Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012

[makarona]

Napisane przez Selay

makarona mamusia sie jeszcze nie czuje ale tak mysle, ze jak zobacze na monitorze malenstwo co macha do mnie to odrazu instyntk macierzynski sie pojawi

jakos na jedzenie wiecej czy czegos tak specjalnie ze teraz musze jesc to nie mam...hmm chyba moje hormony zaspaly w tych tematch

Ja już chciałabym TO poczuć.
Wcielić się w rolę matki. A już zupełnie nie mogę się doczekać, kiedy wezmę na ręce moje maleństwo.


hanjah
Mnie się też trochę zmienił. Wiele potraw mi śmierdzi, żurek wydaje się być zgerowany, kawa za zimna. Ale reszta smakuje wyśmienicie. Nawet głupie parówki

[ivoncia16]

a ja to mam dziwnie
bylo przez dlugi czas tak ze bardzo chcialam miec dziecko i nic z tego nie wychodzilo przez dwa lata
co okres dostawalam to plakalam
naprawde myslalam ze juz nigdy nie bede miala malenstwa
a jak doszlam do wniosku ze moze i lepiej ze ja jednak nie chce dziecka to zaszlam w ciaze
to zycie jest takie przewrotne
teraz probuje jakos przyzwyczaic sie do tego ze w lipcu zostane mama
kocham to malenstwo pomimo tego ze wywinelo mi taki numer ;D
jak zobaczylam te dwie kreski na tescie to trzaslam sie jak galareta nie wiedzialam co ze soba zrobic

[muminek82]

Napisane przez Balbinka1983

Hejka
Melduję się po wizycie u ginki... Kurde fajna babka... tyle, że prywatnie. Muszę to przemyśleć bo naprawdę wydała mi się sensowna... Wszystko rozbija się o kasę

Ustaliła na podstawie badanie USG, że prawdopodobnie to 6 tydzień 1 dzień)) słyszałam serduszko bijące jak dzwon BEZCENNE
Banan na twarzy Małża też bezcenny

Maluch ma 4,6 mm Olbrzym

Superza wizytę i że wszystko w porządku!!!

Napisane przez _madlen

Cześć kochane! Długo mnie tu nie było, pracuję po godzinach (w poniedziałek wyszłam z pracy o 23 i dopiero godzinę później byłam w domu) i zwyczajnie nie miałam czasu. Ale się nas zrobiło dużo! Ale to nawet lepiej, bo razem zawsze raźniej
Prawdopodobnie zdecyduję się zrezygnować ze studiów i tu moje pytanie do osób, które były w takiej sytuacji - jak najlepiej to rozegrać? Wiem, że byłabym w stanie ten rok dokończyć, ale kierunek nie do końca mi odpowiada a teraz muszę po prostu dłużej pracować, żeby mieć jakikolwiek start finansowy, inaczej będzie bardzo ciężko sobie poradzić. Niestety, potrzebuję mieć status studenta (czyt. legitymację), bo taki jest wymóg w mojej pracy i tu się rodzi problem... Chyba po prostu poczekam, aż sami mnie wywalą Ale będę mieć wpis w papierach, nie ma co - wyrzucona z socjologii za nieobecności.

Wciąż brak nudności, wymiotów, zaparć, piersi mnie przestały boleć i jedyne, co odczuwam, to senność. Jeszcze rok temu, przed maturą, potrafiłam chodzić spać po dwunastej i wstawać o piątej cały tydzień. Teraz kładę się zazwyczaj po dziewiątej i czasem np. odpuszczam sobie wykład, żeby móc pospać tę godzinę dłużej do ukochanej szóstej (nienawidzę swoich dojazdów... tak wcześnie ).
Generalnie czuję się super i to mnie martwi.
I nie mogę doczekać się mojej wizyty, bo jest dopiero 15. Większość z Was jak widzę, miała już kilka wizyt, badań, serduszko... Ja wciąż muszę trzymać się myśli, że wszystko będzie okej i cierpliwie muszę po prostu zaczekać.

