|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy aborcja powinna być zalegalizowana w Polsce? | |||
| tak |
|
501 | 71,57% |
| nie |
|
199 | 28,43% |
| Głosujący: 700. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#751 |
|
zuy mod
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Bo od tego to już krok do "ciąża to dar" itp... poza tym nie istnieje
Mrs, życzę Ci dużo odwagi i siły, obojętnie jaką podejmiesz decyzję - obyś była pewna, że jest słuszna. Ja wiem, że w takiej sytuacji nie miałabym najmniejszych wątpliwości, a wiem też dlatego, że gdy podejrzewałam ciążę, pierwsze co zrobiłam - zaczęłam szukać pewnych odpowiednich kontaktów...
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
#752 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
|
|
|
|
#753 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Są osoby, dla których ciąża to coś pięknego - na co wyczekiwali latami, piękno samo w sobie. A o Bogu nie będę się wypowiadać, bo Ty nie wierzysz a ktoś inny wierzy - kolejny kontrowersyjny temat. " Z gustami się nie dyskutuję" i chyba to warto podpiąć pod to zdanie. O ile mi wiadomo na temat swojej wiary się tu nie wypowiadałam
EDIT: Lisbeth - nie wspominałam o Bogu -,-
__________________
27.06-12.09.2013 w od 23 września 2013 studentka w San Francisco, blog o moich podróżach i życiu w Egipcie i USA soczyscie.blogspot.com |
|
|
|
#754 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Nie wspominałaś, ale dla mnie wiara w Boga podpina się pod tą samą kategorię co wiara w los (o czym wspomniałaś), yeti, krasnoludki czy złowrogą moc czarnych kotów.
Dlatego uważam, że tłumaczenie wpadki "losem" to nienajlepszy pomysł. Wpadli, bo zawiodła antykoncepcja, a nie dlatego, że tak było z góry ustalone. |
|
|
|
#755 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#756 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;30795544]
A skąd ty możesz wiedzieć co on chce i co myśli? Nadal masz za mało informacji aby pisać taki elaborat o kimś zupełnie obcym.[/QUOTE] Bo Mrs z tysiac razy pisała czego on chce i do czego ją zmusza jakbys czytała moze tez bys wiedziała.Nie mam za mało informacji, zmuszanie do aborcji jest obrzydliwe, jak już powiedziałam, nie będę oceniać kobiet, które poddają się aborcji bo każdy może mieć swoje powody, ale zmuszać kobiete do aborcji to po prostu masakra. Facet nakazał jej usunąć ciążę i już koniec tematu. Ciekawe jak Ty bys postąpila gdybyś chciała urodzić bądź jak autorka byś się wahała a ktoś już by postanowił za Ciebie co masz zrobić. To jest chore. To Mrs w razie aborcji ryzykuje swoje zdrowie. To ona nosi w sobie ten zarodek i niestety tak już jest na świecie, że to kobiety rodzą dzieci i borykają się z wszelkimi problemami ciąży i aborcji. Więc to głównie do niej należy decyzja czy chce urodzić czy nie. Nigdy nie podpisywała żadnej umowy, że jak zajdzie w ciążę to usunie. Jak ojciec nie chce, może się dzieckiem nie zajmować, nikt go nie zmusi, ale nie ma prawa nakazywać komuś usunięcia ciąży. To tylko w wypadku gdy ona sama tak zadecyduje.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
|
|
#757 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
Skoro ciekawi cię co ja zrobiłabym w tej sytuacji to powiem ci, że zrobiłabym swoje, ale nie dziwiłabym się gdyby mój parter był wściekły. On jej i tak nie może niczego nakazać. Może tylko w ten czy inny sposób wyrazić swoje zdanie, które według mnie należy wziąć pod uwagę. |
|
|
|
|
#758 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
I właśnie w tych 5-6 zdaniach napisała czego chce jej facet i o tym, że nakazał jej usunąć ciążę.
