Maturzyścia '09 - nareszcie część XXVI!

[Renia90]

Napisane przez maalwiinkaa2

czyli co można np zjeść godzinę przed snem? bo jak jak słyszę, białka węglowodany tłuszcze to mi się klapki robią i nie wiem o co kaman chociaż powinnam to wiedzieć, bo mam teraz wykłady z Żywienia -.- ale nie lubię ich

np twaróg można zjeść albo rybke(białko długowchłanialne) :P
sama nie jestem w tym jakoś specjalnie obeznana - powiedzmy, że czytam i sie ucze

w ogóle to wzięło mnie na szlifowanie angielskiego.. mam w domu jedną książeczkę z serii Penguin Readers i fajne są te książki, myślałam nad kupnem, ale taka cienka a prawie 30zł.. troche mi szkoda :-[

[muchahahaha]

Napisane przez Renia90

za pogrubione stary mit! je sie ok 3h przed snem, a posiłek czysto białkowy możesz zjeść nawet 1h przed snem powodzenia

ja sie biore za 'diete' od poniedziałku bo bede mieć czas sobie upichcić w końcu zdrowe ciepłe żarełko
no i znowu bedzie walka ze słodyczami bo znów poległam i sie opamiętac nie moge mam nadzieje, że to przez @ która ma mnie nawiedzić w przyszłym tygodniu

Napisane przez agusia642

a jaki cel chcesz osiągnąć ? tak mniej wiecej oczywiście
a z tym jedzeniem to Renia ma racje, 3h przed snem cos białkowego/ tylko nie cukry (chyba z tego co czytałam, ale niech mnie ktoś poprawi ) )
No i trzymam kciuki, wytrwałości życzę
a z karnetem to dobre wyjście, ruch najważniejszy ))

Ja po pracy już myślę co by tu porobić

dobra pomysle nad tym.
a wagi obecnej i zamierzonej nie zdradze, bo chyba się ze wstydu spalę soory , może kiedyś

[nikki999]

Reniu poszukaj na necie na pewno są skany lub pdf-y

[Flames]

Napisane przez muchahahaha

5 dzień bez słodyczy
5 dzień bez chipsów
5 dzień bez słodkich napojów
5 dzień nie jem po 19
4 dzień piję zieloną herbatę
3 dzień biorę Humavit
iiii kupiłam karnet na siłownie
Trzymajcie kciuki, błagam i nie mówcie o jedzeniu xD

Też jestem na diecie od miesiąca i zleciało mi już 6 kg.
Dużo silnej woli i samozaparcia, a będzie gut.

[nikki999]

Napisane przez Flames

Też jestem na diecie od miesiąca i zleciało mi już 6 kg.
Dużo silnej woli i samozaparcia, a będzie gut.

zwiększ kcal w diecie- za szybko lecisz

[zielone_oko]

Mi coś zapał do ćwiczeń spadł
wczoraj wieczorem się trochę zrelaksowałam, bo wypożyczyłam sobie coś normalnego do poczytania niż te książki do pracy

powodzenia dziewczyny w walce z kg


Miłego dnia

[maalwiinkaa2]

Napisane przez Renia90

np twaróg można zjeść albo rybke(białko długowchłanialne) :P
sama nie jestem w tym jakoś specjalnie obeznana - powiedzmy, że czytam i sie ucze

w ogóle to wzięło mnie na szlifowanie angielskiego.. mam w domu jedną książeczkę z serii Penguin Readers i fajne są te książki, myślałam nad kupnem, ale taka cienka a prawie 30zł.. troche mi szkoda :-[

o to akurat lubię

ja to bym nawet przeszła na jakąś dietę, tzn wykluczyła słodycze, bo tak to myślę, że zdrowo się odżywiam i z głową ale prowadząc bloga kulinarnego, nie ma takiej opcji, że wykluczę słodkości. Bo jak upiekę coś i zanim to podam innym ludziom (rodzince, znajomym) najpierw muszę sama tego spróbować, bo jedynie mój Brat potrafi mi powiedzieć: Ej, spieprzyłaś to. Za dużo tego, za mało tego. A on nie zawsze chce jeść słodycze. A reszta rodziny zawsze powie, że im smakuje

[invissible]

Napisane przez muchahahaha

5 dzień bez słodyczy
5 dzień bez chipsów
5 dzień bez słodkich napojów
5 dzień nie jem po 19
4 dzień piję zieloną herbatę
3 dzień biorę Humavit
iiii kupiłam karnet na siłownie
Trzymajcie kciuki, błagam i nie mówcie o jedzeniu xD