ze studiami to nie pomogęa co do objawów to tylko się cieszyć że jesteś w dobrej formie

Napisane przez ivoncia16

wszystkie piszecie ze slyszalyscie serduszko
a ja nie ;/
widzialam tylko na monitorku jak sie dzidzia ruszala
i powiedziala mi ze zyje a nie wlaczyla mi bicia serdudzka
a mi sie juz brzuszek zaokraglil
nic a nic nie widac zebym przytyla tylko wlasnie leciutko okragly brzuszek mi sie zrobil

ja tez sie ok czuje jak na koniec drogiego miesiaca
raz wymiotowalam ale wtedy jeszcze nie wiedzialam , zwalilam wszystko na zatrucie heheh
a i zrobilam tylko jeden test bo to byla tylko formalnosc
czulam ze zbyt duzo sie zmienilo w moim organizmie ( bylo mi niedobrze , slabo ,czesto chodzilam siusiu, pot mial inna won,mialam wilczy apetyt, brzuch mnie dziwnie krecil , no i miesiaczka sie spozniala )
ja juz bylam wrecz pewna o ciazy

może jeszcze zawcześnie i przy następnej wizycie usłyszysz serduszko,najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze

Napisane przez perelka-20

Hej Dziewczyny,
Znów mnie wywiało z forum na długo. Ostatnio czuję się bardzo kiepsko, dziś wyjątkowo lepiej. W poniedziałek się przeforsowałam a do tego dostałam tak silnych mdłości i zgagi, że dwa dni nie mogłam nic prawie jeść. Ogólnie ostatnio jem niewiele i lecę z wagi. Po tych 2 dniach byłam tak osłabiona, że nie mogłam prawie chodzić, robiło mi się ciemno przed oczami i spałam 70% doby. Doszło do tego, że TŻ musiał mi myć głowę bo po tygodniu czułam się jak kloszard..ehh..mam nadzieję, że to tylko ten pierwszy trymestr

Pozdrawiam Was Dziewczęta i gratuluję serduszek.
Ja czekam do 20go grudnia, to już będzie 10 tydzień bez jednego dnia i liczę na rączki i nóżki

Trzymaj się Kochana dużo siły i lepszego samopoczucia i apetytu życzę!

Napisane przez Ancik88

Witam Dziewczyny jak to jest z tymi badaniami prenatalnymi? czy są płatne? bo jak czytałam to niezłe sumy i jak te badania wygądają?


Perelka 20 ja tez mam wizyte 20 grudnia i też będzie ok 10 tygodnia

Pozdrawiam Wszystkie Mamuśki SUPER SIE CZYTA TE SAME DOBRE WIADOMOŚCI BIJĄCE SERDUSZKA

z tego co słyszam to 200zł,ale dzisiaj zapytam to wieczorem napiszę,bo nie jestem pewna.

Napisane przez Selay

zadzwonilam do poloznej i jej poplakal troche, byla bardzo wyrozumiala i udalo mi sie zalatwic USG wczesniejsze, za tydzien w piatek (9tego) bede miala badanie...to bedzie moj 7t3d tak sie ciesze i tak sie boje, prosze trzymajcie i za mnie kciuki abym i ja zobaczyla serduszko

trzymamy mocnosuper ze dało się przyspieszyć usg!

Napisane przez makarona

Cześć dziewszyny.
Dzięku za gratulacje dotyczące ślubu.

Fajnie, że już usłyszałyście bicie serc waszych pociech, że je widziałyście na monitorku. Zazdroszczę wam. Ale dzisiaj ja wybieram się na wizytę i może też czegoś się dowiem. Z tym, że lekarz mnie wkurzył. Wybieram się do niego prywatnie, a on mi marudzi, że będzie zmęczony i czy mogę przyjść innego dnia. Np. w poniedziałek. A ja w poniedziałki pracuję i nie mam na to czasu. Chciałam mu już rzucić słuchawką, ale uległ i pozostał przy dniu dzisiejszym. Powiedział mi, że mogę jeszcze poczekać.

