Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[archinta]

Napisane przez 19natka88

Takiego czegoś jeszcze nie było... nawet moja opanowana mama chciała jechać z małym do lekarza Płakał przez 2h non stop, oczy mu zapuchły, zachrypnął, potem już drzemał i płakał jednocześnie. Widać, że jest wykończony bidulek a ja razem z nim... Teraz po dwóch drzemkach jest jakby lepiej bo nie płacze

o kurcze a od czego tak? skok?? A moze tak jak mój przybiera jak smok i brzuszek boli bo nie nadaża z trawieniem wszystkiego??
Ucałuj Szymusia od cioteczki w zapłakusiane oczka

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez magdulec

archi super ze z dzidzia ok, widze ze przybiera na wadze jak moj, zobaczymy ile Gabrys bedzie wazył jak pojdziemy na poczatku stycznia na szczepienie

martusia super ze z piersia juz ok aby nadal nic powaznego.

moj glodomorek wlasnie sie zbudził i trzeba dawac jesc..... bo krzyk

dz

i w ogóle witaj u nas bo ja jeszcze sie nie witalam

[19natka88]

Napisane przez archinta

o kurcze a od czego tak? skok?? A moze tak jak mój przybiera jak smok i brzuszek boli bo nie nadaża z trawieniem wszystkiego??
Ucałuj Szymusia od cioteczki w zapłakusiane oczka

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------


dz

i w ogóle witaj u nas bo ja jeszcze sie nie witalam

Chyba skok i jeszcze brzuszek do tego i sama nie wiem co Przybiera ładnie - 1700 gram w 6 tyg - spróbuję zrobić drugie podejście z debridatem, może coś pomożeUcałuję jak się obudzi

[archinta]

Napisane przez 19natka88

Chyba skok i jeszcze brzuszek do tego i sama nie wiem co Przybiera ładnie - 1700 gram w 6 tyg - spróbuję zrobić drugie podejście z debridatem, może coś pomożeUcałuję jak się obudzi

tak tak- niech pośpi teraz a później wycałuj/ zacałuj

[anciaahk]

Archi za wagę to wielkie brawa, nasz Franio starszy o miesiąc tyle waży! szok. A co dr mówiła o śluzie i zielonych kupkach??

Natka współczuję bardzo, biedny Szymuś. To już chyba nie tylko skok, tylko faktycznie coś go boli. A jak z jego kupkami?

Acelinko pochwalę się po sobocie, bo jestem zakuta .

Mooonik oj owocowa to nie wiem,ale dobrze byłoby, żeby była owocna ta nauka.

Cotka my też mamy dicoflor na kupki. Kupki już nie są zielone i rzadkie,ale zgęstniały i Franuś robi je z dużym wysiłkiem.

[19natka88]

Napisane przez archinta

tak tak- niech pośpi teraz a później wycałuj/ zacałuj

Wycałowany
Ale zauważyłam przy kąpieli coś niepokojącego - ma powiększone węzły chłonne w pachwinach a do tego lekki stan podgorączkowy
Spróbuję jutro złapać te siuśki, może to faktycznie pęcherz

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez anciaahk

Archi za wagę to wielkie brawa, nasz Franio starszy o miesiąc tyle waży! szok. A co dr mówiła o śluzie i zielonych kupkach??

Natka współczuję bardzo, biedny Szymuś. To już chyba nie tylko skok, tylko faktycznie coś go boli. A jak z jego kupkami?

Acelinko pochwalę się po sobocie, bo jestem zakuta .

Mooonik oj owocowa to nie wiem,ale dobrze byłoby, żeby była owocna ta nauka.

Cotka my też mamy dicoflor na kupki. Kupki już nie są zielone i rzadkie,ale zgęstniały i Franuś robi je z dużym wysiłkiem.

