Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[d666666]

Napisane przez moose1979

Dziękować
Coś mnie wzięło na zabawy z angielskim
Ogólnie strasznie kiepski jestem w posługiwaniu się językiem Szekspira, ale co tam...
Będę się uczył akcentu

Najwazniejsze jest serce, i musisz w nauke to wlasnie wlozyc przede wszystkim...Ja zawsze bylam pasjonatka angielskiego, nie powiem, ze nawet kujonem, i na pewno samoukiem, przynajmniej przed studiami. Studia to juz wyzsza szkola jazdyPochlanialam ksiazki jak szalona i ciagle mi malo bylo, a pani od angielskiego widzac, ze sie nudze na lekcji, coraz to nowe mi podsuwala lektury...
Niestety tylko angielski mi jakos szedl
Mowie Ci, ze potraktuj nauke jako korzysc dla siebie i przyjemnosc...
P.S. trzymam kciuki i nie poddawaj sie, nawet jak znajdziesz cos trudnego i do glowy nie wejdzie, jak nie za 1szym to za ntym razem

[d666666]

Napisane przez moose1979

Dzień dobry dziewczynki
Diiiii
Zmykam zaraz do szkółki i chyba dzisiaj tam zasnę
Już dawno mi się tak spać nie chciało...

Diiii... podczas poszukiwań przykładów brytyjskiego akcentu, natrafiłem na youtube, na fajny filmik
Dziewczyna jest świetna

http://www.youtube.com/watch?v=iAqdYMcjMNQ

R
E

Evrybody:cmok :

[Fenris]

Napisane przez czarownica3006

hej kochani)) weszlam tu sobie po ponad roku nieobecnosci i co widze.. ostatni wątek założony przez Emilke...

A wątek jest założony przez Magdalenę, a nie Emilię

Zjadłam kurczaki i się najadłam. Aż dziwne. Poćwiczyłam godzinę na orbitreku, zadanie właśnie skończyłam i udaję się na spoczynek Dobranoc.

[d666666]

Napisane przez czarownica3006

hej kochani)) weszlam tu sobie po ponad roku nieobecnosci i co widze.. ostatni wątek założony przez Emilke...
nieustraszeni i niezniszczalni Emilia i Moose nadal tu są tylko pytam po co znowu sie odchudzacie jak Wy juz tacy piękni i chudzi jestescie? co u Was slychac???? I Emilka - piękny uśmiech na avatarku))))
pozdrowionka od baleronka:/

A ja Cie pamietam, taka wysoka piekna ciemnowlosa opalona i zielonooka
Tez w 2010 zaczynalas dukac, co nie... Ja dolaczylam do Was w maju 2010))pozdrawiam

---------- Dopisano o 01:43 ---------- Poprzedni post napisano o 01:41 ----------

Napisane przez Fenris

A wątek jest założony przez Magdalenę, a nie Emilię

Zjadłam kurczaki i się najadłam. Aż dziwne. Poćwiczyłam godzinę na orbitreku, zadanie właśnie skończyłam i udaję się na spoczynek Dobranoc.

Kochana to ile Ty juz zrzucilas od powrotu? a jaka mialas wage za 1szym razem jak zaczynalas?
Tak z ciekawosci, bo pieknie Ci idzie...

[Pandzia_2010]

ja tak na chwilkę podczytuję

[Fenris]

Napisane przez d666666

Kochana to ile Ty juz zrzucilas od powrotu? a jaka mialas wage za 1szym razem jak zaczynalas?
Tak z ciekawosci, bo pieknie Ci idzie...

Za pierwszym razem (listopad 2010) zaczynałam z 69,1kg, a teraz od 70,8kg. Od kilku dni się nie ważyłam, a 67,1kg miałam 20.11 i od tej pory miałam codziennie 67-68kg... Może w poniedziałek coś spadnie.

Szykuję się do szkoły.

