Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[meeedzik]

wpadam tylko na chwilkę i zabieram się za ćwiczenie

agunia no to jest najważniejsze, że waga nie wzrosła
Tinek no wczoraj zaszalałam a dziś też wpadł kawałek pizzy, bo byliśmy na mieście i niedawno wróciliśmy to zjadłam na obiad jeden kawałek i dwa małe "kapuśniaczki"
Monia no to miałyśmy tak samo. To uzależnienie od kropli było okropne, nie chce mieć tego nigdy więcej.
A co do legowiska to może za małe by nie było, ale ja chciałam mu kupić takie większe, żeby mógł się wyłożyć jak będzie chciał a mój york nie jest też taki malutki, bo 4 kg waży
A te koty faktycznie wielkie podobają mi się
Eldo kochana szczęścia Ci życzę no i faktycznie kochany ten Twój Tż

[monika01011986]

A ja się położyłam spać po 15stej i pare minut temu obudził mnie kominiarz bo sprawdzali w mieszkaniach czy wentylacja nie jest pozapychana. Przyszedł taki młody przystojny kominiarz (znamy się z widzenia) a ja w dresach, rozczochrana, zaspana, nie umalowana... wyglądałam jak śmierć i aż mi wstyd było przed nim... Mówi do mnie: "Co spałaś pewnie?" a ja że grype mam Przynajmniej sie usprawiedliwiłam hehe Czekam na męża bo ma zaraz na skypa wejść, przez to że nie mamy tych darmówek w telefonie cały dzień nie mamy kontaktu a ja teraz chora jestem i nie mam jak pojechać do Kwidzyna i podpisać tą umowę w T-mobile! Idę sobie jakiś obiad zrobię.... może warzywa na patelnię z jajkiem... mam ochotę na to

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez tinekk

Monia no to twarda z Ciebie sztuka jak nie planujesz nic na mikołaja ja chce zaszaleć jakimis chipsami albo chałwa za która przepadam
Oczywiscie Ty na tym lepiej wyjdziesz ale co tam w końcu byłam grzeczna cały rok

Ja siedze własnie w pracy ale dzis mam na szczescie straszne luzy

Moje dzisiejsze menu:

7 - owsianka na mleku z bakaliami
10 - kawa z mlekiem + 4 daktyle suszone
12 - jajecznica ( 3 jajka, szyneczka, cebulka, ser żółty ) + bułka z masełkiem
15 - mandarynka
17 - mandarynka

Moze i na koalcje powinnam zjesc jakas kanapke czy twarożek, ale jakos nie moge w siebie wmusić nie chce mi sie jesc kompletnie, musze jedynie coś mokrego jak owoc

Ja planuję dopiero na Święta najeść się pierogów do syta Chipsów dzisiaj kilka podjadłam takich kulek orzechowych bo moje dzieciaki jadły to im skubnęłam i nie mam już ochoty na więcej Jedynie z czym mogłabym zaszaleć to jakiś fast food bo na słodkie nie mam ochoty w ogóle
CO do Twojego menu to naprawdę powinnaś zjeść normalną kolację 2 mandarynki przez pół dnia? A dziś rano mówiłaś że będziesz znowu jadła 5 posiłków!

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia no to miałyśmy tak samo. To uzależnienie od kropli było okropne, nie chce mieć tego nigdy więcej.
A co do legowiska to może za małe by nie było, ale ja chciałam mu kupić takie większe, żeby mógł się wyłożyć jak będzie chciał a mój york nie jest też taki malutki, bo 4 kg waży
A te koty faktycznie wielkie podobają mi się

No ja też nie dlatego tylko na noc pryskam Otrivin aby zasnąć spokojnie
A powiem Ci że jak dziś się położyłam spać po 15stej to zasnęłam bez żadnych kropli czyli aż tak źle nie jest
Kurde 4 kilo hehe takie malenstwo!!! Mój synuś miał tyle jak się urodził a dokładnie 4,150 drugi synuś ważył 3,795 A Ty mówisz, że Twój York nie jest wcale mały hihi

[paulownia]

Napisane przez Kamikadze1706

Dziewczyny może poradzicie mi jak walczyć ze słodyczami?
Ja na razie uciekam ,ide do pracy na 14.

