Piękne i Młode Pmki gadają nie tylko na temat ślubnej sukienki-Young PM do 23r.ż.

[zaaaabcia]

Napisane przez alonka00

ok dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i tu mam problem bo dwie kreseczki są z tym że ta druga jest ledwie widoczna i robiłam test wczoraj i przed wczoraj (tak przyznaję się) z tym ze testy paskowe a ten trzeci jest płytkowy i na paskowych też były słabe kreseczki, może gdybym zaczekała do jutra to byłaby bardziej widoczna kreska, ale ja niecierpliwa jestem:P i proszę powiedzcie mi że to właśnie to! i nie wiem czy m,owić mężowi czy zrobić jeszcze jeden test i dopiero mu powiedzieć????

Aaaaa gratulacje

Moja tez byla ledwie widoczna w niedziele we wtorek byla juz mocniejsza a znowu w czwarek dzien spodziewanej @ byla mniej widoczna ...

[Almariel]

Alonka, to chyba można Ci już gratulowac. Suuper.

[alonka00]

żabcia wydaje mi się że moja przypomina twoją z niedzieli, jest bledziutka

gratulować to wy mi będziecie po wizycie u lekarza
nie wiem, nie chce mi się bardzo w to wierzyć że mogło się udać, nic mi nie dolega może poza tym że buraczki mi ostatnio śmierdziały okropnie a lubię i ten brzuch mnie pobolewa

[zaaaabcia]

Napisane przez alonka00

żabcia wydaje mi się że moja przypomina twoją z niedzieli, jest bledziutka

gratulować to wy mi będziecie po wizycie u lekarza
nie wiem, nie chce mi się bardzo w to wierzyć że mogło się udać, nic mi nie dolega może poza tym że buraczki mi ostatnio śmierdziały okropnie a lubię i ten brzuch mnie pobolewa

Udalo sie kochana udalo
pare testow nie klamie no i @ nie ma na poczatku moze nie byc wogole objawow mnie np strasznie bolaly piersi i troche brzuch ( ale tak jak przed @ ) a dopiero pozniej zaczely sie zachcianki i odrzuty od jedzenia Nie czekaj tylko mow TZetowi ze bedzie tata

[monnilp]

Napisane przez zaaaabcia

dodaje smaku i koloru tequily

co sie z nim robi? z tego co ja widzialam to na koniec komu sie trafi w kielinku to musi go zjesc Pare razy znajomi sie nim zajadali ... ( po wypicu calej butelki nie zwracali juz na to uwagi co jedza)

fuj!

Napisane przez alonka00

ok dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i tu mam problem bo dwie kreseczki są z tym że ta druga jest ledwie widoczna i robiłam test wczoraj i przed wczoraj (tak przyznaję się) z tym ze testy paskowe a ten trzeci jest płytkowy i na paskowych też były słabe kreseczki, może gdybym zaczekała do jutra to byłaby bardziej widoczna kreska, ale ja niecierpliwa jestem:P i proszę powiedzcie mi że to właśnie to! i nie wiem czy m,owić mężowi czy zrobić jeszcze jeden test i dopiero mu powiedzieć????

aaa! super! mów mężowi niech się cieszy razem z Tobą gratulacje kochana nooo normalnie baby boom się zrobił na wątku jak nie wiem

[morsmordre]

Napisane przez alonka00

ok dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i tu mam problem bo dwie kreseczki są z tym że ta druga jest ledwie widoczna i robiłam test wczoraj i przed wczoraj (tak przyznaję się) z tym ze testy paskowe a ten trzeci jest płytkowy i na paskowych też były słabe kreseczki, może gdybym zaczekała do jutra to byłaby bardziej widoczna kreska, ale ja niecierpliwa jestem:P i proszę powiedzcie mi że to właśnie to! i nie wiem czy m,owić mężowi czy zrobić jeszcze jeden test i dopiero mu powiedzieć????

