Nowe "ja" !!!

[Italiana]

Dziękuję Pingwinku za zainteresowanie

No to jednak klapa - to właśnie był mój ostatni posiłek . Byłam troszke głodna ale kryzys juz minął wiec nie zamierzam o tej porze nic ruszać.

Mam 21 lat. Niestety na aktywność prawie w ogóle nie mam czasu - i ubolewam nad tym bo chodziłam na aerobic swego czasu i brakuje mi tego. Oczywiście po zjedzeniu tej obiado - kolacji staram sie odczekac godzinkę i zrobic chociaż po 2 serie brzuszków i ćwiczenia na nóżki. No ale nie zawsze mi to wychodzi

Jak mam łączyć owoce z białkiem? Czy we wszystkim co zamierzam zjeść musi być białko?

[Rzabba]

Dziewczyny sorki ale zjadło mi już dzisiaj tyle postów, że złom o mało za oknem nie wylądował
Idę już spac bo córcia strasznei dała mi w nocy popalić, spróbuję jutro coś napisać, moze uda sie wysłać.

[agajot]

No właśnie - odchudzanie to proces długofalowy i wszystkim zdarzają się wpadki, gorsze dni. Ważne tylko aby nie rzucać wszystkiego w diabły tylko dlatego, że skoro zjadłam loda, czekoladę czy kawałek pizzy to zacznę za tydzień. Ja zaczynam następnego dnia ze zdwojoną siłą. Nie traktuję swojej diety jak okresu, w którym odmawiam sobie pyszności po to aby za miesiąc czy dwa rzucic się na wszystko Jesli mam na coś nieodpartą chęć to to wcinam, ale nie pozwalam sobie na to codziennie czy więcej niż raz w tygodniu

[plina]

Żeby utrzymać smukłą figurę nie ptrzebne są diety, tylko odpowiedni sposób odżywiania

[agajot]

Napisane przez plina

Żeby utrzymać smukłą figurę nie ptrzebne są diety, tylko odpowiedni sposób odżywiania

hmmm, ale dieta to własnie sposób odżywiania

[plina]

Napisane przez plina

Żeby utrzymać smukłš figurę nie ptrzebne sš diety, tylko odpowiedni sposób odżywiania

Napisane przez agajot

hmmm, ale dieta to własnie sposób odżywiania

Dla mnie to to samo... Zasadnicza różnica (przynajmniej dla mnie) dieta to coœ tymczasowego, a sposób odżywiania na zawsze .

[pingwin2]

Napisane przez Italiana

Dziękuję Pingwinku za zainteresowanie

No to jednak klapa - to właśnie był mój ostatni posiłek . Byłam troszke głodna ale kryzys juz minął wiec nie zamierzam o tej porze nic ruszać.

Mam 21 lat. Niestety na aktywność prawie w ogóle nie mam czasu - i ubolewam nad tym bo chodziłam na aerobic swego czasu i brakuje mi tego. Oczywiście po zjedzeniu tej obiado - kolacji staram sie odczekac godzinkę i zrobic chociaż po 2 serie brzuszków i ćwiczenia na nóżki. No ale nie zawsze mi to wychodzi

Jak mam łączyć owoce z białkiem? Czy we wszystkim co zamierzam zjeść musi być białko?

Tak w każdym posiłku powinno być białkok, ponieważ to nakręca metabolizm,ale jeśli jest to dla Ciebie problemem wystarczy żeby większość posiłków zawierała białko, ale nic się nie stanie jak zjesz samo jabłko.
Największym w tej chwili błędem jest kończenie jedzenia o 18. Ostatni posiłek jemy na 1-2h przed snem - wystarczy 100g twarogu, zabezpieczy to nasze mięśnie przed nocnym katabolizmem
Owoc to dodatek do posiłku, a nie posiłek np. zjadasz sałatkę z piersi kurczaka a potem jabłko
Po treningu nalezy dostarczyć białko, inaczej spalisz własne mięsnie, a po bardzo intensywnym treningu białko i węglowodany.

