Piękne i Młode Pmki gadają nie tylko na temat ślubnej sukienki-Young PM do 23r.ż.

[morsmordre]

Napisane przez Ani_qa

gratuluję zaliczenia
Nie zamartwiaj się, na pewno Tż-towi się nic nie stanie, a poza tym pewnie będzie z kimś na służbie
chociaż doskonale wiem co czujesz

Cieszę się, że mnie rozumiesz

Napisane przez dalenka8

Dzień mnie nie ma i już się martwicie, kochane? Oj, chyba trzeba przystopować z wizażem, bo to o mnie dobrze nie świadczy .

Nawala mi zasilacz, więc nie mogę tak przesiadywać, jak kiedyś . Wczoraj byliśmy na tych urodzinach u kuzyna męża, fajnie było. Tyle, że teściowa mnie tak irytowała, że miałam ochotę ją zabić! Całą drogę (w obie strony) komentowała, jak jej mąż szybko/nieostrożnie, itp jedzie, denerwując jego i nas. Obgadywała rodzinę, od której wyjechaliśmy i w ogóle narzekała straaaasznie....
A dziś miałam dość długi i męczący dzień... Łeb mnie boli, już mam dość wszystkiego .

Agula, super, że wszystko ok! Zaglądaj do nas !
Dziewczyny, kurujcie się, szczególnie ciężarówki !

To co z tym kończeniem wątku :P?

Oczywiście, że się martwimy!

Napisane przez (kicia)

hej dziewczynki


jeju ale pogoda wieje leje brrr zmarzłam


widze u niektórych śnieg pada ale faaajnie... jak nie będzie śniegu na święta to się pogniewamy

[Ani_qa]

Napisane przez monnilp

heeeej ja już po pierwszym dniu tzn. dziś jeszcze nic nie robiłam tylko obserwowałam jak koleżanka robi zabiegi i mi opowiadała i pokazywała wszystko fajnie jest, bo w sumie wszystkich znam no i będę robić to co lubię. Jutro dyrektorce i żonie szefa będę robić manicure zobaczymy jak mi pójdzie.. a teraz czekam na TŻ i zaraz jadę do alergologa, muszę testy porobić
miłego wieczoru

fajnie, że Ci się podobało a jutro na pewno dasz sobie świetnie radę

Napisane przez dalenka8

Nawala mi zasilacz, więc nie mogę tak przesiadywać, jak kiedyś . Wczoraj byliśmy na tych urodzinach u kuzyna męża, fajnie było. Tyle, że teściowa mnie tak irytowała, że miałam ochotę ją zabić! Całą drogę (w obie strony) komentowała, jak jej mąż szybko/nieostrożnie, itp jedzie, denerwując jego i nas. Obgadywała rodzinę, od której wyjechaliśmy i w ogóle narzekała straaaasznie....
A dziś miałam dość długi i męczący dzień... Łeb mnie boli, już mam dość wszystkiego .

Czyli zachowanie teściowej bez zmian cóż poradzić, niektórzy ludzie to chyba się nigdy nie zmienią
Najważniejsze, że podobało Ci się na urodzinach u kuzyna męża a na teściową nie ma co zwracać uwagi, chociaż wiem, że nieraz się nie da

[alonka00]

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

[morsmordre]

Jezu, Alonka, tak bardzo Ci współczuję
Trzymaj się jakoś.

[(kicia)]

Napisane przez alonka00

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

Kochana jesteśmy z Tobą zapewne żadne slowa Cię nie pocieszą ale trzymaj się kochana

[Almariel]

Alonka, nie wiem co napisac.... Chyba tylko, żebyś się trzymała.

[monnilp]

Alonka, strasznie współczuję.. naprawdę nie wiem co mogę napisać.. trzymajcie się mocno!

[zaaaabcia]

alonka - przytulam Cie bardzo mocno!! nie wiem co mam wiecej napisac ...

[Ani_qa]

Napisane przez alonka00

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

Boże...Alonka, tak strasznie mi przykro, nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz
Trzymaj się, chociaż to kiepskie pocieszenie...jesteśmy z Tobą kochana

[dalenka8]

Napisane przez alonka00

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

Boże... Tak bardzo mi przykro...

