Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

[Copykat]

Napisane przez mag_rat

Czekałam aż się odezwiesz Nie ma to jak głos eksperta

no cóż, 2 lata w firmie na I. zrobiły swoje

Napisane przez mag_rat

jelly, skośny używam do nakładania cieni w kącikach, albo do grubszej kreski z cieni, okrągły do nakładania i rozcierania. Okrągły wygląda jak te co Copy pokazała, skośny to taki np. (tylko ja mam z Essence) https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nted-fine.html

A ja używam skośnego do malowania brwi albo robienia kreski cieniem dobry jest też do eyelinera w kremie jak ktoś ma. Ja się właśnie zastanawiam nad zakupem, kupiłam ostatnio Essence w płynie ale końcówka mi się nie podoba, nie idzie narysować cienkiej kreski

[jellyfruity]

cześć dziewczyny dzięki za pędzle, ja bede na weekendzie w sklepie to może znajde coś fajnego w rozsądnej cenie i kupie, bo źle mi się nakłada cień pacynką (w sumie rzadko to robię ale co tam)..
a dzisiaj miałam męczący dzień, w pracy i w ogóle, pogoda dobija, takze dziś nie posiedze na wizażu dłużej tylko odrazu zmykam do łóżka miłego wieczorku

[black secret]

czesc
co tu taka cisza?? co u Was dziewczynki??

[mag_rat]

Hej hej, ja mam beznadziejny nastrój - @ daje o sobie znać. Wczoraj była u mnie siostra z synkiem i mały tak mnie wyprowadził z równowagi kilka razy że ja nie wiem co z tymi dziećmi jest, powinny być słodkie i urocze... w każdym razie wróciłam zmęczona jakbym w kamieniołomie pracowała

Dziś leniuchuję, trochę pracuję, trochę gotuję - zaraz tiramisu na mój nastrój idę zrobić

[asiaczek87]

Witajcie dziewczyny

[irmandara]

Napisane przez jellyfruity

haha śmiej się śmiej a ja na serio nie wiem co i jak

Ale ja poważnie mówiłam :P

Napisane przez Copykat

Co do pędzli to mogę polecić te:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...1s.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...hp.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...3p.html&next=1
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...1s.html&next=1

Używam od kilku lat i jestem zadowolona

Jak ty Inglota polecasz, a nie zniechęcasz do niego. To faktycznie muszą być super

Napisane przez mag_rat

Hej hej, ja mam beznadziejny nastrój - @ daje o sobie znać.

Mam to samo. Też ledwo żyję.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Ja własnie pod wpływem naszej rozmowy. Zakupiłam sobie taki oto do różu pędzel
http://swiatavon.blogspot.com/2011/1...l-do-rozu.html

[Limonka1987]

Cześć kobietki

_Matilde_ - witaj
Ja również mam nadzieję, że będzie nam dane poznać się bliżej
Prawka gratuluję! Swoje zdawałam w trudzie i znoju, więc wiem, jak to potrafi ucieszyć

Jellyfruity- dziękuję
Podpis gdzieś wypatrzyłam- nawet już nie pamiętam gdzie- i tak mi się spodobał, że natychmiast go zaanektowałam

Black- przy większości ciast pierniczkowych najpierw surowe ciasto powinno poleżakować kilka dni, a już upieczone ciasteczka jeszcze dłużej.
Podobno są jakieś ekspresowe przepisy, które leżakowania nie wymagają, ale w tej akurat kwestii jestem tradycjonalistką
Czekam aż będziemy wirtualnie opijać Twoje prawko

Mag_rat- oby szybko Ci się nastrój poprawił
Myślę, że tiramisu może w tym zdecydowanie pomóc
Zdradź jakie prezenty już kupiłaś dla najbliższych, bo szukam inspiracji!

Copy- widzę wielki come back Już wiemy jak Cię zwabić na wątek: trzeba zacząć rozmawiać o kosmetykach (lub samochodach)

W kwestii pędzelków: dostałam od przyjaciółek zestaw różnych różnistych pędzli na urodziny i potwierdzam, że jakość makijażu nimi wykonanego jest zupełnie inna. Teraz nie wyobrażam sobie "maziania" się pacynką.

Jak Wam minął weekend, dziewczyny?