Kupki ok, kilka razy dziennie Obstawiam pęcherz

[cotynato]

Napisane przez 19natka88

Wycałowany
Ale zauważyłam przy kąpieli coś niepokojącego - ma powiększone węzły chłonne w pachwinach a do tego lekki stan podgorączkowy
Spróbuję jutro złapać te siuśki, może to faktycznie pęcherz

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------



Kupki ok, kilka razy dziennie Obstawiam pęcherz

o kurcze, oby szybko sie wyjasnilo i wrocilo d normy

[agnyska81]

Natka, i ja trzymam kciuki za Szymusiowe zdrowie

Witajcie po dlugiej przerwie
U nas sporo się działo, aż nie chce się o tym gadać.
Beni je teraz Nan Ha, ma któreś dziecko też to mleko? Jest dobrze tolerowane? Były niezłe przeboje przy zmianie ze zwykłego Nana na Ha, teraz już chyba dobrze (odpukać), ale nie wiem czy jest jakaś zmiana (były problemy ze skórą)

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Archi za wagę to wielkie brawa, nasz Franio starszy o miesiąc tyle waży! szok. A co dr mówiła o śluzie i zielonych kupkach??

z tymi brawami to nie wiem mnie troche przearaża jego przyrost Jak ja go bede dzwigala
Tatus dzis znow wymiękł po 10 min ... a ja dzien i noc,noc i dzien.. ech

Co do koopek to tak jak pisalam wcześniej:

Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"

czyli po prostu ukl. trawienny nie wyrabia tego tempa. Dr mowila by sie nie przejmowac bo wlasnie przez ten intensywny wzrost i te koopy i te bóle nocne od pierdziochow.
Moge jeszcze wspomagajaco dawac probiotyki i jakis espumisan czy cos w tym stylu. Dawalam i nie pomagalo. 3majcie kciuki za syropek

Napisane przez 19natka88

Wycałowany
Ale zauważyłam przy kąpieli coś niepokojącego - ma powiększone węzły chłonne w pachwinach a do tego lekki stan podgorączkowy
Spróbuję jutro złapać te siuśki, może to faktycznie pęcherz

to za łapanie i niech Szymus szybko wraca do zdrowka

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez mooonik

Hello!

chyba się mogę już pochwalić- Juliś obraca się z brzuszka na plecki wczoraj na łóżku się gibnęła, ale myślałam że przypadkiem, bo tam lekki spadek jest do środka więc miałaby łatwiej, ale dziś ją położyłam na podłodze na kocyku i też się przewracała moja bestia cwana.

Napisane przez aa2

Archi mój bedzie miał jutro 2 miesiaca a na pewno wazy ponad 6 kg co do kołysanek to ja tez puszczam z yt i staram sie spiewac -nei zawsze wychodzi hehe a przy tych kołysankach to tez mi sie szkla oczy jak tak mam to potem ni epatrze na meza bo by sie ze mnei nabijał hehe

to nie tylko mój taki klocek z wielkim łbem

A ja ściągnęłam kołysanki Turnała z torrentów

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

Kupki ok, kilka razy dziennie Obstawiam pęcherz

Oby to nie było nic poważnego

Napisane przez agnyska81

Witajcie po dlugiej przerwie

Cześ Mamuśka!!! dobrze, że wróciłaś!

Napisane przez archinta

z tymi brawami to nie wiem mnie troche przearaża jego przyrost Jak ja go bede dzwigala
Tatus dzis znow wymiękł po 10 min ... a ja dzien i noc,noc i dzien.. ech

Co do koopek to tak jak pisalam wcześniej:
czyli po prostu ukl. trawienny nie wyrabia tego tempa. Dr mowila by sie nie przejmowac bo wlasnie przez ten intensywny wzrost i te koopy i te bóle nocne od pierdziochow.
Moge jeszcze wspomagajaco dawac probiotyki i jakis espumisan czy cos w tym stylu. Dawalam i nie pomagalo. 3majcie kciuki za syropek

Im cięższy, tym może mniej będzie chciał dźwigania . Mojemu jednakl trochę rączki wróciły, a ważą mniej więcej tyle samo, więc wiem, co to znaczy takie dźwiganie.
Z kupkami to nie załapałam, że to ("tylko") niewydolnośc układu. Ty podajesz lakcid?
Za syropek trzymam kciuki, żeby Piotrusiowi się poprawiło i nie dawał mamusi popalic, bo chłopa to bym w tą potylicę potraktowała.