Mysle, ze najlepiej jest starac sie jesc sporo blonnika i weglowodany zlozone - razowe pieczywo, kasze, platki owsiane itp. To stabilizuje poziom cukru we krwi i hamuje nagle apetyty na slodkie. Poza tym czytalam, ze powinno sie pic wode mineralna z duza zawartoscia magnezu, wtedy nie chce sie ''szukac'' magnezu w czekoladzie.
Ja juz z powrotem. Zakupy OK, ale to glownie spozywcze i gospodarcze. Ubraniowo wyszalalam sie wczoraj, po wyplacie kupilam nowy sweterek, bialo-kremowy zapinany na trzy guziki. I spodnie pizamowe bawelniane w kolorze lila, w kratke.
Jeszcze musze poszukac nowych butow na zime, a z reszta sie powstrzymam. Obiecalam sobie ze nie kupie nowych spodni, dopoki nie bede w stanie zmiescic sie w rozmiar 36.
Moje jedzenie dzis:
1. Kawa z mlekiem, owsianka( platki owsiane, musli, otreby, wiorki kokosowe, rodzynki, sliwki suszone )
2. Salatka - kapusta pekinska, czerwona fasola z puszki, oliwki, ser typu feta (light) salatkowy, suszone pomidorki w oleju slonecznikowym. Improwizacja, ale wyszla pycha.
3. Platki kukurydziane z rodzynkami i bananem, z mlekiem za duzo wegli, ale zachcialo mi sie.
4. W podrozy - kubek kawy z mlekiem, kanapka z razowego chleba z salata, ogorkiem i plastrem zoltego sera.
5. Piers indyka pieczona, salatka z kapusty pekinskiej z fasolka i jogurtem.
Z grzeszkow - trzy ciasteczka imbirowe bo pachnialy tak ladnie.
Ogolnie jestem zadowolona, jeszcze postaram sie obciac weglowodany, zwlaszcza po poludniu. Nie chodze glodna, a to grunt.
Jutro znow do roboty.

[meeedzik]

Monia w porównaniu do takich kruszynek, które ważą ponad kilo do 2kg to mój jest olbrzym choć i tak dla mnie jest malutki
No to dobrze, że w dzień zasnęłaś bez kropli, mam nadzieję, że przejdzie Ci ten katar i nie będziesz musiała już ich używać

[tinekk]

Monia wiem, że dziś miałam jeść poprawnie starałam się do południa, ale jakos nie moge w siebie wmusić nic wieczorem ciagle mi sucho w buzi i chce mi sie tylko pić pić i pić, ale mam nadzieje ze to nie pogorszy sprawy inaczej faktycznie bede musiała zjesc chociaz 1 kanapke.
Widzę, że jesteś maniaczka pierogów ja tez je bardzo lubie a najbardziej ruski mniam w ogóle to ja wszystko lubie co mamine i i babcine bo wtedy najlepiej smakuje

Paulownia fajne menu tylko faktycznie troszke za duzo wegli ale ogólnie bardzo mi sie podoba bo duzo warzywek

Meeedzik ja mysle ze 1 kawałek pizzy mozna spokojnie potraktowac jako obiad to tak samo jakby ktos zjadł udko z kurczaka z ziemniakami i surówką, wiec mozna sobie czasem spokojnie zasmakowac pizzy z czystym sumieniem

[monika01011986]

a u mnie była teściowa więc skorzystałam z okazji i gdy ona siedziała z dziećmi to poszłam się wykapać ogoliłam się , umyłam włosy a potem cała wybalsamowałam Oglądam Na Wspólnej własnie dziś o 21:30 TAP MADL półfinał!!!

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia w porównaniu do takich kruszynek, które ważą ponad kilo do 2kg to mój jest olbrzym choć i tak dla mnie jest malutki
No to dobrze, że w dzień zasnęłaś bez kropli, mam nadzieję, że przejdzie Ci ten katar i nie będziesz musiała już ich używać

No bo on jest malutki
Teraz to proponuję Ci kupić mu samiczkę i zrobić interes na szczeniaczkach
Katar przechodzi jest dużaaaa poprawa

[bialaczekoladka]

Hej kochane
Ja wlasnie wrocilam z pracy i wcinam kolacyjke tzn, wiesniaka lekkiego chociaz przyznam ze srednio mi smakuje wole te Delikatne z Biedry
a ja uwielbiam wiesniaki az dziwne ze ten mi nie podszedl
A co do zakupow z Biedronce to tez jestem stala bywalczynia, uwielbiam musli tropikalne nabial wszelkiego rodzaju, jogurty.

Co do slodyczy widze ze nie jestem sama
Tez miewam napady na slodkie niestety, podziwiam Was tylko w jednej kwestii ze potraficie skonczyc na jednym kwalku czy na jednej tabliczce, bo w moim przypadku jest to calkowicie nie wykonalne
Jak juz siegne po cos slodkiego to w 99% ten dzien mam juz totalnie stracony i leci wszytsko na leb na szyje
Tydzien temu mialam taka akcje i skonczyla sie kilku dniowym wracaniem do normy

Napisane przez monika01011986

Dziękuję razem z moimi "aniołkami"
A Ty pilnuj się i jedz prawidłowo a nie same jabłka wcinasz Mam nadzieję że dziś będzie 5 posiłków u Ciebie

