Koty część II - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-08, 20:38   #4981
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Generalnie guzek jest niegroźny, co potwierdziło zdjęcie rtg, kotka jest zdrowa, ale lekarz zaproponował sterylizację i usunięcie guzka. Przypominam, że kicia ma już 9 lat i martwię się, że może takiego zabiegu nie przeżyć Weterynarz powiedział, że natnie ją po prostu bardziej niż w przypadku samej sterylizacji i że operacja potrwa dwie godziny, pod narkozą. Bardzo się o nią martwię, więc liczę, że któraś z Was mi pomoże, coś doradzi
Witaj
Ja bym radziła zrobić tą sterylizację, a co do guzka to już trzeba poczekać aż się ktoś mądrzejszy wypowie .
To nie jest aż tak ciężki zabieg, będzie dobrze.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-08, 21:01   #4982
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Smile Dot.: Koty część II

Witam ja rowniez proponuje sterylizacje ,co do guzka to jesli vet powiedzial ze mozna go usunac przy zabiegu to chyba wie co mowi. W tym temacie sie nie znam,sam zabieg nie jest taki straszny =^..^=

Edytowane przez Anitast
Czas edycji: 2011-12-08 o 21:04
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-08, 21:27   #4983
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Witajcie Postanowiłam napisać, ponieważ mam problem z kotkiem. Moja kocica ma już 9 lat, ale nie była sterylizowana. Od jakiegoś czasu zawzięcie lizała sobie cycuszka, konkretnie ciągle tego samego i poszłam z tym do weterynarza, ale pomacał, pomacał i nic nie stwierdził. Minęło jakieś kilka miesięcy i pewnego dnia wyczułam na cycuszku guzka Od razu poszłam do weta i okazało się, że kotka ma jakąś tam narośl czy coś i że ma to związek z tym, że być może gruczoły mleczne produkowały mleko czy jakoś tak. Generalnie guzek jest niegroźny, co potwierdziło zdjęcie rtg, kotka jest zdrowa, ale lekarz zaproponował sterylizację i usunięcie guzka. Przypominam, że kicia ma już 9 lat i martwię się, że może takiego zabiegu nie przeżyć Weterynarz powiedział, że natnie ją po prostu bardziej niż w przypadku samej sterylizacji i że operacja potrwa dwie godziny, pod narkozą. Bardzo się o nią martwię, więc liczę, że któraś z Was mi pomoże, coś doradzi
jesli kotka jest w dobrej kondycji to zabieg nie powinien zle wplynac, tu chodzi oczywiscie o narkoze, narkoza to zawsze ryzyko nawet dla czlowieka, kondycja fizyczna ma tu duzo do powiedzenia, a sam zabieg w rekach doswiadczonego veta powinien przebiec gladko

ja bym sie zdecydowala bo jednak takie sprawy hormonalne nie sa do konca bezpieczne, guzek niegrozny moze po jakims czasie byc grozny, nie przez to ze jest zlosliwy ale np moze zaczac rosnac i niszczyc wszystko naokolo niego przez ucisk na otaczajace tkanki (to jeden z przykladow tylko), no ale to juz vet ocenia, czy trzeba usunac czy mozna zostawic, jesli mowi ze usunac to lepiej sie zastosowac, koty w dobrych rekach, gdy sa zadbane moga zyc i 20 lat, tak wiec Twoja kota to jeszcze mloda dama zanim oddasz kotke na zabieg wypytaj veta dokladnie o wszystko, zwlaszcza jak masz watpliwosci, dobry vet zrozumie i wytlumaczy po kolei co bedzie robil, powie Ci takze jakie moga wystapic objawy i te pozytywne i negatywne, jednak tak pisalam wyzej jesli kotka ma dobra ogolna kondycje powinna zniesc narkoze i zabieg dobrze

a czy Twoja kotka rodzila? bo jesli nie a ma 9 lat i nadal nie wysterylizowana to jestem pelna podziwu, kotki w takich sytuacjach maja ogromne problemy wynikajace z zaburzonej gospodarki hormonalnej i czesto ich guzy sa zlosliwe
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-08, 22:11   #4984
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty część II

Zrob kotce badania krwi, morfologie, profil nerkowy, watrobowy, dobre wyniki pozwola zminimalizowac ryzyko samego zabiegu i narkozy, bo to przy starszych kotach jest najwiekszym problemem, nie sama operacja.
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 10:20   #4985
diablica071086
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
Dot.: Koty część II