Gratulacje!!! Ale się cieszę, że tyle z Was będzie miało maleństwa, mam tylko nadzieję, że wątek nam przez to nie umrze

[dalenka8]

Napisane przez morsmordre

Miałam opisać wrażenia po dzisiejszym dniu, więc piszę Spóźniłam się chyba 5 minut, bo zabłądziłam, ale w sumie zauważyłam, że ludzie tam się tym nie przejmują Najpierw poszłam na salę gdzie uczyłam się z takim chłopakiem angielskiego, później mieliśmy bal andrzejkowy, były tańce, gry, wróżby, później zawiozłyśmy młodzież (dziś byłam z osobami w wieku 18+) na salę i poszłam na jeszcze inną salę, gdzie było najfajniej, przeglądałam z takim chłopakiem gazetę, oklejałam prezenty itp Ogólnie pacjenci są fajnie, gorzej z personelem, nikt w sumie się mną nie przejmował poza dziewczyną na tej ostatniej sali z którą gadałam i nawet kazała mówić mi sobie po imieniu Mam nadzieję, że to tylko tak na początku, bo w sumie ja nie wiem co mam robić i siedzę jak debil.

No to super !

Napisane przez alonka00

ok dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i tu mam problem bo dwie kreseczki są z tym że ta druga jest ledwie widoczna i robiłam test wczoraj i przed wczoraj (tak przyznaję się) z tym ze testy paskowe a ten trzeci jest płytkowy i na paskowych też były słabe kreseczki, może gdybym zaczekała do jutra to byłaby bardziej widoczna kreska, ale ja niecierpliwa jestem:P i proszę powiedzcie mi że to właśnie to! i nie wiem czy m,owić mężowi czy zrobić jeszcze jeden test i dopiero mu powiedzieć????

Alonka! Jesteś w ciąży !!!!!!!!!!!!!! Ale fajnie ! Wstępne gratulacje!

A ja dziś miałam zakręcony dzień . Do TŻta dziś dzwonili w sprawie pracy protetyka (już drugi raz w tej sprawie )- w przyszłym tygodniu idzie na rozmowę, oby się udało .

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

[alonka00]

może nie umrze ja na pewno nie pójdę sobie no chyba że mnie wygonicie:P

aaa i zapomniałam napisać że chyba najpewniejszym objawem jest podwyższona temperatura a grypy nie mam, w niedzielę to aż mnie telepało i jak weszłam pod kołdrę to nawet TŻ stwierdził że jakaś rozpalona jestem

[dalenka8]

Napisane przez morsmordre

Gratulacje!!! Ale się cieszę, że tyle z Was będzie miało maleństwa, mam tylko nadzieję, że wątek nam przez to nie umrze

Jeszcze ja zostanę, żeby Wam opowiadać moje mega zabawne historie :p.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez alonka00

może nie umrze ja na pewno nie pójdę sobie no chyba że mnie wygonicie:P

aaa i zapomniałam napisać że chyba najpewniejszym objawem jest podwyższona temperatura a grypy nie mam, w niedzielę to aż mnie telepało i jak weszłam pod kołdrę to nawet TŻ stwierdził że jakaś rozpalona jestem

To kiedy do lekarza, mamuśko ?

[monnilp]

Napisane przez morsmordre

Gratulacje!!! Ale się cieszę, że tyle z Was będzie miało maleństwa, mam tylko nadzieję, że wątek nam przez to nie umrze

ja też mam taką nadzieję

Napisane przez dalenka8

No to super !



Alonka! Jesteś w ciąży !!!!!!!!!!!!!! Ale fajnie ! Wstępne gratulacje!

A ja dziś miałam zakręcony dzień . Do TŻta dziś dzwonili w sprawie pracy protetyka (już drugi raz w tej sprawie )- w przyszłym tygodniu idzie na rozmowę, oby się udało .

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

o nie ale Wam odbiło z tym księdzem
akcja z ratownikiem też całkiem zabawna mam nadzieję, że Ci przejdzie niedługo i że nie będzie Cię bolało

[Karo89]

Alonka mi pierwsze dwa testy też wyszły takie blade jak u Zabci na niedzielnym, wiec jest spora szansa, że Wam się udało


Dalenko uwielbiam ten kabaret więc też mi się chce śmiać na samą myśl o Waszej głupawce


Zabciu testy zostawione na pamiątkę? kurde ja swoje kiedyś wyrzuciłam jak na szybkości sprzątałam torebkę, dopiero po fakcie sobie przypomniałam, że w tych pudełkach po testach był też testy, a chciałam sobie jeden zostawić na pamiątkę

Byliśmy przed chwilą w castoramie bo fajną umywalkę znaleźliśmy, do tego szafka była taka jak chcieliśmy, więc pojechaliśmy kupić. Kupiłam jeszcze kosz wiklinowy na bieliznę

[Almariel]

Napisane przez dalenka8

No to super !