Jesteś moim guru

Napisane przez Renia90

w ogóle to wzięło mnie na szlifowanie angielskiego.. mam w domu jedną książeczkę z serii Penguin Readers i fajne są te książki, myślałam nad kupnem, ale taka cienka a prawie 30zł.. troche mi szkoda :-[

Renia, jeśli chcesz, to mogę Ci wysłać na maila lekcje internetowe z angielskiego, których używałam na korepetycjach One co prawda są na różnych poziomach, ale to sobie wybierzesz, co Ci potrzeba. Tylko podaj mi maila na privie.

Napisane przez Flames

Też jestem na diecie od miesiąca i zleciało mi już 6 kg.
Dużo silnej woli i samozaparcia, a będzie gut.

A jaka to dieta?

Ja ciągle nie mogę się zmobilizować - jak już parę dni nie zjem nic słodkiego, to potem nadrobię zawsze... No i muszę zacząć się ruszać... Jakoś na razie mi nie po drodze na basen...

Zbieram się, bo jedziemy z TŻtem do Ikei i po prezenty. Już dwa wymyśliłam - Mama dostanie zestaw pudełeczek na herbatę (bo trzyma herbaty w czym popadnie) i do tego zaparzacz i słodycze, a brat dostanie kosmetyki, bo ostatnio coś mówił, że chce.

[maalwiinkaa2]

Napisane przez invissible

Jesteś moim guru



Renia, jeśli chcesz, to mogę Ci wysłać na maila lekcje internetowe z angielskiego, których używałam na korepetycjach One co prawda są na różnych poziomach, ale to sobie wybierzesz, co Ci potrzeba. Tylko podaj mi maila na privie.



A jaka to dieta?

Ja ciągle nie mogę się zmobilizować - jak już parę dni nie zjem nic słodkiego, to potem nadrobię zawsze... No i muszę zacząć się ruszać... Jakoś na razie mi nie po drodze na basen...

Zbieram się, bo jedziemy z TŻtem do Ikei i po prezenty. Już dwa wymyśliłam - Mama dostanie zestaw pudełeczek na herbatę (bo trzyma herbaty w czym popadnie) i do tego zaparzacz i słodycze, a brat dostanie kosmetyki, bo ostatnio coś mówił, że chce.

a czy ja też bym mogła poprosić o przesłanie tych lekcji z angielskiego

pokażesz później? bo ja właśnie też myślałam nad takim czymś dla Mamy

[anlejka]

Napisane przez Renia90

np twaróg można zjeść albo rybke(białko długowchłanialne) :P
sama nie jestem w tym jakoś specjalnie obeznana - powiedzmy, że czytam i sie ucze

w ogóle to wzięło mnie na szlifowanie angielskiego.. mam w domu jedną książeczkę z serii Penguin Readers i fajne są te książki, myślałam nad kupnem, ale taka cienka a prawie 30zł.. troche mi szkoda :-[

Mnie tak wzięło po obozach z Amerykanami jak więcej nie rozumiałam niż rozumiałam, a miałam dzieciakom tłumaczyć
Tragedia dla mnie to była, bo wszyscy z nimi normalnie rozmawiali, a ja nie rozumiałam Dopiero jak nocami graliśmy w milion różnych gier to wtedy zaczęłam ogarniać i ich akcent i słuchowo starałam się zapamiętać jak najwięcej. I po dziesięciu dniach mogłam być z nimi jeszcze dłużej, ale nie dało rady, bo musieli wracać
W każdym razie mam książkę, która sobie leży. Oczywiście umiejętnie zakopana żebym czasem jej nie zabrała do ręki i nie zaczęła się uczyć Całe szczęście, że Chels o mnie pamięta i dba o mój angielski, ja o jej polski i jest zabawa

[Flames]

Napisane przez nikki999

zwiększ kcal w diecie- za szybko lecisz

Jem 1200-1300 kcal . Dieta, którą układa mi dietetyk jest bardzo zróżnicowana i nie wyobrażam sobie jeść więcej.

Napisane przez invissible

A jaka to dieta?

Jak wyżej, nic szczególnego, 5 posiłków dziennie opartych na zasadach zdrowego odżywiania. Samej brakowało mi motywacji, a pod okiem pani dietetyk utrzymuję silną wolę i zapał.