Kota na mikołajka w pracy przyjechała razem ze mną i co kota oczywiście została uznana za najpiękniejszą i chcą ją na wystawy mi wysyłac ale to dachowiec nie powiem potem mi spała w aucie i cała noc taka byla zmęczona nowym otoczeniem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg mikołajki 005.jpg (63,7 KB, 37 załadowań)
diablica071086 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 10:28   #4986
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez diablica071086 Pokaż wiadomość
Kota na mikołajka w pracy przyjechała razem ze mną i co kota oczywiście została uznana za najpiękniejszą i chcą ją na wystawy mi wysyłac ale to dachowiec nie powiem potem mi spała w aucie i cała noc taka byla zmęczona nowym otoczeniem
dachowce tez jezdza na wystawy, nie wiem tylko czy te wystawy sa organizowane tylko w tym celu czy jako podwystawa w innej, dachowce konkuruja pod nazwa 'kot domowy' a kotka sliczna wiec moze i by co wygrala

w temacie choinek bo sie tu przewinelo - my bedziemy mieli, jak zwykle duza, z bombkami i innymi durnostojkami, Cycka reakcje znamy i jest do zaakceptowania - wlazenie na dolne galezie, zrzucanie bombek z tych nizszych galezi, sciaganie lancuchow, ale kompletnie nic nie brane do pyszczka. Niestety ale Skuter to maly glupek w tych sprawach wiec trzeba pomyslec o czyms bo moj maz nie przewiduje ze choinki nie bedzie, kot nie kot a choinka musi byc

kupilismy to, zobaczymy czy takie swietne i jesli dziala jak opisuja ile razy Skuter bedzie obsikany
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 10:33   #4987
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część II

Diablica sliczna ta Twoja koteczka ma piekne blekitne oczy,jak maja syjamy i jak moj kocur syjam pregowany na zdjeciu-troche obrazony byl i nie chcial usmiechnac sie do aparatu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_7669.jpg (40,3 KB, 32 załadowań)
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 10:53   #4988
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez diablica071086 Pokaż wiadomość
Kota na mikołajka w pracy przyjechała razem ze mną i co kota oczywiście została uznana za najpiękniejszą i chcą ją na wystawy mi wysyłac ale to dachowiec
Piękna .

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
kupilismy to, zobaczymy czy takie swietne i jesli dziala jak opisuja ile razy Skuter bedzie obsikany
W Polsce takiego wynalazku nie widziałam . Fajne, ciekawe czy będzie skuteczne i poradzi sobie z ciekawością Skuterka .

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Diablica sliczna ta Twoja koteczka ma piekne blekitne oczy,jak maja syjamy i jak moj kocur syjam pregowany na zdjeciu-troche obrazony byl i nie chcial usmiechnac sie do aparatu
Ma frędzelki
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 11:09   #4989
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość


W Polsce takiego wynalazku nie widziałam . Fajne, ciekawe czy będzie skuteczne i poradzi sobie z ciekawością Skuterka .
he he zobaczymy, na razie ciekawosc Skutera konczy sie dopiero jak czuje na sobie wode, czuje bol albo zapach jest mu niemily

wczoraj jak wrocilam z egazminu (wczesniej bylam w domu niz normalnie, koty byly zszokowane przez 10 minut, Skuter siedzial na dole przy schodach i nie wiedzial czy ma leciec za mna na gore czy nie) Skuter znow dokonal czynu a la Hudini - mam torbe z pumy zasuwana i byla tylko lekko odsunieta bo jak wracalam do domu to sobie ciastka podjadalam i torbe odsunelam na tyle tylko zeby reke wlozyc, polozylam torbe na krzesle i za jakis czas slysze szelest, rozgladam sie i widze tylek Skutera wystajacy z torby, zanim podlecialam kocie wyskoczylo z torby z folia od opakowania ciastkowego, ciastka na plastikowej podkladce zostaly w torbie (nieruszone), latal potem z ta folia i warczal na Cycka jak ten chcial podejsc i powachac
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 13:06   #4990
diablica071086
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Diablica sliczna ta Twoja koteczka ma piekne blekitne oczy,jak maja syjamy i jak moj kocur syjam pregowany na zdjeciu-troche obrazony byl i nie chcial usmiechnac sie do aparatu
więc kotka miała chyba stycznośc z syjamem za mam taka kotę bo tylnie łapki nie ma typowo syjamskie więc kot nie miał zbyt silnych genów
co do wystaw musze sie w takim razie rozejrzec moze by coś wygrała
diablica071086 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 13:32   #4991
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez diablica071086 Pokaż wiadomość
więc kotka miała chyba stycznośc z syjamem za mam taka kotę bo tylnie łapki nie ma typowo syjamskie więc kot nie miał zbyt silnych genów
co do wystaw musze sie w takim razie rozejrzec moze by coś wygrała
Pamietasz jak pytalam czy Twoja koteczka ma cos z syjama?moj jest starego typu.Twoja moze mozliwe miala przodkow syjamow lub ktores z rodzicow malo lub bylo syjamem choc w polsce to malo spotykana rasa zwlaszcza pregowane tu we wloszech na drodze spotkac
Co do wystaw to mozesz startowac w Koty Domowe lub Rasa Europejska , bo podobno dachowce uznane zostaly jako ta rasa ,oczywiscie jezeli spelnia kryteria tej rasy.
P.S. Moja Gulietta rasy Europejskiej(tak twierdzi Vet) ma biale bikini , wiec nie spelnia juz kryteriow czystej rasy ,bo powinna byc cala czarna bez dodatkow bialych wlosow.
Zawsze mozesz zabrac koteczke na wystawe i popytac sedziow
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_7621.jpg (46,9 KB, 19 załadowań)

