Kosmetyki wciąż kochamy, w szafie wszystkie upychamy - Avonomaniaczki plotkują

[moniak85]

Napisane przez jamapi

czasami można na łatwiznę iść
zazwyczaj też piekę, ale to wtedy wsystko dłużej trwa no i nie potrafię prosto przeciąć biszkoptu na pół

jest i na to sposób. widziałam gdzieś - chyba w tv lub jakiejś gazecie- bierze się nitkę, moczy sie ją w czymś, żeby była wilgotna np. w wodzie i przekrajawasz nitką biszkopt

[kasiaa0409]

Napisane przez alytjow

to był raczej foch a nie gniew, a po drugie jak można sie gniewac na matke?

Fakt, ja z mamą w zasadzie się nie kłócę toteż nie mam nawet powodu do gniewu.. Ale nawet nie przypominam sobie żebym się kiedyś na nią gniewała.. Wiadomo, że nie zawsze jest kolorowo i się któaś zdenerwuje ale to nie tak do gniewu. Słowo "foch" chyba faktycznie lepiej pasuje w takich sytuacjach

[moniak85]

jak ja się czasem pożrę z mamą to i tak za chwilę się do niej normalnie odzywam, bo nie umiem się tak nie odzywać...

[kasiaa0409]

Napisane przez moniak85

jak ja się czasem pożrę z mamą to i tak za chwilę się do niej normalnie odzywam, bo nie umiem się tak nie odzywać...

Trafiłaś w sedno

[jamapi]

Napisane przez katniewojt

Jamapi, możesz podać proporcje do sałatki z brokułami? I jak się ją robi?
Kochana, ale zrobiłaś mi smaka Jak kiedyś będę robić imprezę, to Cię zmolestuję, żebyś podrzuciła mi pomysły

Bardzo szybko Was przeleciałam

różyczki z jednego dużego brokuła lub dwóch małych obgotować krótko, żeby nie były ciapy tylko taki lekko chrupiące;
ugotować 4 jajka potem je podzilić na ćwiartki;
2 pomidory obrać ze skórki i podzielć na ósemki;
do tego sos - pojemniczek śmietany kwaśnej 12% (maćkowy np.), 2 łyżki majonezu i czosnek granulowany wg uznania;
wyłożyć w misce ostudzone brokuły, na to cząstki pomidorów i potem jajka i polać sosem;
nie mieszać, bo nieestetycznie to wygląda potem
i wsio


lubię szybkie numerki

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez moniak85

jest i na to sposób. widziałam gdzieś - chyba w tv lub jakiejś gazecie- bierze się nitkę, moczy sie ją w czymś, żeby była wilgotna np. w wodzie i przekrajawasz nitką biszkopt

oooo muszę zapamiętać dzięki

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[jamapi]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

o matko, a ja mam na nie zamówienie

[moniak85]

Napisane przez jamapi

o matko, a ja mam na nie zamówienie

ja w ogóle nie mam zamówienia

[despa]

Napisane przez jamapi

o matko, a ja mam na nie zamówienie

To nieźle może być z brakami, ja nie mam LBD- 30 ml i cienia do powiek Onyx Quartz- serum jest, torba jest

[jamapi]

Napisane przez moniak85

ja w ogóle nie mam zamówienia

ja się muszę wziąć za moje, bo w niedziele chciałam składać.... chociaż teraz nie wiem, czy lepiej do poniedziałku nie poczekać, bo może coś przez weekend dowiozą
coś czuję, że dla sibie zamówię potem, kiedy będę miała pewność, ze braki już są dostępne i żeby potem na siłę zamówienia na 50zł na szukać

nie wiem, co robić

[dokia]

Byłam tylko na zakupach a Wy 4 strony urodziłyście

Napisane przez zalotnica83

Moja siostra dzwoniła że chłopak ją drażni, bo ma czasem jakieś dziwne teksty...pyta czy mój małż takie ma no i mi się przypomniało...byliśmy kiedyś w sklepie coś mi kupuje i babka pyta czy może jeszcze coś takiego(proponuje konkretną rzecz)...a mój do niej"Aaa poszła krowa niech idzie ciele" O bosz myślałam że się ze wstydu spalę...ale oduczyłam go takich tekstów..

ja też czasem się wstydzę... nie zapomnę jak 2 lata temu byłam z moim w House aby zakupić mu jeansy ... ekspedientką była moja była uczennica , taka sprzed wielu lat, i ja przekazałam go w jej opiekę przy wieszakach a ten na 2 pary spodni jakie ona pokazała powiedział że są "pedalskie"- wściekłam się, bo podsłuchiwałam ich z tyłu i w końcu fuknęłam aby się lepiej nie odzywał jak ma takie bzdety gadać