Co innego gdyby wyraził swoje zdanie i powiedział spokojnie, że on sobie nie wyobraża teraz dziecka i nie widzi to mu się, bo ma inne plany i podał jakieś sensowne argumenty (oczywiscie pozostawiajac jej ostateczna decyzje) a czym innym jest nakazywanie dokonania aborcji i wywrzaskiwanie, że on nie będzie na bachora zarabiał. On już zadecydował co ona ma zrobić i stawia jej ultimatum. Tylko, że to nie on będzie w razie czego ponosił konsekwencje zdrowotne aborcji... on też uczestniczył w poczęciu a zachowuje sie tak, jakby Mrs sama zrobiła sobie dziecko wbrew jego woli i teraz nakazywała mu wychowywanie. To jest co najmniej nie na miejscu.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
|
|
#759 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Żadna metoda nie daje 100% zabezpieczenia. W przypadku osób płodnych ciąża jest zawsze możliwa. Więc zawsze trzeba brać pod uwagę możliwość zajścia w ciążę (nawet jeśli stosuje się antykoncepcję).
A ustalanie co się zrobi w przypadku "wpadki" jest moim zdaniem sensowne. Potem przynajmniej nie ma problemów, że jedna osoba zmusza drugą do aborcji/donoszenia ciąży. Jak widać nie jest wystarczającym zabezpieczeniem.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
#760 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
No i gdzie ty gdzie właściwie widzisz ultimatum? |
|
|
|
|
#761 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Chociażby tu napisała, że facet jej narzuca aborcję. Lisbeth, nie przekonasz mnie do tego, ze masz racje bo jej nie masz. Facet uczestniczył w robieniu tego dziecka czy płodu. Inie ma prawa teraz zrzucac na kogoś winy, jesli nawet ktoś nie chce pozbywać konsekwencji jego i swoich czynow. Jesli oboje się na to zgodzą, to dziewczyna dokona aborcji. Ale on nie ma prawa jej do tego zmuszać albo nakazywać. A ja mam prawo wyrazić swoje zdanie na temat tego jak ten czlowiek w tej konkretnej sytuacji się zachował. Nikt mu tego dziecka siłą nie zrobił, zrobił je sam, on w tym uczestniczył a teraz pretensje do całego świata, że on musi ponieść jakieś konsekwencje jakby się z choinki urwał. Jeżeli ma takie podejście, to niech albo nie uprawia seksu albo niech znajdzie sobie kobiete, ktora zgodzi sie usunac ciaze na 100% i nie będzie się wahać. Mrs nigdy mu na 100% nie obiecywała aborcji a on postawił jej ultimatum, ma usunąć i już. Nie ma dla niego innej opcji. Nie powiedział tego w szoku, bo cały czas przecież podtrzymuje tą decyzję. Tak jakby ona nie miała nic do gadania, bo chłopakowi sie wydaje, że on będzie robił to co mu się podoba, a inni mają sie pozbywać konsekwencji bo on sobie nie życzy ich. On musi sobie uświadomić, że decyzja odnosnie aborcji to jest głównie jej decyzja i przestać narzucać to komuś. Ma prawo dyskutować z nią o tym i ma prawo wyrazić własne zdanie ale nie ma prawa za kogoś decydować, bo jemu jest tak wygodnie. Tak bardzo się bulwersujecie, że prawo zabrania aborcji i narzuca komuś decyzję a jakoś dziwnie bronicie faceta, który nakazuje komuś usunięcie dziecka i na dodatek wyskakuje z wulgarnymi tekstami, że on nie ma zamiaru zapier**** zeby zarabiac na to dziecko. Gdzie tu jest sens? Tzn. aborcji nie wolno zakazywać, ale nakazywać już wolno? Bo facet, który zrobił dziecko sobie go nie życzy.A jeśli ona uznałaby, że jednak chce urodzić to co? Ma sie słuchać faceta bo facet nie chce a wg was ma do tego prawo?
