Nie mogę przestać o tych głupotach myśleć ...

[heleane]

Napisane przez rambo

No tak ale przyjmijmy, że widzicie kolor X. Twoja mamusia powiedziała ci, że ten kolor to brązowy. A jej mamusia powiedziała jej, że zielony.

Wtedy ty mówisz " Jakie ładne zielone spodnie ", a ona mówi "to nie jest brązowy - tylko zielony"
O takie nieporozumienia mi chodziło.

Nieważne już. Bo zabrniemy za daleko. A ja jestem zmęczona

Ciekawszym zjawiskiem niż wzrok jest właśnie dźwięk.
Tutaj zdania są tak przecież podzielone. To co dla mnie jest idealnie piękne dla ciebie może brzmieć okropnie.
Co nie zmienia faktu, że musimy słyszeć podobnie, bo przyswajamy te same słowa, a także mamy podobne odczucia jeśli chodzi o podstawowe dźwięki (np. kiedy ktoś przesuwa paznokciami po tablicy).

Ehh, skomplikowane to wszystko.
Nie zagłębiam się, bo nie ma po co.
I tak tego nie zmienię i nie dowiem się jak jest naprawdę.
Pozostaje mi tylko wierzyć w swoje odczucia, w to co czuję i w to co udowodniono prawami nauk ścisłych (szczególnie fizyki i biologii)

Ja już poprostu sie we wszystkim gubie. Wlasnie zwierzyłam sie mojemu tacie z moich przemyslen , a on zapytal czy potrzebny mi psycholog
Moim zdaniem wlasnie tak samo wzrok jak i sluch jest bardzo ciekawy ...

[heleane]

Napisane przez Nemezja

Też zastanawiałam się kiedyś nad podobnymi rzeczami,w pamięci utkwiło mi pytanie jak można opisać wodę?Jak w ogóle można wytłumaczyć jaka jest woda,kiedy np,zanurza się w niej ręce?

A wytłumacz niewidomemu jak wygląda zielony To dopiero problem.
Woda ... hmm poprostu jest to większa lub mniejsza ilość substancji mokrej A co to znaczy mokre? To tak się ciągnie w nieskończoność...

[rambo]

Napisane przez Nemezja

Też zastanawiałam się kiedyś nad podobnymi rzeczami,w pamięci utkwiło mi pytanie jak można opisać wodę?Jak w ogóle można wytłumaczyć jaka jest woda,kiedy np,zanurza się w niej ręce?

Woda jest mokra
Wydaje mi się, że tylko chemicznie. W jednej cząsteczce wody dwa atomy wodoru, jeden tlenu...

[Nemezja]

Napisane przez rambo

Woda jest mokra
Wydaje mi się, że tylko chemicznie. W jednej cząsteczce wody dwa atomy wodoru, jeden tlenu...

A wytłumacz komuś,kto np.spadł z księżyca co to znaczy ,że coś jest mokre.Nie tak,że "A weź zobacz sobie",tylko słowami

[heleane]

Wygląda na to , że się nie da. Poprostu się nie da. A pozatym słowa to tylko słowa. Puste słowa. Słowami nie opiszesz tego.

Z opisaniem koloru jest trudniej. Bo w ogole nawet jednym słowem nie da się opisać.
I nie można napisać zielony wygląda jak liście na drzewach jak ktoś w życiu drzew nie widział.

[rambo]

Napisane przez Nemezja

A wytłumacz komuś,kto np.spadł z księżyca co to znaczy ,że coś jest mokre.Nie tak,że "A weź zobacz sobie",tylko słowami

Nie da się.
Tak samo jak nie da się wytłumaczyć jak wygląda słoń.
No dobra ma łapy na przykład. Ale co to są łapy. Łapy pokryte są sierścią, ale czym jest sierść itd.

Dorobek ludzkości i cywilizacji polega na tym, że potrafimy wyrazić większość stanów, czynności, opisywać rzeczy, doznania za pomocą słów. I nawet jeśli robimy to w różnych językach - to umownie wiemy czym jest słoń, łapy, sierść. Wiemy także co jest mokre. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy druga osoba "mokre" odczuwa tak samo. Ale woda - będzie mokra, zielony będzie zielonym, a skrzypienie po tablicy będzie wzbudzać dreszcze.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez heleane

OoOooO świetnie Cię rozumiem.(...)
O jezu zaraz mi się mózg przegrzeje i będzie Amen.
Wiesz co m.a.r.t.a dla mnie to w ogóle dziwne jest , że ja czuję , jem , słyszę , widzę , załatwiam się i to , ze w ogole jestem. I także to , że cokolwiek JEST. A co gdyby NICZEGO nie było??? Poprostu niczego. Zadnego kosmosu. Totalna pustka. Poprostu niczego! Potraficie sobie to wyobrazić? Bo ja nie

Gdy dłuższą chwile zastanawiam sie nad tymi kwestiami zaczynam sie denerwować, że nie potrafie odpowiedzieć na te z pozoru łatwe pytania

[heleane]

Skoro inne cywilizacje nie zrozumiałaby co to jest słon , sierść , zielony to ciekawe co by było gdybyśmy spotkały ufo. To by dopiero było. Poprostu nic byśmy nie rozumiały i predzej byśmy na świra umarły niż się dowiedziały.

