Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

bo aż się poczułam jak wyrodna macocha . Wszystko w granicach rozsądku, tak jak napisałaś i na pewno będzie ok.

Co za dzień, a wichura taka że nie można iść na spacer już drugi dzień.

Ancia - pisałam już wyżej. Każda z nas chce dla dziecka jak najlepiej i nie ma nad tym co dyskutować. Może ja do tego podchodzę dość emocjonalnie, bo przez to, że rodzice mnie nie pilnowali i noszę okulary. Na zasadzie, że nie chce popełnić błędów moich rodziców.
Acelinka daje już małej smakołyki, ja chce dawać dopiero po skończonym 5 mies. Czy to znaczy, że będę głodzić swoje dziecko i będe wyrodną matką? Nie! Nie można porównywać tego, w jaki sposób wychowujemy dzieci.
Równie dobrze ja mogłabym teraz poczuć się jak wyrodna matka, która nie pozwala dziecku oglądać tv, a przez to nie pozwala poznawać mu świat. Ale nie o to chodzi. Ja uważam swoje postępowanie za słuszne, tak samo jak i Wy.

U nas identycznie. Do tego mała ma katar i rano aż się krztusiła.

[SONIA004]

Nikt się nie obraża mam taką nadzieję
Po to jest forum, żeby każda z nas swobodnie mogła określić co czuje, co myśli i jakie ma zdanie na dany temat. I to jest fajne, bo możemy sobie wzajemnie pomóc, podsyłając linki np.
A napisałam tak... że czuję jakbym krzywdę robiła... bo tak sie w danym momencie poczułam.
Ale bardzo się cieszę, że ten temat został poruszony... bo dzięki temu zastanowiłam się nad problemem (do tej pory nie było dla mnie tematu).
Masz rację, że temat zakazanego owocu sprawdzi się przy starszym dziecku... chodziło mi bardziej o tzw "filozofię życia" na przyszłość. Teraz jak młody przez parę minut pozerka na tv nie ma dla mnie sprawy. Chcę też, zeby traktował pewne rzeczy naturalnie... "ok jest tv ale mama, czy tata są ciekawsi", a takie spostrzeżenia można budować już od najmłodszych.

Co do problemów ze wzrokiem... myślę, że każdy ma, bądź nie ma predyspozycji. Ja jestem z pokolenia czarno-białych kineskopowców, do tego zaczytywałam się książkami (gdzie moja mama zawsze była na nie) i robiłam to po kryjomu z latarką pod pierzyną ( ze wsi jestem). A na wzrok nie narzekam Jedynie komputer był dla mnie niedostępny. Pierwszy miałam w wieku 28 lat! Choć od 8 już przy nim pracowałam.

[spray]

Malgosi pociecha też już zębata - nie doczytałam chyba. GRATULUJĘ!

mam pytanie- czy w związku z obfitym ślinieniem się Wasze dzieci pokasłują? Eryk ma czasem taki kaszelek jakby się zakrztusił, myślę, ze to przez to, ze się ślini jak bernardyn i się czasem dławi, ale wolałabym się upewnić, bo może trzeba do leakarza iść..

[anciaahk]

Napisane przez MalgosiaM8

moj też ma jakiś gorszy dzień.... nie wiem czy nie przez ząbek... bo już widac taki biały na dziąśle i też lewa dolna jedynka jak u acelinki..

jak to jest u ciebie Acelinko tez taki biały idzie w górę ?

Oj u nas do ząbków chyba daleko. Oby u Was to poszło szybko i bezboleśnie.

Napisane przez agnieszka 0605

Ancia - pisałam już wyżej. Każda z nas chce dla dziecka jak najlepiej i nie ma nad tym co dyskutować. Może ja do tego podchodzę dość emocjonalnie, bo przez to, że rodzice mnie nie pilnowali i noszę okulary. Na zasadzie, że nie chce popełnić błędów moich rodziców.
Acelinka daje już małej smakołyki, ja chce dawać dopiero po skończonym 5 mies. Czy to znaczy, że będę głodzić swoje dziecko i będe wyrodną matką? Nie! Nie można porównywać tego, w jaki sposób wychowujemy dzieci.
Równie dobrze ja mogłabym teraz poczuć się jak wyrodna matka, która nie pozwala dziecku oglądać tv, a przez to nie pozwala poznawać mu świat. Ale nie o to chodzi. Ja uważam swoje postępowanie za słuszne, tak samo jak i Wy.

U nas identycznie. Do tego mała ma katar i rano aż się krztusiła.

Aguś, take it easy , nikt tu nie jest wyrodną matką i każdy będzie robił po swojemu.

U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

[spray]

Ancia - przytulam.

[anciaahk]

Spray u nas też pokasłuje, wg mnie dławi się śliną, nie jest to raczej problem gardełka.

Sonia mądrze gadasz, polałabym Ci wódki, ale póki co flacha mleka musi wystraczyć .

