Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

I przeżyliśmy z moim Kwilonkiem chyba pierwszą kolkę. Płakał jakby go ze skóry obdzierali chyba 30 minut. W końcu padł. Tak mi go szkoda...nie wiedziałam jak mu pomóc. Suszarka, ciepło na brzuszek, kołysanki, rączki ,leżaczek, nic nie działało...biedny mój....

bidulek

Małgosiu pytałam wcześniej, może nie zauważyłaś - jak ćwiczyliście bioderka na przewijaku?

Napisane przez cotynato

A było tak pięknie , oby szybko wróciło do normy

wróci, wróci, zobaczysz

Napisane przez archinta

I współczuję zapylenia- często to sie zdarza??

cały zeszły tydzień był taki, poprawiło się na weekend bo zaczął halny wiać, więc się troszkę oczyściło powietrze ale od dziś znowu zastój więc pyły sobie fruwają- i to widać gołym okiem jak się rozciąga taka chmura nad miastem :/
Tak że pogoda super do spacerów, niestety powietrze już gorzej. I to jest mieszanka podobna do tej, którą potraktowali Juszczenkę ogólnie ta pora roku sprzyja bo większość tego zanieczyszczenia bierze się z tego, że ludzie w piecach palą wszystkim

Napisane przez minio1984

Piszę tego posta od rana i skończyc nie mogę, ale cytatów mam tyle co do 11.00 było , a odpisuję teraz Tak mi dziś zleciało, a zaraz kąpiel, karmienie, usypianie.
Także muszę spadać, bo trzeba wszystko szykować, popiszę jak Adaś uśnie, mam nadzieję, że nie później niż o 21.00

to czaruję , żeby szybko i łagodnie zasnął
a moja córcia owszem grzeczna generalnie, nie narzekam ale ma momenty, że mam ochotę wyjść z siebie i stanąć obok normalny niemowlak

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

heja jestem
melduje ze szczepienei sie nei odbyło bo szlag mni etrafił i wyszłam z przychodni, a wiec człek umawia sie na konkretna godzine ide a tam full ludzi , starsze dzieci z rodzicami , nie dosc ze te dzieci chore to jeszcze rodzice tez i kaszl ajak najęci -noz kurna felek to nie mozna zrobic ze dzieci zdrowe w jeden dzien a chore w inny?????? si eja pytam??a w tym wszystkim ja z miesiecznym dzieckiem któe powoli w☠☠☠☠... dostaje bo raz z emu ciepło a dwa ludzie i trzy ogólnie !!!!!! no i pytam sie kobity w rejestracji kiedy ja z małym wchodze a ona no ja nie wiem bo lekarka sie spóźniła a teraz ktos tam wszedł itd i ona nie wie ile my tam bedziemy czekac(a juz czekałam pół godziny_) no to jej powiedziałam ze rezygnuje i ona do mni eczy mogłabym rano podjechac bo bedzie spokojniej no to powiedzałam ze tak , ale jak jutro bedzie podobnie to dopłace chyba wiecej i tez zaszczepie przez medicover i juz!!!!!!!!!!!!!!!!! w tej p[lacówce tez byłam z medicoveru(to placówka wspołpracujaca) a poszłam tak bo oni dodatkowo nfz obsługuja wiec maja mozliwosc dac ta żółtaczke za darmo-ja miałam brac 5 w 1 plus nfz=towska żółtaczka i dlatego zdecydowałam sie na ta przychodnie i powinni mnei przyjac jako wizyte prywatna-sie wkurzyłam jak nic i wysmaruje maila do centrum medicovera ze ta placówka jako współpracujaca jest daremna(dodam ze sa to przychodni eprywatne które podpisuja umowy własnei z medicowerem no i niestety tez na nfz a babki w rejestracji jakies niekumate chyba i nie wiedza ze przez medicover to inaczej sie ludzi traktuje!!! juz nawet lekarz ginekolok zwracał im na to uwage bo ja korzystałam u nich z gina i byłam traktowana jak pacjentaka prywatna !ech szkoda pisac)

no a u chirurga spoko małemu wodniaczek juz prawie cały zszedł tylko pepuszek jest zaklejony bo babka powiedziała ze jakas tam mała przepuklina jest wiec lepiej troche pokeic no i kazała ściągac skórke na pisiorku i pokazała dokładnei jak to robic(z tym tez cyrk jeden lekarz mówi ni eściągac a drugio ze tak i badz tu człeku madry) a wy ściągacie?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

ale walnęłam elaborat -sorki ale jestem mega wkurzona

wiec powiem krotko i zwiezle-debile, patologiczni debile w patologicznym kraju

co do siurka-ja nie sciagam.

[cotynato]

Napisane przez archinta

no leżę i kwiczę

I współczuję zapylenia- często to sie zdarza??


aa2- jak tam szczep i chirurg?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------




Mój dziś całą noc mi tak robił

O kurde... współczuję.