Mi bardzo miło. A najmilszy był zdecydowanie dzisiejszy dzień, kiedy to spontanicznie umówiłam się z koleżanką na kawę... ponad 170 km ode mnie
Było przesympatycznie i nagadałyśmy się chyba za wszystkie czasy (przy czym muszę zaznaczyć, że koleżanka mówi jeszcze więcej ode mnie wiem, że są osoby, które uważają to za niemożliwe, a jednak... )
A żeby było ciekawiej w pociągu poznałam Litwina-buddystę, który właśnie wracał z podróży po Europie, w którą wyruszył, gdy zbankrutowała jego firma, a on uzależnił się od narkotyków.
Koleś był typem, z którym po 5 minutach czujesz się, jakbyś go znała całe życie i miał mnóstwo ciekawych historii do opowiedzenia, więc podróż minęła nam genialnie.
A na koniec dostałam zaproszenie na Litwę i naszyjnik podarowany mu przez jego buddyjskiego guru

Zmykam zameldować się na jeszcze jednym wątku, a tymczasem ściskam Was mooooocnoooo

[jellyfruity]

cześć !
ja dzisiejszy dzień spedziłam caaalutki poza domem. tesknie juz za taką nudą zeby można było powiedzieć 'hmmm.. co by tu robić..' ale za to święta bede miała bardzo leniwe poza tym nic nowego, dzisiaj kupiłam 4 różne rodzaje olejków do włosów i od 12 grudnia startuję z nimi, mam nadzieje ze pomogą, dziewczyny na wątku o włosach bardzo chwalą olejowanie

[Trinette]

Napisane przez _Matilde_

Mi bardzo miło. A najmilszy był zdecydowanie dzisiejszy dzień, kiedy to spontanicznie umówiłam się z koleżanką na kawę... ponad 170 km ode mnie
Było przesympatycznie i nagadałyśmy się chyba za wszystkie czasy (przy czym muszę zaznaczyć, że koleżanka mówi jeszcze więcej ode mnie wiem, że są osoby, które uważają to za niemożliwe, a jednak... )
A żeby było ciekawiej w pociągu poznałam Litwina-buddystę, który właśnie wracał z podróży po Europie, w którą wyruszył, gdy zbankrutowała jego firma, a on uzależnił się od narkotyków.
Koleś był typem, z którym po 5 minutach czujesz się, jakbyś go znała całe życie i miał mnóstwo ciekawych historii do opowiedzenia, więc podróż minęła nam genialnie.
A na koniec dostałam zaproszenie na Litwę i naszyjnik podarowany mu przez jego buddyjskiego guru

Sorki, że nie odpisałam na smsa, ale jeszcze z mama siedziałam. Ogólnie genialna opowieść Ciebie zawsze coś ciekawego spotyka

Mój weekend uważam za udany, prócz poparzonego palca. Mama podawała mi zupę...
W sobotę buszowalam po Maximusie (kompleksie sklepów). Nie dość, że wydałam swoje pieniądze... to jeszcze mama mi pożyczyła Jednak pierwszy raz zakupy uznaję za bardzo udane. Mam: 1 parę skórzanych kozaków , niebieską koszulę - IDEALNA na moją figurę, 2 torebki (szara i oliwkowa), 3 łańcuszki (w tym 2 pary kolczyków) + 2 pary kolczyków marki Colibra
Na dodatek z kasy którą dałam mamie, kupiła mi 2 komplety na zimę (czapka+szalik), sweter i golf Także jestem obkupiona na jakiś czas
Zakupowe szaleństwo na poprawę humoru było mi bardzo potrzebne.

[mag_rat]

Lim, Gdybym to ja spotykała na mojej trasie takich ciekawych ludzi, podróżowanie byłoby dużo bardziej przyjemne Ale niesamowite jakie osoby mozna poznać, sugeruję epizod do Twojej autobiografii

A co do prezentów: TŻ dostanie helikopter sterowany , tata sweter i translator kieszonkowy (uczy się zawzięcie angielskiego), siostra notatnik z tej serii http://ho-lo.pl/holo.php5?model=22 tylko biały w czerwone serca, mama bransoletkę, siostrzeniec zestaw klocków Lego i pluszowego żółwia.
Szukam jeszcze czegoś dla mamy i drobiazgu dla siostry, ale tutaj moje pomysły się kończą. Mamie co roku na każdą okazję kupowałam książki, ale w efekcie ma teraz ich tyle że już nie ma gdzie pomieścić... Coś takiego WOW potrzebuję, czekam na oświecenie

[irmandara]

Napisane przez Limonka1987

W kwestii pędzelków: dostałam od przyjaciółek zestaw różnych różnistych pędzli na urodziny i potwierdzam, że jakość makijażu nimi wykonanego jest zupełnie inna. Teraz nie wyobrażam sobie "maziania" się pacynką.


