Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

[gabiG4]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Dzięki za odpowiedź. Pytałam, bo wspominałaś o prywatnej klinice z kontraktem z NFZ - ja rodziłam na Łubinowej w Katowicach, to też prywatny szpital z podpisaną umową z NFZ Z tym że tam nie ma CC na życzenie. Jedynie byłam zapewniona, że nigdy na siłę nie przetrzymują rodzącej. No cóż, ja się trochę jednak namęczyłam, nim ją zrobili

W Bielsku też teoretycznie nie ma ma cesarek na zyczenie i wiem że teraz jest trudniej o cesarkę bez wskazań lekarskich, lekarze namawiają na poród sn ale nie trzeba ich długo prosić polecam dr Manderle (czy jakoś tak)

Napisane przez edka86

hej.u nas Miki od szóstej na nogach ale nocka przespana od 19 do 6 bez pobudki
obcinanie paznokietków u rączek-luzik-mały z zainteresowaniem patrzy co mama robi gorzej jest z paznokciami u nóżek.
dzisiaj piękna pogoda-w końcu bez wiatru-więc napewno spacerek zaliczymy,ale prędzej mamusia musi podjechać do jakiegoś warsztatu bo autko odmawia posłuszeństwa i skontrolować panów na budowie bo wykańczaja salon

takie krótkie podsumowanie Mikołaja na 10 miesięcy:
-chodzi
-umie kucać i podnieść przedmioty z podłogi bez klapniecia na dupke
-mówi świadommie mama,baba,tata,beee,pa-pa,brum-brum,mama am
-bic brawo,kosi-kosi,pa-pa
-odsługa pilota,telefonu i laptopa w jednym paluszku
-mamy cztery zabki
-jestem ogromnym mamisynkiem
-mały żarłok rzeczy jadalnych i niejadalnych.

a rano doszłam do wniosku że mam w domu Mikiego-Spidermenna:

mały akrobata!

obcinanie paznokci u nas robi to tż, Kama nie zawsze jest posłuszna i czasem się wyrywa ale tż ma na nią swoje sposoby

po wizycie u lekarza okazało się że wysypka jest prawdopodobnie przez jakąś nową bluzeczkę, nie wygląda to na alergie pokarmową ponieważ jest w innych miejscach (zwykle buzia, paszki) a u nas jest to tylko brzuszek, i plecki. Mamy jakieś kremiki i syropek odczuleniowy, mam nadzieję że to pomoże.

Kama śpi lecę oglądać Przepis na życie

[edka86]

hej.witamy sie z rananocka w miare bo z jedną podudką,rano do 7...


miłego dnia życzymy

[stalowamagnolia]

nenia, to mogą być objawy ząbkowania, ale najlepiej jeśli faktycznie skonsultujesz to z Lekarzem. Daj znać po wizycie co i jak!

magda-lenka, ja pisałam o kamieniach, ale chodziło mi o to, że obkładamy nimi we wiadrze choinkę tak, żeby się nie przewróciła. Nie układamy w okół jakiegoś kamiennego kręgu, nie nie - to mogło by być raczej nie bezpieczne dla ciekawskiego małego
Od której strony mieszkasz, może od Inowrocławia?

U nas dziś jakoś szaro i buro na dworze. Chyba będzie padać, w sumie zapowiadali opady
Chodzicie w takie ponure dni na spacery z maluchami? Hmmm to chyba głupie pytanie, ale zaryzykuje

Marcel nabył nową umiejętność - pokazuje na paluszkach "gotowała myszka jagiełki", to taka wyliczanka, może znacie Słodko to wygląda

[Karola82]

Witam Miałam straszną noc, spałam w sumie chyba z 3 godziny, mała wierciła się ciągle, popłakiwała, w nocy półśpiąca wstaje i siada... i tak całą noc... ledwo żyję w pracy

Widzę, że większość jednak decyduje się na Romera? ja nie mam jeszcze czasu na przemyślenie sprawy...

Jeśli chodzi o Mikołaja i Święta to ja specjalnie nic małej nie kupuję bo często coś i tak od nas dostaje, za to dziadkowie jedni jeździk a drudzy właśnie tą biedronkę z Biedronki kupili.

Ja kupiłam małej kubek ze słomką, a bidon zły kupiłam i uważajcie bo nie taki z wysuwaną słomką tylko z końcówką sylikonową w kształcie rurki ...i okazuje się, że w nim trzeba przygryźć tą słomkę żeby coś poleciało więc mała musi dorosnąć do niego.