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

ojej będzie dobrze zobaczysz

jej mały mi spał od rana po pół godziny dwa razy, walcze z nim teraz co by chociaż godzine dobił , bo będzie marudny że koszmar

[agnieszka 0605]

Napisane przez spray

mam pytanie- czy w związku z obfitym ślinieniem się Wasze dzieci pokasłują?

Napisane przez anciaahk

Aguś, take it easy , nikt tu nie jest wyrodną matką i każdy będzie robił po swojemu.

U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

Dokładnie tak tylko napisałaś, że czujesz się jak wyrodna macocha i smutno mi się zrobiło Dlatego napisałam, że nie ma co porównywać itp.

A co znaczą te wyniki?

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Natalcia chce na rączki? E tam, niemożliwe, nasza najgzreczniejsza forumowa niunia. Przesyłam buziaczki i trzymam kciuki za ząbek!

Wow, o banankach nie wiedziałam. Fajnie macie z tym próbowaniem smaków, nie mogę się doczekać.
Z nauką kiepsko, Franio absorbuje na 100%

Nasz głową do tyłu, szczególnie jak ma twarde podłoże .

Oo a czemu tak Acelinko, u nas jak zabraknie to dostaje tyle, by nie być głodnym. To źle??

Franek śpi, płacze, śpi. Co za dzień, a wichura taka że nie można iść na spacer już drugi dzień.

najgrzeczniejsza, jasne chyba jak śpi i to w nocy bo w dzień ostatnio to nie bardzo z tym jej spaniem

oj głową do tyłu to natalcia już dawno dawno wędruje, jak raczek-nieboraczek

bo jej ta porcja 120 ml na raz wystarcza jak jej robimy większą to zawsze zostaje. Ona je małe porcje, przy cycu tez krótko jak piszecie ze po pół godziny karmicie to dla mnie jakaś magia, u nas karmienie to max. 15 minut ale za to częście chce papu

ja z nauka w czarnej D. jestem, w ogóle mam poczucie że nie ogarniam, chociaż tak na prawde ogarniam ale z pomocą mamy i teściówkki a ja bym chciała sama bez oddawania im Natalki i czuje sie ble i beznadziejna

Napisane przez MalgosiaM8

moj też ma jakiś gorszy dzień.... nie wiem czy nie przez ząbek... bo już widac taki biały na dziąśle i też lewa dolna jedynka jak u acelinki..

jak to jest u ciebie Acelinko tez taki biały idzie w górę ?

taka gulka na dziąsełku i białe prześwituje. Mam żel - bobodent ale nie wiem czy to coś pomaga no ale smaruje, moze chociaż troszke jej ulże.

[Martusiaaa21]

helloł
moje dziecię już od 1,5 godz śpi na balkonie, ale trzeba będzie je wtargać do domu, może jeszcze trochę pośpi
Wczoraj mały spał ciągiem 4godz w dzień
U nas nocka piekna 7godz bite później trocchę marudził ale dostał do 8mej.Choć dziś marudny mały jest, moze zaczyna sie skok

Napisane przez archinta

No właśnie nie je Jak mu daję pierś to się awanturuje, wykrzywia, kopie nóżkami. Nie wiem o co cho a nie jadłam nic co by mogło wpłynąć na smak czy zapach mleka.
Dziś w nocy zjadł (szumnie to nazwałam ) ostatni raz o północy, a potem o 7 rano i to na siłę mu wciskałam! Piersi mam jak balony a o nic sobie z tego nie robi! Zawsze zajadał z dwóch piersi , a teraz pociumka jedna (i to tak tylko 4-6 min.) i cześć.
Ja się tym śluzem tez wcześniej nie przejmowałam zanadto ale jak zaczął mu się odparzać tyłek (znów ) i nie je to się martwię
Ogólnie nie wygląda jak chory, nie płacze więcej - tak standardowo bym powiedziała. Tylko te pobudki w nocy Dziś go znów wzięłam do wyrka bo jak sie wybudzał to szybko smok+owca i przysypiał na kolejne kilkanaście lub kilkadziesiąt min.

Sorry , ze ja tylko o nas ale mam schiza karmiąco- piersiowego

Archi kochana strasznie Ci współczuję jak nie problem z piersiami to z karmieniem ech, co my Mamuśki musimy przeżywać:przytyul: gdyby te nasze chłopy chociaż 1/10 tego odczuli to by było. A oni jak dziecko zacznie bardziej płakać to oddają mamusi, bo "Ty wiesz jak go uspokoić"

Napisane przez Caltea

A mój synek ze mną nie gada. Pięknie rozmawia ze wszystkimi a na mnie to tylko patrzy (dobrze chociaż, że jak w tęczę). Wczoraj bratowa stwierdziła: A Ty gadasz do kartonu z mlekiem?
A się uśmiałam: hahaha:
Ale za to do mnie najpiękniej się uśmiecha i uwielbia jak go całuję po szyjce i w usteczka (tylko mój przywilej). No i tylko mnie klepie po cycusiu

