XXL-ki chudną do M-ki :) - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-12-12, 12:07   #3571
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczynkipisze do Was bo szukam forum fajnego co do odchudzania...i chyba znalazlam...o ile mnie przyjmniecie;D
jESTEM MAMA 5 MIESIECZNEJ coreczki i niestety nie udalo mi sie zrzucic wszystkich kg po ciazy...wzielam sie za siebie i od okolo 3 tyg z 81 kg teraz waze 76kg przy wzroscie 171 cm...nikt nie wie ile waze bo by sie za glowe zlapal..mam gruba kosc i miesnie(kiedys trenowalam biegi dlugodystansowe)naprawde nie wygladam na tyle ale mimo to waga nie klamie;(

moja dieta to ok 1000 kcal jak dla mnie idealna jem wszystko ale zdrowo,mniej pije duzo wody i juz widac efekty...jak widac w moim podpisie,ale razem razniej,bo czasem gorsze dni....moge dolaczyc;D?

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------



JESLI SIE MOGE WYPOWIEDZIEC..radze olej te dietetyczki i sama dasz sobie doskonale rade..widze jak dzielnie walczysz i ty sama dobrze o tym wieszs nie potrzeba ci zadnych w tym osob 3-cich
Witaj! Jasne, że możesz!
Trenowałaś biegi a tu dieta 1000kcal ?
Chyba o odżywianiu co nieco się nauczyłaś podczas trenowania
Twierdzę, że to za mało. Tym bardziej, że z maluszkiem pewnie dużo zajęć i ruchu przy okazji masz ;>
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 12:09   #3572
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

acha dodam ze ta dieta czasem jest 1000 czasem 1200kcal....cwiczenie (brzuszki wieczorek ok 50) i od jutra orbitrekno i z mala mam kolorowo wiec wieczorem padam

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

tyszka odp wyzej moze zle okreslenie co do diety 1000 kcal...nie wyliczam ich zreszsta sniadanie obiad kolacja w miedzy czasie jablko czy jakies owoce,warzywka i po 18 koniec
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 12:37   #3573
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

madziunia, witaj Wstawiaj tu swój jadłospis na kolejny dzień, a pomożemy Ci go poprawiać

malinka, witaj Musisz zmienić parę rzeczy - zaprzyjaźnij się ze stroną tabele-kalorii.pl warto abyś chociaż orientacyjnie wiedziała ile zjadasz, ponieważ często ludzi gubi to, że myślą "przecież jem zdrowo i rozsądnie", a okazuje się, że porcje są za duże. Warto abyś miała w domu wagę kuchenną (w niektórych sklepach można ją dostać nawet za 30zł). Kolejna sprawa - jedzenie do 18 to dawno obalony MIT. Zapomnij o tym. Ostatni posiłek jemy 2,5-3h przed snem, więc 18 się zgadza, jeśli kładziesz się spać między 20.30 a 21. Zwróć też uwagę na proporcje zjadanych białek, tłuszczy i węglowodanów, np. białka powinno być mniej więcej tyle gram ile kg ważysz. Napisz jakie planujesz robić ćwiczenia i jak często

Nic nie będę jej pisać, wolę poczekać do soboty i wtedy powiedzieć wszystko co myślę. Dosadnie. Macie rację - płacę, więc wymagam. Nie ma, że jej coś nie pasuje. Ma mi ułożyć taką dietę, jaka będzie dla mnie w 100% odpowiednia! Jak nie - oddawaj kasę. Po miesiącu i tak zrezygnuję, bo to nie ma sensu się z nią użerać dłużej, ale teraz musze zawalczyc o moje pieniądze.
__________________
Keep calm and stay legendary



Edytowane przez Bottega
Czas edycji: 2011-12-12 o 12:38
Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 12:50   #3574
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

robie 50 brzuszkow dziennie i przy malej mam duzo ruchu ..nie nie nie bede myslec ile zjadam jem mniej i zamiast ziemniakow kasza nie popadam w paranoje...jesli dziennie zjadlabym nawet te 1500 kcal nie przeszkadza czuje po sobie ze dobrze sie z tym czuje i kg lecaa jem o 18 ostatni p.bo klade sie kolo 21
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 12:55   #3575
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
robie 50 brzuszkow dziennie i przy malej mam duzo ruchu ..nie nie nie bede myslec ile zjadam jem mniej i zamiast ziemniakow kasza nie popadam w paranoje...jesli dziennie zjadlabym nawet te 1500 kcal nie przeszkadza czuje po sobie ze dobrze sie z tym czuje i kg lecaa jem o 18 ostatni p.bo klade sie kolo 21
Póki kg lecą, nie ma co popadać w paranoje. Też tak zaczynałam teraz już się muszę pilnować yh.
Ja z kolei ostatnio liczę te kalorie codziennie ( na szczęście zajmuje mi to jakieś 5 minut w Excelu, to nie ma tragedii) bo mam tendencje do nie dojadania. Jak nie policzę to zawsze mi tego za mało wychodzi. Potem orzechami nadrabiam :P
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 13:02   #3576
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

jak przestana leciec kg wtedy bede myslec co dalejnarazie czuje ze to najodpowiedniejsza dieta dla mnie"jem mniej"
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 14:07   #3577
redheadgirl2
Raczkowanie
 
Avatar redheadgirl2
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 32
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość

