SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-12-01, 23:20   #31
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Myślę, że wiele z nas miało podobną sytuację ( w kwestii instynktu) i ja również. Ale cieszę się, że ktoś wybił mi to z głowy i dziecko urodziłam znacznie później - bo wieku 28 lat i po ślubie. Do tego czasu skończyłam studia i zaczęłam pracę. Jestem niezależna finansowo i wiem, że to była dobra decyzja. nigdy nie wiemy jakiego figla spłat nam los. Ale wiem, że nawet sama - poradzę sobie i spokojnie utrzymam siebie i dziecko.
Życzę powodzenia
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 08:59   #32
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No i Dzasminko, zależy co rozumiesz przez słowo "niezależność", bo ja w tym widzę bycie singielką, imprezowanie itp. Ale odpowiem: Nie mam potrzeby cieszenia się niezależnością, cokolwiek w niej się znajduję.
Niezalezność w sensie, że nie jesteś odpowiedzialna za małą istotę, możesz się wyspać, pójść gdzieś kiedy chcesz, a nie kiedy masz z kim zostawić dziecko( nie mam na myśli imprez). Ja też nie jestem imprezowiczką jednak żal mi by było już jako maturzysta tkwić w pieluchach, to przecież nie ucieknie Spokojnie tylko z ciekawości pytam Wydaje mi się, że potrzebne jest to nacieszenie się byciem we dwójke z mężem zanim pojawi się mały człowiek.

Edytowane przez 201611241302
Czas edycji: 2011-12-02 o 09:00
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 10:27   #33
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No i Dzasminko, zależy co rozumiesz przez słowo "niezależność", bo ja w tym widzę bycie singielką, imprezowanie itp. Ale odpowiem: Nie mam potrzeby cieszenia się niezależnością, cokolwiek w niej się znajduję.
gdy urodzi sie dziecko, wiekszosc zaczyna tesknic za niezaleznoscia, za mozliwoscia wyjscia z domu chocby na 30 min samej.

ja bylam taka jak ty. z tym ze bylam po maturze jak poznalam swojego 11 lat starszego faceta, od razu rozmowy o dzieciach itp. mialam silna potrzebe posiadania dziecka teraz zaraz. staralismy sie i bogu dzieki ze nic z tego nie wyszlo. bo jemu sie znudzilo moje studenckie zycie a nie naleze do imprezowiczek, a on nalezal. takim sposobem czekalam, poznalam swojego obecnego meza i na poczatku 3 roku studiow zaszlam w ciaze, urodzilam majac 22 lata. hmmm no ale do czego zmierzam. inaczej to sobie wszystko wyobrazalam, myslalam ze milosc do dziecka pojawi sie w momencie zobaczenia dwoch kresek, a tak nie bylo. nawet gdy juz urodzilam, nie wierzylam ze to moje dziecko, milosci do niej musialam sie nauczyc, bo jakims cudem nie splynela ona na mnie jak grom z jasnego nieba mimo iz myslalam ze dziecko to jest to czego pragne, ale pozniej pojawila sie frustracja ze jestem tak naprawde uziemiona, bo moi rodzice 120 km ode mnie, tz wiecznie w pracy, wraca wieczorami zebym mogla siedziec z mala w domu do 3 roku zycia. nie moglam i nadal nie moge wyjsc normalnie do lekarza bo nie mam jej z kim zostawic, tzn mam tesciow, ale im dziecka nigdy w zyciu nie zostawie. kocham corke calym sercem ale musialam sie tej milosci nauczyc, nie zawsze jest tak jak sobie to wyobrazamy. wiec nie mysl w samych superlatywach o macierzynstwie bo pojawiaja sie tez cienie ktore tez trzeba rozwazyc.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 11:01   #34
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

hej, tez tak mialam mniej wiecej odkad skonczylam 20 lat. Bardzo chcialm miec dziecko, wyobrazalm sobie siebie z brzusiem tym bardziej ze juz wtedy bylam w ponad 4 letnim zwiazku. Urodzialm swoje upragnione dziecko w tym roku(mialam skonczone 24 lata), prawie rok po zawarciu malzenstwa ( malzenstwo wzielismy po 7 latach bycia razem) i powiem Ci patzrąc z perspektywy czasu ciesze sie ze urodzialm dopiero teraz a nie wczesniej. Tak sie wydaje ze oj jak bedzie fajnie bede miala maluszka itd i w ogole bedzie rozowo, tyle ze potem stykamy sie z rzeczywistoscia, ktora nie do konca tak milo wyglada... Nie mówie ze jest źle i ze Cie od czegos odciagam(bo sama wiem jakie to silne uczucie) ale pomysl ze male dziecko to nieustanna praca 24 na dobę, nie ma ze jestes meczona-a zmeczenie jest nieustanne- nie ma ze jestes niewyspana- a wysypiac sie na pewno nie bedziesz. czasem nie mam juz sily, czasem potrafie zaplakac ze zmeczenia, czasem tesknie za tym zeby wyjsc gdzies ze swoim mezem tylko we dwoje, nie martwic sie ze zaraz musimy wracac itd...oczywiscie jest super kiedy razem we 3 lezymy sobie, bawimy sie smiejemy z rozczuleniem patrzymy jak nasza corenka zdobywa nowe umiejetnosci, ostatnio np polakalm sie ze szczescia kiedy moja corenka-7 ms- dotknela swoimi malymi raczkami mojej twarzy popatrzyla na mnie i tak cudownie sie usmiechnela Tak to cudowne ale musisz pamietac tez o tej drugiej stronie powziecia odpowiedzialnosci na zawsze za to male dziecko i wbrew pozorom to naprawde ciezka decyzja. A i raczej na twoim miejscu nie zaskakiwalabym swojego partnera wiadomoscia o ciazy, moj maz tez chcial dziecko, ale kiedy dowiedzielismy sie ze jestem w ciazy nie byl do konca zadowlony, co wprawilo mnie w przygnebienie i ciagle plakalam, dopiero jak poszlismy na usg i mąż zobaczyl nasze male dzeciatko i siedzial jak zahipnotyzowany zobaczylam ze sie naprawde cieszy i bylam spokojna, ale sadze ze nie powinno sie nikogo zaskaiwac takimi wiadomosciami, przeciez mozecie zadecydowac: dobra od teraz staramy sie o dziecko wspolnie zadecydowac o odstawieniu tabletek, a przeciez w ciaze mozesz zajsc dopiero po kilku próbach( chcoiaz Tobie zycze jak najlepiej i zycze zebys zaszla od razu jak tylko sie zdecydujecie) i ogloszenie pewnego dnia ze "tak udalo sie"to tez bedzie dla niego niespodzianka
Co dotego ze powinnas najpierw pojsc do pracy- to mam takie mieszane uczucia.. Ja wychodzac za maż pracowalam, skonczylam studia licencjackie ( a 2 miesiace po urodzeniu malutkiej skonczylam studia magisterskie), i powiem tak: dobrze ze pracowalam, bo musialam od poczatku ciazy byc na zwolnieniu ale dostawalam co miesiac wyplate i bylam spokojna ze mamy na lekarza i badania, ktore trzeba robic co miesiac, a przy okazji kompletowalismy wyprawkę ( zas za to co zarabiał moj maż zylismy), jest jedno ALE... otoz po macierzynskim nie zdecydowalam sie wrocic do pracy-zreszta nie satysfakcjonowala mnie i nie bylo mi żal, ale co jesli mialabys prace taka super wymarzoną i musialabys wracac i chcialabys do niej wrocic a nie maialabys z kim zostawic dziecka ( a zostawic takie malenstwo jest naprawde ciezko, serce sie kroi na samą mysl-choc znam matki pracujace i super sobie z tym radzą) i musialabys zrezygnowac? takze są plusy i minusy, a ty sama (tzn z partnerem) musisz zdecydowac co dla was najlepsze i mysle ze najlepiej wstrzymac sie z decyzją o macierzynstwie, chcoc jesli sie zdecydujesz to życze Ci jak najlepiej! Pozdrawiam

PS. ale sie rozpisalam...

