Matka próbuje wzbudzić we mnie poczucie winy.

[młody20]

Napisane przez patrycjaaP

...nie wyobrażam sobie dorosłego faceta -20 latka! z takim poglądem..

To, że sobie nie wyobrażasz, nie znaczy że takich nie ma. Nawet mam dziewczynę i ona lubi tą moją jaką to sama określa "niezdarność" . Jak sama twierdzi dzięki temu wie, że jest mi potrzebna.

[madziunia80]

Napisane przez młody20

Jak to nie mam? Przecież napisałem, że ją rozumiem.

Tak jest. Sprzątać przecież nie będę.


Spodziewałem się jakiejś rady. Chciałbym rozwiązać jakoś ten problem, ale nie wiem jak, bo sam z siebie przecież nie pójdę i nie powiem "Daj, może ja pozmywam te naczynia". Gdybym tak zrobił, to ojciec by się ze mnie nabijał, a matka też potem nabijałaby się ze mnie przed sąsiadami, że się zmieniłem itp.

Jak to możliwe, że rozumiesz swoją mamę, skoro piszesz, że sprzątać nie będziesz, podczas, gdy mama mogłaby się chociaż przez chwilę zrelaksować? Chcesz ady? Przecyztaj uważnie mój post i pomyśl sobie, czy chciałbyś mieć takie życie, jak Twoja mama?!!

I ponownie:
Moja rada: Zmień się chłopie, wydoroślej, nie jesteś już dzieckiem...a mama nie powinna być służącą, bo słowo "mama" nie jest synonimem słowa "służąca".

[Nadin]

Napisane przez młody20

Cześć Wam!
Moja matka próbuje wzbudzić we mnie poczucie winy: że to moja wina, że nie jest zadowolona z życia. Ale co ja mogę zrobić? Nic! Mówi, że czuje się jak służąca, że ojciec wyzywa ją od "darmozjadów", że ja jej nie daję dostępu do komputera a ojciec do telewizora. Po części ją rozumiem, ale nie wiem, czy da się to w jakiś sposób rozwiązać - chyba raczej nie. Mówi, że z chęcią by poszła do jakiejś pracy, albo wyjechała za granicę, ale doskonale wie, że ja z ojcem nie poradzimy sobie bez niej. Dodam, że mój ojciec to były ( jeśli można tak powiedzieć) alkoholik. Nigdy nie potrafiłem z nim rozmawiać. Moja matka też swoje żale wylewa na mnie, a ciekawi mnie, czy jest w stanie powiedzieć o nich ojcu. Prawdę mówiąc moja rodzina nigdy nie wyglądała jak rodzina. Ojciec najczęściej śpi na kanapie, mama w kuchni gotuje lub sprząta coś w mieszkaniu, a ja siedzę przy komputerze. Dodam, że ja i tata posiłki jadamy o różnych porach i nie lubimy tych samych rzeczy, więc mama musi robić oddzielnie obiad dla mnie, a oddzielnie dla mojego ojca. Mama stwierdziła, że jest już tym zmęczona, że czas, żebyśmy sami robili sobie jedzenie (sęk w tym, że mówiła to tylko do mnie, a nie do taty). Mój tata nigdy się na to nie zgodzi, a ja też nie chcę być gorszy, bo jak to tak: tata będzie miał jedzenie podsunięte pod nos, a ja mam sam sobie robić? Nic z tego! Trochę żal mi mamy, ale nie wiem, co mógłbym na to poradzić.

Czytając Twoją wypowiedzi młody20 odnoszę wrażenie, że nie tylko Twojej mamie jest ciężko w tym układzie, piszesz: Nie dopuszczam mamy do kompa, bo gdyby nie komp, to nie miałbym co robić Uważam że to bardzo smutne, masz 20 lat, a Twoim jedynym zjęciiem jest komp. Twój tata zkolei ucieka przed telewizor. Jak myślisz jak czuje się Twoja mama w takiej sytuacji, kiedy widzi, że Ty i Twój tata macie dwa różne światy. Ona o was dba i pielęgnuje Was, a Wy moim zdaniem przywkliście do tego, że to ona wszystko robi i nie macie zamiaru tego zmieniać (bo tak jest Wam wygodnie). Myślę, że dba o Was bo Was kocha, mówi Was, że nie jest jej łatwo zamiast niestety wyzanaczyć Wam konkretne zadania, które by jej pomogły. Np: Ty myjesz dziś naczynia, Twój tata odkurza mieszanie, a mama gotuje obiad. To jednak jet wasza wspólna sprawa i zależy od Waszej dorosłości i odpowiedzialności. Bo czy dorosłością jest zabawa przed telewizorem czy komp? A swoją drogą jak byś się czuł gdyby to ona cały dzień siedziała przed telewizorem czy komputerem?

[manolita]

Chłopie , wsółczuję Twojej przyszłej żonie.
Naprawdę.

Sam widzisz , ze Twoja Mama ma najzwyczajniej w świecie dość bycia służącą swojego męża i syna.
Masz dwie zdrowe ręce, więc jeśli nie lubisz papu , które Mama przygotowuje na obiad , to zrób go sobie sam.