Za to 900kcal to powinnaś po łbie dostać. I to jeszcze przy ćwiczeniach. Ktoś tu chce sobie rozwalić przemianą materii ;>

Tak czy siak gratuluje spadku!
7

Noo ale za silną wole trzeba Ci przyznać medal. Albo dwa medale

900 kcal to za dużo w sensie? Bo już się pogubiłam szczerze mowiąc

Dziękuję


Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość

Nic nie będę jej pisać, wolę poczekać do soboty i wtedy powiedzieć wszystko co myślę. Dosadnie. Macie rację - płacę, więc wymagam. Nie ma, że jej coś nie pasuje. Ma mi ułożyć taką dietę, jaka będzie dla mnie w 100% odpowiednia! Jak nie - oddawaj kasę. Po miesiącu i tak zrezygnuję, bo to nie ma sensu się z nią użerać dłużej, ale teraz musze zawalczyc o moje pieniądze.
Dokładnie! Stanowczo i odważnie

malinka123108, xmadziunia15x Witamy Coraz więcej nas
redheadgirl2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 14:34   #3578
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
jak przestana leciec kg wtedy bede myslec co dalejnarazie czuje ze to najodpowiedniejsza dieta dla mnie"jem mniej"
I bardzo dobrze! Wg mnie to nawet nie chodzi o zasadę jem mniej, tylko o jem lepiej
Na pewno osiągniesz sukces!

Cytat:
Napisane przez redheadgirl2 Pokaż wiadomość
900 kcal to za dużo w sensie? Bo już się pogubiłam szczerze mowiąc

Dziękuję

Dokładnie! Stanowczo i odważnie

malinka123108, xmadziunia15x Witamy Coraz więcej nas
Za mało!!
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 14:41   #3579
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

ja się idę chyba targnę ;/ ta cholerna waga poszła w górę ...w niedziele rano pokazywała 76,9 a dzisiaj rano 78 wrrrr
Witam nowe dziewczyny no i powodzenia a "starym" gratuluję spadków , a wzrostów współczuję tak jak i sobie pff
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 15:03   #3580
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
ja się idę chyba targnę ;/ ta cholerna waga poszła w górę ...w niedziele rano pokazywała 76,9 a dzisiaj rano 78 wrrrr
Witam nowe dziewczyny no i powodzenia a "starym" gratuluję spadków , a wzrostów współczuję tak jak i sobie pff
moze jestes przed okresem???ja podczas okresu przybralam pol kg a za 2 dni waga spadla

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
I bardzo dobrze! Wg mnie to nawet nie chodzi o zasadę jem mniej, tylko o jem lepiej
Na pewno osiągniesz sukces!
dzieki!!!!
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 15:11   #3581
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez redheadgirl2 Pokaż wiadomość
900 kcal to za dużo w sensie? Bo już się pogubiłam szczerze mowiąc
za mało i to o wiele za mało
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-12, 16:00   #3582
redheadgirl2
Raczkowanie
 
Avatar redheadgirl2
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 32
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
za mało i to o wiele za mało

Przepraszam I obiecuję poprawę !
redheadgirl2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 16:24   #3583
f_ola
Zakorzenienie
 
Avatar f_ola
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość


Moje posty zawsze zajmują kilometry

Ja dziś jestem zła i zadowolona.
Zła bo mam max zaparcie od 2 dni. Biorę leki przeciwzapalne i takie na udrożnienie żył (od ortopedy) i to chyba przez nie
Dziś na wadze 84.8kg !! A powinnam mieć mniej~o przynajmniej 1,5kg , bo przecież dwa dni biegania za mną. W sobotę było 83.6 :/


W każdym razie, dziś się mierzyłam. Duuużo tych cm udało mi się zgubić.
Kochamy Cię za długie posty
Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Nic nie będę jej pisać, wolę poczekać do soboty i wtedy powiedzieć wszystko co myślę. Dosadnie. Macie rację - płacę, więc wymagam. Nie ma, że jej coś nie pasuje. Ma mi ułożyć taką dietę, jaka będzie dla mnie w 100% odpowiednia! Jak nie - oddawaj kasę. Po miesiącu i tak zrezygnuję, bo to nie ma sensu się z nią użerać dłużej, ale teraz musze zawalczyc o moje pieniądze.
Raju co za....babsko! I czytaj tą umowę dokładnie. A kasę niech zwraca- dowód zapłaty jest więc niech kase szykują.A sprawdziłaś jej kwalifikacje? Nóż sie w kieszeni otwiera ;/ Ona te porady w brawo wyczytała? Czy na onet.pl/dieta ?
Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
ja się idę chyba targnę ;/ ta cholerna waga poszła w górę ...w niedziele rano pokazywała 76,9 a dzisiaj rano 78 wrrrr
Witam nowe dziewczyny no i powodzenia a "starym" gratuluję spadków , a wzrostów współczuję tak jak i sobie pff
trzymaj się kochana!

