TZta daleko mam ale sama rade sobie dam ! ZNO cz.XXVI

[thename]

Napisane przez wampir

A jesteś pewna, że go kochasz?
A może to tylko zauroczenie

Wiesz jak jest, zależy zawsze bardziej kiedy robi się pod górkę
a u was ciągle jest pod górkę

Jestem pewna.
Święta prawda, zawsze mamy pod górkę i już mnie to wykańcza.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez kociczka

Zgadzam się z norka, musisz coś zrobić thename jeśli rzeczywiście Ci zależy. a skąd wiesz o tej próbie? ojciec tak po prostu Ci powiedział? dziwny jest ten brak reakcji.

Jego siostra. -,-

[wampir]

Jaki sens tworzyć związek, który Cię wykańcza?
nie ma co się bawić w Jezusa


kociczka o tak... też narzekam, aż mi wstyd czasami


Jutro mam tą rozmowę kwalifikacyjną, ale... zaczęłam się zastanawiać, czy ja pogodzę uczelnię, naukę, pracę i Tżta. A przecież jeszcze trzeba jeść, spać i siedzieć na wizażu...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

kurna, rozpłakałam się...

[kociczka]

Napisane przez wampir

Jaki sens tworzyć związek, który Cię wykańcza?
nie ma co się bawić w Jezusa


kociczka o tak... też narzekam, aż mi wstyd czasami


Jutro mam tą rozmowę kwalifikacyjną, ale... zaczęłam się zastanawiać, czy ja pogodzę uczelnię, naukę, pracę i Tżta. A przecież jeszcze trzeba jeść, spać i siedzieć na wizażu...

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

kurna, rozpłakałam się...

jak się chce to się pogodzi możesz spróbować zawsze z czegoś możesz zrezygnować ( w tym przypadku pewnie z pracy) no bo chyba nie z wizażu

czemu placzesz

[wampir]

nie wiem... taki dzień.

Niby tak... ale nie zawsze chcieć do móc. Doba jest ograniczona, a nauka nie zajmuje mi nie wiele czasu. Muszę przysiąść i w większości przypadków teraz wykuć się na pamięć

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

I Tż mi napisał, że nie mogę za każdym razem kiedy mam chandrę, nerwicę chcieć z nim rozmawiać i szukać w nim pocieszenia, bo muszę nauczyć radzić sobie z tym sama
wiem, o co mu chodziło, ale i tak jeszcze bardziej zachciało mi się ryczeć
głupie hormony

[ZawszeJestemSoba]

znów mi sie chce płakać !

Tż znów jedzie jutro do dziadków.. i znów mnie nie bierze.. bo "biorę ziemniaki i nie miałabyś gdzie usiąść" ... mam po prostu dosyć napisałam mu, ze ja mogłabym do niego przyjechać i byśmy potem do mnie przyjechali, no to powiedział, żebym przyjechała we wtorek popołudniu ... a tak się cieszyłam że te 3 dni razem spędzimy ... lipa ...

[wampir]

Ex mojego Tż ma nadal ich wspólne zdjęcia w albumie...

[kociczka]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

znów mi sie chce płakać !

Tż znów jedzie jutro do dziadków.. i znów mnie nie bierze.. bo "biorę ziemniaki i nie miałabyś gdzie usiąść" ... mam po prostu dosyć napisałam mu, ze ja mogłabym do niego przyjechać i byśmy potem do mnie przyjechali, no to powiedział, żebym przyjechała we wtorek popołudniu ... a tak się cieszyłam że te 3 dni razem spędzimy ... lipa ...

dziwne trochę może potrzebuje odpoczynku nie wiem jak to z Wami jest...

wampir dokladnie rozumiem te placzliwe dni.czasem trzeba sie po prostu wyplakac, jutro bedzie lepiej i ciągła nauke tez rozumiem a i tak guzik robie a zaraz sie zacznie jazda z kolosami i egzaminami ;/

[ZawszeJestemSoba]

kociczka - nie.. zawsze jakoś dziadkowie sa o niebo ważniejsi niż ja ... ja nie będe juz pytac kiedy mam wpaść czy wpadnie itd nie będę tez traciła 8zł żeby jechać do niego i za 2h z nim wracać, bo bez sensu.

[patrysiowa_]

Wyszłam o 3.30 w nocy i sie upiłam z ex ex ex (M.) jego kolegami i przyjaciółkami wróciłyśmy przed 6...
za darmo

wstałam o 15, o 16 przyszedł przyjaciel, niedawno poszedł i mama wróciła
huragan od Norki poszedł do Niemiec i idzie do mnie północny zachód, dziekson

[wampir]

Wkurzyłam sie !

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez wampir

Wkurzyłam sie !

dlaczemu ?

[patrysiowa_]

wampir?

[wampir]

Chodzi o te zdjęcia...

[wampir]

niby pierdoła, ale... ale mi to wadzi
bo to nie jest prywatna galeria tylko folder publiczny do którego każdy może wejść
a nie ma w nim zdjęć z żadnym innym kolesiem...

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez wampir

Chodzi o te zdjęcia...

eh nie przejmuj sie kochana olej ją !




Jezu, jak mi przykro ! Tż napisał, ze nie jedzie jutro do dziadków, bo jego mama nie ma ochoty.. to ja odpisałam mu: ahaa, a on mi tylko "dobranoc" ... i jeszcze moja mama mi powiedziala, że jutro nie wraca na noc do domu.. czyli będę sama cały dzień i całą noc i kolejny cały dzień ( bo Tż jedzie we wtorek ) a co do jutra nie wiem czy on przyjedzie czy co...