Edytowane przez mik23
Czas edycji: 2011-12-02 o 11:06
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 11:15   #35
martita_891
Zadomowienie
 
Avatar martita_891
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
Co dotego ze powinnas najpierw pojsc do pracy- to mam takie mieszane uczucia.. Ja wychodzac za maż pracowalam, skonczylam studia licencjackie ( a 2 miesiace po urodzeniu malutkiej skonczylam studia magisterskie), i powiem tak: dobrze ze pracowalam, bo musialam od poczatku ciazy byc na zwolnieniu ale dostawalam co miesiac wyplate i bylam spokojna ze mamy na lekarza i badania, ktore trzeba robic co miesiac, a przy okazji kompletowalismy wyprawkę ( zas za to co zarabiał moj maż zylismy), jest jedno ALE... otoz po macierzynskim nie zdecydowalam sie wrocic do pracy-zreszta nie satysfakcjonowala mnie i nie bylo mi żal, ale co jesli mialabys prace taka super wymarzoną i musialabys wracac i chcialabys do niej wrocic a nie maialabys z kim zostawic dziecka ( a zostawic takie malenstwo jest naprawde ciezko, serce sie kroi na samą mysl-choc znam matki pracujace i super sobie z tym radzą) i musialabys zrezygnowac? takze są plusy i minusy, a ty sama (tzn z partnerem) musisz zdecydowac co dla was najlepsze i mysle ze najlepiej wstrzymac sie z decyzją o macierzynstwie, chcoc jesli sie zdecydujesz to życze Ci jak najlepiej! Pozdrawiam

PS. ale sie rozpisalam...
Ja jestem matką pracującą z wyboru. Zostawiłam 7 miesięczne dziecko z nianią, synkowi jest dobrze i ja jestem zadowolona, że mogę się realizować
Myślisz, że jeśli teraz dziewczyna nie znajdzie teraz ciekawej pracy, posiedzi 3 lata w domu i przypuśćmy wtedy będzie chciała dać dziecko do przedszkola i szukać pracy będzie jej łatwo? Ciężko dostać się do państwowego przedszkola więc oddając dziecko do prywatnego to koszt 700-800 zł. Szukając pracy mając maturę iii 3 lata przesiedziane z dzieckiem w domu, nie mając czasu żeby poświęcić się pracy i zdobyć zaufanie pracodawcy szanse na jej zdobycie są marne. Zawsze można wziąć etat sprzątaczki czy sprzedawcy ale wtedy kiepsko będzie się to kalkulowało z opłatami za przedszkole...
Nie wiem, ja jestem zdania, że w życiu trzeba być przygotowanym na wszystko. Ludzie nawet najbardziej kochający się czasem się rozstają i co wtedy? Bez pracy, bez dochodu...z alimentów się nie wyżyje
Jeśli masz możliwość to idź na studia, do pracy i poświęć się temu w 100% dopóki masz czas. Z dzieckiem tego czasu już nie będziesz miała...
__________________
Szczęśliwa żona i mama

SYNEK


I ZNÓW SERCA MAM DWA
martita_891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 12:31   #36
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez martita_891 Pokaż wiadomość
Ja jestem matką pracującą z wyboru. Zostawiłam 7 miesięczne dziecko z nianią, synkowi jest dobrze i ja jestem zadowolona, że mogę się realizować
Myślisz, że jeśli teraz dziewczyna nie znajdzie teraz ciekawej pracy, posiedzi 3 lata w domu i przypuśćmy wtedy będzie chciała dać dziecko do przedszkola i szukać pracy będzie jej łatwo? Ciężko dostać się do państwowego przedszkola więc oddając dziecko do prywatnego to koszt 700-800 zł. Szukając pracy mając maturę iii 3 lata przesiedziane z dzieckiem w domu, nie mając czasu żeby poświęcić się pracy i zdobyć zaufanie pracodawcy szanse na jej zdobycie są marne. Zawsze można wziąć etat sprzątaczki czy sprzedawcy ale wtedy kiepsko będzie się to kalkulowało z opłatami za przedszkole...
Nie wiem, ja jestem zdania, że w życiu trzeba być przygotowanym na wszystko. Ludzie nawet najbardziej kochający się czasem się rozstają i co wtedy? Bez pracy, bez dochodu...z alimentów się nie wyżyje
Jeśli masz możliwość to idź na studia, do pracy i poświęć się temu w 100% dopóki masz czas. Z dzieckiem tego czasu już nie będziesz miała...
ja tez za nim zaszlam w ciaze, zblizalam sie do obrony licencjatu, pracowalam i dzieki temu mam gdzie wracac po urlopie wychowawczym. tez uwazam ze najwazniejsze to zadbac o swoja przyszlosc, wyksztalcenie a pozniej decydowac sie na dziecko. nie mozna wiecznie na kogos liczyc, trzeba byc samodzielnym, dlatego stwierdzenie ze mam zalatwiona prace jest dla mnie dziwne, bo teraz moze i masz, ale po maturze mozesz jej nie miec. no chyba ze to rodzinny biznes, ale co z tego, wiecznie na garnuszku u rodzicow ? na samego chlopaka tez bym nie liczyla, bo w pewnym momencie pojawia sie u nich mysl ze oni zapieprzaja i nic z tego nie maja. wg mnie trzeba byc samodzielnym, mnie irytuje mysl, ze teraz nie mam swojego dochodu.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓

Edytowane przez bajka1807
Czas edycji: 2011-12-02 o 12:34
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 13:57   #37
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No właśnie nie do końca o takie odpowiedzi mi chodzi, Aguśkaa83... Bo to jest tak, że każdy ma inny punkt widzenia, ja nigdy w życiu nie czekałabym do 25-28 lat na pierwsze dziecko, dla mnie to stanowczo za dużo akurat, tzn to jest tylko i wyłącznie moje zdanie i odnosi się tylko do mnie, nikogo nie chcę urazić. To nie jest tak, że ja nic nie wiem na ten temat... A tak czasem się czuję, jak czytam wypowiedzi niektórych z Was, jakbyście mnie za taką uważały.
Rozumiem Cie naprawde Cie rozumiem.
Ja mialam tez taka silna potrzebe bycia mama, plakalam ze ja to chyba nigdy dziecka miec nie bede, bo a to praca a to nauka i pamietam rozmowy z moim obecnym mezem a wtedy jeszcze z narzeczonym o tym, ze fajnie byloby miec dzidziusia teraz wlasnie teraz kiedy bylam w Twoim wieku. Patrzalam na te wszystkie mamusie z dziecmi i bardzo im zazdroscilam. Potem mi to jakos przeszlo i bardzo sie ciesze, nie wyobrazam sobie wtedy zostac mama. Wiele by mi to pomieszalo w zyciu bo swiat po urodzeniu dziecka zmienia sie o 360 stopni, dziecko wywraca go do gory nogami, musisz to wiedziec. Wyobrazenia o macierzynstwie sa zupelnie inne niz realia.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2011-12-02 o 13:58
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 14:53   #38
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