[19natka88]

Napisane przez cotynato

o kurcze, oby szybko sie wyjasnilo i wrocilo d normy

oby

Napisane przez agnyska81

Natka, i ja trzymam kciuki za Szymusiowe zdrowie

Witajcie po dlugiej przerwie
U nas sporo się działo, aż nie chce się o tym gadać.
Beni je teraz Nan Ha, ma któreś dziecko też to mleko? Jest dobrze tolerowane? Były niezłe przeboje przy zmianie ze zwykłego Nana na Ha, teraz już chyba dobrze (odpukać), ale nie wiem czy jest jakaś zmiana (były problemy ze skórą)

Cześć Dzięki

Napisane przez archinta

z tymi brawami to nie wiem mnie troche przearaża jego przyrost Jak ja go bede dzwigala
Tatus dzis znow wymiękł po 10 min ... a ja dzien i noc,noc i dzien.. ech

Co do koopek to tak jak pisalam wcześniej:
czyli po prostu ukl. trawienny nie wyrabia tego tempa. Dr mowila by sie nie przejmowac bo wlasnie przez ten intensywny wzrost i te koopy i te bóle nocne od pierdziochow.
Moge jeszcze wspomagajaco dawac probiotyki i jakis espumisan czy cos w tym stylu. Dawalam i nie pomagalo. 3majcie kciuki za syropek

to za łapanie i niech Szymus szybko wraca do zdrowka

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------




to nie tylko mój taki klocek z wielkim łbem

A ja ściągnęłam kołysanki Turnała z torrentów

U nas espumisan się spisał, sab simplex też od dzisiaj mam bobotic - też mieliśmy problemy z pierdziochami a teraz to bezproblemowo jak stary facet czasami daje w pieluchę
Najgorsze, że jutro piątek i muszę się spieszyć z wynikami i tym wszystkim

Napisane przez anciaahk

Oby to nie było nic poważnego


Cześ Mamuśka!!! dobrze, że wróciłaś!

Im cięższy, tym może mniej będzie chciał dźwigania . Mojemu jednakl trochę rączki wróciły, a ważą mniej więcej tyle samo, więc wiem, co to znaczy takie dźwiganie.
Z kupkami to nie załapałam, że to ("tylko") niewydolnośc układu. Ty podajesz lakcid?
Za syropek trzymam kciuki, żeby Piotrusiowi się poprawiło i nie dawał mamusi popalic, bo chłopa to bym w tą potylicę potraktowała.

Dzięki

A do tego chłop mnie wnerwia A oprócz tego musi się uczyć bo ma już zaliczenia, durnowatą zmianę nocną przez co ja muszę koczować z małym u babci na parterze i wiecznie mi dogryza bez sensu a potem wielce mówi, że żartował Małego ponosił 5 min i tyle.... Także Archi jestem z tobą

[archinta]

Napisane przez anciaahk

Im cięższy, tym może mniej będzie chciał dźwigania . Mojemu jednakl trochę rączki wróciły, a ważą mniej więcej tyle samo, więc wiem, co to znaczy takie dźwiganie.
Z kupkami to nie załapałam, że to ("tylko") niewydolnośc układu. Ty podajesz lakcid?
Za syropek trzymam kciuki, żeby Piotrusiowi się poprawiło i nie dawał mamusi popalic, bo chłopa to bym w tą potylicę potraktowała.

Lakcid dawalam bo bralam antyb, ktory przechodzil tez do mleka - potem pwyszly ziel koopy to dalej ciagnelam z lakcidem

Ale teraz ja nie rozumiem czego nie zalapalas?
Maly tyle je i tak szybko przybiera , ze jelita nie nadazaja prawidlowo trawic stad takie koopy

Napisane przez 19natka88

U nas espumisan się spisał, sab simplex też od dzisiaj mam bobotic - też mieliśmy problemy z pierdziochami a teraz to bezproblemowo jak stary facet czasami daje w pieluchę
Najgorsze, że jutro piątek i muszę się spieszyć z wynikami i tym wszystkim



Dzięki

A do tego chłop mnie wnerwia A oprócz tego musi się uczyć bo ma już zaliczenia, durnowatą zmianę nocną przez co ja muszę koczować z małym u babci na parterze i wiecznie mi dogryza bez sensu a potem wielce mówi, że żartował Małego ponosił 5 min i tyle.... Także Archi jestem z tobą

Wczo dostalam Sab simplex- o tez sprobuje
A tych facetow to juz bym nie walila tylko tak zaje...ala w potylice by nie wstali!
Ja mam malego ju od 1,5h na rekah, a moj se spi...ja kuzwa nie musze!!!!!!!!!!!!

