Czy Twój TŻ widział Cie bez makijażu?-Jego reakcja :D

[Ines1985]

Napisane przez manolita

Wiesz co moim zdanie przesadzasz i to bardzo.
Twój problem jest bzdurny. Planujecie , jak sama napisałąś, zaręczyny , a więc i wsolne życie. Jak w takim bądz razie wyobrażasz sobie mieszkanie pod wspólnym dachem?
Zamierzasz czaekać aż wybranekj pójdzie spać , by zmyć makijaż , a rano budzić się na godzinę przed nim , by zrobić znowu makijaż?

Znałam osobe która tak robiła na wyjazdach ze swoim chłopakiem
Moze nadal robi, nie wiem bo już tej osoby nie znam .

Ale na temat - Kami, bardzo ładna z Ciebie dziewczyna. Zupelnie nie rozumiem twoich obaw...
Ja bez makijazu mam bardzo niewyjściową twarz ale TŻ jest jedna z osób przy których czuję się tak swobodnie ze nie przejmuje sie niedoskonalosciami. I wydaje mi sie ze wlasnie tak powinno w związku być.

[kami828]

soft ciężko widywać sie częściej kiedy mieszka sie w innych miastach a zwłąszcz teraz gdy Go nie ma,może naprawde przesadzam ale musze sie sama o tym przekonać

[Ptysio5]

Cała ta dyskusja jest bez sensu. Wszystkie Wizażanki piszą i piszą "ale Ty, Kami jesteś śliczna" itd, a dziewczyna swoje, bo ma swojego bzika i tylko TZ na gg może ją przekonać jak naprawdę jest.
Po drugie: dziewczyno, czy Ty nie masz większych problemow??? Pozazdrościć
A Twój TŻ to z Twojego opisu jakiś toxyczny jest i zaniża Ci poczucie własnej wartości zamiast podbudować.

[kami828]

Ptysio5 mam większe problemy ale ja spytałam ogólnie jaka była reakcja waszych TŻ'ow i opisałam moje wątpliowści skąd mogłam wiedzieć że powstanie taka dyskusja?Ja nie każe nikomu mnie przekonywać bo i tak zrobie swoje ale dostałam tu cenne rady które napewno wykorzystam.A powiedz kto najlepiej może najlepiej przekonać Nas że jesteśmy piękni jak nie osoby które Nas kochaja?Co do mojego TŻ'a nie masz racji,nigdy nie powiedział że jestem brzydka itp. dziś wręcz odwrotnie z czego sie ciesze mam prawo.

[Pyra1990]

Napisane przez Ptysio5

Cała ta dyskusja jest bez sensu. Wszystkie Wizażanki piszą i piszą "ale Ty, Kami jesteś śliczna" itd, a dziewczyna swoje, bo ma swojego bzika i tylko TZ na gg może ją przekonać jak naprawdę jest.
Po drugie: dziewczyno, czy Ty nie masz większych problemow??? Pozazdrościć
A Twój TŻ to z Twojego opisu jakiś toxyczny jest i zaniża Ci poczucie własnej wartości zamiast podbudować.

Sory, ale moglabys byc troszke bardziej mila Widocznie, skoro dziewczyna owy watek zalozyla, to ma problem. Tobie wydaje sie on banalany i prymitywny, a dla niej ma jakies znaczenie. Rownie dorbze, ktos inny mogłby sie burzyc, ze sa watki zakladane typu ,, Mam kupic buty te czy te" A kto inny by walnął ,, Nie masz innych innych problemow?"

[Ptysio5]

od tego jest forum
a coś musi nie grać, skoro się reżyserujesz przy chlopaku przez póltora roku. gdzie tu bliskość? a czytalam uważnie i ponieważ on woli blondynki i tak sobie Ciebie życzy widzieć, to Ty się rozjaśniasz, co nie pasuje do Twojego typu urody. Znikasz gdzieś, gubisz pod tym wizerunkiem "ja". Jestem szczera, a że to nie było miłe, cóż.. zdaża się, w końcu pytalaś.

