Nasze blogi kosmetyczne - cz. II

[kasiaj85]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;31040411]No, ale wiesz w końcu to jest po to, żeby sobie chociaż trochę życie ułatwić
Ja np skorzystałam z takiego rozwiązania, bo jest dużo wygodniejsze, nie muszę każdej notki pisać jakby 2 razy... no i nie wiem, ale mi osobiście na moim blogu nie podobały mi się notki w 2 językach.. no, ale nie wiem, co kto lubi i jak chce [/QUOTE]
a czytałaś Chochliku te nieskładne bzdety które Google translator tłumaczy? to już lepiej pisać tylko po polsku bo jak widzę to tłumaczenie GT to mnie krew zalewa... i to nie chodzi o gramę itp. tylko o tłumaczenie słówek... na chybił trafił... tego bełkotu i tak nikt nie zrozumie, nawet obcokrajowiec... to już lepiej znając choćby podstawy gramatyki angielskiej usiaść ze słownikiem (książkowym albo internetowym typu ling.pl albo megaslownik) i spróbować coś sklecić samemu, traktując to jako miłe ćwiczenie z angola.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Szczerze to nie czytałam, chociaż zdaję sobie sprawę, że pewnie nie do końca poprawnie to tłumaczy.. Zresztą u mnie obcokrajowców wchodzi bardzo mało

[irsin]

Napisane przez Hosenka*

Nie chodzę w takich butach Uroczo wyglądają u 5latki, nie u kobiety o ponad 20 lat starszej.
Muszę pomierzyć do butów które mam, najwyżej dam siostrze męża.

o cholera tzn ze wygladam nie teges

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez kasiaj85

a czytałaś Chochliku te nieskładne bzdety które Google translator tłumaczy? to już lepiej pisać tylko po polsku bo jak widzę to tłumaczenie GT to mnie krew zalewa... i to nie chodzi o gramę itp. tylko o tłumaczenie słówek... na chybił trafił... tego bełkotu i tak nikt nie zrozumie, nawet obcokrajowiec... to już lepiej znając choćby podstawy gramatyki angielskiej usiaść ze słownikiem (książkowym albo internetowym typu ling.pl albo megaslownik) i spróbować coś sklecić samemu, traktując to jako miłe ćwiczenie z angola.

o chryste google czsami takie bzdety tlumaczy, ze masarka

[emememsik]

Napisane przez kasiaj85

śniegowce też są fajne ale w emu Ci marzły stopy? aż mi się wierzyć nie chce bo ja do nich w tym tygodniu dopiero założyłam skarpetki bo tak to na bosą stopę.... ku wściekłości mojej Mamy

Przemakały, dlatego zdecydowałam się na śniegowce po ostatniej zimie. A tu śniegu brak.

[lele]

Napisane przez Karen15

Witam się.

Dziewczyny wymyśliłam wreszcie jak mogę zmienić wygląd pokoju.
Głównie zmiana ma polegać na tapetowaniu.

Meble mam ciemnoniebieskie.

Teraz tapeta ma wyglądać tak:
pół ściany (dół) szary, a góra na inny kolor tylko nie wiem jeszcze jaki, może jakiś ze wzorami

ja bym zostawiła też szare, ale w innej fakturze i dodała koloru intensywnymi dodatkami np. w kolorze fuksji- poduszki, wazoniki itp

Napisane przez Hosenka*

Któraś z Was pisała ostatnio o rajstopach w norweski wzór Też udało mi się dziś zupełnie przypadkowo kupić, dokładnie

do prostej jendolitej góry, skorzane kozaki jaknajbardzije mogą być- do tego elegancka biżuteria, prosta, ale jednak np. srebrna. A sukienkę fioletową, czarną, czerwoną z dzianiny koniecznie

[Quera]

Napisane przez Hosenka*

Któraś z Was pisała ostatnio o rajstopach w norweski wzór Też udało mi się dziś zupełnie przypadkowo kupić, dokładnie takie Zastanawiam się teraz do czego je będę nosić Do eleganckich kozaków to chyba nie bardzo

Ja ostatnio kupiłam sobie spódniczkę w norweski wzór i muszę przyznać, że jest boska Tak słodko się w niej wygląda

[panna mrau]

