2011-11-12, 13:38 | #181 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
Jak zauważyłaś dziecko musi nauczyć się przeżuwać i skórka jest fajna. Ja jeszcze proponuję wafelki ryżowe i chrupki kukurydziane. Dzieci świetnie sobie z tym dają radę.
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
2011-11-12, 13:58 | #182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Zgadzam sie i też je stosujemy
|
2011-11-12, 22:46 | #183 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
No nie wiem ja nie daje skórki
Z pieczywa to daje małej środek bułki. Takie małe kawałeczki żeby jej sie nic nie stało Taka jestem przezorna właśnie przez tą sytuację u mnie na wsi, jeszcze to było dziecko sąsiadki więc tym bardziej jestem przeczulona. A tak to daje flipsy bo się rozpuszczają, aczkolwiek trzeba ugryźć żeby zjeść. Warzywa podaję w cząstkach, gotowane mięso (np. mielone), miękiego fileta z kurczaka. Więc myśle że ćwiczy przeżuwanie Wszystko ostrożnie bo mamy tylko dwa ząbki. |
2011-11-13, 13:40 | #184 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
tak na prawdę dziecko może się wszystkim zadławić, zarówno skórką od chleba jak i biszkoptem, czy kawałkiem warzywa dla mnie nie dawanie mu nic do jedzenia w większych kawałkach to tak jak zamknięcie w kojcu żeby chodząc się nie przewróciło oczywiście wszystko dostosowane do wieku my na razie nie mamy tego problemu bo młode nic do buzi nie włoży samo
__________________
|
|
2011-11-13, 14:17 | #185 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
Dlatego na początek najlepiej dawać jedzonko, gdzie jest mniejsze prawdopodobieństwo zadławienia.
__________________
"Nie da się żyć byle jak ani nawet tak sobie. Trzeba żyć perfekcyjnie" Jan Lubiński |
|
2011-11-13, 19:27 | #186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
powiem Wam, że moja Marysia w 7-8 miesiącu rewelacyjnie radziła sobie z całym chrupkiem kukurydzianym włożonym do łapki. Fajnie jadła też ugotowane warzywa czy miękkie owoce. Ale skórka od chleba była problematyczna i dość długo się nią krztusiła.... dopiero niedawno (ma 13 miesięcy) je ją bez problemów...
|
2011-11-13, 21:00 | #187 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
jak miała 13 miesięcy to jadła już całą kanapkę. a co do innych mitów to niedawno dowiedziałam się od mojej babci, że nie można dziecku ząbków liczyć bo się będą psuły.. |
|
2011-11-14, 09:17 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Dzieci jedzą różnie, moja córka długo miała tylko 2 zęby na dole (dolne jedynki) co jej nie przeszkadzało bez problemu zjeść kotleta schabowego Teraz ma zębów 6 i je już w zasadzie normalnie wszystkie dania (to znaczy o ile w ogóle je bo to niejadek jest). Oczywiście, że pogryzienie zajmuje jej o wiele więcej czasu niż dorosłemu, ale nie stanowi kłopotu. A jedzenie w dużych kawałkach je od ok. 7 miesiąca - jak do buzi trafiał za duży kawałek to po prostu wypluwała lub wyciągała go ręką. Dzieci nie są takie głupie, żeby się od razu jedzeniem podławiły i podusiły. Po coś jest ten instynkt odkrztuszania.
A to, że jednemu dziecku coś się stało to przykry wypadek, zbieg okoliczności i nic więcej. Tak samo mogło się dorosłemu przytrafić, dorośli też się czasem czymś zadławią.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2011-11-15, 05:01 | #189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
moja też średnio od 7 mca jadła chrupki kukurydziane, potem zaczęłam dawać całego banana i zjada, a teraz wyrywa mi całe jabłko i obgryza. najlepsze, że obgryza obgryza, a potem wszystko wypluwa jak jej się za dużo uzbiera. w ogóle nie lubi twardych rzeczy. nie znosi bobovity, bo wszystko musi być idealnie zmielone plus ewentualnie miękkie kawałki. bułkę daję, ale nie żadną skórkę od chleba, tylko miękkie pieczywo.
istotne jest mimo wszystko, żeby znać zasady udzielania pierwszej pomocy. |
2011-12-07, 08:14 | #190 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
a czy to prawda, że dzieci (niemowlęta i te jeszcze nie chodzące) mają inną, większą odporność na ból ? Ostatnio widziałam jak znajoma "bawiła się" z dzieckiem ok. rocznym w podszczypywanie, poklepywanie i hm... robiła to dość mocno twierdząc właśnie, że dzieci nie czują tak boleśnie jak dorosłe osoby, a przecież wg. mnie mają delikatniejszą skórę i wrażliwsze ciało.