[Anul3k]

a ja raz sprzeczałam się z koleżanką - twierdzila, że moje biale buty są błękitne...

[misia_bella]

Napisane przez heleane

Powoli dochodzę do takiego wniosku , że jednak wszyscy widzą czerwony tak samo , ALE pewności nie mamy.

O ile dobrze pamiętam to daltoniści nie widzą czerwonego. Dal nich ten kolor jest szary. Mojej koleżanki ojciec jest daltonistą i opowiadała mi, że nigdy nie mogła tego zrozumiec. Zawsze ja np. mówiła "tato podaj mi ten czerwony ręcznik" on się denerwował bo nie wiedział który to.
A swoją drogą czy wyobrażacie sobie sytuacje, że nie wiecie jak wygląda kolor czerwony??

Napisane przez Anul3k

a ja raz sprzeczałam się z koleżanką - twierdzila, że moje biale buty są błękitne...

Też miałam kiedyś podobną sytuację. Mój tata jest fotografem amatorem i pewnego dnia pokazywał mi zdjęcia z jakiejs zimowej sesji. Ja sie nimi zachwycałam, a on stwirdził że "biel jest za bardzo błekitna".
Wydaje mi się, że dla każdego granice jednego koloru konczy się wczesniej niż dla drugiego.

[hula_hula]

Tu może nie bardzo o kolorach, ale kiedyś kiedyś jak byłam mała to zastanawiałam się czy to , że ludzie istnieją nie jest snem No bo na mózg małego dziecka ; skąd się wzięli, jak to jest , że oni czują, mają uczucia, chodzą, biegają, mówią, śpiewają, każdy jest inny...dziwne miałam te myśli Często śniły mi się też takie dziwne sny, przez bardzo długi okres czasu szczególnie taki sen, ze nie mogłam trafić do domu. Po prostu wchodziłam do klatki, a tam były takie schody że wiecie, po środku takie małe schodki a po bokach taki zjazd. No i były miliony tych schodów, i windy, a ja pukałam wszędzie i pytałam gdzie mama Okropnie dziwi mnie fakt, ze mi sie to śniło prawie co noc. Aż w końcu przeszło ..
Czasami wracam do tych przemyśleń, i też wydaje mi się, że zaraz się obudze i nie będzie ludzi, świata, no bo skąd się to wszystko niby wzięło?
Albo np. schodząc na temat dźwięków, tego lata wyszedł wielki hicior i wszyscy go śpiewają, jest na dyskotekach, w ogóle w ogóle. Skąd ja wiem, że koleżanka słyszy go tak samo ? Że jest taka sama melodia, słowa?
Chyba wariuję
Echhh pomieszane to wszystko

[heleane]

Ja już kompletnie wariuje
W ogole z czego składa sie kolor , ze widzimy go tak , a nie inaczej. No bo patrze na coś i to coś jest w takiej barwie , a coś innego jest w innej barwie. Ciekawe dlaczego. W ogole to co by było gdyby nie było kolorów. W końcu biały i czarny to też kolor Wychodzi na to , że nie byłoby niczego Ale nie możliwe , żeby nie było niczego. Jezu , ale ja głupia jestem...

[heleane]

Napisane przez hula_hula

Czasami wracam do tych przemyśleń, i też wydaje mi się, że zaraz się obudze i nie będzie ludzi, świata, no bo skąd się to wszystko niby wzięło?
Albo np. schodząc na temat dźwięków, tego lata wyszedł wielki hicior i wszyscy go śpiewają, jest na dyskotekach, w ogóle w ogóle. Skąd ja wiem, że koleżanka słyszy go tak samo ? Że jest taka sama melodia, słowa?
Chyba wariuję
Echhh pomieszane to wszystko

Wyobraź sobie , że nie ma niczego!!!! Niczego!!! Ja już świruje , nie potrafie sobie tego wyobrazić. Zawsze musi być coś! Ja w ogole sie zastanawiam czy czasem historia nie zaczela sie od tego kiedy sie urodzilam Bo nie moge sobie wyobrazic , że wczesniej mnie poprostu nie było! Poprostu nie istniałam. Dziwne to jest...
Skąd ja wiem , że koleżanka widzi to samo i słyszy i czuje smak tak samo? Nigdy sie tego nie dowiemy Bo niestety dzwieki , barwy , smak , dotyk nie da sie opisac słowami...

