Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[paulinika]

Napisane przez Emilia 25

Daj linka. Uwielbiam makijażowe klimaty.

Masz TUTAJ

[Emilia 25]

Napisane przez paulinika

Masz TUTAJ

Widzę, że dorwałaś czerwony cień. Nieźle się naszukałaś.

[paulinika]

Napisane przez Emilia 25

Widzę, że dorwałaś czerwony cień. Nieźle się naszukałaś.

Kolezanka mi go kupila na allegro i odrazu zgarnelam 12 innych

[Iloa]

Napisane przez Emilia 25

Jak zobaczyłam wynik i artykuł, to od razu pomyślałam o naszej forumowej kibicce (tak to się odmienia? ).

Tak, tak się odmienia . Bardzo dziękuję.

Napisane przez paulinika

Masz TUTAJ

A Ty śliczności nasze...

[Emilia 25]

Napisane przez paulinika

Kolezanka mi go kupila na allegro i odrazu zgarnelam 12 innych

Nieźle się obłowiłaś.

[paulinika]

Napisane przez Iloa

A Ty śliczności nasze...

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez Emilia 25

Nieźle się obłowiłaś.

Zebys wiedziala. Moj TZ dzisiaj jak zobaczyl paragon z KIKO to do mnie nie za duzo tego masz juz hahahahaha

[Isil]

Ja dziś pierwszy raz od kiedy jestem na diecie miałam ochotę ją pizgnąć... Dlaczego? Mama zrobiła pierogi xD Robi je tak rzadko, a i tak zawsze mnie omijają... Oficjalnie protestuję. Jeszcze jakiś mądzioł podjadł mi kurczaka i jutro na tortille nie bd... znaczy bd ale mało xD Ehhh... nie macie pojęcia jak mi się nic nie chce, a szczególnie wracać do szarej codzienności... zapomniałam już co to znaczy chodzić do szkoły ^^ A od wtorku zaczynam - mam nadzieję że sobie nic nie zrobię... Tak i jak zawsze się rozpisuje a przyszłam wam tylko powiedzieć że znalazłam przepis który pysznie wygląda na pizze i mam zamiar go wypróbować... Tylko jeszcze nie wiem kiedy i jak ^^

[Moonique2]

Witam i ja ;-)
Nie miałam troszkę czasu na forum no i tak jakoś u mnie jest że jeśli motywacja spada to mam większe opory do zaglądania tutaj ;/ Mam chęć krzyknąć "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat... ja wysiadam...." ale niestety się nie da Cóż.... zaległości w czytaniu nadrobione i zabieram się do walki z dzisiejszym dniem...
Miłego wszystkim ;-)

[Fenris]

Z wielkim trudem, ale napisalam wczoraj ten esej Nawet jeśli niezbyt dobrze to wazne, że napisalam i wyslalam. Ufff...

Tak się zastanawiam czy ja zejde kiedys ponizej 67kg. Waga stoi po alkoholu w ndz. Moze po prostu nie bede się wazyc codziennie.

Do pracy mam serki i pasztecik z otrebow

Milego dnia!

---------- Dopisano o 06:31 ---------- Poprzedni post napisano o 06:29 ----------

Paulinika - a masz paletke cieni Sleek? Polecana na forum, mocno napigmentowana. Kiedys byla po 70-100zl, a teraz na Allegro chodzi po 27zl. Paletka Nude jest piekna Bede ja miec.

[paulinika]

Napisane przez Fenris

Paulinika - a masz paletke cieni Sleek? Polecana na forum, mocno napigmentowana. Kiedys byla po 70-100zl, a teraz na Allegro chodzi po 27zl. Paletka Nude jest piekna Bede ja miec.

Nie jeszcze jej nie mam, poluje na nia tylko ze troche kolezanek mi mowi ze orginalna strasznie sie sypie ale trzeba bedzie kupic.

Witajcie u mnie dzisiaj spadek, prawie kilo
Dzisiaj akcja posesja w domu bo swieta sie zblizaja
Moja niunia konczy 2 lata i 7 miesiecy

[Iloa]

Napisane przez Fenris

Z wielkim trudem, ale napisalam wczoraj ten esej Nawet jeśli niezbyt dobrze to wazne, że napisalam i wyslalam. Ufff...