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. Edytowane przez whitechocolateraspberry Czas edycji: 2011-11-29 o 20:49 |
|
|
|
#762 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
Jak kobieta bez wahania robi aborcje, to jest postrzegana jako wyzwolona kobieta świadoma swoich decyzji albo jako morderca. Jak facet nalega na aborcje, to jest postrzegany tylko jako morderca. Facet może tak samo nie chcieć dziecka jak kobieta, serio nie wiem gdzie problem oboje są rodzicami, nie rozumiem czemu miałby skakać wokół kobiety jak wokół szlachetnej lilijki podczas gdy w środku gotuje się w nim wręcz ogromna niechęć do tej ciąży (jest to zupełnie naturalne). Bo facet może się wypowiadać o ciąży albo pochlebnie, albo wcale (zrobisz jak będziesz chciała, to twoja decyzja) najłatwiej umyć ręce, ale gdy już jakiś zbiera się na odwagę, to jest źle. Normalnie może nalegać bo wie jak bardzo zmieni mu to życie.Jak nalega na urodzenie dziecka to jest wspaniały Jak nalega na aborcje, to jest najgorszy na świecie. Gdzie tu sens? Albo stawiamy faceta na równi z kobietą jako współtwórcę albo nawet go nie pytamy o zdanie mówiąc że to nasza sprawa. ---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- Cytat:
A jeśli ona uznałaby że jednak chce usunąć, to co? Ma się słuchać faceta bo facet chce dziecko a wg was do tego ma prawo?
|
||
|
|
|
#763 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
Widzę, że jednak nie uda mi się wytłumaczyć ci o co mi chodzi.Gdzie niby nie mam racji? Napisałaś kolejny elaborat analagiczny do poprzedniego, który nie wniósł niczego nowego do dyskusji. Czy ja gdzieś napisałam, że on może ją zmuszać i jej nakazywać? Nie, napisałam coś zupełnie przeciwnego. Jedynym celem mojej dyskusji z tobą było przekonanie cię, że wyciągasz zbyt daleko idące wnioski na podstawie szczątkowych danych. Oczywiście możesz sobie wyciąć wnioski jakie chcesz, nawet że facet jest psychopatą albo ma pozaziemskie pochodzenie, ale to nie pozwala mi traktować poważnie twoich wypowiedzi. Btw. Ultimatum to nie rozkaz, tylko żądanie poparte groźbą. On jej nie groził. |
|
|
|
|
#764 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
Ale zgadzam się z white w tym względzie,że facet dziewczynę ewidentnie do aborcji namawia (sama autorka wprost to napisała) |
|
|
|
|
#765 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
A jakie niby są te moje dalekoidące wnioski? Jakoś nie sądzę abym takie wyciągała, tylko usilnie starasz się znaleźć w mojej wypowiedzi coś co wg Ciebie sprawi, że masz rację.
Napisałam tylko, że facet zachowuje sie beznadziejnie. I tak uważam nadal. Nakazywanie komus aborcji to jest akurat beznadziejne, chamskie zachowanie. Używanie wulgarnych słów, że on nie będzie zapier.... żeby je utrzymywać też nie jest zbytnio kulturalne z jego strony. Chyba powinien ją teraz wspierać bo mają wspólny problem, spróbować wspólnie go jakoś rozwiązać, albo dojść do jakiegoś kompromisu a on sobie znalazł sam rozwiązanie, które dla niego jest wygodne ale być moze dla jego dziewczyny mniej i jej nakazuje, bluźni, wrzeszczy. Tak jakby miał do kogoś pretensje, że sam zrobił dziecko. Jakie mam wyciągnąć z tego wnioski? Jasne jest, że wybrał rozwiązanie dla siebie najkorzystniejsze. Pomyślał w ogóle o dziewczynie, że po aborcji może dostać jakiegoś krwotoku, że może mieć problemy z macicą, że może nie będzie mogła w przyszłości mieć dzieci albo będzie miała problemy z zajściem w ciążę, a tak się dzieje w 38% przypadków? Nie. Nakazał i już. Bo on nic tym samym nie straci, a ona może stracić wiele. Tak, uważam że jego zachowanie było skrajnie egoistyczne chamskie i burackie. Nie znam go, nie oceniam dlatego innych jego zachowań, ale akurat to jak się zachowal w tej sytuacji mówi o nim wiele.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
|
|
#766 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
|
|
|
|
|
#767 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