Napisane przez moniak85

wygląda jak zamczysko ale doczytałam, że to szkoła

niezbyt przyjaźnie wygląda ta szkoła

Napisane przez Luksa

RATUJCIE MNIE KOBIETY, TYLKO W WAS NADZIEJA!
Zmarnowałam storczyka, przycięłam po przekwitnięciu przy samym dole, tak 7cm nad ziemią! Bo jakoś tak było na obrazku, a teraz znikąd nie puszcza nowych pędów. Storczyka dostałam od teściowej, bo jestem cierpliwą żoną i zniosłam 4 lata doktoratu, a tu taka lipa!

Druga awaria - ile śpi kot po znieczuleniu? Bo Lucek śpi od 15.30! Tak mnie pogryzł przy drugim zastrzyku, że cały kciuk mi spuchł!

storczyk powinien normalnie "zadziałać" za jakiś czas... luknij czy ma zielone pędy korzeniowe.. jak zielone to po prostu sobie śpi

bardziej martwi mnie śpiący kot

Napisane przez musso4

a robili Ci tomografie z kontrastem bo miajpierw zrobili bez w piątek pojechałam po wyniki we wtorek, a pielęgniarka do mnie: muszę pani cos powiedzieć coś mówiła, że nie wyszło, że nie wiedzą czy guz, czy źle zrobili za bardzo nie słuchałam, bo już wyobrażałam sobie siebie jak leżę w trumnie i kazała mi w piątek jeszcze raz przyjechać na tomografię z kontrastem i to bez kolejki a wcześniej czekałam ponad miesiąc po kolejnym badaniu okazało się, podobnie jak u Ciebnie, że nic nie ma ale co przeżyłam przez te 3 dni do następnego badania to szczegół... wyłam cały czas...

nie dziwię się- mnie zawsze kontastują od razu i na tomografie i rezonansie... tzn nie od razu ale wyciagają z tunelu aby krew spuścić i załadować tyle samo białej zupy - chyba białej

Napisane przez moniak85

stroczykowi chyba nic nie będzie. mój opadł uschły badyle i były same liście a po pół roku puściły nowe

mój też się obudził juz po zwątpieniu w jego przebudzenie

Napisane przez moniak85

jest i na to sposób. widziałam gdzieś - chyba w tv lub jakiejś gazecie- bierze się nitkę, moczy sie ją w czymś, żeby była wilgotna np. w wodzie i przekrajawasz nitką biszkopt

o takiej metodzie nie słyszałam, ale ciekawa- spróbuje kiedyś


Sarunieczka, zaszalałam i zakupiłam dziś 6 pudeł kawek do pingwinka... mąż powiedział w sklepie że drogi ten mój nałóg a ja mu od razu na to : "Twój droższy, ale się staram Cię dogonić"

[despa]

Napisane przez jamapi

ja się muszę wziąć za moje, bo w niedziele chciałam składać.... chociaż teraz nie wiem, czy lepiej do poniedziałku nie poczekać, bo może coś przez weekend dowiozą
coś czuję, że dla sibie zamówię potem, kiedy będę miała pewność, ze braki już są dostępne i żeby potem na siłę zamówienia na 50zł na szukać

nie wiem, co robić

ja bym czekała.

spadam na pilates, ostatecznie pożegnać się z przeziębieniem, do potem...

[dokia]

Napisane przez jamapi

o matko, a ja mam na nie zamówienie

a moje kobietki w pracy dziś zaskoczyły mnie zamówieniem ... zebrały się i kazały mi zamówić 10 "konfitur z Avonu" (tak nazywają masła do ciała z MM w słoikach z drutem) .. na co te co podsłuchiwały tylko i nie dosłyszały wszystkiego , pytały: "a jakie są smaki?"

masakra

[Luksa]

Przeraziłyście mnie tym kotem, 'mrugam za niego', przemywam mu oczy, masuję łapy i jak dmuchnę nad uchem to reaguje. Ale martwię się kuuurdeeeeeee

[jolkag78]

Napisane przez musso4

mądra głowa zawsze boli... rozum się nie mieści

Napisane przez musso4

a robili Ci tomografie z kontrastem ale co przeżyłam przez te 3 dni do następnego badania to szczegół... wyłam cały czas...

