Wiosna,lato,jesień z brzuszkiem,a na zimę już z maluszkiem - mamusie XI/XII 2011 cz.7

[Darusiaaaa]

sozus marne pocieszenie ale mi jest niemal non stop nie dobrze przez uciski malej.....

[rojku]

plusia bardzo bym chciała może właśnie za bardzo

truscafko przepiękny jest

[nikaa2]

oolong i Agulan

gratulacje dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
super, że pociechy zdrowe


apropos dwupaków, mnie też jest ciągle niedobrze dzisiaj... ledwo wyrabiam i mam zgagę... i spaC nie mogę bo mi nie dobrze i tak w kółko

[truscafka]

też mialam ten problem..... miałam mały brzuch i Szymka czułam jednocześnie bardzo mocno na żołądku i żebrach i na pęcherzu, a później to jakby już w szyjce (takie miałam uczucie). Było mi nie dobrze, treść zołądkowa napływała do przełyku - bleee, a na dole najchętniej cały czas trzymałabym sobie ręką, zeby nie wyleciał - takie miałam uczucie przez ten ucisk tak mocno wyszły mi hemoroidy :/. Mnie męczyło to przez 2 ostatnie tygodnie, z tym ze ja rodziłam w 1 dzień 39 tc., więc normalnie męczyłoby mnie z miesiąc pewnie.....

[asiol]

Gratulacje dla oolon i Agulan, normalnie zazdroszczę dziewczynom ....
U mnie w domu jest nerwowo, rodzina napiera na moje rodzenie, wszyscy już chcą żebym poszła do szpitala, co mnie niemiłosiernie wkurza - czuję się traktowana jak inkubator.
Jutro idę do mojego prowadzącego posłuchać tętna, zobaczymy co powie - jak nic nie powie ( bo u niego wszytko możliwe), to mąż dzowni do szpitala się dowiadywać ech...
wykańcza mnie psychicznie ta końcówka - i to przez rodzinę

Napisane przez rojku

Dzieci macie cudne! eh już też tak chcę

pluusia21 u mnie nadal nic... nawet już wyluzowałam - będzie co ma być, chociaż ucieszyłabym się jakby już mała wylazła i wolałabym, żeby się samo rozkręciło, żeby nie musieli wywoływać, a poza tym to mam luz

również bym chciała, żeby mi się samo rozkręciło ech marznia ...
Dobranoc
Przespanych nocy życzę

[Darusiaaaa]

asiol a czego maz ma sie dowiedziec?? ty juz po terminie jestes?

[glamourous]

Agulan gratulacje, oolong juz gratulowalam
Kkasik i truscafko- urocze Maluchy

Kciuki za wszystkie mamy czekajace az sie cos zacznie dziac

[princessskaa]

Dzień dobry

Olong i Agulan moje gratulacje Dzielne dziewczyny

Nierozpakowanym mamusiom życzę cierpliwości, jeszcze trochę i będziecie ze swoimi maluszkami po tej stronie brzuszka

Asiol współczuję presji ze strony rodziny...

[pluusia21]

Hej dziewczyny wstalam dziś o 5:30 obudził mnie ból jak na miesiączkę, mąż wracał z 3 zmiany więc czekałam. Teraz nadal boli tak samo wzięłam prysznic, próbuje wyłapać te skurcze, i jeśli to taki przeszywający przez brzuch ból i jednocześnie twardnienie to co jakieś 6 min mi się zdarza.

Ale to jest do wytrzymania więc czekam dalej, najgorsze że teściowa słyszała jak mówię mężowi i już rucha narobiła żeby jechać do szpitala.
Nie wiem co robić w sumie co 6min to mało ale to aż tak nie boli, a nie chce być panikarą...

[joamic1]

Napisane przez pluusia21

Hej dziewczyny wstalam dziś o 5:30 obudził mnie ból jak na miesiączkę, mąż wracał z 3 zmiany więc czekałam. Teraz nadal boli tak samo wzięłam prysznic, próbuje wyłapać te skurcze, i jeśli to taki przeszywający przez brzuch ból i jednocześnie twardnienie to co jakieś 6 min mi się zdarza.

Ale to jest do wytrzymania więc czekam dalej, najgorsze że teściowa słyszała jak mówię mężowi i już rucha narobiła żeby jechać do szpitala.
Nie wiem co robić w sumie co 6min to mało ale to aż tak nie boli, a nie chce być panikarą...

Powiem tak ZACZYNA SIĘ.