[19natka88]

Napisane przez archinta

Lakcid dawalam bo bralam antyb, ktory przechodzil tez do mleka - potem pwyszly ziel koopy to dalej ciagnelam z lakcidem

Ale teraz ja nie rozumiem czego nie zalapalas?
Maly tyle je i tak szybko przybiera , ze jelita nie nadazaja prawidlowo trawic stad takie koopy

Wczo dostalam Sab simplex- o tez sprobuje
A tych facetow to juz bym nie walila tylko tak zaje...ala w potylice by nie wstali!
Ja mam malego ju od 1,5h na rekah, a moj se spi...ja kuzwa nie musze!!!!!!!!!!!!

Jak to się u nas mówi i ktoś tu już pisał: "zabić to mało"

Mój misiu mały po kolejnym koncercie padł - żal mi go strasznie Jakiś taki bledziutki jest.

[indygo79]

http://www.radiownet.pl/publikacje/k...iecko-odchodzi


czytam i płaczę ..... chłopiec urodzony jak moja Agacia, trzeba się za niego pomodlić....

[aa2]

mały w lożeczku mam czas dla was ale nie długo bo ponoc po 22 ma nie byc neta buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Archi no mój duzy chłopak jest jak nic no ale co sie dziwić urodził sie z konkret waga hehe no i w sumie on ma śliczne paplaki a ogolnie gruby nie jest za to jest mega długasny mąz sie smieje ze to glista sasasa

co do facetow to mój tez małego ma mało na rekach bo on w wiekszosci sobi elezy sam a jak na raczkach to u mamuni i ja go nie chce oddac hehe jak ma dluzej to mi malutka juz brak no i poza tym ja zazwyczaj od meza wymagam duzej aktywnosci i pomocy jak ma wolne tak to go nie ścigam ale on i tak chetny wiec nei ma xle

u nas kropelki sab simplex tez działały

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez 19natka88

Jak to się u nas mówi i ktoś tu już pisał: "zabić to mało"

Mój misiu mały po kolejnym koncercie padł - żal mi go strasznie Jakiś taki bledziutki jest.

mam nadzieje ze małemu szybko przejdzie i nie bedzie płakusial, ucałuj go mocno mocno jak sie obudzi, teraz niech odpoczywa

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez indygo79

http://www.radiownet.pl/publikacje/k...iecko-odchodzi


czytam i płaczę ..... chłopiec urodzony jak moja Agacia, trzeba się za niego pomodlić....

sie popłakałam-bidulek mam nadzije ze pokona chorbe-kruszynka biedna

[Malgosia1983]

Natka oby to był "tylko" skok i nic więcej Strasznie Ci współczuję bo pewnie czujesz się bezsilna...
Archi ja mam wrażenie, że każda "dolegliwość" naszych maluszków, to wina "niewyksztalconego ukladu trawiennego" Tak, czy siak oby magiczny syropek pomógł Piotulli niech się bidoczek już nie męczy, a Ty razem z nim A ten syropek ma jakąś nazwę?
Agnyska

To ja po krótce streszczę co się u nas dziś wydarzyło
Byliśmy na kontroli u pediatry. Katar znika, kaszel też więc jest okej.

Dostaliśmy skierowanie do chirurga bo Stefek ma za krótkie wędzidełko i w przyszłości może seplenić Chirurg ma zdecydować o nacięciu: kiedy i jak i czy wogóle. Aż się boję i nie chcę o tym mysleć..mój biedny Kwilonek

Musimy brać witaminę D codziennie (pomimo tego że jesteśmy na mm) bo za wolno mu się zrasta ciemiączko (chyba tak to nazwała) z tyłu głowy.

No i zapytałam o wprowadzanie nowych pokarmów. Tak jak Acelinkowy pediatra tak i mój zezwolił(a) na jabłuszko w 3mc. Ale my poczekamy raczej do 4mc.