[jolkah]

Ooo, jak to miło zobaczyć znane twarze. Widzę, że Dukan się ciągle trzyma. Ale niepokoi mnie to trochę, że niektóre z Was ciągle siedzą na tym wątku [czyt. na diecie]. Chyba już dawno miały ją skończyć?
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale ja się poddałam, już ponad rok temu. Aktualnie ciągle walczę ze wszystkimi skutkami ubocznymi moich dwóch Dukanów i odstawiłam wszelkie diety. Jem mało i zdrowo, no i oczywiście niezbyt chudnę. Coś za coś :/
Pozdrowienia dla Emilii, Fenris, d66666, Iloy i Pandzi, bo te Panie ciągle pamiętam

[emilka87-87]

Wściekłam się bo przez dwa tygodnie stosuje dukana (bez żadnych grzeszków) wchodzę na wagę a tam taka sama waga jak na początku. Nie wiem o co chodzi. Na białko już ledwo patrze. Wkurzyłam się i poszłam na imprezę gdzie było kilka% grzechów ale dziś postukałam się w czoło i naprawiam błędy dniem białkowym... posiedzę na dukanie jeszcze trzy tygodnie jak nie będzie efektów to się poddaje

[d666666]

Napisane przez jolkah

Ooo, jak to miło zobaczyć znane twarze. Widzę, że Dukan się ciągle trzyma. Ale niepokoi mnie to trochę, że niektóre z Was ciągle siedzą na tym wątku [czyt. na diecie]. Chyba już dawno miały ją skończyć?
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale ja się poddałam, już ponad rok temu. Aktualnie ciągle walczę ze wszystkimi skutkami ubocznymi moich dwóch Dukanów i odstawiłam wszelkie diety. Jem mało i zdrowo, no i oczywiście niezbyt chudnę. Coś za coś :/
Pozdrowienia dla Emilii, Fenris, d66666, Iloy i Pandzi, bo te Panie ciągle pamiętam

: roza:
Witaj kochana
Tak dlugo jestesmy, bo mimo iz tyyyle wiemy o diecie, to ciagle w praktyce cos nam nie wychodzi, mowie tu o sobie...
Ale wciaz walcze, bo tak jakby dukan jest jedyna skuteczna dla mnie dieta

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez emilka87-87

Wściekłam się bo przez dwa tygodnie stosuje dukana (bez żadnych grzeszków) wchodzę na wagę a tam taka sama waga jak na początku. Nie wiem o co chodzi. Na białko już ledwo patrze. Wkurzyłam się i poszłam na imprezę gdzie było kilka% grzechów ale dziś postukałam się w czoło i naprawiam błędy dniem białkowym... posiedzę na dukanie jeszcze trzy tygodnie jak nie będzie efektów to się poddaje

Cierpliwosci.
Podaj szczegoly, moze da sie cos poprawic w jadlospisie.
A jesz otreby, pijesz wode, i 20 min dziennie min sie ruszasz?
Zawsze na U tracimy wode, a potem na PW/P juz walczymy z tluszczykiem

[czarownica3006]

dzien dobry
jak milo, ze ktos mnie pamieta tylko z tymi komplementami bym nie przesadzala
dukalam dukałam cudownie sie trzymalam, pozniej przyszedl ciezki czas w zyciu i stresy zajadalam, rozwalilam sobie tym cos tam z insulina i generalnie teraz wrocilam 2x do tego co bylo przed dukanem a moja insulina jest uposledzona i kazdy wegiel jaki zjem od razu zamienia mi w tluszcz... musze sie psychicznie pozbierac i wrocic do dukania bo niedlugo bedziecie mnie ogladac w programie z rekordami guinnesa jako najcięższą kobiete swiata... :/

a co do wątku to mi wyskoczylo na wizazu, ze ta czesc zalozona przez Emilkę

a przepraszam, to bylo, ze Emilka dodala ost post

[magda_lena40]

Napisane przez jolkah

Ooo, jak to miło zobaczyć znane twarze. Widzę, że Dukan się ciągle trzyma. Ale niepokoi mnie to trochę, że niektóre z Was ciągle siedzą na tym wątku [czyt. na diecie]. Chyba już dawno miały ją skończyć?
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale ja się poddałam, już ponad rok temu. Aktualnie ciągle walczę ze wszystkimi skutkami ubocznymi moich dwóch Dukanów i odstawiłam wszelkie diety. Jem mało i zdrowo, no i oczywiście niezbyt chudnę. Coś za coś :/
Pozdrowienia dla Emilii, Fenris, d66666, Iloy i Pandzi, bo te Panie ciągle pamiętam

Pamiętam Cię, Twój podpis o nie-paleniu też
Możesz powiedzieć czemu się poddałaś i jakie masz skutki uboczne ? Powodzenia w dalszym odchudzaniu

