cz. XI - Kanapka z chlebem na śniadanie, pora zacząć studiowanie!

[kaja_92]

Napisane przez alice333

Ja wstałam o 8, potem mecz oglądałam, zakupy w Biedronce, a teraz nieszczęsny mmf. Jak skończę oto kochane całeczki (mam plan zrobienia około 100). Mam nadzieję, że się wyrobię.

Nie mam pomysłu na tytuł nowego wątku, może coś z zimą.

Nie wiem jak Wy dajecie radę na fizyce... Naprawdę podziwiam. Ja w tygodniu spędzam nad nią ok. 10-12 godzin- nie licząc tego, co na uczelni Także weekendy mam zawsze fizyczne).
Zrobiłam 50 ciągów, zostało mi ok. 30. Ale to tak robię z przerwami, nie że cały czas, bo przykłady mam w pdf a nie mam jak wydrukować;p

[alevE]

Może wymyślmy coś z sesją, końcem semestru
'Koniec semestru mamy i do nauki się przykładamy' czy cos w tym stylu



Oo jarmark! W tamtym roku pod koniec list bylam w krakowie i wlasnie bylo to wszystko wystawione Super to jest Tylko szkoda, ze sniegu nie ma

[alice333]

Napisane przez kaja_92

Nie wiem jak Wy dajecie radę na fizyce... Naprawdę podziwiam. Ja w tygodniu spędzam nad nią ok. 10-12 godzin- nie licząc tego, co na uczelni Także weekendy mam zawsze fizyczne).
Zrobiłam 50 ciągów, zostało mi ok. 30. Ale to tak robię z przerwami, nie że cały czas, bo przykłady mam w pdf a nie mam jak wydrukować;p

Na uczelni mam 3 godziny ćwiczeń (2 razy w tygodniu po 1,5 godziny) i za każdym razem uczę się przed ćwiczeniami około 3 godzin (zadanka, zwykle koło 10), na wykłady się nie uczę, choć powinnam(również 2 w tygodniu), dodatkowo wyrównawcze dwie godziny i 15 minut czyli w sumie spędzam nad fizyką tygodniowo około 15 godzin(licząc to co robię sama i to co na uczelni), czasem więcej. Nie liczę czasu który poświęcam na douczenie się matmy potrzebnej na fizyce (podwójne całki, pochodne cząstkowe, itp) Dodatkowo przed snem chyba zawsze czytam książkę od fizyki. Ale akurat fizyki lubię się uczyć, tak fajnie jest gdy rozwiązujesz zadanie i w końcu wychodzi Z matmy zadanka są bardziej schematyczne, przez co może trochę bardziej nudne. A fizyczne (np robiliśmy zadania z kinematyki, gdzie uwzględnialiśmy opory powietrza, czyli coś co zawsze było pomijane) są fajne chociaż trzeba się sporo nakombinować( aczkolwiek zaważam, że robię je coraz szybciej)

Będziecie mieć kolokwium z tych ciągów?

[newmoongirl]

Napisane przez alevE

Może wymyślmy coś z sesją, końcem semestru
'Koniec semestru mamy i do nauki się przykładamy' czy cos w tym stylu

"Hu hu ha! Hu hu ha! Idzie sesja zła!"

Ale jakoś nie dociera to do mnie, że już niedługo sesja...

[lilavati007]

Napisane przez alevE

Pochodne.. masakra... juz widzę, że nie zaliczę 2.kolokwium -.-

Napisane przez GirlOfDeath

alevE też mam wrażenie, że nie zaliczę kolosa - z matmy... Granice ciągów to jest dla mnie totalny kosmos.

za pesymistyczne myśli. Macie jeszcze dużo czasu na nauke, zdążycie to wszystko ogarnąć. Granice ciągów nie są takie złe, trzeba tylko poprzeglądać różne przykłady, zobaczyć jak się to liczy, a potem często zadania są podobne, dość schematyczne. Pochodnych się jeszcze nie uczyłam, ale też nie mogą być nie do ogarnięcia. Skoro inni dali sobie z nimi radę, to wy też dacie.

