Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

[Bottega]

Witajcie piękne
U mnie dziś spadek! Waga pokazuje 74,6kg Nareszcie zeszłam poniżej 75! I spełniłam drugi cel
Od dziś zaczynam dietę od dietetyka.
W planach:
I śniadanie: 2 kromki razowego chleba (50g), 5g masła extra, 100g pomidora, 60g jajka (1 szt.), kilka liści sałaty
II śniadanie: sałatka: sałata (do woli), 150g pomidora, 30g sera mozarella, 50g ogórka kiszonego
Obiad: 30g makaronu pełnoziarnistego, 150g piersi z kurczaka, 150g jogurtu naturalnego, 5g oleju roślinnego, 5g oliwy z oliwek, kilka liści sałaty
Podwieczorek: 150g mandarynek, 100g gruszki
Kolacja: 225g fasoli szparagowej, 50g jogurtu naturalnego, 10g pestek z dyni, kromka chleba razowego (25g), 150g ogórka kiszonego


Czarna, jazdy są super! Ja jak kończyłam kurs, to już za nimi tęskniłam Kocham jeździć samochodem Jakoś tak to mnie relaksuje i jak jadę za miasto, mogę przyspieszyć, to czuję taką wolność Nie masz się czym przejmować

[akasha83]

Napisane przez Bottega

Witajcie piękne
U mnie dziś spadek! Waga pokazuje 74,6kg Nareszcie zeszłam poniżej 75! I spełniłam drugi cel

Gratulacje laska Piękny wyczyn. Po chwilowym wzroście taki spadek to musi być radość
Gratulacje.

[Bottega]

akasha, potwornie się cieszę! W końcu idę do przodu, a nie stoję w miejscu... Kurcze, ja tak teraz patrzę na Twoją wagę... łał a do ilu w końcu chcesz zejść?

Niestety w tym tyg. u mnie aqua aerobic odpada - dostałam @.
Jutro mam ważne zaliczenie - trzymajcie mocno kciuki

[akasha83]

chyba w okolice 62 będzie dobrze
bo teraz jeszcze czuję że to za dużo troszkę.
Niestety teraz waga pewnie będzie baaardzo wolno lecieć

[Bottega]

ważne jest to, jak się czujesz Jeśli uważasz, że musisz jeszcze trochę zejść, to zrób to. A przy 65kg czekam na foty! Dawno Cię nie widziałam!
ja też coś tam Wam wyślę, ale jak w końcu ogarnę trochę naukę, bo póki co nie mam czasu na zdjęcia wtedy, kiedy TŻ może mi je pstryknąć.

[czarnaDama2394]

Bottega pięknie ci waga leciu mnie po tym pochrzanionym weekendzie na plusie jest!! łamię się tym bardzoz piątkowego ważenia odpadam

Jadłospis na dziś:

I
serek wiejski lekki+2 wasa

II.
3 mandarynki

III.
plaster schabu pieczony w folii
pół paczki ryżu
200gr.ogórka z jogurtem i szczypiorem

IV.
kisiel

V.
2wasa z szynką i serem+jablko

w ogóle nie mam natchnienia na nic dzisiaj przez tą cholerną wagę

[Asia_199]

Gratuluje Waga ślicznie leci
Wiecie, wczoraj jadłam jogurt naturalny z rodzynkami i bananem i powiem Wam że prawie jak coś dobrego słodkiego, a nie jest niezdrowe
Ja w ogóle to lubie taki błonnik z jabłkiem firmy "kupiec" polecam
Wiem że płatki owsiane są dobre, zawierają dużo błonnika, ale mi jakos cięzko wchodzą:P

[tipsiara]

Zazdroszcze Wam tej siły, motywacji

[Bottega]

Czarna, trochę za mało tego jedzonka u Ciebie Zmień to koniecznie, bo głodówka nic nie da.