[kycia1]

Napisane przez Ptysio5

Cała ta dyskusja jest bez sensu. Wszystkie Wizażanki piszą i piszą "ale Ty, Kami jesteś śliczna" itd, a dziewczyna swoje, bo ma swojego bzika i tylko TZ na gg może ją przekonać jak naprawdę jest.
Po drugie: dziewczyno, czy Ty nie masz większych problemow??? Pozazdrościć
A Twój TŻ to z Twojego opisu jakiś toxyczny jest i zaniża Ci poczucie własnej wartości zamiast podbudować.

Powiem Ci ze ja sie Kami wcale nie dziwie.sama to kiedys przezywalam z bylym ex-fakt nie spalismy ze soba-w sumie to "okazja" do zobaczenia bez make-up-u- ale na przyklad rano jak do mnie przychodzil to rownie dobrze moglam go przywitac taka naturalna...ale nie...zawsze umalowana...wiem ze to troszke dziwne moze sie innym wydawac.z Obecnym TZ po miesiacu bycia razem poszlismy wziasc prysznic i wyszlo hehehnajpierw mialam opory ale "dopadl" mnie i zmyl mi makijaz usmiechnal sie ja mialam spojrzenie zbitego psa a on ta no" No co? przeciez ladnie wygladasz"? haha. ale fakt jest faktem-gdybym kilka lat temu wiedziala o istnieniu tego forum to tez bym taki watek zalozyla (jak bylam z ex). Kami Skarbie ja wiem co czujesz, rozumiem Cie doskonale!! uwierz mi!

[andre]

Mężczyźni lubią kobiety bez makijażu. Pękam ze śmiechu, jak żona w ciągu dnia mówi mi "a ja dziś bez makijażu "!

[jastin83]

Moj tz bardzo lubi kiedy sie nie maluje,poprostu ceni sobie naturalnośc.
Oczywiście ze kiedy sie pomaluje twarz wydaje sie ładniejsza i mówi mi ze ślicznie wyglądam ale zachwile dodaje ze bez makijazu jest lepiej.
Doskonale tez wie ze maluje sie bo lubie,nie dla innych,poprostu lepiej sie czuje kiedy mam makijaż.
Dla mnie to kompletna bzdura,zeby dziewczyna miala opory przed własnym facetem i bala sie mu pokazac bez makijażu.

[biiibiii]

Moj TZ od zawsze widywal mie bez makijarzu, nie wyobrazam sobie zebym w domu chodzila z makijarzem. jak tylko wchodze do domu to wszystko zmywam, na weekendy gdy siedze w domu wogole sie nie maluje. kiedys na poczatku mialalm opory, tym bardziej ze mialam dosc duze problemy z tradzikiem ale mimowszystko chodzilam po domu bez 'tynku' Moj TZ sam krzyczy zebym zmywala w domu i dala skorze odpoczac

[m.a.r.t.a]

Oczywiscie ze na poczatku naszej znajomosci nie lubilam chodzic kolo mojego partera bez makijazu.Z perspektywy czasu przyznam ze to bylo glupie, zwlaszcza ze twierdzilam, ze nie bede dla niego tak samo atrakcyjna, nic bardziej mylnego.Zawsze mi powtarza ze woli mnie bez niczego, a najbardziej kiedy wstaje rano ....

[Darin]

Napisane przez jastin83

Moj tz bardzo lubi kiedy sie nie maluje,poprostu ceni sobie naturalnośc.
Oczywiście ze kiedy sie pomaluje twarz wydaje sie ładniejsza i mówi mi ze ślicznie wyglądam ale zachwile dodaje ze bez makijazu jest lepiej.
Doskonale tez wie ze maluje sie bo lubie,nie dla innych,poprostu lepiej sie czuje kiedy mam makijaż.
Dla mnie to kompletna bzdura,zeby dziewczyna miala opory przed własnym facetem i bala sie mu pokazac bez makijażu.

popieram w 100%

[Monica123]

