Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. IX

[Maga83]

Dzień dobry kochane

Napisane przez prince_polo

hejka dziewczyny dzis caly dzien jestem z szefem masakra

Tak mi sie isc nie chce do pracy, wczpraj clay dzien leniuchowałam w lozku a dzis trzeba wracac do rzeczywistosci. po co mi to było......

Takie leniuchowanie zawsze się przyda, to tylko tak rano się nie chce, a później jest już lepiej

Napisane przez kunegunda.bis

hej dziewczyny, dzis masakra leje ze hej, ledwo z wyra wstalam lece teraz do endokrynologa ginekol. zobaczymy co mi powie, co on na wyniki, i ew, jakie badania mam robic (badz nie)... tymczasem aaaaa i zapalcie duzo swiatla co by nie bylo przegnebiajaco

Napisane przez margo_78

hej dziewczyny
ja dziś pierwszy dzien w pracy i już mi się nie chce wrrrrrrrr masakra jakie pomysly szefa dopadają ale nic dam radę
u nas też dziś szaro ponuro leje wieje aż się nie chciało z domu nosa wytykać

Wierzę, że Ci się nie chce Jak to czytam to aż się boję co będzie, jak ja po 5 miesiącach wrócę do pracy.

Napisane przez natalia_23

Witam
My dzis mielismy bardzo dobra noc
Maksi co do monitoru oddechu, tez jakos bardziej ufam swojej intuicji niz urzadzeniu elek. Poza tym przy malym dziecku spi sie tak czujnie, ze wystarczy ze maly sie poruszy a ja juz obudzona jestem.
Zycze dobrego dnia

Najważniejsze, że dziś w nocy było lepiej. Oby to się już nie powtórzyło.

Napisane przez Ania ania23

Ale u mnie wiatry dzisiaj masakra, głowę urywa jak wyszłam z Diegusiem... Teraz opracowalam śniadanko i zaczynam mieć comiesięczny stres przed dzisiejszą wizytą-mam na 16.30..

Trzymam za wizytę

Napisane przez Nita6

Sylwusia to taki mały terrorysta , ciężko się jej zasypia w dzień
uwielbia spać na spacerze a dzisiaj nie idziemy bo by mi wózek porwało.tak wieje że hej

jak zgram zdjecia to pokażę zdjecia z mikołaja

To czekamy na zdjęcia z mikołaja z małą terrorystką

Black dobrze, że porozmawialiście. Oby teraz już było tylko lepiej

Ja dzisiaj niezbyt wyspana jestem. Jakies koszmary mi się śniły, że odebraliśmy zdjęcia ślubne od fotografa, a na niektórych był duch dziecka

[eseska]

Nitka! Fajnie ze do nas zajrzałaś!
Czekamy na nowe zdjęcia - to miód na moje serce!

[kunegunda.bis]

ufff juz wrocilam od lekarza, i do pracy, moj szef troche ma wizji na dzis, wiec nie wiem czy po godiznach nie zostane . A co do lekarza, wiec: wszytskie badania ktore robilam na immunologie mam w porzadku, w lutym mam zrobic tsh i ft4 - i koljena wizyta z wynikami. Powiedziala zeby nie zachodzic w ciaze po # 2-3 miesiace, gdyz najczesciej sie konczy kolejnym #, ale jak juz by mi sie zdarzylo zajsc koneicznie mam do niej przyjsc. Za tydzien w srode mam konmtrolne usg po # jakby wyszlo cos nie tak (odpukac) tez mam sie u niej pojawic. Jak ja zapytalam jak moge zapobiec ew. kolejnemu # powiedziala ze nie da rady, immunologie mam w porzadku, wiec to moglo byc genetyczna przyczyna... echhh. AAaa i jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy Wy braluyscie to pod uwage, powiedziala mi zeby obserwowac sluz, jak zawuaze ten najbardziej plodny to mam liczyc dni, jesli od niego bedzie 12 i pojawi sie @ to dobrze, jesli 8 dni to zle i mam do niej przyjsc koniecznie (to jest przy cyku 28-30 dniowym)... i radzila zeby nie wracac do przeszlosci z utrata dzidziusia, i nie myslec ze moze sie powtorzyc...no i to tyle z wizyty

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Black baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo sie ciesze ze wkoncu porozmawialiscie i wyjasniliscie wszystko, teraz musi byc lepiej, musicie byc wsparcie dla siebie i mowic na biezace co kogo boli bo inaczej zale/bole/pretensje beda sie nawarstwiac...