Nowe witam red a przepraszać to TY siebie przepraszaj za to co ciału fundujesz
f_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 16:29   #3584
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
ja się idę chyba targnę ;/ ta cholerna waga poszła w górę ...w niedziele rano pokazywała 76,9 a dzisiaj rano 78 wrrrr
Witam nowe dziewczyny no i powodzenia a "starym" gratuluję spadków , a wzrostów współczuję tak jak i sobie pff
Kochaana, z jakiej racji ważysz się codziennie? Pełnia wszystko zamotała, mówię Ci, no! Nie ma co się przejmować, na pewno to chwilowe

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
No to ciężko mi tak powiedzieć. Na moim przykładzie - ponieważ tłuszczy jem ok 50g dziennie to do obiadu mogę sobie pozwolić na 10g oliwy. Pod koniec dnia jak liczę sobie ile kcal pochłonęłam i widzę, że tłuszczów brakuje, to sobie uzupełniam orzechami Tak 10-20g orzechów, zależnie od tego ile mi tam brakuje.

Ja dziś jestem zła i zadowolona.
Zła bo mam max zaparcie od 2 dni. Biorę leki przeciwzapalne i takie na udrożnienie żył (od ortopedy) i to chyba przez nie
Dziś na wadze 84.8kg !! A powinnam mieć mniej~o przynajmniej 1,5kg , bo przecież dwa dni biegania za mną. W sobotę było 83.6 :/

W każdym razie, dziś się mierzyłam. Duuużo tych cm udało mi się zgubić.
W nawiasie napisałam ile razem ubyło.

pupa 104,5 (?)
biodra 101 (-20,5cm)
brzuch 89 (-18cm)
talia 79 (?)
cycki 101,5 (-10cm)

łydka 41 (-4,5)
udo 62,5 (-10cm)
ramie 32 (-3,5cm)

Jeszcze nadal duża jestem, ale booooooże, jaka byłam wielka!
Szok!
O rany, Kochaaana! To jest niewyobrażalne, jak dużo cm Ci spadło Z bioder, o matko! CUDOWNIE! Jeju, gratuluję, jest czego! Nie przejmuj się tym małym wzrościkiem
A te orzechy to skoro "dojadasz", to znaczy że na noc?

Bottega Co do ginekologa - dziękuję bardzo za tąąą całą wypowiedź To on Ci przebił błonę? Rany! A zazwyczaj jak się pierwszy raz idzie do gine, to też zawsze coś tam dopochwowo sprawdzają, czy czasami opiera się to tylko na jakimś gadaniu, a nie, że tak powiem, bezpośrednim badaniu? Do faceta to sobie nie wyobrażam iść, nie sądzęę, że mi się podejście zmieni, jak Tobie
Co do dietetyczki - ... brakuje słów. Dosłownie. To jest rozbój w biały dzień. Już widzę, jak się u niej zjawisz w sobotę i jej wszystko wygarniesz Umiesz kobito o swoje walczyć, coś czuję, że krew się poleje

redheadgirl Super, że ćwiczysz i że nie dajesz się smakołykom, ale... 1000 to minimum! Naprawdę! Więc nie masz się zamykać w 900, za maaaało!

happenstance Tak trzymać, żadnej pizzy

Witaaaj Malinka!
i XMadziunia! Świetnie, że mama gotuje takie zdrowsze rzeczy, ja to muszę wszystko sama, podczas gdy rodzina się objada ciastami i tłustymi obiadkami. Poza tym jestem tylko dwa lata starsza

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-12-12 o 16:31
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 16:37   #3585
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
A zazwyczaj jak się pierwszy raz idzie do gine, to też zawsze coś tam dopochwowo sprawdzają, czy czasami opiera się to tylko na jakimś gadaniu, a nie, że tak powiem, bezpośrednim badaniu?
idzie się tam, żeby się jednak zbadać. oczywiście, lekarz może wysłać na badania krwi itd, zrobić wywiad, ale na tej podstawie nie wiele wywnioskuje. poza tym badanie 'wewnętrzne' to chwilka i po sprawie, nie ma się czego bać. nawet człowiek nie zauważy a już się będzie ubierał. najważniejsze żeby się rozluźnić.

dziewice keidyś badali przez odbyt, ale tego się już raczej nie praktykuje
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 16:42   #3586
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Bottega Co do ginekologa - dziękuję bardzo za tąąą całą wypowiedź To on Ci przebił błonę? Rany! A zazwyczaj jak się pierwszy raz idzie do gine, to też zawsze coś tam dopochwowo sprawdzają, czy czasami opiera się to tylko na jakimś gadaniu, a nie, że tak powiem, bezpośrednim badaniu? Do faceta to sobie nie wyobrażam iść, nie sądzęę, że mi się podejście zmieni, jak Tobie
Co do dietetyczki - ... brakuje słów. Dosłownie. To jest rozbój w biały dzień. Już widzę, jak się u niej zjawisz w sobotę i jej wszystko wygarniesz Umiesz kobito o swoje walczyć, coś czuję, że krew się poleje
nie, nie przebił, właśnie po to było to badanie palcami, żeby nic nie uszkodzić Jak idziesz pierwszy raz do gina, to najpierw przeprowadza z Tobą wywiad (rozmawia o tabletkach anty), jeśli chcesz je brać, później robi badanie kontrolne takim wziernikiem (nie boli), czasami przeprowadza się też USG jeśli pacjentka skarży się np.na bóle w podbrzuszu (nie w czasie miesiączki) czy ma właśnie nieregularne miesiączki aby sprawdzić czy z jajnikami wszystko gra. Jeśli chcesz też tabletki anty, to zazwyczaj przepisuje Ci badania (krew) i po uzyskaniu wyników daje odpowiednio dopasowane hormony

Co do dietetyczki - ojj tak, będzie gorąco. Hahaha na wstępie zabiję ją wzrokiem, bo ponoć dobrze mi to wychodzi
__________________
Keep calm and stay legendary



Edytowane przez Bottega
Czas edycji: 2011-12-12 o 16:44
Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 17:27   #3587
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

pizzaaaa..ale bym zjadla
ufff musze wybic sobie ja z glowy niedlugo jakas kolacja i bede happy
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 17:29   #3588
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Dzięki za info laski.