Ja nie ściągam tej skórki i właśnie nie wiem czy trzeba, czy jak, kiedy, co i w ogóle

[martunia_199]

Meldujemy się po szczepieniu

Szczepienie Zuzia dzielnie zniosła, zapłakała tylko troszkę, bardziej się darła jak ją ubierałam niż jak ją kuli waży już (a raczej dopiero) 5120g ale lekarz powiedział że dobrze przybiera no i mierzy moja długonoga lala już 66cm

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

przez medicover to inaczej sie ludzi traktuje!!! juz nawet lekarz ginekolok zwracał im na to uwage bo ja korzystałam u nich z gina i byłam traktowana jak pacjentaka prywatna !ech szkoda pisac)

no a u chirurga spoko małemu wodniaczek juz prawie cały zszedł tylko pepuszek jest zaklejony bo babka powiedziała ze jakas tam mała przepuklina jest wiec lepiej troche pokeic no i kazała ściągac skórke na pisiorku i pokazała dokładnei jak to robic(z tym tez cyrk jeden lekarz mówi ni eściągac a drugio ze tak i badz tu człeku madry) a wy ściągacie?

Wszędzie kurna to samo. Wszędzie! Jeszcze te durne baby w rejestracjach! Nie można zadzwonić i poinformować, że jest dużo ludzi i, że może lepiej przelożyć wizytę??? Nieeee nie można bo i po co? Jezzzzuuuuuu normalnie brak mi słow...!!!!!

Napisane przez mooonik

Małgosiu pytałam wcześniej, może nie zauważyłaś - jak ćwiczyliście bioderka na przewijaku?

Widziałam, ale nie zaznaczyło mi cytatu i zapomniałam. Przepraszam
Na przewijaku to najprostsze:
- jak leży na pleckach, to podkurczam mu nożki i robię żabkę, kolanka delikatnie dociskam do przewijaka, puszczam i znowu;
- jak jest w nastroju to robimy to samo tylko na brzuszku;
Dodatkowo jak noszę w pionie, to staram się podkurczać mu nóżki też na żabkę i przytrzymuję ręką; no i pieluszkowanie, może nie cały czas, ale codziennie min. 6h ponosi.

Wykąpałam umęczonego Kwilonka. Zjadł mleczko i śpi. Ciekawe jak długo.
Wogole co on mi wyprawial w łóżeczku jak tak płakał...stawiał nóżki leżąc na plecach, podnosił bioderka/dupkę i odpychał się do tyłu. Jak dotarł do końca łóżeczka, to się wystarszyłam, że może sobie kark skręcić napierając tak na ochraniacz. Robił to z taką złością... Nie chcę żeby on się kiedykolwiek znowu tak wymęczył

[indygo79]

Napisane przez agnieszka 0605

PRZEUROCZA!! Śliczności

A z tą wit. D - słyszałam, że wit D3 nie nalezy mieszać z niczym, tylko podawać bezpośrednio do buźki dziecka z buteleczki lub z łyżeczki. A teraz czytam na necie, że można niby mieszać i zdania są podzielone. I bądź tu matka mądra

Aga na tym Devikapie jest napisane - żeby podawać w łyżce płynu i absolutnie nie z buteleczki do buźki bo można przedawkować. poczytałam dla pewności przed chwilą ulotkę.

Napisane przez agnieszka 0605

ja też miałam na receptę - Devikap

Ancia ten Devikap to niecałe 5 zł, tym bardziej opłaca się go dawać

Napisane przez archinta

Przyjechał tatus i chwilowo dzierzy syna to ja tu ale juz slycze jakies płakusie

no ja jakos nie potrafie zmyslac

a co do hitów Agatkowej listy przebojów należy obecnie najnowsza piosenka Netii oraz tp "mam piloto, mam laptopo"



Ja Piotrusiowi podaje wszytsko strzykawką- brat mi zwrócił uwagę,ze czemu nie łyżeczka- a ja nawet nie pomyślałam, że tak można zboczenie zawodowe

usikałam się, zboczenie zawodowe

słodzinka!
Śliczne ma brewki

Ja sie opieluchowuję od czasu 1 zastoju wcześniej położna środowiskowa mnie z tym męczyła, ale olewałam...

Jak bedziesz miała jakąś teorię co do zielonych kup to daj znać. Swego czasu Indygo wstawiała art. ,ze kupy zielone u dzieci karmionych piersią jak najbardziej mogą występować.

No mam nadzieję,ze Franio to tylko miał jakiś zły sen czy coś- i da mamie sie uczyć, a nie w skoki się facet bawi

Napisane przez mooonik

mi też mama o tym opowiadała tyle, że u niej dawali dziecku do ssania w jakimś gaziku czy pieluszce do buzi, żeby się uspokoiło
e to jeszcze lepiej, bo więcej wyciągnęło


fajnie wygląda z tą pieluchą



to macie gorrrrrąco

najpierw nie skojarzyłam, a potem sobie wyobraziłam małża zjeżdzajacego z góry a za nim ogień - narciarz zapalny


haha
mój mąż śpiewa- "raz, dwa, trzy bekasz Ty"
a ja : "wypuszczamy gaziki, raz, dwa trzy - x2, żeby brzusio wolny był, raz dwa, trzy - x2" na jakąś wymyśloną melodię

no szacun, twórczość własna is the best


dooobry ten Twój mąż
ale mój wcale nie gorszy - mała dostała kiecunię - bombkę taką. I w którąś niedzielę mąż mówi, żeby jej załozyć tą nową sukienką wazon popatrzyłam dziwnie i pytam jaką? a ten "no ten dzwon" dziewczyny padłam

jezu, faceci bez nich byłoby smutno ;rotfl:

wiecie co, znowu ten pieroński pył jest nad miastem i znowu nie będziemy wychodzić na spacery dziś wyszłam nieświadomie a jak wróciłam to sobie poczytałam, że na stacji pomiarowej na sąsiednim osiedlu stężenie jest przekroczone 4x