Edytowane przez Anitast
Czas edycji: 2011-12-09 o 13:45
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-09, 15:31   #4992
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Pamietasz jak pytalam czy Twoja koteczka ma cos z syjama?moj jest starego typu.Twoja moze mozliwe miala przodkow syjamow lub ktores z rodzicow malo lub bylo syjamem choc w polsce to malo spotykana rasa zwlaszcza pregowane tu we wloszech na drodze spotkac
Co do wystaw to mozesz startowac w Koty Domowe lub Rasa Europejska , bo podobno dachowce uznane zostaly jako ta rasa ,oczywiscie jezeli spelnia kryteria tej rasy.
P.S. Moja Gulietta rasy Europejskiej(tak twierdzi Vet) ma biale bikini , wiec nie spelnia juz kryteriow czystej rasy ,bo powinna byc cala czarna bez dodatkow bialych wlosow.
Zawsze mozesz zabrac koteczke na wystawe i popytac sedziow
Kitty też ma białe bikini:P Ja co prawda nazywam to inaczej, ale to nie ważne
Może to siostry?
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 15:45   #4993
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Kitty też ma białe bikini:P Ja co prawda nazywam to inaczej, ale to nie ważne
Może to siostry?
W sumie ja tez mowie ze ma staniczek i majteczki
Fajnie jak by to byly siostry moja to kotka wloszka
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 15:49   #4994
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
W sumie ja tez mowie ze ma staniczek i majteczki
Fajnie jak by to byly siostry moja to kotka wloszka
fajnie to brzmi, moj maz mawia o nas rodzina miedzynarodowa - ludzie Polacy, koty - Irlandczycy
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 16:07   #4995
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
fajnie to brzmi, moj maz mawia o nas rodzina miedzynarodowa - ludzie Polacy, koty - Irlandczycy
Zgadzam sie z Toba moj jak nabroja mowi "te wloskie koty" badz jak mowi o jednym "tak to jest typowy wloski kot"

Edytowane przez Anitast
Czas edycji: 2011-12-09 o 18:33
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-09, 16:09   #4996
morenica
Zakorzenienie
 
Avatar morenica
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez diablica071086 Pokaż wiadomość
Kota na mikołajka w pracy przyjechała razem ze mną i co kota oczywiście została uznana za najpiękniejszą i chcą ją na wystawy mi wysyłac ale to dachowiec nie powiem potem mi spała w aucie i cała noc taka byla zmęczona nowym otoczeniem
Śliczności kocie:l ove:
morenica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 16:50   #4997
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 534
GG do nikiii
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Witam ja rowniez proponuje sterylizacje ,co do guzka to jesli vet powiedzial ze mozna go usunac przy zabiegu to chyba wie co mowi. W tym temacie sie nie znam,sam zabieg nie jest taki straszny =^..^=
Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
jesli kotka jest w dobrej kondycji to zabieg nie powinien zle wplynac, tu chodzi oczywiscie o narkoze, narkoza to zawsze ryzyko nawet dla czlowieka, kondycja fizyczna ma tu duzo do powiedzenia, a sam zabieg w rekach doswiadczonego veta powinien przebiec gladko

ja bym sie zdecydowala bo jednak takie sprawy hormonalne nie sa do konca bezpieczne, guzek niegrozny moze po jakims czasie byc grozny, nie przez to ze jest zlosliwy ale np moze zaczac rosnac i niszczyc wszystko naokolo niego przez ucisk na otaczajace tkanki (to jeden z przykladow tylko), no ale to juz vet ocenia, czy trzeba usunac czy mozna zostawic, jesli mowi ze usunac to lepiej sie zastosowac, koty w dobrych rekach, gdy sa zadbane moga zyc i 20 lat, tak wiec Twoja kota to jeszcze mloda dama zanim oddasz kotke na zabieg wypytaj veta dokladnie o wszystko, zwlaszcza jak masz watpliwosci, dobry vet zrozumie i wytlumaczy po kolei co bedzie robil, powie Ci takze jakie moga wystapic objawy i te pozytywne i negatywne, jednak tak pisalam wyzej jesli kotka ma dobra ogolna kondycje powinna zniesc narkoze i zabieg dobrze

a czy Twoja kotka rodzila? bo jesli nie a ma 9 lat i nadal nie wysterylizowana to jestem pelna podziwu, kotki w takich sytuacjach maja ogromne problemy wynikajace z zaburzonej gospodarki hormonalnej i czesto ich guzy sa zlosliwe
Kotka nigdy nie rodziła, rujki przechodziła łagodnie, ogólnie nigdy nic jej nie dolegało. Martwi mnie ta narkoza, że się nie obudzi