A moja Olivia równo co 3 godziny się budzi jak w zegarku. Dziś jedziemy do dentysty z tymi ząbkami, bo wiem napewno że przez nie Olivia nie chce ssać mojej piersi. Odciągam pokarm i podaję jej przez butlę. Wczoraj mieliśmy pierwszą kąpiel niunia grzeczna wcale nie płakała. Zadowolona bo nareszcie w wodzie poleżała.

[princessskaa]

Napisane przez pluusia21

Hej dziewczyny wstalam dziś o 5:30 obudził mnie ból jak na miesiączkę, mąż wracał z 3 zmiany więc czekałam. Teraz nadal boli tak samo wzięłam prysznic, próbuje wyłapać te skurcze, i jeśli to taki przeszywający przez brzuch ból i jednocześnie twardnienie to co jakieś 6 min mi się zdarza.

Ale to jest do wytrzymania więc czekam dalej, najgorsze że teściowa słyszała jak mówię mężowi i już rucha narobiła żeby jechać do szpitala.
Nie wiem co robić w sumie co 6min to mało ale to aż tak nie boli, a nie chce być panikarą...

Jeżeli będziesz spokojniejsza to jedź do szpitala. Na IP podłączą Ci ktg, sprawdzą co i jak

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Joamic słodziutka dzidzia

[nikaa2]

Witam Mamuśki
noc jakoś poszła, zjadłam śniadanie: naleśniki z milky way'em+dżemem jagodowym+ kakao

i idę zaraz na ryneczek po kawę i ciasto- będę miała gości w południe

dzisiaj ostatnia wizyta u gina pewnie nic się nie ruszyło i za tydzien na wywoływanie

chyba zaczne myC te podłogi

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez pluusia21

Hej dziewczyny wstalam dziś o 5:30 obudził mnie ból jak na miesiączkę, mąż wracał z 3 zmiany więc czekałam. Teraz nadal boli tak samo wzięłam prysznic, próbuje wyłapać te skurcze, i jeśli to taki przeszywający przez brzuch ból i jednocześnie twardnienie to co jakieś 6 min mi się zdarza.

Ale to jest do wytrzymania więc czekam dalej, najgorsze że teściowa słyszała jak mówię mężowi i już rucha narobiła żeby jechać do szpitala.
Nie wiem co robić w sumie co 6min to mało ale to aż tak nie boli, a nie chce być panikarą...

ja bym pojechała na ip... gin mi powiedział zeby jechaĆ jak będą co 10min. wiesz na ktg wyjdzie siła skurczy a zresztą zanim pojedziecie to pewnie będą co 4 minuty

Joa
gratuluję pierwszej kąpieli jak to zrobiłaś ze mała tak ją polubiła? wkładałaś ja całą do wanienkiki? czy tylko opłukałaś a umyłaś na przewijaku?
p.s. pisałam już, że dzidzie masz śliczną... kocyk też niczego sobie wpadł mi w oko

[pluusia21]

Kurde no ja to do ostatniej chwili pewnie bedę czekać. Siedzę już 2h i co 6 min jest ten skurcz ale potem dobrze się czuję. Mam wizytę na 10:30 i nie wiem czy czekać, w sumie za wizytę musiałabym zapłacić a na IP pojechać i to samo się dowiem.
Czekam do 10.00, oby tylko nie ustało

[nikaa2]

plusia
informuj nas na bieżąco
ja to bym się po*rała za przeproszeniem ze stresu, Ty to jesteś jednak i odważna dziewczyna

p.s .nie mogę sie napatrzeĆ na tego twojego "arbuza"

lecę na ten ryneczek

[asiol]

Dzień Dobry moje drogie

Napisane przez Darusiaaaa

asiol a czego maz ma sie dowiedziec?? ty juz po terminie jestes?

No rzeczywiście nie jasno napisałam -- tak jestem po terminie, (mało tego w karcie ciąży mam wpisane 19.11 i moja mama szaleje z tego powodu). Chociaż poród w terminie książkowo jest 40+/- 2tc...
A mąż ma zadzwonić i się zapytać, czy mam przyjeżdżać do szpitala - bo na ktg w piątek, lekarz (nie mój prowadzący tylko ten od ktg) kazał przyjechać , gdyż to będzie 10 dni po terminie... Ale nie dał skierowania.