Mogę czekać, jasne. Najlepiej będzie jak zobaczymy się w dniu porodu, a co będę się wcześniej tarabanić Jestem już bardzo zniechęcona do tego lekarza, mimo, że jeszcze go nie widziałam.

Trzymam kciuki za wizytę!i czekamy na relacje

Napisane przez makarona

A czujecie się już mamusiami? (Mamami jakoś brzydko brzmi).
Tzn. czujecie, że nosicie dziecko pod sercem?
Bo we mnie jeszcze chyba nie obudziły się te wszystkie emocje.

ja już pomału się wczuwam,nawet czasem coś mówię do brzuszka

Witajcie dziewczyny ja po tygodniach dobrego zdrowego odżywiania pochłonełam dzisiaj ogromny kebab i całą furę frytek do tego to narazie tyle jeżeli chodzi o moje zachcianki kulinarne

[yoluha]

hej dziewczynki-przysłe mamuśki

ja was cały czas podczytuję,a le nie zawsze mam możliwość odpisać.


Irmusia81 - będzie, musi byc dobrze!!! powtarzaj sobie jak mantrę. Ja tez tego próbuję. Bo obawy i strach mam w oczach każdego dnia.

asia665-grtauluję serduszka u maluszka Ja tez z utęsknieniem czekam na swoją wizytę w przyszłym tygodniu i mam nadzieje zobaczyć juz serducho mojego szkraba.

U mnie w rodzinie nikt jeszcze nie wie. Chcemy z mezem powiedzieć rodzicom dopiero na święta. Taki prezent Wiedzą, że staraliśmy się o tego drugiego brzdąca dosyć długo, obiło sie nawet troszke o klinikę leczenia niepłodności, ale ceny nas wystraszyły i wróciłam z ostatnimi resztkami nadziei do ginki, na nieco niższe loty. Na szczescie to wystarczyło.
W ogóle to powiem wam że strasznie mnie spanie męczy. No nie mogę sobie dac rady. A w pracy to już jest jakiś koszmar dla mnie. Muszę zganiać na pogodę i kto wie co jeszcze, że takie mam spanie...

a przed chwila wypiłam sobie małą kawkę. W zasadzie 1/2 kawy z ekspresu, 1/2 mleka. Kurcze, czułam że to zły pomysł, ale dałam się skusić. A teraz mam za swoje. Muli mnie i mam mega zgagę.


A z innej beczki.

Czy jest tu ktoś z Łodzi lub okolic???

buziaki

[alonka00]

Napisane przez makarona

A czujecie się już mamusiami? (Mamami jakoś brzydko brzmi).
Tzn. czujecie, że nosicie dziecko pod sercem?
Bo we mnie jeszcze chyba nie obudziły się te wszystkie emocje.

oczywiście że nie, może poczuję jak usłyszę serduszko a już na pewno jak poczuję pierwszego kopniaczka będzie to moje pierwsze dziecko więc to chyba normalne, pamiętam jak moja koleżanka wpadła pierwszy raz to mówiła jednogłośnie z narzeczonym, że oni nie wyobrażają sobie tego wszystkiego, dziś jest w trzeciej ciąży, ma 21 lat, dzieci prawie że rok po roku, współczuję ale sami są sobie winni

Napisane przez hanjah

Przylazłam ponarzekać Mąż mi pyszne śniadanko zrobił do łóżka i chwilę było mi dobrze... teraz znów idę jeść bo mdłości doprowadzają mnie do szału Już widzę te nadprogramowe kg od takiego "leczenia" mdłości

będzie dobrze, to znak że hormony odpowiednie są produkowane a więc dzidzi żyje a słyszałaś o opaskach na mdłości?? kiedyś na jakimś wątku dziewczyny polecały wizażynce która do szkoły chodziła i była w ciąży i ciężko jej było na zajęciach wysiedzieć http://allegro.pl/sea-band-opaska-dl...970132686.html
http://allegro.pl/opaski-przeciw-nud...964949895.html

[Norniczka]

Hej. Dzisiaj mam wolne, miałam pierwszy raz w życiu robić sama pierogi, bo mam na nie wielką ochotę, ale takie mam mdłości że nie dam rady. Generalnie czuję się do .
Mąż stwierdził że ciężko mi dogodzić, z jednej strony narzekam na pracę, że dużo godzin, że zmęczona jestem itd. a z drugiej mówię że muszę pracować bo zanudziłabym się na śmierć i nie chce siedzieć w domu. Tak źle i tak niedobrze....