(przy czym muszę zaznaczyć, że koleżanka mówi jeszcze więcej ode mnie wiem, że są osoby, które uważają to za niemożliwe, a jednak... )


A żeby było ciekawiej w pociągu poznałam Litwina-buddystę...

Ja ostatnio maluję się palcem też całkiem fajnie :P
Od razu pomyślałam o tym, że to nie możliwe żeby mówiła jeszcze więcej niż ty
A historia z Litwinem, ty to masz życie ja byłabym tak zestresowana, że jedzie ze mną jakiś dziwny typ, że nie odezwałabym się do niego ani słowem

Napisane przez mag_rat

Lim, Gdybym to ja spotykała na mojej trasie takich ciekawych ludzi, podróżowanie byłoby dużo bardziej przyjemne Ale niesamowite jakie osoby mozna poznać, sugeruję epizod do Twojej autobiografii

O tak tak! do autobiografii!

[_Matilde_]

Napisane przez mag_rat

Hej hej, ja mam beznadziejny nastrój - @ daje o sobie znać. Wczoraj była u mnie siostra z synkiem i mały tak mnie wyprowadził z równowagi kilka razy że ja nie wiem co z tymi dziećmi jest, powinny być słodkie i urocze... w każdym razie wróciłam zmęczona jakbym w kamieniołomie pracowała

Dziś leniuchuję, trochę pracuję, trochę gotuję - zaraz tiramisu na mój nastrój idę zrobić

A któż Ci takie przekonania wpajał? Dzieci są egocentryczne, kapryśne i upierdliwe W tym wszystkim jest dużo uroku, ale jednak.., Ja jestem ciotką... dużej ilości dzieciaków. Nie czuję się na siłach policzyć. A to dlatego że jestem najmłodsza z rodzeństwa, wszyscy żonaci i dzieciaci i czemu by nie wykorzystać ciotki do bawienia. Dzieci są super jak nie są nasze, i nie mamy z nimi za dużo do czynienia

Napisane przez Limonka1987

_Matilde_ - witaj
Ja również mam nadzieję, że będzie nam dane poznać się bliżej
Prawka gratuluję! Swoje zdawałam w trudzie i znoju, więc wiem, jak to potrafi ucieszyć

Oj potrafi, potrafi Ale jeszcze nie miałam okazji legalnie pojeździć. Miałam cały tydzień wyjęty z życia, bo kończyłam tą mgr przeklętą, złożyłam dziadostwo do dziekanatu wczoraj i nie chcę więcej na oczy widzieć Nie drukowałam egzemplarza dla siebie, czemu się dziwił profesor. Zresztą, cholera, jaki miły był wczoraj, chyba też się cieszył że ma już ze mną spokój
Uwielbiam takie spotkania z przyjaciółmi Ile dają człowiekowi energii na kolejne rutynowe dni. A takich podróznych znajomych też lubię, można się nagadać za wszystkie czasy. Takich oryginałów jak Twój znajomy wielu nie spotkałam co prawda, ale dość często mi się zdarza jeździć stopem, i rozprawiać z kierowcami całą drogę
@irmandara, ja też ostatnio maluję oczy palcami Siostrzenica mi pędzelki upaprała cieniami i nie chce mi się ich myć (właśnie takie atrakcje posiadania siostrzenicy: rozgrzebie Ci kosmetyki, umaluje się, zostawi wszystko brudne, niepodokręcane tusze, błyszczyki itp. ). Zresztą cieniami maluję się rzadko, na co dzień wystarcza mi tusz. Ja leniwa jestem jeśli o makijaż chodzi Tylko zamaluję korektorem pryszcze, posypię się pudrem, tusz, pomadka i heja

[Copykat]

Napisane przez irmandara

Jak ty Inglota polecasz, a nie zniechęcasz do niego. To faktycznie muszą być super

Do cieni są naprawdę ok mam jeszcze jeden do pudru i nie jestem aż tak z niego zadowolona bo się sypie.