z ta pracą chodzilo mi o to, ze ciezko jest zostawic dziecko-wiem ze to sie udaje mnóstwo kobietom i są szczęsliwe, ja przedstawialam to ze swojego punktu widzenia. Mnie nie stac na nianię, mamy z męzem taka a nie inna sytuację, gdybym poszla do pracy-w ktorej pracowalam do tej pory to oplacilabym nianie i moze zostaloby 100 zł..takie mialam zarobki wiec mi sie totalnie nie opalcalo...Nie mam nic przeciwko samorealizacji, ja skonczylam studia, mam tytula magistra. Jesli ma sie satysfakcjonujacą i swietnie płatna pracę to czemu nie, ale np ja postanowilam ze narazie bedę z córeczka w domu to moje pierwsze i byc moze jedyne dziecko (choc ja chcialabym jeszcze jedno) wiec chce ją wychowywać, patrzec jak rosnie a nie myslec ze wychowuje ja ktos inny a ja widuję ją tylko jak wroce z pracy...Wiem ze mozecie sie ze mną niezgadzac i mowic ze za 3 lata to moze nikt nie bedzie cchial mnie zatrudnic, ale takie jest moje stanowisko i ciesze sie ze moge byc matką i spedzac czas ze swoim dzieckiem.
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 14:54   #39
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Niezalezność w sensie, że nie jesteś odpowiedzialna za małą istotę, możesz się wyspać, pójść gdzieś kiedy chcesz, a nie kiedy masz z kim zostawić dziecko( nie mam na myśli imprez). Ja też nie jestem imprezowiczką jednak żal mi by było już jako maturzysta tkwić w pieluchach, to przecież nie ucieknie Spokojnie tylko z ciekawości pytam Wydaje mi się, że potrzebne jest to nacieszenie się byciem we dwójke z mężem zanim pojawi się mały człowiek.
Zgadzam się ze wszystkim, z pogrubionym szczególnie.
U mnie decyzja o dziecku była świadoma ale instynkt nie był silny.
Poużywaliśmy sobie "lekkiego" i "niezobowiązującego" życia. Teraz będzie trzeba wszystko zmienić. Skończą się spontaniczne wycieczki typu "może pojedziemy na weekend do ciotki do Berlina?"...
Teraz będziemy musieli zwracać uwagę, że gdy pojedziemy gdzieś na wycieczkę, mamy małe dziecko, zaplanować wszystko tak, aby o stałej porze poszło spać, zjadło... i czy miejsca, w które się wybierzemy są przyjazne maluchowi.
Na pewno, gdy trochę podrośnie, pokażemy naszej córeczce miejsca, w których byliśmy Bo często tam wracamy. Ale najpierw trzeba się poświęcić tym pieluszkom
Ah, dodam, że dojrzewaliśmy do dziecka prawie 6 lat od ślubu
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 18:30   #40
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

hej!
DObrze, wiem jak sie czujesz z tym instynktem.. ja w liceum caly czas wszystkim mowilam ,z e chce miec dzidziolka, tym bardziej, ze mialam stalego partnera. Nie zdecydowalismy sie na dziecko, bo wiedzialam, ze zawale szkole, a to dla mnie byloby dolujace, bo zawsze musialam byc najlepsza. teraz mam 21 lat, w czerwcu bronie licencjata a we wrzesniu wychodze za maz i powiem szczerze ze czasem nie wytrzymuje i chcialabym, juz teraz zaczac sie starac, czym blizej tym bardziej jestem niecierpliwa z perspektywy czasu, ciesze sie, ze sie nie zdecydowalismy na dziecko, bo na pewno fundusze tez by na to nie pozwolily, teraz jest ok, choc ja nie mam pracy no i to tez jest flustrujace, ale jakby pojawilo sie dziecko to damy sobie radez Tż uzgodnilismy, ze zaczynamy staranka2 miesiace przed slubem, heh cikawe jak znajde prace to co ja zrobie na tym i na tym bardzo mi zalezy mowie CI spokojnie zdaj mature, wiem, jak ja zdawalam nature to byla dziewczyna w ciazy i na maturze nie czula sie najlepiej...jesli macie slub na 2013 to poczekaj do niego, a przeciez przed slubem z 2-3 miesiace tez mozecie sie psotarac unikniesz plotek i obgadywania, ze skoro taka mloda to pewnie w[padka i nie chcialaby dziecka( mnie na wsi na pewno byloby tak, ale nie na to patrzylam)
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 18:55   #41
oliviaoO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 788
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

ja bym na Twoim miejscu troche poczekała.
Sama też chciałam od zawsze miec dziecko w młodym wieku. Mimo, że ja byłam typem osoby, której wszedzie pełno, uwielbiałam wychodzic ze znajomymi, bawic sie ale z drugiej strony potrzebowałam też stabilizacji.
Nigdy z nikim nie rozmawiałam o tym, że chciałam miec dziecko w młodym wieku i nikt nie przemówił mi do rozsądku a sama nie rozmyślałam o pewnych sprawach, których świadoma jestem dopiero po fakcie
W ciąże zaszłam mając 19 lat, pod koniec I roku studiów. Nie zabezpieczeliśmy sie bo chcieliśmy miec dziecko. Nie myślałam o tym co bedzie potem, tylko że przecież jakoś sie ułozy. Urodziłam mając 20 lat, w trakcie II roku studiów (dziennych )
Na szczescie wszystko jakoś sie ułożyło tak, że TŻ miał i ma prace, ja mogłam kontynuowac studia dziennie, ktore skonczyłam w lipcu, a teraz już poszłam zaocznie na magisterskie.
Oczywiście jestem szcześliwa, nie żałuje niczego, bo mam wspaniałą córeczke i moge kończyc studia co też było dla mnie bardzo ważne.
Jednak gdybym miała drugi raz podejmowac deczje to najpierw skonczylabym studia, znalazła prace, która później zapewniłaby mi urlop macierzyński na którym dodatkowy dochód, później może miałabym gdzie wrócic do pracy albo chociaż miałabym jakieś doświadczenie. A tak w kwestii kariery zawodowej obecnie nie mam nic, nie pracuje, a o prace w moim mieście jest bardzo ciezko. Niestety jest też inny problem, że nawet jakbym znalazła prace to mogłabym pracowac w określonych godzinach (np max do 15) bo nie miałabym z kim zostawic córki, a w żłobku miejsc nie ma, na opiekunke nast nie stac, moja mama jeszcze pracuje ale i tak pomaga ile moze Mam nadzieje, że we wrześniu córka dostanie sie do przedszkola i wtedy bede mogła podjac jakakolwiek prace, która trwa dłużej niż do 15 bo przedszkola są różnie do 17 czasem 17:30 otwarte
Mówią że pieniadze nie sa najważniejsze, ale niestety jak sie chce miec dziecko to trzeba miec srodki do utrzymania dziecka i rodziny.
A z ta praca to też jest tak, że można jej nie miec i trudno znalezc albo mozna miec dlugo i stracic w każdej chwili to nie ma reguły czy ktoś teraz pracuje czy nie . Bywają przypadki, że ludzie pracuja po kilka/kilkanascie lat w jednym miejscu i sa zwalniani mimo , ze byli pewni swojej sytuacji finansowej.
W życiu niczego nie można byc pewnym niestety
__________________
Razem
Zaręczeni
Ślub