[annLee]

Napisane przez plina

Dla mnie to to samo... Zasadnicza różnica (przynajmniej dla mnie) dieta to coœ tymczasowego, a sposób odżywiania na zawsze .

może dla Ciebie nie,ale definicji nie zmienisz
wg.wikipedii:
Dieta (z gr, δίαιτα diaita – "styl życia") – inaczej sposób odżywiania.

[plina]

Z encyklopedią kłócić się nie będę . Ale dla mnie to bez sensu... bo jeśli powiesz "jestem na diecie" będzie to oznaczało "jestem na stylu życia". Hmm...

Chciaż wydaje mi się, że się źle wyraziłam. Chodzi mi o dietę redukującą!

[Italiana]

Dziękuję za rady Pingwinku
Dzisiaj znalazłam chwilke żeby zrobić serię cwiczonek na brzuszek i nóżki, potem nawet zjadłam twaróg, żeby dostarczyc białko. No ale co z tego jak zjadłam domowy rosołek - taki z oczkami , a wcześniej 10 dkg ciastek ze słonecznikiem. Były pyszne
No a wyszłam z założenia, że jak mam sie rzucic na jakis baton albo cukierki to chyba lepsze będą zbożowe ciasteczka. Nastepnym razem nie wejde do sklepu
No a te jabłko to chyba niestety zostanie. Nie chcę pochłaniac tylu kanapek codziennie, więc rezygnuję z jednej na rzecz jabłka właśnie albo banana.
Martwią mnie te kanapki - przeciez to prawie same węgle, a wartości odżywczych tez chyba niewiele. Owoc zamiast wydał mi sie lepszym rozwiazaniem.
Chyba że sie mylę?!

[sloneckoo]

a mi coraz gorzej idze az wstyd sie wypowiadac tutaj na forum wogule nie mam czasu ( od rana do wieczora poza domem ) a co za tym idzie nie regularne posilki a na miescie nie zjem nic szybko i zdrowo
ale musze sie pochwalic bylam dzis na aerobiku i zajdalam po wysliku 3 kromki z twarozkiem i jeszcze 2 lyzeczki nutelii ehhh no nie wiem ja nie moge sie powstrxzymac

[pingwin2]

Napisane przez sloneckoo

a mi coraz gorzej idze az wstyd sie wypowiadac tutaj na forum wogule nie mam czasu ( od rana do wieczora poza domem ) a co za tym idzie nie regularne posilki a na miescie nie zjem nic szybko i zdrowo
ale musze sie pochwalic bylam dzis na aerobiku i zajdalam po wysliku 3 kromki z twarozkiem i jeszcze 2 lyzeczki nutelii ehhh no nie wiem ja nie moge sie powstrxzymac

Rozwiązanie to taszczenie ze soba pojemników z jedzeniem. Ja zawsze jestem objuczona jak wielbłąd.
Bez pracy nie ma efektów, niestety, a tak fajnie by było

Italiana zamiast kanapek polecam sałatki z dodatkiem: szynki, tunczyka, jajek, twarogu itp.
Jeżeli to jabłko zjesz razem z produktem białkowym efekty redukcji będa lepsze.

[plina]

Napisane przez pingwin2

Rozwiązanie to taszczenie ze soba pojemników z jedzeniem. Ja zawsze jestem objuczona jak wielbłąd.
Bez pracy nie ma efektów, niestety, a tak fajnie by było

Italiana zamiast kanapek polecam sałatki z dodatkiem: szynki, tunczyka, jajek, twarogu itp.
Jeżeli to jabłko zjesz razem z produktem białkowym efekty redukcji będa lepsze.

Ja ostatnio do niedawna do szkoły nosiłam jabłka, ale zrozumiałam, że to za mało . Niestety nie wyobrażam sobie, że miałabym na korytarzu wyciągnąć pudełko z sałatką, bo po pierwsze nie zabardzo jest gdzie z tym usiąść, a po drugie patrzyliby na mnie jak na kosmitke (cała klasa zajada się bułkami [zwykłymi-białymi] z bufetu wypchanymi warzywami, wędliną [to na plus] i żółtym serem). Ja biorę z domu kanapkę lub bułkę pełnoziarnistą i wpycham do niej dużo piersi z indyka. Tak może być?