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Co do dietetyczki - ojj tak, będzie gorąco. Hahaha na wstępie zabiję ją wzrokiem, bo ponoć dobrze mi to wychodzi
Oj nie wątpię - takiiimi oczyyyma!

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
pizzaaaa..ale bym zjadla
ufff musze wybic sobie ja z glowy niedlugo jakas kolacja i bede happy
Zawsze możesz zrobić sobie dietetyczną albo kebabika dietetycznego Kilka stron wcześniej wrzucałam fotkę mojego
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 18:37   #3589
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

wlasnie moj orbitrek jest juz sprawny wiec dorzucam cwiczenia na nimnie moge sie doczekac ego potu na plecachyeeaaah
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-12-12, 19:07   #3590
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Ja teraz 6 dni w tygodniu ćwiczę ramiona, mam nadzieję, że w końcu będą wyglądać lepiej, bo ustalono nam termin balu licencjackiego

Przyszłam tez po to by odradzić Wam kupno mrożonych truskawek z Biedry... jakieś gorzkie są. Nawet te z Carrefour'a lepsze.
Kocham truskawki, maliny, borówki, jagody, jeżyny W sezonie uwielbiam jeść je same, teraz jem mrożone w postaci zupy owocowej Kocham Woda, truskawki + parę tabletek słodziku. Przyznam szczerze, że dopiero w tym tygodniu po raz pierwszy spróbowałam słodziku (dostałam od mamy, bo ona sobie kiedyś kupiła i tak stało nietknięte), herbaty lubię pić same, ale do takiej zupy owocowej jak najbardziej się nadaje

W ogóle jak mnie wkur** moja współlokatorka i jej facet. Ona jest naprawdę nieźle pierd**nięta. Pracuje 4h dziennie i wraca cały czas stękając "o Boże, jaka ja zmęczona jestem, nie mam na nic siły, padam z nóg", a cała jej praca do wożenie tyłka samochodem i wyskakiwanie co jakiś czas do lekarzy po pieczątki. Ona w ogóle nie oszczędza... to, że wydaje kupę kasy na ciuchy itd. - jej sprawa (choć mogłaby przestać stękać, że nie starcza jej pieniędzy do pierwszego, skoro zarabia 5 tys., wozi się służbowym samochodem, ma darmową benzynę), ale wkurza mnie, że nie oszczędza w sprawie czegoś, co dotyczy nasz wszystkich, np. do zmywarki wwala na raz 2 wielkie gary, które zajmują w cholerę miejsca, nie ma jak talerzy postawić, a ona zamiast to zmyć ręcznie (wystarczy minuta), to hop do zmywary (nie mówiąc o tym, że nie potrafi sztućców włożyć do specjalnego koszyczka, tylko wrzuca je po całej zmywarce i potem muszę zbierać, bo krowa się nie ruszy żeby wypełnić zmywarkę). Druga sprawa - co chwilę robi pranie (pierze po parę rzeczy), prawie codziennie piecze (jakieś serki malutkie np.) i ze 2 razy w tyg. napuszcza całą, wielką wannę wody -.- jakby kur** prysznica nie mogła wziąć, jak wszyscy. Księżniczka. Wkurzają mnie też te jej komentarze względem mnie i TŻta, że on jest taki dobry, kochany, tyle pracuje, tak dobrze wychowany, o mnie oczywiście przy mnie nic nie powie tak perfidnie, bo wie, że mam cięty język, ale w domyśle wszystko pozostawia jasne. Przed cwlą do mnie z tekstem "gdzieś znowu go wygoniła?" mój TŻ poszedł do sklepu, bo chciał i sam to zaproponował, ponieważ skończyła się pierś z kurczaka. Kur** jak ja mu robię obiady, piekę ciasta raz na jakiś czas, ciągle sprzątam, układam jego gacie, skarpetki i inne, to nic nie powie. Jak dwa dni pod rząd zajmę się sobą i nie zrobię dla niego obiadu (bo jemy co innego), to chodzi i pyta "a co? nic mu dziś nie zrobisz na obiad nawet?". Tak jakby ona swojemu robiła! Ta, kurde, robi... dwa razy w tygodniu zupę chrzanową, po której cały dom śmierdzi. Albo często robi w sensie coś przygotuje (np. kotlety mielone) i nie usmaży, leżą 3 dni w lodówce po czym stęka "no nie, tyle jedzenia do śmieci.":baba :

edit: btw. ostatnio jak gadałam z TŻtem, że prawie mam już -15kg, to ona z pokoju wyskoczyła i z tekstem "coo? ile?" ja:"15kg", ona: "ciekawe kiedy Ci tyle zeszło?", gdzie jak się wprowadziliśmy to gadałam z nią o tym, że (wtedy) schudłam 8kg i nadal się odchudzam. Albo gada, że zaczęła się odchudzać, a potem widzę, jak o 22 wpiernicza 2 tłuste panierowane kotlety, które się smażyły na głębokim ogniu (bo ona uważa,że tak trzeba). Albo np. jak widzi, że jem pełno warzyw z piersią z kurczaka do gada "ciekawe ile wytrzymasz na tej diecie".
__________________
Keep calm and stay legendary