Julia

walka z kg:
81- 78 - 76 - 74 - 72- 70 - 68 - 66 - 64

oliviaoO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-02, 21:03   #42
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

i radze poogladac program Nastoletnie matki na mtv polska chyba, teraz chyba sa powtorki, ale jak widze 17letnie dziewczyny, ktore nie tylko borykaja sie ze szkola, dzieckiem, ale tez z nieodpowiedzialnym facetem, bo 17letki chlopak co moze miec w glowie?
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 00:13   #43
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
i radze poogladac program Nastoletnie matki na mtv polska chyba, teraz chyba sa powtorki, ale jak widze 17letnie dziewczyny, ktore nie tylko borykaja sie ze szkola, dzieckiem, ale tez z nieodpowiedzialnym facetem, bo 17letki chlopak co moze miec w glowie?
No bez przesady, moja droga, nawet jakbym się zaczęła starać o dziecko z narzeczonym (który w lutym będzie miał 24 lata, nie jakieś 17), to pewnie dopiero gdzieś na wiosnę i wtedy urodziłabym w wieku 20 lat. Nie wiem, po co mi sugerujesz oglądanie tego programu?
Uwierz mi, ja nie jestem g*wniarą, wiem, na czym w życiu stoję, czego chcę... Ja i mój Tż jesteśmy razem 3,5 roku w chwili obecnej, to nie jest miłość od 6 miesięcy czy iluś, razem też mieszkamy już od jakiegoś czasu... Moja sytuacja finansowo-związkowo-przyszłościowa jest całkowicie klarowna...

Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, jak wygląda opieka nad dzieckiem. Wiem, jak to wygląda, z czym to się wiąże... Ale mam wrażenie, że niektóre z Was, dziewczyny, chcą mi na siłę wcisnąć, jakie to posiadanie dziecka jest złe, ciężkie, męczące itp itd. Dlaczego? To przecież oczywiste, że jest to malutki człowiek, którego się we dwoje stworzyło i trzeba się nim opiekować, trzeba mu pomagać, praktycznie we wszystkim. Każdy pierwszy krok, każdy pierwszy uśmiech, pierwsze słówko czy coś na kształt słówka - to jest nagroda dla rodziców za te wszystkie trudy, moim zdaniem. Ja doskonale wiem, że trzeba dużo poświęcić. Ale dla mojego dziecka poświęciłabym wszystko, co trzeba i umiałabym się z tym pogodzić. Moje dziecko byłoby, a raczej będzie, za jakiś tam póki co nieokreślony czas, dla mnie najważniejsze na świecie. Nie będzie mi szkoda "imprez", ładnej figury (wiadomo, że nie zawsze się do niej wraca), nieprzespanych nocy, bo od tego jest życie, żeby się cudownie zakochać, a potem założyć rodzinę.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2011-12-03 o 00:31
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 11:21   #44
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, jak wygląda opieka nad dzieckiem. Wiem, jak to wygląda, z czym to się wiąże... Ale mam wrażenie, że niektóre z Was, dziewczyny, chcą mi na siłę wcisnąć, jakie to posiadanie dziecka jest złe, ciężkie, męczące itp itd. Dlaczego? To przecież oczywiste, że jest to malutki człowiek, którego się we dwoje stworzyło i trzeba się nim opiekować, trzeba mu pomagać, praktycznie we wszystkim. Każdy pierwszy krok, każdy pierwszy uśmiech, pierwsze słówko czy coś na kształt słówka - to jest nagroda dla rodziców za te wszystkie trudy, moim zdaniem. Ja doskonale wiem, że trzeba dużo poświęcić. Ale dla mojego dziecka poświęciłabym wszystko, co trzeba i umiałabym się z tym pogodzić. Moje dziecko byłoby, a raczej będzie, za jakiś tam póki co nieokreślony czas, dla mnie najważniejsze na świecie. Nie będzie mi szkoda "imprez", ładnej figury (wiadomo, że nie zawsze się do niej wraca), nieprzespanych nocy, bo od tego jest życie, żeby się cudownie zakochać, a potem założyć rodzinę.
jak juz wczesniej pisalam, w zyciu nie mozna byc niczego pewnym, a juz napewno klarownej przyszlosci 2/3 kobiet powie ci, ze im tez nie bylo niczego szkoda, ale po pewnym czasie od porodu zaczynaja tesknic, oczywiscie to przechodzi w pewnym momencie, ale nie wmawiaj sobie ze ciebie to nie bedzie dotyczyc, bo mozesz sie zdziwic.
no i nikt ci niczego nie narzuca, pytalas o nasze opinie to masz. a ze wiekszosc jest za tym by poczekac chocby do 2 roku studiow, to chyba cos w tym jest nie sadzisz?
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 15:00   #45
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Ale ja sobie przecież niczego nie wmawiam. Nie będzie mi szkoda nieprzespanych nocy, bo to tylko nieprzespane noce. Prześpię je kiedy indziej. Kompletnie tego nie rozumiem. Moja siostra ma roczną córkę, moje 2 koleżanki mają małe dzieci - jedna ma 1,5 rocznego synka, a druga 6miesięczną córeczkę i akurat one nie narzekają. Widać da się nie narzekać i jakoś to przecierpieć. Każda z nas przeszła coś innego w życiu, każda ma to życie inne, ale niektóre z Was piszą jakieś czarne scenariusze, moim zdaniem. Na zasadzie "na pewno nie dasz rady".
Dlaczego przyszłość nie może być klarowna? Ja po prostu nie mam podstaw, żeby w jakikolwiek sposób bać się o finanse, bo nawet gdyby mój Luby stracił pracę, to i tak mamy z czego żyć.
Dziewczyny, nie każda 19latka (już zaokrąglając) ma siano w głowie. 19 to nie to samo, co 16.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 15:09   #46
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

ja Ci zycze jak najlepiej. jesli chcesz miec ( i twoj partner tez) dziecko i jestes swiadoma odpowiedzialnosci to staraj sie o dziecko.
Ale uwierz mi o tym czy Ci nie bedzie szkoda czegokolwiek i czy nie bedziesz narzekac i czy nie bedziesz tesknic to dopiero dowiesz sie po porodzie. Ja cie nie oddalam od mysli o posiadaniu dzieciatka bo to wielkie szczescie, ale i mecząca praca 24/h ktora nie uznaje zwolnien. Powodzenia i daj znac jak postanowiliscie i jakby co podziel sie radosną nowiną
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 16:40   #47
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ale ja sobie przecież niczego nie wmawiam. Nie będzie mi szkoda nieprzespanych nocy, bo to tylko nieprzespane noce. Prześpię je kiedy indziej. Kompletnie tego nie rozumiem. Moja siostra ma roczną córkę, moje 2 koleżanki mają małe dzieci - jedna ma 1,5 rocznego synka, a druga 6miesięczną córeczkę i akurat one nie narzekają. Widać da się nie narzekać i jakoś to przecierpieć. Każda z nas przeszła coś innego w życiu, każda ma to życie inne, ale niektóre z Was piszą jakieś czarne scenariusze, moim zdaniem. Na zasadzie "na pewno nie dasz rady".
Dlaczego przyszłość nie może być klarowna? Ja po prostu nie mam podstaw, żeby w jakikolwiek sposób bać się o finanse, bo nawet gdyby mój Luby stracił pracę, to i tak mamy z czego żyć.
Dziewczyny, nie każda 19latka (już zaokrąglając) ma siano w głowie. 19 to nie to samo, co 16.
To skoro wszystko jest takie piękne, łatwe i przyjemne to nie rozumiem po co pytasz nas o zdanie i prosisz o poradę. Każda przedstawia swój punkt widzenia. Jednym jest ciężko, a innym lekko.
Masz juz wyrobione zdanie na ten temat więc idź do Tż-a i cieszcie się ciążą, a potem macierzyństwem.
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 18:13   #48
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