[hanjah]

Napisane przez alonka00

będzie dobrze, to znak że hormony odpowiednie są produkowane a więc dzidzi żyje a słyszałaś o opaskach na mdłości?? kiedyś na jakimś wątku dziewczyny polecały wizażynce która do szkoły chodziła i była w ciąży i ciężko jej było na zajęciach wysiedzieć http://allegro.pl/sea-band-opaska-dl...970132686.html
http://allegro.pl/opaski-przeciw-nud...964949895.html

Te mdłości mnie pocieszają-są to znaczy że jest ok

O opasce takiej nie słyszałam, ale ciekawa sprawa Jakbym pracowała albo musiała chodzić na zajęcia to bym się zastanowiła, a tak jak jestem w domu, to jakoś daję radę

Liczę na to że to usg będę mieć przed Świętami-żebyśmy mieli się czym rodzince pochwalić

[ivoncia16]

dziewczyny a Ginekolog kiedy wam zalozyl karte ciazy ?
dopiero jak sie ma badania moczu , krwi itd?
bo mi na pierwszej wizycie nie zalozyl
wogole to skaplikowane wszystko dla mnie , nigdy do lekarzy nie chodzilam a tu nagle te badania , kolejki , nie wiem gdzie isc ;/
totalna masakra !!!!!!!

[muminek82]

mi założył przy pierwszej wizycie i już wpisywał informacje o badaniu waga i ciśnienie,potem dostałam skierowanie na badania (tj krew i mocz)i na podstawie tych badań z wynikami do gina.i zawsze wszystko wpisuje mi do karty ciąży.Napewno założą Ci przy następnej wizycie.Gin powiedział że tą karte musze mieć zawsze i wszędzie ze sobą jakby się coś działo tam są wszystkie potrzebne info.
ivoncia16 nie denerwuj się,w swojej poradni zawsze możesz zapytać tam gdzie rejestrują albo swojej gin i ona Ci wszystko powie.

[ivoncia16]

no mam nadzieje ze jakos to bedzie ;D
bo ja nigdy po lekarzach nie chodzilam a teraz mi przyszlo
najgorsze jest to ze mieszkam na wsi a musze jezdzic do miasta
no ale trudno takie zycie

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

dziewczyny a u was u ginekologa tez jest tak ze po wszystkich badaniach dostalyscie cala reklamowke z napisem ,,bede mama ! "
a w niej pelno gazet o ciazy i dzieciach

[alonka00]

Napisane przez ivoncia16

no mam nadzieje ze jakos to bedzie ;D
bo ja nigdy po lekarzach nie chodzilam a teraz mi przyszlo
najgorsze jest to ze mieszkam na wsi a musze jezdzic do miasta
no ale trudno takie zycie

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

dziewczyny a u was u ginekologa tez jest tak ze po wszystkich badaniach dostalyscie cala reklamowke z napisem ,,bede mama ! "
a w niej pelno gazet o ciazy i dzieciach

miejmy nadzieję że nie dostanę, bo też jestem ze wsi i do tego gina co ja chodzę, chodzi też sporo znajomych, a rodzinie chcemy powiedzieć dopiero w święta o ciąży, a znajomi dopiero koło 4-5 miesiąca mogą się dowiedzieć, jak będzie widać brzuszek po prostu przez I trymestr wolę żeby nikt spoza rodziny nie wiedział

[ivoncia16]

a mi to obojetne czy beda wiedziec czy nie
i tak sie dowiedza i tak
a ja sie ciesze ze dostane ta torbe , pewnie jest w tych gazetkach sporo cennych informacji

[muminek82]

mi mężuś już 2 takie torby jeszcze przed ciążą przyniósł,są tam ksiażeczki filmy próbki kosmetyków dla noworodka, butelka pampers,gazetka,bardzo fajne informacje można poczytać

zbieram się na wizytę,póżniej dam znać !