[d666666]

Napisane przez czarownica3006

dzien dobry
jak milo, ze ktos mnie pamieta tylko z tymi komplementami bym nie przesadzala
dukalam dukałam cudownie sie trzymalam, pozniej przyszedl ciezki czas w zyciu i stresy zajadalam, rozwalilam sobie tym cos tam z insulina i generalnie teraz wrocilam 2x do tego co bylo przed dukanem a moja insulina jest uposledzona i kazdy wegiel jaki zjem od razu zamienia mi w tluszcz... musze sie psychicznie pozbierac i wrocic do dukania bo niedlugo bedziecie mnie ogladac w programie z rekordami guinnesa jako najcięższą kobiete swiata... :/

a co do wątku to mi wyskoczylo na wizazu, ze ta czesc zalozona przez Emilkę

a przepraszam, to bylo, ze Emilka dodala ost post

Ja mam chyba podobnie, bo jak za duzo wegli, a niedajboze cukier w najprostszej postaci, to od razu opona na brzuchu sie pompuje jak balon;(

[emilka87-87]

Jem otręby, ruszam się zdecydowanie więcej niż przez 2o minut dziennie, nie używam kakao ani skrobi

[magda_lena40]

Napisane przez emilka87-87

Jem otręby, ruszam się zdecydowanie więcej niż przez 2o minut dziennie, nie używam kakao ani skrobi

Może zrobiłaś za długą uderzeniówke i dlatego waga teraz stoi ? Albo masz mało do zrzucenia ? Ile ważysz, jaki masz wzrost i ile zrobiłaś dni U ? I podaj swój przykładowy jadłospis z P i PW, może coś doradzimy

[Fenris]

Zgrzeszę sę, bo mi się wszystko pokićkało. Nie krzyczcie, muszę, nie ma innej opcji.

Z dobrych wiadomości dostałam jako jedyna 5 ze sprawdzianu z fonetyki (transkrypcja) i 4,5 z eseju, który tak męczyłam ostatnio

A potem przeryczałam pół godziny w kiblu, rozpierdzieliłam cały makijaż i mam ochotę strzelić se w łeb, także z dwojga złego wybiorę zalanie się w trupa. Sprawy osobiste...

[Iloa]

Napisane przez Fenris

Zgrzeszę się, bo mi się wszystko pokićkało. Nie krzyczcie, muszę, nie ma innej opcji.

Z dobrych wiadomości dostałam jako jedyna 5 ze sprawdzianu z fonetyki (transkrypcja) i 4,5 z eseju, który tak męczyłam ostatnio

A potem przeryczałam pół godziny w kiblu, rozpierdzieliłam cały makijaż i mam ochotę strzelić se w łeb, także z dwojga złego wybiorę zalanie się w trupa. Sprawy osobiste...

Ja Ciebie rozgrzeszam.

Napisane przez jolkah

Ooo, jak to miło zobaczyć znane twarze. Widzę, że Dukan się ciągle trzyma. Ale niepokoi mnie to trochę, że niektóre z Was ciągle siedzą na tym wątku [czyt. na diecie]. Chyba już dawno miały ją skończyć?
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale ja się poddałam, już ponad rok temu. Aktualnie ciągle walczę ze wszystkimi skutkami ubocznymi moich dwóch Dukanów i odstawiłam wszelkie diety. Jem mało i zdrowo, no i oczywiście niezbyt chudnę. Coś za coś :/
Pozdrowienia dla Emilii, Fenris, d66666, Iloy i Pandzi, bo te Panie ciągle pamiętam

A Ciebie b.dobrze pamiętam

[Fenris]

Dzięki Iloa. Poryczałam się w szkole i przegapiłam pół godziny lekcji siedząc w kiblu. Należy mi się.
Szkoda, że ten dzień tak się spieprzył, bo piątkę dostałam drugi raz od początku studiów.

Już łoję Carlo Rossi półwytrawne z Pepsi Light. Połowicznie mogę
A poza tym... chyba jedno to mało.

Jeść mi się nie chce, mimo że w szkole miałam czas tylko na serek wiejski i rano jajecznicę. Nie zbawi mnie jak nie zjem otrębów jeden jedyny raz (chyba że później sobie zrobię ciastko czekoladowe).