Napisane przez kasiaj85

a czytałaś Chochliku te nieskładne bzdety które Google translator tłumaczy? to już lepiej pisać tylko po polsku bo jak widzę to tłumaczenie GT to mnie krew zalewa... i to nie chodzi o gramę itp. tylko o tłumaczenie słówek... na chybił trafił... tego bełkotu i tak nikt nie zrozumie, nawet obcokrajowiec... to już lepiej znając choćby podstawy gramatyki angielskiej usiaść ze słownikiem (książkowym albo internetowym typu ling.pl albo megaslownik) i spróbować coś sklecić samemu, traktując to jako miłe ćwiczenie z angola.

Włączę się do dyskusji - ling.pl i megasłownik są tyle samo warte co google translate. Przy jakichkolwiek tłumaczeniach używam tylko i wyłącznie dictionary.cambridge.org - jest co prawda eng-eng, ale jak potrzebuję synonimu to jest niezastąpiony. poza tym zawsze w nim sprawdzam słowo, którego nie znam, a którego tłumaczenie podpowiedziało mi google.

Sama uważam, że nie ma sensu robienie czegoś 'żeby było' - jeśli coś robię to chcę robić to dobrze, a nie bo jest trendy, fajne, czy wypada to robić.

[yolcia1]

Napisane przez panna mrau

Włączę się do dyskusji - ling.pl i megasłownik są tyle samo warte co google translate. Przy jakichkolwiek tłumaczeniach używam tylko i wyłącznie dictionary.cambridge.org - jest co prawda eng-eng, ale jak potrzebuję synonimu to jest niezastąpiony. poza tym zawsze w nim sprawdzam słowo, którego nie znam, a którego tłumaczenie podpowiedziało mi google.

Sama uważam, że nie ma sensu robienie czegoś 'żeby było' - jeśli coś robię to chcę robić to dobrze, a nie bo jest trendy, fajne, czy wypada to robić.

Też uważam, że dwa słoniki nieraz strasznie tłumaczą :/ Ja ostatnio potrzebowałam tych phrasals verbs ;/ ile się tego naszukałam.

[lele]

Jeszcze z angielskiego google jakoś daje radę, ale z norweskiego to nawet podstawy są przekłamane

[emememsik]

Ja tłumaczę często teksty z niemieckiego, niektóre zdania wychodzą przezabawne. Ale ogólnie da się zrozumieć, mnie nic więcej nie potrzeba.

[kasiaen1]

Ale za to na ogół tłumaczenia z innych języków (np wspomnianego norweskiego) na angielski są dość dobre

[emememsik]

O, dobry pomysł. Następnym razem spróbuję tłumaczyć na angielski.

[kasiaj85]

Napisane przez irsin

o chryste google czsami takie bzdety tlumaczy, ze masarka

niestety :/
[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;31040679]Szczerze to nie czytałam, chociaż zdaję sobie sprawę, że pewnie nie do końca poprawnie to tłumaczy.. Zresztą u mnie obcokrajowców wchodzi bardzo mało [/QUOTE]
nie do końca poprawnie to delikatnie powiedziane, uwierz mi

Napisane przez emememsik

Przemakały, dlatego zdecydowałam się na śniegowce po ostatniej zimie. A tu śniegu brak.

ojjojo ja mialam na ostatnią zimę te zwykłe emu wool, te co tak na nie jadą na wizażu, a odpowiednio zaimpregnowane nie przemokły mi ani razu...

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez panna mrau

Włączę się do dyskusji - ling.pl i megasłownik są tyle samo warte co google translate. Przy jakichkolwiek tłumaczeniach używam tylko i wyłącznie dictionary.cambridge.org - jest co prawda eng-eng, ale jak potrzebuję synonimu to jest niezastąpiony. poza tym zawsze w nim sprawdzam słowo, którego nie znam, a którego tłumaczenie podpowiedziało mi google.

Sama uważam, że nie ma sensu robienie czegoś 'żeby było' - jeśli coś robię to chcę robić to dobrze, a nie bo jest trendy, fajne, czy wypada to robić.