Napisane przez Limonka1987

Copy- widzę wielki come back Już wiemy jak Cię zwabić na wątek: trzeba zacząć rozmawiać o kosmetykach (lub samochodach)

Jak Ty mnie dobrze znasz
A tak serio, nie pisałam bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje weekend zleciał tak, że go nawet nie zauważyłam, a tak to praca, praca, praca

[Limonka1987]

Brrrrry

Napisane przez jellyfruity

kupiłam 4 różne rodzaje olejków do włosów i od 12 grudnia startuję z nimi, mam nadzieje ze pomogą, dziewczyny na wątku o włosach bardzo chwalą olejowanie

Koniecznie zdaj relację jakie wyniki daje kuracja olejkami. Od jakiegoś czasu przymierzam się do olejowania, ale jakoś bezskutecznie. Może gdy Ty powiesz, że dzięki temu masz włosy jak z reklamy szamponu, wreszcie się zmobilizuję

Napisane przez Trinette

Mój weekend uważam za udany, prócz poparzonego palca. Mama podawała mi zupę...

Pokaż paluszek! Ciocia Limonka pocałuje i nie będzie bolało

Napisane przez Trinette

W sobotę buszowalam po Maximusie (kompleksie sklepów). Nie dość, że wydałam swoje pieniądze... to jeszcze mama mi pożyczyła Jednak pierwszy raz zakupy uznaję za bardzo udane.

Cieszę się, że zakupki się udały.

Napisane przez mag_rat

Ale niesamowite jakie osoby mozna poznać, sugeruję epizod do Twojej autobiografii

Będę to miała na uwadze

Napisane przez mag_rat

A co do prezentów: TŻ dostanie helikopter sterowany , tata sweter i translator kieszonkowy (uczy się zawzięcie angielskiego), siostra notatnik z tej serii http://ho-lo.pl/holo.php5?model=22 tylko biały w czerwone serca, mama bransoletkę, siostrzeniec zestaw klocków Lego i pluszowego żółwia.
Szukam jeszcze czegoś dla mamy i drobiazgu dla siostry, ale tutaj moje pomysły się kończą. Mamie co roku na każdą okazję kupowałam książki, ale w efekcie ma teraz ich tyle że już nie ma gdzie pomieścić... Coś takiego WOW potrzebuję, czekam na oświecenie

Bardzo ciekawe prezenty. Jestem pewna, że obdarowani będą zadowoleni

Napisane przez irmandara

A historia z Litwinem, ty to masz życie ja byłabym tak zestresowana, że jedzie ze mną jakiś dziwny typ, że nie odezwałabym się do niego ani słowem

Bo widocznie Ty w przeciwieństwie do mnie masz instynkt samozachowawczy
Ja zawsze zakładam, że każdy ma na pewno dobre intencje tak jak ja. Nie raz się na tym przejechałam, ale widać nie jestem typem osoby, która uczy się na błędach.

Napisane przez Copykat

A tak serio, nie pisałam bo nic ciekawego się u mnie nie dzieje weekend zleciał tak, że go nawet nie zauważyłam, a tak to praca, praca, praca

Weekend ma to do siebie, że zlatuje nie wiadomo kiedy. Ja czasem mam w niedzielę wieczorem ochotę wywiesić list gończy: "W POSZUKIWANIU ZAGINIONEGO WEEKENDU. Zginął mi gdzieś weekend. Taki nieduży, dwudniowy... Przepadł bez wieści jak kamień w wodę. Szczęśliwego znalazcę proszę o kontakt"

U mnie wszystko ok, tylko zarobiona jestem strasznie.
Dlatego wpadłam tylko na chwilę i zmykam

[Trinette]

Napisane przez Limonka1987

Koniecznie zdaj relację jakie wyniki daje kuracja olejkami. Od jakiegoś czasu przymierzam się do olejowania, ale jakoś bezskutecznie. Może gdy Ty powiesz, że dzięki temu masz włosy jak z reklamy szamponu, wreszcie się zmobilizuję

A nie lepiej dodawać do szamponu olejku rycynowego?

Pokaż paluszek! Ciocia Limonka pocałuje i nie będzie bolało

Boje sie.... TŻ chciał odgryźć Ciocia na pewno tak nie zrobi?

Cieszę się, że zakupki się udały.

Mam ochote na więcej...
Lim, Copy wybierzemy się w przyszłym tygodniu? Obiecuje, że będę grzeczna i nie będę marudzić Poza tym zastanawiam się nad czerwonym błyszczykiem i różem(nie wiem jaki kolor)... Co o tym sądzicie? Będą pasować?