[morelowa]

Napisane przez heleane

Ej wiecie co sobie ostatnio ubzdurałam? Prosze mnie nie bic , mam taki dziwny dzien. A więc:

Jaką mamy pewność , że inna osoba widzi te same kolory co my? Rodzice nauczyli nas , że to jest żółty. ALE inna osoba może widziec ten żółty zupełnie inaczej. Ja widze niebieski jako ''taki'' kolor , ale inna osoba może widzieć ten kolor inaczej.Kolor nazywa sie ''niebieski'' , ale jak wygląda? Tego nie opiszesz. Ok wygląda jak niebo , ale przeciez kazdy moze widziec to niebo w innej barwie. Napiszesz niebieski. Ok wszystko jasne , ale kazdy moze widziec ten niebieski inaczej.

Kupilam sobie czerwoną bluzke , ale dla ciebie czerwony może wyglądac inaczej.

Moim ulubionym kolorem jest czarny. Ale dla ciebie czarny bedzie wygladal jak moj zielony. Ale nadal jest to umownie CZARNY.

Pani w przedszkolu mowi : narysujcie czerwone auto. Ja wzielam czerwona kredke , inni tez. Ale inni mogą widzieć tą kredke inaczej...

Czerwony jest jak róża. Ale ja widze czerwony jako TWOJ zielony i co? Nigdy sie nie dowiesz jak inna osoba widzi te kolory. Bo NIGDY nie bedziesz w ciele tej osoby...

EDIT: jak ktos zrozumial o co mi chodzi to wielkie gratulacje

tez czasami tak mysle. przeciez zolty moglby sie calkiem inaczej nazywac. dlaczego akurat zolty, to zolty?

[Finnabair]

tak, też to przrabiałam Kolor, wogóle słowa to są takie... pojeciowe. Tak jak np. szczęście, każdy wie o co chodzi, ale dla każdego może być inne.

[hula_hula]

Napisane przez heleane

Wyobraź sobie , że nie ma niczego!!!! Niczego!!! Ja już świruje , nie potrafie sobie tego wyobrazić. Zawsze musi być coś! Ja w ogole sie zastanawiam czy czasem historia nie zaczela sie od tego kiedy sie urodzilam Bo nie moge sobie wyobrazic , że wczesniej mnie poprostu nie było! Poprostu nie istniałam. Dziwne to jest...
Skąd ja wiem , że koleżanka widzi to samo i słyszy i czuje smak tak samo? Nigdy sie tego nie dowiemy Bo niestety dzwieki , barwy , smak , dotyk nie da sie opisac słowami...

No własnie! Jakby był taki chaos, taka jedna wielka czarna dziura Albo np. skąd się biorą charaktery ludzi ? To, że jeden jest zły a drugi dobry. Jeden jest miły a drugi odwrotnie. Jeden lubi śpiewać a drugi lubi tańczyć. Wiadomo, że genetyczne są niektóre cechy, no ale u rodziców też musiały się skądś wziąść Te wszystkie zagadnienia powinny być wyjaśnione, bo kurde do końca życia ludzie będą o tym myśleć

[heleane]

Mój tata powiedział , że ''umysł przeciętnego człowieka nie jest w stanie pewnych rzeczy pojąć ani zrozumieć''
Coś w tym jest. Ja dużo rzeczy nie mogę zrozumieć ani pojąć , bo poprostu nie potrafie...

A tak pozatym to jak pomyśle , że czeka mnie całe życie w takiej niewiedzy to poprostu Jak ja wytrzymam , jak ja taka dociekliwa osóbka.

[heleane]

dubel

[Pyra1990]