Ja właśnie wróciłam z zakupów... bez tofu. 250g kosztuje u nas 30zł a ja miałam kupić 500g -.- Zrezygnowałam z tego, bo nie mam tyle kasy na to wszystko... sam olej + oliwa wyniosły mnie ponad 25zł. Tofu póki co zastąpię twarogiem.
Źle się dziś czuję. Już kolejny dzień z rzędu serce bardzo szybko mi bije. Zmniejszyłam dawkę leku na niedoczynność, a nic nie pomogło.... ciągle mi zimno, mam lodowate ręce, nos, bolą mnie stawy.

[nutella11]

Brawo Bottega gratuluję kolejnego spadku u mnie narazie na plusie po weekendzie, a dziś też obiecałam mojemu TŻ pizze własnej roboty, więc zrezygnowałam z obiadu po to by zjeść kawałek tej pizzy na kolację...wiem, że nie powinnam, ale dziś mikołajki i tak mam ochotę zjeść coś innego niż zwykle...TŻ namawia mnie dziś jeszcze na kubek gorącej czekolady i wspólne oglądanie mojego ulubionego filmu świątecznego - czyli Kevina na polsacie dziś o20 jak ktoś lubi więc raczej dziś się tego plusa nie pozbędę na dodatek chyba nie osiągnę 2 celu tak jak planowałam, bo do świąt coraz bliżej, w przyszłym tyg @ więc troszkę mnie to dołujeale trudno

w końcu dziś poczułam klimat świąt, nie wiem czemu, może dlatego, że byłam na zakupach i kupiłam mojemu TŻ parę drobiazgów z okazji mikołajek no i ten Kevin

Kurde jak ja boję się tych świąt...może za karpiem itd nie przepadam ale piernik, pierogi z kapustką i grzybkami...mmm...będzie ciężko...

[Bottega]

nutella, nie przejmuj się Idźcie później na godzinny spacer chociaż, a pizzy zjedz kawałek
Ja w święta będę jadła większość potraw, ale w mniejszych ilościach.

[medzia104]

Bottega, gratuluję! To jest takie fajne, kiedy możesz jeść więcej, a chudniesz cieszę się razem z Tobą.
nutella, ale cieszę się, że humor Ci dopisuje! życzę miłego oglądania Kevina, którego znam na pamięć, a mimo wszystko nie umiem nie oglądać po raz setny Dzisiaj sobie odpuszcze, bo jutro ważne zaliczenie

A jak tam Wasze Mikołajki? U mnie tak, jak myślałam żadna rewelacja, bo nawet nie czułam tego... Poszłam z przyjaciółką do coffee heaven na piernikową kawę i w ramach obiadu zjadłam tam jeszcze wrapa z kurczakiem.
Z wagą ładnie -1,3kg od piątku, podobnie jak u Ciebie Bottega - II etap odchudzania za mną

[Bottega]

medziu, dziękuję I również gratuluję spadku Jak ja bym chciała już ważyć tyle, ile mam wzrostu! Czekam na fotyyyyy!!

Kochane, robicie sobie jakieś sosy (np. do kurczaka) z jogurtu nat.? Brakuje mi juz pomysłów

[arsenalfan26014]

hej dziewczynki

u mnie jakoś idzie po mału. obiecałam sobie, że zważę się dopiero w piątek, ale nie wiem czy wytrzymam
dzisiaj miałam 45 min basenu i facet straaaaaaaasznie nas wymęczył. w ramach prezentu na mikołajki graliśmy w piłkę wodną. wszyscy się cieszyli, dopóki nie zobaczyliśmy jak to strasznie męczy. naprawdę, polecam

jeśli chodzi o prawko. to ja sobie nie wyobrażam życia bez prawa jazdy. zawsze można coś załatwić, bardzo mnie odstresowuje jazda samochodem, szczególnie z dobra muzyką. jak tylko mogłam poszłam na kurs, bo wiedziałam, że jestem do tego stworzona
Bottega- masakra z tym tofu, nie mam pojęcia jak smakuje, ale za taką cenę, to może jest coś na prawdę dobrego, nie wydaje mi się, że jak zamienisz go na coś innego, to będzie jakaś wielka tragedia.
medzia-kawa piernikowa mniammmmmmmmmm, to drugie bym sobie podarowała

dzisiaj dostałam od koleżanki mikołajka z czekolady, ale oddałam współlokatorce

[medzia104]