No dzisiaj juz duza poprawa mila mojaa
S:musli tropikalne, pol szklanki melka, kwusia
2 S:malutkie jabluszko
O:2 jajka gotowane
P:malutkie jabluszko
K:150g wiesniaka

Dzisiaj nie ide na silownie, skocze jutro rano bo mam takie zakwasy w tylku ze ledwo dzisiaj ciagalam nogami, ale za to poszlam znowu na piechote do pracy, stwierdzilam ze poki pogoda bedzie taka piekna i takie cudne sloneczko bede z tego korzystac

[monika01011986]

Napisane przez tinekk

Monia wiem, że dziś miałam jeść poprawnie starałam się do południa, ale jakos nie moge w siebie wmusić nic wieczorem ciagle mi sucho w buzi i chce mi sie tylko pić pić i pić, ale mam nadzieje ze to nie pogorszy sprawy inaczej faktycznie bede musiała zjesc chociaz 1 kanapke.
Widzę, że jesteś maniaczka pierogów ja tez je bardzo lubie a najbardziej ruski mniam w ogóle to ja wszystko lubie co mamine i i babcine bo wtedy najlepiej smakuje

Mi też dzisiaj się pić chce - mówią , że to na mróz tak się dzieje
Ja pierogi kocham! Wszystkie oprócz z mięsem. Najbardziej kocham z kapustą i grzybami roboty mojej mamy oraz ruskie. Uwielbiam też z tym słodkim twarożkiem tzw. z serem Pycha!!
Co maminie i babcine to nie wszystko lubię bo czasami gotują zbyt tłusto - szczególnie babcia.

[Cassandra 23]

Siemka
Jak zwykle nie mam czasu usiasc na kompa.

Teraz mam chwilke ale zaraz TŻ bedzie musial cos tam pisac i mnie wygoni

Ja sie dietuję, nie podjadam - jem 5 posiłkow niskokalorycznych.
Jeszcze nie opracowałam sobie konkretnego planu, narazie poprostu nie jem słodyczy, ograniczam jedzenie i nie jem po 19.
Zamierzem tez jezdzic na rowerku stacjonarnym i chodzic na basen. Dołącze do tego przysiady i brzuszki - z tymi drugimi bedzie najgodzej.

Dziewczyny, stosujecie jakies suplementy diety wspomagajace odchudzanie? Jakies balsamy ujedrniajace, wyszczuplajace??

Monika, napisz mi prosze jak udało Ci sie schudnac z brzucha. Widziałam, ze w ciazy miałas spory brzuszek, gdzie sie podziała ta rozciagnieta skóra? Tak Ci sie zeszła?? U mnie to nierealne. Mam wielki bęben z rozstepami
A tak wogole dziekuje za wczerpującą odpowiedz.

A reszcie dziewczyn dziekuje za doping

[paulownia]

Napisane przez tinekk

Paulownia fajne menu tylko faktycznie troszke za duzo wegli ale ogólnie bardzo mi sie podoba bo duzo warzywek

Wlasnie zamiast tych platkow powinnam byla sobie omlet zrobic, ale sie spieszylam na pociag a kanapka tez byla tak ''z braku laku''. Musze to dopracowac.
Obiecalam TZtowi spaghetti bolognese jutro zrobic. Niby uzywam chudej wolowiny i smaze warzywka na oliwie z oliwek, ale razem cale danie jest kaloryczne ani chybi. Zjem tylko odrobinke dla towarzystwa.

[Cocktailraspberry]

Hej Ja niedawno wróciłam z uczelni oglądam teraz Tap Madl Zważyłam się z ciekawości i równe 55,0kg. Zobaczymy jutro.


Moje menu dzisiejsze jak możecie to sprawdźcie.
śniadanie : just fit z płatkami kukurydzinymi
II ś : kawa
obiad: zupa pomidorowa
podwieczorek : banan + 1 krówka
kolacja: 2 kiełbaski cielęce

[sanderaM]

Hej
Ja dzisiaj cały dzień zalatana bo musiałam zrobić pracę na uczelnię ale już wykąpana oglądam Top Model
Moje menu:
ś:płatki+mleko
2ś:jabłko
o:jajko z bułką
p:jabłko
k:serek wiejski z pomidorem cebulą i ogórkiem
+30 min hh 60 brzuszków
Już brzuszek nabrał jędrności czuć mięśnie
do juterka
Jutro na 8 ehhh

[monika01011986]