[pingwin2]

0czywiście, ze może być, w Twoim wieku w diecie musza być węglowodany złożone, w moim już niebardzo
ja tam nie mam oporów - wyciągam pudełko i już, najpierw się patrzą a potem sami zaczynają nosić

[eeewelinaaa]

hej dziewczynki..;] dawno tu nie zagladalam ale tez bylam zabiegana...ja staram sie jak moge i nawet mi to wychodzi..chodz trudno jest mi jest 5-6 posilkow dziennie..naprawde i ubolewam nad tym troszke no ale nie jestem glodna wiec to chyba najwazniejeze..;]..staram sie aby w kazdym moim posilku bylo bialko.oczywiscie nie zawsze to wychodzi ale przynajmniej sie staram hehe..wczoraj np na snadanie zjadalam jajecznice z 3 jaj z bulka pelnoziarnista i serkiem i popilam zielona herbata;]..pozniej zjadlam rybke smazona z papryczka..pozniej twarozek...a pozniej ok 20 serek wiejski wiem ze to troche malo ale na prawde mam problem z tym zeby w moim dziennym jadlospisie znnalazlo sie az 5-6 posilkow!!!!! mam nadzieje ze troche uda mi sie to zmodyfikowac;]...a dzis zjadlam na snadanie bulke razowa z serkiem i to wszystko niestety bo zaspalam...a na obiad mialam schaba...z buraczkami;]...teraz jade na basen a jak przyjade p[rzygotuje sobie rybke z surowka...no i na wieczor ok 21 serek wiejski;]] albo twarozek no i to wszystko wiem ze troche malo bialka ale na prawde nie jestem glodna i to mi wystarczy...zamierzam sobie kupic biakowa odzywke i pic raz dziennie po wysilku albo na noc...czytalam troche o tym i wiem ze moze nie jest on mi tak bardzo potrzebny ale to bardzo wygodne bo podobno fajnie smakuja i no i nie ma problemu z dostarczenie odpowiedniej ilosci bialka wiec to bardzo wygodne...musze tylko kaske uzbierac:0...no to lece na basen...3majcie sie wizazystki..

[pingwin2]

eeewelinaaa
dieta bliska idalnej, gratuluję, z czasm jak rozkręcisz metabolizm bez problemu zjesz nawet 8 posiłków
jeśli chodzi o odżywkę białkową to większość z nich ma fatalny smak, szczególnie jak sie je pije z woda, ale jest to łatwy i prosty sposób na zwiększenie ilości białka w diecie

[eeewelinaaa]

dziekuje pingwinku...szczerze to nie myslalam ze tak dobrze mnie 'ocenisz'..;] staram sie jak moge naprawde teraz ju przynajmniej wiem na co mam zwracac uwage a to wszystko dzieki temu forum..no i WAM wszystkim;]...a co do tych odzywek to nie wiem ale mysle ze sprobuje raz wydam te pieniadze i zobaczymy moze nie bedzie az tak zle...ale jak powiedzialas jest to latwy i prosty sposob na zwiekszenie ilosci bialka..a o to mi wlasnie chodzi...;]..wiec zobaczymy;]...

[a4fe74769c46a8b3f27462c06deeaa5a0ba50375_612d631274ff7]

Napisane przez pingwin2

eeewelinaaa
dieta bliska idalnej, gratuluję, z czasm jak rozkręcisz metabolizm bez problemu zjesz nawet 8 posiłków
jeśli chodzi o odżywkę białkową to większość z nich ma fatalny smak, szczególnie jak sie je pije z woda, ale jest to łatwy i prosty sposób na zwiększenie ilości białka w diecie

Ja tam mam wątpliwości czy to aby dieta bliska idealnej. Mało świeżych warzyw, żadnych zup tylko białko i białko.


Hmmmm.......

[pingwin2]

[1=a4fe74769c46a8b3f27462c 06deeaa5a0ba50375_612d631 274ff7;3086291]Ja tam mam wątpliwości czy to aby dieta bliska idealnej. Mało świeżych warzyw, żadnych zup tylko białko i białko.