Napisane przez Bottega

medziu, dziękuję I również gratuluję spadku Jak ja bym chciała już ważyć tyle, ile mam wzrostu! Czekam na fotyyyyy!!

Kochane, robicie sobie jakieś sosy (np. do kurczaka) z jogurtu nat.? Brakuje mi juz pomysłów

Czekaj, czekaj... z tą dietą nową to Ty zaraz szybciutko będziesz miała 68kg!!! Patrz ile mi jeszcze zostało... Zdjęcia na pewno wyślę tylko muszę jakieś zrobić Miałam już zaplanowane, że porobię w zeszły weekend no ale oczywiście przez to mieszkanie zupełnie nie miałam kiedy Postaram się coś ogarnąć!

Co do sosów lubię ten z jogurtem i startym ogórkiem kiszonym albo taki pomidorowy (pomidory z puszki podgrzewam na patelnii z łyżeczką oliwy i dodaję później jogurt naturalny - fajny jest, bo taki lekko kwaskowaty, jak lubię)

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez arsenalfan26014

medzia-kawa piernikowa mniammmmmmmmmm, to drugie bym sobie podarowała

Też ją uwielbiam Staram się omijać kawiarnie, ale jak już wejdę to zamawiam chude mleko lub sojowe, bez bitej śmietany no i jakieś takie lższejsze i mniej kaloryczne kawy. Niestety oferta świąteczna w wielu kawiarniach (piernik, cynamon itd.) jest cudowna
A to czemu podarowałabyś sobie wrapa? Nie lubisz/według Ciebie zbyt kaloryczne/czy może nie uznajesz takiego jedzenia w kawiarniach? Ja zjeść coś musiałam, bo to była moja pora obiadowa. Kaloriami zbytnio się nie przejęłam, bo wyszło akurat, tak jak na obiad

[arsenalfan26014]

Napisane przez medzia104

Też ją uwielbiam Staram się omijać kawiarnie, ale jak już wejdę to zamawiam chude mleko lub sojowe, bez bitej śmietany no i jakieś takie lższejsze i mniej kaloryczne kawy. Niestety oferta świąteczna w wielu kawiarniach (piernik, cynamon itd.) jest cudowna
A to czemu podarowałabyś sobie wrapa? Nie lubisz/według Ciebie zbyt kaloryczne/czy może nie uznajesz takiego jedzenia w kawiarniach? Ja zjeść coś musiałam, bo to była moja pora obiadowa. Kaloriami zbytnio się nie przejęłam, bo wyszło akurat, tak jak na obiad

nie wiem dlaczego podarowałabym sobie. ja na razie jestem na bardziej ścisłej diecie. wiem, że jak zacznę jeść bardziej kaloryczne rzeczy, albo w moim mniemaniu jakieś niedozwolone to wrócę do tego co wcześniej. więc na razie się wstrzymam, może w marcu gdzieś

[akasha83]

Napisane przez medzia104

A jak tam Wasze Mikołajki? U mnie tak, jak myślałam żadna rewelacja, bo nawet nie czułam tego... Poszłam z przyjaciółką do coffee heaven na piernikową kawę i w ramach obiadu zjadłam tam jeszcze wrapa z kurczakiem.
Z wagą ładnie -1,3kg od piątku, podobnie jak u Ciebie Bottega - II etap odchudzania za mną