A wczoraj małż wrócił z pracy, wziął Leosia na ręce no i sobie gadają. Małż mówi: opowiadaj Leosiu, co dziś robiłeś?, a Leoś tak się zaczął żalić, że brzmiało to jak hau, hau,hau. No to malż pyta: co, piesek szczekał i Cię wystraszył? A Leoś na to uśmiechod ucha do ucha, że niby tatuś tak go doskonale zrozumial. Myślałam, że padnę, bo tuz przed przyjściem małża psina tak wystraszyła szczekaniem malego, że ten się aż popłakał. To sie dogadali z tatusiem

i znowu leję ze śmiechu

Napisane przez MalgosiaM8

t
ale pada snieg, prawdziwa zimmaaa i białooo

a u nas piękne słońce i 8 stopni o boże 9 grudzien a tu taka pogoda

Napisane przez anciaahk

U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

a co oznaczają takie wyniki

Napisane przez acelinka

ja z nauka w czarnej D. jestem, w ogóle mam poczucie że nie ogarniam, chociaż tak na prawde ogarniam ale z pomocą mamy i teściówkki a ja bym chciała sama bez oddawania im Natalki i czuje sie ble i beznadziejna

taka gulka na dziąsełku i białe prześwituje. Mam żel - bobodent ale nie wiem czy to coś pomaga no ale smaruje, moze chociaż troszke jej ulże.

Acelinko po to są babcie żeby pomagałya Ty i tak pięknie wszystko ogarniasz ja Cię bardzo podziwiam

[anciaahk]

Acelinko Franuś też krótko je, ale wniosek z tego, że wypija więcej. Przeważnie na 1 raz zjada 120ml, czasem mniej, raz tylko zjadł 170 , ale potem nie chciał jeść 3,5h.

Nie wiem, co to za bakteria, chyba nie jest zbyt groźna, dostaliśmy antybiotyk, więc mam nadzieję, że pomoże. Skąd się to cholerstwo przypałętało!!!

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

taka gulka na dziąsełku i białe prześwituje. Mam żel - bobodent ale nie wiem czy to coś pomaga no ale smaruje, moze chociaż troszke jej ulże.

tak to samo u mnie , dziś to sie przeraziłam z rańca jak zobaczyłam taki biału ząbek pod tą skórką
aa ile kosztuje ten bobodent ? Musze chyba dziś zakupić

[cotynato]

Wykończe się- nie wien o co chodzi, ale mały od 3 dni tak świruje na cycu, że masakra. Dobrze że przekroczył 6kg bo inaczej bym się grubo zmartwiła.

Wczoraj ryczałam z małym- nie wiem co się dzieje i dlaczego , ale bolą mnie już cycki od tego co on wyprawia

Mocz zbadaliśmy- cacy

Napisane przez anciaahk

O matko, gdzieś Ty to wyczytała? Jakim zagrożeniem?

Ja i to i to tak samo . Tylko z dzieciem ze względów finansowych i przerwy po cc nie mogę.

W sensie nie siadam z nim, jak się bawimy to bawimy, a jak siadamy to jest łeee. No i siadanie też jest szkodliwe .
Z tym spaniem u Frania było podobnie, spał i spał.

Cała jest zielona. I była rzadka, teraz po smectie (??) twarda.
Ile to można rozprawiać o kupkach .
Jak to się zapowietrza? Łyka powietrze?

Można dużo

Napisane przez spray

K..wa, się wieczorem nacytowałam a tu netu nie było!!
No więc napiszę tylko tyle ile spamiętałam:

Acelinko - pierwszy kiełek GRATULUJĘ!! jak ten czas leci
Cotynato - jak ten zatruty ząb?
Archi - a mozę odciągnij se cycki i daj Piotrkowi z butli?
Co do śluzowatych kup- czytałam, że taki stolec świadczy o niedojrzałości układu pokarmowego lub alergii.

Napisane przez danika

d

myslisz ze dlatego masz wade wzroku?

Też miałam pytać

[danika]

nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem...od dwóch dni nie zaśnie sama. Ryczy jakby ją ze skóry obdzierali i musze wziąć na ręce i to w pionie. Wczoraj była walka wieczorem i dzis znowu jest to samo. TEraz ryczała w wózku 10 min bo stwierdziłam ze ją przetrzymam ale wpadła w histerie straszną to wziełam, po chwili sie uspokoiła i odłożyłam - od nowa ryk - wziełam odłożyłam na brzuch i chwilowo śpi

czy ona mnie terroryzuje? czy to juz skok 12 tyg sie zaczyna (dopiero 10 tyg mamy )?

Napisane przez spray

mam pytanie- czy w związku z obfitym ślinieniem się Wasze dzieci pokasłują? Eryk ma czasem taki kaszelek jakby się zakrztusił, myślę, ze to przez to, ze się ślini jak bernardyn i się czasem dławi, ale wolałabym się upewnić, bo może trzeba do leakarza iść..

moja sie dławi

Napisane przez anciaahk

U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

bedzie dobrze a macie antybiotyk czy tylko jakies probiotyki?