[ivoncia16]

a gdzie dostal takie ?
jak przed ciaza?

[jagienka89]

Hej Mamuśki,
Właśnie wróciłam od gina....widziałam moją kruszynkę i słyszałam serduszko...aż się popłakałam ze szczęściamoja fasolka ma 10,3 mm- BYK PO TATUSIU
Mowiłam lekarzowi o moich mdłościach itp. powiedział, żę to bardzo dobry znak. Oznacza to że dzidzia się rozwija i że wszystko jest ok (książkowo).
Ból w podbrzuszu ( taki jak przed @) też jest ok. Może on się pojawiać jeszcze czasami.
Niby lekarz mówił, że wszysko będzie dobrze itd....ale ogarnął mnie dziś straszny lęk o moje maleństwo ( mam nadzieję ze nic nie wykracze)

[alonka00]

Napisane przez jagienka89

Hej Mamuśki,
Właśnie wróciłam od gina....widziałam moją kruszynkę i słyszałam serduszko...aż się popłakałam ze szczęściamoja fasolka ma 10,3 mm- BYK PO TATUSIU
Mowiłam lekarzowi o moich mdłościach itp. powiedział, żę to bardzo dobry znak. Oznacza to że dzidzia się rozwija i że wszystko jest ok (książkowo).
Ból w podbrzuszu ( taki jak przed @) też jest ok. Może on się pojawiać jeszcze czasami.
Niby lekarz mówił, że wszysko będzie dobrze itd....ale ogarnął mnie dziś straszny lęk o moje maleństwo ( mam nadzieję ze nic nie wykracze)

, fajnie że lekarz podszedł poważnie do ciebie
nie martw się o maleństwo, pewnie to hormony ja mam na przemian: jak przestaje martwićsię o fasolkę to zaczynam martwić się o to czy dam sobie radę i tak w kółko

[jagienka89]

Napisane przez alonka00

, fajnie że lekarz podszedł poważnie do ciebie
nie martw się o maleństwo, pewnie to hormony ja mam na przemian: jak przestaje martwićsię o fasolkę to zaczynam martwić się o to czy dam sobie radę i tak w kółko

mam nadzieję, żę winne są hormony...ale teraz tyle tego wszystkiego...jak nie toxoplazmoza to inne bakterie...a łatwo złapać takie coś...PANIKAAAAAAAAAAA

[ivoncia16]

ja tez tak mam
Kochane to hormony ***
wykoncza Nas!
a my wszystkich wokolo

[luby957]

Hej Dziewczyny

Wczoraj byłam u gin. bo miałam póść do niego jak tylko będą wyniki z ostatnich badań (hiv, różczyczka, toksoplaz., TSH itp)
no i nie spodobały mu się moje wyniki z TSH i kazał mi póść do ednokrynologa bo stwierdził że może źle sie tak czuje przez tarczyce;/
no i w pon mam wizyte bo na szczęscie gin od razu zadz do rejestracji i powiedział że przyśle kobiete w ciąży i że muszi bardzo szybko dostać się do takiego a takiego lekarza i najlepiej będzie jak będe mieć wizyte przed 9.12 bo wtedy u niego mam kolejna wizyte

co do czucia się mama to ja juz czuje się od ponad 2 lat dzieki mojej kochanej Stokrotce ale pamietam jak się zastanawiałam kiedy tak na prawde poczje sie mama

a może któras z Was chodzi do endokrynologa i powi mi chociaż jak pierwsza wizyta wyglada itp byałabym bardzo wdzięczna

oprócz tego gin kazał mi jeść co 2-3 godz żeby zmniejszyć nudności ale ja jakoś nie moge tak tych godz przestrzegać oprócz tego co raz zmienia mi jakies suplementy żeby mi było troche lepiej al e nic nie pomaga może po prostu musi przejsc samo

a tak poza tym strsznie jakaś nietykalska się zrobilam, denerwuje mnie jak się dziecko na mnei zawiesi, jak TŻ całuje mi piersi, i poza tym nawet nei mam ochoty w ogóle na sex ani nic z tych rzeczy