Edytowane przez Bottega
Czas edycji: 2011-12-12 o 19:20
Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 19:41   #3591
xmadziunia15x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cześć dziewczyny.
Słuchajcie mam problem taki. Śniadania - mój odwieczny wróg. Nie lubię jeść śniadań, ale mama już przypilnowała, chociaż rano mogę tylko zjeść serek danio czekoladowe lub te serki muller. Nie mam siły ani ochoty robić sobie coś innego, owsianek nie lubię, ale chętnie zjadłabym owoc na śniadanie.
Nie wiem wgle co jeść, bo śniadanie powinno być porządne, a u mnie to nawet nie śniadanie, a przekąska. Dopiero w szkole o 12:20 zjem bułkę żytnią z serkiem valbon. Nie wiem czy to zdrowo, chodzi tylko o to bym coś zjadła.
Może macie jakie propozycje? Chciałabym coś zjeść, ale od chleba ze szynką zbiera mi się na wymioty.
xmadziunia15x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 19:49   #3592
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez malinka123108 Pokaż wiadomość
moze jestes przed okresem???ja podczas okresu przybralam pol kg a za 2 dni waga spadla

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------



dzieki!!!!
może i masz rację w sumie to już coraz bliżej :P
Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Kochaana, z jakiej racji ważysz się codziennie? Pełnia wszystko zamotała, mówię Ci, no! Nie ma co się przejmować, na pewno to chwilowe


a z takiej se racji że od początku prawie codziennie się ważę i w sumie pisałam już o tym kilka razy wcześniej ....tutaj wagę przedstawiamy raz w tygodniu w sobotę co nie oznacza że nie mogę stawać na wagę oby to była ta cholerna pełnia i zbliżający się okres

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Ja teraz 6 dni w tygodniu ćwiczę ramiona, mam nadzieję, że w końcu będą wyglądać lepiej, bo ustalono nam termin balu licencjackiego

Przyszłam tez po to by odradzić Wam kupno mrożonych truskawek z Biedry... jakieś gorzkie są. Nawet te z Carrefour'a lepsze.
Kocham truskawki, maliny, borówki, jagody, jeżyny W sezonie uwielbiam jeść je same, teraz jem mrożone w postaci zupy owocowej Kocham Woda, truskawki + parę tabletek słodziku. Przyznam szczerze, że dopiero w tym tygodniu po raz pierwszy spróbowałam słodziku (dostałam od mamy, bo ona sobie kiedyś kupiła i tak stało nietknięte), herbaty lubię pić same, ale do takiej zupy owocowej jak najbardziej się nadaje

W ogóle jak mnie wkur** moja współlokatorka i jej facet. Ona jest naprawdę nieźle pierd**nięta. Pracuje 4h dziennie i wraca cały czas stękając "o Boże, jaka ja zmęczona jestem, nie mam na nic siły, padam z nóg", a cała jej praca do wożenie tyłka samochodem i wyskakiwanie co jakiś czas do lekarzy po pieczątki. Ona w ogóle nie oszczędza... to, że wydaje kupę kasy na ciuchy itd. - jej sprawa (choć mogłaby przestać stękać, że nie starcza jej pieniędzy do pierwszego, skoro zarabia 5 tys., wozi się służbowym samochodem, ma darmową benzynę), ale wkurza mnie, że nie oszczędza w sprawie czegoś, co dotyczy nasz wszystkich, np. do zmywarki wwala na raz 2 wielkie gary, które zajmują w cholerę miejsca, nie ma jak talerzy postawić, a ona zamiast to zmyć ręcznie (wystarczy minuta), to hop do zmywary (nie mówiąc o tym, że nie potrafi sztućców włożyć do specjalnego koszyczka, tylko wrzuca je po całej zmywarce i potem muszę zbierać, bo krowa się nie ruszy żeby wypełnić zmywarkę). Druga sprawa - co chwilę robi pranie (pierze po parę rzeczy), prawie codziennie piecze (jakieś serki malutkie np.) i ze 2 razy w tyg. napuszcza całą, wielką wannę wody -.- jakby kur** prysznica nie mogła wziąć, jak wszyscy. Księżniczka. Wkurzają mnie też te jej komentarze względem mnie i TŻta, że on jest taki dobry, kochany, tyle pracuje, tak dobrze wychowany, o mnie oczywiście przy mnie nic nie powie tak perfidnie, bo wie, że mam cięty język, ale w domyśle wszystko pozostawia jasne. Przed cwlą do mnie z tekstem "gdzieś znowu go wygoniła?" mój TŻ poszedł do sklepu, bo chciał i sam to zaproponował, ponieważ skończyła się pierś z kurczaka. Kur** jak ja mu robię obiady, piekę ciasta raz na jakiś czas, ciągle sprzątam, układam jego gacie, skarpetki i inne, to nic nie powie. Jak dwa dni pod rząd zajmę się sobą i nie zrobię dla niego obiadu (bo jemy co innego), to chodzi i pyta "a co? nic mu dziś nie zrobisz na obiad nawet?". Tak jakby ona swojemu robiła! Ta, kurde, robi... dwa razy w tygodniu zupę chrzanową, po której cały dom śmierdzi. Albo często robi w sensie coś przygotuje (np. kotlety mielone) i nie usmaży, leżą 3 dni w lodówce po czym stęka "no nie, tyle jedzenia do śmieci.":baba :