Julka nie chodzi ale szczerze mi się nie śpieszy do tego, nawet nie raczkuje , przynajmniej trochę mniej biegania za nią i mycia podłóg

Edka! masakra! ale ma maluch pomysły ze wspinaczką

Patrilla, zdrówka!

Choinkę mamy dużą, sztuczną, na prawdziwą bym się nie zdecydowała... no i póki co mała tylko pełza więc zobaczymy co to będzie Choć szczerze przy moich dwóch pokojach to mi tylko oprócz choinki dziada z babą brakuje

O La La, z tego co zrozumiałam, to tutaj pare dziewczyn nie w PL?

Ktoś tu napisał, że już się wyprowadzi do własnego domku niedług, zazdroszczę!!

Napisane przez stalowamagnolia

Marcel nabył nową umiejętność - pokazuje na paluszkach "gotowała myszka jagiełki", to taka wyliczanka, może znacie Słodko to wygląda

U nas się robi "ważyła myszka krupki, ważyła"

A co do Torunia to wrzucam fotkę To była pierwsza dłuższa wycieczka - i jedyna taka długa- z malutką we wrześniu tego roku

[Miszi]

Witam.
U nas nocka byla cudna, maly spal, nie wiercil sie. O 6 dalam mu flache (na spaniu) i obudzi sie o 7.30

Dwie nocki wczesniej nie wiem co mu sie dzialo, cala noc wedrowal po lozeczku, a ja slyszalam kazdy jego ruch.

Staram sie go odzwyczajac od nocnego jedzenia, ale jednej nocki sie uda, a drugiej nie.

Wczoraj bylam go wazyc - 8950 kg. Doktorka mowila, ze dobrze sobie wyglada i ze nie potrzebuje wazenia.

Bylam tez wczoraj w butiku esotiq (z bielizna), poniewaz bratowa co jakis czas dostaje kody promocyjne 75% znizki - tylko tym razem na meska bielizne. Kupialam tz kilka fajnych rzeczy.

Po drodze jeszcze wstapilam do reserved popatrzec co jest ciekawego i znalazlam fajny sweteryk (taki za pupe) przeceniony ze 100 na 50 zl, wiec go kupilam. Na zimowe dni bedzie w sam raz i na moj powiekszajacy sie brzuszek tez.

Co do paznokci - ja obcinam na spaniu lub puszczam malemu piosenke "dziadek Lulka farme mial" (na kompie) i moge z nim robic wszystko.

Stalowamagnolia za nowa umiejetnosc. Co to za wyliczanka, nie znam takiej. Ja ucze Tomka "Sroczka kaszke wazyla..." MOze to cos podobnego ?

Odnosnie spacerow - ja staram sie wychodzic z Tomkiem codziennie, chocby na chwilke. Nie chce go "kisic" w domku, niech sie odparnia. wiadomo, ze jesli pogoda jest fatalna, to zostajemy w domku.

Karola82 widac, ze malej podobalo sie na wycieczce, mamusi oczywiscie tez

[edka86]

Karolko-ja pisałam że na wielkanoc wprowadzamy się do naszego domu,a przynajmniej taki mamy zamiardoczekac się nie mogę

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Miszi-ten powiększający się brzuszek to z powodu ciąży? w takim razie ogromne gratki od nasw którym tygodniu jesteś?

[jaasia88]

hej Dziewczyny!
podczytuję Was codziennie ale jakoś nie mogłam zebrać się do napisania posta

przede wszystkim stalowamagnolia piękny awatar to Ty??

Karol już troszkę lepiej się czuje gorączki nie ma ale za to został mu okropny kaszel robię mu inhalacje ale jak zawsze nie za długo to trwa bo mały zaraz się wyrywa no ale cóż...

obcinanie paznokci to u nas ciężka sprawa, zazwyczaj robię to jak Lolu śpi, ale czasami daje sobie obciąć jak nie śpi, tylko zawsze muszę go zabawiać, u nóg niestety obcinamy na śpiocha

choinka będzie u mojej mamy w salonie, a Karol po salonie nie buszuje tak więc będzie ok, a na nowym mieszkaniu nie będę mieć choinki bo wprowadzamy się od 1 stycznia

no i ogłaszam wszem i wobec podpisałam umowę na całe 2 lata stażu jestem baaaardzo szczęśliwa, tego właśnie mi brakowało (kontaktu z ludźmi)

Karola piękne z Was dziewczynki

gratulacje dla Wszystkich dzieciaczków dużo macie umiejętności

pozdrowienia i życzymy wszystkim chorowitkom duuużo duuużo zdrówka

[stalowamagnolia]

Karola, dwie piękne kobietki Super fotka, widać, że wypad udany!