Obejrzałam Top Model i jestem bardzo zadowolona z wyboru jury Teraz mam tylko nadzieję że Ania wygra zasłużyła w 100%
Pokłóciłam się z mężem przez skypa! Poszło o to, że jego siostra której nie lubię zaprosiła nas na swoje 40ste urodziny w Boże Narodzenie! Ona mieszka w Kwidzynie więc mamy do niej 20 km. No ale chodzi o to, że moja mama wtedy wyprawia imieniny bo ona ma Ewa na imię (jego siostra niestety też). Więc najpierw pójdziemy do mojej mamy na imieniny a potem mamy jechac do jego siostry...... No ale ja wiem jak to się wszystko skończy... nachleje się jak świnia i tyle będzie ze Świąt. A ta jego siostra to jest tak walnięta że masakra..... wygląda jak wieloryb i gada na wszystkich że są grubi a jak komus uda się schudnąć to obrabia mu dupe. Ona twierdzi, że nie chce schudnąc bo będzie miała zmarszczki hehehehe i że faceci lubia większe kobiety.... ( ona jest ogromna). A tak naprawde po kryjomu się odchudza tylko jej to nie wychodzi. I co impreza to ona o tym gada.... jest ciągle tylko 1 temat.... o odchudzaniu. No i nie bardzo chcę tam jechać do niej i on o Tym wie i ma pretensje że nie chce z nim pojechać. To ja do niego mówię: A dziwisz mi się? jak dla Ciebie najważniejsze jest nachlac się jak świnia a nie ja i dzieci i jak zapytałam kiedy niby mamy się nim nacieszyć to on do mnie : Po Świętach! Bo najpierw musi swoją rodzinką on się nacieszyć a nie nami. Mam normalnie dość!

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Cassandra 23

Dziewczyny, stosujecie jakies suplementy diety wspomagajace odchudzanie? Jakies balsamy ujedrniajace, wyszczuplajace??

Monika, napisz mi prosze jak udało Ci sie schudnac z brzucha. Widziałam, ze w ciazy miałas spory brzuszek, gdzie sie podziała ta rozciagnieta skóra? Tak Ci sie zeszła?? U mnie to nierealne. Mam wielki bęben z rozstepami
A tak wogole dziekuje za wczerpującą odpowiedz.

Ja stosowałam CLA&green tea z firmy TREC. Cellulit zniknął i nie ma po nim odrobinki sladu
Ja miałam ogromny bęben i też myslałam, że taki zostanie. Ale im więcej chudłam tym brzuszek znikał. A gdzie się podziała rozciągnięta skóra?? Też się często zastanawiam nad tym JA w ciązy codziennie od 1 dnia już smarowałam brzuszek, dzięki temu nie mam rozstępów na brzuchu i skóra była bardziej elastyczna. Był też czas że robiłam sporo brzuszków, ale prawda jest też taka, że nigdy z brzuchem nie mialam problemów - zawsze miałam płaski - cały tłuszcz szedł w uda i tyłek.

[hera21]

Heh Moniś, ale ta Twoja szwagierka...współczuję serdecznie, wiem jak to jest mam podobną kobietę w pracy, też mi non stop nawija, o że tylko schudłam ale jak jeszcze coś zrzucę do będę miała płaskodupie i będę nieatrakcyjna bo męzczyźni wolą kobiece kształty, na co za symbol pokazuje dziewczyne z sporą całkiem nadwagą. O ile dziewczyna ta walczy z kilogramami od dłuższego czasu, nie czuję się zbyt dobrze w swojej skórze. A taka okrutna prawda, że męzczyźni uwielbiają szczupłe kobiety (36, 38max do 170-175cm) o kobiecycj kształtach czyli kawał cycka jak i tyłka wystającego(typ murzyński ale bez skrajności) i wiem moja droga jak czułabyś się osaczona, bo babsztyl będzie zazdrosny, że tak szybko ogarnęłaś się po ciążach, ale dasz radę Mam tylko nadzieje, że nie nastawia męża przeciwko Tobie. Współczuję że mąż potrafi wypić, hmm ciężka sprawa...

[patiuszka]

Hej Monia, tak sobie czytam Ciebie i myslę, że Cię rozumiem. Mam ten sam lęk przed imprezami, i też teraz tak jest, że z moim mężem jest dużo lepiej, poza tym teściowie wystraszyli się sądu wyznaczonego na połowę grudnia, i w trybie natychmiastowym "podarowali" nam mieszkanie w zeszłym tygodniu więc w ogóle zaczęło być wszystko super... No ale właśnie jak mój mąż się nachla to masakra, chociażby nie pił rok, to jedna impreza potrafi wszystko zrujnować
Co prawda w święta to on nie pije, ale idziemy w końcu razem na imprezę Sylwestrową i już się boję, jak to wyjdzie... U mnie jest jeszcze ten problem , że nawet jak impreza alkoholowa pójdzie gładko i przyjemnie, to na drugi dzień zaczyna się tragedia, bo mój mąż po alkoholu dostaje jakichś dołów, jest zniechęcony, odwraca się ode mnie, twierdzi, że wszystko jest bez sensu i kompletnie ma mnie wtedy w d....e! I to trwa i trwa potem długo.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez hera21