Margo tez w uczelni?!

[margo_78]

Napisane przez eseska

Margoo! Powodzenia! Dasz Rade!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Maga83

Dzień dobry kochane
Wierzę, że Ci się nie chce Jak to czytam to aż się boję co będzie, jak ja po 5 miesiącach wrócę do pracy.
Ja dzisiaj niezbyt wyspana jestem. Jakies koszmary mi się śniły, że odebraliśmy zdjęcia ślubne od fotografa, a na niektórych był duch dziecka

oj może żeby inna sytuacja byla no ale nic nie będe przynudzać i daje jakoś radę ale już gapie się co chwila na zegarek i do domku i do wyrka

kurcze a sen...brrrrr

Napisane przez kunegunda.bis

ufff juz wrocilam od lekarza, i do pracy, moj szef troche ma wizji na dzis, wiec nie wiem czy po godiznach nie zostane . A co do lekarza, wiec: wszytskie badania ktore robilam na immunologie mam w porzadku, w lutym mam zrobic tsh i ft4 - i koljena wizyta z wynikami. Powiedziala zeby nie zachodzic w ciaze po # 2-3 miesiace, gdyz najczesciej sie konczy kolejnym #, ale jak juz by mi sie zdarzylo zajsc koneicznie mam do niej przyjsc. Za tydzien w srode mam konmtrolne usg po # jakby wyszlo cos nie tak (odpukac) tez mam sie u niej pojawic. Jak ja zapytalam jak moge zapobiec ew. kolejnemu # powiedziala ze nie da rady, immunologie mam w porzadku, wiec to moglo byc genetyczna przyczyna... echhh. AAaa i jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy Wy braluyscie to pod uwage, powiedziala mi zeby obserwowac sluz, jak zawuaze ten najbardziej plodny to mam liczyc dni, jesli od niego bedzie 12 i pojawi sie @ to dobrze, jesli 8 dni to zle i mam do niej przyjsc koniecznie (to jest przy cyku 28-30 dniowym)... i radzila zeby nie wracac do przeszlosci z utrata dzidziusia, i nie myslec ze moze sie powtorzyc...no i to tyle z wizyty

(...)

Margo tez w uczelni?!

to podobnie gin jak mój że 2-3 cykle odczekać żeby organizm dobrze się zregenrował..... no ale zobaczymy co wyjdzie
dobzre że już pierwszą @ masz za sobą teraz już z górki żeby szybko minęło te 2 cykle

i tak tez na uczelni pracuje

[kunegunda.bis]

Napisane przez margo_78

to podobnie gin jak mój że 2-3 cykle odczekać żeby organizm dobrze się zregenrował..... no ale zobaczymy co wyjdzie
dobzre że już pierwszą @ masz za sobą teraz już z górki żeby szybko minęło te 2 cykle

i tak tez na uczelni pracuje

...teraz najwazniejsze zeby usg w przyszylym tygodniu bardzo dobrze wyszlo, a potem zeby cykl byl regularny i tsh miedzy 1 a 2, jesli te wszystkie kwestie wyjda ok to planujemy na marzec-kwiecien kolejne starania

a w jaki miejscie w uczelni jesli mozna zapytac ?

[eseska]

Napisane przez kunegunda.bis

A co do lekarza, wiec: wszytskie badania ktore robilam na immunologie mam w porzadku, w lutym mam zrobic tsh i ft4 - i koljena wizyta z wynikami. Powiedziala zeby nie zachodzic w ciaze po # 2-3 miesiace,
AAaa i jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy Wy braluyscie to pod uwage, powiedziala mi zeby obserwowac sluz, jak zawuaze ten najbardziej plodny to mam liczyc dni, jesli od niego bedzie 12 i pojawi sie @ to dobrze, jesli 8 dni to zle i mam do niej przyjsc koniecznie (to jest przy

Kunegunda! Mi też lekarz mówił zeby 3 miesiące nie zachodzic - na początku to mi sie strasznie długo wydawało, ale własnie sobie uświadomiłam ze mineło 2,5 miesiaca od#.
A co do tego sluzu to pewnie chodzi o progesteron! Od owulacji do @ powinno być minimun 12 dni fazy lutealnej czyli w tej co domunuje progesteron! Jeśli jest mniej to jest taka sytuacja ze można zachodzić w ciąze i # bardzo bardzo wcześnie - tak ze się nawet nie odnotuje faktu bycia w ciązy i # wygląda "normalna" @.