Tak się zastanawiam czy ja zejde kiedys ponizej 67kg. Waga stoi po alkoholu w ndz. Moze po prostu nie bede się wazyc codziennie.

Do pracy mam serki i pasztecik z otrebow

Milego dnia!

-

Za esej masz u mnie szóstkę


Żebyś się nie czuła samotnie i żebym była uczciwa - to po sobotnim wspaniałym meczu też maczałam dzioba w alkoholu.

Ale mój zastój jest b. długi i stwierdziłam, że to daje mi prawo do picia.
("a zresztą przejdę na III jutro i ot co!")
Niedzielny kac przypomniał mi, żeby nie pić na Dukanie i że obiecałam sobie, że nie przejdę na III ważąc powyżej 70 kg.

Chociaż ostatnie grzeszki (których nie miałam przez 8 miesięcy diety) każą myśleć o III poważniej

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez paulinika

Nie jeszcze jej nie mam, poluje na nia tylko ze troche kolezanek mi mowi ze orginalna strasznie sie sypie ale trzeba bedzie kupic.

Witajcie u mnie dzisiaj spadek, prawie kilo
Dzisiaj akcja posesja w domu bo swieta sie zblizaja
Moja niunia konczy 2 lata i 7 miesiecy

Kg spadku !!!!

Dla niuni

[@gat@]

Witajcie.
Potrzebuję Waszej porady. Co robię źle, że waga zamiast spadać ciągle stoi?
Może co jest nie tak z moim jedzeniem.
Przykład z wczoraj i dzisiaj.
Wczoraj: PW
*6 rano rozpuszczalna kawa z chudym mlekiem i słodzikiem,
*10 rano kanapki z chleba dukana z tatarem ,na drugiej kanapce wędlina z indyka z ogórkiem + jajko. 0,5 litra zielonej herbaty.
*14 miseczka lecza z piersią z kurczaka i kubek czerwonej herbaty.
* dukanowy naleśnik z serka homo z nadzieniem z kremem czekoladowo kokosowym, też dukanowy( samo mleko, jajka, słodzik i odrobinę kakao)
*czerwona herbata
* pieczona noga z kurczaka bez skóry + sałatka z pomidora, szczypiorku i jogurtu.
*2 plastry wędliny ( szynka z indyka i indyk w galarecie)
* kubeczek zupy z soku pomiodorowego z marchewką
*dukanowy naleśnik z serka homo z nadzieniem z kremem czekoladowo kokosowym, też dukanowy( samo mleko, jajka, słodzik i odrobinę kakao)
Do tego 1,75 l wody i szklanka biedronkowej coli 0.
Od wczoraj też ćwiczę cały program z płyty Shape smukłe uda ...

Dziś:P
*6 rano kawa z mlekiem i słodzikiem + jajko
*10 rano chleb dukana (pól kostki sera, 3 łyżki otrąb, jajko, natka i łyżeczka proszku) z tatarem, kawa z mlekiem i ksylitolem,
*0,75 l wody.
*2 plastry indyka w galarecie,
Mam jeszcze w planach obiad pieczone udo z kurczaka z jogurtem no i coś na kolację - może wieśniak.
Do tego dopiję do końca wodę czyli 0,75 i dwia kubki pokrzywy, bo to dobrze działa na porcelankę.
Czemu więc od 2 tygodni waga stoi a nawet skacze w górę.
Dwa tygodnie temu w ciągu 5 dni spadło mi 3 kg czy to dla tego.
Z 72 na 69 kg. Ten spadek to nie był skutek uderzeniówki
Potem z powrotem wzrosło do 70-71 kg
Stosowałam rytm 1/1 narzucony przez coaching dukana, ale od dziś zaczynam 3/3 .
Poradźcie coś.
Proszę

[Emilia 25]