No ale, ja po prostu mówię, że stoję na pewnym gruncie w niektórych sprawach i jestem w stanie się poświęcić. Jeszcze niczego nie postanowiłam, a mam milion różnych małych wątpliwości, dlatego pytam o to na forum. Nie podoba mi się po prostu, że niektóre z Was (niektóre, podkreślam) z góry zakładają, że "a może zdarzy się coś złego". Po co tak zakładać?
Ale jest też tutaj bardzo, bardzo dużo pomocnych rad od świetnych dziewczyn, za które bardzo dziękuję, bo pewnie wpłyną na moje decyzje w tej kwestii.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 19:31   #49
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No ale, ja po prostu mówię, że stoję na pewnym gruncie w niektórych sprawach i jestem w stanie się poświęcić. Jeszcze niczego nie postanowiłam, a mam milion różnych małych wątpliwości, dlatego pytam o to na forum. Nie podoba mi się po prostu, że niektóre z Was (niektóre, podkreślam) z góry zakładają, że "a może zdarzy się coś złego". Po co tak zakładać?
Ale jest też tutaj bardzo, bardzo dużo pomocnych rad od świetnych dziewczyn, za które bardzo dziękuję, bo pewnie wpłyną na moje decyzje w tej kwestii.
Każdy ma jakiś swój punkt widzenia i doświadczenia. To, że jesteś optymistką (zresztą tak jak ja) na pewno pomaga w życiu. Szklanka zawsze jest do połowy pełna. I to jest dobra postawa.

To co napisałaś - że nie ma problemu z wykształceniem, pracą, kasą jest bardzo ważne. Jeżeli się kochacie i oboje pragniecie dzieciątka to ja nie widzę przeszkód.
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-03, 19:49   #50
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

skoro wszystko wiesz znacznie lepiej to dlaczego w ogole prosisz o opinie na ten temat? jestem starsza od Ciebie i wiem jak to wyglada z matura i pozniej studiami, nawet na zaocznych trzeba sie troche wysilic bo niektorych wykadowcow to nie obvchodzi czy masz dziecko, po prostu masz byc na zajeciach i nie wazne ze karmisz czy dziecko jest chore, moja kolezanka urodzila w czasie 2 roku studiow zacoznych i zrezygnowala z nich bo nie umiala rozdzielic czasu, tym bardziej, ze jej dziecko bylo chore i przez miesiac musiala z nim byc w szpitalu. Osoba odpowiedzialna powinna wszystko rozwazyc, przemyslec wszystkie mozliwosci, ja wiem, ze czasem goruja instynkty niz rozum... tak jak juz pisalam, ja caly czas mam silny instyknt i nie moge sie nie zatrzymac przy stoiskach z niemowlecymi ubrankami, ale mam zaplanowany slub i nie chcialabym juz przekladac i chcialabym, zeby nasza dzidzia juz sie urodzila po slubie, zeby juz nie bylo latania i stresowania sie. moj tz tez jest 88 rocznikowo i tez jest bardzo odpowiedzialny i wiem, ze jakbym byla w ciazy to nie byloby tragedii, tylko czasem mozna troche przyemyslec wszystko. moze postarajce sie po maturze, no ale to Twoje zycie, te uwagi moga CI tylko pomoc podjac decyzje, ale nikt twojego zycia za Ciebie nie przezyje
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:06   #51
Groszek bez Marchewki
Raczkowanie
 
Avatar Groszek bez Marchewki
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 360
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

A ja niedawno czytałam artykuł o młodych matkach, które świadomie najpierw decydują się na dziecko, a potem po odchowaniu na karierę. Plus jest taki, że odchowane dziecko nie przerwie już wcześniej zaczętej kariery.

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/ciek...wiadomosc.html
Groszek bez Marchewki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:07   #52
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
No bez przesady, moja droga, nawet jakbym się zaczęła starać o dziecko z narzeczonym (który w lutym będzie miał 24 lata, nie jakieś 17), to pewnie dopiero gdzieś na wiosnę i wtedy urodziłabym w wieku 20 lat. Nie wiem, po co mi sugerujesz oglądanie tego programu?
Uwierz mi, ja nie jestem g*wniarą, wiem, na czym w życiu stoję, czego chcę... Ja i mój Tż jesteśmy razem 3,5 roku w chwili obecnej, to nie jest miłość od 6 miesięcy czy iluś, razem też mieszkamy już od jakiegoś czasu... Moja sytuacja finansowo-związkowo-przyszłościowa jest całkowicie klarowna...

Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, jak wygląda opieka nad dzieckiem. Wiem, jak to wygląda, z czym to się wiąże... Ale mam wrażenie, że niektóre z Was, dziewczyny, chcą mi na siłę wcisnąć, jakie to posiadanie dziecka jest złe, ciężkie, męczące itp itd. Dlaczego? To przecież oczywiste, że jest to malutki człowiek, którego się we dwoje stworzyło i trzeba się nim opiekować, trzeba mu pomagać, praktycznie we wszystkim. Każdy pierwszy krok, każdy pierwszy uśmiech, pierwsze słówko czy coś na kształt słówka - to jest nagroda dla rodziców za te wszystkie trudy, moim zdaniem. Ja doskonale wiem, że trzeba dużo poświęcić. Ale dla mojego dziecka poświęciłabym wszystko, co trzeba i umiałabym się z tym pogodzić. Moje dziecko byłoby, a raczej będzie, za jakiś tam póki co nieokreślony czas, dla mnie najważniejsze na świecie. Nie będzie mi szkoda "imprez", ładnej figury (wiadomo, że nie zawsze się do niej wraca), nieprzespanych nocy, bo od tego jest życie, żeby się cudownie zakochać, a potem założyć rodzinę.
Wiesz obserwowanie tego jak wyglada opieka nad dzieckiem, a opiekowanie sie swoim dzieckiem 24 godziny/dobe to sa dwie odrebne sprawy. Nie mozesz mowic, ze wiesz z czym sie to wiaze, bo nie wiesz.
U mnie tez mieszkal brat z bratowa i malym dzieckiem, wydawalo mi sie, ze wiem jak wyglada placz dziecka w nocy, ale tak naprawde nie wiedzialam, przekonalam sie w 100% kiedy urodzilam swoje malenstwo. Dopoki czegos nie przezyjemy na wlasnej skorze, to nie wiemy zupelnie jak to wyglada, mamy tylko namiastke tego.
A zycie jest od tego jak najbardziej, zeby zalozyc rodzine, ale wszystko pokolei, uwierz, ze nie ma do czego sie spieszyc. Macie teraz piekny czas z narzeczonym, pobadzcie sami razem, ucieszcie sie tym, a potem przyjdzie i czas na to, zeby cieszyc sie malenstwem
Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ale ja sobie przecież niczego nie wmawiam. Nie będzie mi szkoda nieprzespanych nocy, bo to tylko nieprzespane noce. Prześpię je kiedy indziej. Kompletnie tego nie rozumiem. Moja siostra ma roczną córkę, moje 2 koleżanki mają małe dzieci - jedna ma 1,5 rocznego synka, a druga 6miesięczną córeczkę i akurat one nie narzekają. Widać da się nie narzekać i jakoś to przecierpieć. Każda z nas przeszła coś innego w życiu, każda ma to życie inne, ale niektóre z Was piszą jakieś czarne scenariusze, moim zdaniem. Na zasadzie "na pewno nie dasz rady".
Dlaczego przyszłość nie może być klarowna? Ja po prostu nie mam podstaw, żeby w jakikolwiek sposób bać się o finanse, bo nawet gdyby mój Luby stracił pracę, to i tak mamy z czego żyć.
Dziewczyny, nie każda 19latka (już zaokrąglając) ma siano w głowie. 19 to nie to samo, co 16.
Co do pierwszego pogrubienia, to nie sa "tylko nieprzespane noce", jak napisalas, to sa az nieprzespane noce.
Kiedys mialam zapalenie oskrzeli, zwolnilam sie z pracy i przyjechalam do domu wygrzewac sie w lozku. Niestety moje dziecko tez wygladalo nie wyraznie, temperature mialo podwyzszona, cos go bralo, nie moglam sie polozyc. Czulam sie bardzo zle, ale dziecko jest wazniejsze, to jemu musialam pomoc. Niestety w nocy, kiedy czulam sie najgorzej, z checia bym palca nie wystawila poza koldre, moj syn zagoraczkowal prawie 40 stopni, nie bylo mowy o lezeniu, wygrzewaniu sie, musialam lejace sie przez rece dziecko brac na swoje mimo iz sama mialam goraczke i jechac z nim na pogotowie. Okazalo sie ze ma chore gardlo. Potem cala noc nieprzespana, bo trzeba bylo dac syropy, ktore zaraz zwymiotowal (i to naprawde straszne ilosci). Musialam o 1 w nocy trzezwo myslec, dziecko plakalo, musialam szybko je przebrac, znow podac mu leki ktore zwymiotowal, a to nie takie proste dac dziecku leki, potem jak zasnal w koncu na chwile, to przebrac wszystko, siebie tez, zaprac to. Myslalam ze umre tej nocy, mialam meza na szczescie ale i tak bylam wykonczona. Maz szedl rano do pracy, wiec musial chociaz chwile sie drzemnac, ja czuwalam, rano bylam nieprzytomna, ale musialam dalej "walczyc" z malym i mu pomagac, a nie czul sie dobrze, dalej wymiotowal lekami, ja tez czulam sie fatalnie, ale tak wlasnie wyglada opieka nad dzieckiem.
Chce Ci wytlumaczyc, dlaczego wszystkie ktore mamy dzieci, tak narzekamy jak to napisalas.
Odnosnie drugiego pogrubienia, ze twoje znajome nie narzekaja, to moim zdaniem: albo nie narzekaja, zeby Cie nie straszyc, albo po prostu nie mowia Ci do konca prawdy, bo chca pokazac ze daja sobie wspaniale rade i graja twardzielki. Wybacz, ale nie wierze w mamusie ktorym wszystko sie udaje i ktore ani raz nie pozala sie jak im zle.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:24   #53
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Odnosnie drugiego pogrubienia, ze twoje znajome nie narzekaja, to moim zdaniem: albo nie narzekaja, zeby Cie nie straszyc, albo po prostu nie mowia Ci do konca prawdy, bo chca pokazac ze daja sobie wspaniale rade i graja twardzielki. Wybacz, ale nie wierze w mamusie ktorym wszystko sie udaje i ktore ani raz nie pozala sie jak im zle.
zgadzam sie ze wszystkim co napisalas.
Sama mialam mega optymistyczne podejscie do ciazy i macierzynstwa, no ale niestety, nie jest idealnie no i jak to mowia, male dzieci maly klopot a im starsze tym co raz wiekszy

no i nie uwazam sie za ta co narzeka, mimo iz pewnie mam powody, no ale nie robie tego bo swiadomie sie na to zdecydowalam, choc teraz wiem ze moglabym zaczekac, by troche pouzywac zycia malzenskiego. zreszta odpowiedz sobie na pytanie, czy jestes wystarczajaco odporna na stres. czasem niestety zdarzaja sie komplikacje i w ciazy i przy porodzie.

zreszta uwazam, ze jesli bylabys napewno gotowa, jak twierdzisz, nie bylo by cie tutaj.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-03, 20:43   #54
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
zgadzam sie ze wszystkim co napisalas.
Sama mialam mega optymistyczne podejscie do ciazy i macierzynstwa, no ale niestety, nie jest idealnie no i jak to mowia, male dzieci maly klopot a im starsze tym co raz wiekszy
Dokladnie! Macierzynstwo jest wspaniale, to czas najpiekniejszy, ale tez niesamowicie trudny i uwazam, ze dobrze jest go przezyc w najlepszym momencie, kiedy jest sie gotowym i ustabilizowanym.
I nie watpie zeby nasza kolezanka ktora zastanawia sie nad macierzynstwem, zalowala swojej decyzji, nawet jesli by ja podjela w tej chwili, na pewno bylaby mega szczesliwa jak my mamusie, jednak musi wiedziec, ze dziecko wywraca swiat i zastanowic sie czy juz teraz w tym wieku nie majac jeszcze matury chce ten swiat wywrocic, czy nie lepiej jednak przeczekac rok, dwa.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:44   #55
katiem
Wtajemniczenie
 
Avatar katiem
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 2 634
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Wiesz obserwowanie tego jak wyglada opieka nad dzieckiem, a opiekowanie sie swoim dzieckiem 24 godziny/dobe to sa dwie odrebne sprawy. Nie mozesz mowic, ze wiesz z czym sie to wiaze, bo nie wiesz.
U mnie tez mieszkal brat z bratowa i malym dzieckiem, wydawalo mi sie, ze wiem jak wyglada placz dziecka w nocy, ale tak naprawde nie wiedzialam, przekonalam sie w 100% kiedy urodzilam swoje malenstwo. Dopoki czegos nie przezyjemy na wlasnej skorze, to nie wiemy zupelnie jak to wyglada, mamy tylko namiastke tego.
A zycie jest od tego jak najbardziej, zeby zalozyc rodzine, ale wszystko pokolei, uwierz, ze nie ma do czego sie spieszyc. Macie teraz piekny czas z narzeczonym, pobadzcie sami razem, ucieszcie sie tym, a potem przyjdzie i czas na to, zeby cieszyc sie malenstwem