[kunegunda.bis]

Napisane przez eseska

Kunegunda! Mi też lekarz mówił zeby 3 miesiące nie zachodzic - na początku to mi sie strasznie długo wydawało, ale własnie sobie uświadomiłam ze mineło 2,5 miesiaca od#.
A co do tego sluzu to pewnie chodzi o progesteron! Od owulacji do @ powinno być minimun 12 dni fazy lutealnej czyli w tej co domunuje progesteron! Jeśli jest mniej to jest taka sytuacja ze można zachodzić w ciąze i # bardzo bardzo wcześnie - tak ze się nawet nie odnotuje faktu bycia w ciązy i # wygląda "normalna" @.

faktycznie pewnie chodzi o progesteron, ale jego tez zbadam ok 21 dc. A Ty Eseska to juz bedziesz sie w styczniu starac? czy jeszcze czekasz?

[eseska]

Kunegunda! koniec gtudnia/ pocz atek stycznia jeszcze badania - bo ja mam sporo hormonalnych zrobic i miałam je robić 3-4 miesiace po# (będzie 3 z kawałkiem) i w określonym dc. Potem z tym do lekarza - jak pozwoli to zaczynamy staranka. Mam nadzieje ze pozwoli!

[kunegunda.bis]

Napisane przez eseska

Kunegunda! koniec gtudnia/ pocz atek stycznia jeszcze badania - bo ja mam sporo hormonalnych zrobic i miałam je robić 3-4 miesiace po# (będzie 3 z kawałkiem) i w określonym dc. Potem z tym do lekarza - jak pozwoli to zaczynamy staranka. Mam nadzieje ze pozwoli!

a jakie hormonalne, jesli mozna spytac? mialas jakies problemy tarczycowe?

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

to tez zleci szybko, to moze znow bedzie kolejna faza ciezarowek zycze Nam wszystkim tego

[black secret]

Napisane przez amilcia

black - fajnie, że się Wam udało - teraz będzie juz tylko lepiej.

mam nadzieje,ze bedzie juz tlyko lepiej....

Napisane przez Ania ania23

hejoł

Ale u mnie wiatry dzisiaj masakra, głowę urywa jak wyszłam z Diegusiem... Teraz opracowalam śniadanko i zaczynam mieć comiesięczny stres przed dzisiejszą wizytą-mam na 16.30..

Black secret strasznie się cieszę, że kryzys zażegnany, nigdy ale to nigdy nie wolno się poddawać a że już będę wścibska do końca... TYLKO spaliście? hihi pytam bo dla mnie seks po kłótni ma zawsze wyjatkowy smaaak

u mnie pada i slonce swieci na zmiane,ale tez wieje oprocz tego,ze jest fajna temperatura,to okropna pogoda....szaro, ponuro....
Nie denerwuj sie. Co to za wizyta,ze masz az takiego stresa?? przeoczylam chyba cos...
Aniu hehe rozbawil mnie Twoj post
Tak pozytywnie oczywiscie
Oczywiscie zaspokoje Twoja ciekawosc- był boski sex ale nie w domu,tylko zanim wrocilismy do domu, jeszcze w aucie, a ze bylismy na "naszym" odludziu moglismy zaszalec....
Dla mnie po klotni tez sex jest inny...taki pelen emocji wyjatkowych, jak zdaje sie sprawe z tego,ze sie tak kocha,a klotnia byla bezsensu...

Napisane przez eseska

Black! Super! Spokojna i szczera rozmowa potrafi zdziałać cuda!

masz racje, tlyko trzeba zawsze rozmawiac, nie odkladac tego,bo jak sie nawarstwi,to wlasnie sie dzieje tak zle i jest jak jest....

