![]() |
#421 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]()
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#422 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 311
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
up
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#423 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]() ![]() no albo zmienić miejsce współżycia na mieszkanie partnera o ile istanieje taka opcja. przynajmniej na jakiś czas.
__________________
(; |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#424 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
ja nauczyłam się dostawać orgazm podczas po hmmm ponad 3 latach sexu z TŻ .. na początku było dziwnie bo sama się śmiesznie ruszałam ale mój ukochany odrazu zrozumiał że się staram ... z mam parę pozycji w których zawsze dojdę... może je podam najbardziej skuteczne to spróbujecie : - jesteś na jeźdźca ale nie ruszasz się w gore w dol tylko ocierasz się do przodu do tyłu robisz takie posuwiste ruchy ... mój TŻ ma mięśnie brzucha bardzo dobre i jest to dla mnie mega przyjemne - ty na plecach on na tobie tyle ze leży na tobie przyklejając się do ciebie ty nogi w rozkrok podniesione i zgięte łapiesz go za biodra lub pośladki i przyciągasz tak aby każdy jego ruchu dotykał twojej łechtaczki Edytowane przez Ilena Czas edycji: 2009-08-20 o 09:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#425 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Z domku:)
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Mam dopiero 19 lat, ale jakoś nigdy nie miałam problemu typu seks... Jedyny nieudany stosunek to mój 1 raz, ale to raczej moja psychika i lęk przed bólem weszły w grę.
Każdy kolejny stosunek był świetny. Orgazm pochwowy, sama nie wiem czym się różni od łechtaczkowego, być może miałam tan i ten lub tylko łechtaczkowy, hehe nie wiem ![]() W sferze S. trzeba wyzbyć się wszelkich zahamowań, a tylko wtedy będzie naprawdę super. Ja od początku (nie liczyć tego 1szego ![]() ![]() Mój TZ , niedługo mąż ![]() ![]() Nie chce tutaj pisać o swoich przeżyciach itp, ale dać wam jedną radę - NIE HAMOWAĆ SIĘ, PRÓBOWAĆ WSZYSTKIEGO, POZNAWAĆ SIEBIE NAWZAJEM ![]() ![]() ![]()
__________________
Wymianka kosmeyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=30110072 #post30110072 _________________________ __________________ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#426 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 251
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Gdy ostro pieściłam się z Tż-tem i wkładał paluszki do mojego wnętrza i mocno pocierał i jeździł po chwili poczułam lekki ból i poleciało trochę krwi. Nie poszłam z tym go ginekologa, bo stwierdziłam, że to zwykłe obtarcie.Po kilku godz.od zajscia robiliśmy to na nowo i było wszytsko ok
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#427 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć że bardzo dużo zależy od nastawienia faceta. Przez 3 i pół roku byłam z facetem który żeby ... potrzebował 3 minuty i tak wyglądało moje cało cudne życie seksualne przez ponad 3 lata. Mało tego było to jeszcze lizanie lizaka przez papierek. Później zaczęłam szukać czegoś lepszego"" ale na nic konkretnego nie trafiłam bo następni potrzebowali 15/20 minut. Niestety tak jest że większość facetów jak zobaczy parę cycków i dziurkę to myśli tylko o tym żeby jak najszybciej skończyć. Gratis do tego nigdy nie miałam orgazmu. NIGDY w czasie stosunku gdy ""on mnie ""pieścił nie miałam. Już myślałm że należę do grona kobiet które nie mają orgazmów bo takie też są. Ale nie poddałam się i zupełnym przypadkiem trafiam na faceta który w ciągu 3 nocy dał mi to czego przez całe 6 lat uprawiania seksu z jakimiś wymoczkami nie dostałam nawet w 2%. I o dziwo po 10 minutach seksu miałam orgazm pierwszy raz w życiu. Seks Z nim nie trawa 15 minut tylko 4 godziny. Potrafi obudzić mnie o 3 w nocy i sam zaczyna.. to jest cudowne! Orgazm orgazmem to jest jedno ale chodzi też o to żeby czuć tego FACETA przez bardzo duże F przy sobie na sobie pod sobą. Żadne wibratory orgazmy pochwowe łechtaczkowe sutkowe i jakie tam jeszcze są nie dadzą tyle przyjemności. Trzeba się upajać swoim dotykiem zapachem czułością i wszystkim co jest związanie z seksem. Kiedyś myślałam że najlepszy orgazm mogę mieć tylko sama ze sobą ale teraz wiem co to jest prawdziwy seks bo orgazm to nie wszystko. Życzę powodzenie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#428 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#429 |
Przyczajenie
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
hej!! mam problem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#430 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 213
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Możliwe, że szukałaś partnera w typie ojca-jest opiekuńczy, czujesz się przy nim bezpiecznie, ale nie czujesz do niego pociągu seksualnego. Warto budowac z nim na co dzień atmosferę tajemniczości wysyłając pikantne smsy, dając sobie nawzajem powody do zastanawiania się jak będzie wieczorem w łóżku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#431 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
nie wiem jak usunąć więc piszę że usunięty.