Heh Moniś, ale ta Twoja szwagierka...współczuję serdecznie, wiem jak to jest mam podobną kobietę w pracy, też mi non stop nawija, o że tylko schudłam ale jak jeszcze coś zrzucę do będę miała płaskodupie i będę nieatrakcyjna bo męzczyźni wolą kobiece kształty, na co za symbol pokazuje dziewczyne z sporą całkiem nadwagą. O ile dziewczyna ta walczy z kilogramami od dłuższego czasu, nie czuję się zbyt dobrze w swojej skórze. A taka okrutna prawda, że męzczyźni uwielbiają szczupłe kobiety (36, 38max do 170-175cm) o kobiecycj kształtach czyli kawał cycka jak i tyłka wystającego(typ murzyński ale bez skrajności) i wiem moja droga jak czułabyś się osaczona, bo babsztyl będzie zazdrosny, że tak szybko ogarnęłaś się po ciążach, ale dasz radę Mam tylko nadzieje, że nie nastawia męża przeciwko Tobie. Współczuję że mąż potrafi wypić, hmm ciężka sprawa...

Haha ,wiem o co chodzi, też znam takie baby Co ciekawe, najczęściej słyszymy te "złote porady" o tym, co lubią faceci właśnie od takich kobiet, a nie od samych "zainteresowanych", nieprawdaż?

[Mariposa3]

Cześć

Monika- tak mi przykro, że pokłóciłaś się z mężem... Mam nadzieję, że pójdziecie na jakiś kompromis... Przecież Święta są tylko raz w roku, to taki wyjątkowy czas. Niestety nie wiem, co Ci poradzić, ale ze szczerego serca wierzę, że wszystko będzie dobrze
Tinek- bardzo się cieszę, że ułożyło Ci się z chłopakiem
Eldorado- cieszę się, że jesteś taka szczęśliwa to naprawdę świetnie
A jesli mowa o świętach, to ja nie zamierzam się hamować w próbowaniu potraw

No i mamy grudzień! Jak zwykle, kiedy przychodzi jakiś pierwszy dzień miesiąca, tygodnia, ludzie są skłonni coś sobie postanawiać. ja też sobie postanawia w końcu się ogarnąć... przepraszam Was, że jestem taka demotywująca...
Ale u mnie to jest jakiś problem natury emocjonalnej i dlatego ciągle walczę z objadaniem się. Ale najważniejsze, że się nie poddaję...
Skoro 1. grudnia to znowu zaczynam bardziej się starać. Ale luźno podchodzę do sprawy.
Miłego dnia

[meeedzik]

Hej laseczki
U mnie na wadze wzrosło 0,2kg no ale za bardzo się nie przejmuję bo to nie wielka różnica
Monia współczuję Ci tej bratowej :/ już kiedyś o niej pisałaś, okropna baba! Ja też nie lubię takich ludzi. Mam nadzieję, że dasz radę kochana, miej ją w d...
Ja kiedyś miałam podobną sytuację z kuzynką Tż jak zaczynałam się odchudzać z 65kg ona ważyła około 70kg, ładnie nam szło, ale ona ciągle chciała być lepsza ode mnie i mnie odwodziła od odchudzania, mówiła że już jestem za chuda i takie tam. ( kiedy ważyłam 56kg ) no ale ja to miałam gdzieś Ona też schudła chyba do 56kg. Mi udało się schudnąć jeszcze, a ona przez swoje głupie odchudzanie i głodzenie się miała efekt jojo i kilogramy teraz jej wróciły a ona wykręca się i mówi, że specjalnie przytyła bo faceci wolą własnie takie kobiece kształty hehe a zawsze patrzy na mnie z zazdrością.

A co do wyboru jury to ja też jestem zadowolona z ich wyboru a wiesz, że na fc jest profil "Opole przeprasza za Anie Bałon" i się z niej naśmiewają. Moim zdaniem ona też trochę przesadza takim gadaniem, że bardzo się cieszy, że jest taka ładna i taka szczupła :/ ma się za nie wiadomo kogo.

Cocktail równo 50 kiedy Ty zgubiłaś te kilogramy? Gratuluję

[Mariposa3]

A co do kobiet, o których opowiadacie, to takie złośliwe uwagi są z zazdrości... Można się spierać i mówić, że o gustach się nie rozmawia, ale mężczyźni w większośći preferują szczupłość...
Medzik- nie przejmuj się, coś Ty.
A Top Model nie oglądałam wczoraj.