TŻ też mnei już wkurza, wydaje mi się że hcyba nie rozumie że na prawde cały czas mogę źle się czuć, że wszytko mnei drażni, ja iwem że jestem dal neigo okropna i i że zaniedbuje troche mieszkanie (ale jak osprzatam jeden pokój to jestem już tak zmęczona że najlepiej to bym sie położyła i wszytko miała w ) ale ja po prostu mam już dość. Wiem że ta ciąża jes zupełnie inna niż pierwsza ale chyba to nie jest moja wina i co ja mam zrobić

brzuch mi rozdyma, oczy się same zamykają, żołądek podchodzi do gardla, reaguje na wszytkie zapachy

[ivoncia16]

a ja wogole nie mam ochoty na slodycze ,tylko na slone i ostre a znow jak ostre zjem to mnie zgaga dopada
ale co tam hehehe

[wanilllka82]

Napisane przez luby957

Hej Dziewczyny

a tak poza tym strsznie jakaś nietykalska się zrobilam, denerwuje mnie jak się dziecko na mnei zawiesi, jak TŻ całuje mi piersi, i poza tym nawet nei mam ochoty w ogóle na sex ani nic z tych rzeczy

TŻ też mnei już wkurza, wydaje mi się że hcyba nie rozumie że na prawde cały czas mogę źle się czuć, że wszytko mnei drażni, ja iwem że jestem dal neigo okropna i i że zaniedbuje troche mieszkanie (ale jak osprzatam jeden pokój to jestem już tak zmęczona że najlepiej to bym sie położyła i wszytko miała w ) ale ja po prostu mam już dość. Wiem że ta ciąża jes zupełnie inna niż pierwsza ale chyba to nie jest moja wina i co ja mam zrobić

brzuch mi rozdyma, oczy się same zamykają, żołądek podchodzi do gardla, reaguje na wszytkie zapachy

powiem Ci że mam dokładnie tak samo, wszystko mnie drażni, na sex też nie mam ochoty, tylko przytulanie ale nic więcej, już się zaczęłam zastanawiać czy to normalne jest, a co będzie dalej jak brzuszek urośnie, może to jest system na przystosowanie męża na ciężkie czasy w tych sprawach najbardziej to przeszkadza mi nie zaniedbywanie obowiązków domowych w tym akurat mąż stara się mnie wyręczać tylko to że synuś mnie też potrafi rozdrażnić staram się żeby nie wiedział że tak jest ale wyrzuty sumienia mam ogromne, przecież on nie winny że hormony mi szaleją i jeszcze tak bardzo chce mi teraz pomóc, niefajna ze mnie mama

[jagienka89]

nie napisałam o najważniejszym... badania wykazały, że siedzi we mnie bakteria- Ureaplasma coś tam coś tam....a ta oto zaraza może spowodować poronienie. Lekarz mówił, że to poważna sprawa i przy następnej wizycie ( za tydzień) zobaczymy czy już trzeba brać antybiotyk czy jeszcze możemy poczekać. Dziewczyny czytałam teraz na necie o tym i tylko się dobijam!!!!

[asia665]

Napisane przez muminek82

mi mężuś już 2 takie torby jeszcze przed ciążą przyniósł,są tam ksiażeczki filmy próbki kosmetyków dla noworodka, butelka pampers,gazetka,bardzo fajne informacje można poczytać

zbieram się na wizytę,póżniej dam znać !