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Zrob kotce badania krwi, morfologie, profil nerkowy, watrobowy, dobre wyniki pozwola zminimalizowac ryzyko samego zabiegu i narkozy, bo to przy starszych kotach jest najwiekszym problemem, nie sama operacja.
Może powinnam zasięgnąć rady innego lekarza? Ten mój nawet nie wspomniał o możliwości zrobienia kotce badań...
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 17:03   #4998
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Kotka nigdy nie rodziła, rujki przechodziła łagodnie, ogólnie nigdy nic jej nie dolegało. Martwi mnie ta narkoza, że się nie obudzi


Może powinnam zasięgnąć rady innego lekarza? Ten mój nawet nie wspomniał o możliwości zrobienia kotce badań...
zasiegniecie opinii innego veta nigdy nie jest zle, jednak nie oceniaj go zle, moze kotka jest w dobrym stanie i nic go nie zaniepokoilo, poza tym przed kazda operacja zawsze pobierana jest krew do testow (przynajmniej u mnie tak jest)

a moge zapytac czemu masz takie przeswiadczenie ze narkoza zabije kotke? masz zle doswiadczenia? jak pisalam i z czlowiekiem jest ten sam problem, moja szwagierka ma psa ktory musial byc pod narkoza bo inaczej by suczka nie urodzila, bez tego .... suczka miala 16 lat (nic nie mowic, mieli tylko ja i rodzice dali im pieska, nie przyszlo im do glowy ze 16letnia suczka moze taki numer wywinac, teraz i suczka i jej dzieci wysterylizowane, ojciec dzieci tez, i jeszcze jeden pies co sie do nich przyblakal, no i teraz maja juz 5 psow dobrze ze maja dom z ogrodem)
no ale wracajac do tematu - pytalas o to veta, mowilas ze masz obawy? cos Ci na to powiedzial?
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 17:44   #4999
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
zasiegniecie opinii innego veta nigdy nie jest zle, jednak nie oceniaj go zle, moze kotka jest w dobrym stanie i nic go nie zaniepokoilo,
Zgadzam się, że druga opinia nie zaszkodzi .
Sama z Sonią i jej ,,przypadłością eozynofilową" odwiedziłam trzech... nie... czterech wetów (w odstępach czasu, nie specjalnie, tak jakoś przy okazji wyszło) i każdy to samo powiedział.

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
poza tym przed kazda operacja zawsze pobierana jest krew do testow (przynajmniej u mnie tak jest)
Ja się z tym nie spotkałam .
Sonia miała dwa zabiegi, Milka trzy narkozy ale o badaniach przed operacją nikt nie wspominał. Badania krwi u Sonii były (po operacjach), u Milki będą, ale tylko na moje życzenie a nie na polecenie weta...

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
fajnie to brzmi, moj maz mawia o nas rodzina miedzynarodowa - ludzie Polacy, koty - Irlandczycy
Ja mam dwa pytania:
1. Miauczą po polsku czy po angielski ?
2. Mówisz do nich po polsku czy po angielsku ?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-09, 17:52   #5000
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Z

Ja się z tym nie spotkałam .
Sonia miała dwa zabiegi, Milka trzy narkozy ale o badaniach przed operacją nikt nie wspominał. Badania krwi u Sonii były (po operacjach), u Milki będą, ale tylko na moje życzenie a nie na polecenie weta...
nie jestem specem nie bede mowic czy to zle czy nie, jednak mysle ze jesli ktos ma obawy o kota ze narkoza moze na niego zle wplynac (ale to trzeba wyraznie powiedziec vetowi) to vet powinien zasugerowac badania

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość


Ja mam dwa pytania:
1. Miauczą po polsku czy po angielski ?
a tego nie wiem, ale zakres mowy maja spory (od miauczenia typu miauuuuu, do popiskiwania czy czego takiego: Ak Ak (to Cycek wymyslil, tak domaga sie jedzenia)

Cytat:
2. Mówisz do nich po polsku czy po angielsku ?
mowimy do nich po polsku i spolszczonym angielskim
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 18:16   #5001
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Kotka nigdy nie rodziła, rujki przechodziła łagodnie, ogólnie nigdy nic jej nie dolegało. Martwi mnie ta narkoza, że się nie obudzi
Myślałam, że podawałaś jej coś na wyciszanie rujek... Przez tyle lat miała rujki? Ile razy w roku? To podziwiam, że tyle wytrzymała i ona i Ty...