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Jolkah -

[Emilia 25]

Napisane przez czarownica3006

hej kochani)) weszlam tu sobie po ponad roku nieobecnosci i co widze.. ostatni wątek założony przez Emilke...
nieustraszeni i niezniszczalni Emilia i Moose nadal tu są tylko pytam po co znowu sie odchudzacie jak Wy juz tacy piękni i chudzi jestescie? co u Was slychac???? I Emilka - piękny uśmiech na avatarku))))
pozdrowionka od baleronka:/

No nieee, kogo moje oczęta widzą!! No cześć..
Ja już dawno po III i teraz na IV, trochę wróciło niestety. Staramy się jeść raczej III-kowo, ale ostatnio średnio nam idzie. Wiecie, zimno, szaro nic tylko jeść pyszne rzeczy.
Wracasz na II fazę?

Napisane przez d666666

R
E

Evrybody:cmok :

Di. : cmok:

Napisane przez jolkah

Ooo, jak to miło zobaczyć znane twarze. Widzę, że Dukan się ciągle trzyma. Ale niepokoi mnie to trochę, że niektóre z Was ciągle siedzą na tym wątku [czyt. na diecie]. Chyba już dawno miały ją skończyć?
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale ja się poddałam, już ponad rok temu. Aktualnie ciągle walczę ze wszystkimi skutkami ubocznymi moich dwóch Dukanów i odstawiłam wszelkie diety. Jem mało i zdrowo, no i oczywiście niezbyt chudnę. Coś za coś :/
Pozdrowienia dla Emilii, Fenris, d66666, Iloy i Pandzi, bo te Panie ciągle pamiętam

No nie wierzę po raz drugi.
Ja tu jestem nie dlatego, że na II fazie tylko po prostu uzależniłam się od tego forum. Co prawda Rodzynka capnęłam i mieszkamy sobie razem, ale dzień bez forum jest dniem straconym. Ot, taki niegroźny nałóg.
Chociaż próbowaliśmy wrócić na II, ale niestety nie jest to wykonalne.

Napisane przez czarownica3006

dzien dobry
jak milo, ze ktos mnie pamieta tylko z tymi komplementami bym nie przesadzala
dukalam dukałam cudownie sie trzymalam, pozniej przyszedl ciezki czas w zyciu i stresy zajadalam, rozwalilam sobie tym cos tam z insulina i generalnie teraz wrocilam 2x do tego co bylo przed dukanem a moja insulina jest uposledzona i kazdy wegiel jaki zjem od razu zamienia mi w tluszcz... musze sie psychicznie pozbierac i wrocic do dukania bo niedlugo bedziecie mnie ogladac w programie z rekordami guinnesa jako najcięższą kobiete swiata... :/

a co do wątku to mi wyskoczylo na wizazu, ze ta czesc zalozona przez Emilkę

a przepraszam, to bylo, ze Emilka dodala ost post

Fajnie, że jesteś.

Napisane przez Fenris

Zgrzeszę się, bo mi się wszystko pokićkało. Nie krzyczcie, muszę, nie ma innej opcji.

Z dobrych wiadomości dostałam jako jedyna 5 ze sprawdzianu z fonetyki (transkrypcja) i 4,5 z eseju, który tak męczyłam ostatnio

A potem przeryczałam pół godziny w kiblu, rozpierdzieliłam cały makijaż i mam ochotę strzelić se w łeb, także z dwojga złego wybiorę zalanie się w trupa. Sprawy osobiste...

Napisane przez Fenris

Dzięki Iloa. Poryczałam się w szkole i przegapiłam pół godziny lekcji siedząc w kiblu. Należy mi się.
Szkoda, że ten dzień tak się spiepszył, bo piątkę dostałam drugi raz od początku studiów.

Już łoję Carlo Rossi półwytrawne z Pepsi Light. Połowicznie mogę
A poza tym... chyba jedno to mało.

Oj no, co jest?
Ale swoją drogą: wino z colą??????

[Fenris]

Emilia - aa dużo by opowiadać. Zresztą u mnie to proste: zawsze martwię się swoim związkiem, każdy problem przeżywam ze zdwojoną siłą.
A wino z pepsi - spróbuj. Mój brat też mówił, że ble ale jak spróbował to powiedział, że pyszne. 3/4 wina i 1/4 pepsi lub pół na pół. Mówię Wam - rewelka. Lepszego w życiu nie piłam (ogólnie za samym winem nie przepadałam, dopóki nie spróbowałam z colą ).