Napisane przez Maga83

Black dobrze, że porozmawialiście. Oby teraz już było tylko lepiej

Ja dzisiaj niezbyt wyspana jestem. Jakies koszmary mi się śniły, że odebraliśmy zdjęcia ślubne od fotografa, a na niektórych był duch dziecka

Mam nadzieje,ze tak bedzie i,ze nie doprowadzimy wiecej do takich sytuacji.
Slonce to co Ci sie sni, to odzwierciedlenie tego o czym myslisz ciagle, czego sie boisz....
Nie mozesz tak,bo sie zdolujesz, wpadniesz w depresje... Twoj Aniolek czuwa nad Toba i nie chce zebys miala z jego powodu zle sny...

Napisane przez kunegunda.bis

ufff juz wrocilam od lekarza, i do pracy, moj szef troche ma wizji na dzis, wiec nie wiem czy po godiznach nie zostane . A co do lekarza, wiec: wszytskie badania ktore robilam na immunologie mam w porzadku, w lutym mam zrobic tsh i ft4 - i koljena wizyta z wynikami. Powiedziala zeby nie zachodzic w ciaze po # 2-3 miesiace, gdyz najczesciej sie konczy kolejnym #, ale jak juz by mi sie zdarzylo zajsc koneicznie mam do niej przyjsc. Za tydzien w srode mam konmtrolne usg po # jakby wyszlo cos nie tak (odpukac) tez mam sie u niej pojawic. Jak ja zapytalam jak moge zapobiec ew. kolejnemu # powiedziala ze nie da rady, immunologie mam w porzadku, wiec to moglo byc genetyczna przyczyna... echhh. AAaa i jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy Wy braluyscie to pod uwage, powiedziala mi zeby obserwowac sluz, jak zawuaze ten najbardziej plodny to mam liczyc dni, jesli od niego bedzie 12 i pojawi sie @ to dobrze, jesli 8 dni to zle i mam do niej przyjsc koniecznie (to jest przy cyku 28-30 dniowym)... i radzila zeby nie wracac do przeszlosci z utrata dzidziusia, i nie myslec ze moze sie powtorzyc...no i to tyle z wizyty

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Black baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo sie ciesze ze wkoncu porozmawialiscie i wyjasniliscie wszystko, teraz musi byc lepiej, musicie byc wsparcie dla siebie i mowic na biezace co kogo boli bo inaczej zale/bole/pretensje beda sie nawarstwiac...

Margo tez w uczelni?!

Ja takich informacji nie uzyskalam od gina z ta obbserwacja sluzu i ze to ma znaczenie ile po plodnym jest @ to zle lub dobrze...hmmm...
Wiem,ze mam 2-3 cykle czekac,ale teraz musze pozbyc sie i tak szybko tego dziwactwa na jajniku i mam nadzieje,ze szybko mi sie to uda,bo chce zeby bylo w porzadku i zaczac znow starania...
No wlansie, nie mozna myslec,ze # sie powtorzy,ale tez ciezko po takim czyms byc super spokojnym...

Tak jak piszesz... mam nadzieje,ze naprawimy to wszysko i poradzimy sobie, a w przyszlosci bedziemy problemy regularnie od razu rozwiazywac jak sie pojawia,a nie czekac az sie beda nasilaly.

Ja przed chwila z jazdy wrocilam. Jezdzilam dzis godzine i 45 minut. BO musialam odrobic 15 minut bo ostatnio zamias 1,5 h jezdzilam krocej,bo instruktorce cos wypadlo. A jutro juz nrmalnie 1,5 h

[eseska]

Napisane przez kunegunda.bis

a jakie hormonalne, jesli mozna spytac? mialas jakies problemy tarczycowe?

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

to tez zleci szybko, to moze znow bedzie kolejna faza ciezarowek zycze Nam wszystkim tego

Tak tarczycowe, ale u mnie lekarz podejrzewa ze chyba z moimi hormonami cos jest nie tak i mam zbadać :FSH, LH, prolaktynę i jakieś od testosteronu zalezne (czy nie mam za duzo testosteronu).


A i ja też mam jakąś torbiel na jajniku! Ale nic mi na to nie dał! chyba liczy ze się wchłonie samo! Też mam taką nadzieje! Ja to jakaś głupia jestem bo myśle ze wszystko będzie ok ! A myślałam ze mnie już zycie z tego wyleczyło!