A ile razy dzwoniliśmy do szpitala, żeby się zapisać na to ktg - to w informacji za każdym razem mówili co innego:
1) trzeba mieć skierowanie na ktg
2) przyjechać na ip na ktg i olać skierowanie
3) zapisali mnie na ktg

obawiam się że z pójściem na patologię może być podobnie

Napisane przez nikaa2

dzisiaj ostatnia wizyta u gina pewnie nic się nie ruszyło i za tydzien na wywoływanie
chyba zaczne myC te podłogi

No ja po prowocie od lekarza, mam zamiar się wziąć za porządne sprzątanie, żeby wykurzyć szkraba.
Trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez pluusia21

Kurde no ja to do ostatniej chwili pewnie bedę czekać. Siedzę już 2h i co 6 min jest ten skurcz ale potem dobrze się czuję. Mam wizytę na 10:30 i nie wiem czy czekać, w sumie za wizytę musiałabym zapłacić a na IP pojechać i to samo się dowiem.
Czekam do 10.00, oby tylko nie ustało

pluusia21 jak Ci nie przechodzą te skurcze - po spacerku jak się rozruszasz- to duża szansa, że to TE

JA już miałam tak kilka razy, że skurcze prawie regularne przez 2 godziny, ale potem 5 minut spaceru i przeszły bezpowrotnie chlip chlip

W każdym razie też trzymam kciuki

No a ja lecę pod prysznic i do mojego leakrza posłuchać tętna - zobaczymy jak on się ustosunkuje do mojej sytuacji - bo ten z kolei olewacz straszny jest

princessskaa no okropni są! ale rozumiem, że się martwią ... szkoda, że odciąć się nie potrafię ...

[fatal21]

Witam
U mnie nocka w miare przespana, ale miałam pobudke o 24, bo moja yorczka wiatru sie bała i musiałam ja wziac do pokoju gdzie mniej było słychac a wiało, ze ho ho...
Teraz nad ranem mi sie przysniło, ze urodziłam,ale ja wyszłam a Mała nie i nikt nie chciał mi nic powiedziec.A do tego mała teraz sie nie rusza i mam stresa.

[pluusia21]

Napisane przez nikaa2

plusia
informuj nas na bieżąco
ja to bym się po*rała za przeproszeniem ze stresu, Ty to jesteś jednak i odważna dziewczyna

p.s .nie mogę sie napatrzeĆ na tego twojego "arbuza"

lecę na ten ryneczek

po*rałam się już z 2 razy bo jakaś biegunka mnie zmęczyła
będę informować

[Darusiaaaa]

asiol no bez skierowania do szpitala nie przyjma...

plusia ja tez bym pojechala, ja jechalam jak mialam skurcze co 8 czy co 6 min juz nie pamietam dokladnie, ale przynajmniej zdazyli wszystko zrobic, zbadac, podlaczyc ktg itd.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

fatal nie panikuj z powodu snu-spokojnie.

Mnie sie snilo ze urodzilam dziecko, NOGAWKA OD SPODNI PRZESZLO!
No ja pitole;p dziewczynka...

[sozaa]

Pluusia!!!

Kurcze, oby to bylo to, bo ja mam podobnie do Ciebie, tem mnie kluje, niedobrze mi dzis cala noc bylo, czuje ciagle parcie na pecherz i nie tylko. To moze ja bede po Tobie?
Tylko ja ze wzgledu na cc mam sie stawic na IP z pierwszymi skurczami.
A, i tez sie boje, ze nie rozpoznam skurczy

[pluusia21]

Dobra jade dziewczyny, choć nie mam przeczucia że urodzę. Skurcze się nie skracają i to mnie martwi ale no cóż jak radzicie jechać to jadę.
Buziaki

[fatal21]

Ja dopóki biore fenoterol to jakos mam spokoj wewnetrzny, ale jak go odstawie to z kazdym skurczem na IP bede.A co zdrowie dziecka wazniejsze niz jakies tam skierowania.Przewrazliwio na trudno...wole byc taka niz potem sobie nie darowac, ze cos przeoczyłam

[Darusiaaaa]

czekamy na wiesci oby poszlo szybko i bezproblemowo.