Napisane przez Martusiaaa21

moje dziecię już od 1,5 godz śpi na balkonie, ale trzeba będzie je wtargać do domu, może jeszcze trochę pośpi
Wczoraj mały spał ciągiem 4godz w dzień
U nas nocka piekna 7godz bite później trocchę marudził ale dostał do 8mej.Choć dziś marudny mały jest, moze zaczyna sie skok

super ze tak śpiocha
tez podejrzewam początek skoku

Napisane przez cotynato

Wykończe się- nie wien o co chodzi, ale mały od 3 dni tak świruje na cycu, że masakra. Dobrze że przekroczył 6kg bo inaczej bym się grubo zmartwiła.

Wczoraj ryczałam z małym- nie wiem co się dzieje i dlaczego , ale bolą mnie już cycki od tego co on wyprawia

nerwusek

[acelinka]

Napisane przez MalgosiaM8

tak to samo u mnie , dziś to sie przeraziłam z rańca jak zobaczyłam taki biału ząbek pod tą skórką
aa ile kosztuje ten bobodent ? Musze chyba dziś zakupić

nie pamięyam dokładnie bo kupowałam też sobie lekarstwa wtedy ale jakoś między 15-20 zł.

Coraz bardziej sie natalcia męczy z tym ząbkiem, niech już lepiej wyjdzie całkiem

Napisane przez anciaahk

Acelinko Franuś też krótko je, ale wniosek z tego, że wypija więcej. Przeważnie na 1 raz zjada 120ml, czasem mniej, raz tylko zjadł 170 , ale potem nie chciał jeść 3,5h.

Nie wiem, co to za bakteria, chyba nie jest zbyt groźna, dostaliśmy antybiotyk, więc mam nadzieję, że pomoże. Skąd się to cholerstwo przypałętało!!!

no to wg pudełka taka porcja na 120 ml to dla 2 tygodniowego dziecka jest

oby sobie szybko polazła ta bakteria paskudna

Napisane przez Martusiaaa21

Acelinko po to są babcie żeby pomagałya Ty i tak pięknie wszystko ogarniasz ja Cię bardzo podziwiam

wiem, ale co ja na to poradze że taka zośka-samośka ze mnie

Napisane przez cotynato

Wykończe się- nie wien o co chodzi, ale mały od 3 dni tak świruje na cycu, że masakra. Dobrze że przekroczył 6kg bo inaczej bym się grubo zmartwiła.

Wczoraj ryczałam z małym- nie wiem co się dzieje i dlaczego , ale bolą mnie już cycki od tego co on wyprawia

Mocz zbadaliśmy- cacy

super że mocz ok

a to mały psotnik, Ty to dzielna jesteś z tym karmieniem

[rabarbar83]

anciaahk chyba pytasz o mojego diabołka a nie aniołka
zdesperowana puściłam właśnie płytkę z muzyką dla dzieci dostałyśmy od kolegi z pracy 5 sztuk ponoć jakaś super polecana rozwojowa itd no i mała mi zasnęła na ręce właśnie pierwszy raz od nie wiem kiedy nie w pionie zobaczymy co będzie jak ją położę
eeee te nagrania mnie uspokająją hihi chyba zacznę włączać w nocy i do karmienia też

za szybkie rozprawienie się z e colą w pupci

[agnieszka 0605]

Danika - a mała urodziła się po tp? Jeśli tak - to może i być skok. Albo po prostu chce się do mamy poprzytulać. My w pon mamy 12 tyg i już się boję co to będzie!

[rabarbar83]

sprey moje też zaczyna pokasływać zawsze gdy się ślini bardziej

[Martusiaaa21]

Napisane przez cotynato

Wykończe się- nie wien o co chodzi, ale mały od 3 dni tak świruje na cycu, że masakra. Dobrze że przekroczył 6kg bo inaczej bym się grubo zmartwiła.

Wczoraj ryczałam z małym- nie wiem co się dzieje i dlaczego , ale bolą mnie już cycki od tego co on wyprawia

kurcze współczuję CI bardzo nie wiem co mam powiedzieć

Napisane przez danika

nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem...od dwóch dni nie zaśnie sama. Ryczy jakby ją ze skóry obdzierali i musze wziąć na ręce i to w pionie. Wczoraj była walka wieczorem i dzis znowu jest to samo. TEraz ryczała w wózku 10 min bo stwierdziłam ze ją przetrzymam ale wpadła w histerie straszną to wziełam, po chwili sie uspokoiła i odłożyłam - od nowa ryk - wziełam odłożyłam na brzuch i chwilowo śpi

dziewczyny a może to marudzenie to przez pogodę być, bo to ani nie mroźno ani ciepło tylko ponuro i szaro. może dzieci też niespokojne przez to sąjuż nie wiem co mam myśleć. Mój dziś też taki marudny, nakarmiony przewinięty a on mruczy