[kunegunda.bis]

Napisane przez eseska

Tak tarczycowe, ale u mnie lekarz podejrzewa ze chyba z moimi hormonami cos jest nie tak i mam zbadać :FSH, LH, prolaktynę i jakieś od testosteronu zalezne (czy nie mam za duzo testosteronu).

a FSH i LH to tez w danym dniu cyklu sie bada? bo prolaktyne bodajze do 10 dc

[eseska]

Napisane przez kunegunda.bis

a FSH i LH to tez w danym dniu cyklu sie bada? bo prolaktyne bodajze do 10 dc

ja mam wszystkie miedzy 2-5 dc zrobić. Lekarz mi tego nie powiedział, ale ja sobie sama wyczytałam ( juz od razu się bije ) że to może być zespół policystycznych jajników i tam własnie w tym przedziałe dc pisze ze jedno jest większe od drugiego 2 razy i te badania na testosterony to chyba tez w tym kierunku by potwierdzic lub zaprzeczyć diagnozie. Ja się łudzę ze ta torbiel to mi sie zrobiła po# zanim sie hormonalnie wyrównałam bo jak sobie przejżałam opis usg z ciązy to pisało ze jajniki ok!

[Ania ania23]

Napisane przez black secret

Nie denerwuj sie. Co to za wizyta,ze masz az takiego stresa?? przeoczylam chyba cos...
Aniu hehe rozbawil mnie Twoj post
Tak pozytywnie oczywiscie
Oczywiscie zaspokoje Twoja ciekawosc- był boski sex ale nie w domu,tylko zanim wrocilismy do domu, jeszcze w aucie, a ze bylismy na "naszym" odludziu moglismy zaszalec....
Dla mnie po klotni tez sex jest inny...taki pelen emocji wyjatkowych, jak zdaje sie sprawe z tego,ze sie tak kocha,a klotnia byla bezsensu...

Nie przeoczyłaś ja się tak co miesiac denerwuję przed każdziutką wizytą. Nie wiem jak wytrzymam przed USG połówkowym 20 grudnia
A co do seksu w aucie ..............uwielbiam!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rozpaliłaś normalnie ochotę u ciężarnej na dziki sex w aucie

[black secret]

Napisane przez Ania ania23

Nie przeoczyłaś ja się tak co miesiac denerwuję przed każdziutką wizytą. Nie wiem jak wytrzymam przed USG połówkowym 20 grudnia
A co do seksu w aucie ..............uwielbiam!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rozpaliłaś normalnie ochotę u ciężarnej na dziki sex w aucie

bedzie dobrze-nie dneerwuj sie na zapas,bo nerwy tu nie robia nic dobrego
Maluszek to czuje i pewnie mysli sobie" no ladnie-wszysko ok,a ta moja mamuska panikuje"
Hehe Tylko teraz to nie to co latem-trzeba dobrze nagrzac w autku najpierw pozniej temperatura sie latwo podniesie sama
Ja tez uwielbiam Wczoraj nie tyle dziki,co mega romantyczny i namietny sex byl jak na warunki

[agatkaa1]

Black cieszę się że Wam się udało dojśc do porozumienia.....


ojj sex w aucie ehh....jak ja bym się wróciła do tych czasów....niestety mój Tż już nie jest tak chętny jak kiedyś na takie wybryki...

[black secret]

Napisane przez agatkaa1

Black cieszę się że Wam się udało dojśc do porozumienia.....


ojj sex w aucie ehh....jak ja bym się wróciła do tych czasów....niestety mój Tż już nie jest tak chętny jak kiedyś na takie wybryki...

ja jak juz zdalam sobie sprawe,ze doszlismy do porozumienia, czyli wlasciwie jak polozylismy sie spac i Tz mnie przytulil-to do mnie dotarlo....to wtedy taka ulge poczulam,ze go nie stracilam...
Chociaz momentami juz on bal sie,czy ja ostatecznie nie podejme decyzji o rozstaniu.... Bylo powaznie naprawde.... ale teraz,po raz kolejny wiem jak silne jest to co nas laczy, jak wiele razem przeszlismy juz....jak nam zalezy...
emocje, nerwy i musialam troszke ochlonac....
Musisz wiec odpowiednio zachecic Tz-a na takie wybryki Masz prawko?? Jak tak-wez sprawy w swoje rece, wywiez go za miasto, a pozniej nakrec odpowiednio

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Natalia jak Mikolajek??
Wafelku jak sie czujesz?? W pracy ok??
A wlasnie ja, jak to ja pewnie cos ominelam przez to wszysko co mialam przez ostatnie dni... pytalam osttanio o liste imien, urodzin Waszych... jest gdzies taka/? Jesli nie to moze taka zrobimy??