Napisane przez @gat@

Witajcie.
Potrzebuję Waszej porady. Co robię źle, że waga zamiast spadać ciągle stoi?
Może co jest nie tak z moim jedzeniem.
Przykład z wczoraj i dzisiaj.
Wczoraj: PW
*6 rano rozpuszczalna kawa z chudym mlekiem i słodzikiem,
*10 rano kanapki z chleba dukana z tatarem ,na drugiej kanapce wędlina z indyka z ogórkiem + jajko. 0,5 litra zielonej herbaty.
*14 miseczka lecza z piersią z kurczaka i kubek czerwonej herbaty.
* dukanowy naleśnik z serka homo z nadzieniem z kremem czekoladowo kokosowym, też dukanowy( samo mleko, jajka, słodzik i odrobinę kakao)
*czerwona herbata
* pieczona noga z kurczaka bez skóry + sałatka z pomidora, szczypiorku i jogurtu.
*2 plastry wędliny ( szynka z indyka i indyk w galarecie)
* kubeczek zupy z soku pomiodorowego z marchewką
*dukanowy naleśnik z serka homo z nadzieniem z kremem czekoladowo kokosowym, też dukanowy( samo mleko, jajka, słodzik i odrobinę kakao)
Do tego 1,75 l wody i szklanka biedronkowej coli 0.
Od wczoraj też ćwiczę cały program z płyty Shape smukłe uda ...

Dziś:P
*6 rano kawa z mlekiem i słodzikiem + jajko
*10 rano chleb dukana (pól kostki sera, 3 łyżki otrąb, jajko, natka i łyżeczka proszku) z tatarem, kawa z mlekiem i ksylitolem,
*0,75 l wody.
*2 plastry indyka w galarecie,
Mam jeszcze w planach obiad pieczone udo z kurczaka z jogurtem no i coś na kolację - może wieśniak.
Do tego dopiję do końca wodę czyli 0,75 i dwia kubki pokrzywy, bo to dobrze działa na porcelankę.
Czemu więc od 2 tygodni waga stoi a nawet skacze w górę.
Dwa tygodnie temu w ciągu 5 dni spadło mi 3 kg czy to dla tego.
Z 72 na 69 kg. Ten spadek to nie był skutek uderzeniówki
Potem z powrotem wzrosło do 70-71 kg
Stosowałam rytm 1/1 narzucony przez coaching dukana, ale od dziś zaczynam 3/3 .
Poradźcie coś.
Proszę

A otręby gdzie? I od kiedy jesteś generalnie na diecie? Z ilu startowałaś? Ile masz wzrostu, lat, ciąż na koncie?
Napisz nam jenym słowem cosik o sobie.

[@gat@]

... A otręby są codziennie na śniadanie w chlebku dukanowym. Polecam jest super smaczny i chrupiący.

Mam 33 lata , w tej chwili ważę ok 70 kg przy wzroście 160 cm. Mój cel to 63, spełnieniem marzeń byłoby 60 kg. Startowałam z wagi 73 kg.
Mam za sobą 3 ciąże .. i dwoje dzieci.
Na dukanie byłam prawie dwa lata temu i przy łącznym odchudzaniu ( najpierw Zelixa, potem Dukan schudłam 15 kg).
Nie zakończyłam diety bo zaszłam w ciąże. Obecną dietę stosuję już prawie 5 miesięcy, z tym że tak na prawdę to dopiero od jakichś 3 tygodni.
Poprzednie miesiące polegały na wyeliminowaniu pieczywa i słodyczy ( z różnym skutkiem) i wprowadzeniu większej ilości nabiału. Siedzę w domu z Młodą i zanim wrócę do pracy chcę przypominać choć trochę człowieka a nie jego karykaturę
Tyle o mnie

[sreberko4]

Dzień dobry :-* dla tych co mnie pamiętają, jak i dla świeżynek . Obecnie jestem na niby trzeciej fazie, tzn w tygodniu i w sobotę trójka bez uczt i bez skrobi, za to więcej ostrąb i czasem chleba ciemnego. W niedzielę jedną wielką uczta czyli normalne jedzenie u teściowej . I bez dnia białkowego na razie. Po półtora tygodnia mam 0,9 kg na minusie, czyli waga na dziś 56.1kg.. Jeżeli taki system nie pozwoli mi wrócić do wagi 54 kg to trochę go zmodyfikuje.. Ale na chwilę obecna nie da się inaczej.. Niby to tylko 2kg na plusie ale mój brzuch chyba przejął te kg w całości bo znowu zrobiła się opona:-/. Co tam u Was?