Napisane przez aa2

heja jestem
melduje ze szczepienei sie nei odbyło bo szlag mni etrafił i wyszłam z przychodni, a wiec człek umawia sie na konkretna godzine ide a tam full ludzi , starsze dzieci z rodzicami , nie dosc ze te dzieci chore to jeszcze rodzice tez i kaszl ajak najęci -noz kurna felek to nie mozna zrobic ze dzieci zdrowe w jeden dzien a chore w inny?????? si eja pytam??a w tym wszystkim ja z miesiecznym dzieckiem któe powoli w☠☠☠☠... dostaje bo raz z emu ciepło a dwa ludzie i trzy ogólnie !!!!!! no i pytam sie kobity w rejestracji kiedy ja z małym wchodze a ona no ja nie wiem bo lekarka sie spóźniła a teraz ktos tam wszedł itd i ona nie wie ile my tam bedziemy czekac(a juz czekałam pół godziny_) no to jej powiedziałam ze rezygnuje i ona do mni eczy mogłabym rano podjechac bo bedzie spokojniej no to powiedzałam ze tak , ale jak jutro bedzie podobnie to dopłace chyba wiecej i tez zaszczepie przez medicover i juz!!!!!!!!!!!!!!!!! w tej p[lacówce tez byłam z medicoveru(to placówka wspołpracujaca) a poszłam tak bo oni dodatkowo nfz obsługuja wiec maja mozliwosc dac ta żółtaczke za darmo-ja miałam brac 5 w 1 plus nfz=towska żółtaczka i dlatego zdecydowałam sie na ta przychodnie i powinni mnei przyjac jako wizyte prywatna-sie wkurzyłam jak nic i wysmaruje maila do centrum medicovera ze ta placówka jako współpracujaca jest daremna(dodam ze sa to przychodni eprywatne które podpisuja umowy własnei z medicowerem no i niestety tez na nfz a babki w rejestracji jakies niekumate chyba i nie wiedza ze przez medicover to inaczej sie ludzi traktuje!!! juz nawet lekarz ginekolok zwracał im na to uwage bo ja korzystałam u nich z gina i byłam traktowana jak pacjentaka prywatna !ech szkoda pisac)

no a u chirurga spoko małemu wodniaczek juz prawie cały zszedł tylko pepuszek jest zaklejony bo babka powiedziała ze jakas tam mała przepuklina jest wiec lepiej troche pokeic no i kazała ściągac skórke na pisiorku i pokazała dokładnei jak to robic(z tym tez cyrk jeden lekarz mówi ni eściągac a drugio ze tak i badz tu człeku madry) a wy ściągacie?

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

ale walnęłam elaborat -sorki ale jestem mega wkurzona

za chirurga

a z ta przychodnią to poracha wiecie co, jakby człowiek sie tak spóźniał do pracy jak lekarze to by go dawno zwolnili

[Malgosia1983]

Napisane przez martunia_199

Meldujemy się po szczepieniu
Szczepienie Zuzia dzielnie zniosła, zapłakała tylko troszkę, bardziej się darła jak ją ubierałam niż jak ją kuli waży już (a raczej dopiero) 5120g ale lekarz powiedział że dobrze przybiera no i mierzy moja długonoga lala już 66cm

Brawa dla dzielnej Zuzi! Stefek chyba też już tyle będzie miał długości A waży ponad 6200

Ja odciągam bardzo delikatnie, tylko podczas kąpieli. Dwa razy delikatnie. Położna kazała. Do tej pory się boję bo wyczytałam, że można coś naderwać...

[spray]

Napisane przez martunia_199

Meldujemy się po szczepieniu

Szczepienie Zuzia dzielnie zniosła, zapłakała tylko troszkę, bardziej się darła jak ją ubierałam niż jak ją kuli waży już (a raczej dopiero) 5120g ale lekarz powiedział że dobrze przybiera no i mierzy moja długonoga lala już 66cm

Pięknie! A wzrost rzeczywiście słuszny


Łał, nie zeżarło mi cytatu

[Malgosia1983]

A tu mamy Kwilonka na chrzcie i po drzemce

[mooonik]

Napisane przez aa2

heja jestem
melduje ze szczepienei sie nei odbyło bo szlag mni etrafił i wyszłam z przychodni

ale walnęłam elaborat -sorki ale jestem mega wkurzona

o hesusieeeee co za ludzie wcale Ci się nie dziwię, że jesteś wkur.iona ja bym była pewnie tak samo. Czy w tym poronionym kraju to się kiedyś coś zmieni? (pyt. retoryczne ofc )
nie denerwuj się, dobrze, że u chirurga dobre wieści

Napisane przez martunia_199

Meldujemy się po szczepieniu

Szczepienie Zuzia dzielnie zniosła, zapłakała tylko troszkę, bardziej się darła jak ją ubierałam niż jak ją kuli waży już (a raczej dopiero) 5120g ale lekarz powiedział że dobrze przybiera no i mierzy moja długonoga lala już 66cm

no to pięknie
a jak u Was mierzą dzieci? Do stópek czy piętki?
Myśmy zmierzyli naszą domowym sposobem i wyszło 67cm to ja się nie dziwię, że mi zostało niewiele ubranek na 62 w które się jeszcze mieści