Miszi, fajnie, że zakupy się udały!

Karola, Miszi podejrzewam, że to ta sama wyliczanka tyle, że w innych wersjach

jaasia, zdrówka dla Lolka, oby wreszcie Mu przeszło No i oczywiście gratuluje Stażu! Jestem w szoku, że to aż 2 lata, ja mogłam odbyć jedynie roczny, był z funduszy europejskich, może stąd ta różnica...
Co do gęby w awatarze, tak to moja

[magda-lenka*]

Napisane przez stalowamagnolia

magda-lenka, ja pisałam o kamieniach, ale chodziło mi o to, że obkładamy nimi we wiadrze choinkę tak, żeby się nie przewróciła. Nie układamy w okół jakiegoś kamiennego kręgu, nie nie - to mogło by być raczej nie bezpieczne dla ciekawskiego małego
Od której strony mieszkasz, może od Inowrocławia?

A ja głupia myślałam, że obkładacie dookoła Kurcze, nie wiem co zrobić z tą choinką? Bez niej to jakoś głupio, zwłaszcza,że u mnie w domu rodzinna wigilia, ale już widzę jak mała "zjada" igły, sięga gałązek...ehh.
Mieszkam 20 km od Bydgoszczy, od zachodniej strony

Napisane przez jaasia88

no i ogłaszam wszem i wobec podpisałam umowę na całe 2 lata stażu jestem baaaardzo szczęśliwa, tego właśnie mi brakowało (kontaktu z ludźmi)

Zdrówka dla małego!

[O La La]

jasiaa Gratuluję podpisania stażu zazdroszczę,mi też brakuje kontaktu z ludźmi,ale w mojej sytuacji obecnej chyba nie prędko się to zmieni.

Ja tak cały czas myślę o świętach i szkoda że te moje święta w tym roku będa inne niż dotychczas,to chyba najgorsze co może być będąc daleko od domu-przetrwać święta! Jadę w sumie do rodziców,ale to już nie będą te polskie święta zazwyczaj nie lubiłam świąt,ale teraz mi tak tęskno-już teraz a co będzie jak już będzie świąteczny okres...

[katz]

Hej dziewczyny

Ja padam z nóg.....w pracy trzeba się nalatać, ciągle coś się dzieje....a później do domku.....gary, prasowanie, gotowanie.....ehhh człowiekowi to chyba nikt nie dogodzi....siedzi w domu źle, pracuje źle

Co do chodzenia to jak wiecie moja córa już równo śmiga....no i czasem tęsknię kiedy tylko leżała....teraz otwiera wszystko co się da....a jak się nie da? to na pewno jakoś się da
Dziś wieszałam pranie - dorwała skarpetki i biegała z nimi po mieszkaniu....wyglądało to jakby chciała je wysuszyć

jaasia - gratuluję stażu, mam nadzieję, że chociaż jakoś ci za niego zapłacą...kiedy ja robiłam staż -trwał pół roku i dostawałam (o ile dobrze pamiętam) jakieś 500 zł

miłego wieczorku

[metkaa]

witam,

jaasia88 gratuluje stazu,

Napisane przez katz

Co do chodzenia to jak wiecie moja córa już równo śmiga....no i czasem tęsknię kiedy tylko leżała....teraz otwiera wszystko co się da....a jak się nie da? to na pewno jakoś się da
Dziś wieszałam pranie - dorwała skarpetki i biegała z nimi po mieszkaniu....wyglądało to jakby chciała je wysuszyć

jaasia - gratuluję stażu, mam nadzieję, że chociaż jakoś ci za niego zapłacą...kiedy ja robiłam staż -trwał pół roku i dostawałam (o ile dobrze pamiętam) jakieś 500 zł

miłego wieczorku

ja czekam kiedy szymcio bedzie chodzil

co do stazu to nie bede mowic ile ja dostawalam, ale to bylo daaaaawno


my dzis pojechalismy z szymonkiem do lekarza (znowu) bo wysypka sie powiekszyla, pani doktor stwierdzila ze to moze byc trzydniowka ale jak zapytalalam czy to nie moze byc alergia na atybiotyk to odpowiedziala ze tego tez nie moze wykluczyc, wiec nie wiemy co jest dziecku, kazala odstawic antybiotyk wiec mam nadzieje ze jutro bedzie juz dobrze,