Alonka! Jesteś w ciąży !!!!!!!!!!!!!! Ale fajnie ! Wstępne gratulacje!

A ja dziś miałam zakręcony dzień . Do TŻta dziś dzwonili w sprawie pracy protetyka (już drugi raz w tej sprawie )- w przyszłym tygodniu idzie na rozmowę, oby się udało .

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

Trzymam żeby TŻ dostał pracę.

Dobre z tym księdzem.

[(kicia)]

u

Napisane przez zaaaabcia

No tequila zazwyczaj jest z robakiem w srodku pamietam ze u nas na imprezach nie raz chlopaki zakladali sie kto go zje na koniec

fotka w zalaczniku



trzymam kciuki aby @ sie nie pojawila

o fuuu

Napisane przez alonka00

żabcia wydaje mi się że moja przypomina twoją z niedzieli, jest bledziutka

gratulować to wy mi będziecie po wizycie u lekarza
nie wiem, nie chce mi się bardzo w to wierzyć że mogło się udać, nic mi nie dolega może poza tym że buraczki mi ostatnio śmierdziały okropnie a lubię i ten brzuch mnie pobolewa

ooo kurczaku mam nadzieje że się okaże iż fasoka jest w drodze ajj

Napisane przez dalenka8

No to super !



Alonka! Jesteś w ciąży !!!!!!!!!!!!!! Ale fajnie ! Wstępne gratulacje!

A ja dziś miałam zakręcony dzień . Do TŻta dziś dzwonili w sprawie pracy protetyka (już drugi raz w tej sprawie )- w przyszłym tygodniu idzie na rozmowę, oby się udało .

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

a le macie zabawe.... ja jeszcze jak z siostrą mieszkaliśmy zawsze głupawki dostawaliśmy przed przyjściem księdza

[alonka00]

Napisane przez dalenka8

Jeszcze ja zostanę, żeby Wam opowiadać moje mega zabawne historie :p.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------



To kiedy do lekarza, mamuśko ?

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

[Karo89]

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

przykro...

oby teraz wszystko było dobrze

[(kicia)]

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

nie martw się będzie dobrze znam na prawdę wiele przypadków dziewczyn które poroniły a teraz maja śliczne zdrowe dzieciaczki

[monnilp]

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

o cholera
na pewno wszystko będzie dobrze!

[Ani_qa]

Napisane przez morsmordre

Ja też mam @, trochę się spóźniała, były chwile grozy
Dziękuję za kciuki

Miałam opisać wrażenia po dzisiejszym dniu, więc piszę Spóźniłam się chyba 5 minut, bo zabłądziłam, ale w sumie zauważyłam, że ludzie tam się tym nie przejmują Najpierw poszłam na salę gdzie uczyłam się z takim chłopakiem angielskiego, później mieliśmy bal andrzejkowy, były tańce, gry, wróżby, później zawiozłyśmy młodzież (dziś byłam z osobami w wieku 18+) na salę i poszłam na jeszcze inną salę, gdzie było najfajniej, przeglądałam z takim chłopakiem gazetę, oklejałam prezenty itp Ogólnie pacjenci są fajnie, gorzej z personelem, nikt w sumie się mną nie przejmował poza dziewczyną na tej ostatniej sali z którą gadałam i nawet kazała mówić mi sobie po imieniu Mam nadzieję, że to tylko tak na początku, bo w sumie ja nie wiem co mam robić i siedzę jak debil.

w takim razie dobrze, że @ jest

Fajnie, że Ci się tam podoba A jeśli chodzi o podejście personelu to pewnie to kwestia czasu

Napisane przez alonka00

ok dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i tu mam problem bo dwie kreseczki są z tym że ta druga jest ledwie widoczna i robiłam test wczoraj i przed wczoraj (tak przyznaję się) z tym ze testy paskowe a ten trzeci jest płytkowy i na paskowych też były słabe kreseczki, może gdybym zaczekała do jutra to byłaby bardziej widoczna kreska, ale ja niecierpliwa jestem:P i proszę powiedzcie mi że to właśnie to! i nie wiem czy m,owić mężowi czy zrobić jeszcze jeden test i dopiero mu powiedzieć????

super, to ja też przyłączam się do wstępnych gratulacji

Napisane przez Almariel

Trzymam żeby się odezwali.

dziękuję

Napisane przez dalenka8

A ja dziś miałam zakręcony dzień . Do TŻta dziś dzwonili w sprawie pracy protetyka (już drugi raz w tej sprawie )- w przyszłym tygodniu idzie na rozmowę, oby się udało .