edit: btw. ostatnio jak gadałam z TŻtem, że prawie mam już -15kg, to ona z pokoju wyskoczyła i z tekstem "coo? ile?" ja:"15kg", ona: "ciekawe kiedy Ci tyle zeszło?", gdzie jak się wprowadziliśmy to gadałam z nią o tym, że (wtedy) schudłam 8kg i nadal się odchudzam. Albo gada, że zaczęła się odchudzać, a potem widzę, jak o 22 wpiernicza 2 tłuste panierowane kotlety, które się smażyły na głębokim ogniu (bo ona uważa,że tak trzeba). Albo np. jak widzi, że jem pełno warzyw z piersią z kurczaka do gada "ciekawe ile wytrzymasz na tej diecie".
współczuję ja bym jej powiedziała żeby się własną "rzopą" zajęła i nie wtrącała się aH to musi być straszne
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:14   #3593
happenstance
Raczkowanie
 
Avatar happenstance
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Bottega wspłczuje ale chyba warto powiedzieć co sie myśli, bo jak się milczy żeby kwasu w domu nie było to siedzi później cała frustracja w tobie ja dlatego jestem uważana za choleryka z niewyparzoną ...buzią

a tak po cichu powiem wam jeszcze że na moją białkową kolację zjadłam kisiel ...
happenstance jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-12-12, 20:16   #3594
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
może i masz rację w sumie to już coraz bliżej :P
a z takiej se racji że od początku prawie codziennie się ważę i w sumie pisałam już o tym kilka razy wcześniej ....tutaj wagę przedstawiamy raz w tygodniu w sobotę co nie oznacza że nie mogę stawać na wagę oby to była ta cholerna pełnia i zbliżający się okres



współczuję ja bym jej powiedziała żeby się własną "rzopą" zajęła i nie wtrącała się aH to musi być straszne
kochana masz tak samo jak ja;D tez sie waze codziennie chociaz wage podaje w sobote zawszedziewczynki moze zrobimy taka liste z kg ile bylo i ile juz jest???tylko ja podsuwam pomysl a kto by sie nia zajal??
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:21   #3595
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Kochaana, z jakiej racji ważysz się codziennie? Pełnia wszystko zamotała, mówię Ci, no! Nie ma co się przejmować, na pewno to chwilowe


O rany, Kochaaana! To jest niewyobrażalne, jak dużo cm Ci spadło Z bioder, o matko! CUDOWNIE! Jeju, gratuluję, jest czego! Nie przejmuj się tym małym wzrościkiem
A te orzechy to skoro "dojadasz", to znaczy że na noc?

Bottega Co do ginekologa - dziękuję bardzo za tąąą całą wypowiedź To on Ci przebił błonę? Rany! A zazwyczaj jak się pierwszy raz idzie do gine, to też zawsze coś tam dopochwowo sprawdzają, czy czasami opiera się to tylko na jakimś gadaniu, a nie, że tak powiem, bezpośrednim badaniu? Do faceta to sobie nie wyobrażam iść, nie sądzęę, że mi się podejście zmieni, jak Tobie
Co do dietetyczki - ... brakuje słów. Dosłownie. To jest rozbój w biały dzień. Już widzę, jak się u niej zjawisz w sobotę i jej wszystko wygarniesz Umiesz kobito o swoje walczyć, coś czuję, że krew się poleje

redheadgirl Super, że ćwiczysz i że nie dajesz się smakołykom, ale... 1000 to minimum! Naprawdę! Więc nie masz się zamykać w 900, za maaaało!

happenstance Tak trzymać, żadnej pizzy

Witaaaj Malinka!
i XMadziunia! Świetnie, że mama gotuje takie zdrowsze rzeczy, ja to muszę wszystko sama, podczas gdy rodzina się objada ciastami i tłustymi obiadkami. Poza tym jestem tylko dwa lata starsza


Nie tak znów na noc, ale jak np o 19-20 sobie liczę ile kcal zjadłam i widzę, że z kolacją nawet mam za mało tłuszczy to idę po kilka orzechów coby uzupełnić


Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Ja teraz 6 dni w tygodniu ćwiczę ramiona, mam nadzieję, że w końcu będą wyglądać lepiej, bo ustalono nam termin balu licencjackiego

Przyszłam tez po to by odradzić Wam kupno mrożonych truskawek z Biedry... jakieś gorzkie są. Nawet te z Carrefour'a lepsze.
Kocham truskawki, maliny, borówki, jagody, jeżyny W sezonie uwielbiam jeść je same, teraz jem mrożone w postaci zupy owocowej Kocham Woda, truskawki + parę tabletek słodziku. Przyznam szczerze, że dopiero w tym tygodniu po raz pierwszy spróbowałam słodziku (dostałam od mamy, bo ona sobie kiedyś kupiła i tak stało nietknięte), herbaty lubię pić same, ale do takiej zupy owocowej jak najbardziej się nadaje