Mi zawsze robili z kontrastem.
[QUOTE=despa;30854724
To samo miałam przy Oliwii- ona ma tak, że jedna źrenica inaczej reaguje na światło.[/QUOTE]

Ja mam lewą źrenicę większą od prawej i przez to i wieczne bóle głowy juz kilka eeg i tomografii miałam.. Często jak mnie łepetyna na maxa boli od razu lece i patrzę, czy sie nie powieksza ta źrenica..

[Agateczka*]

Bogi super sukienki córa wyszukała

Napisane przez jamapi

nie przycinam storczyków dopóki gałązka sama nie wyschnie ...
jest gdzieś na wizażu wątek storczykowy - tam zapytaj

czasami można na łatwiznę iść
zazwyczaj też piekę, ale to wtedy wsystko dłużej trwa no i nie potrafię prosto przeciąć biszkoptu na pół

No w zasadzie pędy storczyka przycina się właśnie te uschnięte inaczej się nie powinno, ale cierpliwości odbije mój już drugi raz kwitnie po małej przerwie właśnie. Ale na storczykowym forum właśnie popytaj

No jasne że można iść na łartwiznę też tak czasem robię
A o przecinaniu to właśnie to chciałam napisać co moniak już niżej napisała nitką

Napisane przez moniak85

jest i na to sposób. widziałam gdzieś - chyba w tv lub jakiejś gazecie- bierze się nitkę, moczy sie ją w czymś, żeby była wilgotna np. w wodzie i przekrajawasz nitką biszkopt

O to to właśnie

Kurcze a ja mam składać zamówienie z 17 a mi brakuje do 150 i muszę coś wziąść ale nie bardzo mam co? Klientki cwane czekają na nowy katalog już

[moniak85]

Napisane przez dokia

Sarunieczka, zaszalałam i zakupiłam dziś 6 pudeł kawek do pingwinka... mąż powiedział w sklepie że drogi ten mój nałóg a ja mu od razu na to : "Twój droższy, ale się staram Cię dogonić"

dobrze mu powiedziałaś

[zalotnica83]

Dokia faceci to czasem widzę nie myślą...może nie tylko"czasem"
Jakie kawki kupiłaś???...ja jutro muszę sie wybrac po jakies kapsuły, bo gosci w niedziele trzeba poczestować dobrą kawką...

[moniak85]

zazdroszczę Wam tych pingwinków... jak skończę dietę to może namówię tż, żebi mi zakupił

[kasiaa0409]

Napisane przez moniak85

zazdroszczę Wam tych pingwinków... jak skończę dietę to może namówię tż, żebi mi zakupił

Możliwe, że pisałaś zanim się do Was dołączyłam, ale jaką dietkę stosujesz?

[sheryl]

Napisane przez zalotnica83

Bosz prawie się zesikałam tak mnie dziewczyny rozśmieszyły...

A co one zrobiły?

Kisiel robię pomarańczowy. Lubicie?

[dokia]

Napisane przez zalotnica83

Dokia faceci to czasem widzę nie myślą...może nie tylko"czasem"
Jakie kawki kupiłaś???...ja jutro muszę sie wybrac po jakies kapsuły, bo gosci w niedziele trzeba poczestować dobrą kawką...

noooo nie myślą

kupiłam nesquick x2, bo dzieci chciały, Latte machiato, chococino, mocha, cappucino
do świąt powinno już styknąć chyba

[kasiaa0409]

Napisane przez sheryl

Kisiel robię pomarańczowy. Lubicie?

Tak Jak każdy kisiel... Naszła mnie ochota jak przeczytałam ale niestety nie mam w domu...

[Oja 84]

Jestem już

Napisane przez zalotnica83

Dla mnie mój mąż to "Miniek" on to różnie do mnie mówi...
Dziewczyny jesteście boskie...jutro na obiad canneloni z mięskiem...świetny pomysł
Oja jak się robi te parówki w cieście drożdżowym???

zaraz poszukam w necie tego przepisu, sorka, że dopiero teraz ale nie miałam wcześniej czasu na wejscie na neta.

Napisane przez jamapi

ja się muszę wziąć za moje, bo w niedziele chciałam składać.... chociaż teraz nie wiem, czy lepiej do poniedziałku nie poczekać, bo może coś przez weekend dowiozą
coś czuję, że dla sibie zamówię potem, kiedy będę miała pewność, ze braki już są dostępne i żeby potem na siłę zamówienia na 50zł na szukać

nie wiem, co robić

mam ten sam dylemat bo w środę w nocy robiłam ostatnie zamówienie z 16stki, ktore dzis przyszło i zamowiłam w nim 2 z 4 wód tych Barbie bo brakowało mi do torby belive a nie wzięłam wszystkich 4 bo nie wiedziałam jakie będę miała zamowienie z 17stki żeby znowu tutaj mi nie brakowało do większego opustu...no i masz! i ciekawe co mam teraz zrobić i powiedzieć tej klientce, bo jedna zamowila 3 te wody a druga 1... i co mam dać tamtej te dwie co przyszły i powiedzieć, że akurat tej trzeciej jej zabrakło?!