No to tyle

[19natka88]

Napisane przez indygo79

http://www.radiownet.pl/publikacje/k...iecko-odchodzi


czytam i płaczę ..... chłopiec urodzony jak moja Agacia, trzeba się za niego pomodlić....

Chyba niepotrzebnie tam zajrzałam Bidulek mały

Napisane przez aa2

mały w lożeczku mam czas dla was ale nie długo bo ponoc po 22 ma nie byc neta buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Archi no mój duzy chłopak jest jak nic no ale co sie dziwić urodził sie z konkret waga hehe no i w sumie on ma śliczne paplaki a ogolnie gruby nie jest za to jest mega długasny mąz sie smieje ze to glista sasasa

co do facetow to mój tez małego ma mało na rekach bo on w wiekszosci sobi elezy sam a jak na raczkach to u mamuni i ja go nie chce oddac hehe jak ma dluzej to mi malutka juz brak no i poza tym ja zazwyczaj od meza wymagam duzej aktywnosci i pomocy jak ma wolne tak to go nie ścigam ale on i tak chetny wiec nei ma xle

u nas kropelki sab simplex tez działały

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



mam nadzieje ze małemu szybko przejdzie i nie bedzie płakusial, ucałuj go mocno mocno jak sie obudzi, teraz niech odpoczywa

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------



sie popłakałam-bidulek mam nadzije ze pokona chorbe-kruszynka biedna

Będzie wycałowany za wsze czasy

Napisane przez Malgosia1983

Natka oby to był "tylko" skok i nic więcej Strasznie Ci współczuję bo pewnie czujesz się bezsilna...
Archi ja mam wrażenie, że każda "dolegliwość" naszych maluszków, to wina "niewyksztalconego ukladu trawiennego" Tak, czy siak oby magiczny syropek pomógł Piotulli niech się bidoczek już nie męczy, a Ty razem z nim A ten syropek ma jakąś nazwę?
Agnyska

Też mam taką nadzieję, ale niestety ewidentnie widać,że małemu dolega coś więcej

To ja po krótce streszczę co się u nas dziś wydarzyło
Byliśmy na kontroli u pediatry. Katar znika, kaszel też więc jest okej.

Super

Dostaliśmy skierowanie do chirurga bo Stefek ma za krótkie wędzidełko i w przyszłości może seplenić Chirurg ma zdecydować o nacięciu: kiedy i jak i czy wogóle. Aż się boję i nie chcę o tym mysleć..mój biedny Kwilonek

Nie martw się, mój kuzyn miał to nacinane jak był malutki i nie jest to takie straszne

[Malgosia1983]

Napisane przez archinta

Wczo dostalam Sab simplex- o tez sprobuje
A tych facetow to juz bym nie walila tylko tak zaje...ala w potylice by nie wstali!
Ja mam malego ju od 1,5h na rekah, a moj se spi...ja kuzwa nie musze!!!!!!!!!!!!

A co on na to jak go prosisz żeby go ponosił?

Napisane przez 19natka88

Jak to się u nas mówi i ktoś tu już pisał: "zabić to mało"

Mój misiu mały po kolejnym koncercie padł - żal mi go strasznie Jakiś taki bledziutki jest.

Przejdzie mu. Napewno

Napisane przez indygo79

http://www.radiownet.pl/publikacje/k...iecko-odchodzi
czytam i płaczę ..... chłopiec urodzony jak moja Agacia, trzeba się za niego pomodlić....

To okropne i strasznie niesprawiedliwe, że takie okruszki muszą tyle wycierpieć.

U nas od rana do 18 jestem sama z Kwilonkiem. Po powrocie Tż z pracy jak Stefek nie śpi, to Tż go przejmuje. Potem razem go kąpiemy i po kapieli Tż go karmi, odbija i lula do snu (co wygląda tak, że go wklada do lóżeczka daje smoka, włącza konika i on zasypia pikuś po kapieli). W nocy jest różnie. Kwilon budzi się raz-dwa razy. Wstajemy razem. Tż go przewija ja robię mleko, on karmi albo odwrotnie.
Moja mama nie mogla się nadziwić jak to Tż wstaje do małego w nocy jak do pracy idzie...A ja to co? Na wczasach jestem? Mamy klarowny podział obowiązków i obydwojgu nam to pasuje. Trzeba było się tylko dogadać i obgadać co i jak.