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Cocktail równo 50 kiedy Ty zgubiłaś te kilogramy? Gratuluję

hahah Medzik dobre to by było sierota ominęłam jedną 5 55,0 Dzisiaj już było 54,8

[tinekk]

Dzien doberek

U mnie waga dziś pokazała 48,6 jestem chyba na dobrej drodze oby tak dalej i tego nie zaprzepaścić

Monia ja tez pamietam jak wspominałaś już o tej swojej szwagierce, ja podsumuje ją 2 słowami OGROMNA ZAZDROŚNICA
ciesze sie bardzo, że juz duzo lepiej sie czujesz wreszcie bedziesz mogła wyruszyć do biedrony na zakupki

Meeedzik 0,2g w ta czy w tą to bez znaczenia wystarczy zjesc kromke wiecej i tyle moze podskoczyc wiec masz racje ze tym sie nie przejmujesz

Mariposa masz racje nie powinnas sie jakos strasznie skupiac na diecie bo to tez nie za dobrze na luzie podchodzic do tego ale musisz wiedziec czego chcesz

[wyraz to kwiatami]

Witam serdecznie Dziewczyny
Chciałabym do Was dolaczyc.
Od listopada porzadnie wzelam sie za siebie, spadlo mi 6kg ale teraz motywacja mniejsza, cwiczyc sie nie chce, czekoladki podjadam i waga stoi
Razem razniej, wiec moze przyjmiecie mnie do swojego grona?


I mam pytanko, czy cwiczycie na twisterze? Bo ja go uwielbiam za efekty, ale ostatnio sie nie chce...

[Mariposa3]

Tinek- Gratuluję spadku! Świetnie Ci idzie! I masz rację, muszę sobie uświadomić, czego konkretnie chcę i się tego trzymać.
Wyraz to kwiatami- cześć! Miło Cię poznać. Zima to taka pora roku dla większości, hehe. Trzymam kciuki żeby Ci się udało!

[hera21]

Pozwole sobie dziewczyny na złośliwość:

http://facet.wp.pl/gid,11810828,img,...iazdjecie.html

nie wiem, byłam otyła i nie wstydze sie tego przyznać, ale nie udawałam i nie mówiła, wszystkim wokoło, że męzczyźni kochają pełniejsze kształty, po prostu się zaniedbałam przez własną głupotę i jedzenie tylko wieczorami a cały dzień o pustym żoładku...nie miałam do nikogo pretensji, że jest szczupły, po pewnym czasie zrozumiałam przyczyny mojej nadwagi i w momencie zaczęcia jedzenia tych samych porcji ale od śniadania raptem w pół roku nie ruszając się wcale schudłam z 94kg do 75kg. Nie rozumiem, dlaczego otyłe osoby inne mają być zazdrosne, mam bardzo szczupłą przyjaciólkę i nie pamiętam, żebym gadała Jej takie bdzury, prędzej Ona do mnie tekst o kobiecych kształtach(ale czy grube uda są oznaką kobiecości), fakt faktem zazrośc jest wpisana w nasze życie, ale np my tutaj raczej się mobilizujemy(widzimy rezultaty i że można coś osiągnąć), a nie zadrościmy nie ruszywszy nawet palcem

no i się pochwalę- z małą pomocą koleżanki ogarnęłam szafę i stoi już na swoim miejscu i ciuszki upakowane(omg ile mam ciuchów)

[meeedzik]

Mariposa nie przejmuję się nią wcale a najlepsze jest to, że jej mama mówi mi że tak ładnie schudłam i fajnie wyglądam a jej córka znów przytyła
A za Ciebie kochana trzymam kciuki, musisz być twarda i się nie poddawać, mam nadzieję, że się uda
Hera ja oczywiście nie mówię, że wszystkie grubsze dziewczyny takie są, bo mam też trochę grubszą koleżankę i ona mnie podziwia, że tak ładnie udało mi się schudnąć i potrafię utrzymać tą wagę itp
Tineczko dzisiaj mamy tyle samo na wadze

[Kamikadze1706]

Cześć dziewczynki
Dziś na wadze 53.5 Nie będę ukrywała,że cieszę się Ja mam wolne od dziś do niedzieli,ale w weekend idę na uczelnie.
Monia jak ja Cię doskonale rozumiem!!!!Ja mam podobnie tylko,że z teściową.Ciągle jak u niej jestem to mnie namawia do jedzenia,nigdy nie powiedziała,że ładnie wyglądam czy coś podobnego.Jak przytyłam w ciąży to mówiła ,że teraz wyglądam jak prawdziwa mamuśka (mówiła to niby z takim uśmiechem).A teraz jak w miarę normalnie wyglądam to ciągle słyszę jako to chuda jestem i wogóle.Już widze jak w czasie Świąt będzie mi cciągle cos podsuwała i robiła głupie uwagi.
Tineek dzieki za rady w kwesti słodyczy.Masz racje,w naszym przypadku trzeba jeść,ale masz racje z tym delektowaniem.Dzis zjadłam 2 michalki(powolutku,po kawałeczku) i zupełnie inaczej to smakujje niz jak się obżera ogromna ilośćia.Powiedz mi jak jesz to samo slodkie na 2 sniadanie to nie jestes głodna.
A własnie ja kupuje ostatnio takie jogurty Fruvita ze zbożami -200g ma tylko 88 kcal