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

żeby Tż dostał pracę

z tą głupawką

a to z ratownikiem i tak najlepsze

Napisane przez dalenka8

Jeszcze ja zostanę, żeby Wam opowiadać moje mega zabawne historie :p.

i ja też zostanę


Ale mi łeb pęka :P Czekam aż Tż rozłoży łóżko, bo ja nie mam siły i idę spać, bo chcę już zakończyć ten dzień

Dobranoc

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

bardzo mi przykro ...

ale teraz na pewno wszystko będzie dobrze głowa do góry, nie martw się na zapas, trzeba być dobrej myśli

[Almariel]

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

Teraz musi być dobrze.

Napisane przez Ani_qa

Ale mi łeb pęka :P Czekam aż Tż rozłoży łóżko, bo ja nie mam siły i idę spać, bo chcę już zakończyć ten dzień

Dobranoc

A ja czekam aż TŻ sprzątnie mi swoje papierzyska z łóżka...uwielbiam jak przynosi pracę do domu. Rozłożył mi się z tą makulaturą a ja tez już chcę iśc spac.
Swoją drogą u mnie kiedyś było nie do pomyslenia, żebym szła spac tak wcześnie, a teraz jakoś mi się odmieniło i o 21 już bym w łóżku lezała...szczególnie teraz kiedy tak szybko robi się ciemno.

[dalenka8]

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

Przykro mi . Na tym etapie ciąży to się zdarza. Kobiety nawet często nawet nie wiedzą, że są w ciąży. Teraz na pewno będzie inaczej! Musisz to powiedzieć lekarzowi, jak będziesz na wizycie. Trzymam kciuki

[morsmordre]

Napisane przez alonka00

może nie umrze ja na pewno nie pójdę sobie no chyba że mnie wygonicie:P

Jak będziesz grzeczna to nie wygonimy

Napisane przez dalenka8

Jeszcze ja zostanę, żeby Wam opowiadać moje mega zabawne historie :p.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------



To kiedy do lekarza, mamuśko ?

Uff, cieszę się, że zostaniesz Te historie z kolędą i dupą są świetne

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

Teraz na pewno będzie ok

Doczytałam właśnie meganudną książkę, dostałam przez to czytanie migreny Zabieram się za przygotowanie wystąpienia publicznego na piątek. Wiecie co? Czuję oddech sesji na karku

[alonka00]

Napisane przez dalenka8

Przykro mi . Na tym etapie ciąży to się zdarza. Kobiety nawet często nawet nie wiedzą, że są w ciąży. Teraz na pewno będzie inaczej! Musisz to powiedzieć lekarzowi, jak będziesz na wizycie. Trzymam kciuki

no muszę powiedzieć bo 2 tygodnie temu zapomniałam wspomnieć

powiedziałam mężowi powiedziałam że mam dla niego prezent na mikołajki on wyciąga spioszki i cieszy się jak głupi i mówi na co mi to a torebkę z testami rzucił na podłogę a ja podnoszę tę torebkę i mówię mu żeby spojrzał do środka to może coś jeszcze znajdzie patrzy i znowu się śmieje i mówi o to w ciąży jesteś?? to już wiesz?? a ja ty matołku testy tam są pocałował mnie i powiedział że się cieszy a po pół godzinie stwierdziliśmy że wcześniej jak w święta raczej nikomu nie powiemy i on dodał że nie wiadomo zresztą czy się ciąża utrzyma, no dzięki, już tak nie pocieszałby mnie i mu powiedziałam że nie wolno tak myśleć a co dopiero mówić i jest ok

[hania207]

wchodze na watek i pierwsze co wyczytalam to super nowinę
gratuluje alonka i oby tym razem wszystko sie udało


morsi nie stresuj sesją

[(kicia)]