Dyskusja tyczyła się pisania na blogu. I to przez osoby którym słownik eng-eng niewiele pomoże. Dlatego odesłałam do w.wymienionych słowników. Tak naprawdę dla mnie np najlepsze słowniki to nadal "staromodne" książkowe - np Kościuszkowski. Ja korzystam często z linga, bo znam na tyle dobrze angielski że umiem wybrać odpowiednie słowo a nie oszukujmy się, czasem każdemu coś tam ucieknie tak? I wybacz, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem że te dwa słowniki są równie pomocne co google trans. Są pomocne albo dla kogoś kto naprawdę ma braki w słownictwie i potrzebuje prostego języka - wtedy może się wspomóc tymi słownikami - albo dla kogoś kogo byle pomyłka nie wyprowadzi w pole czyli kogoś dobrze znającego język. Zgadzam się, ze przy tłumaczeniach profesjonalnych, zwłaszcza tekstów specjalistycznych te słowniki się nie przydadzą. Ale nie o takich tłumaczeniach tu była mowa.

i również się zgodzę, że jak coś robić to robić to porządnie a nie na odwal się. Doceniam dziewczyny które próbują tłumaczyć po swojemu - nawet mimo, że błędnie. Google transa niestety można wykryc juz po 1-2 zdaniach i takie pójście na łatwiznę trochę razi...

[panna mrau]

Napisane przez kasiaj85

Dyskusja tyczyła się pisania na blogu. I to przez osoby którym słownik eng-eng niewiele pomoże. Dlatego odesłałam do w.wymienionych słowników. Tak naprawdę dla mnie np najlepsze słowniki to nadal "staromodne" książkowe - np Kościuszkowski. Ja korzystam często z linga, bo znam na tyle dobrze angielski że umiem wybrać odpowiednie słowo a nie oszukujmy się, czasem każdemu coś tam ucieknie tak? I wybacz, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem że te dwa słowniki są równie pomocne co google trans. Są pomocne albo dla kogoś kto naprawdę ma braki w słownictwie i potrzebuje prostego języka - wtedy może się wspomóc tymi słownikami - albo dla kogoś kogo byle pomyłka nie wyprowadzi w pole czyli kogoś dobrze znającego język. Zgadzam się, ze przy tłumaczeniach profesjonalnych, zwłaszcza tekstów specjalistycznych te słowniki się nie przydadzą. Ale nie o takich tłumaczeniach tu była mowa.

Ja wiem, że rozmawiamy o trochę innym wymiarze tłumaczenia Można powiedzieć, że ja zostałam tak 'wychowana' - od gimnazjum zakazywano mi używać linga, w liceum kazali nam kupić swoje słowniki eng-eng, teraz jeszcze jak studiuję filologię to już w ogóle jestem wyczulona na takie rzeczy Linga nie używam, bo czasem jedno słowo użyte w takim a nie innym kontekście potrafi ujawnić, że nie jesteś 'english speakerem' - tak samo jak wiele osób nie zwraca uwagi na mieszanie AmE z BrE. Jeśli chodzi o takie utrzymanie poprawności i spójności wypowiedzi to żaden popularny słownik internetowy nie pomoże. Ale mówię, ja jestem spaczona pod tym względem - kocham angielski, mam wrażenie, że urodziłam się nie po tej stronie oceanu od dziecka się uczę języka i jestem w tej kwestii trochę freakiem ale każdy ma jakieś swoje wariactwa



Ktoś mnie dziś znalazł po 'sefora katalog świąteczny'

[emememsik]

panna mrau, Ty jesteś filologiem, ale tu jest mowa przecież o zwykłym pisaniu tekstów o kosmetykach... Nic się nie stanie jeśli od czasu do czasu ktoś błędnie użyje jakiegoś zwrotu.