Chociażby problem jest w tym, że to KOBIETA rodzi dzieci i ponosi wszelkie konsekwencje aborcji - ona może dostac krwotoku, ona moze miec problemy z macicą, ona moze nie móc miec dzieci w przyszłości itp. a nie facet! Takze jasne jest, że decyzja głównie należy do niej. Jak będziesz żyła w świecie, w którym facet będzie rodził dziecko na pół z kobieta to wtedy mozna postawic ich decyzje na równi. On nie nalega tylko nakazuje aborcje, nie dał Mrs nawet szansy sie wypowiedzieć, potraktował to na zasadzie, że ona nie ma nic do gadania w tym temacie. I tyle. Ma usunąć i już, nie pytał jej o zdanie. Sam zrobił dziecko a teraz ona ma zrobić co on chce żeby było mu wygodnie. Facet ma prawo chcieć albo i nie chcieć dziecka, ale nie do niego należy główna decyzja. Akurat sytuacja, którą przedstawiłaś zdarza się rzadko. Ludzie powinni sobie wczesniej ustalić czy chcą dziecko czy nie. Zazwyczaj jeśli chcą to nikt nie ma zamiaru dokonywać aborcji. Za to jesli nie chcą - i tak moze się zdarzyć wpadka. Takie już jest życie. Jeśli zdarzyłoby się jednak tak, że facet chciałby dziecka, to decyzja i tak zależy głównie od kobiety, bo to ona będzie tą ciążę nosić a nie on. W takiej sytuacji on nic nie zrobi. Ma prawo ją namawiać, aby urodziła, zmusić też nie ma prawa, choć w momencie, kiedy ona usunie jest to działanie niezgodne z prawem polskim. Jeśli jest taka para, że jedna osoba chce dziecka a druga nie, to niestety oboje popełnili błąd, bo chyba nie powinni być ze sobą, skoro mają zupełnie inne cele życiowe i zapatrywania na takie sprawy. ---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ---------- Moglabys sobie planować albo i nie planowac ale nie wszystko pokrywa sie z planami. Zrobilas to, mialas w tym swoj udzial, wiec jest to tak samo twoja wina.I nie masz wtedy prawa zwalac jej na druga osobe. Wykonałabys działania, ktore zaskutkowaly ciążą, to teraz to masz, nikt ci tego by sila i przemocą nie zrobił.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
|
|
|
#768 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Tak się podekscytowałaś że sama sobie przeczysz
Takze jasne jest, że decyzja głównie należy do niej [...] Zrobilas to, mialas w tym swoj udzial, wiec jest to tak samo twoja wina. I nie masz wtedy prawa zwalac jej na druga osobe. TO W KOŃCU W DWÓJKĘ CZY SAMOTNIE? |
|
|
|
#769 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
- Ma pretensje do całego świata. A ma co najwyżej do niej. - Nie wspiera jej. Skąd możesz wiedzieć co on teraz robi? Może wulgarny wyskok był jednorazowy? Z resztą Mrs napisała, że idą razem na usg, co można zaliczyć do wspierania. - Zrzuca winę. Mrs nic takiego nie powiedziała. - Nie powiedział tego w szoku, bo cały czas przecież podtrzymuje tą decyzję. A co ma jedno do drugiego? Szok w pewnym sensie usprawiedliwia wrzaski, ale niechęć do posiadania dzieci i trwanie w tym już wynikiem szoku nie jest. - On myśli, że wszystko zależy wyłącznie od niego ... Najbardziej bawią mnie te dotyczące jego myśli. Nie przekonasz mnie, że wiesz co on myśli. Poza tym nie masz pojęcia (ani nikt w tym wątku) jak ta sprawa się rozwija. Nie wiesz co ten facet złego powiedział i zrobił, poza tym, że prawdopodobnie wydarł się na Mrs pod wpływem szoku. Silnie emocjonalna reakcja na wiadomość o zmarnowanym życiu jest uzasadniona. Nie wiemy jakie oni mają układy w tym związku, co planują ani jak dokładnie wygląda ich życie. Ocenianie kogoś na podstawie kilku zdań subiektywnej relacji jest po prostu głupie. |
|
|
|
|
#770 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;30803050]
Najbardziej bawią mnie te dotyczące jego myśli. Nie przekonasz mnie, że wiesz co on myśli. Poza tym nie masz pojęcia (ani nikt w tym wątku) jak ta sprawa się rozwija. Nie wiesz co ten facet złego powiedział i zrobił, poza tym, że prawdopodobnie wydarł się na Mrs pod wpływem szoku. Silnie emocjonalna reakcja na wiadomość o zmarnowanym życiu jest uzasadniona. Nie wiemy jakie oni mają układy w tym związku, co planują ani jak dokładnie wygląda ich życie. Ocenianie kogoś na podstawie kilku zdań subiektywnej relacji jest po prostu głupie.[/QUOTE] yyyyy....ale chyba własnie na podstawie postów autorów ocenia się sytuację, nie?