[invissible]

Napisane przez maalwiinkaa2

a czy ja też bym mogła poprosić o przesłanie tych lekcji z angielskiego

pokażesz później? bo ja właśnie też myślałam nad takim czymś dla Mamy

Jasne, wyślę później, bo zaraz wychodzę. I pojemniczki tez pokażę

Napisane przez Flames

Jem 1200-1300 kcal . Dieta, którą układa mi dietetyk jest bardzo zróżnicowana i nie wyobrażam sobie jeść więcej.



Jak wyżej, nic szczególnego, 5 posiłków dziennie opartych na zasadach zdrowego odżywiania. Samej brakowało mi motywacji, a pod okiem pani dietetyk utrzymuję silną wolę i zapał.

Też by mi się przydała pomoc dietetyka, który by mi ułożył zdrową dietę i motywował...

[Czarnula4]

Dzień dobry

Napisane przez invissible

Ja ciągle nie mogę się zmobilizować - jak już parę dni nie zjem nic słodkiego, to potem nadrobię zawsze... No i muszę zacząć się ruszać... Jakoś na razie mi nie po drodze na basen...

Nie potrafiłabym sobie odmówić słodyczy Nigdy nie byłam na żadnej diecie i nie mam zamiaru póki co
Ale nie powiem, jakiś ruch by się przydał, bo z kondycją kiepsko

A wczoraj byłam na piwie, skończyło się na paru i tak dzisiaj zdycham

[kasiencja]

no racja. ja też nie potrafię sobie odmówić słodyczy bywa tak, że przez parę dni nie jem, ale potem za to odczuwam straszną ochotę na coś slodkiego i muszę coś kupić

tak też sobie myślałam, że pewnie udaloby mi się schudnąć, gdybym:
1. miala motywację, żeby chodzić na jakieś zajęcia ruchowe, bo za nie zapłaciłam i szkoda by mi było stracić kasy - przed wakacjami miałam karnet na fitness i taniec brzucha, ale to był kupon promocyjny, a szkoła niestety upadła a teraz wszystko wydaje mi się drogie i w ogóle.
2. miała bardzo konkretny plan, co i kiedy jeść - tak to po prostu nie mam pomysłu żeby coś wymyślać dobrego i dietetycznego i często jem szybko i byle co

[sydunia]

Też muszę pomyśleć nad prezentami. Muszę kupić mamie, tacie, bratu, jego narzeczonej i na wigilię bestową. Mamie chcę portfel, bo widziałam, że już ma trochę zniszczony, ale chciałam już kupić go jej na imieniny i nigdzie nie ma takich, jak chcę. Nawet jak jakiś ładny znajdę, to jest zdecydowanie za duży

Diet nie stosuję i nie zamierzam, chociaż jakiś ruch by się przydał, bo już nawet wfu nie mam. No i cóż... chodzę ostatnio prawie cały czas w spódnicach. Częściowo, bo mam ochotę. Ale częściowo, bo chyba tylko w jednych spodniach nie jest mi ciasnawo Fakt, że te inne były z tych bardziej ciasnych, no ale

[Czarnula4]

O prezentach też muszę pomyśleć. Nawet nie mam pomysłów

[Szarosc Teczy]

Napisane przez invissible

Renia, jeśli chcesz, to mogę Ci wysłać na maila lekcje internetowe z angielskiego, których używałam na korepetycjach One co prawda są na różnych poziomach, ale to sobie wybierzesz, co Ci potrzeba. Tylko podaj mi maila na privie.

Czy ja też mogłabym prosić ?

Napisane przez Flames

Jem 1200-1300 kcal . Dieta, którą układa mi dietetyk jest bardzo zróżnicowana i nie wyobrażam sobie jeść więcej.

A powiedz, dużo płacisz za wizyty ?

Ja też powinnam się wybrać, ale to głównie z racji tego, że podejrzewam u siebie zespół jelita drażliwego.

I może jestem głupia..ale jak patrze na zdjęcia Ani Bałoń z Tapmadl to strasznie mnie motywują żeby jednak wziąć się za siebie i schudnąć tak dla podniesienia własnej samooceny, bo teraz nie jest z nią najlepiej...