Co do pierwszego pogrubienia, to nie sa "tylko nieprzespane noce", jak napisalas, to sa az nieprzespane noce.
Kiedys mialam zapalenie oskrzeli, zwolnilam sie z pracy i przyjechalam do domu wygrzewac sie w lozku. Niestety moje dziecko tez wygladalo nie wyraznie, temperature mialo podwyzszona, cos go bralo, nie moglam sie polozyc. Czulam sie bardzo zle, ale dziecko jest wazniejsze, to jemu musialam pomoc. Niestety w nocy, kiedy czulam sie najgorzej, z checia bym palca nie wystawila poza koldre, moj syn zagoraczkowal prawie 40 stopni, nie bylo mowy o lezeniu, wygrzewaniu sie, musialam lejace sie przez rece dziecko brac na swoje mimo iz sama mialam goraczke i jechac z nim na pogotowie. Okazalo sie ze ma chore gardlo. Potem cala noc nieprzespana, bo trzeba bylo dac syropy, ktore zaraz zwymiotowal (i to naprawde straszne ilosci). Musialam o 1 w nocy trzezwo myslec, dziecko plakalo, musialam szybko je przebrac, znow podac mu leki ktore zwymiotowal, a to nie takie proste dac dziecku leki, potem jak zasnal w koncu na chwile, to przebrac wszystko, siebie tez, zaprac to. Myslalam ze umre tej nocy, mialam meza na szczescie ale i tak bylam wykonczona. Maz szedl rano do pracy, wiec musial chociaz chwile sie drzemnac, ja czuwalam, rano bylam nieprzytomna, ale musialam dalej "walczyc" z malym i mu pomagac, a nie czul sie dobrze, dalej wymiotowal lekami, ja tez czulam sie fatalnie, ale tak wlasnie wyglada opieka nad dzieckiem.
Chce Ci wytlumaczyc, dlaczego wszystkie ktore mamy dzieci, tak narzekamy jak to napisalas.
Odnosnie drugiego pogrubienia, ze twoje znajome nie narzekaja, to moim zdaniem: albo nie narzekaja, zeby Cie nie straszyc, albo po prostu nie mowia Ci do konca prawdy, bo chca pokazac ze daja sobie wspaniale rade i graja twardzielki. Wybacz, ale nie wierze w mamusie ktorym wszystko sie udaje i ktore ani raz nie pozala sie jak im zle.
Prawda prawda
__________________
Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd.

Pawełek

Kubuś
katiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 20:56   #56
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Odpowiem Ci jako prawie 22-latka, która instynktu macierzyńskiego nigdy nie miała i póki co nie ma

Mam koleżankę pochodzącą z rozbitej rodziny. Zawsze jej celem było założenie własnej, bycie dla dziecka takim rodzicem, o jakim sama całe życie marzyła. Dziecko chciała mieć bardzo już w liceum, od razu po 18-stce wzięła ślub i zaraz potem zaszła w ciążę. Urodziła w trakcie matur, sama do nich nie podeszła. Ciąża była wyczekana, wystarana i bardzo chciana. Na nasze sugestie, żeby może poczekała, że to za wcześnie, zawsze odpowiadała, że to jej marzenie i wie, że nigdy nie będzie żałować. Była pewna, że pomocą męża zda maturę za rok i pójdzie na studia.

Jesteśmy w tym samym wieku, ja w tym roku robię licencjat, jej nie udało się nawet zdać matury. I teraz ona żałuje. Mimo, że kocha swojego synka ponad życie, to żałuje. Bo mając 19 lat nadal się dorasta, dojrzewa, próbuje w życiu różnych rzeczy. Ona w tym wieku była już matką. Dopiero teraz mając prawie 22 lata odkrywa, jaki zawód chciałaby wykonywać, a z którego musi zrezygnować, bo konieczne do niego są 5-letnie studia dzienne, na które prawdopodobnie ze względów finansowych nigdy już nie będzie mogła sobie pozwolić. Nagle odkryła, że fajnie byłoby może nie tyle robić karierę, co po prostu spełniać się zawodowo - a nie tylko siedzieć z dzieckiem w czterech ścianach. Koleżanki rówieśniczki mają inne sprawy na głowie - studia, pracę, a nie pieluchy. Nie wyjdzie na babską posiadówę bez kombinowania, jaką mąż ma dostać zmianę, żeby mógł zostać z dzieckiem, albo szukanie kogoś do opieki. I nawet siedząc z koleżankami co chwilę patrzy na zegarek, bo nie może sobie pozwolić na całonocne plotkowanie przy winku. A jej wizje z okresu ciąży, jak wspólnie z mężem leżą z dzieciaczkiem, a on się tak słodko śmieje, trochę inaczej wyglądają w rzeczywistości, kiedy pada ze zmęczenia, dziecko marudzi, a mąż po pracy też chciałby odpocząć.

Dla mnie wizja macierzyństwa jest na dzień dzisiejszy przerażająca i zamierzam zostać mamą - jeśli już - około 30-stki. Bo wiem, jaka to wielka odpowiedzialność być rodzicem.

Nie będę Cię przekonywać autorko, żebyś odłożyła tę decyzję na później. Ale teraz, mając 19 lat, nie wiesz, jak czuć i myśleć będziesz za kilka lat. Czy teraz Twoje spojrzenie na życie jest takie samo jak wtedy, kiedy miałaś 15 lat? Nie myślisz czasem: "jak mogłam tak myśleć X lat temu, ależ byłam głupia!"? Bo ja często i wiem, że za X lat stwierdzę, że mając 22 lata nic nie wiedziałam o życiu - mimo, że teraz sądzę, że coś tam wiem.

No i na koniec - obserwowałaś siostrę i koleżanki i wiesz, jak wygląda opieka nad ich dzieckiem. Ale nie wiesz, jak będzie wyglądała opieka nad Twoim. Bo wierz mi, że cudze dzieci mogą być megagrzeczne, a Tobie "trafi się" niegrzeczne, histeryczne, z problemami, wiecznie płaczące i tak dalej. Każde dziecko jest inne i obserwując innych nie możesz zakładać, że wiesz, jak się wychowuje dzieci.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 22:06   #57
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Odpowiem Ci jako prawie 22-latka, która instynktu macierzyńskiego nigdy nie miała i póki co nie ma

Mam koleżankę pochodzącą z rozbitej rodziny. Zawsze jej celem było założenie własnej, bycie dla dziecka takim rodzicem, o jakim sama całe życie marzyła. Dziecko chciała mieć bardzo już w liceum, od razu po 18-stce wzięła ślub i zaraz potem zaszła w ciążę. Urodziła w trakcie matur, sama do nich nie podeszła. Ciąża była wyczekana, wystarana i bardzo chciana. Na nasze sugestie, żeby może poczekała, że to za wcześnie, zawsze odpowiadała, że to jej marzenie i wie, że nigdy nie będzie żałować. Była pewna, że pomocą męża zda maturę za rok i pójdzie na studia.

Jesteśmy w tym samym wieku, ja w tym roku robię licencjat, jej nie udało się nawet zdać matury. I teraz ona żałuje. Mimo, że kocha swojego synka ponad życie, to żałuje. Bo mając 19 lat nadal się dorasta, dojrzewa, próbuje w życiu różnych rzeczy. Ona w tym wieku była już matką. Dopiero teraz mając prawie 22 lata odkrywa, jaki zawód chciałaby wykonywać, a z którego musi zrezygnować, bo konieczne do niego są 5-letnie studia dzienne, na które prawdopodobnie ze względów finansowych nigdy już nie będzie mogła sobie pozwolić. Nagle odkryła, że fajnie byłoby może nie tyle robić karierę, co po prostu spełniać się zawodowo - a nie tylko siedzieć z dzieckiem w czterech ścianach. Koleżanki rówieśniczki mają inne sprawy na głowie - studia, pracę, a nie pieluchy. Nie wyjdzie na babską posiadówę bez kombinowania, jaką mąż ma dostać zmianę, żeby mógł zostać z dzieckiem, albo szukanie kogoś do opieki. I nawet siedząc z koleżankami co chwilę patrzy na zegarek, bo nie może sobie pozwolić na całonocne plotkowanie przy winku. A jej wizje z okresu ciąży, jak wspólnie z mężem leżą z dzieciaczkiem, a on się tak słodko śmieje, trochę inaczej wyglądają w rzeczywistości, kiedy pada ze zmęczenia, dziecko marudzi, a mąż po pracy też chciałby odpocząć.

Dla mnie wizja macierzyństwa jest na dzień dzisiejszy przerażająca i zamierzam zostać mamą - jeśli już - około 30-stki. Bo wiem, jaka to wielka odpowiedzialność być rodzicem.