[Karo89]

Napisane przez Ani_qa

Imię, nazwisko i e-mail, tel. chyba nie jest obowiązkowy.

no to tak jak w CC, zarezerwuj, a jakbyś wiedziała wcześniej niż 30 minut przed seansem, że nie możesz iść do tego kina, to zadzwonisz, że odwołujesz rezerwacje bo Ci się plany zmieniły. Przecież nie zmuszą Cię do pójścia na ten seans

Morsi gratulejszyn, wiedziałam, że sobie poradzisz zdolniacho

Napisane przez alonka00

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

jej przykro mi, mam nadzieję, że jednak to tylko podejrzenia i że wszystko będzie dobrze! Trzymaj się kochana


My byliśmy na mieszkaniu trochę ogarnąć bałagan tam panujący. sypialnia gotowa, tylko firanki zawiesić, jakieś szafki nocne pomontować, ogólnie dodatkami się pobawić i gotowe już w 100% najważniejsze zrobione
Ogólnie zostało nam zamontować resztę kontaktów, halogenów, żarówek itp. baterię w kuchni, umywalkę w łazience przymocować i praktycznie wsio zrobione. Zostaną takie "kosmetyczne" rzeczy.
Chcieliśmy dzisiaj zamontować rolety na oknach, takie wewnętrzne, bo do kuchni i do łazienki zamiast zasłon kupiliśmy, ale chyba coś po***bali z wymiarami bo nie pasowały.:/ jutro Tz ma tam iść i poprosić ich o zamontowanie bo nie wiemy czy złe są wymiary czy nie umiemy ich założyć, ale raczej to pierwsze. Z tym, że oni wymian nie robią, bo jak się już potwierdzi wymiary itp, to oni zamawiają i takie już trzeba wziąć. Ale... była pewna sytuacja, że potargały im się karteczki z wymiarami, numerami kolorów i moim numerem telefonu, i dzwonili do mnie, żeby potwierdzić i tam zapytać o kolory jakie wybraliśmy, bo nie mogli się domyśleć tych cyferek przetarganych, więc jak przyjdą montować i Tżtowi powiedzią, że coś się nie zgadza to Tż powie, że podał im dobre wymiary, a że oni mają taki bajzel, że kartki z zamówieniami im siętargają to już nie nasz problem, tylko ich zobaczymy jak się to rozwiąże, bo nie uśmiecha mi się kupować nowych, bo co z tymi zrobimy, skoro one są robione na wymiar do każdego okna osobno ?!
No nic, się rozpisałam okoropnie, ale zobaczymy co to będzie...

[Ani_qa]

Napisane przez Karo89

no to tak jak w CC, zarezerwuj, a jakbyś wiedziała wcześniej niż 30 minut przed seansem, że nie możesz iść do tego kina, to zadzwonisz, że odwołujesz rezerwacje bo Ci się plany zmieniły. Przecież nie zmuszą Cię do pójścia na ten seans

My byliśmy na mieszkaniu trochę ogarnąć bałagan tam panujący. sypialnia gotowa, tylko firanki zawiesić, jakieś szafki nocne pomontować, ogólnie dodatkami się pobawić i gotowe już w 100% najważniejsze zrobione
Ogólnie zostało nam zamontować resztę kontaktów, halogenów, żarówek itp. baterię w kuchni, umywalkę w łazience przymocować i praktycznie wsio zrobione. Zostaną takie "kosmetyczne" rzeczy.
Chcieliśmy dzisiaj zamontować rolety na oknach, takie wewnętrzne, bo do kuchni i do łazienki zamiast zasłon kupiliśmy, ale chyba coś po***bali z wymiarami bo nie pasowały.:/ jutro Tz ma tam iść i poprosić ich o zamontowanie bo nie wiemy czy złe są wymiary czy nie umiemy ich założyć, ale raczej to pierwsze. Z tym, że oni wymian nie robią, bo jak się już potwierdzi wymiary itp, to oni zamawiają i takie już trzeba wziąć. Ale... była pewna sytuacja, że potargały im się karteczki z wymiarami, numerami kolorów i moim numerem telefonu, i dzwonili do mnie, żeby potwierdzić i tam zapytać o kolory jakie wybraliśmy, bo nie mogli się domyśleć tych cyferek przetarganych, więc jak przyjdą montować i Tżtowi powiedzią, że coś się nie zgadza to Tż powie, że podał im dobre wymiary, a że oni mają taki bajzel, że kartki z zamówieniami im siętargają to już nie nasz problem, tylko ich zobaczymy jak się to rozwiąże, bo nie uśmiecha mi się kupować nowych, bo co z tymi zrobimy, skoro one są robione na wymiar do każdego okna osobno ?!
No nic, się rozpisałam okoropnie, ale zobaczymy co to będzie...