Napisane przez Malgosia1983

Widziałam, ale nie zaznaczyło mi cytatu i zapomniałam. Przepraszam
Na przewijaku to najprostsze:
- jak leży na pleckach, to podkurczam mu nożki i robię żabkę, kolanka delikatnie dociskam do przewijaka, puszczam i znowu;
- jak jest w nastroju to robimy to samo tylko na brzuszku;
Dodatkowo jak noszę w pionie, to staram się podkurczać mu nóżki też na żabkę i przytrzymuję ręką; no i pieluszkowanie, może nie cały czas, ale codziennie min. 6h ponosi.

spoczko nic się nie stało wolałam powtórzyć bo ciekawam była tych ćwiczeń, dziękuję za opis na żabę noszę, na brzuch kładę, to jeszcze z ty rozkładaniem popróbuję, bo mi nie kazali pieluchować..
Śpi Stefcio? Się wymęczył biedny

Napisane przez indygo79

a co do hitów Agatkowej listy przebojów należy obecnie najnowsza piosenka Netii oraz tp "mam piloto, mam laptopo"

to też podśpiewuję zresztą uwielbiam wszystkie reklamy z sercem i rozumem jak dla mnie jedyne reklamy, które oglądam z przyjemnością

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez Malgosia1983

A tu mamy Kwilonka na chrzcie i po drzemce

ale elegancik z niegobył na chrzcinach, ekstra się prezentuje
na drugim zdjęciu pajac debest- uciekłem z więzienia

[aa2]

jestem
Małgoś Kwilonek superowy a ten strój do spania-śliczny gdzie zakupiony?

wiecie najlepsze jest to ze mogłam jechać do centrum medicover zapłacić trochę więcej i przyjść i wejść zrobili by szczepienie i poszłabym w spokoju do domku, a tak bidulka targałam niepotrzebnie i o to jestem zła wrrrrrr jutro jak tam bede to powiem im co o tym mysle i przede wszystkim zapytam co to za praktyka zeby zdrowe dzieci z chorymi przebywały, no bo zazwyczaj jest tak ze albo sa wizyty chorych albo zdrowych przynajmniej w różnych innych przychodniach tak jest z tego co wiem

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

bo mi nie kazali pieluchować..
Śpi Stefcio? Się wymęczył biedny

to też podśpiewuję zresztą uwielbiam wszystkie reklamy z sercem i rozumem jak dla mnie jedyne reklamy, które oglądam z przyjemnością

No wlaśnie różne są zalecenia. Jedni mówią, że trzeba pieluszkować inni, że to nic nie daje..Ja tam pieluszkuje. Zaszkodzić nie zaszkodzi
Śpi mój Kochany...a ja czekam na Tż bo dziś wraca...

Ja też lubię te reklamy. Są takie...wdzięczne, że właśnie oglądasz je z przyjemnością i ta..."noł senkju senkju baj" hehehehe

[martunia_199]

Napisane przez mooonik

o hesusieeeee co za ludzie wcale Ci się nie dziwię, że jesteś wkur.iona ja bym była pewnie tak samo. Czy w tym poronionym kraju to się kiedyś coś zmieni? (pyt. retoryczne ofc )
nie denerwuj się, dobrze, że u chirurga dobre wieści




no to pięknie
a jak u Was mierzą dzieci? Do stópek czy piętki?
Myśmy zmierzyli naszą domowym sposobem i wyszło 67cm to ja się nie dziwię, że mi zostało niewiele ubranek na 62 w które się jeszcze mieści




spoczko nic się nie stało wolałam powtórzyć bo ciekawam była tych ćwiczeń, dziękuję za opis na żabę noszę, na brzuch kładę, to jeszcze z ty rozkładaniem popróbuję, bo mi nie kazali pieluchować..
Śpi Stefcio? Się wymęczył biedny




to też podśpiewuję zresztą uwielbiam wszystkie reklamy z sercem i rozumem jak dla mnie jedyne reklamy, które oglądam z przyjemnością

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------



ale elegancik z niegobył na chrzcinach, ekstra się prezentuje
na drugim zdjęciu pajac debest- uciekłem z więzienia

Do piętki, przykładają z tyłu od główki, przez szyjkę, kręgosłup, pupę nóżki i stópki

[MoniaZ82]

Napisane przez indygo79

Ancia, ja ciebie podziwiam za naukę przy dziecku - i wszytskie mamy uczące się jesteście wielkie

a tak w ogóle moje dziecię też zasypia z pieluszką na głowie, wczoraj ją po kąpanku tak ułożyła, smoczek, pieluszka i poszłam po kapieli poograniać, ale słyszę dziwne odgłosy. wracam, a tam co??? moje dziecko przykryło się [pieluszką na twarz i tak machała główką, chyba tlenu zaczynało brakować od dziś zamiana pieluszki na króliczka.

kilka fotek mojej małej z pieluszką, z pieskiem ( zaczynają się zauważać, no i z zalotnie wystawioną nózią spod kocyka

sliczna corunia...a ta nozka...