Czekamy na wieści

Napisane przez jagienka89

Hej Mamuśki,
Właśnie wróciłam od gina....widziałam moją kruszynkę i słyszałam serduszko...aż się popłakałam ze szczęściamoja fasolka ma 10,3 mm- BYK PO TATUSIU
Mowiłam lekarzowi o moich mdłościach itp. powiedział, żę to bardzo dobry znak. Oznacza to że dzidzia się rozwija i że wszystko jest ok (książkowo).
Ból w podbrzuszu ( taki jak przed @) też jest ok. Może on się pojawiać jeszcze czasami.
Niby lekarz mówił, że wszysko będzie dobrze itd....ale ogarnął mnie dziś straszny lęk o moje maleństwo ( mam nadzieję ze nic nie wykracze)

Gratki

Napisane przez luby957

Hej Dziewczyny

Wczoraj byłam u gin. bo miałam póść do niego jak tylko będą wyniki z ostatnich badań (hiv, różczyczka, toksoplaz., TSH itp)
no i nie spodobały mu się moje wyniki z TSH i kazał mi póść do ednokrynologa bo stwierdził że może źle sie tak czuje przez tarczyce;/
no i w pon mam wizyte bo na szczęscie gin od razu zadz do rejestracji i powiedział że przyśle kobiete w ciąży i że muszi bardzo szybko dostać się do takiego a takiego lekarza i najlepiej będzie jak będe mieć wizyte przed 9.12 bo wtedy u niego mam kolejna wizyte

co do czucia się mama to ja juz czuje się od ponad 2 lat dzieki mojej kochanej Stokrotce ale pamietam jak się zastanawiałam kiedy tak na prawde poczje sie mama

a może któras z Was chodzi do endokrynologa i powi mi chociaż jak pierwsza wizyta wyglada itp byałabym bardzo wdzięczna

oprócz tego gin kazał mi jeść co 2-3 godz żeby zmniejszyć nudności ale ja jakoś nie moge tak tych godz przestrzegać oprócz tego co raz zmienia mi jakies suplementy żeby mi było troche lepiej al e nic nie pomaga może po prostu musi przejsc samo

a tak poza tym strsznie jakaś nietykalska się zrobilam, denerwuje mnie jak się dziecko na mnei zawiesi, jak TŻ całuje mi piersi, i poza tym nawet nei mam ochoty w ogóle na sex ani nic z tych rzeczy

TŻ też mnei już wkurza, wydaje mi się że hcyba nie rozumie że na prawde cały czas mogę źle się czuć, że wszytko mnei drażni, ja iwem że jestem dal neigo okropna i i że zaniedbuje troche mieszkanie (ale jak osprzatam jeden pokój to jestem już tak zmęczona że najlepiej to bym sie położyła i wszytko miała w ) ale ja po prostu mam już dość. Wiem że ta ciąża jes zupełnie inna niż pierwsza ale chyba to nie jest moja wina i co ja mam zrobić

brzuch mi rozdyma, oczy się same zamykają, żołądek podchodzi do gardla, reaguje na wszytkie zapachy

Ja mam tak samo-brak ochoty na seks, dlatego Mąż się śmieje,że jak mi przejdzie moje złe samopoczucie to 3 dni z łóżka nie wyjdziemy

[Irmusia81]

Dziękuję Wam bardzo za kciuki

Niestety niczego się nie dowiedziałam, bo ginka się rozchorowała
Następny termin wizyty dopiero za 2 tyg To już będzie początek 9 tyg a ja jeszcze żadnych badań nie mam zleconych, bo miałam dostać dzisiaj Zadzwonię do niej w przyszłym tyg i zapytam czy mam poprosić innego lekarza o skierowanie na badania czy czekać.

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez Balbinka1983

Hejka
Melduję się po wizycie u ginki... Kurde fajna babka... tyle, że prywatnie. Muszę to przemyśleć bo naprawdę wydała mi się sensowna... Wszystko rozbija się o kasę

Ustaliła na podstawie badanie USG, że prawdopodobnie to 6 tydzień 1 dzień)) słyszałam serduszko bijące jak dzwon BEZCENNE
Banan na twarzy Małża też bezcenny

Maluch ma 4,6 mm Olbrzym

Świetne wiadomości

[muminek82]

Napisane przez ivoncia16

a gdzie dostal takie ?
jak przed ciaza?