W sumie tak, w razie czego odwołam rezerwację Dziękuję

Fajnie, że w mieszkaniu już prawie wszystko zrobione. Mam nadzieję, że problem z roletami się rozwiąże i, że nie będą Wam robić żadnych problemów z wymianą, gdyby się okazało, że rozmiar jest faktycznie zły


Dzień dobry

[morsmordre]

Dzień dobry
Karo, mam nadzieję, że roletowy problem szybko zniknie Zazdroszczę Wam tego mieszkania

Ja nie poszłam dziś do Ośrodka, bo mam kolosa po południu i muszę się douczyć.

[(kicia)]

Cześć dziewczynki

Był już u was mikołaj? Hehe bo mi zostawił tylko wiadomość że muszę się dziś nauczyć na trzy kolosy na jutro

[siacha_ck]

Napisane przez alonka00

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

Alonka, strasznie Ci współczuję, trzymaj się kochana

Napisane przez (kicia)

Cześć dziewczynki

Był już u was mikołaj? Hehe bo mi zostawił tylko wiadomość że muszę się dziś nauczyć na trzy kolosy na jutro

To naprawdę bardzo fajny prezent od mikołaja.

A ja czekam na wiadomości od babci co z dziadkiem. Jest całkowicie niewładny i zadzwoniła na pogotowie. Nie wiem co będzie

[Karo89]

Napisane przez (kicia)

Cześć dziewczynki

Był już u was mikołaj? Hehe bo mi zostawił tylko wiadomość że muszę się dziś nauczyć na trzy kolosy na jutro

to Cię Mikołaj lubi chyba byłaś niegrzeczna

U mnie mikołaj nie był, tzn mama mi kiedyś sweterek kupiła i mówiła, że na mikołaja, a tak to wczoraj dostaliśmy ręczniki od teściów na mikołaja po za tym to nic


Siacha zdrówka dla dziadka! trzymam kciuki, żeby wyzdrowiał szybko!

No dziewczyny mam nadzieję, że się uda to jakoś rozwiązać pozytywnie dla nas, czekam na info od Tżta co on załatwi w tej sprawie.

Dzień dobry
chciałam się przywitać i powiedzieć, że nic mi się nie chce

[(kicia)]

Napisane przez Karo89

to Cię Mikołaj lubi chyba byłaś niegrzeczna

U mnie mikołaj nie był, tzn mama mi kiedyś sweterek kupiła i mówiła, że na mikołaja, a tak to wczoraj dostaliśmy ręczniki od teściów na mikołaja po za tym to nic


Siacha zdrówka dla dziadka! trzymam kciuki, żeby wyzdrowiał szybko!

No dziewczyny mam nadzieję, że się uda to jakoś rozwiązać pozytywnie dla nas, czekam na info od Tżta co on załatwi w tej sprawie.

Dzień dobry
chciałam się przywitać i powiedzieć, że nic mi się nie chce

za pozytywne zakończenie sprawy

a no mnie nie lubi

mi się chciało ale już mi się nie chce od pół godziny czytam w kółko tą samą stronę formatu a5 i nic nie pamiętam

[morsmordre]

Siacha, mam nadzieje, że z dziadkiem będzie wszystko ok

Ja zaraz spadam na uczelnię pisać tego wstrętnego kolosa. Czuję się niedouczona - jak zawsze...
I oczywiście żeby nie było za miło mam okropną wysypkę na szyi, piecze, boli, swędzi, mam nadzieję, że uda mi się założyć szalik, bo inaczej zamarznę

[Karo89]

Morsi od czego ta wysypka? kciukasy na kolosie

[Almariel]

Morsi powodzenia

[morsmordre]

Dziękuję Wam, poszło mi nawet dobrze

Karo, nie mam pojęcia od czego, jutro idę do dermatologa z nią

Co tu tak cicho?

[dalenka8]

Hej. Wróciłam niedawno z pracy i jestem padnięta. Jeszcze do tego, jakieś 2 sekundy po moim przyjściu (nie zdążyłam zdjąć nawet butów), przyszedł teść- dopiero wyszedł. Nie wiem, co on chciał .

Siacha, mam nadzieję, że z dziadkiem będzie ok !

Morsi, jak tam kolos ?

Dziś mija 7 lat, odkąd się znamy z TŻtem . Tak sobie myślałam, jak jechałam do pracy, że w życiu bym się nie spodziewała, że ten facet, którego mijam na szkolnych korytarzach, będzie moim mężem .

[(kicia)]

Napisane przez dalenka8

Hej. Wróciłam niedawno z pracy i jestem padnięta. Jeszcze do tego, jakieś 2 sekundy po moim przyjściu (nie zdążyłam zdjąć nawet butów), przyszedł teść- dopiero wyszedł. Nie wiem, co on chciał .

Siacha, mam nadzieję, że z dziadkiem będzie ok !

Morsi, jak tam kolos ?