Wiesz co, mam syna, ma dopiero 5 lat, ale nie grymasi tak jak Ty, sprząta po sobie i nawet pomaga mi. Dziwne, nie?

[patrycjaaP]

Napisane przez młody20

To, że sobie nie wyobrażasz, nie znaczy że takich nie ma. Nawet mam dziewczynę i ona lubi tą moją jaką to sama określa "niezdarność" . Jak sama twierdzi dzięki temu wie, że jest mi potrzebna.

Sam się sobie dziwisz, że [nawet] masz dziewczynę

[taszkin]

Napisane przez manolita

Chłopie , wsółczuję Twojej przyszłej żonie.
Naprawdę.

No co Ty, przecież ona będzie się czuła szczęśliwa i potrzebna dzięki takiej życiowej niezaradności partnera

Napisane przez młody20

Nawet mam dziewczynę i ona lubi tą moją jaką to sama określa "niezdarność" . Jak sama twierdzi dzięki temu wie, że jest mi potrzebna.

Jest się faktycznie czym chwalić

[_Novotna_]

Chyba macie racje ze to jakis troll...

Każdy normalny facet w typie meskiej szowinistycznej swini zalogowałby się na innym forum dla facetów. Wogole jak trafił na Wizaż co wpisał w googlach: uroda pielegnacja wizaz? Na pewno nie.

Proponuje zbojkotować temat

[młody20]

Napisane przez patrycjaaP

Sam się sobie dziwisz, że [nawet] masz dziewczynę

To "nawet" było dla podkreślenia, że nie dość, że jestem taki, to na dodatek jest jeszcze ktoś, kto to akceptuje, a nawet lubi.

[manolita]

Napisane przez taszkin

No co Ty, przecież ona będzie się czuła potrzebna dzięki takiej życiowej niezaradności partnera

ciekawa jestem kiedy się zbuntuje.

[madziunia80]

Napisane przez młody20

To "nawet" było dla podkreślenia, że nie dość, że jestem taki, to na dodatek jest jeszcze ktoś, kto to akceptuje, a nawet lubi.

ło matko i córko!!!!Co dalej nie zmienia faktu, że się dziwisz...


faktycznie zaczynam odnosić wrażenie, że to troll

[patrycjaaP]

Napisane przez młody20

To "nawet" było dla podkreślenia, że nie dość, że jestem taki, to na dodatek jest jeszcze ktoś, kto to akceptuje, a nawet lubi.

Drogi kolego alez ja też miałam na mysli to samo!

[młody20]

Napisane przez _Novotna_

...Wogole jak trafił na Wizaż co wpisał w googlach: uroda pielegnacja wizaz? Na pewno nie.

Moja dziewczyna parę razy wspominała o tym forum - stąd wiem.

[awia]

zaczynam obstawiac, ze w zime mlody chodzi bez kurtki i w krótkich spodniach
kto sie przylacza?

[paula78]

Napisane przez młody20

Nie, nie zmywam naczyń.

a pupke podcierasz sam czy mamusie wołasz- oj ,nie nie wolasz, mamusia z pewnoscia stoi pod wc z chusteczka nasączona balsamem aby uniknac podraznien twojego szacownego leniwego dupska.

chociaz sama jest sobie winna ze wychowala krolewicza.

zycze ci aby twoje dalsze zycie dalo ci kopa w niepodrazniona pupcie:-/

[patrycjaaP]

Napisane przez manolita

ciekawa jestem kiedy się zbuntuje.

Kiedy mąż nauczy się zrobić sobie kanpkę, przeciez nie bedzie mu już potrzebna!

[Fresa]

Napisane przez awia

zaczynam obstawiac, ze w zime mlody chodzi bez kurtki i w krótkich spodniach
kto sie przylacza?

Myślisz,że to ten sam ?

[młody20]

Napisane przez awia

zaczynam obstawiac, ze w zime mlody chodzi bez kurtki i w krótkich spodniach
kto sie przylacza?

No co Ty???? W zimie krótkich spdniach??? Już teraz chodzę w długich spodniach i w kurtce, a co dopiero w zimie! Skąd w ogóle taki pomysł?

[atka83]

Jestem w szoku Synalek mamusi,bozia rączki dała,czy ucieła przy porodzie,a może wogóle ich nie było??O rany dwa obiadki,współczuje twojej mamie i się jej nie dziwie,że ma dość!!!A może mamusia wybiera ci jakie gadki masz ubrać??Żenua

[margitta]

Napisane przez młody20

Moja dziewczyna parę razy wspominała o tym forum - stąd wiem.

nie wierze, że jakaś Wizażanka miałaby takiego chłopaka - tu są normalne dziewczyny, nie masochistki.


A jeśli tak, to dawać ją tu, trzeba jej otworzyć oczy

[madziunia80]

Napisane przez paula78

a pupke podcierasz sam czy mamusie wołasz- oj ,nie nie wolasz, mamusia z pewnoscia stoi pod wc z chusteczka nasączona balsamem aby uniknac podraznien twojego szacownego leniwego dupska.

chociaz sama jest sobie winna ze wychowala krolewicza.

zycze ci aby twoje dalsze zycie dalo ci kopa w niepodrazniona pupcie:-/

AMEN Ci za tą wypowiedź, najlepsze podsumowanie!