Gratulacje
Oby tak dalej Ja niestety stanęłam dziś na wadze i + 0,8 kg
Strasznie ten weekend wypadł no trudno teraz 2 tygodnie zaciskania pasa to może jeszcze coś spadnie grunt żeby w sylwestra dobrze czuć się w swojej skórze

Moje mikołajki - fatalnie o 4 rano mąż pojechał do Warszawy i jeszcze nie wyjechał więc chyba wróci koło 3 w nocy
posiłkowo ok poćwiczyłam godzinę na orbim. Na kolacje sałatka z warzyw - rzodkiewka, seler, pomidor, ogórek itp.
W sumie wyszło 11oo kcal

Do jutra laseczki

[Bottega]

Napisane przez arsenalfan26014

h
Bottega- masakra z tym tofu, nie mam pojęcia jak smakuje, ale za taką cenę, to może jest coś na prawdę dobrego, nie wydaje mi się, że jak zamienisz go na coś innego, to będzie jakaś wielka tragedia.

Babka mi odpisała, że zamiast tofu mogę jeść twaróg

medzia, ojj mam nadzieję, chociaż coś teraz czuję, że dziś jakoś dużo jedzenia było... w sumie jadłam wszystko według rozpiski, ale skusiłam się na trochę ketchupu z kotlin do sosu ale tak myślę, że było jakieś 10-15g, więc to mało kcal (do 20).

akasha, dasz radę, do świąt jeszcze ponad 2 tyg.

Ja chciałbym w Sylwestra mieć 72kg. Marzenie....

[nutella11]

Ja jako sos do kurczaka polecam jogurt naturalny z czosnkiem i ziołami prowansalskimi i odrobiną soli smakuje jak sos czosnkowy do pizzy, który w pizzeriach podawają i którego uwielbiam...także często sobie do kurczaka robię, czasem nawet do kanapki z wędlinką.

dziś bardzo miło spędziłam czas ze swoim TŻ "Mikołaj" mnie odwiedził hehe i dostałam m.in. kawkę mieloną Sati o smaku karmelowym pyszności na pewno nie równa się z kawą piernikową z kawiarni, która piła Medzia ale jest na prawdę smaczna...ja piłam z tej serii wcześniej czekoladową i waniliową i też mi bardzo smakowały, ale ta również urzekający smak

Niestety nie mam już czasu na spacer, choć miałam ogromną chęć przejść się dziś i pooglądać choinkę na placu...ale właśnie biorę się do pracy, mam do jutra sporo do zrobienie i pewnie zarwę noc:/
trzymajcie się

[akasha83]

Hej dziewczynki
A co tutaj tak cicho?
Ja jestem po śniadaniu - standardowo- płatki (30g) + kefir + 50 g truskawek
i II - groszek z marchewką - 100 g uwielbiam to.
Na obiad 130 g tuńczyka + sałatka pomidor,seler,rzodkiewka, papryka konserwowa, kukurydza
później zobaczymy

Rano ćwiczyłam więc spalonych już 700 kcal jest jeszcze może z 200 po południu..

A u Was jak tam?

[czarnaDama2394]

U mnie lipa na całego waga stoi na + szlag mnie trafia z tą wagąw ogóle odechciewa mi się tego odchudzania !!znów mam trudne dni Bottega wiem że mało kalorii ale robię to celowo bo muszę zrzucić to co mi wleciało w weekend niestety

jadłospis:
I.
2 wasa z szynką i pomidorem
II.
3 mandarynki
III.
skrzydełko+ryż+ogórek małosolny
IV.
jabłko
V.
jajko gotowane+wasa

wiecie co??!!jedno co mnie pociesza to to,że u mnie dziś spadł śniegcoraz bardziej czuję magię świąt.