Napisane przez acelinka

n
wiem, ale co ja na to poradze że taka zośka-samośka ze mnie

rozumiem ale niestety jak trzeba to trzeba, a Babcie też się ucieszą, że trochę się wnusią zaopiekująszkoda tylko że Mężowie tak późno wracają

A my dziś kończymy 8 tygodnijejku jak to szybko zleciało

A mój mąż podczas kąpieli Bartusia mówi tak: "nadal nie mogę uwierzyć że to nasze dzieło"

[rabarbar83]

nooo i d... znów ryk
skończyły mi się pomysły na spanie dziecka w dzień buuuuuuuuu

[danika]

Napisane przez agnieszka 0605

Danika - a mała urodziła się po tp? Jeśli tak - to może i być skok. Albo po prostu chce się do mamy poprzytulać. My w pon mamy 12 tyg i już się boję co to będzie!

no urodziła sie 5 dni później...własnie dlatego mysle ze moze to juz skok. Ja nie chce ja chce moją grzeczną Gunie

[cotynato]

No właśnie też nie wiem. Wygląda jakby się nałykał powietrza i mimo głodu nie mógł jeść. Już kiedyś tak miał , ale wystarczyło odbić i było ok a teraz nie

[mooonik]

Hello!

Napisane przez anciaahk

W sensie nie siadam z nim, jak się bawimy to bawimy, a jak siadamy to jest łeee. No i siadanie też jest szkodliwe .
Z tym spaniem u Frania było podobnie, spał i spał.

no na siadanie faktycznie za wcześnie
rozumiem, jak zabawa to zabawa moja tam nie narzeka jak sobie posiedzimy i pogadamy, powpatrujemy się w siebie pouśmiecha się do mnie, opowie mi coś, ja jej poczytam - na razie jakieś moje książki, ale czytam łagodnie i spokojnie to się pewnie nie kapuje, że to nie bajka

Napisane przez archinta

Moj mały dalej strajkuje z jedzeniem Nie wiem o co cho, ale piersi to mam już jak balony. Coś tam z nich z ciąga przez kilka minut co parę godzin, także wytrzymuje, ale kurde zawsze jadł z obu i to tak nawet do godziny mu zajmowało a teraz 4min i cześć krzywi się wygina, kopie nóżkami

nie wiem co Ci poradzić, może Ci mojego laktatora pożyczę? Pisałaś kiedyś, że byś chciała innym spróbować...

Napisane przez acelinka

ale mnie dziecko z rana zaskoczyło. Położyłam ją na brzuszku a ona tak sie wierciła, tak kopała że przesuwała sie do przodu

heheh moja też tak robić zaczyna, i na plecach jak Anciowy Franio też się wierzga tak, że obróci się dookoła siebie w łóżeczku
A w ogóle jest taka cwana bestia z niej - odkryła, że jak się zaprze nóżką o szczebelek to jej łatwiej będzie pupcią ruszyć i się przesunąć padłam jak to zaobserwowałam

Napisane przez Caltea

Ooo, getry fajna rzecz. Myślałam żeby kupić Leosiowi do chusty, ale corki mnie zakrzyczały, że gejowskie. No to ma podkolanówki z wzorem skandynawskim

córki mają rację

tekst o usmiechu do kartonu mleka mnie rozwalił i poplułam monitor jak to przeczytałam zapraszam na czyszczenie

Napisane przez danika

moja spała całą noc a potem znowu prawie cały dzien

no nockę przespała całą, ale jak się obudziła na jedzenie to potem coś marudziła i mężul ją nosił, próbował uśpić i dopiero ciepła herbatka dała radę. Za to od rana była zwarta i gotowa do działania, dopiero teraz coś usnęła ale widzę, że się wybudza co chwilę

Napisane przez SONIA004

Co do problemów ze wzrokiem... myślę, że każdy ma, bądź nie ma predyspozycji. Ja jestem z pokolenia czarno-białych kineskopowców, do tego zaczytywałam się książkami (gdzie moja mama zawsze była na nie) i robiłam to po kryjomu z latarką pod pierzyną ( ze wsi jestem). A na wzrok nie narzekam Jedynie komputer był dla mnie niedostępny. Pierwszy miałam w wieku 28 lat! Choć od 8 już przy nim pracowałam.

ja z miasta, ale robiłam tak samo mama mi nie pozwalała długo na noc czytać więc ja pod kołdrą z latarką ukradkiem to robiłam i też myślę, że to czy nam się wzrok popsuje czy nie to zależy do predyspozycji
z kompem też tak miałam- pierwszy mój miałam po ślubie dopiero. A wcześniej sporadycznie od kogoś w akademiku- przy pisaniu pracy np. no a potem jak zaczęłam pracować.