Mój Tż widział mnie nie raz bez makijażu. Nawet kiedys mnie poprosił, abym nie nakładała pudru bo ma zawsze umazane okulary jak się do niego tulę

[Kamikitten]

Mnie mój kochany bez makijazu ogląda codziennie rano i wieczorem. Nie przeszkadza mu to wcale

[Kalex]

a pewnie, że mnie widział
zresztą trudno było mi coś ukrywac, jak nocuję u Niego albo jak jeżdzimy razem w wakacje na wczasy, albo w zimie w góry...makijaż zawsze zmywam przed pójściem spać, jakoś nie wyobrażam sobie spania z tuszem do rzęs, cieniem i podkładem - pewnie całą pościel bym zabrudziła, bo się trochę wiercę w nocy
a jak zaregował jak zobaczył mnie bez makijażu? a w ogóle nie zareagował w sumie u mnie nie ma jakiejś drastycznej różnicy - chyba, że gdzies wychodzimy i mam mocno oczy umalowane, ale to raz na jakiś czas.
Mój TŻ już widział mnie jak peeling robie, pozniej maseczke (sam sobie tez ją nałożył i był zachwycony), sam rok temu na wczasach prostował mi włosy z tyłu głowy
Czasami rano jak się budzę przy nim to otwieram oczy, widze jego głowę nade mną i mówi, że słodko wyglądam

[Lucyy]

Gdy na początku zaczełam spotykać się z moim TŻ-em zawsze bardzo dbałam o to, zeby w jego obecności mieć makiaż na twarzy. Przez pewien czas sprawnie mi to wychodziło, aż tu któregoś dnia moj chłopak złozył mi niespodziewaną wizytę. Nie dość, że nie byłam umalowana(bo gdy siedze w domu, to sie nie maluję), to jeszcze miałam mokre włosy po umyciu. Czułam sie okrponie. Myślałam, ze TŻ zaraz ucieknie , ale nie uciekł i w dodatku powiedział, ze ładnie wyglądam. Do tej pory często powtarza mi, że dla niego bez makijazu ładnie wyglądm i wcale nie muszę się malować. Ja jednak wolę pozostać przy swoich zwyczajach, bo umalowana pewniej sie czuję. Mimo to miło jest wiedzieć, ze on tak mysli. Dzięki temu wiem, ze mnie akceptuje, a to spraiwa, ze nie boję sie już pokazać mu bez makijazu.

[kami828]

Radziłyście żebym stopniowo malowała sie coraz mniej więc dzisiaj nie nasmarowałam czarną kredką dolnej powieki i powiem Wam że czuje sie w takim makijażu bardzo dobrze i sie nawet sobie podobam Niestety mam nie równe powieki całkiem inne i nie zawsze da sie to ukryć jedyny sposób to czarna kredka na górnej powiece z niej będzie mi ciężko zrezygnować ale tak jak teraz mi sie podoba a Wam?

P.S. moim zdaniem w realu lepiej niż na fotkach chociaż raz heh

[Pyra1990]

Wygladasz bardzo ladnie Nie wiem, dlaczego twierdzisz, iz jestes nieladna. Bo wg. mnie bardzo atrakcyjna z ciebie dziewczyna. Nie amsz problemow z cera, wiec ciesz sie Masz ladna twarz, makijaz ladny i z czasem proboj nakladac mniej kosmetykow i sie przyzwyczaisz. Nikt ci nie kaze od razu wychdozic bez makijazu, bo sama jakbym miala wyjsc bez niczego( doslownie) na twarzy, to bym sie czula dziwnie

[kami828]

Dzisiaj rano wyszłam z psem bez makijażu troche sie zamaskowałam bo nie myłam włosów i założyłam se czapeczke z daszkiem,jakbym sie inaczej ubrała to wyglądałabym jak chłopak hehe Mijały mnie ze 2 osoby nie zwróciły na mnie uwagi Jakbym poszła do sklepu w którym wszystkie ekspedientki mnie znają pewnie by mnie nie poznały,jak ostatnio koleżanki mnie na dyskotece nie poznały tylko dlatego ze spinam włosy to co dopiero jakbym wyskoczyła bez makijażu