Napisane przez Malgosia1983

I przeżyliśmy z moim Kwilonkiem chyba pierwszą kolkę. Płakał jakby go ze skóry obdzierali chyba 30 minut. W końcu padł. Tak mi go szkoda...nie wiedziałam jak mu pomóc. Suszarka, ciepło na brzuszek, kołysanki, rączki ,leżaczek, nic nie działało...biedny mój....


wspolczuje....




Że z czym zaszalejesz? Nie rozumiem
A reszta podarków ekstra. I dla psa też się coś znajdzie pod choinką


Hahaha dzieci nas terroryzują
Dziubek pytanie było w imieniu mojej koleżanki. A my jesteśmy na hippie


nie zauwazylam....

Hmmm dziewczyny mówią żeby się nie martwić.
Cotka i mnie się wydaje, że to może być skok u Was. Tam w tym artykule o skoku było napisane, że dzieci zapominają umiejętności których się nauczyły..może Filipek zapomniał jak efektywnie ssać? Kurde no nie wiem..


Ja daję D w kapsułkach wyciskanych. Czasem zapominam

dzisiaj tez sie znowu pytalam lekarki o wit dalej twierdzi ze nie trzeba....

Napisane przez lullaby_ml

Nie czuje kregoslupa i mam rece jak szympans

Malgos1983 ale przystojniak..... a po drzemce obowiazkowe przeciaganie....


Cassandra
masz urocza coreczke....a te oczka...hmmm slodkie...

Asia wspolczuje dzisiejszych przejsc u lekarza....przeciez powinni to jakos inaczej zorganizowac...wiedza ze matki przychodza z niemowlakami na szczepienia...normalnie paranoja....

[Malgosia1983]

Napisane przez mooonik

ale elegancik z niegobył na chrzcinach, ekstra się prezentuje
na drugim zdjęciu pajac debest- uciekłem z więzienia

Hehehe etykietka "pożeracza niewieścich serc" zobowiązuje

Napisane przez aa2

jestem
Małgoś Kwilonek superowy a ten strój do spania-śliczny gdzie zakupiony?

wiecie najlepsze jest to ze mogłam jechać do centrum medicover zapłacić trochę więcej i przyjść i wejść zrobili by szczepienie i poszłabym w spokoju do domku, a tak bidulka targałam niepotrzebnie i o to jestem zła wrrrrrr jutro jak tam bede to powiem im co o tym mysle i przede wszystkim zapytam co to za praktyka zeby zdrowe dzieci z chorymi przebywały, no bo zazwyczaj jest tak ze albo sa wizyty chorych albo zdrowych przynajmniej w różnych innych przychodniach tak jest z tego co wiem

Daj spokój Asia z tymi instytucjami. Nie płacisz - źle, zapłacisz też źle...I właśnei to jest to, że cierpią na tym dzieci.

A ten stroj do spania to pajac zakupiony w lumpku i czapeczka od babci, która poprostu trafila z nią kolorystycznie I tak powstal zestaw.

[MoniaZ82]

Mowie dzisiaj lekarce ze mam pana H. a ona sie pyta mnie czy swedzi i piecze...ja jej odpowiadam ze nie.....to ona mowi ze w takim wypadku nic mi nie przepisze....... a ja jej "o nie , nie bardzo prosze o jakies czopki bo ja sie z tym czuje niekomfortowo" ...i dala....no kurde co za lekarze.....!!!!

I mam pytanko ( nie wiem czy byl taki temat poruszany , jak tak o sorry )
Co sadzicie o implancie antykoncepcyjnym??? Bo zaproponowala mi ale nie wiem czy sie zgodzic....w sumie na 3 lata problem z glowy...ale nie wiem....

[mooonik]

Napisane przez aa2

wiecie najlepsze jest to ze mogłam jechać do centrum medicover zapłacić trochę więcej i przyjść i wejść zrobili by szczepienie i poszłabym w spokoju do domku, a tak bidulka targałam niepotrzebnie i o to jestem zła wrrrrrr jutro jak tam bede to powiem im co o tym mysle i przede wszystkim zapytam co to za praktyka zeby zdrowe dzieci z chorymi przebywały, no bo zazwyczaj jest tak ze albo sa wizyty chorych albo zdrowych przynajmniej w różnych innych przychodniach tak jest z tego co wiem

u mnie jest w osobnych pomieszczeniach w ogóle, różnymi wejściami się wchodzi i osobno dla chorych i zdrowych dzieci

Napisane przez martunia_199

Do piętki, przykładają z tyłu od główki, przez szyjkę, kręgosłup, pupę nóżki i stópki

ciekawe jak mi w szpitalu pomierzyli to bym wiedziała mniej więcej ile mi urosła
a w domu też do piętki mierzyłam, właśnie tak jak piszesz czyli nasze panny podobne wzrostowo

Monia jak Cię martwi tak ta wit D to może zacznij sama podawać? W Polsce zalecają wszystkim. Z tego co czytałam dzięki niej lepiej zarasta się ciemiączko, a jak byliśmy na bioderkach to gdy wyszedł ten problem z jednym stawem to lekarka zapytała właśnie o wit D, więc widać potrzebna jest dla dziecka. A sprawdzałaś ile tej wit masz w mleku?