Napisane przez anciaahk

U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

będzie dobrze
a to nie jest ta bakteria co to każdy ją ma w organizmie?? Archi pewnie będzie wiedzieć.

Napisane przez acelinka

taka gulka na dziąsełku i białe prześwituje. Mam żel - bobodent ale nie wiem czy to coś pomaga no ale smaruje, moze chociaż troszke jej ulże.

na dziąsełka podobno najlepszy jest Dentinox

Napisane przez Martusiaaa21

A mój mąż podczas kąpieli Bartusia mówi tak: "nadal nie mogę uwierzyć że to nasze dzieło"

brawo za 8t

mój mąż tak cały czas gada - i do tego jeszcze dodaje "skoro pierwsze nam takie ładne wyszło to trzeba szybko drugie robić"

[Malgosia1983]

Napisane przez Caltea

Oj to wesolutko miałyście
Ale wczoraj był chyba taki dzień na przebieranki, bo my zmienialiśmy garderobę 4x: rano po spaniu, po ulaniu, po przesikaniu dziadów tescowskich i po kupie na karkuZabrakło mi w końcu bodziaków

Napisane przez Caltea

Ooo, getry fajna rzecz. Myślałam żeby kupić Leosiowi do chusty, ale corki mnie zakrzyczały, że gejowskie. No to ma podkolanówki z wzorem skandynawskim

"Gejowskie getry" padłam

Napisane przez thelilah

dzień dobry

u nas też dzisiaj kiepsko w nocy...

Może to właśnie od zmiany mleczka, a może miał gorszą noc...Oby przeszło precz!

Napisane przez archinta

No właśnie nie je Jak mu daję pierś to się awanturuje, wykrzywia, kopie nóżkami. Nie wiem o co cho a nie jadłam nic co by mogło wpłynąć na smak czy zapach mleka.
Sorry , ze ja tylko o nas ale mam schiza karmiąco- piersiowego

Chciałabym Ci pomóc, ale niestety nie wiem jak Może tak jak dziewczyny piszą, wszystko się zmienia, dzieci się dopasowują, "dorastają" i może przestawia się własnie na krótkie ale efektywne ssanie...
Żeby tylko Twoje piersi to wytrzymaly

Napisane przez Caltea

Archi, W końcu laktacja musi się przystosować do nowych potrzeb naszych dzieci, a te potrzeby też się przecież będą zmieniać.

Nie karmię piersią, ale z tego co wyczytuje o waszych zmaganiach to tak może właśnie być...

Napisane przez Caltea

Oj tak, limo czy rozbity nos to tylko kwestia chwilowej nieuwagi

Wczoraj bratowa stwierdziła: A Ty gadasz do kartonu z mlekiem
Ale za to do mnie najpiękniej się uśmiecha i uwielbia jak go całuję po szyjce i w usteczka (tylko mój przywilej). No i tylko mnie klepie po cycusiu
A wczoraj małż wrócił z pracy, wziął Leosia na ręce no i sobie gadają.

Oj tak
trafna uwaga
Oj te uśmiechy. Albo czasem jak płacze to potrafi się uśmiechnąć choćby na sekundę tak jakby chciał powiedzieć "boli mnie brzuszek ale dziękuję że przy mnie jesteś"
Pięknie się zajmuje Leosiem. Ja poprosiłam diś Tż żeby rano zajął się Stefkiem. Leżałam w łóżku i słyszałam jak Tż mu w salonie czytał bajki a Stefcio gugal do niego... Moi mężczyźni

Napisane przez MalgosiaM8

ale pada snieg, prawdziwa zimmaaa i białooo

U nas leje

Napisane przez danika

ja dopiero jem sniadanie bo młoda dała się spacyfikować w leżaczku na chwile

moja pokochała "mam chusteczke haftowaną" - smieje sie jak jej to spiewam

a wczoraj wieczorem sie normalnie tak darła, ze juz sie zastanawiałam czy ją coś boli, czy kolka...ale chyba to jednak chodziło o spanie "w pionie" na rączkach a nie w kołysce. Usneła po prawie 2 godzinach walki ale w koncu w kołysce. Chyba z 10 razy ją odkładałam i znowu brałam . Juz myslalam ze padne ale sie nie poddałam

Małgosia powodzenia i u lekarza i tobie tez miłego dnia

jak terrorystkę
Stefcio lubi "panie janie" i baaardzo tą o tym niedzwiadku
Mój mi też dzisiaj urządził scenę. Zjadł butlę i podnoszę go powoli do odbicia, a ten wrzask połączony z piskiem No nie dało się go nosić w pionie gdzie zawsze go to uspakajało. W końcu myślę pal licho odbicie, położyłam go i cisza Dałam mu troszkę herbatki i do góry żeby odbił w końcu i znowu krzyk...Dziwne to bylo..
Stefcio dostał syropek na kaszelek, kropelki tantum coś tam do noska i mamy szlaban na spacery..Dostał też jakieś coś do rozpuszczenia w mleku na śluz w kupce. Waży 6400 A mierzyć na dlugośc go nie zmierzyła bo podobno się nie mierzy żeby nie rozprostowywać stawów biodrowych Tak więc myślę ,ze koło 66-67cm będzie miał już