[nicRu]

Szarość, tylko nei zacznij się wysławiać jak ona
Powiem wam, że ja się zastanaiwam nad przejsciem się do lekarza, ale to temu, że nie mam szans na regularne posiłki, bo np we wtorki jestem poza domem od 8-20, a w trakcie nie mam szans na domowy obiad, jak wracam, to mama mi wciska odgrzewany.. Mam tak rozregulowany żołądek i jelita że czasem to prawdziwy koszmar, bo mam dni, że nie mogę zjeść nic, a kiedy indziej jadlabym ciągle ( kolo 11 -wstalam tak 10.30 - zjadłam tosty, banana i jogurcik mały, wypilam czekolade i herbate i teraz ide po rosół )

[kasiencja]

ja tacie kupilam taki kufel z płynem między ściankami, żeby po zamrożeniu długo chłodził znajdujący się w nim napój znalazłam przez przypadek i stwierdziłam że to będzie lepsze niż kolejne kosmetyki, których i tak nie zużywa.

mamie kupię chyba książkę Hołowni (wiem że go lubi) i dorzucę mały zestaw kosmetyków. myślałam też o porządniejszym piórze, ale nie jestem pewna, czy sobie go w międzyczasie nie kupiła.

moja siostra ma dość sprecyzowane zainteresowania i zachcianki, więc po konsultacji z mamą pewnie dostanie ode mnie jedną z wypisanych na swojej liście książek albo jakieś fajne notesy, zestaw ołowków itd (sporo rysuje).

dla babci mam już zestaw do pielęgnacji dłoni no i zastanawiam się co jeszcze - może coś do domu, herbatę albo ciepłe kapcie, bo ostatnio widziałam że jej się już rozwalają.

największy problem mam z TŻ-tem... do prezentu na pewno dorzucę hub USB, bo ciągle narzeka że musi coś wypinać od laptopa by podłączyć co innego wiem że na pewno spodobałby mu się kubek-obiektyw, ale raz że są strasznie drogie, a dwa że ta cena nawet nie gwarantuje szczelności kubka, więc do plecaka na uczelnię czy do pracy go sobie nie wrzuci. ewentualnie porządniejsze słuchawki do telefonu.... nie wiem, caly czas myślę...

więc może coś Was zainspiruje ja też czekam na Wasze pomysły, może mnie olśni


Szarość, mnie może nie motywuje ona konkretnie, ale cóż... coś w tym jest, ale to takie trudne...
najgorzej mi chyba z tym że nie mam kasy. a jakbym znowu chciała zacząć pracę, to bym z kolei nie miała siły ani czasu by ćwiczyć czy robić sobie fajne posiłki.



ps. Nicru, nie masz ochoty wpaść na małe spotkanie krakowskie dziś? nie będzie nas dużo, pewnie max 5-6.

[nicRu]

Kasia, włąśnie myślę co z sobą dziś w ogóle zrobić, bo na razie tabletka na ból głowy jeszcze nei chwyciła, więc czuję się jak obolała kupa (@)... Ale myślę intensywnieee

[kasiencja]

ja też wlaśnie czekam aż tabletka zadziała bo na razie nie za bardzo jestem w stanie się pouczyć chociażby
a z powodu @ wczoraj mnie wszystko bolalo

ale daj znać, jakby co to powiem dokładnie co i jak (wstępnie ok. 17 na Szewskiej w jednej kawiarni)

[anlejka]

A ja się z Wami żegnam aż do jutra
Jadę do koleżanki razem z moją Bystrą od kościoła pod wezwaniem świętego Ratusza i będziemy się uczyć matematyki

[Szarosc Teczy]

Co do prezentów też jeszcze nie mam pomysłów.. wiadomo najgorzej zdecydować się co kupić dla TŻa.

Napisane przez nicRu

Szarość, tylko nei zacznij się wysławiać jak ona

Napisane przez kasiencja

Szarość, mnie może nie motywuje ona konkretnie, ale cóż... coś w tym jest, ale to takie trudne...
najgorzej mi chyba z tym że nie mam kasy. a jakbym znowu chciała zacząć pracę, to bym z kolei nie miała siły ani czasu by ćwiczyć czy robić sobie fajne posiłki.

spokojnie

Wiecie.. z nią chodzi mi o to, że jednak jak ktoś na prawdę chce to może wiele osiągnąć, szczególnie jeśli chodzi o zmianę figury.
Ja sobie to ciągle wmawiam.. a następnego dnia nie wytrzymuje bez zjedzenia chociażby kawałka czekolady.

[muchahahaha]

Dzieki dziewczyny
Flames super! 6 kg . W takim razie powodzenia w dalszym odchudzaniu
Inv - guru? czemu?