Ja wczesniej niz 5 nie jade na zadna porodowke!;P
umowilam sie 5 z kolezanka z ktora sie nie wiedzialam x czasu, poza tym dopiero wtedy mam zamiar dokompletowac reszte do szpitala;P

[nikaa2]

Napisane przez pluusia21

po*rałam się już z 2 razy bo jakaś biegunka mnie zmęczyła
będę informować

bardzo dobrze, że jedziesz, bo jak już się organizm oczyszcza--> to jest coś na rzeczy ))))
3mam kciukasy moooooooooooooooooocno, zeby to było to

Napisane przez Darusiaaaa

Mnie sie snilo ze urodzilam dziecko, NOGAWKA OD SPODNI PRZESZLO!
No ja pitole;p dziewczynka...

oooo ciekawa droga wyjścia, musiaąlś mieĆ szerokie nogawki, bo córuchna do małych pewnie nie będzie należała

Asiol
wcale się twojej mamie nie dziwię, też bym szalała --> no ale ja to panikara jestem

jak pojedziesz na ip i powiesz że słabo czujesz ruchy, to zrobią ktg i myślę ze powinni ciebie zostawiaĆ juz w szpitalu--> co sobie w kulki lecą jak dopiero w piatek??? powystrzelaĆ ich wszystkich a lekarza prowadzącego to za jaj.ca powiesiĆ na dobrej-żywicznej gałęzi!!!
Pisałaś, ze dzisiaj się wybierasz do jakiego olewacza-gina wymuś skierowanie, bo na prawdę będziesz spokojniejsza- ja będę spokojniejsza- twoja mama też będzie spokojniejsza

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

ale mam dzisiaj pragnienie- opróżniam litrową wodę żywiec myślicie, że to zwiastun skurczy??? albo nie!!! odejścia wód płodowych??? tylko zebym nie pomyliła posikania od odejścia wód

[Darusiaaaa]

chyba sie nie da, no chyba ze jest problem z zatrzymaniem moczu, bo jak chce nam sie siusiu to sie czuje, a przy odejsciu wod nic nie czujesz, po prostu same wody leca

[rojku]

Darusia mój mąż dziś mnie powalił znajomościa tematu i jak mu się skarżyłam, że tak często chodziłam do kibelka w nocy to stwierdził, że to mi wody może odchodzą/sączą się:hahah a:
Oświeciłam go, że wód raczej się nie da kontrolować i miałby mokre łóżko :P

[ygga8]

ja to sie tez czuje spac nie mogłam w nocy , co chwile sie budziłam a tu na siku, a tu tak sie mała ruszyła że aż mnie skręciło , tylko ja włąsnie czuje te bóle na samym dole , tak niziutko i mam ważenie że zaraz mi 'wyjdzie'
no i skurcze , wczoraj jak mnie złapały wieczorem to naprawde juz mowiłam męzowi ze zaraz urodzę , a jaka nerwowa sie zrobiłam ..
z OM mam termin na 28 ale z moich obliczen z zapłodnienia wychodzi mi wczesniej na 25 . w ogole to mam wrazenie ze zaraz urodzę .
zaarz zaczne pakować torbę do szpitala dla włąsnego spokoju.
a nikka2 ja to tez piję n a potęge, butla wody dziennie + reszta płynów, no i nocy nie da rady przetrwać bez picia
jak tak patrze na zdj waszych pociech to ja już też chce zoabczyć moją miske już mam troche dosyć ciąży

[rojku]

miłego dnia życzę wszystkim mamuśkom i lecę w miasto!

[Wiszkaa]

dobry

widzę żeście się rozkręciły dziewczyny z rozpakowywaniem, gratuluję mamusiom
u mnie na razie spokojnie, mała żwawa jest i w dzień i w nocy, ale jako, ze czuje, że urodzę niedługo czyt. wcześniej nie wiem skąd to uczucie to już mam spakowaną torbę i biorę ją ze sobą na wizytę do lekarza, bo w innym mieście ją mam tzn tą wizytę nie torbę

[Paula__22]

Gratuluje rozpakowanym mamusią. Dziewczyną w dwupaku życzę cierpliwości. Ja na dzisiaj oficjalnie miałam termin porodu, a mały ma już prezszło półtora miesiąca.

Mój starszak wstał dzisiaj z gorączką, niby tylko 38 i żadnych więcej objawów, ale jak do wieczora nie przejdzie to pewnie trzeba będzie skoczyć do pediatry ze względu na malucha. Dawniej próbowałabym leczyć w domu, ale jakby mały się zaraził to lądujemy od razu w szpitalu, a tu chrzciny w niedzielę.

Miłego dnia, u nas wieje że głowę chce urwać.

[glamourous]

A ja was ciagle podczytuje ale jakos nie mam weny do pisania. Chlopcy przysneli, ide sie z sonia troche pobawic i caly zas kibicuje
plusia kciukasy za szybki porod- mam nadzieje ze skurcze to jest to

Joa jaka sliczna panienka