Napisane przez kaja_92

Ja też, ale zrobiłam zadania z fizyki i nad kreskami siedziałam 2 godziny. Ale teraz nie widzę widoczności, bo w kuli mam tyle kresek, że to wygląda jakby całe było zamalowane;p

Podobno kula na kreskach to zło! Mnie też to niedługo czeka, tylko kurcze jak posługuje się tymi przeklętymi krzywkiami.

Napisane przez SleepingBeuty

Dzisiaj byłam na świetlicy środowiskowej i w ramach wolontariatu uczyłam dzieci niemieckiego. Przyszły z nastawieniem "nienawidze niemieckiego" a wyszły : "nawet polubiłem ten niemiecki". To takie miłe, tak mi podniosło samoocene i zmotywowało do dalszej nauki języka.

Ale fajnie. Gratulacje.

Napisane przez alice333

Na uczelni mam 3 godziny ćwiczeń (2 razy w tygodniu po 1,5 godziny) i za każdym razem uczę się przed ćwiczeniami około 3 godzin (zadanka, zwykle koło 10), na wykłady się nie uczę, choć powinnam(również 2 w tygodniu), dodatkowo wyrównawcze dwie godziny i 15 minut czyli w sumie spędzam nad fizyką tygodniowo około 15 godzin(licząc to co robię sama i to co na uczelni), czasem więcej. Nie liczę czasu który poświęcam na douczenie się matmy potrzebnej na fizyce (podwójne całki, pochodne cząstkowe, itp) Dodatkowo przed snem chyba zawsze czytam książkę od fizyki. Ale akurat fizyki lubię się uczyć, tak fajnie jest gdy rozwiązujesz zadanie i w końcu wychodzi Z matmy zadanka są bardziej schematyczne, przez co może trochę bardziej nudne. A fizyczne (np robiliśmy zadania z kinematyki, gdzie uwzględnialiśmy opory powietrza, czyli coś co zawsze było pomijane) są fajne chociaż trzeba się sporo nakombinować( aczkolwiek zaważam, że robię je coraz szybciej)

Fajnie, ze podobają ci się studia. Ważne by uczyć się czegoś co sprawia ci przyjemność. A za czytanie do poduszki książki od fizyki podziwiam

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez newmoongirl

"Hu hu ha! Hu hu ha! Idzie sesja zła!"

Ale jakoś nie dociera to do mnie, że już niedługo sesja...

Boskie, boskie! Jestem za!

Mnie tam sesja w tym semestrze nie rusza. najprawdopodobniej będę miała w sesji tylko 1 egzamin z fizyki. Gorzej będzie przed sesją, gdy będę miała z wszystkich głupich i mniej głupich przedmiotów kolokwia. Wogóle chyba nie będę miała już chwil błogiego, długotrwałego relaksu do końca semestru. Co 2 tyg mam kartkówke z kresek, a jak nie mam kartkówki z kresek to mam e-sprawdzian z algebry. Plus kartkówka z analizy w srode. Po świętach i w połowie stycznia będę miała za to kolokwia z wszystkiego - algebry, chemi, prawa, TI...

[alevE]

A ja mam 6 egzaminów na sesji.

[alice333]

Napisane przez newmoongirl

"Hu hu ha! Hu hu ha! Idzie sesja zła!"

Ale jakoś nie dociera to do mnie, że już niedługo sesja...

Bardzo mi się podoba ten tytuł

Ja w sesji mam egzamin z fizyki (ustny), z matmy, mmfu i chemii.

Dodatkowo na bieżąco chyba będę już miała tylko z matmy jeszcze jedno kolokwium i z fizyki chyba 3 kartkówki ( ale tym się nie martwię bo już mam teoretycznie zaliczone ćwiczenia, uzyskałam na razie 52 pkt na 100, więc mam spokojną sytuacje) i kolokwium. Z chemii 2 kolokwia, a z mmfu z 4/5 kartkówek i 2 kolokwia.