Nie będę Cię przekonywać autorko, żebyś odłożyła tę decyzję na później. Ale teraz, mając 19 lat, nie wiesz, jak czuć i myśleć będziesz za kilka lat. Czy teraz Twoje spojrzenie na życie jest takie samo jak wtedy, kiedy miałaś 15 lat? Nie myślisz czasem: "jak mogłam tak myśleć X lat temu, ależ byłam głupia!"? Bo ja często i wiem, że za X lat stwierdzę, że mając 22 lata nic nie wiedziałam o życiu - mimo, że teraz sądzę, że coś tam wiem.

No i na koniec - obserwowałaś siostrę i koleżanki i wiesz, jak wygląda opieka nad ich dzieckiem. Ale nie wiesz, jak będzie wyglądała opieka nad Twoim. Bo wierz mi, że cudze dzieci mogą być megagrzeczne, a Tobie "trafi się" niegrzeczne, histeryczne, z problemami, wiecznie płaczące i tak dalej. Każde dziecko jest inne i obserwując innych nie możesz zakładać, że wiesz, jak się wychowuje dzieci.
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 22:08   #58
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Zacznę od początku - "zreszta uwazam, ze jesli bylabys napewno gotowa, jak twierdzisz, nie bylo by cie tutaj." Jakie to sympatyczne.

No dobra, to lecimy dalej. Ja wiem, jak wygląda opieka nad dzieckiem, ale nie doświadczyłam tego na własnej skórze, obserwowałam tylko, więc tak, fakt faktem, jest to tylko namiastka. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to bardzo ciężkie. Pisząc "nieprzespane noce" miałam na myśli też wiele, wiele innych czynników związanych ze zdrowiem i rozwojem dziecka.
A jeśli chodzi o dziecko, no to może odziedziczyć "niemowlęcy charakter" po swoich przyszłych rodzicach i być strasznie hałaśliwe w naszym przypadku. Ale z tym niestety nic nie zrobię, no i w sumie nie wiadomo, jak to będzie w tym przypadku.
Ja, tak jak pisałam, na razie nic nie postanowiłam, miałam nadzieję, że wypowiedzą się tutaj dziewczyny, które miały podobną sytuację - stabilną, jasną i zdecydowały się w takim młodym wieku na dziecko, ale chyba jednak w gruncie rzeczy mało dziewczyn ma taką odwagę w wieku 19lat... Ja też nie wiem, czy już mam na to odwagę... Póki co, po przemyśleniu i odwlekaniu rozmowy na ten temat z moim Tż, doszłam do wniosku, że może jednak poczekamy... On chciałby, żebym w dniu ślubu była w 2-3 miesiącu ciąży i to by go najbardziej satysfakcjonowało... Mnie chyba też... Więc prawdopodobnie póki co będę musiała silnie walczyć ze swoją instynktowną potrzebą szybszego macierzyństwa.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 22:11   #59
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Zacznę od początku - "zreszta uwazam, ze jesli bylabys napewno gotowa, jak twierdzisz, nie bylo by cie tutaj." Jakie to sympatyczne.

No dobra, to lecimy dalej. Ja wiem, jak wygląda opieka nad dzieckiem, ale nie doświadczyłam tego na własnej skórze, obserwowałam tylko, więc tak, fakt faktem, jest to tylko namiastka. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to bardzo ciężkie. Pisząc "nieprzespane noce" miałam na myśli też wiele, wiele innych czynników związanych ze zdrowiem i rozwojem dziecka.
A jeśli chodzi o dziecko, no to może odziedziczyć "niemowlęcy charakter" po swoich przyszłych rodzicach i być strasznie hałaśliwe w naszym przypadku. Ale z tym niestety nic nie zrobię, no i w sumie nie wiadomo, jak to będzie w tym przypadku.
Ja, tak jak pisałam, na razie nic nie postanowiłam, miałam nadzieję, że wypowiedzą się tutaj dziewczyny, które miały podobną sytuację - stabilną, jasną i zdecydowały się w takim młodym wieku na dziecko, ale chyba jednak w gruncie rzeczy mało dziewczyn ma taką odwagę w wieku 19lat... Ja też nie wiem, czy już mam na to odwagę... Póki co, po przemyśleniu i odwlekaniu rozmowy na ten temat z moim Tż, doszłam do wniosku, że może jednak poczekamy... On chciałby, żebym w dniu ślubu była w 2-3 miesiącu ciąży i to by go najbardziej satysfakcjonowało... Mnie chyba też... Więc prawdopodobnie póki co będę musiała silnie walczyć ze swoją instynktowną potrzebą szybszego macierzyństwa.
Weź pod uwagę, że w tych tygodniach ciąży mozna czuć się fatalnie Więc to nie takie satysfakcjonujące.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-12-03, 22:27   #60
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: SILNY instynkt młodym wieku?! Poradźcie Wizażanki! :)

Ja jestem w 29 tygodniu ciąży
Mam 20 lat, jak urodzi sie maleństwo bede miała 21 lat Bardzo długo chorowałam i mam dwa lata szkoły w plecy więc teraz chodząc do technikum jestem w 3 klasie.
Czy żałuje swojej decyzji? Nie. Z Tztem a obecnie moim mężem strasznie baliśmy sie że nigdy nie zostaniemy rodzicami (moje kłopoty ze zdrowiem). Nie mogę powiedzieć że maleństwo jest wpadką, bo gdyby tak było nie rezygnowalibyśmy z zabezpieczeń na długo przed jej poczęciem. Po prostu nie mieliśmy nadziei że może się udać. Więc gdy odkryłam że będę mamą strasznie się cieszyłam. Tz tez. Pobraliśmy się, mieszkamy razem, on jest starszy kilka lat i ma stałą pracę z której jest w stanie utrzymać nas póki nie skończę technikum. Ale wracając do mojej radości. Nigdy nie żałowałam że jestem w ciąży choć nie jest łatwo. Mdłości, szybkie męczenie się, uważanie na każdym kroku, strach i obawa czy dziecko będzie zdrowe i czy podołałam roli matki. Jeśli chodzi o imprezy. Nigdy mnie to nie bawiło i nie ciągnęło i raczej to się nie zmieni. Od zawsze wolałam spędzić wieczór w towarzystwie dobrej książki. Ze szkołą jest dobrze, to też zależy od nauczycieli. Ja jestem w świetnej sytuacji bo pani dyrektor i nauczyciele bardzo mi pomagają. Miałam lekkie problemy i wtedy nie było problemu żebym leżała w łóżku i przyjeżdżała tylko na zaliczenie jakiegoś przedmiotu. Zresztą od kiedy jestem w ciązy mam większą motywacje do nauki i wychodzę z założenia że to że będę mamą nie przekreśla mojej przyszłości (studiów, dobrej pracy) W moim otoczeniu jest wiele osób które mi pomagają i na które moge liczyc w razie potrzeby.

Reasumując jeśli chcesz byc mamą to czemu nie? Wszystko zależy od podejścia, sytuacji. Jednak radziłabym Ci poczekać aż zdasz maturę. Będziesz wtedy spokojniejsza. Nie wiesz co może się zdarzyć po poczęciu. Różnie to bywa. Niektóre kobiety muszą leżeć całą ciaże zeby donosić maleństwo. Poczekaj te pół roku, spożytkuj je na zbieranie informacji o dzieciach i przemyśl wszystko jeszcze raz
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.