[moniak85]

Napisane przez kasiaa0409

Możliwe, że pisałaś zanim się do Was dołączyłam, ale jaką dietkę stosujesz?

szeroko komentowany Dukan

[Oja 84]

ja robiłam te parówki wg przepisu poniżej. Miałam Wam podać linka ale skopiowałam treść tego przepisu, chyba mogę?


PARÓWKI W CIEŚCIE DROŻDŻOWYM

10 parówek małych (lub 5 dużych)
25 dag mąki
2 dag drożdży
łyżka mleka
2 łyżki kwaśnej śmietany
jajko
łyżeczka oleju
łyżeczka cukru
sól

Do mąki dodacć drożdże rozprowadzone w letnim mleku i cukrze; śmietanę; żółtko; olej i odrobinę soli. Ciasto należy oczywiście wyrobić i od razu rozwałkować na cienki placek.
Parówki obrać z foli. Długie parówki przeciąć na pół.
Placek posmarować lekko spienionym białkiem. pokroić nożem na paski szerokości 2 cm. Na każdym płożyć parówkę i spiralnie owinąć paskiem ciasta.
Tak przygotowane parówki ułożyć dość luźno na blasze wysmarowanej tłuszczem, posmarować resztą białka (ja polecam raczej olej, białko bardziej się przypala).
Piec na złoty kolor.
Podawać z ketchupem i sałatą lub kapustą pekińską wymieszaną z sosem sałatkowym Knorra- wg mnie najlepszy to koperkowo ziołowy. Możecie także przyrządzić własny sos winegret.

[kasiaa0409]

Napisane przez moniak85

szeroko komentowany Dukan

Aaa, sporo słyszałam Ale sama nigdy nie próbowałąm bo boję się, że nie wytrzymam tyle czasu..

[moniak85]

co do ciasta do parówek to podawała go kiedys Buniat, jest to ciasto głównie na kajzerki, ale świetnie pasuje do parówek:

3 szklanki mąki pszennej
¾ szklanki letniej wody
1½ łyżeczki suchych drożdży (6 g) lub 12 g drożdży świeżych
1½ łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
1 jajko
2 łyżki roztopionego masła

Wszystkie składniki wymieszać w misce i wyrobić, aż ciasto będzie odstawać od ścianek naczynia.

Od tego momentu wyrabiać przez 5 minut (długie wyrabianie jest niezwykle ważne).

Następnie zostawić by "odpoczęło" przez 10 minut,

potem ponownie wyrabiać przez około 5 minut.


Ciasto będzie elastyczne, o konsystencji plasteliny.
Przełożyć do naczynia lekko wysmarowanego oliwą, zostawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto podzielić na 10 części, z każdej uformować kulkę (lub zawinąć w ciasto parówki), spłaszczyć ją lekko, ułożyć na blaszce i pozostawić pod przykryciem 45 minut.


Przed pieczeniem naciąć, dla połysku można posmarować jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka.

Piec około 15 minut w temperaturze 225 º C.

SMACZNEGO

[Wronia3]

Napisane przez dokia

noooo nie myślą

kupiłam nesquick x2, bo dzieci chciały, Latte machiato, chococino, mocha, cappucino
do świąt powinno już styknąć chyba

Wszystkie wymienione są w moim domu mam jeszcze Lungo i Cortado a czaję się na Latte karmelowa i Cafe au lait czy jakoś tak ale nie mogę tego dorwać w żadnym sklepie

[sheryl]

Napisane przez Luksa

RATUJCIE MNIE KOBIETY, TYLKO W WAS NADZIEJA!


Druga awaria - ile śpi kot po znieczuleniu? Bo Lucek śpi od 15.30! Tak mnie pogryzł przy drugim zastrzyku, że cały kciuk mi spuchł!

Na kwiatkach się nie znam, na kotkach już bardziej .
Ja moją zaniosłam do lecznicy i sami ją uśpili. Ale z powrotem oddali mi śpiącego kota. A nie powinno tak być. Powinni oddać już wybudzonego. Gdybym to ja wtedy wiedziała....
Z tego co pamiętam to długo się wybudzała. I była obolała i wymiotowała potem.