Napisane przez morsmordre

Jak będziesz grzeczna to nie wygonimy

Uff, cieszę się, że zostaniesz Te historie z kolędą i dupą są świetne

Teraz na pewno będzie ok

Doczytałam właśnie meganudną książkę, dostałam przez to czytanie migreny Zabieram się za przygotowanie wystąpienia publicznego na piątek. Wiecie co? Czuję oddech sesji na karku

kochana do sesji daleko


jeju u mnie mamy wybierać już katedry na inżynierkę (za rok i miesiąc się bronię) i juz wiem że będzie wojna bo max 15 osób na katedrę a mnie np interesują tylko dwie i to pewnie najbardziej popularne

[Karo89]

Napisane przez morsmordre

Wiecie co? Czuję oddech sesji na karku

ja też... śmierdzący strasznie jest tak nawiasem

mi w ten weekend się zaczyna powolne zaliczanie semestru...

[dalenka8]

Napisane przez morsmordre

Uff, cieszę się, że zostaniesz Te historie z kolędą i dupą są świetne

Napisane przez alonka00

no muszę powiedzieć bo 2 tygodnie temu zapomniałam wspomnieć

powiedziałam mężowi powiedziałam że mam dla niego prezent na mikołajki on wyciąga spioszki i cieszy się jak głupi i mówi na co mi to a torebkę z testami rzucił na podłogę a ja podnoszę tę torebkę i mówię mu żeby spojrzał do środka to może coś jeszcze znajdzie patrzy i znowu się śmieje i mówi o to w ciąży jesteś?? to już wiesz?? a ja ty matołku testy tam są pocałował mnie i powiedział że się cieszy a po pół godzinie stwierdziliśmy że wcześniej jak w święta raczej nikomu nie powiemy i on dodał że nie wiadomo zresztą czy się ciąża utrzyma, no dzięki, już tak nie pocieszałby mnie i mu powiedziałam że nie wolno tak myśleć a co dopiero mówić i jest ok

Eh, te chłopy . Udało się chyba w pierwszym/drugim cyklu, co ?

Napisane przez Karo89

ja też... śmierdzący strasznie jest tak nawiasem

[Karo89]

Alonka trzeba być dobrej myśli, ja miałam nerwowy początek i to bardzo, okazało się, że jednak wszystko dobrze. Mam nadzieję, że się teraz "wyprostuje" to co powinno i ciąża nadal będzie przebiegać prawidłowo. Tak więc głowa do góry będzie dobrze innej opcji być nie może


Dal

[zaaaabcia]

Napisane przez dalenka8

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

heheh Wy to macie akcje

Napisane przez Karo89

Zabciu testy zostawione na pamiątkę? kurde ja swoje kiedyś wyrzuciłam jak na szybkości sprzątałam torebkę, dopiero po fakcie sobie przypomniałam, że w tych pudełkach po testach był też testy, a chciałam sobie jeden zostawić na pamiątkę

tak zostawilam na pamiatke razem z bucikami jakie dalam mezulowi kurcze przykro ze wyrzucilas ... ale z drugiej ciazy sobbie zostawisz

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

a dlaczego juz tak wczesnie? w ktorym tyg teraz jestes mniej wiecej? Bo wiesz ze serduszko to pewnie dopiero kolo 7-8t bedzie bilo

nic sie nie martw , grunt to pozytywne nastawienie

Napisane przez alonka00

powiedziałam mężowi powiedziałam że mam dla niego prezent na mikołajki on wyciąga spioszki i cieszy się jak głupi i mówi na co mi to a torebkę z testami rzucił na podłogę a ja podnoszę tę torebkę i mówię mu żeby spojrzał do środka to może coś jeszcze znajdzie patrzy i znowu się śmieje i mówi o to w ciąży jesteś?? to już wiesz?? a ja ty matołku testy tam są pocałował mnie i powiedział że się cieszy a po pół godzinie stwierdziliśmy że wcześniej jak w święta raczej nikomu nie powiemy i on dodał że nie wiadomo zresztą czy się ciąża utrzyma, no dzięki, już tak nie pocieszałby mnie i mu powiedziałam że nie wolno tak myśleć a co dopiero mówić i jest ok

supcio to bedziecie mogli wszystkim oglosic w swieta BN

[siacha_ck]