Nikiii
wet dobierze odpowiednią dawkę narkozy do wagi i wieku kotki. Możesz poprosić weta o znieczulenie wziewne (nie wszędzie to mają w ofercie) - podobno jest to bezpieczniejsze. Nacięcie będzie dosłownie na trzy-cztery centymetry. Kotka dostanie środki przeciwbólowe. Obudzi się szybko a na drugi dzień będzie taka jak zawsze. Nie ma się czego bać .

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
nie jestem specem nie bede mowic czy to zle czy nie, jednak mysle ze jesli ktos ma obawy o kota ze narkoza moze na niego zle wplynac (ale to trzeba wyraznie powiedziec vetowi) to vet powinien zasugerowac badania
Oczywiście, ja jestem za tym, żeby weci proponowali takie badania .
A już się z tym nie raz spotkałam (i osobiście i na forach i z relacji naocznych świadków), że weci w Polsce badań nie proponują, bo to już za duże wydziwianie. Jak powiedziałam na szczepieniu, że przyjadę z Sonią kiedyś na badania to pierwsze pytanie było ,,A po co?" i powiedział, że on nie widzi takiej potrzeby. Później wet zmienił front i sam zaproponował badania (po tym jak kotka miała dwie narkozy w ciągu miesiąca).

Coś musi być na rzeczy, że nie chcą nic proponować. Jak byłam z Milką u ortopedy to przedstawił wszystkie opcje (można było kota uśpić, można było nie robić nic i liczyć na cud, można było jej zrobić operację - i on to może zrobić) ale nie chciał nic doradzać... 'Rękami i nogami' bronił się przed podpowiadaniem co trzeba zrobić. A jak już zdecydowałam, że operujemy to powiedział, że to dobra decyzja.
Raz wet (normalnie do niego nie chodzimy) zapytał mnie nawet jak uważam, czy coś Sonii podać i ile, myślałam, że padnę - i nie krytykuję go teraz, bo trochę się chyba źle wysłowił - raczej chodziło mu o to, czy jak coś poda to się mu za to zapłaci . Przy usypianiu futrzastego przyjaciela też wet nic mi nie doradził, tylko wytłumaczył wszystko. Widocznie nie mogą tak narzucać swojego zdania

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
a tego nie wiem, ale zakres mowy maja spory (od miauczenia typu miauuuuu, do popiskiwania czy czego takiego: Ak Ak (to Cycek wymyslil, tak domaga sie jedzenia)

mowimy do nich po polsku i spolszczonym angielskim
Ak Ak
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-12-09 o 18:18
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 18:53   #5002
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 534
GG do nikiii
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Myślałam, że podawałaś jej coś na wyciszanie rujek... Przez tyle lat miała rujki? Ile razy w roku? To podziwiam, że tyle wytrzymała i ona i Ty...

Nikiii
wet dobierze odpowiednią dawkę narkozy do wagi i wieku kotki. Możesz poprosić weta o znieczulenie wziewne (nie wszędzie to mają w ofercie) - podobno jest to bezpieczniejsze. Nacięcie będzie dosłownie na trzy-cztery centymetry. Kotka dostanie środki przeciwbólowe. Obudzi się szybko a na drugi dzień będzie taka jak zawsze. Nie ma się czego bać .
Rujki miała średnio raz na rok. Raz poszłam z nią na zastrzyk hormonalny, ze cztery razy miała podaną Dianę (tę samą co biorą kobiety). A narkozy boję się, bo po prostu to jej pierwszy w życiu zabieg, ogólnie to pierwsze moje zwierzę, które musi być operowane i troszkę się przejmuję całą sytuacją...
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 19:13   #5003
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
Rujki miała średnio raz na rok. Raz poszłam z nią na zastrzyk hormonalny, ze cztery razy miała podaną Dianę (tę samą co biorą kobiety). A narkozy boję się, bo po prostu to jej pierwszy w życiu zabieg, ogólnie to pierwsze moje zwierzę, które musi być operowane i troszkę się przejmuję całą sytuacją...
Normalne, że się boisz . Sama napisałaś, że musi być operowana. Dzięki temu może będziesz ją dłużej miała. Sterylizacja to prosty, rutynowy zabieg. Weci robią sterylizacje codziennie. Będzie dobrze .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-09, 20:03   #5004
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Oczywiście, ja jestem za tym, żeby weci proponowali takie badania .
A już się z tym nie raz spotkałam (i osobiście i na forach i z relacji naocznych świadków), że weci w Polsce badań nie proponują, bo to już za duże wydziwianie. Jak powiedziałam na szczepieniu, że przyjadę z Sonią kiedyś na badania to pierwsze pytanie było ,,A po co?" i powiedział, że on nie widzi takiej potrzeby. Później wet zmienił front i sam zaproponował badania (po tym jak kotka miała dwie narkozy w ciągu miesiąca).