[anuska_s]

Napisane przez acelinka

pomarańczki zapachowe, narazie wszystkie wpakowałam do kuli ale jak mi natchnienie przyjde to zostawie jedną, dołoże jakąś świeczuszke, jakiegoś aniołka i będzie śliczny stroik

tez w tamtym roku robiłam takie pomarańcze z goździkiem. i w tym tez planuje, ale tak w nastepnym tyg przed wigilia uwielbiam ten aromat

Napisane przez archinta

wlasnie wrocilismy od pediatry bo jednak wymieklam z tymi zielonymi, sluzowymi , kwasnymi koopami i pierdziochami od ktorych maly budzi sie w nocy co godzine
Wyszlo,ze jest zdrowy jak ryba a to wszystko od tego,ze cytuje"lubi sobie pojesc" i " rosnie jak smok"- od szczepienia ktore bylo 3,5 tyg temu przybral 1 kg Wazy juz 6800g a przypominam ,ze ma 2 m-ce i 5 dni
Pielegniarka ,ktora wypisywala karte nie mogla uwierzyc ,ze on ma 2 m-ce.
Z tym krótkim jedzeniem to jest tak ze jest juz bardzo silny i zassie 2x i po sprawie

to faktycznie duze chłopisko rosnie, brawo i najwazniejsze ze zdrowy

Napisane przez agnyska81

Witajcie po dlugiej przerwie

witamy i na wiesci czekamy

[Malgosia1983]

Natka a będziecie szli do lekarza? Może zróbcie badania moczu?
Naprawdę nie wiem co Ci doradzić

A ile miał lat kuzyn jak mu to nacinali?

[anuska_s]

ja dzis bylam na kontroli poporodowej u gina, i na szczescie wszystko w porzadku proponował mi wkladke anty. i tak sie zastanawiam:con fused:

[19natka88]

Napisane przez Malgosia1983

U nas od rana do 18 jestem sama z Kwilonkiem. Po powrocie Tż z pracy jak Stefek nie śpi, to Tż go przejmuje. Potem razem go kąpiemy i po kapieli Tż go karmi, odbija i lula do snu (co wygląda tak, że go wklada do lóżeczka daje smoka, włącza konika i on zasypia pikuś po kapieli). W nocy jest różnie. Kwilon budzi się raz-dwa razy. Wstajemy razem. Tż go przewija ja robię mleko, on karmi albo odwrotnie.
Moja mama nie mogla się nadziwić jak to Tż wstaje do małego w nocy jak do pracy idzie...A ja to co? Na wczasach jestem? Mamy klarowny podział obowiązków i obydwojgu nam to pasuje. Trzeba było się tylko dogadać i obgadać co i jak.

Ehh to my chyba musimy spisać jakiś podział obowiązków albo coś

Napisane przez Malgosia1983

Natka a będziecie szli do lekarza? Może zróbcie badania moczu?
Naprawdę nie wiem co Ci doradzić

A ile miał lat kuzyn jak mu to nacinali?

Idziemy jutro Mocz koniecznie chcę zbadać
Kurcze chyba jeszcze dobrze nie mówił więc ok 2 latek Dzisiaj mówi elegancko, wyraźnie

[Malgosia1983]

Napisane przez anuska_s

ja dzis bylam na kontroli poporodowej u gina, i na szczescie wszystko w porzadku proponował mi wkladke anty. i tak sie zastanawiam:con fused:

za "udaną" wizytę.

[Thaya]

witam wieczornie

ech ja to jestem panikara... ostatnio Filipek dziwnie je to od razu do pediatry czy mi przypadkiem nie schudnie :P


bo od paru dni kiedy budzi się rano to tak do południa niby chce jeść ale jak zaczyna to wypluwa i butle i cyca i tak mam do 13-14 i wtedy dopiero wypija swoją zwykłą porcję i do wieczora je tak jak zwykle co 2,5-3 godz. I tak się powtarza już któryś dzień

no ale pani doktor zważyła go i waży 6500 a ma 2 mies i 10 dni i się śmiała że taki grubasek a ja panikuję :P ale mi nie chodziło, że nie przybiera tylko martwię się co jest przyczyną, że od porannego karmienia do 14 nic praktycznie nie je..