Hmmmm.......[/QUOTE]
napisałam blisko, a nie idealna, a zupy w diecie nie sa niezbednym składnikiem, za to białko jest, bo to podstawowy budulec organizmu.
Warzyw i NNKT jest rzeczywiscie trochę za mało, ale napewno stopniowo ich ilość będzie zwiekszana.

Dzisiaj zjadłam:
Śniadanie: 2 jajka na maśle, 2 kromki razowca z małymi plasterkami sera żółtego, papryka zielona i ogórkiem małosolnym
II śniadanie: 5 suszonych śliwek
Obiad: Sałata z kefirem, kasza gryczana z fasola, marchewką, kapustą i cebulą + koncentrat(takie leczo ze słoika)
Podwieczorek: garść popkornu(zostało z kina - sama robiłam), łyżka pestek z dynii
Kolacja: jabłko z marchewka - tarte


Tutaj wklejam przykład Twojej diety i jest ona zdecydowania gorsza niz dieta, którą skrytykowałaś.
W Twojej diecie jest zupełny brak białka, całkowity brak NNKT( za wyjątkiem tych pestek dyni, ale to tyle co nic) , warzyw też mało, to są same przekąski a nie posiłki.

[sloneckoo]

ojj nie jest ze mna tak zle :P wzielam sie za siebie ostatnio jak sie tutaj wypowiadalam to bylam przerazona ze mi kiepsko idzie teraz napisze ze nie jest tak zle kupilam sobie zielona herbatke bo wydaje mis ie ze mam powolna przemiane materii .

wczoraj zjadlam
sniadanie - platki z mlekiem
obiad- nalesniki z bialym serkim , jajkiem i czekolada
podwieczorek beza z zielona herbatka
kolacja jogurt

wiem ze powinnam wiecej jesc posilkow ale naprawde to co teraz robie to sa cuda bo naprawde jestem strasznie zabiegana

[pingwin2]

Napisane przez sloneckoo

ojj nie jest ze mna tak zle :P wzielam sie za siebie ostatnio jak sie tutaj wypowiadalam to bylam przerazona ze mi kiepsko idzie teraz napisze ze nie jest tak zle kupilam sobie zielona herbatke bo wydaje mis ie ze mam powolna przemiane materii .

wczoraj zjadlam
sniadanie - platki z mlekiem
obiad- nalesniki z bialym serkim , jajkiem i czekolada
podwieczorek beza z zielona herbatka
kolacja jogurt

wiem ze powinnam wiecej jesc posilkow ale naprawde to co teraz robie to sa cuda bo naprawde jestem strasznie zabiegana

Niezbyt taka ciekawa ta dieta, wogóle nie ma warzyw,mało białka, kompletny brak NNKT, dużo słodyczy, dużo cukru, nie ma porządnych posiłków tylko takie przekąski. Jogurt na kolację to stanowczo za mało.
A na PPM to wpływa porządna dieta, częste jedzenie i trening siłowy.
Zielona herbata jest bardzo zdrowa, ale nie przyspiesza przemiany materii.
Każdy jest dzisiaj zabiegany mniej lub bardziej, wszystko jest kwestią chęci.
Dziewczyny nie bójcie się jeść. żeby chudnac trzeba jeść tylko troszeczkę mniej niż wynosi nasze zapotrzebowanie. Im mniej będziecie jadły tym gorsze będą efekty diety tj. nie będziecie spalać tłuszczu, a wręcz przeciwnie bedziecie go nabierać.