[karolinaP103]

Napisane przez edka86

takie krótkie podsumowanie Mikołaja na 10 miesięcy:
-chodzi
-umie kucać i podnieść przedmioty z podłogi bez klapniecia na dupke
-mówi świadommie mama,baba,tata,beee,pa-pa,brum-brum,mama am
-bic brawo,kosi-kosi,pa-pa
-odsługa pilota,telefonu i laptopa w jednym paluszku
-mamy cztery zabki
-jestem ogromnym mamisynkiem
-mały żarłok rzeczy jadalnych i niejadalnych.

a rano doszłam do wniosku że mam w domu Mikiego-Spidermenna:

Napisane przez asiuk

Ewa skończyła 10 miesięcy w sobotę:
- raczkuje/pełza (w zależności od nastroju)
- wstaje przy meblach
- siada tylko z pozycji do raczkowania, czyli odpycha się rączką i sadza pupę między ugięte nóżki
- mówi świadomie mama, tata (rzadziej), baba/babcia, dziadzia, pa pa
- rozumie, gdy pytam ją o piłkę, lampę (wskazuje paluszkiem lub patrzy w tym kierunku), kota, psa
- gdy widzi swoją łyżeczkę, mówi mniam mniam
- wskazuje na mojej lub innej twarzy oko, nos, ucho, włosy, zęby, gdy się o to zapytam; klaszcze na hasło "kosi-kosi" lub "brawo!", macha rączką na "pa pa"
- gdy widzi jakiegokolwiek psa (w telewizji, na obrazku - żywego, pluszowego itp), to udaje, że szczeka
- przedrzeźnia kaszlącego
- tańczy po swojemu przy jakiejkolwiek muzyce
-
- nie lubi się przytulać - najlepiej czuje się na podłodze
- uwielbia jeść papier

Napisane przez jaasia88

no i ogłaszam wszem i wobec [B]podpisałam umowę na całe 2 lata stażu[/B] jestem baaaardzo szczęśliwa, tego właśnie mi brakowało (kontaktu z ludźmi)


*

My zamknęliśmy 10 m-cy:
-chodzi przy meblach,ścianach
- ładnie gaworzy
-reaguje na imię
-przekłada przedmiot z ręki do ręki
-opanował chwyt "pęsetowy" tzn umie wziąść bardzo małe przedmioty
-ma 6 zębów
-umie wrzucić przedmiot do miseczki
-tańczy jak tylko słyszy muzykę

[ma_rose]

Witam
Jestem tu nowa więc nie bardzo wiem co i jak Liczę na wsparcie. Mój Mały (Filip) urodził się 10 stycznia więc niebawem skończy 11 miesięcy. Co do umiejętności mojego synusia to potrafi:

-gaworzyć po swojemu, mówi mama i tata bez zrozumienia (chyba)
-podobnie jak inne tańczy jak tylko usłyszy muzykę
-siada, raczkuje chodzi koło mebli i czasami jak się zapomni to puszcza je i stoi sam przez jakiś czas,
-otwiera wszystkie szuflady i wyciąga rzeczy
-ma 2 ząbki i od prawie 2 miesięcy rozpulchnione górne dziąsła czego wynikiem jest ból, płacz czasem temperatura i częste nieprzespane noce.

Niestety przez ząbkowanie jest trochę chorowity i od temperatury miał drgawki co skończyło się pobytem w szpitalu. Chociaż na szczęście już jakiś czas jest w żłobku więc mogę spokojnie chodzić do pracy.

Mam jeszcze jedno pytanie... co dajecie swoim pociechom do jedzenia?

[asiuk]

Cześć!

Do mojego podsumowania zapomniałam dodać, że Ewa reaguje na imię i lubi bawić się w a kuku - zakrywa się kocem i czeka, aż powiemy coś w stylu "gdzie jest Ewa?", po czym z radością się odkrywa i czeka na naszą reakcję

Jaasia, gratuluję stażu

Byłam wczoraj z małą u gastrologa, kazała odstawić soki owocowe i ogólnie bardzo ostrożnie podawać owoce - co jakiś czas pojawiają się E. na buzi krostki i zaczerwienienie. Nie umiałam stwierdzić, po czym konkretnie. Teraz mam jakiś punkt zaczepienia.
Jeszcze miesiąc mam podawać sam Bebilon Pepti, potem muszę zacząć próbować z HA. I mam bardzo powoli wprowadzać twarożek. Zapomniałam zapytać, czy może być to twarożek sklepowy, czy musi być specjalnie dla dzieci (z tym że w tym dla dzieci przeważnie są owoce jeszcze, więc jak ją uczuli, to nie będę wiedzieć, na co).