W ogóle jak mnie wkur** moja współlokatorka i jej facet. Ona jest naprawdę nieźle pierd**nięta. Pracuje 4h dziennie i wraca cały czas stękając "o Boże, jaka ja zmęczona jestem, nie mam na nic siły, padam z nóg", a cała jej praca do wożenie tyłka samochodem i wyskakiwanie co jakiś czas do lekarzy po pieczątki. Ona w ogóle nie oszczędza... to, że wydaje kupę kasy na ciuchy itd. - jej sprawa (choć mogłaby przestać stękać, że nie starcza jej pieniędzy do pierwszego, skoro zarabia 5 tys., wozi się służbowym samochodem, ma darmową benzynę), ale wkurza mnie, że nie oszczędza w sprawie czegoś, co dotyczy nasz wszystkich, np. do zmywarki wwala na raz 2 wielkie gary, które zajmują w cholerę miejsca, nie ma jak talerzy postawić, a ona zamiast to zmyć ręcznie (wystarczy minuta), to hop do zmywary (nie mówiąc o tym, że nie potrafi sztućców włożyć do specjalnego koszyczka, tylko wrzuca je po całej zmywarce i potem muszę zbierać, bo krowa się nie ruszy żeby wypełnić zmywarkę). Druga sprawa - co chwilę robi pranie (pierze po parę rzeczy), prawie codziennie piecze (jakieś serki malutkie np.) i ze 2 razy w tyg. napuszcza całą, wielką wannę wody -.- jakby kur** prysznica nie mogła wziąć, jak wszyscy. Księżniczka. Wkurzają mnie też te jej komentarze względem mnie i TŻta, że on jest taki dobry, kochany, tyle pracuje, tak dobrze wychowany, o mnie oczywiście przy mnie nic nie powie tak perfidnie, bo wie, że mam cięty język, ale w domyśle wszystko pozostawia jasne. Przed cwlą do mnie z tekstem "gdzieś znowu go wygoniła?" mój TŻ poszedł do sklepu, bo chciał i sam to zaproponował, ponieważ skończyła się pierś z kurczaka. Kur** jak ja mu robię obiady, piekę ciasta raz na jakiś czas, ciągle sprzątam, układam jego gacie, skarpetki i inne, to nic nie powie. Jak dwa dni pod rząd zajmę się sobą i nie zrobię dla niego obiadu (bo jemy co innego), to chodzi i pyta "a co? nic mu dziś nie zrobisz na obiad nawet?". Tak jakby ona swojemu robiła! Ta, kurde, robi... dwa razy w tygodniu zupę chrzanową, po której cały dom śmierdzi. Albo często robi w sensie coś przygotuje (np. kotlety mielone) i nie usmaży, leżą 3 dni w lodówce po czym stęka "no nie, tyle jedzenia do śmieci.":baba :

edit: btw. ostatnio jak gadałam z TŻtem, że prawie mam już -15kg, to ona z pokoju wyskoczyła i z tekstem "coo? ile?" ja:"15kg", ona: "ciekawe kiedy Ci tyle zeszło?", gdzie jak się wprowadziliśmy to gadałam z nią o tym, że (wtedy) schudłam 8kg i nadal się odchudzam. Albo gada, że zaczęła się odchudzać, a potem widzę, jak o 22 wpiernicza 2 tłuste panierowane kotlety, które się smażyły na głębokim ogniu (bo ona uważa,że tak trzeba). Albo np. jak widzi, że jem pełno warzyw z piersią z kurczaka do gada "ciekawe ile wytrzymasz na tej diecie".

Matko, ja bym w końcu nie wyrobiła i ją zjechała.
Nie cierpię takich ludzi :/ Wieczne marudzenie doprowadza mnie do szału!
Musisz ją ustawić, bo w końcu nie wytrzymasz :P

Cytat:
Napisane przez xmadziunia15x Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Słuchajcie mam problem taki. Śniadania - mój odwieczny wróg. Nie lubię jeść śniadań, ale mama już przypilnowała, chociaż rano mogę tylko zjeść serek danio czekoladowe lub te serki muller. Nie mam siły ani ochoty robić sobie coś innego, owsianek nie lubię, ale chętnie zjadłabym owoc na śniadanie.
Nie wiem wgle co jeść, bo śniadanie powinno być porządne, a u mnie to nawet nie śniadanie, a przekąska. Dopiero w szkole o 12:20 zjem bułkę żytnią z serkiem valbon. Nie wiem czy to zdrowo, chodzi tylko o to bym coś zjadła.
Może macie jakie propozycje? Chciałabym coś zjeść, ale od chleba ze szynką zbiera mi się na wymioty.
Ja np jem 80-100g twarogu + średni banan + 50g jogurtu nat.
Na talerz wszystko i rozgniatam widelcem
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:28   #3596
malinka123108
Wtajemniczenie
 
Avatar malinka123108
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 409
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

co do sniadan polecam kaszki z biedronkistar czy jakos tak<mniam>

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

jedna ok 250 kcal a najesc sie mozna!
__________________
w oczekiwaniu na corenke t.p 02.11.2019
malinka123108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:45   #3597
happenstance
Raczkowanie
 