Napisane przez acelinka

do schrupania do kochania codziennie się zachwycam tą moją "kruszynką" i codziennie mysle jak mega ją kocham, jak matka-wariatka

o własnie ja się nie pochwaliłam że w środe miałam chwile żeby zajść do mamy na farbowanie i obcięcie

Natalci sie coś z rana poprzestawiało, zawsze rano maksimum godzina albo 1,5 przerwy i znowu kimonko a dzisiaj 3 godziny i nic, marudna bo śpiąca a zasnąć nie umiałam i jako wyrodna matka-wariatka zapakowałam dziecko w wózek i na dwór zasnęła w sekunde, 40 minut spacerku, wróciłyśmy i dalej nyna, ale to pisze po cichutku co mi się nie obudzi zaraz

Ja też oszalałam na punkcie mojego Kwilonka
E no to nówka jesteś teraz Zmieniłaś kolor?
E tam wyrodna, wyrodne nie wychodzą na spcerki

Napisane przez MalgosiaM8

moj też ma jakiś gorszy dzień.... nie wiem czy nie przez ząbek... bo już widac taki biały na dziąśle i też lewa dolna jedynka jak u acelinki..

jak to jest u ciebie Acelinko tez taki biały idzie w górę ?

Jenyy ząbki

[Martusiaaa21]

Napisane przez Malgosia1983

"
Stefcio lubi "panie janie" i baaardzo tą o tym niedzwiadku
Mój mi też dzisiaj urządził scenę. Zjadł butlę i podnoszę go powoli do odbicia, a ten wrzask połączony z piskiem No nie dało się go nosić w pionie gdzie zawsze go to uspakajało. W końcu myślę pal licho odbicie, położyłam go i cisza Dałam mu troszkę herbatki i do góry żeby odbił w końcu i znowu krzyk...Dziwne to bylo..
Stefcio dostał syropek na kaszelek, kropelki tantum coś tam do noska i mamy szlaban na spacery..Dostał też jakieś coś do rozpuszczenia w mleku na śluz w kupce. Waży 6400 A mierzyć na dlugośc go nie zmierzyła bo podobno się nie mierzy żeby nie rozprostowywać stawów biodrowych Tak więc myślę ,ze koło 66-67cm będzie miał już


Ja też oszalałam na punkcie mojego Kwilonka
E no to nówka jesteś teraz Zmieniłaś kolor?
E tam wyrodna, wyrodne nie wychodzą na spcerki


Jenyy ząbki

za piękną wagę Kwilonka jest co dźwigać
i współczuję tego płaczu najgorsze jest właśnie to że nie wiemy co im dolega, dlaczego płacza i to człowieka dołuje, bo by się chciało pomóc a za bardzo nie wiemy jak

[Malgosia1983]

Napisane przez anciaahk

\
U nas wyszła w posiewie e.coli 044 i dostaliśmy jakiś lek .

Jest lekarstwo, to bakteria pójdzie precz!

Napisane przez anciaahk

Nie wiem, co to za bakteria, chyba nie jest zbyt groźna, dostaliśmy antybiotyk, więc mam nadzieję, że pomoże. Skąd się to cholerstwo przypałętało!!!

Takie cholerstwo to właśnie nie wiadomo skąd... Przyjdzie i sieje zamęt, ale będzie dobrze
Jak ekipa remntowa? Ochraniłaś ich za fajki?

Napisane przez MalgosiaM8

tak to samo u mnie , dziś to sie przeraziłam z rańca jak zobaczyłam taki biału ząbek pod tą skórką
aa ile kosztuje ten bobodent ? Musze chyba dziś zakupić

Booooooziuuuu ząąbki wszędzie ząbki

Napisane przez cotynato

Wykończe się- nie wien o co chodzi, ale mały od 3 dni tak świruje na cycu, że masakra. Dobrze że przekroczył 6kg bo inaczej bym się grubo zmartwiła.

Wczoraj ryczałam z małym- nie wiem co się dzieje i dlaczego , ale bolą mnie już cycki od tego co on wyprawia

Mocz zbadaliśmy- cacy

Dobrze, że wyniki moczu są okej!
Może to faktycznie zmiana pogody? Jakieś przesilenie czy coś, że nam tak dzieciaki świrują?

Napisane przez danika

nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem...od dwóch dni nie zaśnie sama. Ryczy jakby ją ze skóry obdzierali i musze wziąć na ręce i to w pionie. Wczoraj była walka wieczorem i dzis znowu jest to samo. TEraz ryczała w wózku 10 min bo stwierdziłam ze ją przetrzymam ale wpadła w histerie straszną to wziełam, po chwili sie uspokoiła i odłożyłam - od nowa ryk - wziełam odłożyłam na brzuch i chwilowo śpi

czy ona mnie terroryzuje? czy to juz skok 12 tyg sie zaczyna (dopiero 10 tyg mamy )?