Byłam w HMie na szczęście tutaj w niemczech też wyprzedaże za 80zł kupiłam małemu spodnie ala jeansy, body z długim rękawem, bluzke, komplet bluzka ze spodenkami i czapke hehe :brzyda l::brzy dal:


kurcze co chce was ponadrabiać to mąż chce tv oglądać, a my tu zawsze polska tv tylko na laptopie oglądamy, echhh oby żadnego meczu mi nie włączył




i byłam u gina na kontroli już drugiej bo na pierwszej wyszło że niby macica się do końca nie oczyściła i coś tam małego zostało, a dziś już tego nie było, ale za to wykryła cystę na jajniku.. Miała któraś z was coś takiego?? I mówiła że te tabletki anty co się wahałam czy brać to muszę je brać bo one też mają pomóc tej cyście zniknąć i mam przyjść za 3 miesiące

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Malgosia1983

U nas od rana do 18 jestem sama z Kwilonkiem. Po powrocie Tż z pracy jak Stefek nie śpi, to Tż go przejmuje. Potem razem go kąpiemy i po kapieli Tż go karmi, odbija i lula do snu (co wygląda tak, że go wklada do lóżeczka daje smoka, włącza konika i on zasypia pikuś po kapieli). W nocy jest różnie. Kwilon budzi się raz-dwa razy. Wstajemy razem. Tż go przewija ja robię mleko, on karmi albo odwrotnie.
Moja mama nie mogla się nadziwić jak to Tż wstaje do małego w nocy jak do pracy idzie...A ja to co? Na wczasach jestem? Mamy klarowny podział obowiązków i obydwojgu nam to pasuje. Trzeba było się tylko dogadać i obgadać co i jak.

a na którą twój tż wstaje do pracy?? bo przeczytałam to mojemu to od razu założył że pewnie na późno i dlatego ci pomaga........... echhh:P

[mooonik]

Napisane przez 19natka88

Wycałowany
Ale zauważyłam przy kąpieli coś niepokojącego - ma powiększone węzły chłonne w pachwinach a do tego lekki stan podgorączkowy
Spróbuję jutro złapać te siuśki, może to faktycznie pęcherz

o kurcze, biedny Szymuś trzymam kciuki za zdrówko oby się coś wyjaśniło po analizie siuśków

Napisane przez agnyska81

NU nas sporo się działo, aż nie chce się o tym gadać.
Beni je teraz Nan Ha, ma któreś dziecko też to mleko? Jest dobrze tolerowane? Były niezłe przeboje przy zmianie ze zwykłego Nana na Ha, teraz już chyba dobrze (odpukać), ale nie wiem czy jest jakaś zmiana (były problemy ze skórą)

Aga a jakie problemy skórne mieliście? mi lekarz jeden też zasugerował przejście na Nan HA ale jak piszes, że takie cyrki to się boję

Napisane przez archinta

3majcie kciuki za syropek

trzymamy mocno poczwórne kciukasy z córcią

Napisane przez Malgosia1983

U nas od rana do 18 jestem sama z Kwilonkiem. Po powrocie Tż z pracy jak Stefek nie śpi, to Tż go przejmuje. Potem razem go kąpiemy i po kapieli Tż go karmi, odbija i lula do snu (co wygląda tak, że go wklada do lóżeczka daje smoka, włącza konika i on zasypia pikuś po kapieli). W nocy jest różnie. Kwilon budzi się raz-dwa razy. Wstajemy razem. Tż go przewija ja robię mleko, on karmi albo odwrotnie.
.

u nas tak było od samego początku wypisz , wymaluj identycznie jest u nas- tatuś wraca zajmuje się malutką, kąpiemy razem, potem on ją karmi i usypia w nocy nie wstajemy odkąd przesypia całą, a rano zależy o której się zbudzi jak tatuś zdąży to jeszcze ją karmi

[aa2]

Napisane przez Thaya

a na którą twój tż wstaje do pracy?? bo przeczytałam to mojemu to od razu założył że pewnie na późno i dlatego ci pomaga........... echhh:P

mój wstaje o 5 dlatego nie wymagam zeby w nocy pomagał, ale i tak czasem sie budzi i pilnuje malutka jak ja robie butle