[Miss Saeki]

Sreberko - coś mi się majaczy, że byłaś Fajnie, ze znów jesteś

U mnie waga bez zmian. Za to próbuję się nauczyć pić zieloną herbatę. Piłam ostatnio u kumpla zieloną z grapefruitem i mi mega posmakowała. A wcześniej wokół zielonej przechodziłam obojętnie

[paulinika]

Napisane przez sreberko4

Dzień dobry :-* dla tych co mnie pamiętają, jak i dla świeżynek . Obecnie jestem na niby trzeciej fazie, tzn w tygodniu i w sobotę trójka bez uczt i bez skrobi, za to więcej ostrąb i czasem chleba ciemnego. W niedzielę jedną wielką uczta czyli normalne jedzenie u teściowej . I bez dnia białkowego na razie. Po półtora tygodnia mam 0,9 kg na minusie, czyli waga na dziś 56.1kg.. Jeżeli taki system nie pozwoli mi wrócić do wagi 54 kg to trochę go zmodyfikuje.. Ale na chwilę obecna nie da się inaczej.. Niby to tylko 2kg na plusie ale mój brzuch chyba przejął te kg w całości bo znowu zrobiła się opona:-/. Co tam u Was?

Pamietam pamietam

A ja dzisiaj pucuje pucuje i pucuje

[Nadiia24]

Napisane przez Fenris

Nadia - dziekuje, już lepiej z oczami Smaruje codziennie wieczorem mascia i już nie ma tak intensywnego efektu goraca, tylko piecze. Opuchlizna zeszla, ale zostaly zmarszczki na dolnych powiekach (mam nadzieje, że znikna).
Co do Twojego zastoju to pewnie niedlugo waga spadnie Ja się troche boje teraz o swoja wage, bo mama robila w ndz imieniny taty polaczone z moimi urodzinami (mam w czw) i sprobowalam troche alkoholu...

To dobrze, że już lepiej A co do alkoholu to ja też ostatnio trochę wypiłam i chyba dlatego między innymi ten zastój, no ale już po nim i u Ciebie niebawem pojawi sie spadek

Napisane przez emilka87-87

Hej hej Wczoraj pisałam,że tak mało schudłam na pierwszej fazie,wchodzę dziś na wagę, a tam po kolejnych 4 dniach cały kilogram mniej juuuupiiii Ważę się wyłącznie na siłowni i od razu nabrałam ochoty na trening Teraz zajadam się dukanowymi naleśnikami mniam... Szkoda,że nie można używać większej ilości skrobi to bym sobie więcej zrobiła.

Gratulacje!klaski :
OooOoo tak ja też lubię naleśniczki, no ale niestety taka porcja musi nam wystarczyc

Napisane przez Iloa

Widzialne, widzialne

Jakaś Ty (avatar) ładna

No wiedziałam że na kogoś można liczyc hehehe
A co do avatarku to bardzo dziękuje Miło mi sie zrobiło

Napisane przez paulinika

Witajcie u mnie dzisiaj spadek, prawie kilo
Dzisiaj akcja posesja w domu bo swieta sie zblizaja
Moja niunia konczy 2 lata i 7 miesiecy

Oooo jaki ładny spadek Gratulacje!
dla małej hehhe
Moja Julka skończy 2 lata i 7 miesięcy 05.12 hehe, także mamy bąbelki w jednym wieku...

-----------------------------------------------------------------

Moja waga w końcu przestała mi płatać figle, dzisiaj spadł mi cały wzrost, czyli znowu jest 69,3 kg mam nadzieję że teraz będzie już tylko z górki hahaha (marzycielka)!

Zaraz zabieram sie za jedzenie, dzisiaj makrelka wedzona i ogórek kiszony a na kolacje znajdzie się cos lekkiego moze jakis serek na slodko
Pogoda mnie wykańcza, moja mała niestety też chyba tak jak i ja wariuje dzisiaj urzadziła mi histerie ale taka ze masakra, wyszłam z siebie i stanęłam obok! ale na szczeście juz jest spokoj!