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Byłam dzis na zakupach i oprócz zapomnianego słodzika kupiłam MOTYLKA, układa się go między nogami i ściska.Jestem ciekawa czy uda mi sie zrzzucic jakies cm przez takie cwiczenia.
Ja mam dwa dni laby ,bo mąż zawiózł synka do teściowej

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

[QUOTE=monika01011986;3081 9814]a u mnie była teściowa więc skorzystałam z okazji i gdy ona siedziała z dziećmi to poszłam się wykapać ogoliłam się , umyłam włosy a potem cała wybalsamowałam Oglądam Na Wspólnej własnie dziś o 21:30 TAP MADL półfinał!!!

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Monia własnie dziś mam w planach takie zabiegi,bo mam troche czasu dla siebie

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Cassandra ja zazywam cidrex(ocet +zielona herbata) oraz chrom

[babciam]

Witam WAS serdecznie wczoraj nie pisałam ,bo byłam cały czas u taty ,bo jak już pisałam ma 88 lat skończone,jest na chodzie,ale jeżdżę często,aby mu pomóc,najlepiej mu w domu ,nigdzie nie chce chodzić , Ja też jestem bardzo gruba i mogę tylko nad tym ubolewać,ale nie wyobrażam sobie żeby komuś zazdrościć,jak ktoś schudł,przecież to można tylko się cieszyć i podziwiać ,że ktoś ma taką silną wole.Jeśli chodzi o mnie,to się trzymam,w sobotę się zważę,i oczywiście napiszę,czy do przodu ,czy do tyłu .przykro mi Moniko że się posprzeczałaś z mężem,nie martw się na pewno wszystko się dobrze ułoży,przemyśli sobie ,,ze jednak żona i dzieci są najważniejsze,i to jest teraz jego najbliższa rodzina,jeśli chodzi o alkohol ,to dla mnie nie ma nic gorszego jak dzieci widzą jak ojciec pije,bo to one tylko na tym cierpią.ja osobiście znam faceta ,który jak to się mówi jest w dwóch osobach,jak nie pije to jest idealny ojciec i mąż, a jak wypije to lepiej nie mówić ,po prostu POTWÓR ,tylko współczuć .Ale bądż dobrej myśli że wszystko będzie dobrze,czego Ci życzę z całego serca,pozdrawiam i

[meeedzik]

Cocktail hehe się zdziwiłam własnie, że tak szybciutko Ci ta waga spadła ale zobaczysz już nie długo zobaczysz te 50kg na wadze
No i gratuluję spadku

Wyraz to kwiatami witamy bardzo nam miło, że do nas dołączasz Ja na twisterze nie ćwiczę, bo nie mam ale słyszałam, że jest dobry. Zima dla mnie też nie jest najlepszym okresem do odchudzania, bo ciężej jest mi się zabrać za ćwiczenie.

Kamikadze też ostatnio kupiłam motylka i ćwiczę na nim już od 4 dni mam nadzieję, że będą jakieś efekty zmierzę się po 2 tygodniach ćwiczeń i zobaczymy.

Monia mam nadzieję, że wszystko się ułoży z mężem i spędzicie razem te święta, bez alkoholu Trzymaj się słońce

Babciam kochana widzę, że jesteś zawzięta - to dobrze. Podziwiam, że tyle czasu wytrzymujesz bez słodyczy no i nadal trzymam kciuki, żeby udało Ci się zrzucić jak najwięcej kg

Ja za 40 minut mam kolejną jazdę dziś jadę w troszkę dalszą trasę, bo do sąsiedniego miasta 20km ode mnie troszkę się boję, bo pierwszy raz będę jeździła po trochę większym mieście, no ale mam nadzieję, że nie będzie źle
Przed chwilą trochę poćwiczyłam na rowerku i motylku/ agrafce, a jak wrócę to pokręcę hula hop i jeszcze trochę pościskam tego motylka

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Casandra ja kiedyś brałam Thermo Speed Extreme i też byłam z niego zadowolona

[tinekk]

Hera ja mówie konkretnie o szwagierce Moni, że jest straszna zazdrośnica bo sobie nie potrafi poradzic z tym ze Monia tak sie za siebie zabrała, gdyby nie była zazdrosna to po prostu by milczała i sie nie odzywała, a nie mówiła przy kazdych świetach, imieninach itp że faceci wolą jak kobieta ma troche ciała, może i niektorzy wolą ale po co o tym mówić przy całej rodzinie i przy kazdej okazji?