Edytowane przez marcia2410 Czas edycji: 2009-11-29 o 18:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#432 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: LBN:):):):)
Wiadomości: 4 352
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
heja! mam nietypowe pytanie.. a może i typowe.. nie wiem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#433 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
powinnaś sie jasno zapytać jakich form współżycia masz unikać...przecież my nie wiemy dlaczego lekarz tak zalecił-to on Cie badał ![]() nie wiem co głupiego byłoby w zapytaniu lekarza-panie doktorze czy kompletnie nic mi nie wolno czy chodzi tylko o penetrację?
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#434 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
No to teraz ja
![]() To mój pierwszy post więc liczę na wyrozumiałość :P Również mam problem, a konkretniej chodzi o to, że dość często po zabawach oralnych z moim facetem lekko krwawię. Jest tego nie wiele, ale jest... Podejrzewam, że to mogą być zwykłe zadrapania paluszkiem ;P Przy seksie to się nie zdarza, bo seksu typowego nie uprawiamy, ze względu na mnie. I oto następny problem...Przy pierwszym "wejściu" pojawia się niesamowity ból, mimo tego, że jestem przygotowana. Przy kolejnych również boli, ale stopniowo co raz mniej. Czy któraś z Was również spotkała się z takim "dziwactwem" ?;( |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#435 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdzieś :)
Wiadomości: 7 212
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
jak krwaisz no to mogą być małe zadrapania więc facet robi to za intensywnie. boli Cie przy wejściu to kwestia tego, że nie jesteś gotowa. muszisz być naprawdę podniecona. no i być może masz masz problemy z nawilżeniem naturalnym wtedy polecam lubrykanty.
__________________
(; |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#436 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
to ja też mam problem łózkowy, ale on dotyczy bardziej tż niż mnie samą. ma on problem z erekcją :/ po prostu czasem "nie do końca" mu... nie jest to straszny problem, ale zauważalny, zwłąszcza dla niego. nie chcemy z tm jeszcze iść do lekarza, nie wydaje sie to jeszcze tak dramatyczne, ale chcialam się u was podpytać - czy wasi tż miewali kiedys takie problemy? czy są jakieś doraźne środki, którymi można wspomóc?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#437 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Co do lubrykantów, nie pomyślałam o tym, a może to być "strzał w 10"
![]() Dziękuję ![]() Cytat:
Mój miał podobnie ale było to spowodowane dłuższą "przerwą" we współżyciu. "trening czyni mistrza"- przemęczyliśmy się, tzn bardziej on, bo było to dla niego dość krępujące i z czasem wszystko wróciło do normy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#438 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]() A tak w ogóle to witam wszystkie Wizazanki! Mimo, że na Wizazu jestem kilka dobrych lat to zeby napisac o tym problemie musialam założyc nowe konto... nie wiem czy sie wstydze bardziej przed soba czy przed innymi ale nie chce by ktos sie dowiedzial- tylko Wy ;-) O tóż wczoraj kochała sie z moim chlopakiem po raz pierwszy - nie w zyciu tylko z nim ;-) i niestety moj problem ciagle powraca. Niby jestem podniecona, wilgotna itp. lecz nie mam co liczyc na orgazm. Mam nawet wrazenie ze moja lechtaczka autentycznie sie wylacza, a przeciez podczas masturbacji potrafie dojsc do orgazmu nawet w 5 minut! a tu nic ![]() ![]() ![]() aha, w gwoli scislosci kochalismy sie z jakies 30-40 min wiec teoretycznie mialam duzo czasu... Uff jak dobrze sie w koncu wygadac ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#439 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
Poprawiam mój post z racji tego, że ciężko się wam doczytać. Chciałam się zapytać czy miałyście podobną sytuację jak ja. Od pewnego czasu mam straszne bóle podczas stosunku poprostu płakać mi się tylko chce. Wychodzi na to, że seks z mojej strony jest na siłę, zaciskam zęby i daję Tżtowi skończyć. Zastanawiam się ciągle co może być przyczyną moich bólów. Na wiosnę miałam wycinanego torbiela wiec po tabletkach mam pochwę wysuszoną ale minęło już ponad pół roku, wiec powinna się zregenerować a tu nic. Już wkurzona tą sytuacja znów poszłam do ginekologa. Dostałam tabletki na nawilżanie i regeneracje tkanki, oraz powiedziała, że pochwa jest ok że jest czysta i wszystkie narządy są zdrowe w tym łechtaczka.. hm? Tylko czemu przy podniecaniu mnie boli łechtaczka? tego nie wiem i się boję. Nie mogę sie podniecić bo mnie boli a jak się nie podniecę to jest sucho nie jestem napalona i mi sie nic nie chce. Jedyne co mam to faceta z pretensjami że mi się seksu nie chcę i zrobiłam się oziębła gdyż nie chce go nakręcać. Czy ktorej z was by się chciało jak by wam seks sprawiał ból? chciałam iść do seksuolog, ale narazie nie mam czasu i kasy? co z tą łechtaczka ![]() Edytowane przez siegamnieba Czas edycji: 2011-12-06 o 21:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#440 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 14
|
...