[jaasia88]

Hej dziewczyny!
dziękuję Wam ślicznie

co do stażu to technik farmacji ma troszkę inaczej niż taki stażysta z urzędu my musimy odbębnić dwa lata i mamy normalna umowę o pracę, a kwota za jaką pracujemy jest do "dogadania" na pewno nie mniej niż najniższa krajowa

no i na 13stą do pracy jejku ale się cieszę

Karolciowi już jest coraz lepiej zaraz wrzucę fotkę z inhalacji

my 10m-cy kończyliśmy 18stego, jak będę miała chwilkę czasu to zrobię podsumowanie

a i jeszcze tak odnośnie prezentów na mikołaja, wpadłam na super pomysł jeżeli chodzi o teściową, zamiast kolejnej zbędnej zabawki powiem jej że przydałby się nam termometr na podczerwień Karol nie cierpi mieć termometra w pupie

lecę się powoli szykować do pierwszego dnia w pracy papa (zdam relacje wieczorem bądź jutro rano)

[Karola82]

J. 10 miesięcy skończyła 25. no ale jak wszyscy piszą to:
- raczkuje do tyłu,
-siada sama z każdej pozycji,
- prostuje tylne nóżki stojąc na czworaka,
-reaguje na imię,
- pokazuje na obrazkach i "na żywo" paluszkiem kotka, pieska, słoneczko, księżyc, biedronkę, autko, guzik, nos, oko, ucho...chyba wszystko ,
- krzykiem i wskazaniem paluszkiem pokazuje co chce,
- śpiewa "la, la, la.."
- mówi mama, tata, be, nie, ki (kicia), baba, am, pa,
- robi papa,
- klęczy prosto bez podparcia.

No to tak z grubsza tyle, ostatnio kupiłam jej więcej ping pongów w decathlonie - różnokolorowych i uwielbia nimi rzucać i patrzeć jak odbijają się na kafelkach. To jej ulubione zajęcie. No i lubi też sorter, tylko trzeba jej pokazać do którego otworu ma dany przedmiot przypasować to wtedy próbuje, próbuje i się udaje dopasować

Napisane przez edka86

Karolko-ja pisałam że na wielkanoc wprowadzamy się do naszego domu,a przynajmniej taki mamy zamiardoczekac się nie mogę

Ale zazdroszczę Ja się w życiu nie dorobię

Napisane przez jaasia88

...no i ogłaszam wszem i wobec podpisałam umowę na całe 2 lata stażu jestem baaaardzo szczęśliwa, tego właśnie mi brakowało (kontaktu z ludźmi)

Karola piękne z Was dziewczynki

Gratujalcję stażu A na zdjęciu wyszłam okropnie

Napisane przez katz

Ja padam z nóg.....w pracy trzeba się nalatać, ciągle coś się dzieje....a później do domku.....gary, prasowanie, gotowanie.....ehhh człowiekowi to chyba nikt nie dogodzi....siedzi w domu źle, pracuje źle

Ja też tak mam, witaj w klubie...jakbym nie musiała to szczerze jednak bym wybrała dom i dziecko, ale kasa i do tego strach przed straceniem pracy zmusiły mnie do powrotu. I tak się cieszę, że 9 mies. byłam z malutką.

Napisane przez jaasia88

a i jeszcze tak odnośnie prezentów na mikołaja, wpadłam na super pomysł jeżeli chodzi o teściową, zamiast kolejnej zbędnej zabawki powiem jej że przydałby się nam termometr na podczerwień Karol nie cierpi mieć termometra w pupie

Ja mam taki termometr. Jest do ucha i na czoło. Ja mierze na czoło dwa razy i uśredniam bo wynik często jest różny, czasem nawet trzy razy mierzę... a do ucha ciężej bo to też trzeba pod odpowiednim kontem trafić

[stalowamagnolia]

Witaj ma-rose, jakoś prędzej umknęła mi Twoja wiadomość, pewnie dlatego, że jesteś tu nowa będą Twoje posty będą się pokazywać trochę po czasie...