Coś musi być na rzeczy, że nie chcą nic proponować. Jak byłam z Milką u ortopedy to przedstawił wszystkie opcje (można było kota uśpić, można było nie robić nic i liczyć na cud, można było jej zrobić operację - i on to może zrobić) ale nie chciał nic doradzać... 'Rękami i nogami' bronił się przed podpowiadaniem co trzeba zrobić. A jak już zdecydowałam, że operujemy to powiedział, że to dobra decyzja.
Raz wet (normalnie do niego nie chodzimy) zapytał mnie nawet jak uważam, czy coś Sonii podać i ile, myślałam, że padnę - i nie krytykuję go teraz, bo trochę się chyba źle wysłowił - raczej chodziło mu o to, czy jak coś poda to się mu za to zapłaci . Przy usypianiu futrzastego przyjaciela też wet nic mi nie doradził, tylko wytłumaczył wszystko. Widocznie nie mogą tak narzucać swojego zdania


moze chodzi o koszty?

tutaj gdzie ja chodze (nie wiem czy moge napisac ale w sumie czemu nie, Anicare nazywa sie lecznica, maja 5 oddzialow w Dublinie, jakby ktos byl z Dublina zainteresowany, moge ich polecic) sa bardzo dokladni, zawsze mowia o wszystkich opcjach, od razu mowia o kosztach jak sa wyzsze niz normalnie i jak widza po minie klienta ze to problem zaplacic od razu, zaraz mowia ze mozna czesc pozniej, klient ma opcje wyboru, oni opisuja co i jak i co oni by polecili, oczywiscie personel jest rozny i mamy swoich ulubiencow ale wszyscy bardzo profesjonalnie podchodza do pracy i sa mili dla zwierzat, przynajmniej mysmy tak mieli, Cyc to w ogole jest zawsze wyglaskany i wykomplementowany
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-10, 13:22   #5005
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 534
GG do nikiii
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Normalne, że się boisz . Sama napisałaś, że musi być operowana. Dzięki temu może będziesz ją dłużej miała. Sterylizacja to prosty, rutynowy zabieg. Weci robią sterylizacje codziennie. Będzie dobrze .
A tak sobie myślę czy Diana mogła przyczynić się do powstania guzka? Weterynarz nie umiał mi odpowiedzieć.
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-10, 13:47   #5006
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez nikiii Pokaż wiadomość
A tak sobie myślę czy Diana mogła przyczynić się do powstania guzka? Weterynarz nie umiał mi odpowiedzieć.
Na to pytanie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć...
Czy diana była przepisana przez weterynarza? Czy podałaś ją na własną rękę? Czy weterynarz kiedykolwiek wspominał o sterylizacji?

Mam nadzieję mogę wkleić cytat... Źródło: http://www.portalweterynaryjny.pl/ar...-kotek-40.html


Cytat:
Guzy sutka występują najczęściej u starszych zwierząt (po 10 roku życia). Szczególnie narażone są suki i kotki niesterylizowane lub sterylizowane późno. Kotki sterylizowane po pierwszej rujce statystycznie mają poniżej 1% możliwości wystąpienia nowotworu, kolejne ruje zwiększają to zagrożenie odpowiednio do 8% i 26% w trzeciej rui. Sterylizacja zwierząt zmniejsza to ryzyko ponieważ wzrost większości (łagodnych i złośliwych) nowotworów jest regulowany hormonami płciowymi (estrogenem i progesteronem). Stąd stosowanie blokady hormonalnej, w celu zapobiegania niechcianej ciąży w postaci progestagenów (popularnych "tabletek na rujkę" i zastrzyków antykoncepcyjnych) zwiększa ryzyko wystąpienia guzów sutka.


---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
moze chodzi o koszty?
Możliwe , cud jak ktoś futro chce zaszczepić, więc lepiej nie odstraszać jakimiś badaniami...