Dziś mija 7 lat, odkąd się znamy z TŻtem . Tak sobie myślałam, jak jechałam do pracy, że w życiu bym się nie spodziewała, że ten facet, którego mijam na szkolnych korytarzach, będzie moim mężem .

gratulacje

ja też tak sobie czasem myślę... jak mieliśmy po 7-8 lat pierwszy raz się widzieliśmy i to u mnie w domu... był ze swoim chrzestnym... nie chcial się do mnie odzywać taki wstydzioch był i kto by pomyślał


a właśnie a żeby trochę rozkręcić rozmowe może ten temat kiedyś był poruszany a mnie nie było... w jakich okolicznościach pierwszy raz spotkałyście swoich TŻtów

[Almariel]

Napisane przez dalenka8

Dziś mija 7 lat, odkąd się znamy z TŻtem . Tak sobie myślałam, jak jechałam do pracy, że w życiu bym się nie spodziewała, że ten facet, którego mijam na szkolnych korytarzach, będzie moim mężem .

Gratulacje,to sporo czasu. My też się w grudniu poznaliśmy, 15go nam 5 lat stuknie.

Napisane przez (kicia)

a właśnie a żeby trochę rozkręcić rozmowe może ten temat kiedyś był poruszany a mnie nie było... w jakich okolicznościach pierwszy raz spotkałyście swoich TŻtów

Ja swojego poznałam u mojego kuzyna na urodzinach. Ale zanim się znowu spotkaliśmy to trochę czasu minęło, musiał mnie pomęczyc o drugie spotkanie Potem okazało się, że mieszka kilka bloków dalej niż moja babcia, ale z dzieciństwa go nie pamiętam. A teraz w tym mieszkaniu po babci mieszkamy hehe

[monnilp]

Napisane przez Karo89

My byliśmy na mieszkaniu trochę ogarnąć bałagan tam panujący. sypialnia gotowa, tylko firanki zawiesić, jakieś szafki nocne pomontować, ogólnie dodatkami się pobawić i gotowe już w 100% najważniejsze zrobione
Ogólnie zostało nam zamontować resztę kontaktów, halogenów, żarówek itp. baterię w kuchni, umywalkę w łazience przymocować i praktycznie wsio zrobione. Zostaną takie "kosmetyczne" rzeczy.
Chcieliśmy dzisiaj zamontować rolety na oknach, takie wewnętrzne, bo do kuchni i do łazienki zamiast zasłon kupiliśmy, ale chyba coś po***bali z wymiarami bo nie pasowały.:/ jutro Tz ma tam iść i poprosić ich o zamontowanie bo nie wiemy czy złe są wymiary czy nie umiemy ich założyć, ale raczej to pierwsze. Z tym, że oni wymian nie robią, bo jak się już potwierdzi wymiary itp, to oni zamawiają i takie już trzeba wziąć. Ale... była pewna sytuacja, że potargały im się karteczki z wymiarami, numerami kolorów i moim numerem telefonu, i dzwonili do mnie, żeby potwierdzić i tam zapytać o kolory jakie wybraliśmy, bo nie mogli się domyśleć tych cyferek przetarganych, więc jak przyjdą montować i Tżtowi powiedzią, że coś się nie zgadza to Tż powie, że podał im dobre wymiary, a że oni mają taki bajzel, że kartki z zamówieniami im siętargają to już nie nasz problem, tylko ich zobaczymy jak się to rozwiąże, bo nie uśmiecha mi się kupować nowych, bo co z tymi zrobimy, skoro one są robione na wymiar do każdego okna osobno ?!
No nic, się rozpisałam okoropnie, ale zobaczymy co to będzie...

to super, że już prawie wszystko macie gotowe i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie tego problemu

Napisane przez siacha_ck

A ja czekam na wiadomości od babci co z dziadkiem. Jest całkowicie niewładny i zadzwoniła na pogotowie. Nie wiem co będzie

będzie dobrze

Napisane przez morsmordre

Siacha, mam nadzieje, że z dziadkiem będzie wszystko ok

Ja zaraz spadam na uczelnię pisać tego wstrętnego kolosa. Czuję się niedouczona - jak zawsze...
I oczywiście żeby nie było za miło mam okropną wysypkę na szyi, piecze, boli, swędzi, mam nadzieję, że uda mi się założyć szalik, bo inaczej zamarznę

jeejj, znowu masz wysypkę? jakiś czas temu też Cię coś męczyło, dobrze pamiętam?