Co do jedzenia:
1. owoce: jabłka, gruszki, morele, banany, brzoskwinie, winogrona
2. warzywa + mięsko: marchewka, ziemniaki, pomidory, kabaczki, kurczak, indyk, cielęcina, jagnięcina
3. zupy: rosół, pomidorowa z kluseczkami
4. chlebek z masłem i szynką drobiową
5. biszkopty, chrupki kukurydziane, suchary
6. jogurty, serki homo
7. kaszki na mleku lub wodzie
8. mleczko
I to tyle...chyba, że niechcący coś pominęłam

jaasia, ojoj biedny Lolek Ciocia przesyła buziaki

Marcello dziś skończył 10 miesięcy!

Karola, my też mamy taki termometr, ale nie jestem z niego do końca zadowolona właśnie dlatego, że mierząc temp. raz po razie ciągle wychodzi coś innego

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

ma-rose, jak długo Filip jest w żłobku i jakie były początki? Nie było problemu z zostawianiem Go tam?

[ma_rose]

Stalowamagnolia mały poszedł pierwszy raz do żłobka we wrześniu i to było ciężkie przeżycie dla niego, może nie ryczał jak bóbr ale trochę popłakiwał i był strasznie wymęczony, nie potrafił tam spać. Później chorował więc siedzieliśmy w domu. Teraz jest tam już drugi tydzień i widać, że jest zadowolony, nawet uśmiecha się i zaczepia opiekunki jak go odbieram. Fakt, że nie jest tam długo, bo mąż zaprowadza go o 8 a ja o 12 odbieram. Osobiście jestem baardzo zadowolona, że chodzi do żłobka teraz... wychoruje się i później będzie lepiej.

[stalowamagnolia]

ma-rose, najważniejsze, że teraz Mu się podoba
Podaj mi dane (SN/CC, wymiary Filipka w dniu przyjścia na świat) to wpiszę Cię na naszą listę.

[Patrilla]

ma_rose witaj
Bruno je chleb bezglutenowy z filetem z indyka kiełbasą krakowską drobiową, szynką z indyka - lidl ma świetne wyroby
owoce: jabłka,banany, gruszki, śliwki ze słoiczka, winogrona, i resztę słoiczkowych owoców
zupy i potrawki właściwie już ze wszystkich warzyw
sinlac, chrupki kukurydziane, wafle ryżowe, dżem truskawkowy słodzony fruktozą, suchary i ciastka bezglutenowe
pije wodę, zieloną herbatę, kompot jabłkowy,
moje mleko
tak mniej więcej na szybko
a i karmę suchą dla kotów żuje

Jasia ale się inhaluje pięknie syn
Ja Bruna bez maski muszę, bo gryzie maskę
uciekam mały ma znów temperaturę i marudzi mam nadzieję ze to tylko zęby

[stalowamagnolia]

Napisane przez Patrilla

ma_rose witaj
Bruno je chleb bezglutenowy z filetem z indyka kiełbasą krakowską drobiową, szynką z indyka - lidl ma świetne wyroby
owoce: jabłka,banany, gruszki, śliwki ze słoiczka, winogrona, i resztę słoiczkowych owoców
zupy i potrawki właściwie już ze wszystkich warzyw
sinlac, chrupki kukurydziane, wafle ryżowe, dżem truskawkowy słodzony fruktozą, suchary i ciastka bezglutenowe
pije wodę, zieloną herbatę, kompot jabłkowy,
moje mleko
tak mniej więcej na szybko
a i karmę suchą dla kotów żuje

Jasia ale się inhaluje pięknie syn
Ja Bruna bez maski muszę, bo gryzie maskę
uciekam mały ma znów temperaturę i marudzi mam nadzieję ze to tylko zęby

Mój przysmak z dzieciństwa!

[Patrilla]

Stalowa dobrze, że dobra kupuję a moja córka wolała psią suchą - są gusta i guściki

[ma_rose]

ur. 11.01.2011r. SS Filip (3750g, 56cm)

[metkaa]

czesc,

ciezka noc mielismy, wysypka dzis troche zeszla wiec wychodzi na to ze to trzydniowka byla, tylko szkoda ze lekarz nie potrafil tego do konca zdjagnozowac,

[gosiaczek071]

czesc laski te stare i te nowe

Napisane przez stalowamagnolia

Mój przysmak z dzieciństwa!

ha!!! ja tez jadlam!!!! maskara, az mi niedobrze jak teraz pomysle ze jadlAm zarcie dla kotow

Napisane przez stalowamagnolia

Marcello dziś skończył 10 miesięcy!

brawo!!!!