mąż ma taka prace że często jest w różnych porzychodniach i tam dostał

Napisane przez jagienka89

Hej Mamuśki,
Właśnie wróciłam od gina....widziałam moją kruszynkę i słyszałam serduszko...aż się popłakałam ze szczęściamoja fasolka ma 10,3 mm- BYK PO TATUSIU
Mowiłam lekarzowi o moich mdłościach itp. powiedział, żę to bardzo dobry znak. Oznacza to że dzidzia się rozwija i że wszystko jest ok (książkowo).
Ból w podbrzuszu ( taki jak przed @) też jest ok. Może on się pojawiać jeszcze czasami.
Niby lekarz mówił, że wszysko będzie dobrze itd....ale ogarnął mnie dziś straszny lęk o moje maleństwo ( mam nadzieję ze nic nie wykracze)

pieknie!jak lekarz mówił że wszystko będzie dobrze to będzie i koniec kropka teraz doczytałam o bakterii nie czytaj nic w internecie bo to tylko potęguje zdenerwowanie,a żeby wszystko było ok nie możesz się denerwować!
luby i wanilllika mam tak samo jak wy z sexem i porządkami myśle że w drugim trymestrze będzie lepiej

Ja już po wizycie,wszystko jest ok tylko na usg odrazu z badaniem prenatalnym muszę poczekać do 10 grudnia!myślałam że zrobie wcześniej samo usg ale lekarz powiedział żeby spokojnie poczekać,i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać jaki koszt

[prince_polo]

Napisane przez muminek82

Ja już po wizycie,wszystko jest ok tylko na usg odrazu z badaniem prenatalnym muszę poczekać do 10 grudnia!myślałam że zrobie wcześniej samo usg ale lekarz powiedział żeby spokojnie poczekać,i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać jaki koszt

super ze wssytsko dobrze

a w którym jestes tyg? Ja w wigilie bede zaczynała 10 tydzien W sobote teraz zaczynam 7. Boze juz chce II trymestr

[luby957]

Napisane przez wanilllka82

powiem Ci że mam dokładnie tak samo, wszystko mnie drażni, na sex też nie mam ochoty, tylko przytulanie ale nic więcej, już się zaczęłam zastanawiać czy to normalne jest, a co będzie dalej jak brzuszek urośnie, może to jest system na przystosowanie męża na ciężkie czasy w tych sprawach najbardziej to przeszkadza mi nie zaniedbywanie obowiązków domowych w tym akurat mąż stara się mnie wyręczać tylko to że synuś mnie też potrafi rozdrażnić staram się żeby nie wiedział że tak jest ale wyrzuty sumienia mam ogromne, przecież on nie winny że hormony mi szaleją i jeszcze tak bardzo chce mi teraz pomóc, niefajna ze mnie mama

przynajmniej Twój mąż Ci jakoś pomaga a moj twierdzi że ja to powinnam dalej robić bo przeciez nie chodze do pracy, tylko na kurs 2xw tyg i na weekendach na uczelnie i że mam więcej czasu niż on

[muminek82]

Napisane przez prince_polo

super ze wssytsko dobrze

a w którym jestes tyg? Ja w wigilie bede zaczynała 10 tydzien W sobote teraz zaczynam 7. Boze juz chce II trymestr

ja jestem teraz w 10 tc ja też chce drugi trymestr odliczam i odliczam myśle że w drugim będe już spokojniejsza

[Irmusia81]

Napisane przez alonka00

a z tym podnoszeniem rąk do góry to już mi nie można czy dopiero później bo mam tyle firanek i zasłonek do prania i okna muszę umyć...

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Lepiej zostaw to komuś innemu. Długotrwałe trzymanie rąk do góry powoduje skurcze. Ja poproszę TŻ albo mamę

[jagienka89]

powiedzcie mi Mamusie jak to jest z tymi tygodniami....bo z tego co ja liczyłam to powinnam być w 8 tyg (8 tyg od ostatniej miesiaczki i 6 od zapłodnienia), a dziś na usg wykazało, że jestem w 7 tygodniu....pogubiłam się....już sama nie wiem w którym jestem