ilość wydzielanego śluzu. Jeśli nie jest on wodnisty, przypominający twarożek albo śmierdzący, to wszystko jest jak najbardziej ok