[margo_78]

Napisane przez kunegunda.bis

...teraz najwazniejsze zeby usg w przyszylym tygodniu bardzo dobrze wyszlo, a potem zeby cykl byl regularny i tsh miedzy 1 a 2, jesli te wszystkie kwestie wyjda ok to planujemy na marzec-kwiecien kolejne starania

a w jaki miejscie w uczelni jesli mozna zapytac ?

wiesz co ja w ZODzie UWM-u pracuje a Ty?

black- no narobiłaś ochoty na jakieś wariactwo tylko moje kochanie to w ogole taki nie wyrywny bo co będzie jak ktoś nas złapie??? ech strachniś ale chyba go uwiodę to będzie wywiozę chłopa do lasu i z molestuje

[Lucy1111]

Hej Kochane!

moja wizyta u gin generalnie udana, z Małą wszystko w porządku (ufff ) Ale niestety idę dzisiaj do szpitala na badania.

Muszę skontrolować, czy spojenie łonowe za bardzo się nie rozchodzi (bo boli mnie od 2 tygodni baaardzo :/).

Mam nadzieję, że nie spędzę w szpitalu więcej jak 2 dni

[margo_78]

Napisane przez Lucy1111

Hej Kochane!

moja wizyta u gin generalnie udana, z Małą wszystko w porządku (ufff ) Ale niestety idę dzisiaj do szpitala na badania.

Muszę skontrolować, czy spojenie łonowe za bardzo się nie rozchodzi (bo boli mnie od 2 tygodni baaardzo :/).

Mam nadzieję, że nie spędzę w szpitalu więcej jak 2 dni

oby wszystko było dobrze i szybko żebyś do domku wróciła

[eseska]

Napisane przez Lucy1111

Hej Kochane!

moja wizyta u gin generalnie udana, z Małą wszystko w porządku (ufff ) Ale niestety idę dzisiaj do szpitala na badania.

Muszę skontrolować, czy spojenie łonowe za bardzo się nie rozchodzi (bo boli mnie od 2 tygodni baaardzo :/).

Mam nadzieję, że nie spędzę w szpitalu więcej jak 2 dni

Lucy! dobrze ze z Małą w porządku!!!!!!!!!!!! A i Ty będziesz pod opieką lekarską - sprawdzą i puszczą Cię zaraz do domu!

[natalia_23]

Napisane przez black secret

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Natalia jak Mikolajek??

też jest terrorystą, od rana nie śpi i tylko o cyca "prosi" teraz chwilę zasnął to zdążyłam 2 pieluchy wyprasować i już się wiercić zaczął.

lucy trzymam kciuki za krótką i udaną wizytę w szpitalu

[Nita6]

Lucy - ciekawe jak będzie wyglądać Emilka

[Lucy1111]

Dzięki Dziewczyny, będę Was informować w miarę na bieżąco co i jak

chociaż dzisiaj żadnych badań się nie spodziewam...

Nita, też jestem ciekawa często o tym myślę

[black secret]

Napisane przez Lucy1111

Hej Kochane!

moja wizyta u gin generalnie udana, z Małą wszystko w porządku (ufff ) Ale niestety idę dzisiaj do szpitala na badania.

Muszę skontrolować, czy spojenie łonowe za bardzo się nie rozchodzi (bo boli mnie od 2 tygodni baaardzo :/).

Mam nadzieję, że nie spędzę w szpitalu więcej jak 2 dni

Dobrze,ze z Mala wszysko ok
Koniecznie pisz co i jak. Oczywiscie trzymam kciuki zeby wszysko bylo w porzadku i pobyt w szpitalu szybko minal.