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
sa bardzo dokladni, zawsze mowia o wszystkich opcjach, od razu mowia o kosztach jak sa wyzsze niz normalnie i jak widza po minie klienta ze to problem zaplacic od razu, zaraz mowia ze mozna czesc pozniej, klient ma opcje wyboru, oni opisuja co i jak i co oni by polecili,
Weci Sonii i Milki też mówią zawsze wszystko i wyjaśniają dokładnie, ale trzeba ich czasami za język ciągnąć .
A co do komplementowania Cycka: wcale się im nie dziwię .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-10, 15:09   #5007
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
zasiegniecie opinii innego veta nigdy nie jest zle, jednak nie oceniaj go zle, moze kotka jest w dobrym stanie i nic go nie zaniepokoilo, poza tym przed kazda operacja zawsze pobierana jest krew do testow (przynajmniej u mnie tak jest)

a moge zapytac czemu masz takie przeswiadczenie ze narkoza zabije kotke? masz zle doswiadczenia? jak pisalam i z czlowiekiem jest ten sam problem, moja szwagierka ma psa ktory musial byc pod narkoza bo inaczej by suczka nie urodzila, bez tego .... suczka miala 16 lat (nic nie mowic, mieli tylko ja i rodzice dali im pieska, nie przyszlo im do glowy ze 16letnia suczka moze taki numer wywinac, teraz i suczka i jej dzieci wysterylizowane, ojciec dzieci tez, i jeszcze jeden pies co sie do nich przyblakal, no i teraz maja juz 5 psow dobrze ze maja dom z ogrodem)
no ale wracajac do tematu - pytalas o to veta, mowil
as ze masz obawy? cos Ci na to powiedzial?
a wg mnie kazdy porzadny wet powinien zaczac od badan, w Polsce nie ejst standardem badanie krwi przed operacja czy tez w razie problemow zdrowotnych, niestety bo czesto wiele mowi o ogolnym stanie zdrowia heh wielu wetow bada na oko i ocenia stan kota paranoja i czesto lecza na co innego aniezeli kot choruje ehh...niektorzy chca wyciagnac kase, inni poprostu rutyna, trzeba samemu sie domagac, i nie wierzyc wetowi w zaparte bo oni czesto sie myla, koszt badan to ok 50 - 100 zl ale przynajmniej ma sie pewnosc, czlowiekowi tez robi sie badania...

wiecie dzialam duzo wsrod kotow bezdomnych, wiadomo takim sie badan nie robi, bo to nierealne, przed sterylizacja, zdarza sie to rzadko ale sie zdarza ze kot ma ukryte choroby, choc z pozoru wyglada swietnie jak okaz zdrowia i nie przezywa operacji, glowna przyczyna jest sama narkoza, oslabia nerki, uklad krwionosny, wiec jesli te organy sa w kiepskim stanie kot moze sie nie wybudzic ... wiek jest bez znaczenia, ale u starszych kotow ryzyko wzrasta

i jeszcze taka ciekawostka apropo hormonow...na jednym podworku gdzie kotek jest sztuk 7, pewna starsza Pani chciala przeciwdzialac rozplodowi i podawala kotom provere, ale wiadomo przy takiej ilosci ciezko przypilnowac czy kazda zjadla swoja tabletke raz w tygodniu, na wiosne sterylizowalam te kotki i tak, 3 byly w zaawansowanych ciazach, 2 byly "czyste", jedna miala b zaawansowane ropomacicze, kolejna rujke + poczatki ropomacicza, na ok 60 kotek(dzikich, bezdomnych) ktore ja i moja kolezanka wysterylizowalysmy ogolnie tego roku, jakies 30-35% mialo ropomacicze. W przypadku tych 7, jestem wiecej niz pewna ze przyczyna ropomacicza u tych mlodych kotek, kilku letnich bylo podawania hormonow, nieregularne, tak wiec mysle
ze w przypadku Twojej kotki Nikii podawanie hormonow od czasu do czasu moze miec wplyw na guzek ktory ma...napewno najlepiej ja wysterylizowac, zrob te badania, jak nie u tego to innego weta, wysterylizuj a przy okazji wytnijcie guzek i koniecznie oddajcie guzek do badania histo, by sprawdzic czy nie jest zlosliwy i nie bedzie sie odnawial, lepiej zrobic to raz a porzadnie

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2011-12-10 o 15:23
marea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-10, 16:38   #5008
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
a wg mnie kazdy porzadny wet powinien zaczac od badan, w Polsce nie ejst standardem badanie krwi przed operacja czy tez w razie problemow zdrowotnych, niestety bo czesto wiele mowi o ogolnym stanie zdrowia heh wielu wetow bada na oko i ocenia stan kota paranoja i czesto lecza na co innego aniezeli kot choruje ehh...niektorzy chca wyciagnac kase, inni poprostu rutyna, trzeba samemu sie domagac, i nie wierzyc wetowi w zaparte bo oni czesto sie myla, koszt badan to ok 50 - 100 zl ale przynajmniej ma sie pewnosc, czlowiekowi tez robi sie badania...