Dobra teraz ja tu zarzuce ciekawym zjawiskiem
Ja ostatnio tzn przez jakeis 3 meichy mam taka faze, ze sobie mysle dlaczeog ktos jest ladny, a ktos brzydki. Nie chdozi mi teraz o geny, tlyko o samo zjawisko. NP mam dwoch kolegow dajmy sobie Bartek i Robert. Bartek jest wysoki blondyn, ma fajne rozwiane wlosy, blekitne oczy, a Robert jest niski, gruby przecietny. Podoba m isie Bartek, moim kolezanka rowniez. I dlaczego on jest ładny? Nie chodzi mi o to, ze sa gusta i jednej bedzie sie on podobac albo nie. BO wiaodmo, ze jednym podobaja sie blondynki innym brunetki. Ale nie o to mi chodzi. Bo czesto jest sobie ladna dziewczyna i idac ulica, kazdy chlopak sie za nia obejrzy i powie ,, O jaka laska" A na inna nikt nie zwroci uwagi. Chodzi mi mianowicie o to, dlaczego jedna twarz uznaje sie za piekna, idealna sliczna, a inna przecietna. Troche trudne do zrozumienia, bo np koeldzy w ogole nie rozumieja o co mi chodzi i mowia, ze kazdemu co innego sie podoba Ale przykladowo Jessica Alba podobala by sie wiekszosci, jest ladna i dlaczego jest ladna? A np to co ona prezentuje mianowicie jej uroda nie ejst zaliczana do brzydkiej? Dlaczego maly nos uznaje sie za sliczny, duze oczy takze? Kiedys w gazecie wyczytalam, ze maly nos sie podoba, bo kojarzy nam sie z malym dzieckiem. A dlaczego sie mowi, iz male dzieci sa slodziutkie? Kolejne pytanie. JUz myslalam sobie, ze to, iz ktos jest ladny, a ktos inny przecietny, niewyrozniajacy sie wykreowaly media, narzucajac jakis kanon urody poprzed gwiazdy filmowe, modelki itp. Ale rpzeciez ktos na jakiejs podstawie tez musial stwierdzic, ze np Marllin Monroe jest boska i piekna...

Ale sie rozpisalam, nie bierzcie mnie czasem za jakiegos łosia

[aleksandra_119]

Ja tez kiedyś dręczyłam podobnymi myslami- np. jak swiat widzi moj pies albo zółw wodny Na szczęscie uwolniłam sie od tych mysli, bo bym zwariowała.

[Nemezja]

Napisane przez heleane

Ja już kompletnie wariuje
W ogole z czego składa sie kolor , ze widzimy go tak , a nie inaczej. No bo patrze na coś i to coś jest w takiej barwie , a coś innego jest w innej barwie.

Będziesz się tego uczyć na fizyce A na razie polecam lekturę
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_koloru
http://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa
http://www.lakiernik.com.pl/articles.php?id=3

[heleane]

Dziękuje nemezja

[miu miu]

Też kiedyś miewałam takie dziwne myśli i zastanawiałam się czy ktoś inny widzi dany kolor tak samo, jak ja Na szczęście tylko czasami i nie zatruwały mi one życia

A jeżeli chodzi o inne pytania zadawane w wątku to na większość z nich znalazłaby się odpowiedź

Np. dlaczego dana kobieta jest uważana za ładną? Są pewne cechy, które sprawiają, że kobieca twarz jest ładna - pełne usta, mały nos, duże oczy... Oczywiście wszystkie te cechy mają swoje uzasadnienia w przeszłości, np. zarumienione policzki kojarzyły się ludziom pierwotnym ze zdrowiem (i chyba młodością ale nie jestem pewna) i wtedy taki "jaskiniowiec" wiedział, że dana kobitka będzie mogła urodzić mu dzieci Ot, sekret popularności różu do policzków
Poza tym bardzo ważne są też proporcje twarzy i symetria. Symetryczne twarze kobiet są ogólnie uważane za ładne (np. Cindy Crawford).

[Nemezja]

Napisane przez heleane

Dziękuje nemezja

Nie ma za co

Miu miu,czyżbyś czytała książkę "Przetrwają najpiękniejsi"?

Kwestia gustów,mi się nie podobają niektóre symetryczne twarze

[ghana]

hahaha.dlugo chyba nad tym siedzialas

[heleane]

Napisane przez Nemezja

Nie ma za co

Miu miu,czyżbyś czytała książkę "Przetrwają najpiękniejsi"?

Kwestia gustów,mi się nie podobają niektóre symetryczne twarze

"Przetrwają najpiękniejsi" ... hmmm intrygujący i ciekawy tytuł. Chyba poszukam w bibliotece

[heleane]

Napisane przez ghana

hahaha.dlugo chyba nad tym siedzialas

hmmm...a ja wiem samo wpada do głowy.

[miu miu]

Nie, nie czytałam tej książki. Informacje zebrałam z różnych źródeł

Napisane przez ghana

hahaha.dlugo chyba nad tym siedzialas

To do mnie?

[heleane]

Napisane przez miu miu

To do mnie?

Ja myślałam , że do mnie

[Pyra1990]

Ja juz nie czaje Czy ta ksiazke mozna dostac w bibliotekach, czy raczej nowa jest? Moglabym prosic autora?