[arsenalfan26014]

hej wszystkim
u mnie dzisiaj dobrze, ale nie wytrzymałam i weszłam na wagę. pokazała 86,5 powolutku spada

u mnie dzisiaj tak:
I 2 wafle ryżowe z twarogiem chudym, wędliną i pomidorem, herbatka czerwona
II jabłko
III makaron pełnoziarnisty, pierś z kurczaka usmażona na oliwie z oliwek, warzywa na patelnię, sos czosnkowy (taki jak polecała nutella), herbatka czerwona
potem planuję tak:
IV jogobella owocowa
V 2-3 małe gołąbki

[Bottega]

czarna, tylko nie przesadź, bo odżywiamy się tu zdrowo! Pamiętaj To, co przybrałaś lepiej i zdrowiej jest zrzucić ćwiczeniami.

U mnie od rana bardzo silny okres :/ masakra... do tego mam gorączkę i ledwo się ruszam.

[nutella11]

Witajcie u mnie na szczęście nadmiar już zleciał i jeszcze nawet ubyło mnie trochę więcej (poniżej ostatniego ważenia), ale narazie się nie zachwycam, bo to może być tylko przejściowe jakieś odwodnienie bo wczoraj miałam wrażenie, że dużo sikam...ciężki dzień dziś miałam, nie poszło mi tak jakbym chciała, ale staram się nie przejmować...byłam kupić sobie fajną dekoracje okienną świąteczną ze światełek i tak mi się miło zrobiło Czarna ale zazdroszczę tego śniegu...ja już nie mogę się doczekać Arsenal i jak ten sos? smakował? mam nadzieję, że tak

[medzia104]

Cześć dziewczynki!
U mnie dzisiaj bardzo dziwny dzień, jeśli chodzi o jedzenie.
Dużo węgli, ale z takiego zdrowego jedzenia na szczęście Na obiad było musli z mlekiem, bo się spieszyłam Jedynym plusem jest to, że normalnie się wypróżniłam! Bez herbatki. Zauważyłam, że w moim przypadku: musli, śliwki, jogurty owocowe działają całkiem nieźle Ciekawe czy do piątku coś zleci... Chciałabym w Nowy Rok wejść z wagą 76kg, ale nie wiem na ile to będzie możliwe.

Śmigam dzisiaj na łyżwy z kolegą
i zazdroszczę tego śniegu, Czarna! Tak w ogóle to nie załamuj się. U nutelli też był wzrost wagi od takiego weekendowego jedzenia, u akashy, u mnie to samo i zleciało nam ładnie po paru dniach, a nawet i więcej niż trzeba. I koniecznie jedz normalnie, bo w ten sposób tylko oszukujemy organizm i na nic dobrego to nie wyjdzie Kochana - uszy do góry!!!

[nutella11]

Medzia ....z kolegą?
ja gdzieś wyczytałam, że węglowodanów jak najwięcej (oczywiście tych zdrowych, z produktów zbożowych, z owoców) więc nie się nie martw.
jestem pewna, że rozpoczniesz rok z wagą 76 a powiedz mi jak u Ciebie jest - dużo osób zauważa, że tyle schudłaś?

[czarnaDama2394]

Kurde dziewczyny właśnie mnie najgorzej dołuje że mi nie zlatujeoszaleć możnamoje drogie ja też szukam jakiejś fajnej dekoracji okiennej,ale nic co by mi się spodobało nie widziałam popatrzę na necie czegoś fajnego oryginalnego,ale taniego a ze śniegu nie zostało nic bo się cholera roztopił więc nie macie już o co być zazdrosnymi
medzia tylko zdaj relację jak tam było na tych łyżwach z tym kolegą

[Bottega]