[kasiaj85]

Napisane przez panna mrau

Ja wiem, że rozmawiamy o trochę innym wymiarze tłumaczenia Można powiedzieć, że ja zostałam tak 'wychowana' - od gimnazjum zakazywano mi używać linga, w liceum kazali nam kupić swoje słowniki eng-eng, teraz jeszcze jak studiuję filologię to już w ogóle jestem wyczulona na takie rzeczy Linga nie używam, bo czasem jedno słowo użyte w takim a nie innym kontekście potrafi ujawnić, że nie jesteś 'english speakerem' - tak samo jak wiele osób nie zwraca uwagi na mieszanie AmE z BrE. Jeśli chodzi o takie utrzymanie poprawności i spójności wypowiedzi to żaden popularny słownik internetowy nie pomoże. Ale mówię, ja jestem spaczona pod tym względem - kocham angielski, mam wrażenie, że urodziłam się nie po tej stronie oceanu od dziecka się uczę języka i jestem w tej kwestii trochę freakiem ale każdy ma jakieś swoje wariactwa



Ktoś mnie dziś znalazł po 'sefora katalog świąteczny'

będąc absolwentką pewnej dość, ekhm "słynnej" filologii angielskiej znam i rozumiem te zboczenia. Także jestem freakiem no i nie ukrywam, że angielski jest mi bardzo bliski... Chodzi mi właśnie o to, że wprawiony w boju użytkownik angielskiego nawet z linga zrobi pożytek. Jak tłumaczyłam to też wielu rzeczy nie znalazłam w lingu, albo znalazłam ale nie pasowało mi coś, więc szukałam wtedy dalej, w bardziej "porządnych" miejscach.... Ale nie oszukujmy się, mamy takie czasy, że w 90% przypadków nawet korzystanie dobrowolne z linga możemy zaliczyć jako wielki sukces wychowawczy. Dzisiaj się w ogóle ludzi nie uczy korzystać ze słowników, żadnych. A o wymowie nie wspomnę... w ogóle świętem jest jak ktoś jest w miarę zrozumiały, a czy hamerykanski czy brytyjski (jeśli w ogóle możemy w tej kwestii generalizować, bo nie powinnismy) to już nie ma znaczenia. A potem mówimy [ajron mejdejn] i nie zdajemy sobie sprawy że mówimy źle...
eh temat rzeka, a sefora seforą hihi

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez emememsik

panna mrau, Ty jesteś filologiem, ale tu jest mowa przecież o zwykłym pisaniu tekstów o kosmetykach... Nic się nie stanie jeśli od czasu do czasu ktoś błędnie użyje jakiegoś zwrotu.

dokładnie o to mi chodziło. )
sama jestem filologiem ale doceniam próby natomiast trochę nie doceniam pójścia na łatwiznę... albo sie chce i przysiadujemy nad tekstem i robimy to sami... albo darujemy sobie dwujęzyczność i tez będzie dobrze.

[panna mrau]

Em, toz mowie ze inne podejscie przez to mam i inaczej bylam chowana
Kasiaj85, juz o poziomie i metodach ksztalcenia nie mowmy, bo z jednej strony noz sie w kieszeni otwiera, a z drugiej przy obecnej oswiacie nauczyciele robia co moga, ale przy srodkach jakie maja moga niewiele...

[Hexxana]

Napisane przez kasiaj85

iii a czemu od Carmexa z daleka? Nie jesteś troche dla niego za surowa Hexx? Na moją opryszczkę on działa lepiej niż zoviraxy i inne maści, więc to chyba zależy od ust, jeśli u Ciebie nie zadziałał to trudno, ale myślę, że to nie znaczy że u kogoś innego nie zadziała

Kasiu, przede wszystkim bylabym daleka aby Carmex traktowac jako specyfik, ktory pomoze w likwidacji opryszczki.Niestety nie zmienie o nim zdania bo zrobil mi niezla masakre na ustach i dlugo pozniej sie z tego leczylam.Nie jestem tez odosobnionym przypadkiem.
Carmex-tak ale wylacznie na zdrowe usta

[kasiaen1]

Napisane przez Hexxana

Kasiu, przede wszystkim bylabym daleka aby Carmex traktowac jako specyfik, ktory pomoze w likwidacji opryszczki.Niestety nie zmienie o nim zdania bo zrobil mi niezla masakre na ustach i dlugo pozniej sie z tego leczylam.Nie jestem tez odosobnionym przypadkiem.
Carmex-tak ale wylacznie na zdrowe usta

Ta wersja w pojemniczku jest chyba szczególnie niewskazana dla osób, które mają skłonności do opryszczki

['Estelle']