Napisane przez natalia_23

też jest terrorystą, od rana nie śpi i tylko o cyca "prosi" teraz chwilę zasnął to zdążyłam 2 pieluchy wyprasować i już się wiercić zaczął.

lucy trzymam kciuki za krótką i udaną wizytę w szpitalu

A co-niech mama wie,ze synek potrzebuje 100% jej uwagi
A jak w ogole Twoj Tz sie opiekuje malym?? Sprawnie mu idzie??

Hehe no pieknie-przez moje godzenie sie z Tz i sex w aucie czesc Waszych Tz-ow zostanie teraz wywieziona w las i molestowana

[maksikola]

Napisane przez Lucy1111

Hej Kochane!

moja wizyta u gin generalnie udana, z Małą wszystko w porządku (ufff ) Ale niestety idę dzisiaj do szpitala na badania.

Muszę skontrolować, czy spojenie łonowe za bardzo się nie rozchodzi (bo boli mnie od 2 tygodni baaardzo :/).

Mam nadzieję, że nie spędzę w szpitalu więcej jak 2 dni

że z Emilką dobrze.
Niech Ci pobyt w szpitalu szybko zleci i wracajcie.

Ale Was naszło na sex w aucie
Natalia, Nita jak tak czytam o Waszych maluszkach to uważam że nie zasługuję na swoje-tzn. Kacperek jest taki grzeczny, je co 2 godz ale jakieś 10 minut. Fakt, dużo wspomaga mnie huśtawka - usypia małego, kołysze.
Ja po obiedzie. Teraz kawa.

[Nita6]

Maksi - fajnie że kacperek grzeczny , a ja na swoją Sylwusie nie narzekam
musi sobie troszkę powojować hihihih , ja własnie nie mam takiej huśtaweczki a faktycznie jest fajna bo działała przez weekend jak byłam u rodziców i była tam taka,

Vaniliowa - ty dajesz mleko modyfikowane ? powiedz mi co ile je i ile ml ?

[natalia_23]

Napisane przez black secret

A co-niech mama wie,ze synek potrzebuje 100% jej uwagi
A jak w ogole Twoj Tz sie opiekuje malym?? Sprawnie mu idzie??

Hehe no pieknie-przez moje godzenie sie z Tz i sex w aucie czesc Waszych Tz-ow zostanie teraz wywieziona w las i molestowana

mężulkowi bardzo dobrze idzie, kąpie małego, przewija, nosi itp

Nie kuś tym autem bo niektórzy tu poszczą i są dopiero w połowie postu

Napisane przez maksikola

że z Emilką dobrze.
Niech Ci pobyt w szpitalu szybko zleci i wracajcie.

Ale Was naszło na sex w aucie
Natalia, Nita jak tak czytam o Waszych maluszkach to uważam że nie zasługuję na swoje-tzn. Kacperek jest taki grzeczny, je co 2 godz ale jakieś 10 minut. Fakt, dużo wspomaga mnie huśtawka - usypia małego, kołysze.
Ja po obiedzie. Teraz kawa.

dobrze, że Kacperek daje ci odpocząć
a kawa kacperkowi nie szkodzi ??

[BERBIE]

hej kochane, w końcu jestem w domu.
nadrobiłam was, ale nie wiem co komu miałam napisać.
Natalio dobrze, że z Mikołajkiem ok. przestraszyłam się.

[zebrawpaski]

maksi - zadowolona jesteś z teego ubranka?
ania- u mnie identycznie było test w niedziele wyszedł negatywny, a w poniedziałek po południu już pozytywny, termin @ miałam na sobotę

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

byłam dzisiaj w labolatorium i na usg tarczycy, przy okazji oczywiście drogeria, księgarnia....i było pare jeszcze punktów na liście ale musieliśmy przerwać tę wyprawę bo jak poszlam w galeri do toalety to wydawało mi się, że brudzę...

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

w domu już nic sie niepokojącego nie działo ale leżę teraz i nigdzie się nie ruszam oprócz wc
w dodatku Tz mnie podenerwował bo oczywiście ledwo przyjechaliśmy to kazał mi szybko się decydować czy jedziemy do szpitala czy nie i już stał i tupał nogami bo on oczywiście do domu rodzinnego musi jechać, nakrzyczałam na niego, żeby sobie jechał do mamusi, nic mi tu po nim, wyszedł bez pożegnania jak zawsze i przykro mi się zrobiło...