Napisane przez jaasia88

a i jeszcze tak odnośnie prezentów na mikołaja, wpadłam na super pomysł jeżeli chodzi o teściową, zamiast kolejnej zbędnej zabawki powiem jej że przydałby się nam termometr na podczerwień Karol nie cierpi mieć termometra w pupie

lecę się powoli szykować do pierwszego dnia w pracy papa (zdam relacje wieczorem bądź jutro rano)

super pomysl! ja takie rzeczy akurat juz mam, bo dla hani wszytsko kupowalismy ale jakbym nie miala i nie wiedzialabym co podpowiedziec, to to jest strzal w 10!

Napisane przez ma_rose

Witam
Jestem tu nowa więc nie bardzo wiem co i jak Liczę na wsparcie. Mój Mały (Filip) urodził się 10 stycznia więc niebawem skończy 11 miesięcy. Co do umiejętności mojego synusia to potrafi:

-gaworzyć po swojemu, mówi mama i tata bez zrozumienia (chyba)
-podobnie jak inne tańczy jak tylko usłyszy muzykę
-siada, raczkuje chodzi koło mebli i czasami jak się zapomni to puszcza je i stoi sam przez jakiś czas,
-otwiera wszystkie szuflady i wyciąga rzeczy
-ma 2 ząbki i od prawie 2 miesięcy rozpulchnione górne dziąsła czego wynikiem jest ból, płacz czasem temperatura i częste nieprzespane noce.

Niestety przez ząbkowanie jest trochę chorowity i od temperatury miał drgawki co skończyło się pobytem w szpitalu. Chociaż na szczęście już jakiś czas jest w żłobku więc mogę spokojnie chodzić do pracy.

Mam jeszcze jedno pytanie... co dajecie swoim pociechom do jedzenia?

witaj

moj je obiady ze sloikow, glownie risotto z brokulami, indykiem, rybke przynajmneij raz w tygodniu (ze sloika) sloiki z wolowina, indykiem, z owocow je jablka, banany z takich normalnych i reszte sloikowe musy- teraz skonczylismy bobovite czteropak banany, jablka, morele i gruszki. Ponadto je kaszke na drugie sniadanie, raz na mleku raz taka juz co sie tylko wode doodaje, odtatnio dostanlam dwie probki kaszki zdrowy brzuszek i bardzo mu smakowala wiec kupie, pije mleko 2 razy dziennie, je chrupki kukurydziane, podgryza ciastka, rodzynki, czasem dam mu cos dziabnac ode mnie z talerza(ostatnio rzadziej bo prawie nas w domu nie ma) pije bardzo malo, teraz odkad mamy bidon to troszke wiecej ale i tak sa to sladowe ilosci. pije soczki bobovity, nic "doroslego" mu nie dawalam.(w sensie zadnych herbat itp)

co do umiejetnosci, to kuba nie tanczy, nie ma zebow, nie poakzuje nic. za to sprawnie raczkuje, chodzi powoli (przesuwa sie) przy meblach, wspina sie po wszytskim po czym moze, chce szkudowac w szufladacj ale mam takiego typu, ze sam nie otworzy (choc zalezy gdzie, od swojej komody umie wiec czeka mnie zakup zabezpieczen) zjada wszytsko z podlogi mowi cici (na fiterko) i lubi sie kiziac po buzi futerkiem, mowi tata i wrzeszczy po swojemu chinskie okrzyki, uwielbia swoja starsza siostre i chyba tyle. aha umie chodzic po schodach u tesciow sie nauczyl. (na czworakach) wywala specjalnie przedmioty zkrzeselka do karmeinia, w ogoel rzuca specjalnie a jak nie podam to sie zlosci.

zrobil sie straszny nerwus :/ gdzie to moje spokojne dziecko.... ktos mi zauroczyl wczoraj np beczal ponad 20 min w aucie, chcial klucze. dalam mu, po czym mu wypadly i w bek. na swiatlach mu podalamto zaraz w zlosci rzucil. nie mialam jak podac wiec beczal cala droge a ja nie moglam sie skupic na prowadzeniu... masakra.

i noc koszmarna!!!!! do tej pory p[rzesypila cala noc z 1 budxeniem na melko i spal od razu. a dzis w nocy... najpierw obudzil sie ok polnocy. wzielam go do nas przekonana ze zasnie... darl sie przez 1.5 godz, skakal, spiewal, walil glowa w wezglowie lozka. o 1.30 poszlam do auta po wozek, bo zapomnialam wyjac z baaznika. probowalam go ubujac, w koncu po pol godz sie udalo. o 3.30 znow pobudka, tym razem na mleko, zjadl i zasnal juz w lozeczku. na dobre obudzil sie o 7... a ja chpdze jak zombie.... ma katar, troche kaszle, zeby na wylocie, gorne dwojki. bylam dzis w przychodni, osluchowo ok, uszy czyste i gardlo tez. wiec mam mu robic inhalacje z mucosolvanu i soli fizj. i dawac ibum przez 3 dni na te zeby. aaaah oszaleje.