Napisane przez alonka00

ok dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i tu mam problem bo dwie kreseczki są z tym że ta druga jest ledwie widoczna i robiłam test wczoraj i przed wczoraj (tak przyznaję się) z tym ze testy paskowe a ten trzeci jest płytkowy i na paskowych też były słabe kreseczki, może gdybym zaczekała do jutra to byłaby bardziej widoczna kreska, ale ja niecierpliwa jestem:P i proszę powiedzcie mi że to właśnie to! i nie wiem czy m,owić mężowi czy zrobić jeszcze jeden test i dopiero mu powiedzieć????

Ale fajnie, Gratuluję

Napisane przez dalenka8

No to super !



Alonka! Jesteś w ciąży !!!!!!!!!!!!!! Ale fajnie ! Wstępne gratulacje!

A ja dziś miałam zakręcony dzień . Do TŻta dziś dzwonili w sprawie pracy protetyka (już drugi raz w tej sprawie )- w przyszłym tygodniu idzie na rozmowę, oby się udało .

Była dziś kolęda, ale zanim przyszła, to dostaliśmy głupawy. Jako, że mama słysząc dzwonki w reklamie, leciała do drzwi, bo myślała, że to ksiądz, postanowiliśmy z mężem zrobić sobie żart i wyciągnęliśmy takie dzwoneczki indyjskie i zadzwoniliśmy w drugim pokoju . Mama się nabrała . A potem wpadłam na to, żeby zadzwonić w naszym mieszkaniu pod drzwiami wejściowymi, bo wiedziałam, że sąsiadki latają po klatce i panikują przed przyjściem księdza. TŻ zadzwonił, a one zleciały z góry i zaczęły poszukiwać księdza : hahaha:. Dostaliśmy w trójkę takiego ataku śmiechu, że nie mogliśmy się w ogóle opanować . Jak w końcu przyszedł ksiądz i powiedział "pokój temu domowi", to mi się przypomniał ten kabaret i tekst "a przedpokój z tobą", a potem te dzwonki i zaczęłam się trząść ze śmiechu przy modlitwie. Mama mówiła, że mało nie padła, jak mnie zobaczyła, a mąż się potem śmiał, że miałam tak nisko opuszczoną głowę, jak najgorsza grzesznica . A ksiądz bardzo fajny, znał migowy, więc mieliśmy temat do rozmowy .
A potem poszłam na pogotowie z tą szyją, bo mi od wczoraj rana nie przeszło. Mam naciągnięty mięsień i zwiększone napięcie mięśniowe w szyi. Przepisała mi ketonal i maść, mam iść do ortopedy, jak mi nie przejdzie do czwartku. Pyta, czy mi dać zastrzyk przeciwbólowy. Mimo, że się boję, powiedziałam, że tak. Ona przygotowała ten lek i ... wyszła. Patrzę, a tu wraca z takim młodym przystojnym ratownikiem medycznym! No myślałam, że PADNĘ! Jakoś nie uciekłam, a pan ratownik powiedział "potrzebuję kawałek pośladka", co było dla mnie bardzo żenujące i zawstydzające :P. Jeszcze się pytał, czy boli! No, pewnie, że boli! Teraz boli mnie i szyja i dupa!

za Tż-ta
Niezłe macie pomysły

Napisane przez alonka00

w poniedziałek, boję się okropnie, chyba wam nie wspominałam ale 3 lata temu poroniłam, to był 7 czy 8 tydzień

Tym razem będzie dobrze

Nie odzywałam się, bo znowu miałam brak weny do pisania. Zresztą Wiki już mi nie pozwala długo siedzieć, bo łożysko mam wysoko i mi ugniata na żebra.

Ostatnio wpadliśmy w kryzys finansowy i ledwo co nam starcza do kolejnej wypłaty. A tu jeszcze w sobote idziemy na roczek do Tż-ta chrześniaka, w niedziele imieniny teściowej, w następną środę wizyta. Po prostu jest zarąbiście

[Karo89]

Zabciu nawet nie wiesz jak żałuję ale tak jakoś na szybkości sprzątałam w torebce i potem dopiero oprzytomniałam, ale było już po fakcie, śmieci wywiezione
No nic następnym razem na pewno zostawię