Dodam jeszcze, że nie mam dzieci, ale jeśli np. maluch uderza przy mnie kilkukrotnie główką o ścianę to instynkt nakazuje mi przytrzymać jego główkę, albo ścinę (podłożyć poduszkę), żeby się za mocno nie uderzył i oczywiście przerwać tą "zabawę" zajmując dziecko czymś innym... jego "mama" stwierdziła jednak, że jak go zaboli to przestanie... szkoda, że nie wzięła tego pod uwagę, że może tak mocno rąbnąć, że nabije sobie guza lub straci przytomność (dziecko hm... 7 mc!!!!! ) Edytowane przez malinkaa88 Czas edycji: 2011-12-07 o 09:18 |
2011-12-07, 08:31 | #191 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
pewnie dlatego niektóre mamusie przekłuwają uszy niemowlakom
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-12-07, 09:50 | #192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Widziałam już taką modnisie- cała w różu i zlote kolczyki- dziecko 3 m-ce.
Zamurowało mnie. Ale co tam nie będę gorsza Młody ma bujną czuprune zacznę robic fryz ala Johny Bravo Będę wtedy z niego taka dumna |
2011-12-07, 10:12 | #193 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Moja młodsza córka 2, 5 letnia póki co ma słabe włoski i dość krótkie jeszcze. Przy odrobienie szcześcia udaje mi się zrobić jej czasem kitkę-palemkę na czubku główki (biegnąc za nią z grzebykiem)... ale ostatnio jak wyszła ze żłobek to miała zrobiony mini warkocz dobierany nie wiem jak paniom w żłobku się to udalo Byłam pełna podziwu...
|
2011-12-07, 12:17 | #194 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Mnie z kolei ciągle pytają znajome dlaczego moja córka nie ma jeszcze kolczyków i czemu jej włosów nie podcinam, przecież będa lepiej rosły
Moja mała ma blond włoski, niezbyt dużo ale też nie mało. W sam raz przykrywają główkę i nie wiem po cholere miałabym jej włosy podcinać. A kolczyki to juz wogóle pomysł z kosmosu. i ciągle słysze ze im młodsza tym mniej bedzie ją bolało Może po komuni przebije jak będzie chciała. Po co wczesniej? Ja sama miałam przebijane chyba w wieku 12 czy 13 lat. |
2011-12-07, 14:01 | #195 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
no właśnie, więc skąd taki durny mit, że maluchy mniej odczuwają ból? dzieci w tym wieku odkrywają wiele rzeczy min. właśnie granicę bólu, ale rodzic raczej powinien zapobiegać temu, żeby dziecko sobie zrobiło krzywdę... bo skąd maluch może wiedzieć jak to się może skończyć? niby mocno nie uderza, ale gdyby tak walnęło porządniej.... heh... wole nie myśleć. może jestem przewrażliwiona ...
---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- mniej bólu raczej nie... ale mniejsza świadomość tego co może nastąpić, w sensie ból. Taki maluch nie wie co się stało i po co mu to, ale czuje ukłucie - niekoniecznie przyjemne. A im dziecko starsze tym bardziej świadome... czysty strach przed bólem, co może go jeszcze bardziej potęguje. |
2011-12-07, 18:13 | #196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Ja ostatnio usłyszałam że muszę zrobić sobie drugie dziecko żeby było do mnie podobne, bo pierwsze jest podobne do taty. No to jest powód żeby robić dziecko, czuję się zobligowana ( nie, córcia śliczna po przystojnym tacie)
|
2011-12-07, 19:42 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
A ja się załamałam- wszyscy mówili,ze będe mieć sliczna dziewczynke z lokami i długimi rzęsami po tacie. Bo urodę dziedziczy się krzyżowo ( podobnież) A tu syn z lokami i długimi rzęsami i co gorsza blondyn a my ciemni
|
2011-12-07, 20:54 | #198 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Musi byc przepieknym chlopcem! Uwielbiam chlopcow z blond lokami, mam nadzieje, ze moj synek wlasnie po ojcu bedzie 'lokaty' (pozniej rowniez po ojcu - wylysieje )
|
2011-12-09, 14:04 | #199 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-01-01, 14:39 | #200 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 273
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
|
2012-01-01, 15:31 | #201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Ja do dziś (30 tydzień ciąży) slyszę, że wyglądam na chłopca, mimo iż wszyscy wiedzą, że na 100% będzie dziewczynka. Bo ładniejsza jestem, bo brzuszek taki zgrabny i szpiczasty (nie moja wina, że brzuch idzie mi tylko do przodu a boki trzymają mi wyrobione mięśnie). Na tę moją pewność wszyscy odpowiadają, że znają już kilka osób, którym miała urodzić się dziewczynka. Cóż. USG pokazało jednoznacznie, że to dziewczynka