[aa2]

a zapomniałam si epochwalic ze odebrałam pesel małego a potem myslałam ze on zły jakis a teraz po prostu sa inne hehe

[Malgosia1983]

Napisane przez MoniaZ82

Mowie dzisiaj lekarce ze mam pana H. a ona sie pyta mnie czy swedzi i piecze...ja jej odpowiadam ze nie.....to ona mowi ze w takim wypadku nic mi nie przepisze....... a ja jej "o nie , nie bardzo prosze o jakies czopki bo ja sie z tym czuje niekomfortowo" ...i dala....no kurde co za lekarze.....!!!!

I mam pytanko ( nie wiem czy byl taki temat poruszany , jak tak o sorry )
Co sadzicie o implancie antykoncepcyjnym??? Bo zaproponowala mi ale nie wiem czy sie zgodzic....w sumie na 3 lata problem z glowy...ale nie wiem....

A myślałam, że tam u Was to paracetamol dobry na wszystko
Ja nie wiem co to jest

[anciaahk]

Oświadczam, że jestem wyrodną matką, która nie umie się zająć własnym synem. Podczas kąpieli nalałam mu szamponu do oczu i byłam zdziwiona dlaczego płacze, zakapowałam dopiero jak zrobil się niemal granatowy z płaczu, chciałam płakać razem z nim. O matko jeszcze jak pomyslę jaka kretynica ze mnie, to szlag mnie trafia.

Napisane przez Malgosia1983

Sprawy urzędowe prawie załatwione, Jeszcze tylko doniosę kilka dokumentów i czekamy na decyzję o zasiłku

Becikowe?

Napisane przez Malgosia1983

I przeżyliśmy z moim Kwilonkiem chyba pierwszą kolkę. Płakał jakby go ze skóry obdzierali chyba 30 minut. W końcu padł. Tak mi go szkoda...nie wiedziałam jak mu pomóc. Suszarka, ciepło na brzuszek, kołysanki, rączki ,leżaczek, nic nie działało...biedny mój....

Oby pierwsza i ostatnia , coś podajecie mu na koleczki?

Napisane przez Malgosia1983

Że z czym zaszalejesz? Nie rozumiem

Ja nie Caltea, ale chyba chodzi Ci o puder guerlaina.

Napisane przez Malgosia1983

Ancia nie wyśmiała tylko rozśmieszyłaś mnie pozytywnie. Jesteś wspaniałą matką, świetnie sobie dajesz radę i zarąbiście brzmią Twoje posty kiedy jesteś czegoś nieświadoma. To jest fajne.

Napisane przez mooonik

mówisz? ale tak na raty przynajmniej nie jest nudno

No wiesz, ja tam na nudę nie narzekam.
Współczuję Ci tego pyłu, dzisiaj rano w radiu zet mówili, że jest poprawa, to od razu o Tobie myślałam, a tu znów klops. A pogoda piękna, dopisuje nam faktycznie na spacerach. A tak dziewczyny się bały, że nie pospacerują.
Z wazonem i dzwonem to mnie powaliłaś .

Napisane przez cotynato

Przepraszam, że bez cytownia i o sobie.
Oby to był skok bo serio już mam dość

Cotuś oby szybko wszystko wróciło do nnormy

Napisane przez archinta

I współczuję zapylenia- często to sie zdarza??

Czytam i nie mogę dojść, kto jest na naszym wątku już zapylony .
Współczuję nocki z Piotrulą, skok??

Napisane przez lullaby_ml

Nie czuje kregoslupa i mam rece jak szympans

Też skok??

Napisane przez minio1984

Dzięki Anciu, no mi lekarka mówiła, ale zapomniałam jak to ma być

jak dzisiaj Adaś?

Napisane przez aa2

ale walnęłam elaborat -sorki ale jestem mega wkurzona

Asiu jakaś masakra!!!, oczywiście, że dzieci zdrowe powinny być oddzielnie od chorych przyjmowane. My jak z Franiem raz poszliśmy na dzieci chore z krwawiącym pępuszkiem, to babka z rejestracji weszła do pediatry, powiedziała, że jesteśmy z 3-tyg maleństwem i ta nas szybko przyjęła poza kolejnością!! I to w nfz służbie zdrowia. A to co zrobili u Was to skandal, nie dziwię sie, że nie czekałaś.
Siuraczka nie naciągamy, nam lekarze mówili,że nie trzeba.
Pytałam juuż - Ty sobie dokupiłaś abonament dodatkowo do tego pracowniczego? czy już pracowniczego nie masz?

Napisane przez martunia_199

Meldujemy się po szczepieniu

Szczepienie Zuzia dzielnie zniosła, zapłakała tylko troszkę, bardziej się darła jak ją ubierałam niż jak ją kuli waży już (a raczej dopiero) 5120g ale lekarz powiedział że dobrze przybiera no i mierzy moja długonoga lala już 66cm

Brawa za szczepienie. A nogi faktycznie długie , po mamusi?