Meeedzik no wreszcie wyrównałysmy teraz dąrzymy do 48 w równym tempie

Kamikadze masz racje jak sie człowiek delektuje takim pysznym cukierkiem on na prawde inaczej smakuje a jak sie wpakuje całego michałka do buzi to ledwo co sie poczuje i dlatego siegamy po kolejne i kolejne. Ja zazwyczaj na 2 śniadanie pije kawe i jem łakocia i ta kawa tez mnie dopchnie ale bywa ze zjem same 2 cukierki czy wafelka i nie jestem głodna ale tylko dlatego ze na śniadanie codziennie jem owsianke a one pęcznieja w żołądku i długo utrzymuje się poziom sytości
No i gratuluje kochana spadku wagi ! widzisz nawet przy michałkach mozna chudnąć, cos wspaniałego

Mariposa dziękuje razem na pewno nam się uda

Moje dzisiejsze menu:

6 - owsianka na mleku z bakaliami
9 - kawa z mlekiem
12- warzywa na patelnie ( pół porcji ) + bułeczka z masłem
15- jogobella
17 - kanapeczka z serkiem i keczupem

Tyle na dziś, miałam dziś taka ogromniasta ochote na chałwe ze mialam sie aż wyrwac z pracy pod jakims pretekstem na minutke zeby wyskoczyc do sklepu ze myslalam ze zwariuje, na szczescie zrobił sie ruch i zapomniałam o niej i przeszła mi ochote i na szczescie bo o mały włos własnie plułabym sobie w twarz

[meeedzik]

Tinek Tobie na pewno szybciej uda się osiągnąć te 48 ja przy mojej diecie ( a raczej jej brak ) to chyba nigdy nie zobaczę dziś znów grzeszki, na 2 śniadanie bułka serowa, a przed chwilą pączek z Lidla nie mogłam sobie odmówić pączka, bo wszyscy jedli i mama i Tż i takiej mi ochoty narobili, że nie dałam rady i też zjadłam.

No ja już jestem po kolejnej jeździe, fajnie było i myślę, ze nie źle

[murka04]

witam wszystkie!
Dawno mnie tu nie było, ale czytałam posty codziennie, więc o wszystkim wiem. W listopadzie nie miałam w ogóle ochoty przejmować się wagą i jadłam co popadło, więc kg wróciły. Tzn w sobotę było 50kg. Stwierdziłam że przesadziłam, brzuch znów mi wrócił do stanu 'balona' a po zarysie mięśni śladu nie ma. Robię teraz abs II, z tym że bez drążka, kręcę 30min hh i jem mniej, te 2-3kg chcę zrzucić. Więc znów wracam do Was, z meldunkami co wieczór i postępami mam nadzieję

Co u mnie - stałam się oficjalnym kujonem, w tygodniu w ogóle nie wychodzę na dwór poza korkami z matmy, tylko siedzę w książkach. To pewnie też ma jakiś wpływ na wagę. No ale takie zawalenie mamy, że nie ma szans gdzieś wyjść, chyba że to ja jestem jakaś niezorganizowana. Co się zmieniło na plus to sytuacja u mnie w klasie - kiedyś dziewczyny były strasznie zawistne, trzymały się osobno, a teraz po odejściu kilku osób wszyscy się tak zżyliśmy, szczególnie z jednym kolegą się zakumplowałam, a wcześniej nawet nie podejrzewałam, że jest taki towarzyski Z Tż też się dobrze układa, chociaż niedawno mieliśmy mały kryzys ale to normalne. A no i bardzo spodobał mi się serial "Pamiętniki wampirów" - jeśli lubicie takie klimaty to polecam

babciam chciałam Ci powiedzieć że bardzo się cieszę że do nas dołączyłaś i że dałaś się przekonać żeby tu zostać. bardzo nam się przyda tu taka pozytywna kobietka
meeedzik ale Ci zazdroszczę tego kursu, sama chciałabym już zacząć ale szczerze mówiąc nie wiem nawet czy podejdę, boję się tych nowych przepisów. moje koleżanki też mówią że raczej nie będą próbować na razie.
tinekk Ty masz taki problem ze słodyczami jak ja z jedzeniem typu 'kiełbasa, kurczak, parówki' czyli takie raczej swojskie. uwielbiam je i tak ciężko mi się oprzeć jak coś jest w lodówce

co do tematu o grubych kobietach, to ja mam takie koleżanki też i jest taka sytuacja, że one nie są jakieś złośliwe czy chamskie, ale kiedy rozmawiam z nimi to widzę że zazdroszczą mi tego jak wyglądam. ciągle się dopytują jak mają schudnąć, mówiłam im na początku ale już sobie dałam spokój bo one i tak nic z tym nie robią a za jakiś czas znów pytają o to samo. ale są też inne, które naprawdę są zadowolone ze swojego wyglądu i są zawsze uśmiechnięte i sympatyczne