Napisane przez kasiaen1

Oddawaj te boskie pazury

Dziękować

Napisane przez Sondrina

Ja dzisiaj zrobiłam sobie porządne zakupy Mam co testować Zmykam się kąpać i wypróbować nowe kremy z Alterry. Skusiłam się po tym, jak ich kosmetyki do włosów i żel pod prysznic mi podpasowały Mam nadzieję, że mnie nie zapchają, bo jestem drugi dzień po porządnym oczyszczaniu twarzy u kosmetyczki

Właśnie kupiłam sobie ich tonik, a w szafie czeka na testowanie krem z orchideą
[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;31036702]a w jaki sposób przeszukujesz sieć? Bo przecież nie wchodzisz na każdą istniejącą stronę sklepów internetowych i prywatne blogi
[/QUOTE]
Najczęściej takie kwiatki wychodzą podczas szukania konkretnych swatchy w grafikach. Tu szukałam polskiej ceny dla lakieru i wyszło szydło z worka . O tyle szybciej, że fotki z tego bloga google wyrzuca od razu w pierwszych wynikach.

Innym razem trafiłam na swoje fotki na obcym blogu, ktoś je wrzucił sobie w posta o inspiracjach [no ale to akurat miłe ]

[Sondrina]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;31040323]Też tak piszę notki dwujęzyczne

Jestem psychicznie i fizycznie wyczerpana Mam teraz mnóstwo roboty na uczelni, dodatkowo strasznie mi życie uprzykrza dieta i ćwiczenia - nie mam na nie siły. Jutro jeszcze czeka mnie dentysta, co tym bardziej mnie przeraża i dobija, zwłaszcza, że to zapewne nieostatnia wizyta... Nie wysypiam się, czuję się słabo, bleee [/QUOTE]

Łączę się z Tobą w bólu... Mi się jeszcze przytrafiła prezentacja z wykładu Jakby 3 inne prace zaliczeniowe, 3 projekty i mnóstwo sprawozdań nie starczało;/ W przyszłym tygodniu chyba nie będę miała kół, więc planuję to wszystko popisać. Tzn. część mam napisane, ale tę prezentację i jedną pracę zaliczeniową muszę zrobić od podstaw, a inną pracę poprawić. Czasami czuję się, jakby czołg po mnie przejechał;/ Musiałam pomarudzić.

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez 'Estelle'

Właśnie kupiłam sobie ich tonik, a w szafie czeka na testowanie krem z orchideą

Ja właśnie od wczoraj używam kremu z orchideą Ładnie pachnie

['Estelle']

Napisane przez Sondrina

Ja właśnie od wczoraj używam kremu z orchideą Ładnie pachnie

Miła odmiana, bo tonik to niekoniecznie - zapach ma niezbyt przyjemny, trochę kojarzy mi się z miodem...

[agabil1]

hej
wstałam dzisiaj po piątej o 7 byłam u chirurga, o 8:20 leżałam na stole gdzie spędziłam 40 minut. Już po zabiegu, wyniki będą po Nowym Roku-cała zmiana wycięta, prawa ręka nadal sprawna (najbardziej bałam się tego że coś mi uszkodzą i nie będę mogła malować).

Chirurg kazał się oszczędzać więc chłop zrobi porządki i zakupy świąteczne a ja będę pisać, pisać pisać

miłego dnia dziewczyny

[nicRu]

Widzicie, a jaCarmexu (sztyft) uzywam tylko jak chcę szybko poprawić stan warg, ale w zyciu nie pomyślałabym o tym jako o środku na opryszczkę - od tego są juz leki

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez agabil1

hej
wstałam dzisiaj po piątej o 7 byłam u chirurga, o 8:20 leżałam na stole gdzie spędziłam 40 minut. Już po zabiegu, wyniki będą po Nowym Roku-cała zmiana wycięta, prawa ręka nadal sprawna (najbardziej bałam się tego że coś mi uszkodzą i nie będę mogła malować).

Chirurg kazał się oszczędzać więc chłop zrobi porządki i zakupy świąteczne a ja będę pisać, pisać pisać

miłego dnia dziewczyny

Witam
Ale miałaś nieprzyjemny początek dnia Mam nadzieję, że chłopak sprawdza się jako Pani Domu

A ja dzisiaj znowu lecę na szczepienie odczulające to dopiero 18 zastrzyk, a przede mną jeszcze jakieś 70

[Drozja]

Dodałam na bloga notkę po miesiącu przerwy. i to jeszcze taką mało ambitną, zdjęcia zakupów. ja same zakupy tam wklejam.