A co u mnie?Nie mam kiedy się wyspać (mama niestety mi nie dała w weekend), pouczyć, posprzątać... Jednym słowem tragedia. W sobotę kolejny kolos i nic jeszcze nie zrobiłam. Tak wiem... panikuje, ale mi zależy na tych studiach i choć odrobinę chce się nauczyć.
Btw. z zaliczenia mam 4 Szkoda tylko, że nie mam pojęcia gdzie porobiłam błędy, bo w moim przekonaniu było wszystko dobrze

[jellyfruity]

Napisane przez Trinette

A nie lepiej dodawać do szamponu olejku rycynowego?

o, tego nie próbowałam ale kiedyś używałam tego do rzęs - nie widziałam różnicy a do oczu cholerstwo się dostawało

Napisane przez Trinette

Btw. z zaliczenia mam 4 Szkoda tylko, że nie mam pojęcia gdzie porobiłam błędy, bo w moim przekonaniu było wszystko dobrze

gratulacje, nic tylko oblewać

[Trinette]

Napisane przez jellyfruity

o, tego nie próbowałam ale kiedyś używałam tego do rzęs - nie widziałam różnicy a do oczu cholerstwo się dostawało

Ja używam i widzę, że są mocniejsze i ciemniejsze. Fakt, troche się dostaje do oczu, ale kij z tym Nadal widzę i nic się złego nie dzieje.

gratulacje, nic tylko oblewać

Dziekować

[irmandara]

Dzisiaj przyszedł Avonowy pędzel do różu. Jest boski! mięciutki okropnie.

[Limonka1987]

Cześć kobietki

Napisane przez Trinette

A nie lepiej dodawać do szamponu olejku rycynowego?

Nawet nie wiedziałam, że tak można. A nie śmierdzi to aby?

Napisane przez Trinette

Boje sie.... TŻ chciał odgryźć Ciocia na pewno tak nie zrobi?

Ciocia nie ma krwiożerczych instynktów

Napisane przez Trinette

Lim, Copy wybierzemy się w przyszłym tygodniu? Obiecuje, że będę grzeczna i nie będę marudzić Poza tym zastanawiam się nad czerwonym błyszczykiem i różem(nie wiem jaki kolor)... Co o tym sądzicie? Będą pasować?

Wybierzemy! Muszę sobie kupić kieckę na firmową wigilię, więc mały shopping jest mi bardzo na rękę
Odnośnie błyszczyka myślę, że jest tyle odcieni czerwieni, że znajdziesz coś dla siebie. A róż...może taki ciepły, brzoskwiniowy?

Napisane przez Trinette

A co u mnie?Nie mam kiedy się wyspać

Wyspać się... Hmmm... Wiem, że kiedyś słyszałam to słowo, ale nie pamiętam już co ono znaczy...

Napisane przez Trinette

Btw. z zaliczenia mam 4 Szkoda tylko, że nie mam pojęcia gdzie porobiłam błędy, bo w moim przekonaniu było wszystko dobrze

Gratuluję!!!

Co słychać, robaczki?
Ja prosto z pracy pojechałam do brata na imieniny. Dopiero co wróciłam do domu.
Wieczór był przesympatyczny acz krótki, żeby jakoś przeżyć jutrzejszy poranek.
Całuję i zmykam wydłubać sobie ciasto z włosów (tak się kończą imprezy z moim chrześniakiem )

[Trinette]

Napisane przez Limonka1987

Nawet nie wiedziałam, że tak można. A nie śmierdzi to aby?

Nie. Dodajesz odrobinę do szamponu i mieszasz w rączce

Ciocia nie ma krwiożerczych instynktów

Ufff

Wybierzemy! Muszę sobie kupić kieckę na firmową wigilię, więc mały shopping jest mi bardzo na rękę
Odnośnie błyszczyka myślę, że jest tyle odcieni czerwieni, że znajdziesz coś dla siebie. A róż...może taki ciepły, brzoskwiniowy?

Właśnie mi uświadomiłaś, ze my też cos takie będziemy mieć...

Wyspać się... Hmmm... Wiem, że kiedyś słyszałam to słowo, ale nie pamiętam już co ono znaczy...

Ja muszę się wysypiać w granicach możliwości, bo inaczej jestem zła.

Gratuluję!!!

Dziekować

Całuję i zmykam wydłubać sobie ciasto z włosów (tak się kończą imprezy z moim chrześniakiem )

Wojna na żarcie?