Avatar happenstance
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

tak a propos naszego odchudzania się
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 8a196b551074f3eb6aaf684def1bdcfa.jpg (87,8 KB, 15 załadowań)
happenstance jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:49   #3598
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez xmadziunia15x Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Słuchajcie mam problem taki. Śniadania - mój odwieczny wróg. Nie lubię jeść śniadań, ale mama już przypilnowała, chociaż rano mogę tylko zjeść serek danio czekoladowe lub te serki muller. Nie mam siły ani ochoty robić sobie coś innego, owsianek nie lubię, ale chętnie zjadłabym owoc na śniadanie.
Nie wiem wgle co jeść, bo śniadanie powinno być porządne, a u mnie to nawet nie śniadanie, a przekąska. Dopiero w szkole o 12:20 zjem bułkę żytnią z serkiem valbon. Nie wiem czy to zdrowo, chodzi tylko o to bym coś zjadła.
Może macie jakie propozycje? Chciałabym coś zjeść, ale od chleba ze szynką zbiera mi się na wymioty.
Czy Ty jesteś pięcioletnim niejadkiem? Dziewczyno, chcesz schudnąć, to ogarnij głowę i do dzieła! Nie ma takich wymówek. Jesteś zbyt zmęczona żeby jeść śniadanie? To chodź wcześniej spać. Nie masz ochoty? Czyli nie chcesz schudnąć? Nie załamuj mnie, błagam... chcesz schudnąć, to MUSISZ jeść normalne, zdrowe, odżywcze, pełnowartościowe śniadanie. Jajecznica z dwóch jajek, do tego dwie cienkie kromki razowca (lub innego ciemnego), odrobina masła + pomidor, sałata, rzodkiewki. Owsianka na mleku 0,5-2%, do tego jakieś pestki dyni(10g)/słonecznik/orzechów (ale nie ziemnych). 2 kromki razowca z warzywami, szynką z piersi kurczaka/indyka. Jest multum opcji. Nikt za Ciebie nie schudnie, nikt za Ciebie śniadanie nie zje.

malinka, kaszki z biedronki z torebki? A co w tym zdrowego? Co do listy osób i kg - myjuż taką listę mamy, tyle, że w ostatnią sobotę (pojawia się w sob wieczorem) się gdzieś bodajże zapodziała, bo również jej nie widziałam.

Co do mojej współlokatorki - sęk w tym, że ona jest tak tępa, że mówisz jej wprost, co myślisz/że się myli, a ona dalej swoje + czasami próbuje mnie przekrzyczeć, jak jej coś tłumaczę. Dawno nie widziałam tak głupiej laski w tym wieku. Toż to nie jest już takie młode, żeby być tak naiwne! 28 lat na karku.
__________________
Keep calm and stay legendary



Edytowane przez Bottega
Czas edycji: 2011-12-12 o 20:52
Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 20:52   #3599
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez happenstance Pokaż wiadomość
tak a propos naszego odchudzania się
haha

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Czy Ty jesteś pięcioletnim niejadkiem? Dziewczyno, chcesz schudnąć, to ogarnij głowę i do dzieła! Nie ma takich wymówek. Jesteś zbyt zmęczona żeby jeść śniadanie? To chodź wcześniej spać. Nie masz ochoty? Czyli nie chcesz schudnąć? Nie załamuj mnie, błagam... chcesz schudnąć, to MUSISZ jeść normalne, zdrowe, odżywcze, pełnowartościowe śniadanie. Jajecznica z dwóch jajek, do tego dwie cienkie kromki razowca (lub innego ciemnego), odrobina masła + pomidor, sałata, rzodkiewki. Owsianka na mleku 0,5-2%, do tego jakieś pestki dyni(10g)/słonecznik/orzechów (ale nie ziemnych). 2 kromki razowca z warzywami, szynką z piersi kurczaka/indyka. Jest multum opcji. Nikt za Ciebie nie schudnie, nikt za Ciebie śniadanie nie zje.

Co do mojej współlokatorki - sęk w tym, że ona jest tak tępa, że mówisz jej wprost, co myślisz/że się myli, a ona dalej swoje + czasami próbuje mnie przekrzyczeć, jak jej coś tłumaczę. Dawno nie widziałam tak głupiej laski w tym wieku. Toż to nie jest już takie młode, żeby być tak naiwne! 28 lat na karku.
Na głupote nie ma lekarstwa
Jak nie dociera do niej, to chyba tylko tolerować trzeba. I cierpliwość we własnym domu trenować :p
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-12-12, 21:01   #3600
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Tyszka, rany, żebyś Ty wiedziała jak ja niecierpię takich tępych lasek.... ten jej facet też mądrością nie świeci, ale nie jest tak głupi. Aczkolwiek dziś w nocy ok. 3 miałam ochotę go zabić i zaczęłam wątpić w wysoki poziom jego IQ - zbił lampę torbą, po czym zgarnął największa część do śmieci i poszedł do pokoju. W nocy szłam się wysikać, a że było ciemno, a ja średnio widzę (-1,75, noszę soczewki takie normalne, nie zmieniające koloru oczu, ale w nocy naturalnie nie mam ich założonych), to wlazłam w odłamki szkła... Ten głąb nie raczył nawet wyjąć odkurzacza czy choćby miotły i zgarnąć odłamki mające po 4cm! Tak więc kolejne 40 min spędziłam na wyjmowaniu szła z nogi, a trochę tego było...
__________________
Keep calm and stay legendary


Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.