|
|
|
|
#771 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
A zaprzeczyłam gdzieś temu? Cały mój post jest o ocenianiu sytuacji przez whitechocolateraspberry. Te jej długaśne posty o osobowości faceta Mrs w zasadzie operają się na dwóch zdaniach. Cytat:
Cytat:
Zobacz jakie komentarze miała do tego whitechocolateraspberry, a zrozumiesz o co mi chodzi. |
|||
|
|
|
#772 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
Nigdzie sama sobie nieprzeczę, to, że nie umiesz czytac to Twoj problem. ---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;30803050]Kilka dalekoidących wniosków: - Ma pretensje do całego świata. A ma co najwyżej do niej. - Nie wspiera jej. Skąd możesz wiedzieć co on teraz robi? Może wulgarny wyskok był jednorazowy? Z resztą Mrs napisała, że idą razem na usg, co można zaliczyć do wspierania. - Zrzuca winę. Mrs nic takiego nie powiedziała. - Nie powiedział tego w szoku, bo cały czas przecież podtrzymuje tą decyzję. A co ma jedno do drugiego? Szok w pewnym sensie usprawiedliwia wrzaski, ale niechęć do posiadania dzieci i trwanie w tym już wynikiem szoku nie jest. - On myśli, że wszystko zależy wyłącznie od niego [/QUOTE] Jesli ocenianie na podstawie kilkuslow czy zdan jest głupie to znaczy, że wszyscy uzytkownicy są głupi bo oceniają innych na podstawie postów, a w niektórych wątkach to nawet nieźle się po niektórych jedzie bez skrupułów. Pewnie jakbym chciała, znalazłabym również Twoje wypowiedzi oceniające innych, ale szukać mi się nie chce. 1) Akurat z pretensjami do całego świata tak sie mówi w przenośni. Jakbym wiedziała, że wszystko odbierasz tak dosłownie, to bym Ci zaczęła tłumaczyć każdą metaforę. Chodziło o to, że facet nie ma pretensji do siebie (w koncu on tez uczestniczył w poczęciu) tylko zachowuje się tak jakby ktoś mu na siłę dziecko zrobił i kazał wychowywać. Jakby to było niezależne od niego i narzucone mu z góry. 2) Napisałam, że powinien ją wspierać, a nie że jej nie wspiera. Po tym co Mrs pisala raczej nie było widać, że ją wspiera. Raczej zadecydował o aborcji i już, koniec. 3) Zrzuca winę i to wynika z jego zachowania - to, że dziewczyna jest w ciazy jest poniekad również jego winą i on się do tego przyczynił, a teraz na nią krzyczy, że nie będzie zapier... itd. czyli zachowuje się tak, jakby ktoś mu chcial na złość dziecko urodzić, jakby to była czyjas wina te wszystkie jego wielkie nieszczęścia. 4) Twierdziłaś, że facet tylko w szoku ją zmuszał do aborcji. A przecież nie pisała, że facet normalnie z nia kiedykolwiek porozmawiał. Wręcz przeciwnie. Nakazał jej aborcję. 5) Tak myśli, bo SAM zadecydował. Nie spytał dziewczyny o zdanie. Uznał, że musi byc aborcja ona ma posłuchać i ją zrobić. Tak, na podstawie tego mam prawo sobie wyrobic jakieś zdanie o człowieku. I to czy to były 2 zdania czy 5 czy 50 nie ma znaczenia. Jakbym napisała o czlowieku 'on kogos zabił' albo 'on kogos zgwałcił' tez bys sobie wyrobiła o nim pewne zdanie, nie znajac go. A przeciez mogl miec trudne dziecinstwo, bla bla bla i milion innych rzeczy.. wiec nie mam pojecia o co ci chodzi. Forum po to jest żeby dyskutować. A moje wnioski nie są dalekoidące.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
|
|
|
|
#773 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
co za poziom. Co za kontrargument. Nie wiesz co odpowiedzieć wyjeżdżasz personalnie.Żegnam postukaj jeszcze łopatką o piaskownicę.