[elisek]

Napisane przez kami828

Radziłyście żebym stopniowo malowała sie coraz mniej więc dzisiaj nie nasmarowałam czarną kredką dolnej powieki i powiem Wam że czuje sie w takim makijażu bardzo dobrze i sie nawet sobie podobam Niestety mam nie równe powieki całkiem inne i nie zawsze da sie to ukryć jedyny sposób to czarna kredka na górnej powiece z niej będzie mi ciężko zrezygnować ale tak jak teraz mi sie podoba a Wam?

P.S. moim zdaniem w realu lepiej niż na fotkach chociaż raz heh

Szczerze? Postęp jest, ale jeszcze za mały. Na początek oprócz kreseczki na dolnej powiece odjęłabym jeszcze cień. Zupełnie.

[nAtaL!a]

Kami przeczytalam caly watek i na poczatku musze, po prostu musze to napisac jestes PRZESLICZNA dziewczyna, masz cudna cere i nie wmowisz mi ze to tylko tak na zdjeciach i wcale nie pisze tego, aby Cioe pocieszyc czy cos w tym stylu. Naprawde wiele bym dala, zeby wygladac tak jak Ty ale przechodzac do tematu Z jednej strony Cie rozumiem, bo kazda dziewcyzna ma jakies kompleksy(ktore w Towim przypadku sa bezpodstawne ), a jesli chodzi o pudernice , ktore mocniej podkreslaja oczka to pozniej wydaje sie, ze bez makijau oczu jakos tak dziwnie. wime to po sobie(mam jasna cere, niebieskie oczy i ciemne wlosy. I tez zawsze czuje sie dziwnie bez kredkI) Wg troche dzwne jest, ze wypowiadaja sie dziewczyny ktore albo nie cyztaja calego watku lub ktore w ogole sie nie maluja i pisza, ze pewnie masz tone tapety skoro widac taka roznice;/, otoz nie trzeba robic tapety by ladnie wygladac. Ale kochana!! Piszesz, ze gGo kochasz, chcecie sie pobrac, to czego tu sie wstydzic?? Przeciez On kocha Cie za to jaka jestes a nie czy jestes w makijazu czy bez najtrudniej sie przelamac i osobiscie polecam metode wstrzasowa od razu z grubej rury Naprawde nie wiem czym sie martwisz, jak pisalam jestes sliczna dziewczyna, no i ta cera... wymiekam( ale bez podtekstow, zeby nie bylo ze jestem jaka snie teges )

i wiecej wiary w siebie!!!
pzdr

[Kalex]

Kami jesteś przepiekną dziewczyną
masz bardzo oryginalną urodę i super rysy twarzy

[carolinascotties]

Będę szczera, bo o to tu chodzi
Uważam, ze nakladasz na buzie zbyt duzo pudru, co widać na zdjęciach...taki zabieg postarza i daje efekt "maski" - mysle, ze w pelnym sloncu wyglada to gorzej niz np. delikatnie musnieta sypkim pudrem buzia

[bess]

Obejrzalam i oczywiscie jest tak jak podejrzewalam.Jestes ladna dziewczyna,wcale nie widac az tak duzej roznicy ,nie zobaczylam az takiej tapety jakiej sie spodziewalam.Bez podkreslonych oczu wygladasz delikatniej ale tez LADNIE.Ciagle widac ze TY to TYWiec teraz pozostaje Ci tylko oswajac sie z nowym imagea Twoj TZ jak Cie zobaczy rano na pewno nie ucieknie i na bank Cie pozna

[Lucyy]

Bardzo ładnie Kami .

[kami828]

naTaL!a dziękuje za komplementy i nie pomyślałabym że jesteś jakaś nie teges heh no coś Ty Moja cera nie jest taka super naprawde uwierzcie mi

Kalex super rysy twarzy? a widziałaś mój nos?hehe okropny


carolinaccotties za duzo pudru?hmm używam słabo matującego podlładu,punktowo dermacol jako korektor i jakiś zwykły puder sypki odcień naturalny...