nie wiem, czy dotarla do was informacja, ale w avatnti (tych zafoliowanych za 5.50 zł) sa karty znizkowe do H&M na 20 zł, mozna laczyc ze soba karty, wiec genrealnie opalaca sie kupic wiecej gazet. Karty sa do wykorzystania od 15-23 grudnia. ja mam lacznie 5 kart i planuje za to kupic kubie body z muszką na swieta i kozaczki.

[O La La]

ma_rose Witaj

Dziś rano dzwonila do mnie tłumaczka że chciałyby mnie jutro odwiedzić wraz z pielęgniarką środowiskową-ciesze się bo dzięki tłumaczce będzie mi duuuuuużo łatwiej wszystko wytłumaczyć jeśli chodzi o szczepienia itd.

Tutaj "obowiązkowo" niby szczepią na pneumokoki oczywiście jeśli się nei chcę to nie trzeba,ale ja już sama nie wiem,do dziś nie chciałam szczepić,ale dzisiaj mam mieszane uczucia-jak myślicie? Tyle się mówi i pisze o skutkach ubocznych ale z drugiej jesli można przed czymś ustrzec to czemu nie? Poradzcie mi coś!

Spanie w łóżeczku dziewczyny Mój I. wcale nie chce spać w łóżeczku, w dzień śpi ładnie,ale w nocy nie chcę,jak jest bardzo śpiący uśpię Go i pośpi godzinę i się budzi,czy to już jest problem? W sensie że przyzwyczaiłam Go jako-tako do spania ze sobą? Ale przed tym było tak samo! Jak się obudzi to już nie chcę zasnąć w łóżeczku,nie wiem może łóżeczko stoi w złym miejscu,czy co?... Jak biore Go do siebie do łóżka to odrazu zasypia.

ma_rose co do jedzenia wróć parę stron wcześniej i wszystkiego się dowiesz jeszcze tak niedawno o tym pisałyśmy.

[katz]

Hej dziewczyny Witam nową mamę

Natala zjadła dziś swojego pierwszego gołąbka w sosie pomidorowym tzn. sam środek bez kapusty......szeroko otwierała dzioba

Jeśli chodzi o kocie żarcie to N też pewnego dnia podwędziła u teściowej z miski dla kotów....a jak cichutko siedziała

Czas na kawkę....miłego popołudnia

[Miszi]

Napisane przez edka86

Miszi-ten powiększający się brzuszek to z powodu ciąży? w takim razie ogromne gratki od nasw którym tygodniu jesteś?

Tak, tak juz pisalam, ze to ciaza (16 tydzien ), dziekuje

Jaasia gratuluje stazu - napisz jak minal pierwszy dzien w pracy.

Ma-rose witaj.
Moj maly od dluzszego czasu je prawie wszystko. Jest chetny na poznawanie nowych smakow i jak tylko widzi, ze ktos cos je, to on tez chce, wiec daje mu to wszystko co my jemy.

Stalowamagnolia za 10 m-cy.

O la la ja malego szczepilam na pneumokoki i monokoki jak bylam w UK. Wszystko jak zawsze ma swoje plusy i minusy. To Ty musisz zadecydowac czy szczepic czy nie. Ja skorzystlam z takiej opcji - skutki uboczne - nigdy sie nie przejmuje na zapas.

[stalowamagnolia]

gosiaczek, faktycznie z Kuby niezły łobuz się zrobił! A takich nocek jak opisałaś u nas było tyle, że nie jestem w stanie zliczyć Oby to był Jego jednorazowy wybryk. Marcel odpukać ostatnio śpi b.ładnie, dziś nawet pospaliśmy do godz. 7.40 - ostatni raz do tej godziny spałam przed Jego narodzinami

O La La, niestety obawiam się, że przyzwyczaiłaś młodego spania obok siebie, trudno będzie Ci Go odzwyczaić, będziecie się musieli trochę pomęczyć...Trzymam kciuki!

ma-rose, to którego w końcu urodziłaś, bo najpierw napisałaś, że 10, a później, że 11 stycznia?!