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

Emilia - aa dużo by opowiadać. Zresztą u mnie to proste: zawsze martwię się swoim związkiem, każdy problem przeżywam ze zdwojoną siłą.
A wino z pepsi - spróbuj. Mój brat też mówił, że ble ale jak spróbował to powiedział, że pyszne. 3/4 wina i 1/4 pepsi lub pół na pół. Mówię Wam - rewelka. Lepszego w życiu nie piłam (ogólnie za samym winem nie przepadałam, dopóki nie spróbowałam z colą ).

Ale jakie, białe wytrawne czy jak?
Nie przejmuj się, bon tym facetem widocznie nie warto.

[d666666]

Napisane przez Fenris

Dzięki Iloa. Poryczałam się w szkole i przegapiłam pół godziny lekcji siedząc w kiblu. Należy mi się.
Szkoda, że ten dzień tak się spiepszył, bo piątkę dostałam drugi raz od początku studiów.

Już łoję Carlo Rossi półwytrawne z Pepsi Light. Połowicznie mogę
A poza tym... chyba jedno to mało.

Jeść mi się nie chce, mimo że w szkole miałam czas tylko na serek wiejski i rano jajecznicę. Nie zbawi mnie jak nie zjem otrębów jeden jedyny raz (chyba że później sobie zrobię ciastko czekoladowe).

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Jolkah -

Niech to bedzie Twoj JOKER DAY

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez Emilia 25

No nieee, kogo moje oczęta widzą!! No cześć..
Ja już dawno po III i teraz na IV, trochę wróciło niestety. Staramy się jeść raczej III-kowo, ale ostatnio średnio nam idzie. Wiecie, zimno, szaro nic tylko jeść pyszne rzeczy.
Wracasz na II fazę?


Di. : cmok:


No nie wierzę po raz drugi.
Ja tu jestem nie dlatego, że na II fazie tylko po prostu uzależniłam się od tego forum. Co prawda Rodzynka capnęłam i mieszkamy sobie razem, ale dzień bez forum jest dniem straconym. Ot, taki niegroźny nałóg.
Chociaż próbowaliśmy wrócić na II, ale niestety nie jest to wykonalne.


Fajnie, że jesteś.




Oj no, co jest?
Ale swoją drogą: wino z colą??????

1. wino z cola to tradycyjny drink Slowakow
2. da sie robic 2 ale trzeba klamerka spiac nos i zawiazac oczy szmatka i wciskac to bialko fuj...
3.

[Emilia 25]

Napisane przez d666666

1. wino z cola to tradycyjny drink Slowakow
2. da sie robic 2 ale trzeba klamerka spiac nos i zawiazac oczy szmatka i wciskac to bialko fuj...
3.

1. mniam mniam mniam.
2. bleeeeeeeeeeeeeeeeee
3.

[Fenris]

Emilia - czerwone półwytrawne. Carlo Rossi

[czarownica3006]

Napisane przez Emilia 25

No nieee, kogo moje oczęta widzą!! No cześć..
Ja już dawno po III i teraz na IV, trochę wróciło niestety. Staramy się jeść raczej III-kowo, ale ostatnio średnio nam idzie. Wiecie, zimno, szaro nic tylko jeść pyszne rzeczy.
Wracasz na II fazę?

zbieram sie do powrotu ale łatwe to to nie jest....

[Emilia 25]

Napisane przez Fenris

Emilia - czerwone półwytrawne. Carlo Rossi

Kurcze, muszę spróbować.

Napisane przez czarownica3006

zbieram sie do powrotu ale łatwe to to nie jest....

Ostrzegam, jest baaardzo trudno.
A jak w pracy, pamiętam że całkowicie zmieniałaś stanowisko (z księgowej na przedstawiciela farmaceutycznego, dobrze pamiętam? Napisz w ogóle co słychać, tak ogólnie w życiu. )

[kaps]

Witam Mam zamiar niedługo rozpocząć dietę, możecie mi powiedzieć gdzie mogę zrobić test ile powinna trwać 1 faza? Link z pierwszego postu nie działa, a na innych stronach też nie mogę się doszukać...

edit. już znalazłam

może jakieś dobre rady dla początkującej?