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2012-01-01, 19:05 | #202 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 099
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
to nie jest nieuzasadnione. dziecko do 1 roku życia ma odruch chwytny w stópkach i krzywo stawia stópki,staje na krawędziach często, co może powodować zniekształcenia nóżek. Ale to najczęściej u dzieci które prowadzi się za rączki bo "przecież już stoi to napewno chce chodzić"
|
2012-01-01, 19:15 | #203 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-01-01, 19:21 | #204 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 099
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Wtedy najlepiej wybrać się do dziecięcego rehabilitanta by pokazał ćwiczenia dla maluszka by stawiał stópki prosto i swoim uporem nie wyrządził sobie krzywdy ja widzę jak to wygląda od drugiej strony i naprawdę wiele dzieci z różnego rodzaju krzywiznami mogłyby ich uniknąć gdyby im tylko pokazać jak prawidłowo chodzić/siadać/wstawać itp itd i rozumiem że rodzice mogą tego nie wiedzieć,jak najbardziej mają prawo. Dlatego rolę obserwatora powinien tu pełnić lekarz pediatra... wiem wiem, rzeczywistość jest inna. Ostatni przypadek - dwuletnie niechodzące dziecko. lekarz pediatra - eeee, nie ma sie co martwić, nadgoooni!
|
2012-01-01, 21:23 | #205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
karolca
ja się zgadzam z tobą, że jeśli dziecko samo zaczyna chodzić to nie zrobi sobie "krzywdy" poza tym wszystkie dzieci w mojej rodzinie zaczęły chodzić przed skończeniem roku to zabrzmiało jak reklama
__________________
|
2012-01-01, 22:03 | #206 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 099
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Hmm nie wiem czego, jam zwykła studentka.. Poporstu staram sie udzielić dobrej rady. Mam zajęcia teraz w klinice rehabilitacji i widzę dzieci uczęszczające na zajęcia, ćwiczące i rehabilitowane by uchronić się/ zminimalizować skrzywienia patologiczne. Od kiedy rada by wybrać się do rehabilitanta jest reklamą..?
|
2012-01-02, 07:55 | #207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
bo mi się skojarzyło z pewną osoba w moim otoczeniu, która każdą mamę do rehabilitanta wysyła, a jej mąż jest ... rehabilitantem ale jeszcze nie wpadła na to, żeby rehabilitować dzieci, które chodza przed roczkiem natomiast wg mnie to, że dziecko chodzi przed rokiem jest powodem do rehabilitacji, dla mnie to jest najnormalniejsza rzecz na świecie, każde dziecko rozwija się w swoim tempie czyli nie będziesz rehabilitantką?
__________________
|
|
2012-01-02, 09:24 | #208 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
Ta rehabilitacja dziecięca jest teraz dobra na wszystko. Moj 5 miesieczny leń dopiero sie przewraca na boki, na brzuch mu sie nie chce. Cwicze z nim sama. Pediatra kazał przyjsc, bo bedzie potrzebna rehabilitaja, w miedzyczasie byłam u ortopedy dzieciecego z bioderkami i spytałam sie o przewracanie na brzuch, skwitował to,ze dziecko sie dobrze rozwija i nie ma go co poganiac i to,ze ma (wtedy) 4 miesiace to nie oznacza,ze w ksiazce jak pisze, ze dziecko sie obraca na brzuch nasz nagle zacznie. Na wszystko przyjdzie czas. Tak samo jest z chodzeniem, ja chociłąm majac 10 miesiecy, moj maz 14 |
|
2012-01-02, 18:55 | #209 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 2 099
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
Cytat:
Rehabilitacje się teraz poleca,ponieważ coraz więcej dzieci jej wymaga,nie ma się co oszukiwać. Pani rehabilitant z którą miałyśmy zajęcia opowiadała o chłopcu z przykurczem karku, poporstu miał uszko bardzo blisko ramienia, taki zgięty był. Malutki,roczny bodajże. okazało się, że mama powiesiła mu w łóżeczku nad głową jakąś świecącą karuzelkę i bidulek obracał łepek ciągle żeby na nią patrzeć... na szczęście szybko przy pomocy masażu udało się to odwrócić |
|
2012-01-02, 19:05 | #210 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Mity a temat niemowląt ;)
też to zauważyłam w moim otoczeniu Cytat:
nie sądzę, żeby teraz nagle dzieci zaczęły się rodzić jakieś bardziej "niedołężne" niż kiedy my się rodziłyśmy, uważam, że to jest taka chwilowa moda
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:44.