Edytowane przez teczowa rybka Czas edycji: 2012-01-22 o 23:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#441 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Nie wiem czy tutaj jeszcze ktos zagląda ale napisze o swoim problemie.
Otóż sprawa wyglada tak jestem ze swoim TŻ od 3lat sex nie byl nigdy super satysfakcjonujacy ale myślałam ze to przez to ze jestem jego pierwsza. od jakiegos czasu wszystko jest jeszcze gorzej. Ochota na sex z mojej strony jest częsta lecz z jego to tak co 2-3 miesiace i bez szcześliwego zakończenia. Wszytsko zaczyna sie normalnie jest fajnie i zapowiada się super lecz po minutach po klilku ruchach opada robi sie miekki jak ogórek kiszony i koniec. Szczerze mam tego dosc. Wydaje mi sie jest to nienormalne w wieku 26lat . Nie wiem co mam robic. Rozmowa nie pomoga a ja coraz cześciej zastanawiam sie nad rozstaniem. ![]() ![]() pomocy ![]()
__________________
- Moje serce obawia się cierpień - Paulo Coelho |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Ja mam problem bo kiedyś to on mógł nawet godzinę... albo kilka razy pod rząd... a teraz... 15-20 minut, ja się dopiero rozkręcam a tutaj już po wszystkim
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#443 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Witajcie,
jestem tutaj nowa, dosłownie przed chwilką się zarejestrowałam. Mój problem polega na tym, że w ogóle nie czuję najmniejszego podniecenia kiedy mój partner jest we mnie. Współżyjemy razem od prawie 3 lat, jest moim pierwszym partnerem. Bardzo mnie to frustruje ponieważ gdy np. oglądam film w którym są sceny erotyczne, to czuję bardzo duże podniecenie i gdy w wyobraźni się z kimś kocham, to aż przechodzą mnie dreszcze. Sama potrafię się zaspokoić łechtaczkowo, mojemu partnerowi udało się to dwa razy. Nie czuję się przy nim w ogóle skrępowana, wiem że bardzo mu się podobam i uwielbiam grę wstępną z nim, kiedy mnie całuje i pieści. Widzę też jak się stara, by było mi jak najlepiej. Podczas tych 3 lat były dosłownie dwie sytuacje, kiedy przez chwilę (bardzo krótką, kilka sekund) czułam że 'to jest to' kiedy wchodził i wychodził ze mnie. Więc wydaje mi się, że chyba mogę 'to' czuć. Chodzę też regularnie do pani ginekolog, badałam się i z moją budową anatomiczną jest jak najbardziej wszystko w porządku. Martwi mnie ta sytuacja trochę, bo mój chłopak chciałby stale próbować nowych pozycji itp. a mi się po prostu nie chce kiedy wiem że i tak nic nie poczuje. Nieraz też widzę, że jest mu w jakiś sposób przykro, że ja nie inicjuję naszych zbliżeń. Niedługo czeka nas trzydniowy wyjazd i naprawdę bardzo bardzo chciałabym się z nim mocno pokochać, kiedy o tym myślę to już czuję podniecenie ale kiedy będziemy sami to pewnie jak zwykle nic z tego nie wyjdzie. Jedyne co jeszcze u siebie zaobserwowałam to to, że trudno mi się czasami skupić na tym jak się kochamy, jestem bardzo rozproszona ale zdałam już sobie z tego sprawę i staram się panować nad tym, by podczas zbliżenia nie myśleć o tym że np. muszę jeszcze oddac książki do biblioteki, zadzwonić do siostry, nakarmić zwierzaki itp. Przepraszam że tak długo, ale naprawdę stanowi to u mnie problem. Była już któraś z was w takiej sytuacji? Albo macie jakiś rady? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#444 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 100
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- Cytat:
Edytowane przez siegamnieba Czas edycji: 2011-12-11 o 21:27 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#445 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Witam Panie