Napisane przez dalenka8

Dziś mija 7 lat, odkąd się znamy z TŻtem . Tak sobie myślałam, jak jechałam do pracy, że w życiu bym się nie spodziewała, że ten facet, którego mijam na szkolnych korytarzach, będzie moim mężem .

gratuluję rocznicy

Napisane przez (kicia)

gratulacje

ja też tak sobie czasem myślę... jak mieliśmy po 7-8 lat pierwszy raz się widzieliśmy i to u mnie w domu... był ze swoim chrzestnym... nie chcial się do mnie odzywać taki wstydzioch był i kto by pomyślał


a właśnie a żeby trochę rozkręcić rozmowe może ten temat kiedyś był poruszany a mnie nie było... w jakich okolicznościach pierwszy raz spotkałyście swoich TŻtów

na imprezie a konkretnie na moich połowinkach

hej robiłam dziś ten manicure żonie szefa i jedną stopę dyrektorce obie były zadowolone także mam nadzieję, że będzie dobrze. Przez grudzień mam się jeszcze uczyć pedicure i robić manicure, a od stycznia mam ruszyć pełną parą z pedicurem
zaraz "Kevin sam w domu"!

[morsmordre]

Napisane przez dalenka8

Hej. Wróciłam niedawno z pracy i jestem padnięta. Jeszcze do tego, jakieś 2 sekundy po moim przyjściu (nie zdążyłam zdjąć nawet butów), przyszedł teść- dopiero wyszedł. Nie wiem, co on chciał .

Siacha, mam nadzieję, że z dziadkiem będzie ok !

Morsi, jak tam kolos ?

Dziś mija 7 lat, odkąd się znamy z TŻtem . Tak sobie myślałam, jak jechałam do pracy, że w życiu bym się nie spodziewała, że ten facet, którego mijam na szkolnych korytarzach, będzie moim mężem .

Kolos nienajgorzej
Ach ci Twoi teściowie, nie pozwalają Ci od siebie odpocząć
My żałujemy, że nie pamiętamy dokładnej daty naszego poznania się, wiemy tylko, że był to sierpień. Gratuluję takiej rocznicy

Napisane przez monnilp

to super, że już prawie wszystko macie gotowe i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie tego problemu

będzie dobrze

jeejj, znowu masz wysypkę? jakiś czas temu też Cię coś męczyło, dobrze pamiętam?

gratuluję rocznicy


na imprezie a konkretnie na moich połowinkach

hej robiłam dziś ten manicure żonie szefa i jedną stopę dyrektorce obie były zadowolone także mam nadzieję, że będzie dobrze. Przez grudzień mam się jeszcze uczyć pedicure i robić manicure, a od stycznia mam ruszyć pełną parą z pedicurem
zaraz "Kevin sam w domu"!

Tak, u mnie wysypki to chleb powszedni
Fajnie, że kobitki były zadowolone

Co do poznania się z TŻ - pracowałam w recepcji, tam, gdzie w tym roku w wakacje, było tam wtedy niespokojnie i postanowili zatrudnić ochroniarzy, którzy by tam mieszkali - jednym z nich był TŻ, pamiętam, że miałam wtedy czerwony żakiet Oczywiście TŻ dostał kilka koszy zanim sobie uświadomiłam, że przecież chcę z nim być, a uświadomienie przyszło w Sylwestra, byłam z koleżankami, on w pracy i pisaliśmy sobie słodkie smsy

[Almariel]

Napisane przez monnilp

zaraz "Kevin sam w domu"!

O, tak ! My też oglądamy.

[hania207]

Napisane przez alonka00

czesc jestem w szpitalu z rozpoznaniem zagrozonej ciazy. mialam usg prawdopodobnie poronilam jeszcze jutro mam miex badania. takim oto sposobem o ciazy dowiedziala sie najbljzsza rodzina. poki co wylalam moze lez i troche nie moge sie wyzbierac. nie wiem kiedy odezwe sie. buziaki

trzymaj sie jakos

Napisane przez (kicia)

Cześć dziewczynki

Był już u was mikołaj? Hehe bo mi zostawił tylko wiadomość że muszę się dziś nauczyć na trzy kolosy na jutro

no to fajny Mikołaj

Napisane przez Almariel

O, tak ! My też oglądamy.

a ja zamiast ogladac to zadania robie

my dzisiaj mamy 2 lata po zareczynach
dostalam nawet niespodzianke z tej okazji, o ktorej swoja droga kompletnie zapomniałam

karo za remont, to kiedy sie wprowadzacie?

[siacha_ck]

Niestety dziewczyny, ale dziadek zmarł dzisiaj

[(kicia)]

Napisane przez siacha_ck

Niestety dziewczyny, ale dziadek zmarł dzisiaj

trzymaj się Kochana wyrazy współczucia