[icoteraz]

Napisane przez sreberko4

Dzień dobry :-* dla tych co mnie pamiętają, jak i dla świeżynek . Obecnie jestem na niby trzeciej fazie, tzn w tygodniu i w sobotę trójka bez uczt i bez skrobi, za to więcej ostrąb i czasem chleba ciemnego. W niedzielę jedną wielką uczta czyli normalne jedzenie u teściowej . I bez dnia białkowego na razie. Po półtora tygodnia mam 0,9 kg na minusie, czyli waga na dziś 56.1kg.. Jeżeli taki system nie pozwoli mi wrócić do wagi 54 kg to trochę go zmodyfikuje.. Ale na chwilę obecna nie da się inaczej.. Niby to tylko 2kg na plusie ale mój brzuch chyba przejął te kg w całości bo znowu zrobiła się opona:-/. Co tam u Was?

Hejka
Ja Ciebie pamiętam Jak sie trzymasz?
Właśnie wróciłam od poniedziałku na dietę i idzie mi cholernie ciężko.

Emilka ma rację - powrót jest dużo cięższy, niż gdy przechodzi się na dietę po raz pierwszy .
Na razie trzymam się ale czy przetrwam trudno powiedzieć. Najgorsze dni - to będzie sobota i niedziela spędzenie czasu w domu zdecydowanie źle na mnie działa (jeśli chodzi o dietę). Niestety nie mogę nigdzie wybyć, bo młody przeziębił się i d* blada
Ja już dziś mam ochotę coś zjeść niedozwolonego. Cholercia! Chyba mam dziś jakiś kryzys
Chyba zrobię sobie nutellę - muszę się zapchać w domu czymś słodkim. wrrr.... koniecznie. Inaczej podwędzę coś słodkiego dzieciakom

[paulinika]

Napisane przez Nadiia24

Oooo jaki ładny spadek Gratulacje!
dla małej hehhe
Moja Julka skończy 2 lata i 7 miesięcy 05.12 hehe, także mamy bąbelki w jednym wieku...

Dziekuje
Moja jest z kwietnia z 30

[Fenris]

Iloa - dzięki za 6

Co by tu dzisiaj zjesc... Moze makrele.

[goslawka]

Dzień dobry wszystkim ;*

Fenris gratucjacje napisania eseju z tego co czytałam, to cieżko było, ale najważniejsze ze zrobione

paulinika widzę, że szalejesz z kolorami zielone super, czerwienie i roze do mnie akurat nie przemawiają :P ale tak jak napisałaś nie wszystko wszystkim pasuje ;]

Co do % to ja trochę też wczoraj wypiłam, tak tak wiem, że nie wolno krzyczcie i bijcie! Zwłaszcza, że zjadłam tez trochę niedozwolonych rzeczy. Oh miałam kaca moralnego rano :P także dzisiaj grzecznie dietuję, zaopatrzyłam się w nowe produkty, bo juz wiekszosc z lodowki zniknela :P

a'propo naleśników: NALEŚNIKIIIIIIII!!!

http://www.youtube.com/watch?v=zyWxW4dqD_g

[Fenris]

Goslawko - no ciężko było Se wczoraj trochę z tego nieszczęścia

A tymczasem zjadłam jajecznicę. Trzeba zrobić dzisiaj jakieś zakupy. Od 7.11 nie jadłam nic słodkiego (oprócz budyniu i kisielu), więc kupię mleko w proszku, cynamon i słodzik w proszku i wykombinuję na dniach ciastko czekoladowe z mikrofali i nutellę

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Tak sobie myślę, że nawet jak będę wolno chudła (w tamtym roku średnio 3kg/miesiąc) to pod koniec grudnia będę ważyć 64kg, a pod koniec stycznia 61kg No i pod koniec lutego 58kg, a pod koniec marca 55kg, kwietnia 52kg i no wtedy może w maju przejdę na III.
A może waga zejdzie szybciej

[sreberko4]

Napisane przez Miss Saeki

Sreberko - coś mi się majaczy, że byłaś Fajnie, ze znów jesteś

U mnie waga bez zmian. Za to próbuję się nauczyć pić zieloną herbatę. Piłam ostatnio u kumpla zieloną z grapefruitem i mi mega posmakowała. A wcześniej wokół zielonej przechodziłam obojętnie

Napisane przez paulinika

Pamietam pamietam

A ja dzisiaj pucuje pucuje i pucuje

Napisane przez icoteraz

Hejka
Ja Ciebie pamiętam Jak sie trzymasz?
Właśnie wróciłam od poniedziałku na dietę i idzie mi cholernie ciężko.