[agata_wwl]

Wiecie co? Miałam taki czas, że bardzo mocno się malowałam - chodzi szczególnie o puder. Miałam brzydką cerę i bardzo się tego wstydziłam. Dochodziło nawet do tego, że nie chciałam się całować z moim facetem, bo nie chciałam, żeby rozmazał mi moją pieczołowicie nakładaną tapetke

Miałam dość tego bania się jak On zareaguje, gdy zobaczy mnie bez makijażu. Stopniowo coraz mniej się malowałam, zainwestowałam w dobrego dermatologa, bardzo dbam o cerę i teraz używam tylko tuszu do rzęs. Puder jest już tylko wspomnieniem, w ogóle go nie używam.

Czuję się teraz o niebo lepiej- mogę w 100% cieszyć się z tego, że nocuję u mojego faceta. Ostatnio leżymy sobie na łóżeczku a mój chłopak mówi - oooo... widzę, że się dziś umalowałaś Rozbroił mnie tym tekstem Cieszę się, że postawiłam na naturalność

[Ptysio5]

Napisane przez carolinascotties

Napisano w tym wątku, że nie można przez całe życie ukrywać się pod tapetą...
znam żywy dowód na to, że można

Osoba, którą mam na myśli jest kosmetyczką - ma ponad 45 lat , jest naprawdę ładną, zgrabną kobietą ( nawet bez makijażu )
Od kilkunastu lat - a żyje z młodszym mężczyzną - zaopatruje się w kosmetyki, które mocno "trzymają się" skóry - rano wstaje pierwsza - "robi się " w łazience i wraca do łóżka... wieczorem - po kąpieli nakłada nową warstwę - lżejszą - kiedy ukochany zasypia- ona wymyka się do łazienki i zmywa makijaż - wyłączając oczy...

W czasie urlopów nad wodą - wchodzi do wody, pływa- nie moczy twarzy...nie ma obsesji na punkcie poprawek i nie gania co 10 minut do łazienki...ale robi to spokojnie i pewnie co kilka godzin...

Uwazam, ze jest to męczarnia...choc odrobinkę potrafię zrozumieć niezmywanie oczu...sama kiedyś to przechodziłam

Carolinascotties gdyby nie to, żeś z innego miasta, pomyślałabym, że znam tą samą panią!

[carolinascotties]

Napisane przez Ptysio5

Carolinascotties gdyby nie to, żeś z innego miasta, pomyślałabym, że znam tą samą panią!

No proszę ciekawa jestem w jakim wieku jest osoba, o której piszesz...
Pani, o której ja piszę mieszka od lat za granicą

kami828 - mówię , co widzę po zdjęciu - nie widziałam Twojej buzi " na żywo "

Miałam kiedyś duze problemy z cerą...kładłam na twarz korektor, podkład i puder w kamieniu...ciapałam tego tyle, że dziś...nie wiem jak mogłam tak chodzić myślę, że te zabiegi malowania wpłynęły na fakt, iż potrzebowałam dużo czasu, żeby wyleczyć cerę...

Teraz używam tylko pudru w kamieniu

[Ptysio5]

Osoba, którą mam na myśli jest kosmetyczką - ma ponad 45 lat , jest naprawdę ładną, zgrabną kobietą ( nawet bez makijażu )
Od kilkunastu lat - a żyje z młodszym mężczyzną - zaopatruje się w kosmetyki, które mocno "trzymają się" skóry - rano wstaje pierwsza - "robi się " w łazience i wraca do łóżka... wieczorem - po kąpieli nakłada nową warstwę - lżejszą - kiedy ukochany zasypia- ona wymyka się do łazienki i zmywa makijaż - wyłączając oczy...
hehe.. tylko mąż chyba inny, bo renomowany dentysta i jeszcze jej w koronki, porcelity i inne lasery zainwestował.
Kami a może makijaż permanentny by Ci pomógł?