![]() mam problem, niestety nie wiem jak sobie z nim poradzić, liczę na Waszą pomoc, na pewno jesteście bardziej doświadczone ![]() Mam 20 lat, mój chłopak 19. Znamy się już 7 lat, jednak jesteśmy ze sobą dopiero od 5 miesięcy. Nie dawno zdecydowaliśmy się na pierwszy raz. Dla nas obojga była to nowość. Było nawet okej, tylko.... i tu jest problem. ZA SZYBKO! nie wymagam nie wiadomo czego, ale na dobrą sprawę nawet nie zdążyłam się wkręcić. On doszedł, był usatysfakcjonowany. Chciał tego wieczora drugi raz ale niestety, jego przyjaciel odmówił współpracy. I tu zaczynają się schody... Wczoraj chcieliśmy uprawiać seks. Wszystko było dobrze, gra wstępna jeszcze bardziej nas rozpaliła no i... jak już doszło co do czego, jego penis zmiękł i nie było opcji, żeby we mnie wejść.... próbowaliśmy stymulować ręką wzwód ale to na nic.... nie uważam się za mało atrakcyjną, mój chłopak zawsze przy mnie jest podniecony bo to CZUĆ. Ale nie mam pojęcia co się dzieje... To młody, wysportowany, zdrowy chłopak, nie wiem czemu tak jest... Proszę pomóżcie mi... Trochę się obwiniam, bo może ja coś robię źle.... Liczę na Waszą pomoc. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#446 | |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Cytat:
co do tego ze 'za szybko' - to często się zdarza przy pierwszy wspólnych razach (np sex z nowa partnerką lub po prostu pierwszy raz ), bo dochodzi stres, chęć 'sprostania' ... niestety zdarza sie tak często w przypadku młodych mężczyzn. z czasem sytuacja się zmienia, poznajecie swoje ciała, wiecie jak reagują i jesteście w stanie nad nimi zapanować (wiaodmo, nie w 100%) tak samo z szybkim mijaniem erekcji -to również jest związane ze stresem na początku współżycia. organizm nie tylko odczuwa stres, ale i ogromne podniecenie. rozluźnijcie się, nie stresujcie i DUŻO ROZMAWIAJCIE |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#447 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Eldo_rado! dziekuje za Twoje rady! są bezcenne. wprowadzam je w życie!
![]() nie jestem doświadczona, więc choćby najmniejsza pomoc i wyjasnienie paru sytuacji jest dla mnie bardzo ważne! ![]() Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#448 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
a ja mam taki problemik,nie daje mi spokoju mam nadzieje ze napiszecie co o tym myslicie
![]() spotykam sie juz dluzszy czas z chłopakeim na poczatku taka ''przyjazn'' ale jakos mielismysie ku sobie i jakos tak jestesmy razem,tak dozowałam te wszystkie pieszczoty czekałam ztym nie to ze jakis czas minal i juz seks ![]() ![]() kiedys sie tylko całowalismy na poczatku wiadomo jak sie spotkalismy, czulam ze jest podniecony nieraz przes spodnie czulam ze jest ''twardo'' a teraz lezymy nieraz na łózku niekiedy nadzy,tam rozne pieszczoty,palcówki i wtedy on chce zebym popiescila go ręka np ![]() ![]() ![]()
__________________
pewność siebie i radość życia. dbam o siebie. rozwój intelektualny/praca/mod. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#449 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
Ja tez mam pewien problem, jestem z moim chłopakiem 3 lata, kocham go ponad życie ale nie mam wogole ochoty na seks, bardzo rzadko sie zdarza ze sama z siebie rzucam na niego. Uprawiamy seks 2 moze 3 razy w miesiącu, i w wiekszosci robie to z przymusu (bardzo źle sie z tym czuje). Mój chłopak chciałby kochac sie ze mna codziennie, ale ja wogule tego nie potrzebuje, musze wymyslac jakies głupoty zeby tego nie robic, masakra. Gdy już dochodzi do zbliżenia wszystko jest ok, jest mi przyjemnie, nie mam orgazmu ale jest miło, zawsze wtedy mowie sobie "skoro jest mi tak dobrze czemu kochamy sie tak rzadko". Oczywiscie jest mnóstwo kłótni z tego powodu, mam wrażenie że mojemu chlopakowi chodzi tylko o seks i nie potrafi zrozumiec tego ze ja nie chce. On mi powtarza ze nie licze sie z jego potrzebami. Niewiem co robić, dlaczego tak jest? co ze mną jest nie tak?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#450 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 164
|
Dot.: Nasze problemy łózkowe...seks:))
...
Edytowane przez hebanowe noce Czas edycji: 2012-06-11 o 19:28 Powód: nieaktualne |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:20.