Cierpie na zakupoholizm... Właśnie kupiłam 2 paletki magnetyczne, bo uświadomiłam sobie, że da się moje testerki do nich przenieść

[irmandara]

Tri a co to paletki magnetyczne?

Ej dziewuszki właśnie dostałam samochod! tylko niech mi ktoś pomoże, bo to wujek sobie kupił nowy. I powiedzcie jak to jest, jakieś darowizny sie robi? czy kupuje się za złotówkę? i jakiś podatek jest nie? jak to można zrobić?

[Trinette]

Napisane przez irmandara

Tri a co to paletki magnetyczne?

Ej dziewuszki właśnie dostałam samochod! tylko niech mi ktoś pomoże, bo to wujek sobie kupił nowy. I powiedzcie jak to jest, jakieś darowizny sie robi? czy kupuje się za złotówkę? i jakiś podatek jest nie? jak to można zrobić?

http://allegro.pl/paleta-magnetyczna...959751137.html

Małż pyta z którego roku auto, jakie oraz jak bliski ten wujek.

[irmandara]

Napisane przez Trinette

http://allegro.pl/paleta-magnetyczna...959751137.html

Małż pyta z którego roku auto, jakie oraz jak bliski ten wujek.

Wujek, brat taty.
Samochod nie wiem ile ma lat dowiem się w niedziele wszystkiego. ale to nissan primera więc sądzę że pewnie z parenaście.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

a paletka ekstra! nie wiedziałam, że cos takiego istnieje!

[Trinette]

Napisane przez irmandara

Wujek, brat taty.
Samochod nie wiem ile ma lat dowiem się w niedziele wszystkiego. ale to nissan primera więc sądzę że pewnie z parenaście.

Ok, to wtedy mi napisz

[irmandara]

już wiem, że raczej 13
mam jeszcze problem, musze jutro pobiec do biura strefy płatnego parkowania. bo mieszkam w centrum i musze miec identyfikator a ostatnio były zmiany jakieś.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

i jakieś ograniczenia, że tylko jeden samchod na rodzine? :/

[jellyfruity]

Napisane przez irmandara

Tri a co to paletki magnetyczne?

Ej dziewuszki właśnie dostałam samochod! tylko niech mi ktoś pomoże, bo to wujek sobie kupił nowy. I powiedzcie jak to jest, jakieś darowizny sie robi? czy kupuje się za złotówkę? i jakiś podatek jest nie? jak to można zrobić?

dostałaś samochód? fajnie Ci ja póki co nie mam prawka tak wiec o aucie nie ma co marzyć

[Trinette]

Napisane przez irmandara

już wiem, że raczej 13

Mąż powiedział, że najszybciej i najtaniej będzie jak spiszecie umowę kupna-sprzedaży na kwotę poniżej 4tys. Jest mniej problemów niż przy darowiźnie.

[irmandara]

Jel troche się cieszę, troche martwie bo nie jezdziłam od 2 lat :P

Ale najtaniej? przecież jakieś tam podatki są nie? kurcze w ogole sie na tym nie znam

[Trinette]

Dziewczyny powiedzcie mi jak podwyższyć sobie ciśnienie (zwykle mam niskie 90/60)? Kawa nie działa, pepsi przestaje... cholera mnie bierze. Uczyć się muszę, a usypiam... i tak jest ciągle.

[jellyfruity]

Napisane przez Trinette

Dziewczyny powiedzcie mi jak podwyższyć sobie ciśnienie (zwykle mam niskie 90/60)? Kawa nie działa, pepsi przestaje... cholera mnie bierze. Uczyć się muszę, a usypiam... i tak jest ciągle.

może spacer? bieganie, ogólnie jakieś sporty? chłodny prysznic na obudzenie.
w miare możliwości ucz się póki jest jasno bo im ciemniej tym bardziej senna się robisz, przynajmniej ja tak mam koncentrację wspomagają orzeszki, możesz podjadać też rodzynki, kilka kostek czekolady... ja kiedy się uczyłam lubiłam chrupać zbożowe batoniki z lidla poza tym to też piłam dużo kawy, ale mało pomagało

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

tez mam niskie cisnienie, bardzo niskie, pamietam w gimn pielegniarka nie mogła mi w ogóle zmierzyć ani na jednej ani na drugiej rece. ehh nie cierpie gdy wstaje z łóżka a tu taki zawrót że zaraz musze usiąść też tak masz? bierzesz jakies witaminy?