[jolkah]

Napisane przez d666666

: roza:
Witaj kochana
Tak dlugo jestesmy, bo mimo iz tyyyle wiemy o diecie, to ciagle w praktyce cos nam nie wychodzi, mowie tu o sobie...
Ale wciaz walcze, bo tak jakby dukan jest jedyna skuteczna dla mnie dieta[COLOR="Silver"]

Obawiam się, że dla mnie też Nic co próbowałam od tamtej pory nie działa

Napisane przez magda_lena40

Pamiętam Cię, Twój podpis o nie-paleniu też
Możesz powiedzieć czemu się poddałaś i jakie masz skutki uboczne ? Powodzenia w dalszym odchudzaniu

Tjaa moje niepalenie, to jest jedyne z czego jestem aktualnie dumna..
Nie do końca było to poddanie. Ciągnęłam Dukana przez jakieś 4 miesiące do wakacji, a potem trochę na wakacjach, ale brakowało mi smaków - cały czas przewijały się koło mnie jakies potrawy które tak bardzo chciałam spróbowac, że z czasem zaczęłam sobie na to pozwalać, a potem samo poszło. Brakowało mi owoców, brakowało prawdziwej czekolady, brakowało salami, brakowało chleba. Znudziły się serki wiejskie i twarogi.. no taka kolej mojego życia..
Skutki uboczne są okropne. Mam rozwalony metabolizm. Wystarczy że zjem trochę więcej jednego dnia [po np. tygodniu stosowania się do ogólnych zasad zdrowego żywienia i jedzenia samych nietłustych produktów] a wraca wszystko i wyglądam jak bania. No i nie mogę schudnąć, nijak. Jeżdzę na rowerze [zamiast komunikacja miejską] po całym Krakowie, chodzę na siłownie, jem naprawde raczej zdrowo, ograniczyłam słodycze do minimum, jem suplementy diety. I NIC..
A najgorsze to... wypadające włosy - garściami. Masakra, serio. Byłam dwa razy na Dukanie i za każdym razem to był największy problem. Mimo tego, że nawet na diecie jadłam na to tabletki

Napisane przez Iloa

A Ciebie b.dobrze pamiętam

Napisane przez Fenris

Jolkah -

Napisane przez Emilia 25

No nie wierzę po raz drugi.
Ja tu jestem nie dlatego, że na II fazie tylko po prostu uzależniłam się od tego forum. Co prawda Rodzynka capnęłam i mieszkamy sobie razem, ale dzień bez forum jest dniem straconym. Ot, taki niegroźny nałóg.
Chociaż próbowaliśmy wrócić na II, ale niestety nie jest to wykonalne.

Emilia, ja chyba podświadomie wiążę to forum z najgorszymi etapami mojego życia [kiedy jestem gruba...] mimo, że pomagało mi przejść do tych piękniejszych i chyba od niego uciekam jak coś się przestaje układać...

No więc wracam, znowu będąc w sytuacji beznadziejnej. Ale już nie Dukan.. Będę próbowała samymi ćwiczeniami i ogólnym 'mniej-jedzeniem'... :/

[Iloa]

Jolkah, martwią mnie te skutki uboczne.
Czy Ty zrobiłaś prawidłowo III fazę?

[jolkah]

Napisane przez Iloa

Jolkah, martwią mnie te skutki uboczne.
Czy Ty zrobiłaś prawidłowo III fazę?

Coś Ty Nie dotarłam na III fazę.. Odpadłam na drugiej. Zaczęłam podjadać na drugiej i z 12kg które straciłam zrobiło się 15kg! które przytyłam O_o
Sama jestem sobie winna. Ale do momentu jak zaczęłam podjadać, to robiłam IIgą zgodnie z zaleceniami, nawet co do alkoholu!

[Iloa]

Napisane przez jolkah

Coś Ty Nie dotarłam na III fazę.. Odpadłam na drugiej. Zaczęłam podjadać na drugiej i z 12kg które straciłam zrobiło się 15kg! które przytyłam O_o
Sama jestem sobie winna. Ale do momentu jak zaczęłam podjadać, to robiłam IIgą zgodnie z zaleceniami, nawet co do alkoholu!

No to mi ulżyło

Bo mnie się wydaje, że najważniejsze jest umiejętne (stopniowe) wprowadzanie węgli do jadłospisu. Inaczej jojo na bank.