wiecie dzialam duzo wsrod kotow bezdomnych, wiadomo takim sie badan nie robi, bo to nierealne, przed sterylizacja, zdarza sie to rzadko ale sie zdarza ze kot ma ukryte choroby, choc z pozoru wyglada swietnie jak okaz zdrowia i nie przezywa operacji, glowna przyczyna jest sama narkoza, oslabia nerki, uklad krwionosny, wiec jesli te organy sa w kiepskim stanie kot moze sie nie wybudzic ... wiek jest bez znaczenia, ale u starszych kotow ryzyko wzrasta

i jeszcze taka ciekawostka apropo hormonow...na jednym podworku gdzie kotek jest sztuk 7, pewna starsza Pani chciala przeciwdzialac rozplodowi i podawala kotom provere, ale wiadomo przy takiej ilosci ciezko przypilnowac czy kazda zjadla swoja tabletke raz w tygodniu, na wiosne sterylizowalam te kotki i tak, 3 byly w zaawansowanych ciazach, 2 byly "czyste", jedna miala b zaawansowane ropomacicze, kolejna rujke + poczatki ropomacicza, na ok 60 kotek(dzikich, bezdomnych) ktore ja i moja kolezanka wysterylizowalysmy ogolnie tego roku, jakies 30-35% mialo ropomacicze. W przypadku tych 7, jestem wiecej niz pewna ze przyczyna ropomacicza u tych mlodych kotek, kilku letnich bylo podawania hormonow, nieregularne, tak wiec mysle
ze w przypadku Twojej kotki Nikii podawanie hormonow od czasu do czasu moze miec wplyw na guzek ktory ma...napewno najlepiej ja wysterylizowac, zrob te badania, jak nie u tego to innego weta, wysterylizuj a przy okazji wytnijcie guzek i koniecznie oddajcie guzek do badania histo, by sprawdzic czy nie jest zlosliwy i nie bedzie sie odnawial, lepiej zrobic to raz a porzadnie
swietnie podsumowane, mysle ze nikii juz wnioski moze wysnuc sama

wracajac do szczepien i badan, tutaj sa 2 opcje - tansza z samym podstawowym szczepieniem i druga drozsza - badanie krwi a szczepionka poszerzona rowniez przeciw leukemii, wiadomo ze to szczepienie jest sprawa sporna ale nasi veci polecaja i test i rozszerzona szczepionke, nie wiem czy akurat trafilam na najlepszych vetow ale oni uratowali Cyca przed smiercia wiec mam do nich zaufanie (od razu wyeliminowali choroby ktore sa niewlasciwe choc objawy zapowiadaly ze to jedna z typowo kocich chorob)

a zeby nie ciagle tak powaznie, dzisiaj moj malzonek zaczal szykowac miejsce na choinke w salonie, wymagalo to przestawienia drapaka i teraz stoi przed oknem (zwolnil miejsce przed sciana na choinke), wymagalo to troche pracy bo telewizor stoi pod oknem i te wszystkie kable trzeba bylo jakos poukladac (sam telewizor stoi przed drapakiem, nie wiem jak sie to skonczy - potem wstawie fotki), koty zabawe maja od rana, przestawienie drapaka strasznie im sie spodobalo, lataja po nim jak z pieprzem no i najfajniejsze - wszystko gotowe, maz mowi 'dawaj choinke' - szukam, szukam, nie mamy choinki, okazalo sie ze maz wyrzucil rok temu stara, bo wysluzyla nam sie juz, musielismy jechac po nowa, ze wzgledu na koty sztuczna (zywa przewrocona moze sie za bardzo pozbyc igielek), zaraz bedziemy rozkladac ale juz koty sa wyraznie zainteresowane pudlem
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-10, 17:48   #5009
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

myślę, że weci nie proponują badań krwi przed sterylizacją, bo część ludzi by powiedziała, że wet ich naciągał na jakieś niepotrzebne badania :/ z tego co ja widziałam, to u starszych kotek jednak się zazwyczaj bada krew (zwłaszcza, że jeśli ktoś się decyduje na sterylkę starszej kotki, to zwykle dlatego, że już coś sie z nią zaczęło dziać złego, np. ropomacicze)
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-10, 17:56   #5010
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
myślę, że weci nie proponują badań krwi przed sterylizacją, bo część ludzi by powiedziała, że wet ich naciągał na jakieś niepotrzebne badania :/ z tego co ja widziałam, to u starszych kotek jednak się zazwyczaj bada krew (zwłaszcza, że jeśli ktoś się decyduje na sterylkę starszej kotki, to zwykle dlatego, że już coś sie z nią zaczęło dziać złego, np. ropomacicze)

ale jak sie na to popatrzy to jest to strasznie glupie rozumowanie, jak czlowiek idzie na operacje to robia mu badanie krwi, raz mialam operacje i choc to byla szybka pilka to i tak zanim mnie uspili to wzieli mi krew i po badaniu (choc nie pamietam co sprawdzali) powiedzieli ze moge miec operacje (wszystko odbylo sie w ciagu jednego dnia), co za roznica czlowiek czy kot, zywe istoty....
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.