Emilka ma rację - powrót jest dużo cięższy, niż gdy przechodzi się na dietę po raz pierwszy .
Na razie trzymam się ale czy przetrwam trudno powiedzieć. Najgorsze dni - to będzie sobota i niedziela spędzenie czasu w domu zdecydowanie źle na mnie działa (jeśli chodzi o dietę). Niestety nie mogę nigdzie wybyć, bo młody przeziębił się i d* blada
Ja już dziś mam ochotę coś zjeść niedozwolonego. Cholercia! Chyba mam dziś jakiś kryzys
Chyba zrobię sobie nutellę - muszę się zapchać w domu czymś słodkim. wrrr.... koniecznie. Inaczej podwędzę coś słodkiego dzieciakom

dlatego właśnie nie wracam na dwójkę tylko staram się zmęczyć trójkę

Napisane przez Fenris

Goslawko
[/COLOR]Tak sobie myślę, że nawet jak będę wolno chudła (w tamtym roku średnio 3kg/miesiąc) to pod koniec grudnia będę ważyć 64kg, a pod koniec stycznia 61kg No i pod koniec lutego 58kg, a pod koniec marca 55kg, kwietnia 52kg i no wtedy może w maju przejdę na III.
A może waga zejdzie szybciej

Na pewno poleci szybciej, o ile będzie bezgrzesznie

[Fenris]

Napisane przez sreberko4

Na pewno poleci szybciej, o ile będzie bezgrzesznie

Wcześniej bezgrzesznie było, a wolno leciała, ale w dół Teraz tylko będzie grzeszek na święta, a potem już z górki.

[Miss Saeki]

W ogóle dziewuchy, byłam dziś na platformie wibracyjnej

[1988anna]

witam, jak tam dziewczyny u was? Podczytuje was codziennie, ale jakoś nie mam weny do pisania, Za ten alkohol to powinny być ostre baty ja dalej chudne, dziś na wadze zobaczyłam 59 kg a jeszcze z tydzien temu bylo 61, dodam że od 2 miesięcy jestem na III
Chora jestem rozłożyłam się na amen, przez moją glupote.... wyszłam w sobote na dwor bez kurtki zapalić... no i teraz umieram, ale jakoś musze odpokutować moją glupote...
pozdrawiam gorąco no i trzymam mocno kciuki za nas wszystkie

[Nadiia24]

A jak tam porzadki świąteczne?? Robicie już coś...??

Ja umyłam częściowo okna ale zdałam sobie sprawe ze to chyba za wczesnie i te pozostałe jeszcze troszke poczekaja
Aaaa no i wczoraj pomalowałam łazienke, odświezyłam ja - wyrzuciłam wszystkie meble (szafki na reczniki i na kosmetyki), wszystko pomyłam i zrobiłam przemeblowanie heheh umyłam okno powiesiłam ładne firanki i odrazu przyjemniej sie tam spędza czas hahaha

a dzisiaj piekłam z teściową ciasteczka bo teść ma w sobote 60. urodzinki więc powoli zaczyna sie szykowanie a teraz śmigam rysować z moją córcią bo mnie męczy

[Fenris]

Napisane przez Nadiia24

A jak tam porzadki świąteczne?? Robicie już coś...??

Ja nie mogę sobie poradzić z pracą, szkołą i sobą, a co dopiero coś jeszcze Jak wracam do domu i zjem to zaraz zasypiam. Nie potrafię nawet całego filmu naraz obejrzeć, bo po 5min kimam...
Porządki będą tylko standardowe

Kurcze, mleka nie mam, a chciałam zrobić coś słodkiego.

[paulinika]

Napisane przez Nadiia24

A jak tam porzadki świąteczne?? Robicie już coś...??

Ja dzisiaj poukladalam ciuchy w szafach mysle ze jak co roku spedzimy swieta u tesciow z moimi rodzicami wiec dopoki nie dogadamy sie w jakim domu nic nie robie.


A ja szukam sobie jakiegos stroju sylwestrowego.
Chce pokazac ze schudlam
Tylko nic nie moge znalesc