[patrysiowa_]

Napisane przez wampir

Chodzi o te zdjęcia...

ale wichura, ja pierdziele, w okno mi puka coś

[wampir]

Mógłby przyjechać skoro nie jedzie jutro do dziadków...
kurna, zachowuje się jak A. ... mógłby przyjechać, ale nie po co...

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez wampir

Mógłby przyjechać skoro nie jedzie jutro do dziadków...
kurna, zachowuje się jak A. ... mógłby przyjechać, ale nie po co...

hm, on nie napisał, że mógłby ... ale ja go próbuję "uczyć" żeby wychodził trochę sam z inicjatywą ... najwyżej sie z nim nie zobaczę, ale niech się uczy, że sam tez musi myśleć... nie będę wiecznie proponować i wychodzić z inicjatywą. bedzie mi przykro, jak mnie oleje i nie przyjedzie.. no ale trudno ..


stawy mnie bolą na deszcz/śnieg !

[Kathinna]

U mnie też masakrycznie wieje, padać jeszcze zaczęło

[Kathinna]

U mnie też masakrycznie wieje, padać jeszcze zaczęło

[patrysiowa_]

Idzie wichura jak cholera, boje sie ;/

a ja zobaczyłam zdj ex z czerwca, taki cudownyyyy...

[Kathinna]

ja myślałam, że do domu nie dojdę, tak mną telepało na lewo i prawo! A jak z liści dostałam Najgorzej bylo przechodzić koło takiej blachy co to się ledwo trzymała tak gdzie miała... A tyle hałasu przy tym.

[patrysiowa_]

a mnie straszliwie boli głowa i mam mega guza wielkiego za uchem, tak przypieprzyłam głową o głowę przyjaciółki, wohooo! ;|

[ZawszeJestemSoba]

coś dziwnego sie dzieje z wizażem...

[Kathinna]

no właśnie jakieś errory mi wyskakują a potem post dwa razy wysłany

[magda1706]

thename podziwiam stalowe nerwy. Ja bym z miejsca do niego pojechała i go po prostu opierniczyła za to co wyprawia. Zrobiłabym mu takie kazanie że weszło by mu w pięty. Facet jest w moim wieku. Ja też mam swoje doły i moi kumple też. Ale wieszać się? Niby z jakiego powodu? Ma dom nad głową oboje rodziców i nikt go nie katuje raczej. Ma za dużo w dupie i tyle. Wybaczcie jestem zbulwersowana czymś takim.
Oczywiście nie przeczę można mieć słabe dni i wszystkie dość i może to trwać trochę, ale do jasnej anielki. Jak się chce to przecież można wszystko. Tylko pewnie zazwyczaj podane na tacy i nic nie pracował własnymi rękami. A jeśli już ma problem z psychiką to do ośrodka wysłać. Z pedagożką da się pogadać. Powiedzieć wprost jaka jest sytuacja, nauczyciele wbrew pozorom nie rozpowiedzą po szkole. I tak po prostu zmusić jego rodziców do wysłania go na jakies leczenie.
Tak to widzę

Ja wiem i rozumiem ze to moze byc ciezkie. Ale tu są potrzebne radykalne kroki.'

Napisane przez wampir

Ex mojego Tż ma nadal ich wspólne zdjęcia w albumie...

głupia z niej pipa i tyle

wróciłam od tego mojego MUłu. Nasi rodzice się poznali
ah. dobrze

[Tur_kus]

o to nie tylko ja mam problem z wizażem...dobrze wiedzieć


iii...cześć

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[karo208]

Hej Kochaniutkie

Ja tam przez cały weekend (prawie) miałam pecha.
Najpierw w środę złamał mi się mój bilet autobusowy, w piątek uciekł mi PKS chociaż stałam od 40 minut i czekałam na niego, a on definitywnie nawet się na przystanku nie zatrzymał (był wypisany że się zatrzymuje).
Dziś mi się w butach zamek zepsuł, w tych nowych i rodzice musieli mnie odwieźć do Kalisza. Wczoraj po spotkaniu z Tż złapałam doła i miałam chore myśli że to nie ma sensu. :/

Wczoraj widziałam się z Tż a tak się za nim stęskniłam przez te 2 tygodnie.

Thename twój ex ma problemy i raczej Ty mu nie pomożesz. Nastawienie takiej osoby ma największe znaczenie, a nie przeciwdepresyjne tabletki. Wiem o czym mówię nie tak dawno miałam wykrytą depresję (w lutym br.), była już wcześniej , ale dopiero teraz zdecydowałam się iść do psychologa i psychoterapeuty. Nie było mi prosto wytrzymać ze sobą samą i chciałam ze sobą skończyć, samookaleczałam się najczęściej przez problemy w domu, z (Ex) chłopakiem, w szkole, przez to że czułam się niczym.
Nie wiem jak to wyszło, ale od pewnego czasu sama zmieniłam nastawienie, zobaczyłam że moje problemy nic nie znaczą, zaczęłam się czuć dobrze w swoim ciele, zaakceptowałam siebie taką jaką jestem i widzę że tak naprawdę jestem zajefajną osobą a jak ktoś mnie nie docenia jego problem.

Norka
A poza tym ślicznie mieszkasz

A właśnie zapomniała bym dopisać (przepraszam moje roztargnienie dziś) dobrze że nic Ci się poważnego nie stało.

Babciu wszystko się ułoży

Ptyś olej ex. :tak:

Karolciu ślicznie Ci z brzuszkiem, widać że malutka rośnie.

Wampir, Kopka, Zawsze

[magda1706]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;30763923][/QUOTE]



---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

karo
to moge Cię tak ładnie dowartościować że taka jesteś najbardziej zaiste za☠☠☠i*ta pod słońcem