Dziś w nocy śniły mi się czekolady matkooooo

Mi się prawie odechciało świąt, choć je kocham, bo Mama musi wyjechać, mimo, że dopiero tydzień temu wróciła i właśnie jej nie będzie na święta . Święta bez Mamy to totalna kupa.
Ostatnio pratycznie więcej czasu jest za granicą niż w domu , ale nie mogę za bardzo jej tego pokazać, choć na sama myśl ciągle chce mi się ryczeć.

Narazie mam prezent dla TŻ - podkładkę chłodzącą pod laptopa i plecak na laptopa i dla jednego chrześniaka mam puzzle takie duże dla trzy latków, bo on uwielbia układać.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Dziewczyny taka mała motywacja! Moja kuzynka schudła ponad 50 kg!!! To nie ta sama osoba z wyglądu. Wygląda przepięknie

[maalwiinkaa2]

ozdobiłam pierniki jestem cała w lukrze, czekoladzie i kolorowej posypce
muszę zrobić obiad a taaaaaaaaaaak mi się nie chce chociaż mam już pomysł pierś z kurczaka z pomarańczą zobaczymy

[muchahahaha]

W ogóle to zapomniałam Wam napisać .
Rodzice TŻ zaprosili na Andrzejki (bo TŻ Tata to Andrzej) moich rodziców i za godzinę tam jedziemy... mam stresa jak za pierwszym razem
Miało to być tydzień temu, ale moja Mama dopeiro co wróciła i nie dało rady.

[sydunia]

Nie stresuj się, w końcu już się znają

Ale mi się chce tańczyć znowu nooo Ostatnio mam takie fazy ciągle Dobrze, że będę miała w tym tygodniu ku temu 2 okazje

[invissible]

Napisane przez nicRu

Szarość, tylko nei zacznij się wysławiać jak ona
Powiem wam, że ja się zastanaiwam nad przejsciem się do lekarza, ale to temu, że nie mam szans na regularne posiłki, bo np we wtorki jestem poza domem od 8-20, a w trakcie nie mam szans na domowy obiad, jak wracam, to mama mi wciska odgrzewany.. Mam tak rozregulowany żołądek i jelita że czasem to prawdziwy koszmar, bo mam dni, że nie mogę zjeść nic, a kiedy indziej jadlabym ciągle ( kolo 11 -wstalam tak 10.30 - zjadłam tosty, banana i jogurcik mały, wypilam czekolade i herbate i teraz ide po rosół )

Właśnie mam podobny problem - że często nie mam czasu na gotowanie zdrowych rzeczy, więc robię jakiegoś fixa, a wiadomo, że to niezbyt zdrowe...

Napisane przez muchahahaha

Dzieki dziewczyny
Flames super! 6 kg . W takim razie powodzenia w dalszym odchudzaniu
Inv - guru? czemu?

Dziś w nocy śniły mi się czekolady matkooooo

Mi się prawie odechciało świąt, choć je kocham, bo Mama musi wyjechać, mimo, że dopiero tydzień temu wróciła i właśnie jej nie będzie na święta . Święta bez Mamy to totalna kupa.
Ostatnio pratycznie więcej czasu jest za granicą niż w domu , ale nie mogę za bardzo jej tego pokazać, choć na sama myśl ciągle chce mi się ryczeć.

Narazie mam prezent dla TŻ - podkładkę chłodzącą pod laptopa i plecak na laptopa i dla jednego chrześniaka mam puzzle takie duże dla trzy latków, bo on uwielbia układać.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Dziewczyny taka mała motywacja! Moja kuzynka schudła ponad 50 kg!!! To nie ta sama osoba z wyglądu. Wygląda przepięknie

Dlatego, że dajesz radę. Ja nie mogę dobić do tygodnia, a Tobie niewiele już brakuje.

Nie kupiłam w końcu pojemników dla Mamy, bo były za duże, ale za to znalazłam zestaw kosmetyków, które brat chciał. No i TŻta mam z głowy - przyznał się, że chciałby książkę. Zostają rodzice wciąż...

[sydunia]

Jak nigdzie na imprezy nie chodziłam, bo nie miałam z kim itp., tak teraz mi się 2 na siebie nałożyły jednak No i raczej wiem, którą wybiorę. Gorzej, że dzień później od 9 mam laborki

[invissible]

Dziewczyny, które chcecie angielski - podeslijcie mi na priva adresy mailowe. Szarość, Twój już mam.