[lilavati007]

Ja mam 'sesje' przed sesją. I wszystko jest praktycznie dzień po dniu.
Mam egzaminy:
13.01 - prawo
16.01 - maszynoznastwo
17.01- chemia
18.01- TI

A jeszcze gdzieś tam się czają kolosy z analizy, algebry, fizyki... (choć one może są pod koniec grudnia, już nie pamietam. ). No i z kresek, bo raczej nie będę miała przepisanej oceny z ćwiczeń, chyba że teraz wszystko napiszę bezbłędnie.

[kaja_92]

Napisane przez alice333

Będziecie mieć kolokwium z tych ciągów?

Tak- za 1,5 tygodnia- geometria analityczna w R3, ciągi, szeregi. A na ćwiczeniach zrobiliśmy 7 przykładów z granic i 4 przykłady z szeregów Super, co?

Napisane przez lilavati007

Podobno kula na kreskach to zło! Mnie też to niedługo czeka, tylko kurcze jak posługuje się tymi przeklętymi krzywkiami.

Mnie tam sesja w tym semestrze nie rusza. najprawdopodobniej będę miała w sesji tylko 1 egzamin z fizyki. Gorzej będzie przed sesją, gdy będę miała z wszystkich głupich i mniej głupich przedmiotów kolokwia. Wogóle chyba nie będę miała już chwil błogiego, długotrwałego relaksu do końca semestru. Co 2 tyg mam kartkówke z kresek, a jak nie mam kartkówki z kresek to mam e-sprawdzian z algebry. Plus kartkówka z analizy w srode. Po świętach i w połowie stycznia będę miała za to kolokwia z wszystkiego - algebry, chemi, prawa, TI...

My robimy bez krzywików, nawet nie wiem do czego one służą:p Fajne jest, ale straaasznie dużo "dłubania" i nagle wszystkie kreski Ci się pokrywają.

Ja jakieś kolokwium mam średnio raz w tygodniu. Ten tydzień mam wolny, ale w zeszłym miałam 2. Ja mam 4 egzaminy- kreski, matma, fiza i materiały budowlane. Ale do egzaminu z matmy możesz podejść tylko wtedy, jeżeli zaliczysz kartkówkę z pochodnych, na której podobno są przykłady które mają w sobie po 20 funkcji.

I mam zaliczenie z chemii, które jest podobno gorsze niż niejeden egzamin.

Napisane przez lilavati007

Ja mam 'sesje' przed sesją. I wszystko jest praktycznie dzień po dniu.
Mam egzaminy:
13.01 - prawo
16.01 - maszynoznastwo
17.01- chemia
18.01- TI

A jeszcze gdzieś tam się czają kolosy z analizy, algebry, fizyki... (choć one może są pod koniec grudnia, już nie pamietam. ). No i z kresek, bo raczej nie będę miała przepisanej oceny z ćwiczeń, chyba że teraz wszystko napiszę bezbłędnie.

Ale wcześnie, a kiedy zaczynasz sesje tą prawdziwą? Ja 30.01 egzaminem z matmy, załamię się pewnie i stwierdzę, że nie zaliczyłam i pewnie tak będzie;(

[SleepingBeuty]

A ja nie mam sesji i mówiąc szczerze to wam zazdroszczę, bedę miała 2 razy więcej materiału do zdania na wiosne ;/

tytuł świetny !

[kaja_92]

Karolka dawno się nie odzywała, nie?