[sloneckoo]

ojj pingwinek a ja ci napsize tak szczerze ze wiedzialam ze nie zbyt ciekowie sie odzywiam ale myslalam ze bialko dostarczam w dobrych ilosciach naprawde ja tak myslalam ....
no bo przeciz nalesniki z serem i jeszcze duzo serka do srodka dawalam zeby miec jak najwiecej bialka , platki z melkiem , jogurcik .... wiedzialam ze moje odzywanie nie jest bardzo dobre ale myslalam ze chociaz bialka wystarczajaca dostarczam

[sloneckoo]

aaaaa i naprawde zilona herbata nie przyspiesza przemiany materii?? bo jak bylam wczoraj w aptece to zilona herbata byla polozona przy dziale "na lepsze trawianie "

[pingwin2]

Sloneckoo : trawienie a przemiana materii to nie to samo, na trawienie to zielona herbata jest dobra.
Jogurt to posiłek węglowodanowy, mleko też ma niewiel białka.
Najlepsze źródła białak to : mięso, ryby, jajka, sery twarogowe i żółte.
Ważne jest aby białko, które zjadamy zawierało wszystkie aminokwasy.

[Italiana]

Kurcze nie wiem co sie dzisiaj stało ale mój głód był większy niz zawsze. Do tego stopnia, że przed sobą miałam jeszcze jakieś 4h zajęć a nic do jedzenia mi nie zostało. No i stwierdziłam , że lepiej zjeść cokolwiek niż siedzieć z głodnym brzuszkiem, no i taka przerwa to mu bardziej zaszkodzi.. A że nic w tym sklepiku nie było to pochłonęłam o zgrozo 7days'a
Life is brutal

[plina]

Napisane przez Italiana

Kurcze nie wiem co sie dzisiaj stało ale mój głód był większy niz zawsze. Do tego stopnia, że przed sobą miałam jeszcze jakieś 4h zajęć a nic do jedzenia mi nie zostało. No i stwierdziłam , że lepiej zjeść cokolwiek niż siedzieć z głodnym brzuszkiem, no i taka przerwa to mu bardziej zaszkodzi.. A że nic w tym sklepiku nie było to pochłonęłam o zgrozo 7days'a
Life is brutal

Dlatego lepiej brać ze sobą jedzenia za dużo niż za mało , ale w końcu jeden rogalik nikomu nie zaszkodzi . Wszystko jest dla ludzi .

[pingwin2]

Napisane przez plina

Dlatego lepiej brać ze sobą jedzenia za dużo niż za mało , ale w końcu jeden rogalik nikomu nie zaszkodzi . Wszystko jest dla ludzi .

Święte słowa, jak to się mówi: Lepiej nosi niż się prosić
a o tym rogaliku zapominamy i od jutra do roboty

[sloneckoo]

nio wiec tak dzisiaj zjadlam :
sniadanie : kromki z serem i pomidorkiem
obiad :frytki z salata ( kukurydza , salata, marchewka )
podwieczorek : banan i petitki z mlekiem
kolacja : jogurt ten duzy 400g wow sama dziwie sie ze taki duzy jogurt zjadlam

hmmm chyba lepszy niz wczoraj ?? ale jak an to patrze to chyba za malo bialka ehh musze jeszcze nad soba popracowac

[_wanilka_]

Czesc Dziewczynki
ja dawno nie pisałam..mały kryzys od ostatniego czasu przeszlam, ale sie wygrzebalam,trudne dni się skonczyly wiec walcze dzielnie z checia na slodkie. Ja dzis dzien zaczelam niezbyt pomyslnie, moze dlatego, ze sniadanie przygotoywal moj tz u niego w domu 20 min przed planowanym wyjsciem..no i zjadlam na sniadanie ...zpuke chinską ...potem cale przedpoludnie pogryzalam sobie marchewki...bo wzielam z sobą, miedzy czasie zjadlam 2 kanapki z szynką wedzoną, na obiad pierś z kurczaka z rozna z kalafiorem, potem jabko, na kolacje parówke, 2 jajka, pomidora i ogórka.To tyle
Staram sie sosowac do tego by nie jesc duzo wczesniej przed pojsciem spac, a, że ja pozno chodze to az glupio sie czuje taka najedzona o 20.
...i musze się pochwalic, ze dzis na basenie bylam, a wczoraj cwiczylam troszke

[sloneckoo]

"...i musze się pochwalic, ze dzis na basenie bylam, a wczoraj cwiczylam troszke" brawo wanilka ja jedynie we wtorki chodze na aerobik no niestety tylko raz w tygodniu ale czesciej uprawiam bieg do autobusu