[patrycjaaP]

Napisane przez awia

zaczynam obstawiac, ze w zime mlody chodzi bez kurtki i w krótkich spodniach
kto sie przylacza?

Ja obstawiam że włeniane gacie po tacie i dwie pary kaleson oraz nieprzepuszczalny kombinezon..

[margitta]

Napisane przez młody20

No co Ty???? W zimie krótkich spdniach??? Już teraz chodzę w długich spodniach i w kurtce, a co dopiero w zimie! Skąd w ogóle taki pomysł?

Już teraz? No co ty Ja dopiero w lutym gdzieś zaczynam, taka moda jest przecież... dziwne, że twoja dziewczyna ci nie zwróciła uwagi...

[patrycjaaP]

Napisane przez młody20

No co Ty???? W zimie krótkich spdniach??? Już teraz chodzę w długich spodniach i w kurtce, a co dopiero w zimie! Skąd w ogóle taki pomysł?

;] no własnie

[atka83]

Napisane przez paula78

a pupke podcierasz sam czy mamusie wołasz- oj ,nie nie wolasz, mamusia z pewnoscia stoi pod wc z chusteczka nasączona balsamem aby uniknac podraznien twojego szacownego leniwego dupska.

chociaz sama jest sobie winna ze wychowala krolewicza.

zycze ci aby twoje dalsze zycie dalo ci kopa w niepodrazniona pupcie:-/

Nic dodać nic ująć

[patrycjaaP]

Napisane przez paula78

a pupke podcierasz sam czy mamusie wołasz- oj ,nie nie wolasz, mamusia z pewnoscia stoi pod wc z chusteczka nasączona balsamem aby uniknac podraznien twojego szacownego leniwego dupska.

chociaz sama jest sobie winna ze wychowala krolewicza.

zycze ci aby twoje dalsze zycie dalo ci kopa w niepodrazniona pupcie:-/

A deska od klozetu jest mięciutka i pluszowa!

[quietly]

jeśli to nie prowokacja, to współczuję wam wszystkim (tobie, twojej mamie i ojcu), chociaż wszyscy jestescie sobie winni.

[201804200947]

Oj chyba jednak ten sam od krotkich gaci

[awia]

Napisane przez Fresa

Myślisz,że to ten sam ?

jest duza szansa, ze ma kilka internetowych osobowosci\
teraz zaprzecza, zeby skapy nie bylo

dziwi mnie bowiem, skad 20 latek trafil na wizaz?
hmmmmmm
zalogowal wlasnie dzis, i zalozyl taki temat
ze kazdej wizazance skóra cierpnie
i jakby mogla, to by go dorwala i mocno potrząsła

[ktosia86]

Napisane przez młody20

Spodziewałem się jakiejś rady. Chciałbym rozwiązać jakoś ten problem, ale nie wiem jak, bo sam z siebie przecież nie pójdę i nie powiem "Daj, może ja pozmywam te naczynia". Gdybym tak zrobił, to ojciec by się ze mnie nabijał, a matka też potem nabijałaby się ze mnie przed sąsiadami, że się zmieniłem itp.

Ręce mi opadły.Ile Ty masz lat?10?!Bo tak się zachowujesz!Twoja mama jest też człowiekiem i należy jej się jakaś pomoc i to jest Twój obowiązek.Ty chyba nie spodziewałeś się rady, tylko tego, że ktoś Cię pogłaszcze po głowie i powie, że dobrze robisz.Ale Ty się zachowujesz wręcz okropnie w stosunku do niej.A co Ci to przeszkadza, że mama będzie oglądać telewizor?!Czy wszystko w życiu musi być podporządkowane Tobie?Czy Twojej mamie nie należy się nic od życia?!

[Moniquee]

o ile to nie jakaś ściema - to myślę że poniekąd rozumiem o co ci chodzi. Nie będę jechała po tobie że jesteś taki niesamodzielny itd w końcu po części twoja mama się do tego przyczyniła wychowując cie w ten sposób i traktując cię jak dziecko specjalnej troski ( wszystko podstawione pod nos, zero obowiązków w domu itd).
Myślę też że powinieneś namówić mamę żeby w końcu zrobiła coś dla siebie i np poszła do pracy. Ta kobieta się dusi w domu i czuje się jak pomywaczka sprzątaczka i pani od czarnej roboty. Spróbuj jej pokazać że poradzisz sobie bez jej stałego nadzoru i pomocy. Pokaż jej że jesteś dużym chłopcem i poprzyj ją jeżeli ojciec będzie miał coś przeciwko - stań za nią murem. Myślę że jak twoja mama zmieni coś w swoim życiu atmosfera się poprawi - pod warunkiem oczywiście że ona tego chce - a nie tylko to takie gadanie - chciałabym ale sobie nie dadzą bezemnie rady więc zostanie po staremu. Pokaż jej że dacie radę - przynajmniej ty. A to myślę że będzie już dużo dla twojej mamy.