[Malgosia1983]

Napisane przez Thaya

a na którą twój tż wstaje do pracy?? bo przeczytałam to mojemu to od razu założył że pewnie na późno i dlatego ci pomaga........... echhh:P

Hehehe na 9. Wyjżdża o 8.30, wstaje przed 8. Do pracy 40km. W tym tygodniu codziennie jeździ i wraca rowerem, to wyjeżdza o 8, a wstaje 7-7.15.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez mooonik

u nas tak było od samego początku wypisz , wymaluj identycznie jest u nas- tatuś wraca zajmuje się malutką, kąpiemy razem, potem on ją karmi i usypia w nocy nie wstajemy odkąd przesypia całą, a rano zależy o której się zbudzi jak tatuś zdąży to jeszcze ją karmi

Zdrowy układ przy założeniu, że (patrz niżej) nie wstaja o 5

Czekam z utęsknieniem na chwile kiey prześpi całą noc Aczkolwiek nie narzekam

Napisane przez aa2

mój wstaje o 5 dlatego nie wymagam zeby w nocy pomagał, ale i tak czasem sie budzi i pilnuje malutka jak ja robie butle

Eee no jak tak to inaczej

[mooonik]

wkurza mnie ten wizaż, już którys raz mi nie pokazuje posta, dopiero po odświeżeniu albo u kogoś w cytacie go widzę

Napisane przez Malgosia1983

Dostaliśmy skierowanie do chirurga bo Stefek ma za krótkie wędzidełko i w przyszłości może seplenić Chirurg ma zdecydować o nacięciu: kiedy i jak i czy wogóle. Aż się boję i nie chcę o tym mysleć..mój biedny Kwilonek

Musimy brać witaminę D codziennie (pomimo tego że jesteśmy na mm) bo za wolno mu się zrasta ciemiączko (chyba tak to nazwała) z tyłu głowy.

Małgoś to chyba często spotykany zabieg? Będzie dobrze, Kwilonek da radę
A to nie podawałaś witaminy? Mi pediatra kazała od początku podawać mimo, tego ze w mm jest już jej dawka.. Kapka też pisała, że ma zwiększoną do 10kropelek dziennie dawkę wit D.

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Hehehe na 9. Wyjżdża o 8.30, wstaje przed 8. Do pracy 40km. W tym tygodniu codziennie jeździ i wraca rowerem, to wyjeżdza o 8, a wstaje 7-7.15.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------


Zdrowy układ przy założeniu, że (patrz niżej) nie wstaja o 5

Czekam z utęsknieniem na chwile kiey prześpi całą noc Aczkolwiek nie narzekam


Eee no jak tak to inaczej

spoko skonczy sie jak mamusia pójdzie do pracy wtedy nie ma zmiłuj chłop tez bedzie musiał

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

własnie Małgos zapomniałam napisac ze normalni eszkoda mi Kwilonka mam nadzieje ze go to ni ebedzie mocno bolec, ja juz sie stresuje tym naszym siusiaczkiem, mały postep jest i dziurka sie powieksza ale to jeszcze nie jet to co powinno , pewnie w końcu ta chirurg naciagnie mocniej i juz sie boje bo na pewno go to zaboli a u Ciebie zabieg wrrr

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

Hehehe na 9. Wyjżdża o 8.30, wstaje przed 8. Do pracy 40km. W tym tygodniu codziennie jeździ i wraca rowerem, to wyjeżdza o 8, a wstaje 7-7.15.
Zdrowy układ przy założeniu, że (patrz niżej) nie wstaja o 5

mój wstaje koło 7- musi jeszcze psa rano wyprowadzić porządnie w razie jakbym nie dała rady wyjść na spacerek później. oszczędzałam mu tego późniejszego karmienia jak było, zmieniał pieluchę i szedł spać a ja zostawałam na fotelu
ale jakby miał o 5 wstawać to pewnie bym się zastanowiła i nie goniła do pobudek choć przebudzić by się przebudził, bo ma bardziej wyczulony słuch na kwękanie małej niż ja- zawsze mąż słyszy ją pierwszy

Asia a jak pępuszek Marcelka? co z tym plasterkiem - zdjęłaś mu?

[s-pray]

Ups, pomyłka