|
|
|
|
|
#774 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Może wracając do głównego tematu... Ja jestem absolutnie przeciw aborcji. Dopuściłabym ją tylko i wyłącznie jeśli zagraża życiu kobiety, a tak radykalnych przypadków mam nadzieję nie jest wiele.
|
|
|
|
#775 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;30797865]Nie wspominałaś, ale dla mnie wiara w Boga podpina się pod tą samą kategorię co wiara w los (o czym wspomniałaś), yeti, krasnoludki czy złowrogą moc czarnych kotów.
Dlatego uważam, że tłumaczenie wpadki "losem" to nienajlepszy pomysł. Wpadli, bo zawiodła antykoncepcja, a nie dlatego, że tak było z góry ustalone.[/QUOTE] Ok, każdy ma inne spostrzeżenie na świat, każdy wierzy w co innego i nie ma co dyskutować na ten temat sądzę Dla mnie nie ma przypadków - ale to chyba nie ten wątek...
__________________
27.06-12.09.2013 w od 23 września 2013 studentka w San Francisco, blog o moich podróżach i życiu w Egipcie i USA soczyscie.blogspot.com |
|
|
|
#776 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 469
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
A jeśli jest wynikiem gwałtu?
|
|
|
|
#777 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Nie. Jeśli dziewczyna nie jest tak młoda, że ciąża zagrażałaby jej życiu, to nie. Dziecko, które jest wynikiem gwałtu ma takie same prawo do życia jak każde inne. Za to państwo powinno jej zapewnić opiekę zarówno psychologiczną, jak i materialną w trakcie ciąży i po urodzeniu, jeśli zdecyduje się nie oddawać dziecka.
|
|
|
|
#778 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dziki wschód
Wiadomości: 155
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
o proszę, cóż za wyrokowanie. najlepiej sama poddaj się takiej traumie (jeszcze lepiej! spowodowanej przez armię czerwoną, wtedy wszystkie możliwe atrakcje zapewnione) wraz z mamą i siostrą, popatrz na ich stan psychiczny, urodźcie dzidzi a potem wydawaj takie opinie. http://www.gralakhen.republika.pl/lili.html - no taak, ciąże tych pań to też cud życia przecież. |
|
|
|
|
#779 | |
|
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 955
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Cytat:
A spójrz na to inaczej: to dziecko zostało poczęte bezprawnie. Wbrew woli matki, która zaszła w ciążę, bo jakieś bydle odebrało jej prawo do decydowania o sobie. Uważam więc, że prawo decydowania o swoim ciele jest dla zgwałconej kobiety jak najbardziej wskazane i stanowi dla niej swoistą formę zadośćuczynienia i przywrócenia jej podstawowych praw, które jej się należą. Uważam, że nie ma nic gorszego niż potraktowanie zgwałconej kobiety jak inkubatora, bo przecież życie jest święte. Szkoda tylko, że nikt nie pamiętał o świętości jej życia, gdy była gwałcona. |
|
|
|
|
#780 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 509
|
Dot.: Aborcja- co o tym sądzicie ?
Dziewczyny, proszę, zanim będziecie mi życzyć ciąży z gwałtu i innych traumatycznych przeżyć, pomyślcie o tym, że mnie nie znacie i nie wiecie co w życiu przeszłam. A moje poglądy na temat aborcji zmieniły się na tak radykalne właśnie po takim doświadczeniu. Majasonia, może nie przez armię czerwoną, ale uwierz mi, przez nachlanych bandziorów nie jest wcale przyjemniej.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:33.






jakbys czytała moze tez bys wiedziała.





Widzę, że jednak nie uda mi się wytłumaczyć ci o co mi chodzi.
co za poziom. Co za kontrargument. Nie wiesz co odpowiedzieć wyjeżdżasz personalnie.
postukaj jeszcze łopatką o piaskownicę.