[natalka2]

hej widze, ze niedlugo koniec watku
ja w czwartek przyjechalam do domu i jade w poniedzialek rano jestem w domu srednio raz na miesiac i nazbieralo mi sie troche spraw, okulista [od dzis mam okulary do kompa i na wyklady, bo nie widze wyraznie slajdow], ortopeda, ortodonta, dentysta... i pare stowek poszlo

mam zamiar sie pouczyc, bo mam kolosa z mikro i TI w srode i kartkowke z matmy w czwartek [lepsze to niz mikro], zalegly test z wloskiego.

w ogole to ostatnio postanowilam, ze wezme FiR jako 2 kierunek [niestacjonarnie], jeszcze nie wiem kiedy go zaczne, tzn. wtedy jak sama na niego zarobie [4000zl/rok]
BrilliantCrystal, Bziu, wuperantka, dbsst, GirlOfDeath, Adus_ moglybyscie cos napisac cos wiecej o kierunku? zwlaszcza co jest wg was trudne/nudne/ciekawe

[Oh Peggy Brown]

Sleeping, jak to na wiosnę? Jakimś innym trybem idziesz?

Kaja, no nie odzywała się

A ja w sesji mam 5 egzaminów na mechanice (wytrzymałość, elektronika, analiza, fizyka, statystyka) i 5 na medycynie (anatomia, psychologia, łacina, biostatystyka, historia medycyny)

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

I już myślę intensywnie o świętach Szukam dobrego połączenia do domu, mam już część prezentów pokupowanych

W świąteczny nastrój wprowadza mnie też jarmark (zawsze jeżdżę obok) Mam wrażenie, że w tym roku jest więcej stoisk, w niewielu powtarzają się produkty tak jak rok temu, więc na plus

[lilavati007]

Napisane przez kaja_92

My robimy bez krzywików, nawet nie wiem do czego one służą:p Fajne jest, ale straaasznie dużo "dłubania" i nagle wszystkie kreski Ci się pokrywają.

Ale wcześnie, a kiedy zaczynasz sesje tą prawdziwą? Ja 30.01 egzaminem z matmy, załamię się pewnie i stwierdzę, że nie zaliczyłam i pewnie tak będzie;(

Krzywiki służą do rysowania paraboli, hiperboli, elipsy.

We Wro szybciej się zaczął rok akademicki i mamy mało przerw w tym semestrze. Sesja zazyna się 23.01. Ja egzamin z fizyki mam koło 30 chyba.

Napisane przez kaja_92

Karolka dawno się nie odzywała, nie?

No, dawno jej tutaj nie było...

[alevE]

ożesz w mordę, w katowicach też jest taki jarmark! <teraz to przeczytalam>
No to za tydzień kierunek rynek

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

wróć, wtorek i środa mam wolne przecież w weekend może pojadę do domu

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez lilavati007

Krzywiki służą do rysowania paraboli, hiperboli, elipsy.

We Wro szybciej się zaczął rok akademicki i mamy mało przerw w tym semestrze. Sesja zazyna się 23.01. Ja egzamin z fizyki mam koło 30 chyba.


No, dawno jej tutaj nie było...

u nas to samo

[Oh Peggy Brown]

A czemu w Katowicach też tak samo?

[kaja_92]

3:d

[alevE]

Yy nie wiem, babeczka z zarządzania mówiła, że sem ma liczyć 15 tyg i tak wyszło...


jak ja tego nie lubię.. zgubiła mi się kolejna wkrętka do kolczyków tak samo mam z samymi kolczykami na wkrętki Teraz kupuję tylko wielkie kolczyki!!!!


to kto rozpoczyna wątek ?

[lilavati007]

Napisane przez alevE

to kto rozpoczyna wątek ?

ktoś kto napisze 5000 post?

[kaja_92]

No zawsze tak było

Edit czyli co? Ja?

[alevE]

Napisane przez kaja_92

No zawsze tak było

Edit czyli co? Ja?

oj nie zawsze

czyli chyba Ty

[lilavati007]

Napisane przez kaja_92

no zawsze tak było:d

gratulacje

[kaja_92]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post30867351


Prosz, korekte wizualną zrobię wieczorem, bo zaraz uciekam na rynek

Jakby były jakieś sugestie piszcie

[chococabana]

Nie zdałam zaliczenia z ćwiczeń z biologii medycznej Pocieszające jest to, że zaliczyło tylko 8 osób ale jednak mi smutno