Napisane przez Malgosia1983

Wykąpałam umęczonego Kwilonka. Zjadł mleczko i śpi. Ciekawe jak długo.
Wogole co on mi wyprawial w łóżeczku jak tak płakał...stawiał nóżki leżąc na plecach, podnosił bioderka/dupkę i odpychał się do tyłu. Jak dotarł do końca łóżeczka, to się wystarszyłam, że może sobie kark skręcić napierając tak na ochraniacz. Robił to z taką złością... Nie chcę żeby on się kiedykolwiek znowu tak wymęczył

Hehe to już wiem, że Franek też tak umie.
A tak serio, to jak płakał, to leżał w łóżeczku czy próbowalaś go nosić?
U nas pomagało potrząchanie podczas noszenia , ale takie solidne, przynajmniej na chwilę.

Napisane przez indygo79

Ancia ten Devikap to niecałe 5 zł, tym bardziej opłaca się go dawać

Właśnie też tak słyszałam, że to tańsze, bo te witaminy pieruńsko drogie, muszę poprosić pediatrę o receptę.

Aga dziękuję za odpowiedź, jak nastrój??

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Aaaa zapomniałam - Małgosia kwilonek jest przystojnym młodym facetem, z muchą fotka wymiata. A przeciąga się przesłodko, jakbym mogła, to bym schrupała.

[MoniaZ82]

Napisane przez mooonik

Monia jak Cię martwi tak ta wit D to może zacznij sama podawać? W Polsce zalecają wszystkim. Z tego co czytałam dzięki niej lepiej zarasta się ciemiączko, a jak byliśmy na bioderkach to gdy wyszedł ten problem z jednym stawem to lekarka zapytała właśnie o wit D, więc widać potrzebna jest dla dziecka. A sprawdzałaś ile tej wit masz w mleku?

Dzieki za info...
Jakies dziwne sa wartosci na opakowaniu....
problem polega na tym ze nie kupie tu tej witaminy jak w Polsce....juz bylam w kazdej aptece i nie ma bez recepty.Moge zamowic w polskim sklepie ale za dlugo bede czekac wiec kupie jak bede w pl.....

[Martusiaaa21]

dobry wieczór

Napisane przez indygo79

kilka fotek mojej małej z pieluszką, z pieskiem ( zaczynają się zauważać, no i z zalotnie wystawioną nózią spod kocyka

słodziak

Napisane przez acelinka

w sylwestra to ma z kolei mój brat a ja mam 1 stycznia

Acelinka ale rodzice się wstrzelili, jedno dziecko ostatniego dnia roku urodzone a drugie pierwszego

Napisane przez Cassandra 23

Oto moja kruszynka

jaka ślicznotka

Napisane przez aa2

a zapomniałam si epochwalic ze odebrałam pesel małego a potem myslałam ze on zły jakis a teraz po prostu sa inne hehe

A co do przejść ze szczepieniem to brak słów, co za ludzie

A my też po szczepieniu, mały troszkę popłakał, ale bardziej z tego, że miał ruchy skrępowane, bo pani kazała mu trzymać nóżkę jak kłuła. Ale ogólnie jak przyszłam do przychodni to się lekko przeraziłam bo przede mną jakieś 15 dzieciwięc ok 1,5 godz czekania, Ale Bartuś dzielnie przespał czas oczekiwania na badanieMały waży już 5280gprzez 3 tyg przytył 1400g aż pan doktor się zdziwił, że mały ma dopiero 6 tyg
a co do zapchanego noska kazał kupić Tantum Protekt taki spray do noska i tym zakraplać.

[MoniaZ82]

Napisane przez Malgosia1983

A myślałam, że tam u Was to paracetamol dobry na wszystko
Ja nie wiem co to jest

ja juz jej mialam powiedziec zeby dala paracetamol na pana H. ale sie powstrzymalam....

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez anciaahk

Oświadczam, że jestem wyrodną matką, która nie umie się zająć własnym synem. Podczas kąpieli nalałam mu szamponu do oczu i byłam zdziwiona dlaczego płacze, zakapowałam dopiero jak zrobil się niemal granatowy z płaczu, chciałam płakać razem z nim. O matko jeszcze jak pomyslę jaka kretynica ze mnie, to szlag mnie trafia.

Ty wyrodna matka?? To moj tz to wyrodny ojciec bo nalal malej wody do oczu...i tak o to czwarta kapiel z kolei skonczyla sie rykiem....

Zdarza sie Anciu....i pewnie nie ostatni raz....Tylko ze nie wiem czemu poprzednie kapiele koncyly sie rykiem u nas....

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

a zapomniałam si epochwalic ze odebrałam pesel małego a potem myslałam ze on zły jakis a teraz po prostu sa inne hehe

Hehehe ja też stwierdzilam, że zły

Ancia Ja mojemu nieraz nalałam wody z płynem i oliwką do uszu, oka, buzi Najważniejsze, że nic mu nie jest...Już już...następnym razem będziemy uważać
Nie. Becikowe już dostaliśmy. Miałam na myśli zasiłek rodzinny.
Podaję mu kropelki sab simpelx co drugie karmienie, ale to na prężenie było. A taki atak to on miał poraz pierwszy. Podałam mu jak płakał espumisan, to puszczał po nim takie bąki, że hej.
A to ja nie Celteę cytowałam? Hmmm przeca pisałam jej o prezentach. Hehehe ja nie wiem Aaaaa puuuder
Anciu jak płakał to ja próbowałam wszystkiego. Pionowo, poziomo, na kolana, na lóżko, do łóżeczka, leżaczka, na sofę echhh Wszystko zawiodło. Poprostu usnął ze zmęczenia. Zgrzany aż włosy miał mokre
A poza tym to wiem, że Franek to potrafi bo pisałaś, a ja wyobraź sobie pomyślałam o Franciszku jak mi Stefek tak skakał
Schrupać go nie dam bo to mój największy skarb