Hej Chudzinki

U mnie powiem Wam szczerze, że średnio... jakoś niezbyt dobrze czuję się na tej nowej diecie :/ Opórcz tego, że nie lubię jak ktoś mi ustawia posiłki i musze trzymac się ściśle grafiku. Mimo picia dużej ilości wody oraz 4 herbat czerwonych zaczęłam mieć problemy z wypróżnianiem. Z jednej strony chodzę do toalety rzadziej, z drugiej jak już pójdę to z rozwolnieniem (tak nie d0 końca, ale coś w tym stylu). Nie miałam tak przed tą dietą. Nie pasuje mi też, że jem aż tyle ogórków kiszonych dziennie... po 2 dniach przejadły mi się, a normalnie bardzo je lubię. Oprócz tego mam wrażenie, że cały czas jestem głodna, mimo że kalorycznie jadłam wcześniej podobnie. Mam wydęty brzuch, czuję się jakbym przytyła... nie wiem jak wagowo, ponieważ dziś waga w ogóle nie chciałą mnie zważyć - cały czas pokazywała 0kg. Przeraża mnie też ilośc jogurtu naturalnego,który muszę jeść :/ Jesli danego dnia mam jogurt, to aż 200g... a jak go takśrednio lubię. Wolałabym np. 100g jogurtu (w postaci jakiegoś sosu np. z ziołami itd.) i 100g twarogu czy mleka. Muszę jeść gruszkę (100g), a wolałbym jeść jabłko (najchętniej więcej). Napisałam o tym babce, póki co czekam na odpowiedź...
W każdym razie psycicznie trochę podupadłam.

[medzia104]

nutella, dużo osób zauważa, że sdchudłam usłyszałam już mnóstwo komplementów i nawet zwroty typu "chudzielcu", co odebrałam naprawdę bardzo miło! oczywiście ja u siebie widzę jeszcze dużo do poprawek, ale generalnie czuję się bardziej pewna siebie, tego, że mogę się komuś spodobać no i tak własnie te łyżwy z kolegą zapadną mi na długo w pamięci... on jest boski!
dziewczyny, ratujcie mnie... bo chyba wpadłam w sidła zauroczenia!!!

Bottega, miałam dokładnie to samo! czułam się wzdęta, miałam wrażenie, że pochłaniam mnóstwo jedzenia... np. pomidory 200g na jeden raz i brało mnie na wymioty ale wtedy ładnie chudłam, bo składniki były dobrane odpowiednio! no i miałam niestety zły humor, bo dieta przestała sprawiać mi przyjemność. To nie jest powiedziane, że z Tobą musi być identycznie, ale... warto, żebyś sprawdziła ile na takiej diecie jesteś w stanie schudnąć przez tydzień i porównać to ze swoim poprzednim sposobem odżywiania. Dietetyczka powiedziała mi, że będę chudła 1kg tygodniowo, a ja schudłam wtedy 2... także ich założenia często odbiegają od reakcji naszego organizmu. Nie podłamuj się, przeczekaj. Staniesz na wagę i wtedy podejmiesz jakies kroki, a mi Ci pomożemy

[nutella11]

Medzia a pytałam oczywiście dlatego, że chciałam wiedzieć przy jakiej ilości pozbytych się kilogramów będzie zauważalne, to że schudłam...wiem, że na każdej widać inaczej ale tak orientacyjnie byłam ciekawa.dzięki
Powiem Ci, że cieszę się Twoją radością i gratuluję udanego wypadu na łyżwy

Czarna u mnie też śnieg troszkę popadał i już szalałam z radości, ale niestety też nic nie zostało a nie jesteś czasem przed @? może dlatego też ta nadwyżka się dłużej utrzymuje...

Bottega ja raczej też nie byłabym zadowolona z tego, że muszę jeść to co ktoś mi "kazał", bo czasem np. rano sobie coś zaplanuję a w porze obiadowej się okazuje, że mam ochotę na coś zupełnie innego, więc wyobrażam sobie, że nie jest Ci lekko...ale narazie trzymaj się tego, co polecił Ci dietetyk jakiś czas i zobaczysz jakie będą rezultaty...
tzn. myślę, że te problemy z wypróżnianiem są winą zmiany diety i to się unormuje jak pobędziesz na tej diecie kilka dni..