No własnie u nas podobnie. Uśnie tylko po kąpieli, ale jak się nie daj Boże wybudzi to koniec. Jedyny sposób to do łóżka i przytulać.
O. oooo właśnie przed chwilą. Śpi teraz obok na kanapie i nagle placz, ale nie taki płacz płacz tylko jakby mu się coś przyśniło...Pogłaskałam go po twarzy i zasnął.?

U nas dziś skończony 10tydzień i też myślę, że to skok bo Stefcio urodził się po terminie 9dni. Więc może i u Guni też skok?

Napisane przez rabarbar83

anciaahk chyba pytasz o mojego diabołka a nie aniołka
zdesperowana puściłam właśnie płytkę z muzyką dla dzieci dostałyśmy od kolegi z pracy 5 sztuk ponoć jakaś super polecana rozwojowa itd no i mała mi zasnęła na ręce właśnie pierwszy raz od nie wiem kiedy nie w pionie zobaczymy co będzie jak ją położę
eeee te nagrania mnie uspokająją hihi chyba zacznę włączać w nocy i do karmienia też

za szybkie rozprawienie się z e colą w pupci

Kurde cuda z tymi naszymi dzieciaczkami się dzieja.
A pochwal się muzyczką? To ta kolekcja z tymi dzieciaczkami na okładkach?

Napisane przez agnieszka 0605

Danika - a mała urodziła się po tp? Jeśli tak - to może i być skok. Albo po prostu chce się do mamy poprzytulać. My w pon mamy 12 tyg i już się boję co to będzie!

To co u nas. Dokładnie.

Napisane przez danika

no urodziła sie 5 dni później...własnie dlatego mysle ze moze to juz skok. Ja nie chce ja chce moją grzeczną Gunie

Damy radę

[Martusiaaa21]

mój Syn śpi od 12tej

[Malgosia1983]

Napisane przez Martusiaaa21

za piękną wagę Kwilonka jest co dźwigać
i współczuję tego płaczu najgorsze jest właśnie to że nie wiemy co im dolega, dlaczego płacza i to człowieka dołuje, bo by się chciało pomóc a za bardzo nie wiemy jak

Dzięki dzięki
No dokładnie. Najedzony, sucho ma, potem szukam pozycji do spania, to na boczek, to na brzuszek, to do leżaczka itp. itd....same to znacie..Co mi się wydaje, że nauczyłam się jego instrukcji obsługi, to mnie gagatek czymś zaskoczy Tak jak przed chwilą ten płacz przez sen.


A własnie. Wiecie ile w naszym mieście wynosi miesięczny zasiłek? 68zł 2 paczki pampków z biedronki

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez Martusiaaa21

mój Syn śpi od 12tej

Nie chwal się tak głośno bo się obudzi :P
Zazdroszczę

[Martusiaaa21]

Napisane przez Malgosia1983

Dzięki dzięki
No dokładnie. Najedzony, sucho ma, potem szukam pozycji do spania, to na boczek, to na brzuszek, to do leżaczka itp. itd....same to znacie..Co mi się wydaje, że nauczyłam się jego instrukcji obsługi, to mnie gagatek czymś zaskoczy Tak jak przed chwilą ten płacz przez sen.


A własnie. Wiecie ile w naszym mieście wynosi miesięczny zasiłek? 68zł 2 paczki pampków z biedronki

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------


Nie chwal się tak głośno bo się obudzi :P
Zazdroszczę

mój też tak ma czasami, śpi sobie ładnie a tu nagle taki ryk, właśnie jakby mu się coś śniło, chwilę go utule i jest oki.

a co to za zasiłek?? rodzinny?? to rzeczywiście kolosalna kwota

A co do spania to mógłyby się już obudzić, bo w nocy nie będzie spał. A wogóle jeszcze dziś idziemy na nauki, bo jutro chrzciny. Ciekawe czy babci da popalić

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

dobra zmykam, bo mąż zaraz z pracy wróci
miłego popołudnia

[Malgosia1983]

Napisane przez Martusiaaa21

mój też tak ma czasami, śpi sobie ładnie a tu nagle taki ryk, właśnie jakby mu się coś śniło, chwilę go utule i jest oki.

a co to za zasiłek?? rodzinny?? to rzeczywiście kolosalna kwota

A co do spania to mógłyby się już obudzić, bo w nocy nie będzie spał. A wogóle jeszcze dziś idziemy na nauki, bo jutro chrzciny. Ciekawe czy babci da popalić

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

dobra zmykam, bo mąż zaraz z pracy wróci
miłego popołudnia

Tak rodzinny...
Będzie grzeczny. Nasz też był jak babcia go pilnowała podczas nauk
Kciuki za jutrzejsze chrzciny