[aa2]

Ancia jak zła matka??? no co ty przy tych naszych zywych skarbkach pewni etakei rzeczy beda sie zdarzac nic mu nie bedzie wiec kochana sie nei przejmuj , miał kąpiel pełna wrazen

co do abonamentu to mi sie skończył jak umowy nie przedłuzyli wiec mój maz wzioł u siebie i na mnei i na małego mamy u niego karte prestige wiec ful opcja , lepiej niz ja miałam u siebie)

[Aiszka22]

Mam ochotę stąd uciec Od 2 tygodni Mały ciągle płacze, a wieczorami to jakby ktoś go ze skóry obdzierał. Właśnie jest w trakcie ogromnego krzyku, który trwa od godziny i nic nie pomaga. Nie radzę już sobie zupełnie Fiksuję od tego płaczu, zmęczenia i niewyspania. Lekarka podejrzewała skazę, ale zmiana mleka nie pomogła. Momentami żałuję tego wszystkiego i nie chcę tu być

[Malgosia1983]

Dobra ja się oddaję w objęcia Morfeusza
Buziaki

[MoniaZ82]

Napisane przez Martusiaaa21

A my też po szczepieniu, mały troszkę popłakał, ale bardziej z tego, że miał ruchy skrępowane, bo pani kazała mu trzymać nóżkę jak kłuła. Ale ogólnie jak przyszłam do przychodni to się lekko przeraziłam bo przede mną jakieś 15 dzieciwięc ok 1,5 godz czekania, Ale Bartuś dzielnie przespał czas oczekiwania na badanieMały waży już 5280gprzez 3 tyg przytył 1400g aż pan doktor się zdziwił, że mały ma dopiero 6 tyg
a co do zapchanego noska kazał kupić Tantum Protekt taki spray do noska i tym zakraplać.

za cierpliwosc w oczekiwaniu na szczepienie...ja pewnie bym awanture zrobila ( swoja droga jakas sie nerwowa zrobilam )
za piekna wage
my dalej walczymy z zapchanym noskiem....
oby wam pomogly te krople....



Dziewczyny jak myslicie co to moze byc......mala co wieczor jak juz zayspia zaczyna sie zwijac w klebek i chowa twarz w poduszke....steka i poplakuje przy tym....widac ze sie bardzo sie meczy....czy to kolka znowu?? Bo juz kiedys miala i czy moga wrocic znowu kolki?

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez Aiszka22

Mam ochotę stąd uciec Od 2 tygodni Mały ciągle płacze, a wieczorami to jakby ktoś go ze skóry obdzierał. Właśnie jest w trakcie ogromnego krzyku, który trwa od godziny i nic nie pomaga. Nie radzę już sobie zupełnie Fiksuję od tego płaczu, zmęczenia i niewyspania. Lekarka podejrzewała skazę, ale zmiana mleka nie pomogła. Momentami żałuję tego wszystkiego i nie chcę tu być

kochana przytulam mocno.... niech tatus ponosi a Ty odpocznij...niech maly nie czuje twojego zmeczenia i nerwow.Wiem , ze latwo sie pisze ale tez tak mialam na poczatku.....przejdzie mu zobaczysz....Moze to kolki....
?

[Aiszka22]

Napisane przez MoniaZ82

:
kochana przytulam mocno.... niech tatus ponosi a Ty odpocznij...niech maly nie czuje twojego zmeczenia i nerwow.Wiem , ze latwo sie pisze ale tez tak mialam na poczatku.....przejdzie mu zobaczysz....Moze to kolki....
?

Tylko, że on nie podkurcza nóżek, a brzuszek miękki, nie mam pojęcia co to może być A tata nosi i buja, ale zaraz idzie spać, bo rano do pracy, a ja zostaję z tym kzykiem. Naprawdę wysiadam kompletnie.

[cotynato]

Napisane przez Malgosia1983

A tu mamy Kwilonka na chrzcie i po drzemce

ojaaa ale super i ta czapka jaka extra Nie poci się w niej mocno? Mój to już od leżenia na poduszce do karmienia cały mokry.

Napisane przez Aiszka22

Mam ochotę stąd uciec Od 2 tygodni Mały ciągle płacze, a wieczorami to jakby ktoś go ze skóry obdzierał. Właśnie jest w trakcie ogromnego krzyku, który trwa od godziny i nic nie pomaga. Nie radzę już sobie zupełnie Fiksuję od tego płaczu, zmęczenia i niewyspania. Lekarka podejrzewała skazę, ale zmiana mleka nie pomogła. Momentami żałuję tego wszystkiego i nie chcę tu być

Współczuję. Tyle co ty przeszłaś to ja nie wiem, czy któraś z nas tyle miała. Mam nadzieję, że to jeszcze kwestia kilku dni.
A co do płaczu... nie dziwię się, że fiksujesz. Dla matki nie ma nic gorszego jak cierpienie jej maluszka. Poza tym,nie ukrywajmy, ale w dawkach godzinnych to jest ciężkie do zniesienia, nawet dla osób o mocnych nerwach.