Dziewczyny, apropos rozmowy na kim ćwiczyć makijaże. Załozyłam konto na Maxmodels jako wizażystka i jestem w szoku, ledwie zdjęcia zaczęłam wgrywać, a już się 4 strony komentarzy pojawiły i same pochwały (oprócz mojej zabawy w anime, która tu kilka dni temu wklejałam ). Założyłam konto w sobotę, a na dzisiaj już mam umówione dwie sesje i kolejne dwie po nowym roku

Oczywiście za darmo, jedna dziewczyna chciała mi zapłacić, ale ja wolę najpierw poćwiczyć za darmo niż żeby potem ktoś miał pretensję, że wzięłam kasę a makijaż do

Już mam kuferek spakowany (lodówkę turystyczną )

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez agabil1

hej
wstałam dzisiaj po piątej o 7 byłam u chirurga, o 8:20 leżałam na stole gdzie spędziłam 40 minut. Już po zabiegu, wyniki będą po Nowym Roku-cała zmiana wycięta, prawa ręka nadal sprawna (najbardziej bałam się tego że coś mi uszkodzą i nie będę mogła malować).

Chirurg kazał się oszczędzać więc chłop zrobi porządki i zakupy świąteczne a ja będę pisać, pisać pisać

miłego dnia dziewczyny

Aga, ciesze się że wszystko dobrze.

[cleo80]

Witajcie dziewczyny. W końcu podjęłam decyzję: przeniosłam blog na blogspota. Mam nadzieję , że dobrze zrobiłam. Oto mój nowy adres strony:
http://cleo80makeup.blogspot.com/

Choć od razu mam jakieś problemy. Jak klikam w układ (rozmieszczenie) to pojawia mi się jakiś błąd. Czy mam to zgłaszać ? Czy to chwilowe i samo się "naprawi" ?

[pierniczkowa]

wiecie jak ciezko zyc bez internetu kilka dni? mialam awarie i zero internetu przez kilka dni, a akurat chora jestem i chcialam cos w necie ponadrabiac, a tu dooopa. poza tym mam niby z domu nie wychodzic, mam zwolnienie, ale co to za 'wolne' jak dzis MUSZE isc na kolosa, a jutro na mega test z wloskiego?! nawet sie czlowiekowi choremu wykurowac nie daja...

[panna mrau]

Napisane przez agabil1

hej
wstałam dzisiaj po piątej o 7 byłam u chirurga, o 8:20 leżałam na stole gdzie spędziłam 40 minut. Już po zabiegu, wyniki będą po Nowym Roku-cała zmiana wycięta, prawa ręka nadal sprawna (najbardziej bałam się tego że coś mi uszkodzą i nie będę mogła malować).

Chirurg kazał się oszczędzać więc chłop zrobi porządki i zakupy świąteczne a ja będę pisać, pisać pisać

miłego dnia dziewczyny

Szybkiego powrotu do pełnej sprawności w takim razie

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Drozja

Dodałam na bloga notkę po miesiącu przerwy. i to jeszcze taką mało ambitną, zdjęcia zakupów. ja same zakupy tam wklejam.

Dziewczyny, apropos rozmowy na kim ćwiczyć makijaże. Załozyłam konto na Maxmodels jako wizażystka i jestem w szoku, ledwie zdjęcia zaczęłam wgrywać, a już się 4 strony komentarzy pojawiły i same pochwały (oprócz mojej zabawy w anime, która tu kilka dni temu wklejałam ). Założyłam konto w sobotę, a na dzisiaj już mam umówione dwie sesje i kolejne dwie po nowym roku

Oczywiście za darmo, jedna dziewczyna chciała mi zapłacić, ale ja wolę najpierw poćwiczyć za darmo niż żeby potem ktoś miał pretensję, że wzięłam kasę a makijaż do

Już mam kuferek spakowany (lodówkę turystyczną )

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------



Aga, ciesze się że wszystko dobrze.

Czeeemu nie jesteś z Torunia? ^^

Za parę godzin dentysta, już umieram ze strachu...